„Gdyż oręż nasz, którym walczymy, nie jest światowy, lecz jest to potężna moc Boża, którą burzymy warownie” (Good News Bible; 2Kor. 10:4)
„Gdyż oręż nasz, którym walczymy, nie jest cielesny, lecz ma moc burzenia warowni dla sprawy Bożej; nim też unicestwiamy złe zamysły” (BW).
Posiadamy arsenał, który nie jest zrobiony ludzką ręką, lecz całkowicie wyposażony wspaniałą bronią przez Samego Boga. Nic z tego nie jest przeznaczone do handlu czy jakichkolwiek manipulacji, lecz jest w szczególny sposób
zaprojektowane do niszczenia warowni, do rozbijania wszelkich argumentów przeciwko Prawdzie. Ta broń ma moc Bożą do niszczenia starań przeciwnika przeciwko naszej Wierze. Modlitwa jest jednym z tych narzędzi walki, które połączone ze Słowem Bożym posiada moc nie do pokonania. Jest to broń, której Szatan boi się najbardziej. TO dlatego pierwsi uczniowie powiedzieli: „Oddamy się modlitwie i służbie Słowa”. Gdy idziemy za tym przykładem, będziemy świadkami tych samych wyników, które działy się wówczas.
Spójrzmy na pewien znaczący przykład, który znajdujemy w Piśmie.
Gdy Jozue walczył z armiami Amalekitów w dolinie Refidim, Biblia mówi, że Mojżesz był na szczycie góry podnosząc do Boga laskę. Dopóki laska była w górze, Jozue zwyciężał, gdy ręce Mojżesza męczyły się i opuszczał laskę, przeciwnik zaczynał zyskiwać przewagę. Aaron i Hur, dwaj przyjaciele Mojżesza, stanęli obok niego i podtrzymywali jego ramiona w górę dzięki czemu odnieśli przygniatające zwycięstwo Jozuego (p. Ex. 17:8-13). Oczy Pana przepatrują ziemię, aby wzmacniać tych, którzy są Mu całkowicie oddaniu. Jezus powiedział, że gdy modlimy się w ukryciu, Bóg odpłaci nam otwarcie. Przykład tego znajdujemy w Biblii. Gdy uczniowie zebrali się na modlitwę w Jerozolimie, „zatrzęsło się miejsce, na którym byli zebrani i napełnieni zostali wszyscy Duchem Świętymi głosili z odwagą Słowo Boże„. Zostali napełnieni Duchem Świętym i głosili Słowo Boże z odwagą -nawet wobec gróźb śmierci.
Ten krótki przegląd biblijnych zapisów dowodzi starożytnego porzekadła: „Wiele może usilna modlitwa sprawiedliwego!” (Jk. 5:16). Modlitwa udostępnia ogromną moc. Tego rodzaju moc, która działa dynamicznie i jest skuteczna; wielka moc, której działanie wydaje wspaniałe rezultaty.
Dlaczego by nie pomodlić się dzisiaj i rozglądać za tym, co się dzieje dzięki temu. Przede wszystkim dlatego, że władasz bronią, której Szatan najbardziej się boi!


trzecie: jesteśmy przygotowywani na Wieczność. Innymi słowy: jesteśmy przeznaczeni na Tron! Jeśli chodzi o niebo to jedno jest pewne: nie będziemy tam siedzieć na puszystych chmurkach, brzdękając na lutniach, pijąc jogurt, muskając swoje skrzydła i polerując otoczki nad głowami. Nie, nic podobnego; będziemy rządzić z Chrystusem, ponieważ właśnie tak mówi nam Biblia.
znaczy to, że, aby widzieć jak wola Boża wykonuje się w naszym zakresie wpływów, wykonujemy swoją własną część,. Praktycznie zaś rzecz biorąc, znaczy to, że nie powinieneś się nigdy modlić taką modlitwą, która nie jest zgodna z Bożą wolą. Tego uczy nas Biblia, gdy mówi: „Prosicie a nie otrzymujecie, ponieważ źle prosicie, zamierzając to wykorzystać na zaspokojenie własnych żądz” (Jk. 4:3). Innymi słowy: nasze modlitwy nie uzyskują odpowiedzi, gdy modlimy się z głupich przyczyn, chcąc pobłażać swoim pragnieniom.
„
Abraham Lincoln powiedział: „Często jestem sprowadzany na kolana w modlitwie przez pełną świadomość tego, że nic innego mi nie pozostaje”. Wielu z nas właśnie problemy sprowadzają na kolana. Życiowe kryzysy czy jakieś straszliwe nieszczęścia ponad siły nasze, aby je odwrócić. O ile modlitwa jest właściwym kierunkiem, gdy takie rzeczy dzieją się, chciałbym zająć się czymś szlachetną przyczyną. Od jutra, chciałbym podzielić się trzema wspaniałymi faktami na temat modlitwy, które, gdy już raz zostaną uchwycone, doprowadzą nas na kolana bez pomocy kryzysu czy nieszczęścia. Pozwólcie, że jako wstęp do tej krótkiej serii zapoznam was ze wspaniałą obietnicą Pisma: „
Mam wiele mil przed sobą, zanim dotrę do domu lecz jestem bezpieczny przed Twoim tronem, ponieważ, Panie wierzę, Panie ja wierzę, że aniołowi czuwają nade mną. Tak, ide przez bezpłodną pustynię, gdzie poduszka mą jest jest kamień, idę przez ciemne pieczary, gdzie światło nigdy nie zagląda. A jednak nadal idę, dzięki Komuś kto trwa na kolanach. Panie, dziękuję ci za tych ludzi, którzy modlą się za mnie. Ktoś się modli, czuję to. Ktoś się o mnie modli. Potężne ręce prowadzą mnie, aby chronić mnie przed tym, czego nie widzę. Panie, wierzę, Panie wierzę, że ktoś się modli za mnie”.