„Dziękujemy za modlitwy i wsparcie dla misji w Nepalu. Wczoraj (11.09) w Tikapure, w prowincji Kaili, gdzie kilka miesięcy temu wskutek zamieszek zginęło 90 osób, zostało ochrzczonych 49 osób a 10 przyjęło Pana Jezusa”.
Prem Tamang
Category Archives: Temat
Nepal – fotorelacja
Po powodziach z okresu monsunowego wielu ludzi wylądowało w slamsach, tak wygląda ich życie:
Pastor Prem był z misją medyczną w prowincji Dang.
Misja medyczna w prowincji Dang była wspaniała.
Dr Prakash, wierzący lekarz, zaoferował nam na następną misję trzy badania za darmo.
Kenia – fotorelacja
Pastor Moses Nyongesa przesłał nowe zdjęcia.
Stan kościoła
Colin Wilson
W czasie ostatnich 5 lat, coraz częściej zderzałem się z oddanymi chrześcijanami, którzy odczuwają niepokój. Często trudno im wyrazić to, co czują, lecz generalny kierunek jest taki, że są niezadowoleni z poziomu własnego życia chrześcijańskiego jak i swoich kościołów. W przeszłości powszechną reakcją na taką sytuację było zmienić kościół (powinienem tu pokreślić fakt, że nie są jacyś niedojrzali kościelni podróżnicy szukający idealnego kościoła), lecz konsternacja, którą odczuwają, jest zakorzeniona w tym, że przeglądając kosmopolityczną kościelną scenę (wszystko od ścisłego kalwinizmu do szalonych imprez, nie widzą dowodów na to, że cokolwiek w którymkolwiek kościele umyka im.
Może to brzmi skomplikowanie, ale takie jest. Najlepszym podsumowaniem jest powiedzieć, że ci ludzi (może nie tysiące, lecz znacząca ilość), są niezadowoleni ze swojej własnej sytuacji (osobistej i kościelnej), nie są pewni tego, czego szukają, i nie widzą niczego obiecującego w kościelnym krajobrazie wokół siebie.
Mógłbym opisać to jako dany przez Boga niepokój, święte niezadowolenie, pragnienie i głód rzeczywistości. „Odłączenie”, które zdają się odczuwać to dysproporcja między tym, o czym czytają w Biblii (zazwyczaj w Dziejach Apostolskich), a tym czego doświadczają w swej własnej sytuacji.
Wielu czują się jedno z innymi, którzy wydają się być ogólnie całkiem zadowoleni (nie licząc zatroskania spadającą ilością kościołów), jest zakłopotanych i pozbawionych poczucia bezpieczeństwa. W międzyczasie, społeczeństwo ogólnie rzecz biorąc jest ZNACZENIE mniej skłonne do bezmyślnego przyłączania się do organizacji i instytucji.
Faktycznie wzrasta rozczarowanie strukturami. Ludzie są przygotowywani do wyjścia poza specyficzne inicjatywy, projekty z czym mogliby się utożsamić, lecz nie są już skłonni do automatycznego popierania historycznych więzi. Ta dynamika jest widoczna również w kościele. Skutek jest taki, że spada uczestnictwo i finansowe wsparcie (w szczególności wśród młodszych wiekiem).
Czy czarne życie będzie się kiedykolwiek liczyło? Ignorowane ludobójstwo w Nigerii.
07/01/2021 Raymond Ibrahim
W całej subsaharyjskiej Afryce – w Nigerii, Mozambiku, Republice Centralnej Afryki, Mali, Demokratycznej Republice Kongo – muzułmanie terroryzują i wyrzynają chrześcijan, i jest tak już od wielu lat.
Nie ma też na horyzoncie żadnej nadziei, ponieważ problemy, którymi nie można się zająć właściwie i obiektywnie są skazane na wieczne trwanie. Jeśli chodzi o to, czym zachodni „mainstream” jest zainteresowany to uważają, że te wszystkie prześladowania i cały terroryzm są skutkiem ubocznym ekonomicznych krzywd, bądź, jak to napisano w sprawozdaniu z 16 kwietnia 2021 roku, zatytułowanym: „Jak ubóstwo i korupcja napędzają terroryzm w całej Afryce”.
24 marca grupa dżihadystów uderzyła na miasto Palma w Mozambiku, zabijając dziesiątki i paląc do cna rządowe budynki. ISIS wzięło odpowiedzialność za ten atak, choć poddaje się w wątpliwość , kto stoi za tym oblężeniem.
Wspomniane sprawozdanie sugeruje, że takie ataki, których „coraz więcej na afrykańskim kontynencie” są „konsekwencją ubóstwa, lokalnych nowych i starych uraz oraz afrykańskie „przekleństwo” zasobów, które paradoksalnie zubaża życie ludzi na ziemi, która jest bogata w naturalne bogactwa”.
Taka jest główna argumentacja mainstreamowych mediów, której trzymają się mocno bez względu na góry sprzecznych z tym dowodów.
Weźmy pod uwagę mało znane ludobójstwo chrześcijan, które długo trwa w Nigerii. „Nie mniej niż 32.000 chrześcijan zastało zaszlachtowanych na śmierć przez krajowych dżihadystów” w latach 2009 i w pierwszym kwartale 2020. Jak pokazuje ostatnie sprawozdanie, między styczniem a kwietniem tylko tego roku 1.470 chrześcijan zostało wyciętych na śmierć. Średnio jest to około 368 chrześcijan zabijanych każdego miesiąca. Od 2016 roku 13.000 budynków kościelnych zostało zniszczonych przez muzułmanów wrzeszczących „Allah akbar”.
Nepal – czerwiec 2021 / 2
Dziękuję za wsparcie.
Jestem obecnie w południowej części Nepalu z medyczną pomocą dla chorych na covid.
17 godzin potrzeba, aby dostać się na miejsce odpoczynku na jedną noc i następne 10, aby dotrzeć do miejsca docelowego służby.
Droga była niebezpieczna. Drogi pełne wody czasem jak koryta rzeczne, często, gęsto spływającej z gór. Ludzie spiesza się w poszukiwaniu bezpiecznych miejsc, gdzie mogą dłużej odpocząć. Pan otoczył nas Swoją potężną ręką. Pan widzi nas i okazuje nam, jako podróżnym, Swoje miłosierdzie.
Prem Tamang
Nepal – czerwiec 2021
14.06
W tym tygodniu wraz z moim zespołem wybieramy się w góry do wiosek, gdzie covid rozprzestrzenił się bardzo.
Od czerwca do października, ze względu na deszczową porę, drogę można pokonać wyłącznie na piechotę.
To około dwóch dni marszu. Zatrudniłem dwóch lekarzy, aby nauczyli pracowników zasad bezpieczeństwa.
Na zdjęciach: medyczna misja wśród pacjentów z covid w odległej wiosce. (Oraz pomoc żywnościowa – dalej.)
Prosimy o wsparcie.
27.06
Wczoraj wsparliśmy żywnością biednych i potrzebujących. Podróże odbywają się dzięki specjalnemu zezwoleniu.
Obecnie potrzebuję zaopatrzenie na wsparcie 10 pastorów i ponad 100 rodzin.
28.06
Po przekazaniu wczoraj (27.06) 1000PLN otrzymałem informację od Prema (Facebook):
„Dziękujemy, mogłem pobłogosławić 6 pastorów, którzy mieli problem z zaopatrzeniem rodziny w żywność, szczególnie dzieci.
Słowa podziękowania od pastora Dawa: „Brak słów, aby wyrazić wdzięczność Boga za błogosławieństwo. W czasie lockdown’u od wielu dni modliliśmy się o żywność dla mojej rodziny”.