Todd Bentley
Jest warownia nad Płn. Ameryką zwana niewiara. W tej warowni jest duch, którego działanie ma na celu wywołanie w nas duchowej głuchoty i niemoty, abyśmy nie mogli słyszeć głosu Bożego, ani nie mogli odbierać objawienia. Osiąga to w taki sposób, że buduje warownie w naszym umyśle, która lepiej znana jest jako nastawienie umysłu. Sprawia głuchotę, tak że nie rozumiesz objawień prawd Bożego Słowa, czy tego, co mówi Duch. Ten duch łączy się z niezdolnością do nauki, brakiem koncentracji (ADD), dysleksją, stanem pamięci, duchową i fizyczną głuchotą. Choć macie uszy do słuchania, nie możecie usłyszeć.
Gdy głosiłem to posłanie w różnych miejscach, mieliśmy wiele świadectw uwolnień (uzdrowień) ludzi z ducha umysłowych chorób, obłędu, manii depresyjnej. Jednym z przykładów jest chłopiec w Indianie, chory na dysleksję. Modliłem się o niego i moc Boża spadła na niego, powodując elektryczne porażenie przechodzące przez tył jego mózgu. Następnego dnia mógł cudownie czytać. Widzieliśmy ludzi, którym natychmiast wracała, po wielu latach, pamięć. Mieliśmy też świadectwa odnowienia zdolności do koncentracji, a nawet poprawy stopni w szkole. Jest to tak praktyczne, że ludzie byli natychmiast zdolni do czytania i koncentrowania się. Dziewięćdziesiąt procent przypadków uzdrowień z głuchoty, które widzieliśmy, miało miejsce wraz z głoszeniem tego posłania. To posłanie zmieniło duchowy klimat Alabamy w stanie Oregon. Nadal jest otwarte niebo w Oregonie.
Moja żona ma wspaniałe świadectwo, ponieważ gdy usłyszała to zwiastowanie, złamało ono ducha, który sprawiał jej głuchotę i niezdolność mówienia. Została uwolniona do słowa wiedzy, wizji, wizyt w niebie i oglądania aniołów. Obecnie działa na wysokim poziomie proroczego namaszczenia i zaczyna przekazywać szczegółowe słowa wiedzy, które zwalają z nóg! Powiedziałem:
Niektórzy ludzie mieli ciężką, umysłową blokadę przy czytaniu Biblii i modlitwie. Niebo wydawało się miedziane i nie mogli się przełamać, ani nie pamiętali tego, co czytali. Czasami nawet nie byli w stanie się skupić na czytaniu Biblii. Jest duchowa presja związana z tym. Jest to głuchy i niemy duch.
Moja przeszłość popchnęła mnie
Pierwszy raz Bóg objawił mi ducha, który wywołuje głuchotę i niemotę kilka lat temu. Moja mama była całkowicie głucha przez całe życie. Ojciec opuścił nas, gdy miałem trzy lata. Zostałem wychowany przez mamę. Pamiętam frustrację, odrzucenie i brak porozumienia, które stale nam towarzyszyło z powodu jej głuchoty. Prowadziło mnie to do gniewu, wściekłości i odrzucenia. Zacząłem prowadzić swój dom i fizycznie znęcać się nad matką, gdy miałem 11 lat. Brałem udział we wszelkiego rodzaju kryminalnych przestępstwach. Byłem alkoholikiem w wieku 11 lat i skończyłem w więzieniu, gdy miałem 14, gdzie wylądowałem z wyrokiem 18 miesięcy. Słuchałem satanistycznej muzyki i zaangażowałem się w okultyzm. Jedyna rzecz o którą byłem zły, to była głuchota matki. Wyładowywałem swoją wściekłość w taki sposób, że naśmiewałem się z jej kalectwa wraz z przyjaciółmi szkolnymi. Gdy zostałem zbawiony, Bóg zmienił moje serce i odwrócił niewolę. Czytałem o służbie Jezusa w księgach Mateusza, Marka, Łukasza i Jana i wierzyłem w cuda. Słyszałem o tym, jak głusi zostają uzdrawiani. Powiedziałem Bogu, że chcę tego dla mojej mamy. Prosiłem Go, aby otworzył uszy mej mamy. Odrzucenie, złość, wściekłość spowodowane kalectwem matki zostały zabrane mi. Pan zamiast tego włożył mi do wnętrza paliwo i ogień, abym wierzył w cuda w mojej własnej służbie, szczególnie w to, że uszy głuchych będą otwierane. Wtedy poddałem moje życie, wierząc Bogu, aby to, co diabeł zamierzył jako zło dla mojej matki, zamienił na dobra dla innych ludzi.
Wszystko, co próbował ukraść, zniszczyć i zabić, poddałem prosząc Boga, aby zwrócił stukrotnie i tysiąckrotnie.
Moja matka zmarła w tym roku (2001), jako młoda 48 letnia kobieta. Miała silny wylew i żyła w szpitalu przez 18 miesięcy jak roślina i całkowicie głucha. Była tak strasznie złamana w ciele i w depresji. Zrezygnowała z powodu tego, co przeszła w życiu i wielu lat, w czasie których musiała radzić sobie z moim i ojca stylem życia. Modliłem się o nią codziennie. Zmarła w samym środku przebudzenia, którego doświadczaliśmy w Alabamie (Oregon). Oparłem się temu i moja służba wzrosła; nazywam to wytrwałością. Powiedziałem:
-
Nie zrezygnuję; w Biblii wielu umarło nie otrzymawszy obietnic (Hebr. 11,39). Mogłem nie otrzymać obietnicy uzdrowienia mojej matki, lecz zamierzam głosić prawdę na temat tego, co mówi Biblia o boskim uzdrowieniu, bez względu na to, co czuję i widzę.
Dosłownie odrzuciłem zniechęcenie i rozczarowanie, choć miałem wszelkie prawo, aby być zły, niezadowolony, zniechęcony i zawiedziony. Wykorzystałem raczej to zdarzenie do tego, aby nacisnąć na więcej wiary w Boże cuda, niż aby pozwolić okolicznościom zranić mnie i zniszczyć moje życie.
Duch, który wywołuje ludzką niemotę
Czyż nie jest to interesujące, że w ciągu ostatnich 20 lat w Ameryce jest coraz więcej dzieci w klasach specjalnych? Przyjęliśmy wobec tego skruszoną postawę, powołując do pomocy nauczycieli i akceptując kalectwo. Nie twierdzę, że osoba związana jest zła, wierzę, że istnieje głęboki korzeń problemu, który widzimy. Wierzę, że jest to związane z głuchym i niemym duchem. Wpływa na zdolność do zrozumienia objawienia, sprawia on, że jesteś duchowo głuchy, tak że nie możesz zrozumieć ducha mądrości i objawienia. Głuchy duch wpływa na twoją zdolność rozumienia Biblii. Jest dla ciebie jak wielka przypowieść. Wpływa na twoją zdolność do pojmowania tajemnic. Wpływa na twoją zdolność do rozumienia, słyszenia i przyjmowania duchowych objawień i prawdy. Gdy jesteś głuchy i niemy w duchu, nie masz nic do powiedzenia, zatem jest to forma pobożności z odrzuceniem jej mocy. Królestwo Boże tylko w słowie. Zorganizowana religia, denominacjonalizm, tradycja, programy. "Robimy tak, bo tak robiliśmy przez ostatnie dziesięć lat." Mówimy o mocy, lecz jej nie widzimy. Mówimy o tym, co robiliśmy 20 lat temu, lecz nie widzimy nic. Mówimy o prawdzie ewangelii i głosimy, że Jezus jest ten sam wczoraj, dziś i na wieki, lecz nie widzimy nic. Jesteśmy słuchaczami, a nie wykonawcami. Chcemy być wykonawcami, lecz wiemy, że jest to miejsce, w którym w naszych sercach nie otrzymujemy objawień, które Bóg chce przekazać. Jesteśmy prawdziwie spragnieni objawienia, lecz coś wywołuje głuchotę.
I widzimy to w Płn. Amerykańskim kościele. Pokazane to jest w Biblii, a ma związek z niewiarą.
Duch wywołujący ludzką głuchotę
Bóg dokończył tego objawienia, które dał mi o duchu głuchym w październiku 2000, gdy usługiwałem w Nigerii i Ghanie. Po raz pierwszy dzieliłem się tym w styczniu 2001. Od tej pory często to robiłem i w różnych miejscach. Najpierw Pan pokazał mi ducha głuchego, gdy modliłem się o głuchych. Chciałem, aby głusi słyszeli. Niemal wszędzie, gdzie byłem prosiłem o przyprowadzanie głuchych. Chciałem wierzyć Bogu, że uszy ludzi nie słyszących będą otwierane. Oddałem swoje życie wierze w cuda, lecz ponad wszystkim innym chciałem, aby uszy głuchych otwierały się. Modliłem się o setki głuchych. Czasami ktoś otrzymywał częściowe uzdrowienie, lecz nie odnosiłem zwycięstwa obiecanego przez Boga.
Któregoś dnia Pan Jezus przemówił do mnie na temat głuchego ducha. O chłopcu z ewangelii, który był głuchy i niemy. Był opanowany przez ucha, lecz był głuchy i niemy. Gdy Jezus nakazał duchowi wyjść z chłopca, ten zarówno słyszał, jak i mówił. Powiedziałem:
Zacząłem wiec modlić się. Prosiłem o przyprowadzanie głuchych, lecz tym razem nie modliłem się o ich słuch. Nakazywałem diabłu, który wywołuje głuchotę, aby wyszedł z ich uszu. Przeszedłem z 2% do 75-80% skuteczności uzdrowień głuchych na naszych spotkaniach. Pomyślałem "hallelujah!" W większości przypadków to głuchy duch wywołuje głuchotę i niemotę. Gdy nakażesz temu duchowi, aby wyszedł, Pan otwiera ich uszy. To właśnie wtedy Pan Jezus zaczął mi pokazywać, że to duch wywołuje duchową głuchotę. Faryzeusze i Saduceusze mieli tego ducha. Pan mówił o tym duchu, który sprawiał, że nie słyszeli.
Synu człowieczy! Mieszkasz pośród domu przekory, który ma oczy, aby widzieć, a jednak nie widzi, ma uszy, aby słyszeć, a jednak nie słyszy, gdyż to dom przekory.
Ezech 12:2
Nie masz takiego zrozumienia, jakie chciałby,
abyś miał w sercu. Gdybyś miał zrozumienie, uszy do słuchania, odwróciłbyś się od swych złych dróg, a ja uzdrowiłbym cię. Nie mówię o twoich naturalnych uszach. Jest to ucho, które słyszy ducha mądrości i objawienia. Będziesz miał zrozumienie tego, co mam dla ciebie. Biblia ogłasza, że kto ma uszy do słuchania niechaj słucha, co Duch mówi. Czy sądzisz, że diabeł chce, abyś słuchał głosu Bożego? Czy myślisz, że diabełmając te wszystkie demony epilepsji, kalectwa, choroby, bólu i dręczenia i wszelkiego rodzaju diabły w piekle, nie zamierza ich użyć do kontrataku? Duch zwalczający posłanie i ducha wiary. Bez wiary nie można podobać się Bogu, o cokolwiek prosisz, modlisz się, wierzysz, otrzymasz. Diabeł nie chce, abyś miał wiarę. On zna moc wiary, wie że Królestwo Boże działa w oparciu o prawa i zasady wiary.
Rzym 10:17 wiara przychodzi przez słuchanie, a słuchanie przez słowo Chrystusowe.
On chce posiąść twoje słuchanie. Będziesz czytał Słowo, a nie będziesz słyszał. Nie ważne ile razy przeczytasz, nie będziesz wykonawcą, lecz tylko słuchaczem. Chcesz być wykonawcą, lecz nie wiesz dlaczego nie jesteś. Nie wiesz dlaczego nie wierzysz w to, co mówisz, że wierzysz. Wyznajesz to, lecz wiesz, że nie wierzysz, ponieważ nic się nie dzieje. W czym problem? Wiara przychodzi przez słuchanie. Jest duch, który sprawia twoją głuchotę. Za każdym razem, gdy jest głoszone słowo królestwa, ten duch okrada cię z zasianego nasienia objawienia, które może ci dać wiarę. Musimy przenieść objawienie z głowy do serca, lecz nie możemy, z powodu działania przydzielonego ducha, zwierzchnościzwanej duchem głuchym.
Wypędzanie głuchego i niemego ducha.
Pan Jezus zaczął mi pokazywać moc i siłę ducha, który wywołuje głuchotę, gdy byłem w Afryce.
Zaczął dawać mi objawienie o głuchym duchu w październiku, podczas naszej krucjaty w Ghanie. Mieliśmy odnowienie słuchu ok. 23-25 % głuchych, o których modliliśmy się, jak również ich mowy. Nawet nie wiem ilu głuchych ludzi zostało uzdrowionych między Ghaną i Nigerią. Wielokrotnie, gdy wyjeżdżamy poza ocean, jeśli człowiek, o którego modlimy się, nie jest całkiem głuchy i niemy, to nawet nie mówimy o uzdrowieniu. Np., jeśli jest głuchy tylko na jedno ucho, to takiego uzdrowienia nie włączamy do statystyk. Przeważnie mówimy o uzdrowieniu z głuchoty, jeśli uzdrowiony człowiek był głuchy i niemy.
Gdy zaczęliśmy nakazywać diabłu, który sprawia głuchotę i niemotę ludzi, aby wyszedł, zacząłem łamać pokoleniowe przekleństwo chorób , Pan otwierał głuche uszy wszędzie. Wypędzaliśmy demony. Tysiące ludzi było zbawionych. Dosięgaliśmy 3-4 milionów osób za każdym razem. Było ponad 10 stacji radiowych, które nadawały relacje z krucjat na żywo, aby wielu usłyszało. Byliśmy niezwykle podekscytowani tym, co Bóg robił.
Poszliśmy do kolonii trędowatych w szpitalu. Modliłem się o każdego trędowatego, na jakiego mogłem włożyć ręce i poprowadziłem wszystkich trędowatych do Jezusa. Każdy z nich został zbawiony, oprócz jednego, który już był chrześcijaninem. Biblia mówi : trędowatych oczyszczajcie. Nie mogę tego robić wśród Amerykanów. Pojechaliśmy do Afryki, gdzie są trędowaci. W samym środku wieczornego spotkania zaczęli przychodzić młodzi ludzie w szkolnych mundurkach i prosić o modlitwę o lepsze stopnie w szkole. Wypędzałem demony, uzdrawiałem chorych, oczyszczałem trędowatych, "prawdziwa służba." Wszyscy studenci chcieli, abym się modlił o błogosławieństwo ich umysłów. Powiedziałem:
Kładłem ręce na ich głowy i mówiłem:
Modliłem się grzecznościową modlitwą z małą wiarą. Chodźcie, wracamy do prawdziwej służby Jezusa, dajcie mi tutaj więcej głuchych i kalek. Lecz, gdy inni studenci zobaczyli, że modlę się o jednego, zaczęli ustawiać się w kolejce do mnie o błogosławieństwo ich umysłów. Nie wiem ilu ich było, może z 20 każdego wieczora. Każdy chciał, abym się modlił o ich studia, umysły, czytanie, koncentrację, dobre oceny. Chcieli łaski i namaszczenia do studiów i nauki, aby zostali napełnieni mądrością i wiedzą. Powiedziałem niechętnie:
- OK, w końcu Pan Jezus napełnia ludzi Duchem Świętym i daje im wszelkiego rodzaju zdolności i zrozumienie.
Choć nie miałem żadnych praktycznych zdolności w swych rękach, wszystko co mogłem zrobić to wkładać ręce na chorych. Miałem tylko podstawowe wykształcenie, wychowywałem się w biednym domu i na zasiłku społecznym. Gdy chodziłem do szkoły, byłem studentem mieszczącym się w zakresie ocen 3,2 i 1. Dostałem 5 z francuskiego raz, ponieważ ściągałem. Nie umiałem
używać narzędzi. Więc, niechętnie zgodziłem się modlić o ich umysły.
Modliłem się:
Zanim zacząłem się modlić się o pewną szczególną osobę, po kilkunastu poprzednich, pomyślałem sobie "O, ludzie, jest mnóstwo głuchych ludzi w Afryce" szczerze mówiąc! Zacząłem modlić się o tą dziewczynę, a ona zaczęła manifestować obecność demoniczną. Wtedy pomyślałem: "Prawdziwa służba Jezusa", i wypędziłem demona. Natychmiast następny młody mężczyzna zamanifestował demona w ten sam sposób, gdy błogosławiłem jego umysł. "Coś się tutaj dzieje."
Młodzi ludzie znów zaczęli ustawiać się w kolejce. W końcu Pan powiedział do mnie:
-
Todd, to jest głuchy duch.
-
Co to jest głuchy duch? - spytałem
-
Głuchy duch wpływa na twoje zdolności w naturalnej sferze zrozumienia, czytania, koncentracji, skupienia uwagi. Jest korzeniem wszelkiego rodzaju upośledzeń w nauce - powiedział.
Kluczem jest wiara
Hebr. 11:39 A wszyscy ci, choć dla swej wiary zdobyli chlubne świadectwo, nie otrzymali tego, co głosiła obietnica."
Wielu pozwoliło, aby okoliczności zraniły ich wiarę. Bóg chce nam dać wiarę taką ,jaką widzimy w 11 rozdziale Listu do Hebrajczyków. Wytrwałość oznacza nigdy nie poddawać się, nie zgadzać się na zniechęcenie i rozczarowanie i wierzyć Bogu. Musimy oprzeć nasze całe życie na słowie Boga, choć jest tak wiele okoliczności, przez które przechodzimy i będziemy przechodzić, które wydają się być zupełnie przeciwne i niezgodne ze Słowem Bożym.
Słowo Boże jest skuteczne, wykonuje pracę i nie wraca puste do Niego (Iz 55,11). Bóg jest Bogiem. Nie jest kłamcą. Nie jest opieszały co do Swych obietnic, bez względu na to, co ja widziałem, lub nie: bez względu na to, jak skuteczny byłem lub nie w swej służbie uzdrawiania. Jeśli modlę się o tysiąc, a oni nie zostają uzdrowieni, będę modlił się o następny tysiąc. Wiara i wytrwałość współpracują ze sobą. Wielu zmarło nie otrzymawszy obietnic. Niektórzy z nas muszą się zdecydować w swych sercach, czy zamierzamy się poddać duchowi wiary. Bóg odpłaca tym, którzy Go szukają. (Hebr 11:6)
Zdecyduj się być "mężem słowa" bez względu na powodzenia, czy niepowodzenia, bez względu na to, czy widzę, że Bóg robi to, co ja myślę, że robi, czy nie. Nie zamierzam się poddawać temu, co czuję lub myślę, będę wierzył Biblii. Jak długo? Jak często będę się modlił za chorych, gdy jestem chory? Nie jestem jeszcze uzdrowiony, zamierzam więc stale prosić, stale szukać, stale stukać do drzwi, aż zostaną otwarte (Mat 7,7-8). Jak długo? Dopóki zostanę uzdrowiony. Bez względu na to, ile osób zobaczę umierających z powodu chorób; ile będzie moich sukcesów lub niepowodzeń, Biblia będzie podstawą mojej teologii. Wytrwałość. Niech przeszłe niepowodzenia służą wzmocnieniu i popchną ciebie do służby Jezusa Chrystusa i niech wzmocnią cię w walce przeciw autorowi choroby, grzechu, niemocy i śmierci (J 10.10). Szatan jest bogiem tego świata.
1 J 3, 8: A Syn Boży na to się objawił, aby zniweczyć dzieła diabelskie.
Dz. 10,38: O Jezusie z Nazaretu, jak Bóg namaścił go mocą i Duchem Świętym, jak chodził wokół czyniąc dobze i uzdrawiając wszystkich
uciśnionych przez diabła, a Bóg był z Nim. Diabeł jest źródłem bólu, dręczenia i gniewu. Niech nasze zniechęcenie, rozczarowanie i niepowodzenia napędzają nasze pragnienie, aby mu to wyrwać. Wierz Bogu bez względu na to, co przechodzisz. Bóg jest prawdą.
Warownia niewiary nad Ameryką Północną
W ewangeliach w mieście Kafarnaum trwało przebudzenie. Kafarnaum jest międzynarodową kwaterą służby Jezusa Chrystusa, centrum znaków i cudów. Jeśli przyglądniesz się temu, co Bóg robił w ewangeliach w Kafarnaum, to odkryjesz tam więcej cudów, znaków niż gdziekolwiek indziej. Faktycznie wielkie tłumy schodziły się tam, aby słuchać ewangelii i dać się uzdrowić. Wypędzał demony słowem i uzdrawiał wszędzie, gdzie byli chorzy. Wzbudził z martwych córkę Jaira, uzdrowił kobietę z upływem krwi, uzdrowił paralityka w Mar 2, Mat 8,16. Te wszystkie cuda miały miejsce w Kafarnaum. Natychmiast z tego miasta jesteśmy zabrani do Nazaretu i Biblia ogłasza, że: "nie mógł tam uczynić wielu cudów, z powodu ich niewiary" (Mat 13,58).
Co się stało w tym mieście? Nie miało to nic wspólnego z Jezusem czy Jego namaszczeniem. Nie miało nic do woli Bożej, ani wiary w Jezusa. Nic się nie zmieniło, gdy chodziło o Jezusa. On chciał robić to samo, co robił w Kafarnaum, chciał uzdrawiać chorych. Jego posłanie, wola, moc i namaszczenie nigdy się nie zmieniły. Nad Kafarnaum było otwarte niebo, a w Nazarecie "nie mógł nic uczynić..." Nie chodziło o to, że nie chciał, lecz o to, że nie mógł uczynić wielkich cudów. Coś ograniczało manifestację mocy Bożej i była to zbiorowa niewiara. Zbiorowa niewiara w sercach przywódców i tych, którzy byli w mieście, wstrzymywało zamieszkanie wiary. Pan przyszedł i włożył ręce na niektórych chorych i uzdrowił ich. Wierzę, że było tam więcej ludzi, którzy potrzebowali uzdrowienia. Nie wierzę, że wszyscy trwali w niewierze, lecz ponieważ było tak dużo niewiary w tym mieście, On nie mógł uczynić wielkich cudów.
Każdy, kto był w mieście wstrzymywał zamieszkanie wiary. Wierzę, że zbiorowa niewiara w Płn. Ameryce utrudnia Bogu manifestację cudownej mocy uzdrawiania. Potrzebujemy zmiany duchowego klimatu. To nie więcej wiary, postu, mocy, lepsze głoszenie, dłuższe modlitwy o chorych, więcej zespołów uzdrawiających, czy rozszerzone zgromadzenia były celem Bożym w Nazarecie. Kluczem było przezwyciężenie warowni, która panowała nad miastem. Ona może panować nad życiem, regionem i narodem. Byłem w pewnym kościele, gdzie były cuda, znaki i uzdrowienia, po czym kawałek dalej w dół ulicy w innym kościele widziałem zamknięte niebiosa. Nikt nie został uzdrowionym z wyjątkiem dwóch lub trzech ludzi. Niebiosa mogą być otwarte i zamknięte według ogólnego stanu wiary lub niewiary. W końcu chcemy zobaczyć otwarte niebiosa nad Ameryką. Jedynym sposobem, aby to zobaczyć jest walka i zmagania przeciwko warowni, jaka rządzi w powietrzu nad miastem i narodem. W Ameryce taką warownią jest to, co widzieliśmy w Nazarecie i nazywa się niewiara. Bóg pragnie uczynić z nas Kafarnaum, musimy zwyciężyć warownię niewiary, która działa przez głuchego i niemego ducha.
Głuchy i niemy duch
I gdy przyszli do ludu, przystąpił do niego człowiek, upadł przed nim na kolana, i rzekł: Panie, zmiłuj się nad synem moim, bo jest epileptykiem i źle się ma; często bowiem wpada w ogień i często w wodę".
Mat 17:14-15 ,"
Słowo "epileptyk" może być przetłumaczone jako "lunatyk". Sugeruje ono, że miał chorobę psychiczną, szaleństwo. Choroba umysłowa wygląda tak, jak ktoś byłby upity ponczem. Słuchałeś kiedyś "Rocky'ego" lub kogoś, kto został zbyt wiele razy uderzony w głowę? Oni są jak ogłuszeni i pogmatwani. Spotkałeś już kiedyś kogoś, kto był za długo na słońcu? Oni są powolni. O tym właśnie mówię. Mówię o pewnego rodzaju stanie, który sprawia, że człowiek jest głuchy. Mówię o stanie umysłu, czy to jest umysłowa choroba, szaleństwo, niezdolność uczenia się czy epilepsja.
Mat 17:16 I przywiodłem go do uczniów twoich, ale nie mogli go uzdrowić.
Pan przemówił do mnie na ten temat i powiedział:
Nie chodziło o to, że uczniowie nie chcieli go uzdrowić, lecz nie mogli. Problem nie był w tym, że nie mieli wszczepionego namaszczenia do uzdrawiania, czy że nie głosili ewangelii, nie uzdrawiali chorych, oczyszczali trędowatych, wskrzeszali zmarłych i wypędzali demonów. To "nie mogli go uzdrowić" było tym samym, co "nie mógł tam uczynić wielu cudów."
Mat 17:17
A Jezus odpowiadając rzekł: O rodzie bez wiary i przewrotny! Jak długo będę z wami? Dokąd będę was znosił? Przywiedźcie mi go tutaj
Spójrzmy na ten sam fragment w Ew. Marka 9,14-17:
14. I przyszedłszy do uczniów, ujrzeli mnóstwo ludu wokół nich i uczonych w Piśmie, rozprawiających z nimi, I wnet wszystek lud, ujrzawszy go, zdumiał się, i przybiegłszy, witał go. I zapytał ich: O czym z nimi rozprawiacie? 17. Wtedy odpowiedział mu jeden z ludu: Nauczycielu, przyprowadziłem do ciebie syna mego, który ma ducha niemego.(BW)
Najpierw był lunatykiem, chorym umysłowo, a teraz nie mógł mówić, był niemy. Miał ducha, który wywoływał niemotę. Myślałem, że był epileptykiem lub lunatykiem. A ten, gdziekolwiek go pochwyci, szarpie nim, a on pieni się i zgrzyta zębami i drętwieje; i mówiłem uczniom twoim, aby go wygnali, ale nie mogli. A On im odrzekł, mówiąc: O rodzie bez wiary!.......
(nieco wiary, lecz nie wystarczająco dużo wiary). Mówimy tutaj o niewierze pokolenia (rodzie - ang. wersji jest "pokolenie niewierne"). Czy nie jest interesujące, że za każdym razem, gdy mówimy o cudzie, który jest potrzebny w tym fragmencie, powstaje pytanie: "Dlaczego uczniowie nie mogli go wypędzić? " Odpowiedź jest w tym, że była jakaś przeszkoda. Pierwsze, co powiedział Jezus, to było: "O, rodzie bez wiary!...." Było coś w tym rodzie, pokoleniu, jakiś duchowy klimat tego pokolenia. Znam ludzi, którzy kwestionują posłanie o boskim uzdrowieniu, z powodu tych, o których się modlili, a ci nie wyzdrowieli lub zmarli. Ich doświadczenie mówi:
Wierzę, że Bóg może uzdrawiać lecz nie uzdrawia zawsze.
Skąd to wiesz? - pytam.
Ponieważ modliłem się o setkę ludzi i tylko dziesięciu zostało uzdrowionych; jeśli by Bóg chciał uzdrowić wszystkich, wszyscy byliby uzdrowieni - mówią.
W porządku, znam całe mnóstwo ludzi, którzy umarli i poszli do piekła, czy to oznacza, że Bóg ich tam posłał? - pytam.
Nie. Czy mielibyśmy nie głosić ponownie ewangelii, dlatego, że nie chcemy budzić nadziei zbyt wielu ludzi na zbawienie? Nie chcemy głosić zbyt wiele o tym, co Biblia mówi o uzdrowieniu, ponieważ nie chcemy budzić nadziei ludzi na uzdrowienie. Jesteśmy ostrożni i chcemy przyjąć obronną drogę mówiąc, że Bóg może uzdrowić i rzeczywiście niektórych uzdrawia. Po prostu bądźmy wdzięczni za tych, których Bóg uzdrawia, lecz nie wierzmy i nie głośmy, że On chce uzdrowić wszystkich. Nie zaliczajmy uzdrowienia do przymierza. Nie zaliczajmy uzdrowienia do rozlania krwi, śmierci i zmartwychwstania Jezusa. Nie róbmy z tego ogólnego wezwania dla wszystkich, choć jasne jest, że uzdrowienie jest dla wszystkich.
Jak 5:14 choruje kto między wami? Niech przywoła starszych zboru, niech się modlą namaściwszy go olejem w imieniu Pańskim
Jezus powiedział uczniom, aby uzdrawiali chorych. Jakich chorych? Uzdrawiajcie chorych. Wszędzie, dokądkolwiek się udacie uzdrawiajcie tam chorych. Bóg nigdy nie powiedział niektórych chorych, dlaczego więc my tak mówimy? Bóg nigdy nie podał tego, aby tak wyglądało na to, że uzdrawia niektórych, lecz - wszystkich. Gdy dawał obietnice uzdrawiania, dał ją dla wszystkich. Mamy "częściową" ewangelię z powodu naszych doświadczeń. Co z tym doświadczeniem? Uczniowie nie mogli go uzdrowić, czy to więc udowadnia, że Bóg nie chce uzdrowić każdego? Gdy pojawia się Jezus na scenie mówi:
To nie dlatego nie mieliśmy cudu. Zobaczmy na prawdziwą przyczynę przeszkody w uzdrowieniu chłopca.
To samo jest w Płn. Ameryce. Nie opieraj swojej doktryny na tym przez co przeszedłeś. Wiem, że niektórzy zostali zranieni przez to, że wierzyli w czyjeś uzdrowienie, które się nie stało. To nie ma nic wspólnego z Bogiem. Ten kaznodzieja mógł być Bożym mężem, lecz uważaj, gdy twierdzsz, że to zrobił Bóg. On może to odwrócić ku dobremu, lecz to nie był On. Nawet w tym fragmencie wygląda na to, że chłopiec nie został uzdrowiony, ponieważ Bóg nie chciał go uzdrowić. Oni modlili się i uzdrowili wielu innych. Uczniowie mogli siąść i powiedzieć sobie:
Wtedy pojawił się Jezus mówiąc:
Trochę wiary, lecz nie wystarczająco wiele.
Mar. 9:20-21
I przywiedli go do niego. A gdy go duch ujrzał, zaraz zaczął nim szarpać, a on upadłszy na ziemię, tarzał się z pianą na ustach. I zapytał ojca jego: Od jak dawna to się z nim dzieje? A on powiedział: Od dzieciństwa. I często go rzucał nawet w ogień i wodę, żeby go zgubić; ale jeżeli coś możesz, zlituj się nad nami i pomóż nam. Widzisz beznadziejność i rozczarowanie? Ten człowiek nie miał wiele wiary, przekonania i nadziei. Ten duch mówił przez niego, gdy wypowiadał słowa: "Jeśli coś możesz." Zobacz na to, co pierwsze powiedział Jezus. Może to wyglądać trochę brutalnie. A Jezus rzekł do niego: Co się tyczy tego: Jeżeli coś możesz, to: Wszystko jest możliwe dla wierzącego.
Nie: jeśli Ja mogę cokolwiek, lecz jeśli ty wierzysz.
Wszystko jest możliwe dla tego, kto wierzy. Wtedy oglądamy miłosierdzie Boże.
24.
Zaraz zawołał ojciec chłopca: Wierzę, pomóż niedowiarstwu memu.
Znaczy to, że niewiara ojca pomagała utrzymaniu związaniu chłopca chorobą. Widzimy, że głuchy i niemy duch ma zawiązek z niewiarą. Ma związek z przeszkodami do naszego uzdrowienia. Jest korzeniem wszelkiego rodzaju chorób i niemocy. Manifestuje się jako dysleksja, ADD??, niezdolność uczenia się, umysłowe choroby i wszelkiego rodzaju stany umysłu; pamięci, koncentracji i skupienia uwagi.
25. A Jezus, widząc, że tłum się zbiega, zgromił ducha nieczystego i rzekł mu: Duchu niemy i głuchy! Nakazuję ci: Wyjdź z niego i już nigdy do niego nie wracaj.
Jezus nazywa demona duchem głuchym i niemym. Myślałem,
że to była epilepsja i niemowa. Gdy zostaje objawiona niewiara, Pan objawia,
że moc ducha niewiary została złamana, ponieważ nastąpiła pokuta z niewiary,
a wiara została uwolniona. Duch niewiary daje siłę duchowi wywołującemu głuchotę
i niemowę u ludzi. Gdy sprawa niewiary zostaje załatwiona, Jezus może dobrać
się do korzenia: głuchego i niemego ducha. Musimy tylko pokutować z osobistej
niewiary, lecz również tak jak Daniel, wyznawać grzech narodu (ogólna niewiara)
i chodzić w duchu przeciwnym, tj., duchu wiary.
Cztery sposoby pokonywania ducha niewiary
Jednym ze sposobów pokonywania ducha niewiary jest post.
Gdy dotarli do domu, Jego uczniowie pytali Go prywatnie: I gdy wrócił do domu, uczniowie jego pytali go na osobności: Dlaczego to my nie mogliśmy go wygnać?
Ten głuchy i niemy duch (niewiara) nie wychodzi inaczej jak tylko przez post i modlitwę. Jezus daje uczniom klucz. Nie mogliście pokonać ducha choroby (epilepsja, szaleństwo, lunatyzm, niezdolność do uczeniasię , stan głuchoty w Mat 17,15) chłopca z powodu niewiary. A ten rodzaj, duch głuchy i niemy, który łączy się z niewiarą, nie wychodzi inaczej, jak przez post i modlitwę. Coś zaczyna się dziać, gdy pościmy i modlimy się, decydując się na to, aby zajmować się niczym innym, jak tylko badaniem prawdy na temat tego, co Biblia mówi o uzdrowieniu. On posłał słowo i wybawił ich od zniszczenia. Oznacza to, że uzdrowienie jest w Jego słowie. Gdy pościsz i modlisz się i kopiesz w Słowie, daje ci to wiarę i moc, i możesz pokonać osobistą niewiarę i wątpliwości. Pość przez długi okres i studiuj wyłącznie Biblię na temat uzdrowień, a zobaczysz rezultaty. Nie czytaj niczego więcej poza tym, co Biblia mówi o uzdrowieniu. Był taki czas w moim życiu, zanim wszedłem na pełną służbę w dziedzinie cudów, gdy pościłem i czytałem wszystko, co jest o uzdrowieniu w Biblii. Całymi miesiącami karmiłem się i czytałem tylko Biblię mówiącą o uzdrowieniu. Zacząłem napełniać się wiarą i mocą. Pokonałem osobistego ducha niewiary w moim życiu, ponieważ ten rodzaj, pokonywanie ducha głuchego i niemego, wychodzi tylko przez post i modlitwę. To jest poziom pierwszy. Drugim kluczem do zwyciężenia tego ducha w twym życiu jest zrozumienie różnicy między darami uzdrowień a czynienia cudów. Wszystko jest w porządku, jeśli ktoś nie jest uzdrawiany natychmiast.
1 Kor. 12:8-10 8. Jeden bowiem otrzymuje przez Ducha mowę mądrości, drugi przez tego samego Ducha mowę wiedzy, Inny wiarę w tym samym Duchu, inny dar uzdrawiania w tym samym Duchu.. Jeszcze inny dar czynienia cudów, inny dar proroctwa, inny dar rozróżniania duchów, inny różne rodzaje języków, inny wreszcie dar wykładania języków.
Biblia robi wyraźną różnicę miedzy darami uzdrowień, a darem czynienia cudów. Definicją cudu jest "natychmiastowe działanie z Bożą mocą." Gdy zobaczysz słowo "uzdrowienie" w Biblii, wielokrotnie jest to tłumaczenie greckiego "terapia." Terapia jest to stopniowe leczenie, zaradzenie, proces, stopniowe odzyskiwanie zdrowia.
Mar. 16:17-18 A takie znaki będą towarzyszyły tym, którzy uwierzyli: w imieniu moim demony wyganiać będą, nowymi językami mówić będą, Węże brać będą, a choćby coś trującego wypili, nie zaszkodzi im. Na chorych ręce kłaść będą, a ci wyzdrowieją.
Tu jest słowo "odzyskiwać zdrowie" i sugeruje odzyskanie zdrowia przez lekarstwo, stopniowe, w procesie, w okresie czasu. Nawet w służbie Jezusa wielokrotnie słowo dotyczące uzdrowienia jest greckim "terapia." Ponieważ jednak nie zrozumieliśmy różnicy między darami uzdrowień i cudami, pozostawialiśmy nieraz w kościele ludzi w przekonaniu, że nie maja na tyle wiary, aby być uzdrowionymi, gdyż inni byli uzdrawiani natychmiast, a oni nie, podczas, gdy w rzeczywistości mogli otrzymać uzdrowienie, a nie cud. Myślimy wtedy, że nie mamy na tyle wiary, aby zostać uzdrowionymi, bo gdybyśmy mieli więcej, wtedy to, co się stało tamtym, stałoby się i nam. Opuszczamy wtedyzgromadzenie z odrzuceniem w sercu; czujemy, że Bóg nie kocha nas tak bardzo jak kocha ich. W rzeczywistości, gdybyśmy rozumieli różnicę między uzdrowieniem a cudem, trzymalibyśmy się tego nasienia uzdrowienia. Gdzie widzimy takie nasiona uzdrowienia?
Przyp. 4:20-22
Synu mój, zwróć uwagę na moje słowa; nakłoń ucha do moich mów! Nie spuszczaj ich z oczu, zachowaj je w głębi serca, bo są życiem dla tych, którzy je znajdują, i lekarstwem dla całego ich ciała.
Nasiona uzdrowienia
Sugeruje to nasiona. Coś dzieje się, gdy rozważasz dniem i nocą. Przypomnij sobie obietnice, jakie Biblia przekazuje na temat uzdrowienia. Przechowuj to słowo w samym środku twego serca, a po pewnym czasie ono zacznie wzmacniać twoje ciało. Zacznie być życiem, zdrowiem i wzmocnieniem twych kości.
Mar. 4:3-4 Słuchajcie! Oto wyszedł siewca, aby siać. A gdy siał, padło jedno na drogę i przyleciało ptactwo, i zjadło je.
Diabeł przychodzi, aby zabrać nasiona prawdy. Gdy nie rozumiesz różnicy między darami uzdrowień, a cudami, i nie zdajesz sobie sprawy z tego, że to jest zupełnie w porządku, jeśli nie jesteś uzdrowiony natychmiast, nie widzisz tego, że możesz trzymać swoje nasiona i być uzdrowionym jutro, w ciągu następnych trzech dni, dziesięciu dni czy miesiąca. Nie wykopuj nasienia każdego dnia, aby zobaczyć, jak ono sobie radzi. Bądź przekonany, że choć nie uzyskałeś natychmiastowego uzdrowienia i pełnego żniwa w postaci cudu, to postępuje proces, który nadaje ci odpowiedzialność za podlewanie tego ziarna przez trwanie w słowie i zachowywanie go w środku serca (Przyp. 4,20).
Ewangelia Marka 16,18 nie mówi, że będziecie oglądać tych ludzi uzdrowionymi natyc miast. Gdy następuje natychmiastowe uzdrowienie, to nie jest to uzdrowienie. To jest cud. Gdy ma to miejsce w jakimś rozciągniętym czasie, to jest to uzdrowienie. To dlatego Biblia rozróżnia między darami uzdrowień, a cudami. Czy wiesz o tym, że są też różne poziomy uzdrowienia?
Mar 16:18 to nie jest namaszczenie, ani dar z 1 Kor 12. Namaszczenie z 1 Kor12 jest darem uzdrowień i darem czynienia cudów, które przychodzi przez Ducha Świętego. Dary są czym innym niż ogólne polecenie uzdrawiania w M 16,17. Dar z 1 Kor 12, Duch Święty udziela indywidualnie, jak chce. Nie jest to ogólny nakaz. Niemniej jednak, ty możesz mieć dar i ja mogę mieć dar. Jak go otrzymujemy? Starajcie się usilnie. Usilne pragnienie namaszczenia do uzdrawiania.
1 Kor. 14:1 Dążcie do miłości, starajcie się też usilnie o dary duchowe, a najbardziej o to, aby prorokować.
Nie możesz pokonać ducha niewiary, dopóki nie zrozumiesz, w jaki sposób diabeł działa, aby doprowadzić cię do tego, abyś nie wierzył Bogu. Robi to, ponieważ kościół w Płn. Ameryce nie wie, w jaki sposób działają cuda i nie rozumie uzdrowień. Nie rozumiemy działania namaszczenia i poziomów namaszczenia ku uzdrawianiu oraz różnicy między uzdrowieniami i cudami. Nie rozumiemy tego, że jest zupełnie w porządku, gdy nie jesteście uzdrawiani natychmiast.
Łuk. 17:12-14. Gdy wszedł do pewnej wioski, wyszło naprzeciw niego dziesięciu trędowatych mężów, którzy stanęli z daleka. I podnieśli swój głos, mówiąc: Jezusie, Mistrzu! Zmiłuj się nad nami.. A gdy ich ujrzał, rzekł do nich: Idźcie, ukażcie się kapłanom. A gdy szli, zostali oczyszczeni.
Nie było tutaj natychmiastowego uzdrowienia. Szli do Jerozolimy, a od miejsc w którym się znajdowali było trzy dni drogi. Szli trzy dni, a gdy szli, zostali oczyszczeni. Nie byli uzdrowieni natychmiast, ponieważ, gdyby tak było, wszyscy wróciliby chwalić Pana. Tylko jeden z nich wrócił, ponieważ gdy szli zostali uzdrowieni. Trędowaty Naaman zanurzył się w rzece siedem razy. To był proces i słowo "uzdrowić" w Ew. Marka 16,18, jest greckim słowem dotyczącym uzdrowienia w pewnym czasie, nawet wtedy, gdy to widzimy w służbie Jezusa, jest to "terapia," co sugeruje czas "działania lekarstwa," czy "lekarstwo" lub "proces" uzdrawiania.
Byłem w Roseville w Kalifornii, gdy modliłem się o kobietę, która miała sklerozę. Nie została uzdrowiona natychmiast. Moc Boża dotknęła jej, choć nic nie zmieniło się fizycznie. Opuściła zgromadzenia na noszach z niemocą w ciele. Dwa tygodnie później zadzwoniła do kościoła mówiąc, że została uzdrowiona ze sklerozy i odzyskała wszystkie siły. Wyrzuciła swoje nosze, była u lekarza, aby potwierdzić uzdrowienie. Skąd wiemy, że gdy Biblia mówi: "a On uzdrawiał ich," to uzdrowienia nie manifestowały się wcześniej niż po dwóch dniach? Czy autor mógł użyć takiego języka, ponieważ znajdował się po tym czasie, gdy uzdrowienie miało już miejsce? Nigdy nie możemy być pewni. W Biblii wygląda na to, że za każdym razem są to natychmiastowe cuda, ponieważ my mamy takie nastawienie umysłu. Modlimy się i odchodzimy zniechęceni i rozczarowani. Jeśli cud nie jest natychmiastowy, lecz może to być uzdrowienie, to trzymaj się tego nasienia. To właśnie w taki sposób diabeł kradnie nasiona, które mogłyby stać się cudem w ciągu tygodnia. Ptaki niebieskie mają otwarte drzwi do wykradnięcia nasion uzdrowienia, poprzez zniechęcenie i rozczarowanie. Zrozumienie różnicy między uzdrowieniem a cudem pomoże nam przezwyciężyć ducha niewiary w naszym życiu. Uwolni cię do walki i utrzyma cię do chwili uzyskania pełnego uzdrowienia.
Trzecim sposobem pokonania ducha niewiary jest zrozumienie czym jest prawdziwa wiara.
Prawdziwa wiara
Bez wiary nie można podobać się Bogu, kto bowiem przychodzi do Boga musi wierzyć, że On istnieje i że nagradza tych, którzy Go szukają. (Hebr 11,6).
Wiara jest cierpliwa. Bóg nagradza tych, który Go cierpliwie szukają. Wiara nieustannie prosi, stale szuka i bez przerwy stuka, aż drzwi zostaną otwarte dla ciebie. Wiara jest jak uparta wdowa. To miał na myśli Jezus, gdy mówił o modlitwie upartej wdowy. To jest nieustanne pytanie, stałe szukanie, nie rezygnowanie z modlitwy. Zamierzam trwać w tym, co Biblia nazywa wiarą w Liście do Hebrajczyków 11.
Prawdziwa wiara to "wielu odeszło nie otrzymawszy tego, co głosiły obietnice" (Hebr. 11,39).
Jest zupełnie w porządku proszenie Boga o to samo więcej niż jeden raz. Niektórzy z głoszących przesłanie "wiary" myślą, że jeśli już poprosiłeś Boga o jakąś rzecz więcej niż jeden raz, to się wahasz i jesteś mężem wątpiącym i nie otrzymasz tego, o co prosiłeś. Zatem, jeśli prosiłeś Boga raz bardzo szczegółowo o to, co byś chciał, wierz Bogu i czekaj, aż to zrobi. To działało i nadal może działać, lecz musimy rozumieć również to, że jest zupełnie w porządku prosić Boga więcej niż jeden raz.
Byłem w takich miejscach, gdzie ludzie mówili:
-
Todd, modliłeś się o mnie wczoraj i nie zostałem uzdrowiony. Nie chcę cię prosić o to, żebyś się za mnie modlił ponownie, ponieważ chcę wierzyć Bogu, bez względu na to, co widzę i czuję. Chcę być mężem wiary i nie chce prosić więcej, niż raz o to samo.
Wiecie, musimy zrozumieć czym jest prawdziwa wiara.
Prawdziwa wiara stale prosi, nieustannie stuka. Jest takie miejsce, gdy możesz stać wierze na słowie, wierząc Bogu po jednorazowej modlitwie. Lecz nie musisz potępiać się, jeśli mówisz o czymś Bogu więcej, niż jeden raz. Nawet jeśli przychodzisz do Boga codziennie i mówisz Mu, że ciągle czekasz. On nie powie ci:
-
W porządku, gdybyś mi uwierzył za pierwszym razem, miałbyś to, ponieważ jednak wątpisz, bo prosisz mnie więcej niż jeden raz, to skasowałeś pierwszą modlitwę i nie dostaniesz. Nie jesteś mężem wiary!
Ludzie mówią, że to jest wiara. Byłem kiedyś pod tym związaniem. Rozumiem dziś, że Bóg odpłaca tym, którzy Go szukają cierpliwie (Hebr. 11,6).
Interesujący jest fragment Pisma z Ew. Marka 11,24, który mówi: "o cokolwiek byście się modlili, tylko wierzcie, że otrzymacie a spełni się wam". Nie mówi on, że o cokolwiek modlisz się raz. Może być tak: o cokolwiek modlisz się , stale prosząc i nieustannie szukając, ciągle pukając i mając cierpliwość, jak wdowa, wierz, a stanie ci się. I ja modlę się tak długo, aż stanie się to, co Bóg powiedział.
Modlitwa wiary
Jakub 5,15: "a modlitwa z wiary płynąca ("modlitwa wiary") uzdrowi chorego i Pan go podźwignie. A jeśli dopuścił się grzechu, będzie mu odpuszczony.
Eliasz jest doskonałym przykładem modlitwy wiary. W taki sposób modlimy się i wygrywamy uzdrowienie dla ludzi. Czym jest modlitwa wiary? Człowiek powie:
-
Muszę wierzyć Bogu. Jeśli nie zostałeś uzdrowiony, to nie jest tak dlatego, że ja nie wierzę Bogu, Ja nie jestem problemem, Bóg nie jest problemem, a musisz to być ty. Idź i zyskaj więcej wiary - mówią niektórzy - Musisz słuchać kilka godzin dziennie mojego nauczania z taśm, ponieważ wiara przychodzi przez słuchanie, a słuchanie przez słowo. Nie zostałeś uzdrowiony ponieważ nie masz wystarczająco dużo wiary.
Nie zawsze jest tak, że nie mamy dość wiary, lecz czasami może to być takie miejsce, gdzie towarzyszący duch jest przeszkodą. Może być też zbiorowa niewiara w tym mieście czy rejonie. Może być całe mnóstwo przyczyn, z powodu których nie ma natychmiastowego cudu. Może to być uzdrowienie, a nie cud. Musimy zrozumieć, że modlitwa wiary to nie:
Modlitwa wiary jest modlitwą, która trwa aż do wykonania swego zadania i manifestacji odpowiedzi.
Spójrzmy na przykład modlitwy Eliasza:
1 Król. 17:1
Wtedy Eliasz Tiszbita z Tiszbe w Gileadzie rzekł do Achaba: Jako żyje Pan, Bóg Izraela, przed którego obliczem stoję, że nie będzie w tych latach rosy ani deszczu, tylko na moje słowo. Nie będzie deszczu inaczej, jak tylko na słowo Eliasza. "Nie będzie deszczu, Achabie, tylko na moje słowo.
Lecz to było słowo Pana
1 Król. 18:1
Po upływie długiego czasu, w trzecim roku, doszło Eliasza słowo Pana tej treści: Idź, pokaż się Achabowi, gdyż chcę spuścić na ziemię deszcz.
Eliasz nie powiedział:
-
Hallelujah, Wierzę w to, co Bóg powiedział. Zamierzam wierzyć w to, co On powiedział, bez względu na to czy widać chmury czy deszcze czy nie. Będę stał na tej obietnicy i to się wykona. Siądźmy i zaczekajmy na to, co Pan zrobi, że powiedział, że zrobi. Po prostu poczekajmy na Boga.
Nie, Eliasz powiedział, że Bóg nie zrobi czegoś inaczej, jak tylko na jego słowo. Oznacza to, na moje słowo i to co zrobię, lub czego nie zrobię z tym, co Pan powiedział, sprawi lub zatrzyma to, co Pan chce zrobić. Jestem częścią sprowadzającą tę rzecz z nieba na ziemię. Mój autorytet bierze się ze słowa Pana, które mnie doszło, lecz teraz mówię to, co Bóg powiedział mi, że spowoduje odpowiedź. Gdy jest rozwiązane w niebie, ja rozwiążę to na
ziemi.
W tym wersie (1 Król 17,1) jest napisane, że nie będzie deszczu ani rosy na ziemi inaczej, jak na moje słowo.... lecz to w rzeczywistości jest Jego słowo, ponieważ teraz w 1 Król 18,1 słowo Pana doszło do niego. Mógł stać i wierzyć i po prostu pomodlić się raz zgodnie z tym, co powiedział Bóg. Lecz zobaczył, że jest to takie miejsce, w którym on sam jest zaangażowany w realizację obietnicy. Jest to następny wspaniały przykład modlitwy wiary.
1 Król. 18:42-43
Achab wstał, aby jeść i pić, Eliasz zaś wstąpił na szczyt Karmelu, przykucnął na ziemi, mając twarz między swoimi kolanami. Do swojego sługi zaś rzekł: Nuże, wstąp wyżej i spójrz w stronę morza. A ten, wstąpiwszy i spojrzawszy, rzekł: Nie ma nic. I rzekł do niego: Powtórz to siedem razy.
Był jakiś dźwięk w duchu Eliasza. Tym dźwiękiem była obfitość deszczu. On słyszał to w swym duchu. Nie mógł tego zobaczyć ani usłyszeć naturalnymi zmysłami, lecz w swym duchu miał szum deszczu, który oddawał Bożą obietnicę w Biblii. Niektórzy z was już dawno otrzymali dźwięk uzdrowienia w swym duchu. Masz obietnicę słowa Bożego; słowo prorocze, objawienie obietnicy z Biblii. Wiesz, że Bóg zamierza dotknąć i uzdrowić twoje ciało, lecz jeszcze tego nie widzisz. To działo się na górze Karmel w 1 Król 18,42-43. Eliasz skierował twarz do ziemi, zajął pozycję rodzenia. Zaczyna wołać o ten deszcz. Zaczyna wywoływać te rzeczy, których nie ma, tak jakby były. To nie jest tak, że ich nie było. ON zaczął wzywać te rzeczy, których nie było w naturalnym świecie, lecz które już były w wiecznym planie Boga. On wzywał te rzeczy, o których wiedział, że powinny być na ziemi. Miał obietnicę, miał słowo, powiedział sobie:
-
Nie widzę w naturalnym wymiarze, tak więc jest to miejsce, gdzie muszę urodzić to słowo. Jak rodzisz słowo? Czym jest modlitwa wiary? "Boże zrób to, co powiedziałeś, że zamierzasz zrobić, zgodnie z każdą obietnicą, jaką wypowiedziałeś, że dasz mi z Biblii, a dotyczącą uzdrowienia. Mam słowo Pańskie, nie czuję go ani nie widzę. Będę wierzył Bogu, lecz jeszcze coś, co ja muszę zrobić.
Podobnie jak Eliasz, który twarzą do ziemi, zaczął rodzić modlił się jeden raz. Powiedział słudze swemu idź na górę i zobacz, czy coś widać. Sługa powiedział:
nic nie widzę.
Eliasz nie wstał na to i nie powiedział:
-
W porządku modliłem się o to raz. Nie będziemy się o to modlić więcej niż jeden raz, ponieważ albo wierzymy Bogu, albo nie. Gdybyśmy się modlili o to więcej razy, to Bóg nie mógłby zrobić tego, co powiedział, że zrobi. Tak więc przestańmy, stańmy i czekajmy na Boga, aby zrobił to, co powiedział, że zamierza zrobić.
Nie, skierował twarz do ziemi ponownie. Zupełnie w porządku jest trwać w modlitwie, szukaniu i pukaniu. Ja miałem słowo z niebios. Słyszę dźwięk w mym duchu. Muszę tę rzecz sprowadzić na ziemię! I modlił się znowu... nic, modlił się znowu.... nic. Modlił się znowu... nic. Modlił się znowu... nic. Modlił się znowu.. nic, a za siódmym razem pojawiła się chmurka wielkości dłoni ludzkiej. Częściowe uzdrowienie; nie było całkowite. Siedem razy. To jest przykład modlitwy wiary. Określ w swym sercu, że prawdziwa wiara jest walką i borykaniem się, i proszeniem, szukaniem i stukaniem. Szukanie, poszczenie, wytrwała modlitwa i proszenie. Włóż na mnie ręce tysiąc, albo pięć tysięcy razy, aż do.... Wielu odeszło nie uzyskawszy tego, co głosiła obietnica (Hebr 11,39). Niewiara nie będzie miała miejsca w twoim życiu, gdy spojrzysz na wiarę w taki sposób. Będziesz wiedział, że trzeba przeć, aż otrzymasz swoje uzdrowienie.
Identyfikacja i pokuta
Czwartym sposobem przezwyciężania ducha niewiary jest identyfikacja i pokuta. Jeśli Daniel mógł stanąć w wyłomie na rzecz grzechów narodu i wyznawać ich zbiorowy grzech, prosić Boga o miłosierdzie, wierzę, że my możemy prosić Boga o miłosierdzie dla naszego regionu i narodu. Możemy otworzyć okna niebieskie nieco więcej. Możemy ustanowić coś w duchowej rzeczywistości. Moż emy wypełnić Ef 3,10.
Aby teraz nadziemskie władze i zwierzchności w okręgach niebieskich poznały przez Kościół różnorodną mądrość Bożą,
Efez. 3:10
Możemy pokutować z naszej osobistej niewiary, niewiary kościoła i narodowej niewiary. Musimy zidentyfikować grzech, który znalazł miejsce w sercach tak wielu w kościele w Płn. Ameryce. Mieliśmy klimat podobny do tego w Nazarecie, który przeszkadza działaniu mocy Bożej; Bóg chce, abyśmy byli jak Kafarnaum. Bóg chce poruszyć całe miasta, jak to miało miejsce w Spokane, Waszyngton, w czasie służby John G. Lake'a i Zion, Ilinois, w czasie służby Alexandr'a Dowie. Te miasta ogłosiły się w tym czasie najzdrowszymi miastami w Ameryce. Możemy walczyć, stawiać czoła i wyrzekać się naszej osobistej niewiary i wątpliwości, a następnie zacząć modlić się o nasze miasto.
Proś o tych, którzy nie mają poznania prawdy o Bogu i są ignorantami, jak faryzeusze i saduceusze, aby otrzymali objawienie służby Jezusa. W swej ignorancji zaśmiecają duchowy klimat przez wprowadzanie tych wszelkiego rodzaju doktryn. Dlaczego Bóg nie chce uzdrawiać chorych? Dlaczego cuda przeminęły dwa tysiące lat temu? Dlaczego jest cierń od Boga w ciele. Wszystkie tradycje, które są tylko zwykłymi teologiami i denominacje, mają formę pobożności, lecz wyrzekają się jej mocy. To zaśmieciło niebiosa w Ameryce tak, że Bóg może uzdrowić tylko kilku chorych. Jeśli pozbędziemy się tego z naszych własnych serc, możemy zwiększyć poziom cudów, które będą się działy w naszym mieście lub regionie. Następnie przez zbiorowe wstawiennictwo i pokutę z tych grzechów, możemy zmienić duchowy klimat nad Płn. Ameryką.
deeo.ru