Category Archives: Uzdrowienie

Czy uzdrowienie jest zawarte w odkupieniu?

Durai Joe

Jest smutne i zadziwiajace jak niektórzy biblijni nauczyciele lekcewazaco opieraja sie ujeciu uzdrowienia w odkupieniu. Przypuszczam, ze wynika to z próby usprawiedliwienia chorób w Kosciele. Koniecznosc przeprowadzenia tego aspektu rozrywa serca, jako ze wiekszosc opozycji wobec zawierania sie uzdrowienia w odkupieniu pochodzi od nauczycieli.

Jest smutne i zadziwiające jak niektórzy biblijni nauczyciele lekceważąco opierają się ujęciu uzdrowienia w odkupieniu. Przypuszczam, że wynika to z próby usprawiedliwienia chorób w Kościele. Konieczność przeprowadzenia tego aspektu rozrywa serca, jako że większość opozycji wobec zawierania się uzdrowienia w odkupieniu pochodzi od nauczycieli. Zdaje się, jakby ci sami, którzy głoszą drogę zbawienia, walczyli o prawo do bycia chorym! (Patrz: „Dlaczego uzdrowienie ciała jest ważne”)

Pamiętajmy o tym, że zanim grzech wszedł na świat, nie było choroby, niemocy i śmierci. Z pewnością jest jakiś związek między grzechem, a chorobą? Pamiętajmy, że Jezus jako drugi i ostatni Adam, przyszedł, aby odzyskać wszystko, co stracił Adam. Nie ma już więcej ofiary za grzech i jego śmiertelnych konsekwencji. Jezus dokonał doskonałego dzieła odkupienia i Jego zwycięstwo nad grzechem i śmiercią, i piekłem musi postępować, aż do chwili gdy wszystko znajdzie  się pod Jego stopami. Uzdrowienie ciała jest zatem należy do Nowego Testamentu w Jego krwi. Każda choroba jest przekleństwem za złamanie prawa Bożego. Czytaj Deut. 28 rozdział: błogosławieństwa i przekleństwa. Wiele chorób jest tam wspomnianych, a wszystkie te nie wymienione też są określone jako przekleństwo.

Jezus stał się przekleństwem za nas i odkupił nas z przekleństwa zakonu. Gal 3,13Chrystus wykupił nas od przekleństwa zakonu, stawszy się za nas przekleństwem, ponieważ napisano: przeklęty każdy, kto zawisł na drzewie.

Iz 53,4 i 5 – Lecz On nasze choroby nosił, nasze cierpienia wziął na siebie. A my mniemaliśmy, że jest zraniony, przez Boga zbity i umęczony. Lecz On zraniony jest za występki nasze, starty za winy nasze. Ukarany został dla naszego zbawienia, a jego ranami jesteśmy uleczeni. Słowo „uleczeni” w Iz 53,5 oznacza uzdrowienie. To samo słowo używane jest do opisania Boga naszego

Uzdrowiciela w Ex. 15,26. 1 Kor 6:13 mówi, że nasze ciało jest dla Pana, a Pan dla ciała!

Hebrajskie słowo dotyczące uzdrowienia w Iz 53,5 to 'rapha’ – co oznacza naprawić, uleczyć, uzdrowić, uzupełnić. Istnieje kilkanaście hebrajskich i greckich słów w różnych wersach, które jasno nauczyają o fizycznym zdrowiu, powodzeniu, zaopatrzeniu, zbawieniu i uwolnieniu.

Rozważ związek między Mat 8,16/17 a Iz 53,4, jak zapisał to Mat:
A gdy nastał wieczór, przywiedli do niego wielu opętanych, a On wypędzał duchy słowem i uzdrawiał wszystkich, którzy się źle mieli,aby się spełniło, co przepowiedziano przez Izajasza proroka, mówiącego: On niemoce nasze wziął na siebie i choroby nasze poniósł.

Jeśli walczyłeś z chorobą i doszedłeś do tego krytycznego miejsca zniechęcenia, przez tych, którzy nie rozeznają ciała Pańskiego, bądź odważny dziecko Boże, ponieważ dotarłeś już do ostatniego pola bitewnego w swym biegu po uzdrowienie. Możesz nie umieć studiować Pism w oryginalnych językach, lecz możesz znać i słyszeć swego Zbawiciele w potężny sposób.

Do tych, którzy twierdzą, że uzdrowienie nie zawiera się w odkupieniu, że było to tylko dzieło duchowe, po prostu powiedz, że z tego co duchowe wydostaje się to, co naturalne, czy fizyczne! Czy oni chcą aby chorzy pozostawali chorzy? Czy są bezwzględnie przekonani, że nie zaciemniają dzieła Kalwarii? Czy mogą spojrzeć Jezusowi w oczy i powiedzieć: „Nie cierpiałeś za moje choroby.”aracer

Służba Jezusa – uzdrowienia

W każdym sercu jest tęsknota do cudu. Czlowiek choc narodzony w grzechu, pierwotnie byl stworzony na obraz i podobienstwo Boze. Czlowiek, jest duchem z dusza i cialem. Bóg czesto dotyka ciala zanim dotknie duchowego czlowieka.   każdym sercu jest tęsknota do cudu. Człowiek choć narodzony w grzechu, pierwotnie był stworzony na obraz i podobieństwo Boże. Człowiek, jest duchem z duszą i ciałem. Bóg często dotyka ciała zanim dotknie duchowego człowieka. Jezus objawił serce Ojca. Uzdrowienie ciała ma wpływ na duchowego człowieka.

Zapamiętaj poniższe punkty

Mat 4: 23,24 Opis służbę uzdrawiania Jezusa.

Mat 9:36 Opis współczucia Jezusa

Mar 1: 40 – 42 – Pragnienie Jezusa, aby uzdrawiać.

Idźmy za przykładem życia Jezusa, w którym głoszenie życia wiecznego było zdecydowanie połączone z uzdrowieniem.

Tłumy z wielu miast szły za Jezusem. Zacznijmy od ew. Mat 4,5 zauważ, że Jezus chodził nauczając w synagogach w Galilei, głosząc i uzdrawiając wszelką chorobę wśród ludu. W Galilei również mieszkali nie-żydzi (w.15). W w. 24 czytamy, że: I rozeszła się wieść o nim po całej Syrii. I przynosili do niego wszystkich, którzy się źle mieli i byli nawiedzeni różnymi chorobami i cierpieniami, opętanych, epileptyków i sparaliżowanych, a On uzdrawiał ich.

Szły za nim wielkie tłumy ludzi z: Galilei Dekapolis lub dziesięciu greckich miast pogańskich Jerozolimy Judei zza Jordanu (w.25)
Zwróć teraz uwagę na połączenie między uzdrowieniami a chlebem życia. Sama jego obecność wniosła światłość w obszary ciemności (w 15,16). Jego posłaniem było nawrócenie i wejście do królestwa niebieskiego na ziemi (w. 17). Czy, gdy uzdrowienia sprowadziły tłumy, to Pan uzdrowił w ich ciszy i pozwolił im odejść? Z pewnością głosił i nauczał ludzi, ponieważ taka była Jego metoda Nauczać, Głosić, Uzdrawiać, Nauczać, Głosić, Uzdrawiać,…..(p. Również 9,35). Czas był właściwy, a widząc tłumy Jezus wyszedł na górę wraz z uczniami, otworzył usta i uczył ich tego, co dziś znamy jako Kazanie na Górze (Mat. 5,1-7,27).

Nawet dziś uzdrowienia przyciągają.
Głoszenie nie jest jałowymi, czy bezużytecznymi słowami, lecz w mocy i demonstracji Ducha Świętego i skuteczną służbą EWNAGELII, która jest mocą Bożą. Sąd przynoszący sprawiedliwość, Zwycięstwo i zaufanie w Jezusa poganom Aktywność prowadzona w duchowej rzeczywistości powoduje fizyczne przejawy (manifestacje). Zobaczmy w jaki sposób sprawiedliwość sprowadza zwycięstwo, które sprawia, że poganie ufają imieniu Jezusa. Powyższy tekst jest wypełnieniem Iz 42,1-4. Spójrzmy na zdarzenia prowadzące do tego wypełnienia. W s.13 Jezus uzdrawia człowieka z uschłą ręką w dzień sabatu. Faryzeusze planują zabić go. Wiedząc o tym Jezus usuwa się z tego miejsca, a za nim idą wielkie tłumy. Jezus uzdrowił ich wszystkich. Jezus ostrzega ich, aby Go nie ujawniali. W tym stadium Swej służby Jezus nie chciał być znany publicznie swemu ludowi, Żydom. Tak zostało wypełnione proroctwo Iz. 42, 1-4. Spójrzmy teraz bliżej na fragment Mat 12,55-22 w sekwencyjnym porządku:

Proroctwo Izajasza jest wypełniane po wielkich uzdrowieniach i Jezus wymaga, aby wieść o Nim nie rozchodziła się.

Proroctwo wypełnia się ponieważ sąd został objawiony poganom (w.15-18) poprzez masowe uzdrowienia. Poganie zaczynają kosztować miłości Bożej. Objawiona jest prawda, że Bóg ich kocha. Sąd nad Szatanem, jako zwodzicielem, przyczyną grzechu i chorób jest objawiana. Proroctwo było wypełniane ponieważ Jezus nie krzyczał, ani nie spierał się i nikt nie słyszał Jego głosu

na ulicy (w.19). Ten fakt miał miejsce tylko w jednej chwili Jego pracy. Nie złamał najmniejszej oznaki wiary, ani nie zagasił iskry wiary, aż do osiągnięcia zwycięstwa. Później gromił Swych uczniów za brak czynnej wiary. To zwycięstwo sprawiło, że poganie zaufali mu jako Zbawicielowi (w.21). To wypełnienie proroctwa ponownie powoduje, że ślepi i głusi zostają do Niego przyprowadzeni (w.22). Związek między uzdrowieniem a dobrym stanie duszy jest jasny. Uzdrowienie jest sądem Bożym nad chorobą. Ten sąd daje zwycięstwo Bogu i ludziom, umożliwiając nawet poganom przyjęcie wiary. O! Błogosław Panie wszystkie narody świata.

Wiązanie mocarza
Uwalnianie ludzi od demonów ślepoty, niemowy w Mat 12,22 wprawia faryzeuszy w takie zdumienie, że, aby ochronić swoje prestiżowe pozycje, ogłaszają, że te cuda są wykonywany mocą diabłów. Szatan dokonuje fałszywych znaków i cudów (2 Tes 2,9). Lecz, bądźmy bardzo ostrożni w rozsądzaniu między Bożymi i diabelskimi dziełami! Odpowiedź Pana ucisza Jego krytyków. Teraz zajmiemy się:

związywaniem mocarza

królestwem Bożym

bluźnierstwem

Jezus powiedział, że wypędza demony przez Ducha Bożego (p. Łuk ,418/19 i Dz. 10,38). Powiedział to po tym, gdy wypędził demony głuche i nieme. Powiedział, że wypędzanie demonów sprowadza królestwo Boże do ludzi. W jaki sposób może człowiek zobaczyć królestwo Boże, dopóki potężne złe moce, które zaślepiają i związują ludzi, nie zostaną wypędzone (w. 28)? To rozszerza granice Królestwa Bożego, które jest sprawiedliwością, pokojem, radością i miłością, i niezmiennie sprzeciwiają się mu demony ciemności i obce lecz potężne moce. Duchowa walka interesuje i angażuje każde Boże dziecko. Odbywa się ona w każdym mieście, miasteczku i wsi na świecie. Królestwo Boże jest objawiane i oferuje się ludziom po związaniu mocarza (w.28/29).

Jest to jedyne miejsce w Piśmie, gdzie użyty jest zwrot związywać mocarza. Czyż nie jest godne uwagi i naświetlenia to, że Jezus użył tego zwrotu w kontekście uzdrawiania? Mocarz jest związywany, gdy diabły są wypędzane, a chorzy ludzie uzdrawiani. Nie może być żadnej mowy o związywaniu mocarza bez wypędzania demonów i uzdrawiania chorych. Miej w pamięci to, że śmierć jest wrogiem ludzi, a choroby są stadium początkowym śmierci.

Duch Święty prowadzi nas do prawdy, przez moc Ducha Świętego dzieją się potężne dzieła Boże. Jezus powiedział, że wszelki grzech, bluźnierstwo i słowo przeciwko Niemu będzie przebaczone, lecz kto by mówił przeciwko Duchowi Świętemu nie będzie miał odpuszczenia ani w tym wieku, ani w przyszłym (w. 31/32). Jakież straszliwe ostrzeżenie! Jak święty i drogocenny musi być Duch Święty! Biada tym, którzy bluźnią Duchowi Świętemu. Jakież ostrzeżenie dla mężczyzn, kobiet i dzieci, które mają Ducha Świętego.

Nowa nauka o autorytecie Mar 1:21- 32 Ludzie byli zdumieni naukami Jezusa, ponieważ nie były pozbawione mocy jak w przypadku faryzeuszy (w.22). Jezus nauczał jak człowiek mający autorytet (moc). Demony trzęsły się i wrzeszczały w Jego obecności. Demony, znając Jego autorytet, uciekały zgromione przez Pana. Ludzie dziwili się i dyskutowali między sobą, tą nową naukę – naukę o autorytecie i mocy nad złymi duchami (w.27). Tak! Dzieła Boże będą kierować myśli ludzkie na Niego, co otwiera drzwi na przyjęcie Słowa Bożego. Natychmiast Jego sława rozeszła się po całym obszarze Galilei (w. 28). Dzięki temu całe miasto zebrało się u drzwi Jego domu i znów nastąpiły masowe uzdrowienia (w.32,33). O! Błogosławiona doktryna o autorytecie! Błogosławiony Bóg, który przebacza wszystkie grzechy i uzdrawia wszelkie choroby.

Szalony Gedareńczyk Mar 5: 1 -20
Gdy Jezus dotarł do w okolice Gedar, pierwszym człowiekiem, który wyszedł na Jego spotkanie był człowiek mieszkający na cmentarzu, mający nieczyste duchy. Tam, gdzie jest silne światło, ukryte złe rzeczy manifestują się. Ten człowiek mieszkał w górach i wśród grobów krzyczał, raniąc się kamieniami. Wielokrotne próby powstrzymania go łańcuchami były daremne, ponieważ rozrywał kajdany. Nikt nie mógł go kontrolować, lecz demony trzęsły się w obecności Syna Bożego. Gdy Jezus wypędził demony, te weszły w świnie i człowiek został uzdrowiony (stał się normalny), ubrano go i wyglądał normalnie. Prosił, aby mógł iść z Jezusem, lecz Jezu powiedział mu, że ma iść do domu i wszystkim opowiadać o zmiłowaniu Pańskim. Gdy uzdrowiony, opętany człowiek zaczął mówić o swym uwolnieniu ludziom z Dakapolis (dziesięciogrodzia), wszyscy dziwili się lub zastanawiali o tej wielkiej demonstracji mocy. Ludzie widzieli szaleństwo i nagość tego mężczyzny, lecz Jezus spoglądał ponad to, na wołanie i cierpienie duszy, a poruszony współczuciem uwolnił go.

Uzdrowienie paralityka : Łuk 5:18-26
Był inwalida dotknięty paraliżem, który przykuty do swych noszy, nie mógł się w żaden sposób dostać do Jezusa sam. Lecz kochający i troszczący się o niego przyjaciele, przynieśli łoże z nim i próbowali z nim wejść do domu, gdzie Jezus usługiwał. Nie mogąc się przepchać, wnieśli go na dach. Usuwając płytki dachowe, zrobili wielką dziurę w dachu i przy pomocy lin przywiązanych do noszy, spuścili go w dół pod same stopy Jezusa! Cóż za wiara, determinacja i odwaga! Jezus widząc ten akt wiary powiedział choremu: Twoje grzechy są przebaczone. Czyż nie ma tu związku grzechu z chorobą? (nie zawsze jednak). Wiara paralityka i jego przyjaciół spowodowała przebaczenie grzechów w pierwszej kolejności! Przyjaciele! Zbawienie jest zawierającym bardzo wiele greckim słowem sozo. Oznacza ono usunięcie wszelkich przeszkód uniemożliwiających odebranie wszystkiego, co Adam przez nieposłuszeństwo utracił. Gdy przebaczył mu grzechy, powiedział, że jest Bogiem; faryzeusze wiedzieli, że tylko Bóg może przebaczać grzechy (w.25). Chory, jego przyjaciele i wszyscy chorzy w tym pomieszczeniu gorliwie oczekiwali na przyjęcie wszystkiego, co mial Mistrz. Lecz, podobnie jak dziś, uczeni w Piśmie i faryzeusze kwestionowali autorytet Jezusa. Gdyby oni przeważyli, biedni, nigdy nie otrzymaliby chwalebnych błogosławieństw Bożych. Lecz Jezus był uprawomocniony i posłany przez Niebieskiego Ojca, aby ogłaszać i demonstrować miłość Ojca.

Jezus wiedząc o wątpliwościach faryzeuszy zapytał ich: Co jest łatwiej rzec, przebaczono ci grzechy twoje, czy powstań i chodź? To dopiero jest pytanie, przyjaciele. Pytam was dzisiaj co jest łatwiej powiedzieć?

a) Nie martw się, twoje grzechy są przebaczone, wszystko będzie w porządku. Niech cię Bóg błogosławi, itd…

CZY

b) Bądź uzdrowiony, wstań i chodź, otwórz ślepe oczy, duchu głuchy i niemy wyjdź.

Co jest łatwiej powiedzieć i zobaczyć to? Przyjaciele, powiedzenie kilku zachęcających słów błogosławieństwa jest proste. Nie wymaga żadnych widzialnych, namacalnych efektów, lecz powiedzenie słów, które wymagają i żądają odpowiednich fizycznych rezultatów jest czymś innym. Powiedzieć Twoje grzechy są przebaczone jest jednym, lecz powiedzenie wstań i chodź jest bardzo trudną rzeczą. A co, jeżeli nie wstanie i nie będzie chodził? Jezus zostałby wyśmiany.

Jezus więc kontynuuje: Abyście wiedzieli, że Syn Człowieczy ma moc odpuszczać grzechy na ziemi (teraz odwraca się do paralityka i mówi) mówię ci, wstań, weź łoże swoje i idź do domu. Natychmiast ten wstaje zabiera łóżko i idzie do domu chwaląc Boga. Ludzie uwielbiający Boga, są wypełnieni bojaźnią ponieważ znaleźli się w obecności tego, który udowodnił swą duchową moc.

Wszystkim, którzy są inwalidami, w ferworze cierpienia i na łożach nieuleczalnych chorób, zadaję pytanie: Co zrobiłby Jezus spoglądając na twoje łóżko? On czeka na ciebie, abyś spojrzał na Niego lub wezwał Go jeśli możesz. Spójrz w górę i przyjmij swój cud.

On nienawidzi cierpienia. Zapłacił cenę za twojego ducha, duszę i ciało, które teraz należą do Niego. Nie będzie wychwalany w tobie. Odłóż na bok wątpliwości, strach, niewiarę i złe porady, a przyjmij to wszystko, co Pan ma dla ciebie. Uzdrowienie niszczy królestwo szatana. Uzdrowienie pokazuje miłość Bożą i jego troskę o człowieka. Osobiście odpowiedz lub odrzuć Bożą miłość.

Chwała Bogu Izraela Mat. 15:29 – 31 Jezus idzie w góry w pobliżu morza Galilejskiego. Wielkie tłumy idą za Nim po górskich wzniesieniach.

Pamiętaj, że te tłumy idące za Nim, to byli nie tylko Żydzi, lecz również poganie z kilku narodów (Mat. 4,25). Wśród tłumów byli chromi, ślepi, niemowy i okaleczeni, którzy zostali przyniesieni do Jezus po uzdrowienie. Jezus uzdrowił ich z tak potężną mocą i tak doskonale, że tłumy wielbiły Boga Izraela. Gdyby tylko Żydzi czy Izrael Boży wielbił Boga, to Bóg, ich ojców, Bóg Abrahama, Izaaka i Jakuba byłby wielbiony. Lecz nawet nie-żydzi wielbili Boga Izraela. Nawet dziś, są tysiące wielbiących Boga Chrześcijan, Pana Jezusa Chrystusa. Wielu ich wejdzie do Królestwa Bożego, jak to miało miejsce, gdy narodził się Kościół. Z pewnością Jezus wspominał coś o Królestwie Bożym! On był największym Ewangelistą!рекламная кампания в интернете

Uzdrowienie w swietle Zakonu i Sądu

Durai Joe

Naszym celem sa uzdrowienia objawione w zyciu i sluzbie naszego Pana Jezusa Chrystusa. Tajemnica Boza dokona sie dopiero po tym, gdy zatrabi siódmy aniol (Obj. 10:7.) Zyjemy w okresie laski, choc mamy juz poczatki sadu czasu ostatecznego.

W tej sekcji zawężymy nasze obserwacje z następujących powodów:

Zakon i Sąd są same w sobie olbrzymim studium.

Niektóre tajemnice należą do Boga, lecz te objawione są nasze i naszych dzieci (Deut29:29, 1 Kor 13:12)

Naszym celem są uzdrowienia objawione w życiu i służbie naszego Pana Jezusa Chrystusa. Tajemnica Boża dokona się dopiero po tym, gdy zatrąbi siódmy anioł (Obj. 10:7.) Żyjemy w okresie łaski, choć mamy już początki sądu czasu ostatecznego.

Możemy mieć nadzieję i radość z tego, że miłosierdzie góruje nad sądem. (Jak. 2:13)

Gdy zbadamy fragmenty, które łączą Boga ze zniszczeniem, jest taka tendencja do przerwania zajmowania się uzdrowieniem. Nie możemy tracić serca, jeśli nasze serce jest w porządku wobec Boga, ponieważ najwyższym i niezmiennym objawieniem Boga jest BÓG JEST MIŁOŚCIĄ. (Patrz również Trudne wersy Starego Testamentu). Bóg Stworzyciel jest Święty; On jest również Najwyższym Sędzią Wszechświata. Wieczny Sąd jest podstawową doktryną chrześcijaństwa (Hebr 6,1). Bóg dał przykazanie nie będziesz zabijał (EX 20,13), choć bardziej właściwe byłoby 'nie będziesz mordował, a bez większego wysiłku wyobraźni, nawet poganie nazywają Boga Zabójcą i Mordercą. Ten, który stworzył prawo jest również odpowiedzialny za Sprawiedliwość. Sceptyczni i nonszalanccy czytelnicy Pisma, nie będą generalnie odczuwać serca Bożego, ani umysłu Chrystusa. Lecz uważny czytelnik rozpozna to, że Bóg jako

dawca prawa ostrzega nad przed konsekwencjami łamania Jego przykazań i sprzeciwianiu się Jego Słowu. Pamiętaj, że gdy człowiek zbuntuje się i wystąpi przeciwko woli Bożej jest pierwszą zdobyczą diabła, naszego przeciwnika, który chodzi wokół jak lew ryczący, patrząc kogo by pochłonąć. Pamiętaj również słowa Jezusa, który powiedział, że przyszedł dać obfite życie, a nie aby zniszczyć życie.

Gdy na drodze zdarzy się wypadek, nie możemy o to oskarżać naczelnika Policji. Wypadki zdarzają się zawsze, gdy ludzie łamią ustanowione prawa.

Bóg, prawodawca jest również odpowiedzialny za wykonanie sprawiedliwości. Wielu może się z tego naśmiewać, lecz pamiętaj, że Bóg jest miłosierny, a Jego sądy są nierychliwe, lecz pewne. Gdzie jest prawo, tam musi być osąd za złamanie go, sędzia wydaje wyrok i środek wykonania kary jakiego wymaga. Również musimy pamiętać o tym, że Bóg jest Święty, i że Biblia mówi o Jego gniewie bardzo często. Bóg jest Bogiem, a człowiek tylko człowiekiem uczynionym z prochu ziemi. W Biblii często widzimy Boga w dziele zniszczenia, czy to w obronie Swych ludzi, czy jako bezstronnego wykonawcę sprawiedliwość.

W Starym Testamencie widzimy choroby i śmierć jako bezpośrednią konsekwencję nieposłuszeństwa. Deut. 28,15 i następne opisują przekleństwa, czy inaczej konsekwencje złamania Bożych praw. W Jer 29,32 czytamy o tym, o Bożym sądzie dla pouczenia o buncie przeciw Panu. dlatego tak mówi Pan: Oto Ja ukarzę Semajasza z Nechlamu i jego potomstwo; nie będzie miał potomka, który by osiadł wpośród tego ludu i mógł patrzeć na szczęście, które zgotuję mojemu ludowi – mówi Pan – gdyż głosił odstępstwo od Pana.

Biblia ostrzega, że Bóg osądzi upadłych aniołów, narody, wierzących, a nawet Izraela za stulecia buntu. Bóg w swym Słowie często ostrzegał w różnych czasach, o swych licznych sądach. Mat 12,31 czytamy o straszliwym sądzie na tych, którzy bluźnią Duchowi Świętemu. Nie ma przebaczenia! Zaprawdę powiadam wam. Dlatego powiadam wam: Każdy grzech i bluźnierstwo będzie ludziom odpuszczone, ale bluźnierstwo przeciw Duchowi nie będzie odpuszczone.

W Dziejach Ap 5, czytamy o straszliwym sądzie na Ananiaszem i Safirą za oszukiwanie Ducha Bożego w czasach, gdy fundamenty kościoła były kładzione z tak wielką mocą i Bożym strachem. W Dz. 13,8-12 czytamy o Bożym sądzie za sprzeciwianie się dziełu Bożemu. Jest to prototyp nadchodzących apokaliptycznych sądów. Oto teraz ręka Pańska na tobie, i będziesz ślepy, i do pewnego czasu nie ujrzysz słońca. natychmiast ogarnęły go mrok i ciemność, a chodząc wokoło, szukał, kto by go prowadził za rękę. Nawet we współczesnych nam czasach, wielu sług będzie mogło zdać relacje z Bożych sądów, które widzieli w swym życiu. Gdy dni łaski skończone, wtedy ponownie zaczną się sądy Boże jak to widzieliśmy w Księdze Objawienia.

Jeśli zaś chodzi o twoje uzdrowienie, jeśli sprzeciwiasz się dziełu Bożemu lub jesteś częściowo zbuntowany przeciwko przykazaniom Bożym, wyznaj grzech, pozostaw go i oczekuj miłosierdzia Bożego.

topod

Moc Dunamis

Bentley Todd

Jest różnica

Chcę pomówić o różnicy między autorytetem, a mocą. Jak chodzić w autorytecie i jak ten autorytet i doświadczenie autorytetu wprowadzą cię do namaszczenia ku uzdrawianiu i uzdrowieńczej mocy. Bóg włożył coś do mojego serca. Z księgi Dziejów Ap. 1,8 Bóg dał mi ten wers: gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie moc, a wiemy, że to słowo znaczy Dunamis, dynamizm, cuda, manifestacje cudów, rozmiar, obfitość, wielka moc, potężne wzmocnienie, wspaniała cnota i „czynienie niemożliwego”. To właśnie oznacza to słowo. A sprawy zwiazane z Dunamis są bardzo entuzjastyczne. To jest odwaga. Dunamis jest nastawiona bardzo na doświadczenia (ćwiczenie), to jest jak wejście w światłość Bożą. To jest jak porażenie prądem. Powiem wam coś, gdy jestem w Dunamis, lub gdy zobaczę moc Dunamis, jestem odurzony przez wiele godzin po spotkaniu. Może być już trzecia rano, a ja jeszcze wciąż będąc w łóżku myślę o cudach. Dunamis jest bardzo dynamiczna. Właśnie to oznacza słowo Dunamis.

Biblia mówi, że gdy zstąpi Duch Święty, zostaniecie napełnieni Dunamis. Jak więc wygląda zstąpienie Ducha Świętego na was? Widzicie to w Dz. 2,4: „i zostali napełnieni”, ” Duch Święty spocznie na was i zostaniecie napełnieni.” I zostali napełnieni ponownie w Dz.Ap. 4,32, i przez całą księgę Dziejów byli pełni Ducha Świętego. Nawet ap. Paweł mówił: „bądźcie pełni”. O czym mówimy? Mówimy o stałym zetknięciu z mocą. Znam ludzi usługujących, którzy mówili mi: „Tod, był taki czas w mojej służbie, gdy poruszałem się w cudach i znakach, i nagle to ustało. Jak to się stało? W pewnej chwili życia chodziłem wśród cudów”. Wiesz czym są cuda? Są działaniem mocy. A oni mówią: ” i było więcej. Był poziom działania mocy, działania cudów, poruszałem się w tym. Lecz potem ustało”. Mówię wtedy: „Wiesz, co się stało? Przestałeś mieć spotkania. Duch Święty przestał zstępować na ciebie”. Nie ma takiego jednego miejsca, gdzie Duch Święty zstępuje na ciebie i otrzymujesz moc, którą Bóg chce ci dać, abyś jej używał przez całą resztę swej służby. Bardzo szybko, gdy poznałem Ducha Świętego, zacząłem odkrywać namaszczenie i to, w jaki sposób namaszczenie działa. Odkryłem to, że mogę uwalniać rzeki żywej wody. Gdy zacząłem widzieć cuda i znaki, nauczyłem się, jak ważne jest dla mnie doświadczać spotkań z nadnaturalnym Bogiem przez długie okresy czasu, gdy przychodzę do Jego obecności, oczekując Go i o nic nie prosząc Boga, lecz tylko o doświadczenie Jego mocy. I do dnia dzisiejszego doświadczyłem Ducha Świętego i chrztu ogniem przy wielu różnych spotkaniach.

Gdy dochodzę do takiego miejsca, że stopień i poziom uwalniania mocy Bożej zaczyna słabnąć, wiem, że jest to czas na zamknięcie się na następne osiem godzin, lub coś w tym rodzaju, na następne spotkanie z mocą. Wierzę, że to jest wszystko jeśli chodzi o bycie napełnionym. To właśnie w tym miejscu odbieramy uwonienie mocy Dunamis. To nigdy nie jest jednorazowe doświadczenie.

Bądź wierny w autorytecie. Lecz to nie jest dokładnie to, na czym się chciałem teraz skupić. Chcę skoncentrować się na tym, w jaki sposób przygotowac się na znalezienie się w miejscu, gdzie moc ku uzdrawianiu i namaszczenie ku uzdrawianiu zstąpiły do twojego życia, przez bycie wiernym w autorytecie. W Ew. Mat 10, 1 czytamy: Wtedy przywołał do siebie dwunastu swoich uczniów i udzielił im mocy, a słowo „moc” oznacza, że dał im autorytet (władzę). Słowo autorytet (władza) oznacza, że dał im prawo. Pan dał im Słowo. Pan dał im pozwolenie, dał im zlecenie. Powiedział im, co mają robić. To właśnie oznacza słowo „moc” tutaj. Powiedział im, aby mieli autorytet (władzę) nad duchami nieczystymi, aby je wypędzali , aby uzdrawiali wszelką chorobę i niemoc.

Zaczęli więc działać w autorytecie i gdy działali w autorytecie, Bóg powiedział „chcę, abyście głosili ewangelię, uzdrawiali choroby, oczyszczali trędowatych, wzbudzali zmarłych, chcę abyście wypędzali demony”. Dał im autorytet (władzę), dał im prawo, pozwolenie, zadanie i powiedział im, co mają robić mówiąc: „chcę, abyście to robili, chcę abyście poszli”. Gdy zaczęli działać w tej mocy, to możemy zobaczyć coś w Ew. Łuk 10. Widzimy, że w Ew. Łuk 10,1: „A potem wyznaczył Pan innych, siedemdziesięciu dwóch, i rozesłał ich po dwóch przed sobą, do każdego miasta i miejscowości, dokąd sam zamierzał się udać”.

To, co Jezus dał tym siedemdziesięciu dwóm jest dokładnie tym samym, co dał dwunastu. A to, co dał dwunastu to: autorytet, pozwolenie, prawo, słowo, zlecenie, aby czynić to, co Bóg chce, aby wierzący czynili. Powodem dlaczego zaczęło się to od dwunastu, jest to, że wtedy było tylko dwunastu. Potem otrzymało siedemdzisięciu, bo było ich siedemdziesięciu, a po siedemdziesięciu, przyszła kolej na stu dwudziestu, a po stu dwudziestu przyszło trzy tysiące, a po trzech tysiącach Piotr powiedział „tak samo, jak my otrzymaliśmy”. To, co otrzymaliśmy, to nie jest tylko mówienie językami, otrzymaliśmy Dzieje 10, 1, co jest moc Dunamis, abyśmy mogli być świadkami.

Jak wygląda moc Dunamis? To są cuda, znaki, uzdrowienia. To było narodzenie nowotestamentowego kościoła, to jest głoszenie i nauczanie ewangelii, uzdrawianie chorób wśród ludzi. Wspaniałym przykładem Dunamis jest Piotr w piątym rozdziale Dz.Ap. Kładli chorych na ulicach, na ich łóżkach szpitalnych, tak, aby Piotr mógł przejść. Niósł w sobie taki poziom mocy, taki poziom namaszczenia ku uzdrawianiu, że wszyscy chorzy, którzy się znaleźli w jego zasięgu, byli uzdrawiani na ulicach. To jest wspaniałe uwolnienie mocy Bożej. Lecz Pan powiedział: „to jest dla was, dla waszych dzieci, i wszystkich ilu ich Pan nasz Bóg powoła”. Co było dla nich? Ewangelia Mat 10. Co było dla nich? Autorytet. Co było dla nich? Moc. Co jest dla ciebie? Moc. Co jest dla ciebie? Autorytet. Co jest dla ciebie? Co mówi Duch Boży? „Głoś ewangelię, uzdrawiaj chorych, oczyszczaj trędowatych, wzbudzaj umarłych i wypędzaj demony”. Wielu ludzi mówi: „Boże, czy chcesz, abym działał cuda? To jest dla ewangelistów. Czy ty chcesz, abym uzdrawiał? to jest dla osoby z uzdrowieniami, oni mają dar uzdrowień, oni mają dar czynienia cudów”.

NIE! Mówimy o ewangelii. Mówimy o wielkim nakazie. Mówimy o służbie Jezusa rozdzielonej do serc i umysłów wszystkich wierzących. To widzimy przez całe Pismo, od początku aż do końca Księgi, zawsze było na ten temat. Tu zawsze chodziło o świętych uwolnionych do pracy w służbie i chodzeniu w tym, co widzimy uwolnione w Mat 10 i Łuk 10. I Bóg dał im to również, lecz wiesz co? Gdy otrzymali autorytet, nie mieli wcale więcej przekonania, że cokolwiek się będzie działo. Ponieważ później, gdy dojdziesz do końca tego zdarzenia, siedemdziesięciu zaczęło wypędzać demony, uzdrawiać chorych, a wszystko, co mieli, gdy przyszedł autorytet, to było Słowo. Wszystko co mieli, to była wiara, że mogą i muszą czynić to, co im Bóg powiedział, że mają robić, zgodnie ze Słowem i obietnicą. To było wszystko, co mieli. Ponieważ z autorytetem nie jest związane wiele, tylko Dunamis. Słowo „autorytet” i „moc” w Mat 10 jest inne, niż moc w Dziejach 10,8. Chcę teraz, abyście zwrócili uwagę na to, co się działo, gdy działali w ich autorytecie. Wróćmy do Łuk 10. Zobaczcie – oni byli zszokowani! Nie wierzyli, wyruszali, ponieważ, gdy już wrócili, byli w takim stanie: „Ej, to działa. Nawet demony są nam podległe”. Tak więc nie było zbyt wiele wiary z ich strony. Spójrzmy teraz na Łuk 10 ,17.18: ” Powróciło tedy owych siedemdziesięciu dwóch z radością, mówiąc: Panie, i demony są nam podległe w imieniu twoim”. Rzekł więc do nich: Widziałem, jak szatan, niby błyskawica, spadł z nieba”. Jakaś część mocy spadła z nieba. Coś zmieniło się w niebieskiej rzeczywistości. A w wersie 19 spójrzcie na to: „Oto dałem wam moc (autorytet)” Chwileczkę, przecież już dał im moc i autorytet. Dlaczego daje moc jeszcze raz? Myślałem, ze dał w Łuk 10,1. Sądziłem, że dał im w Mat 10. Lecz teraz, po tym, gdy działali na podstawie tego, co im Bóg powiedział, wrócili i teraz mówi im w wersie 19 „daję wam moc i autorytet, abyście deptali po wężach”. Słowo „deptać” oznacza umieścić pod stopami demoniczne moce i zwierzchności. To jest coś więcej niż wypędzanie demonów. To jest zajmowanie ziemi. Jest to deptanie i umieszczanie pod stopami warownie. Idzie więc dalej i mówi, że ta moc jast ponad mocą wszystkich przeciwników, nie tylko demonów, lecz zwierzchności, ich warowni. Ich demonicznymi władcami i zwierzchnościami nad całymi obszarami i całymi miastami. Nie jest to już „daję wam moc”. Demony już są ci podległe, lecz coś więcej: „daję ci moc i autorytet”. Dlaczego? Wypełniałeś to, co powiedziano ci wcześniej, abyś robił. Zacząłeś ćwiczyć, borykać się i praktykować to, co już powiedziano ci, że możesz robić. Ten autorytet i zdobyte doświadczenie sprawiają, że osiągnąłeś autorytet w Duchu, tak więc zamierzam dać ci nieco więcej. Teraz zamierzam udzielić ci autorytetu nad wszelkim przeciwnikiem. Abyś deptał po nim i umieszczał go pod stopami. Poddaj w posłuszeństwo i rządź i panuj przez Jezusa Chrystusa.

Gdy chciałem być uwolniony do czynienia cudów, byłem bardzo podekscytowany uzdrowieniami. Chciałem uzdrawiać chorych, wierzyłem w moc ewangelizacji; królestwo Boże to nie tylko słowa, lecz moc. Wiecie jak to się zaczęło? Zaczęło się od autorytetu. Wszystko, co miałem na początku to było prawo, zlecenie i Słowo Boże, zapewnienie, że na chorych kłaść będę ręce, a ci wyzdrowieją, że ci, którzy wierzą w Jezusa, będą czynić takie same dzieła, jak On czynił, a nawet większe. Wszystko, co miałem, to były wszystkie obietnice jakie daje Biblia na temat uzdrowienia. Miałem objawienie, że to jest Bożą wolą. Tak samo Bożą wolą jest uzdrowienie kogoś, jak jest Jego wolą przebaczenie. Miałem przekonanie, zacząłem czytać wszystko, co Biblia mówi w Ew. Mat, Mar. Łuk i Jana i wszystko, co jest w Biblii na temat uzdrowienia. Karmiłem się uzdrowieniem. Nie czytałem nic innego, jak tylko o uzdrowieniu, ponieważ chciałem namaszczenia ku uzdrawianiu. Chciałem rywalizować o to namaszczenie, ponieważ wiedziałem, że nie chodzę w mocy Dunamis jeszcze. Działałem tylko w rzeczywistości autorytetu. Tak więc chodziłem w rzeczywistości autorytetu i zacząłem wkładać ręce na chorych. Jeśli włożysz ręce na stu i nikt nie zostanie uzdrowiony, wkładaj ręce na następną setkę. Jeśli ciągle nikt nie zostaje uzdrowiony włóż ręce na następną setkę chorych, ponieważ działasz w autorytecie. Masz pozwolenie, masz prawo, masz zlecenie, masz to, co Biblia mówi, zaczynasz to wykonywać, nawet jeśli nie wierzysz, że możesz to robić. „Czy Bóg może używać takiego malucha jak ja?”

I wtedy, nagle, to się zdarza, jesteś zszokowany. Mój Boże! Bóg uczynił cud! Ty wiesz, że to się stało! Zadziałało!

Pan powiedział: „Oczywiście, że działa. Ten, kto wierzy we mnie, będzie czynił to samo, co ja czynię”. Wtedy zaczynamy osiągać poziomy uzdrowienia. Teraz zaczęliśmy odnosić zwycięstwa nad niektórymi, szczególnymi chorobami i niemocami. To jest autorytet. Wtedy nagle zaczniesz zdobywać doświadczenie, i zaczniesz być podnoszony do nieba, do większego uwolnienia mocy przezwyciężania chorób i słabości. Zobacz, mam pozwolenie na uzdrawianie głuchych. Mam prawo uzdrawiać głuchych. Biblia mówi, że głusi słyszą. Mam prawo, mam pozwolenie. Bóg powiedział: „Chcesz, aby głusi słyszeli?” Odpowiedziałem: „Chcę, aby głusi słyszeli, lecz, Boże, ja nie czuję namaszczenia.” Czekam na specjalne duchowe doświadczenie, aby przyszło z nieba. Bóg powiedział: „Uzdrawiaj chorych”. Odrzekłem: „Boże, chcę uzdrawiać głuchych, lecz nie mam namaszczenia”. Powiedział: „Synu, chcę abyś uzdrawiał głuchych”. Cóż więc, zacząłem pytać wszędzie, gdziekolwiek byłem przez ostatnie kilka lat „Czy jest ktoś głuchy? Przyjdź”. Zacząłem wywoływać wszystkich głuchych i zacząłem wkładać ręce na głuchych. I nic się nie działo. Dobrze pamiętam na początku modlitw o głuchych, że było to moje największe zmaganie, aby głusi przyszli. Nie miałem żadnych sukcesów, nie było głuchych. Lecz naciskałem i naciskałem, mówiłem przyprowadźcie mi głuchych! Wtedy, nagle, Bóg dał mi klucz do ducha, który powoduje u ludzi głuchotę. Nakazałem więc diabłu, który powoduje głuchotę, aby ich „UWOLNIŁ”. Wtedy, nagle, uszy kilku głuchych otworzyły się. Po kilku głuchych uszach, niemal na każdym miejscu gdzie byłem, miałem moc.

Miałem prawo, teraz miałem już nie tylko autorytet, ponieważ miałem doświadczenie. Zrobiłem to, co Bóg powiedział mi, abym robił i to działało. Diabeł wiedział, że ja wiem o czym mówię, ponieważ widziałem, jak to się dzieje. Tak więc następnym razem, gdy przyszedł głuchy, było już nieco więcej pewności siebie. Miałem to przekonanie pochodzące od Boga i powiedziałem: „Ok., głusi”. Było nieco więcej oczekiwania, że coś się wydarzy i gdy się modliłem o głuchych, Bóg otwierał głuche uszy. Obecnie jesteśmy w takim miejscu, że ponad osiemdziesięciu procent nie słyszących ludzi, o których się modlimy, Bóg otwiera uszy.

Osiągnęliśmy wielkie zwycięstwo i sukces w modlitwie, przez którą Bóg otwiera uszy głuchych, lecz wszystko zaczęło się od walki. Wszystko zaczyna się od zmagania. Jest tak z każdym poziomem cudów, znaków i uzdrowień. Musiałem urodzić każdy poziom. Musieliśmy porodzić uzdrowienia nowotworów, musieliśmy porodzić uzdrowienia pleców, musieliśmy porodzić uzdrowienia artretyzmu. Musiałem działać w autorytecie. Miałem prawo, zalecenie, miałem Słowo Boże. Wiem, że uzdrowienie jest Bożą wolą, widziałem boskie uzdrowienia w Biblii, lecz nie czułem żadnej mocy. Nie czuję, że mam namaszczenie ku uzdrawianiu. Nie czuję, żę mam dar czynienia cudów i znaków, lecz gdy zaczynam działać i w miarę, jak jestem wierny, zaczynam oglądać zwycięstwa. Któregoś dnia Jezus przyszedł do mnie i powiedział: „Todd, teraz jesteś gotowy na moc dunamis ku uzdrawianiu. Teraz zamierzam dać ci namaszczenie”. I wtedy właśnie namaszczenie spadło. Stało się to około roku temu, a gdy namaszczenie przyszło, nagle, wszystko, co do tej pory widzieliśmy, Bóg zaczął potrajać. Doszliśmy do takiego miejsca mocy, że zaczęliśmy mówić, Boże, dotknij chorych tam gdzie siedzą i cuda zaczęły się dziać. Gdy wzywaliśmy moc Bożą, przyszły setki uzdrowień niemal wszelkiego rodzaju chorób. Duch Święty przyszedł i dotykał ludzi w miejscach, gdzie siedzieli, w czasie uwielbienia i poprzez słowo wiedzy. Wtedy, nagle pod koniec wieczoru, mieliśmy modlitwę o uzdrowienia. Pod koniec wieczoru wkładaliśmy ręce na wszystkich chorych, którzy nie zostali uzdrowieni przez słowo wiedzy i namaszczenie.

Bóg chce, abyś działał w autorytecie. Wiecie dlaczego Ciało Chrystusa nie porusza się wśród cudów, znaków, uzdrowień? Czeka na dunamis. Lecz wiecie co? Dunamis nie przyjdzie, dopóki nie będziesz wierny w autorytecie. Dopóki nie weźmiesz tego jednego talenta, który Bóg już ci dał i nie zainwestujesz go, ponieważ chcesz, aby dał ci pięć talentów. Powiem ci coś. Byłem wierny, z niczym więcej, jak tylko z surową wiarą. Wziąłem tę surową wiarę, mój jeden talent i nie zakopałem go i nie powiedziałem „W porządku, Boże, potrzebuję coś czuć. Wiem, że mnie powołałeś”. Miałem wizje przez dziesięć lat, takiej służby, jak miała Katherine Kuhlman, lecz to się jeszcze nie zdarzyło.

Na całym świecie spotykałem ludzi z Ciała Chrystusa, którzy mówili o namaszczeniu ku uzdrowieniu, które mieli, powołaniu Bożym, które przyszło na ich życie, aby uzdrawiać chorych. I mówię: „na co czekasz? Dlaczego nie jesteś jeszcze w szpitalu. Jak możesz nie ćwiczyć i nie zmagać się i nie rodzić, dojrzewać i pogłębiać tego, co ci Bóg dał? ” Mówią tak: „No, moc nie przyszła. Czekam na coś, nie wiem, coś nadnaturalnego, co przejmie mnie w posiadanie i wprowadzi mnie na podwyższenie przed dwudziestoma tysiącami ludzi, lub coś w tym rodzaju”.

Tacy jesteśmy, jesteśmy nastawieni na doświadczanie i doświadczenie przyjdzie, namaszczenie przyjdzie, lecz gdy nie ma nic innego, jest do dyspozycji autorytet. A Bóg zawsze nagradza autorytet. On zawsze błogosławi, gdy jesteś wierny w inwestowaniu, pomnażaniu, zmaganiach i modlitwie o tysiące ludzi, gdy nie widzisz żadnych rezultatów i modlisz się o następny tysiąc i ciągle nic, więc modlisz się o następny tysiąc. Byłem na pielgrzymce w Afryce w marcu. Powiedziałem, zamierzam sięgnąć po namaszczenie, takie jak miał John G. Lake. Powiedziałem: „Clif, gdy będziemy w Afryce, zrobimy tak, aby ci pastorzy ustawili spotkania tak, aby były w dzień i w nocy. Chcę być nieustępliwy. Chcę spotkań dzień i noc, chcę krucjat na otwartym powietrzu, chcę się modlić o każdego osobiście .” Wiecie dlaczego? Ponieważ potrzebuję praktyki. Naprawdę! Muszę zdobyć doświadczenie. Muszę mieć nieco autorytetu. Muszę zrobić coś, w co już wierzę, że Bóg mnie powołał do tego. Widzisz siedemdziesięciu już poruszało się w „głoszeniu ewangelii, uzdrawianiu chorych, oczyszczeniu trędowatych, wzbudzaniu zmarłych”. Oni już w tym działali, lecz to, co się stało w Dziejach 1,8, to był inny poziom tego, co już mieli. To zaczęło mieć wpływ na całe miasta. To właśnie działo się w Nowym Testamencie – całe miasta. Filip pojechał do Samarii i prowadził przebudzenie, które dosłownie wywracało całe miasta do góry nogami i kończyło się wywróceniem całego państwa do góry nogami, narodu pogańskiego, narodu rzymskiego. To była różnica! Ciągle głosili i uzdrawiali, oczyszczali trędowatych, wzbudzali zmarłych i chodzili w Królestwie Bożym, ogladając służbę Jezusa, lecz robili to w autorytecie. Wtedy, jednego dnia, gdy byli wierni w autorytecie, poleceniu, w tym, co Biblia już powiedziała, że mogą robić, a oni robili, a robili w walce i zmaganiu. Robili to, mówiąc: Królestwo Boże doznaje gwałtu i gwałtownicy porywają je. Wtedy, pewnego dnia, Bóg przyszedł i powiedział: „Oto nadchodzi moc”.

Niektórzy z was nie doszli do uwolnienia waszej mocy, ponieważ nie robiliście do tej pory niczego z autorytetem. To jest podobne do króla Dawida, który nie został królem przez piętnaście lat od czasu, gdy został namaszczony na króla i od tej pory Duch Święty zstąpił na niego. W piętnaście lat później został królem, lecz wcześniej był wierny na pustyni z bandą włóczęgów, złodziei, bandziorów i różnorakich odmieńców, ćwicząc ich ręce do wojny. Po tym został królem nad Judą, był wierny w tej dziedzinie, w tym zakresie jakiego udzielił mu Bóg. Zaczął działać z tym, co miał, w tamtym miejscu. Bóg powiedział: „Jesteś wierny”. Potem powiedział: „Czy chcesz być królem nad całym Izraelem?” To jest miejsce do którego chciałbym dotrzeć, przyjaciele, w Królewskim Oleju, w Królewskim Namaszczeniu, w Królewskiej Mocy. Chcę tak wiele talentów, żeby można było władać nad całymi miastami, lecz nie dojde tam nigdy, jeśli nie będę wierny na pustyni.

Czasami pustynia jest sucha, czasami jest trudna. Czasami jest tam niewiele owoców, garstka złodziei, rabusiów i włóczęg, lecz jeśli jesteś wierny w ćwiczeniu ich rąk, w modlitwie, we wkładaniu rąk na chorych bez widocznych efektów, i nadal kontynuujesz wkładanie rąk na chorych, wtedy Bóg sprowadzi cię do Judy. A gdy będziesz wierny w Judzie, wtedy On pozowli ci być królem nad Izraelem.

Lecz niektórzy z was nic nie robią. Już czas zacząć uwalniać autorytet. To właśnie chcę oglądać, że Duch Boży robi. Tak więc, chcę was zachęcić do pobudzenia daru Bożego. Chcę was wyzwać do wskoczenia przygodę, w pielgrzymkę. Chcę was wyzwać do rozpoczęcia tego nie tylko w niedzielę. Bóg mówi: „Chcesz cudów?” W takim razie właśnie to musisz zrobić. Musisz budować atmosferę cudów. W jaki sposób to się robi? Nie dzieje się to przez prowadzenie jednej uzdrowieńczej niedzieli w miesiącu. Nie jest to też koncentrowanie się na tym co trzy miesiące.

Bóg mówi: „Chesz uzdrowień? Chesz cudów? Chcesz znaków? Musisz zrobić miejsce dla Ducha Świętego, aby przyszedł z cudami i znakami za każdym razem, gdy robisz cokolwiek i gdziekolwek pójdziesz. Musisz zrobić dla niego miejsce. Jeśli zrobisz dla niego miejsce, niemal wszędzie dokądkolwiek idziesz, przyjdę i uwolnię cuda.”

Trudno o miejsca, gdzie byśmy poszli, usługiwali i nie robili miejsca dla ludzi, aby mogli być uzdrawiani. Nie ma żadnego znaczenia to, że nie mówimy nic o rzeczach związanych z cudami i znakami. Gdzieś musimy zrobić miejsce dla Ducha, aby zademonstrował królestwo niebieskie i przyniósł manifestację mocy Bożej, ponieważ takie jest królestwo Boże. Nie zasadza się tylko na słowie. Bóg był wierny. Mówię wam, tu nie ma nic do rzeczy Todd Bentley. Po prostu nauczyłem się pewnego procesu; byłem spragniony Boga, zakochałem się w Jezusie. Odkryłem to, co Biblia mówi na temat tego, co mam, autorytetu, tego co muszę zrobić, co Bóg chce, abym robił i każdy inny, i wszystko co zrobiłem to wiara, że mogę to robić, że Bóg może używać „tego małego”. Zacząłem więc stosować te zasady, zacząłem być bezwzględny; zacząłem walkę przeciwko królestwu Szatana. Zacząłem być agresywny. Zacząłem mówić: „Mój Boże, nie ważne, co ja myślę, nie ważne, co czuję, i nie ważne, co widzę. Liczy się tylko to, co ty powiedziałeś”. Wszystko zaczęło się od autorytetu. Lecz, gdy byłem wierny w autorytecie, Bógpo wiedział: „Zamierzam uwolnić moc, a gdy moc przyjdzie, nigdy nie będziesz już taki sam”. Czy jesteś gotowy? Chcę się modlić i prosić Boga o autorytet i prosić Go o moc. Musimy pobudzić te dary. Duchu Boży, proszę cię teraz, o moc ku uzdrawianiu. Duchu Święty proszę cię teraz o cnotę, możliwą do przekazania cnotę, moc, autorytet, namaszczenie ku uzdrawianiu dla tych, którzy są spragnieni żniwa. Dla tych, którzy mówią: Boże, pragnę żniwa dusz. Duchu Boży niech to się stanie teraz. Moc! Ojcze, Moc! Potężny, możliwy do przekazania autorytet i moc. Namaszczenie, teraz zacznij przychodzić do każdego serca, każdego ucznia, każdego pastora, przywódcy, sługi. Panie, nawet moc dunamis, nawet dary czynienia cudów, nawet dary uzdrowień, które teraz zechcesz uwolnić, Duchu Boży. Uwolnij moc Jezu. Wzywamy imienia Pana, w imieniu Jezusa!

Objawienie na temat gluchego i niemego ducha

Todd Bentley
Jest warownia nad Płn. Ameryką zwana niewiara. W tej warowni jest duch, którego działanie ma na celu wywołanie w nas duchowej głuchoty i niemoty, abyśmy nie mogli słyszeć głosu Bożego, ani nie mogli odbierać objawienia. Osiąga to w taki sposób, że buduje warownie w naszym umyśle, która lepiej znana jest jako nastawienie umysłu. Sprawia głuchotę, tak że nie rozumiesz objawień prawd Bożego Słowa, czy tego, co mówi Duch. Ten duch łączy się z niezdolnością do nauki, brakiem koncentracji (ADD), dysleksją, stanem pamięci, duchową i fizyczną głuchotą. Choć macie uszy do słuchania, nie możecie usłyszeć. 
Gdy głosiłem to posłanie w różnych miejscach, mieliśmy wiele świadectw uwolnień (uzdrowień) ludzi z ducha umysłowych chorób, obłędu, manii depresyjnej. Jednym z przykładów jest chłopiec w Indianie, chory na dysleksję. Modliłem się o niego i moc Boża spadła na niego, powodując elektryczne porażenie przechodzące przez tył jego mózgu. Następnego dnia mógł cudownie czytać. Widzieliśmy ludzi, którym natychmiast wracała, po wielu latach, pamięć. Mieliśmy też świadectwa odnowienia zdolności do koncentracji, a nawet poprawy stopni w szkole. Jest to tak praktyczne, że ludzie byli natychmiast zdolni do czytania i koncentrowania się. Dziewięćdziesiąt procent przypadków uzdrowień z głuchoty, które widzieliśmy, miało miejsce wraz z głoszeniem tego posłania. To posłanie zmieniło duchowy klimat Alabamy w stanie Oregon. Nadal jest otwarte niebo w Oregonie. 
Moja żona ma wspaniałe świadectwo, ponieważ gdy usłyszała to zwiastowanie, złamało ono ducha, który sprawiał jej głuchotę i niezdolność mówienia. Została uwolniona do słowa wiedzy, wizji, wizyt w niebie i oglądania aniołów. Obecnie działa na wysokim poziomie proroczego namaszczenia i zaczyna przekazywać szczegółowe słowa wiedzy, które zwalają z nóg! Powiedziałem:


  • Co się stało Shonnah? 
  • Ta moc, cokolwiek to jest; coś fizycznego przełamało się w moim życiu i opuściło mnie - odpowiedziała. 


Niektórzy ludzie mieli ciężką, umysłową blokadę przy czytaniu Biblii i modlitwie. Niebo wydawało się miedziane i nie mogli się przełamać, ani nie pamiętali tego, co czytali. Czasami nawet nie byli w stanie się skupić na czytaniu Biblii. Jest duchowa presja związana z tym. Jest to głuchy i niemy duch.


Moja przeszłość popchnęła mnie
Pierwszy raz Bóg objawił mi ducha, który wywołuje głuchotę i niemotę kilka lat temu. Moja mama była całkowicie głucha przez całe życie. Ojciec opuścił nas, gdy miałem trzy lata. Zostałem wychowany przez mamę. Pamiętam frustrację, odrzucenie i brak porozumienia, które stale nam towarzyszyło z powodu jej głuchoty. Prowadziło mnie to do gniewu, wściekłości i odrzucenia. Zacząłem prowadzić swój dom i fizycznie znęcać się nad matką, gdy miałem 11 lat. Brałem udział we wszelkiego rodzaju kryminalnych przestępstwach. Byłem alkoholikiem w wieku 11 lat i skończyłem w więzieniu, gdy miałem 14, gdzie wylądowałem z wyrokiem 18 miesięcy. Słuchałem satanistycznej muzyki i zaangażowałem się w okultyzm. Jedyna rzecz o którą byłem zły, to była głuchota matki. Wyładowywałem swoją wściekłość w taki sposób, że naśmiewałem się z jej kalectwa wraz z przyjaciółmi szkolnymi. Gdy zostałem zbawiony, Bóg zmienił moje serce i odwrócił niewolę. Czytałem o służbie Jezusa w księgach Mateusza, Marka, Łukasza i Jana i wierzyłem w cuda. Słyszałem o tym, jak głusi zostają uzdrawiani. Powiedziałem Bogu, że chcę tego dla mojej mamy. Prosiłem Go, aby otworzył uszy mej mamy. Odrzucenie, złość, wściekłość spowodowane kalectwem matki zostały zabrane mi. Pan zamiast tego włożył mi do wnętrza paliwo i ogień, abym wierzył w cuda w mojej własnej służbie, szczególnie w to, że uszy głuchych będą otwierane. Wtedy poddałem moje życie, wierząc Bogu, aby to, co diabeł zamierzył jako zło dla mojej matki, zamienił na dobra dla innych ludzi. 
Wszystko, co próbował ukraść, zniszczyć i zabić, poddałem prosząc Boga, aby zwrócił stukrotnie i tysiąckrotnie.
Moja matka zmarła w tym roku (2001), jako młoda 48 letnia kobieta. Miała silny wylew i żyła w szpitalu przez 18 miesięcy jak roślina i całkowicie głucha. Była tak strasznie złamana w ciele i w depresji. Zrezygnowała z powodu tego, co przeszła w życiu i wielu lat, w czasie których musiała radzić sobie z moim i ojca stylem życia. Modliłem się o nią codziennie. Zmarła w samym środku przebudzenia, którego doświadczaliśmy w Alabamie (Oregon). Oparłem się temu i moja służba wzrosła; nazywam to wytrwałością. Powiedziałem:


  • Nie zrezygnuję; w Biblii wielu umarło nie otrzymawszy obietnic (Hebr. 11,39). Mogłem nie otrzymać obietnicy uzdrowienia mojej matki, lecz zamierzam głosić prawdę na temat tego, co mówi Biblia o boskim uzdrowieniu, bez względu na to, co czuję i widzę.


Dosłownie odrzuciłem zniechęcenie i rozczarowanie, choć miałem wszelkie prawo, aby być zły, niezadowolony, zniechęcony i zawiedziony. Wykorzystałem raczej to zdarzenie do tego, aby nacisnąć na więcej wiary w Boże cuda, niż aby pozwolić okolicznościom zranić mnie i zniszczyć moje życie. 


Duch, który wywołuje ludzką niemotę


Czyż nie jest to interesujące, że w ciągu ostatnich 20 lat w Ameryce jest coraz więcej dzieci w klasach specjalnych? Przyjęliśmy wobec tego skruszoną postawę, powołując do pomocy nauczycieli i akceptując kalectwo. Nie twierdzę, że osoba związana jest zła, wierzę, że istnieje głęboki korzeń problemu, który widzimy. Wierzę, że jest to związane z głuchym i niemym duchem. Wpływa na zdolność do zrozumienia objawienia, sprawia on, że jesteś duchowo głuchy, tak że nie możesz zrozumieć ducha mądrości i objawienia. Głuchy duch wpływa na twoją zdolność rozumienia Biblii. Jest dla ciebie jak wielka przypowieść. Wpływa na twoją zdolność do pojmowania tajemnic. Wpływa na twoją zdolność do rozumienia, słyszenia i przyjmowania duchowych objawień i prawdy. Gdy jesteś głuchy i niemy w duchu, nie masz nic do powiedzenia, zatem jest to forma pobożności z odrzuceniem jej mocy. Królestwo Boże tylko w słowie. Zorganizowana religia, denominacjonalizm, tradycja, programy. "Robimy tak, bo tak robiliśmy przez ostatnie dziesięć lat." Mówimy o mocy, lecz jej nie widzimy. Mówimy o tym, co robiliśmy 20 lat temu, lecz nie widzimy nic. Mówimy o prawdzie ewangelii i głosimy, że Jezus jest ten sam wczoraj, dziś i na wieki, lecz nie widzimy nic. Jesteśmy słuchaczami, a nie wykonawcami. Chcemy być wykonawcami, lecz wiemy, że jest to miejsce, w którym w naszych sercach nie otrzymujemy objawień, które Bóg chce przekazać. Jesteśmy prawdziwie spragnieni objawienia, lecz coś wywołuje głuchotę.

I widzimy to w Płn. Amerykańskim kościele. Pokazane to jest w Biblii, a ma związek z niewiarą. 
Duch wywołujący ludzką głuchotę
Bóg dokończył tego objawienia, które dał mi o duchu głuchym w październiku 2000, gdy usługiwałem w Nigerii i Ghanie. Po raz pierwszy dzieliłem się tym w styczniu 2001. Od tej pory często to robiłem i w różnych miejscach. Najpierw Pan pokazał mi ducha głuchego, gdy modliłem się o głuchych. Chciałem, aby głusi słyszeli. Niemal wszędzie, gdzie byłem prosiłem o przyprowadzanie głuchych. Chciałem wierzyć Bogu, że uszy ludzi nie słyszących będą otwierane. Oddałem swoje życie wierze w cuda, lecz ponad wszystkim innym chciałem, aby uszy głuchych otwierały się. Modliłem się o setki głuchych. Czasami ktoś otrzymywał częściowe uzdrowienie, lecz nie odnosiłem zwycięstwa obiecanego przez Boga. 
Któregoś dnia Pan Jezus przemówił do mnie na temat głuchego ducha. O chłopcu z ewangelii, który był głuchy i niemy. Był opanowany przez  ucha, lecz był głuchy i niemy. Gdy Jezus nakazał duchowi wyjść z chłopca, ten zarówno słyszał, jak i mówił. Powiedziałem: 
  • To jest klucz. To jest duch, który panuje nad nimi i sprawia, że nie słyszą i nie mówią. 
Zacząłem wiec modlić się. Prosiłem o przyprowadzanie głuchych, lecz tym razem nie modliłem się o ich słuch. Nakazywałem diabłu, który wywołuje głuchotę, aby wyszedł z ich uszu. Przeszedłem z 2% do 75-80% skuteczności uzdrowień głuchych na naszych spotkaniach. Pomyślałem "hallelujah!" W większości przypadków to głuchy duch wywołuje głuchotę i niemotę. Gdy nakażesz temu duchowi, aby wyszedł, Pan otwiera ich uszy. To właśnie wtedy Pan Jezus zaczął mi pokazywać, że to duch wywołuje duchową głuchotę. Faryzeusze i Saduceusze mieli tego ducha. Pan mówił o tym duchu, który sprawiał, że nie słyszeli.


 Synu człowieczy! Mieszkasz pośród domu przekory, który ma oczy, aby widzieć, a jednak nie widzi, ma uszy, aby słyszeć, a jednak nie słyszy, gdyż to dom przekory. 

Ezech 12:2 


Nie masz takiego zrozumienia, jakie chciałby,

abyś miał w sercu. Gdybyś miał zrozumienie, uszy do słuchania, odwróciłbyś się  od swych złych dróg, a ja uzdrowiłbym cię. Nie mówię o twoich naturalnych uszach. Jest to ucho, które słyszy ducha mądrości i objawienia. Będziesz miał zrozumienie tego, co mam dla ciebie. Biblia ogłasza, że kto ma uszy do słuchania niechaj słucha, co Duch mówi. Czy sądzisz, że diabeł chce, abyś słuchał głosu Bożego? Czy myślisz, że diabełmając te wszystkie demony epilepsji, kalectwa, choroby, bólu i dręczenia i wszelkiego rodzaju diabły w piekle, nie zamierza ich użyć do kontrataku? Duch zwalczający posłanie i ducha wiary. Bez wiary nie można podobać się Bogu, o cokolwiek prosisz, modlisz się, wierzysz, otrzymasz. Diabeł nie chce, abyś miał wiarę. On zna moc wiary, wie że Królestwo Boże działa w oparciu o prawa i zasady wiary. 


Rzym 10:17 wiara przychodzi przez słuchanie, a słuchanie przez słowo Chrystusowe.
On chce posiąść twoje słuchanie. Będziesz czytał Słowo, a nie będziesz słyszał. Nie ważne ile razy przeczytasz, nie będziesz wykonawcą, lecz tylko słuchaczem. Chcesz być wykonawcą, lecz nie wiesz dlaczego nie jesteś. Nie wiesz dlaczego nie wierzysz w to, co mówisz, że wierzysz. Wyznajesz to, lecz wiesz, że nie wierzysz, ponieważ nic się nie dzieje. W czym problem? Wiara przychodzi przez słuchanie. Jest duch, który sprawia twoją głuchotę. Za każdym razem, gdy jest głoszone słowo królestwa, ten duch okrada cię z zasianego nasienia objawienia, które może ci dać wiarę. Musimy przenieść objawienie z głowy do serca, lecz nie możemy, z powodu działania przydzielonego ducha, zwierzchnościzwanej duchem głuchym. 
Wypędzanie głuchego i niemego ducha.

Pan Jezus zaczął mi pokazywać moc i siłę ducha, który wywołuje głuchotę, gdy byłem w Afryce.


Zaczął dawać mi objawienie o głuchym duchu w październiku, podczas naszej krucjaty w Ghanie. Mieliśmy odnowienie słuchu ok. 23-25 % głuchych, o których modliliśmy się, jak również ich mowy. Nawet nie wiem ilu głuchych ludzi zostało uzdrowionych między Ghaną i Nigerią. Wielokrotnie, gdy wyjeżdżamy poza ocean, jeśli człowiek, o którego modlimy się, nie jest całkiem głuchy i niemy, to nawet nie mówimy o uzdrowieniu. Np., jeśli jest głuchy tylko na jedno ucho, to takiego uzdrowienia nie włączamy do statystyk. Przeważnie mówimy o uzdrowieniu z głuchoty, jeśli uzdrowiony człowiek był głuchy i niemy. 
Gdy zaczęliśmy nakazywać diabłu, który sprawia głuchotę i niemotę ludzi, aby wyszedł, zacząłem łamać pokoleniowe przekleństwo chorób , Pan otwierał głuche uszy wszędzie. Wypędzaliśmy demony. Tysiące ludzi było zbawionych. Dosięgaliśmy 3-4 milionów osób za każdym razem. Było ponad 10 stacji radiowych, które nadawały relacje z krucjat na żywo, aby wielu usłyszało. Byliśmy niezwykle podekscytowani tym, co Bóg robił. 
Poszliśmy do kolonii trędowatych w szpitalu. Modliłem się o każdego trędowatego, na jakiego mogłem włożyć ręce i poprowadziłem wszystkich trędowatych do Jezusa. Każdy z nich został zbawiony, oprócz jednego, który już był chrześcijaninem. Biblia mówi : trędowatych oczyszczajcie. Nie mogę tego robić wśród Amerykanów. Pojechaliśmy do Afryki, gdzie są trędowaci. W samym środku wieczornego spotkania zaczęli przychodzić młodzi ludzie w szkolnych mundurkach i prosić o modlitwę o lepsze stopnie w szkole. Wypędzałem demony, uzdrawiałem chorych, oczyszczałem trędowatych, "prawdziwa służba." Wszyscy studenci chcieli, abym się modlił o błogosławieństwo ich umysłów. Powiedziałem: 

  • Chodźcie tu. 


Kładłem ręce na ich głowy i mówiłem:


  • błogosław ten umysł Jezu. 


Modliłem się grzecznościową modlitwą z małą wiarą. Chodźcie, wracamy do prawdziwej służby Jezusa, dajcie mi tutaj więcej głuchych i kalek. Lecz, gdy inni studenci zobaczyli, że modlę się o jednego, zaczęli ustawiać się w kolejce do mnie o błogosławieństwo ich umysłów. Nie wiem ilu ich było, może z 20 każdego wieczora. Każdy chciał, abym się modlił o ich studia, umysły, czytanie, koncentrację, dobre oceny. Chcieli łaski i namaszczenia do studiów i nauki, aby zostali napełnieni mądrością i wiedzą. Powiedziałem niechętnie:

- OK, w końcu Pan Jezus napełnia ludzi Duchem Świętym i daje im wszelkiego rodzaju zdolności i zrozumienie.
Choć nie miałem żadnych praktycznych zdolności w swych rękach, wszystko co mogłem zrobić to wkładać ręce na chorych. Miałem tylko podstawowe wykształcenie, wychowywałem się w biednym domu i na zasiłku społecznym. Gdy chodziłem do szkoły, byłem studentem mieszczącym się w zakresie ocen 3,2 i 1. Dostałem 5 z francuskiego raz, ponieważ ściągałem. Nie umiałem

używać narzędzi. Więc, niechętnie zgodziłem się modlić o ich umysły. 
Modliłem się: 

  • O, hallelujah, Panie, błogosław ich umysły - to samo i to samo.


Zanim zacząłem się modlić się o pewną szczególną osobę, po kilkunastu poprzednich, pomyślałem sobie "O, ludzie, jest mnóstwo głuchych ludzi w Afryce" szczerze mówiąc! Zacząłem modlić się o tą dziewczynę, a ona zaczęła manifestować obecność demoniczną. Wtedy pomyślałem: "Prawdziwa służba Jezusa", i wypędziłem demona. Natychmiast następny młody mężczyzna zamanifestował demona w ten sam sposób, gdy błogosławiłem jego umysł. "Coś się tutaj dzieje."

Młodzi ludzie znów zaczęli ustawiać się w kolejce. W końcu Pan powiedział do mnie: 

  • Todd, to jest głuchy duch. 
  • Co to jest głuchy duch? - spytałem 
  • Głuchy duch wpływa na twoje zdolności w naturalnej sferze zrozumienia, czytania, koncentracji, skupienia uwagi. Jest korzeniem wszelkiego rodzaju upośledzeń w nauce - powiedział. 


Kluczem jest wiara

Hebr. 11:39 A wszyscy ci, choć dla swej wiary zdobyli chlubne świadectwo, nie otrzymali tego, co głosiła obietnica."



Wielu pozwoliło, aby okoliczności zraniły ich wiarę. Bóg chce nam dać wiarę taką ,jaką widzimy w 11 rozdziale Listu do Hebrajczyków. Wytrwałość oznacza nigdy nie poddawać się, nie zgadzać się na zniechęcenie i rozczarowanie i wierzyć Bogu. Musimy oprzeć nasze całe życie na słowie Boga, choć jest tak wiele okoliczności, przez które przechodzimy i będziemy przechodzić, które wydają się być zupełnie przeciwne i niezgodne ze Słowem Bożym. 
Słowo Boże jest skuteczne, wykonuje pracę i nie wraca puste do Niego (Iz 55,11). Bóg jest Bogiem. Nie jest kłamcą. Nie jest opieszały co do Swych obietnic, bez względu na to, co ja widziałem, lub nie: bez względu na to, jak skuteczny byłem lub nie w swej służbie uzdrawiania. Jeśli modlę się o tysiąc, a oni nie zostają uzdrowieni, będę modlił się o następny tysiąc. Wiara i wytrwałość współpracują ze sobą. Wielu zmarło nie otrzymawszy obietnic. Niektórzy z nas muszą się zdecydować w swych sercach, czy zamierzamy się poddać duchowi wiary. Bóg odpłaca tym, którzy Go szukają. (Hebr 11:6) 
Zdecyduj się być "mężem słowa" bez względu na powodzenia, czy niepowodzenia, bez względu na to, czy widzę, że Bóg robi to,  co ja myślę, że robi, czy nie. Nie zamierzam się poddawać temu, co czuję lub myślę, będę wierzył Biblii. Jak długo? Jak często będę się modlił za chorych, gdy jestem chory? Nie jestem jeszcze uzdrowiony, zamierzam więc stale prosić, stale szukać, stale stukać do drzwi, aż zostaną otwarte (Mat 7,7-8). Jak długo? Dopóki zostanę uzdrowiony. Bez względu na to, ile osób zobaczę umierających z powodu chorób; ile będzie moich sukcesów lub niepowodzeń, Biblia będzie podstawą mojej teologii. Wytrwałość. Niech przeszłe niepowodzenia służą wzmocnieniu i popchną ciebie do służby Jezusa Chrystusa i niech wzmocnią cię w walce przeciw autorowi choroby, grzechu, niemocy i śmierci (J 10.10). Szatan jest bogiem tego świata. 
1 J 3, 8: A Syn Boży na to się objawił, aby zniweczyć dzieła diabelskie.

Dz. 10,38: O Jezusie z Nazaretu, jak Bóg namaścił go mocą i Duchem Świętym, jak chodził wokół czyniąc dobze i uzdrawiając wszystkich

uciśnionych przez diabła, a Bóg był z Nim. Diabeł jest źródłem bólu, dręczenia i gniewu. Niech nasze zniechęcenie, rozczarowanie i niepowodzenia napędzają nasze pragnienie, aby mu to wyrwać. Wierz Bogu bez względu na to, co przechodzisz. Bóg jest prawdą.




Warownia niewiary nad Ameryką Północną

W ewangeliach w mieście Kafarnaum trwało przebudzenie. Kafarnaum jest międzynarodową kwaterą służby Jezusa Chrystusa, centrum znaków i cudów. Jeśli przyglądniesz się temu, co Bóg robił w ewangeliach w Kafarnaum, to odkryjesz tam więcej cudów, znaków niż gdziekolwiek indziej. Faktycznie wielkie tłumy schodziły się tam, aby słuchać ewangelii i dać się uzdrowić. Wypędzał demony słowem i uzdrawiał wszędzie, gdzie byli chorzy. Wzbudził z martwych córkę Jaira, uzdrowił kobietę z upływem krwi, uzdrowił paralityka w Mar 2, Mat 8,16. Te wszystkie cuda miały miejsce w Kafarnaum. Natychmiast z tego miasta jesteśmy zabrani do Nazaretu i Biblia ogłasza, że: "nie mógł tam uczynić wielu cudów, z powodu ich niewiary" (Mat 13,58).
Co się stało w tym mieście? Nie miało to nic wspólnego z Jezusem czy Jego namaszczeniem. Nie miało nic do woli Bożej, ani wiary w Jezusa. Nic się nie zmieniło, gdy chodziło o Jezusa. On chciał robić to samo, co robił w Kafarnaum, chciał uzdrawiać chorych. Jego posłanie, wola, moc i namaszczenie nigdy się nie zmieniły. Nad Kafarnaum było otwarte niebo, a w Nazarecie "nie mógł nic uczynić..." Nie chodziło o to, że nie chciał, lecz o to, że nie mógł uczynić wielkich cudów. Coś ograniczało manifestację mocy Bożej i była to zbiorowa niewiara. Zbiorowa niewiara w sercach przywódców i tych, którzy byli w mieście, wstrzymywało zamieszkanie wiary. Pan przyszedł i włożył ręce na niektórych chorych i uzdrowił ich. Wierzę, że było tam więcej ludzi, którzy potrzebowali uzdrowienia. Nie wierzę, że wszyscy trwali w niewierze, lecz ponieważ było tak dużo niewiary w tym mieście, On nie mógł uczynić wielkich cudów. 
Każdy, kto był w mieście wstrzymywał zamieszkanie wiary. Wierzę, że zbiorowa niewiara w Płn. Ameryce utrudnia Bogu manifestację cudownej mocy uzdrawiania. Potrzebujemy zmiany duchowego klimatu. To nie więcej wiary, postu, mocy, lepsze głoszenie, dłuższe modlitwy o chorych, więcej zespołów uzdrawiających, czy rozszerzone zgromadzenia były celem Bożym w Nazarecie. Kluczem było przezwyciężenie warowni, która panowała nad miastem. Ona może panować nad życiem, regionem i narodem. Byłem w pewnym kościele, gdzie były cuda, znaki i uzdrowienia, po czym kawałek dalej w dół ulicy w innym kościele widziałem zamknięte niebiosa. Nikt nie został uzdrowionym z wyjątkiem dwóch lub trzech ludzi. Niebiosa mogą być otwarte i zamknięte według ogólnego stanu wiary lub niewiary. W końcu chcemy zobaczyć otwarte niebiosa nad Ameryką. Jedynym sposobem, aby to zobaczyć jest walka i zmagania przeciwko warowni, jaka rządzi w powietrzu nad miastem i narodem. W Ameryce taką warownią jest to, co widzieliśmy w Nazarecie i nazywa się niewiara. Bóg pragnie uczynić z nas Kafarnaum, musimy zwyciężyć warownię niewiary, która działa przez głuchego i niemego ducha. 
Głuchy i niemy duch 


I gdy przyszli do ludu, przystąpił do niego człowiek, upadł przed nim na kolana, i rzekł: Panie, zmiłuj się nad synem moim, bo jest epileptykiem i źle się ma; często bowiem wpada w ogień i często w wodę".

Mat 17:14-15 ,"


Słowo "epileptyk" może być przetłumaczone jako "lunatyk". Sugeruje ono, że miał chorobę psychiczną, szaleństwo. Choroba umysłowa wygląda tak, jak ktoś byłby upity ponczem. Słuchałeś kiedyś "Rocky'ego" lub kogoś, kto został zbyt wiele razy uderzony w głowę? Oni są jak ogłuszeni i pogmatwani. Spotkałeś już kiedyś kogoś, kto był za długo na słońcu? Oni są powolni. O tym właśnie mówię. Mówię o pewnego rodzaju stanie, który sprawia, że człowiek jest głuchy. Mówię o stanie umysłu, czy to jest umysłowa choroba, szaleństwo, niezdolność uczenia się czy epilepsja. 


Mat 17:16 I przywiodłem go do uczniów twoich, ale nie mogli go uzdrowić.
Pan przemówił do mnie na ten temat i powiedział: 

  • Jest to to samo, co w Mat 13,58 "i nie mógł uczynić wielu cudów." 


Nie chodziło o to, że uczniowie nie chcieli go uzdrowić, lecz nie mogli. Problem nie był w tym, że nie mieli wszczepionego namaszczenia do uzdrawiania, czy że nie głosili ewangelii, nie uzdrawiali chorych, oczyszczali trędowatych, wskrzeszali zmarłych i wypędzali demonów. To "nie mogli go uzdrowić" było tym samym, co "nie mógł tam uczynić wielu cudów." 


Mat 17:17

A Jezus odpowiadając rzekł: O rodzie bez wiary i przewrotny! Jak długo będę z wami? Dokąd będę was znosił? Przywiedźcie mi go tutaj

Spójrzmy na ten sam fragment w Ew. Marka 9,14-17: 

14. I przyszedłszy do uczniów, ujrzeli mnóstwo ludu wokół nich i uczonych w Piśmie, rozprawiających z nimi, I wnet wszystek lud, ujrzawszy go, zdumiał się, i przybiegłszy, witał go. I zapytał ich: O czym z nimi rozprawiacie? 17. Wtedy odpowiedział mu jeden z ludu: Nauczycielu, przyprowadziłem do ciebie syna mego, który ma ducha niemego.(BW)





Najpierw był lunatykiem, chorym umysłowo, a teraz nie mógł mówić, był niemy. Miał ducha, który wywoływał niemotę. Myślałem, że był epileptykiem lub lunatykiem. A ten, gdziekolwiek go pochwyci, szarpie nim, a on pieni się i zgrzyta zębami i drętwieje; i mówiłem uczniom twoim, aby go wygnali, ale nie mogli. A On im odrzekł, mówiąc: O rodzie bez wiary!.......
(nieco wiary, lecz nie wystarczająco dużo wiary). Mówimy tutaj o niewierze pokolenia (rodzie - ang. wersji jest "pokolenie niewierne"). Czy nie jest interesujące, że za każdym razem, gdy mówimy o cudzie, który jest potrzebny w tym fragmencie, powstaje pytanie: "Dlaczego uczniowie nie mogli go wypędzić? " Odpowiedź jest w tym, że była jakaś przeszkoda. Pierwsze, co powiedział Jezus, to było: "O, rodzie bez wiary!...." Było coś w tym rodzie, pokoleniu, jakiś duchowy klimat tego pokolenia. Znam ludzi, którzy kwestionują posłanie o boskim uzdrowieniu, z powodu tych, o których się modlili, a ci nie wyzdrowieli lub zmarli. Ich doświadczenie mówi:
    
    

  • Wierzę, że Bóg może uzdrawiać lecz nie uzdrawia zawsze.
    
    
    
  • 
    

  • Skąd to wiesz? - pytam. 
  • 
    

  • Ponieważ modliłem się o setkę ludzi i tylko dziesięciu zostało uzdrowionych; jeśli by Bóg chciał uzdrowić wszystkich, wszyscy byliby uzdrowieni - mówią. 
  • 
    

  • W porządku, znam całe mnóstwo ludzi, którzy umarli i poszli do piekła, czy to oznacza, że Bóg ich tam posłał? - pytam. 
  • 
    
Nie. Czy mielibyśmy nie głosić ponownie ewangelii, dlatego, że nie chcemy budzić nadziei zbyt wielu ludzi na zbawienie? Nie chcemy głosić zbyt wiele o tym, co Biblia mówi o uzdrowieniu, ponieważ nie chcemy budzić nadziei ludzi na uzdrowienie. Jesteśmy ostrożni i chcemy przyjąć obronną drogę mówiąc, że Bóg może uzdrowić i rzeczywiście niektórych uzdrawia. Po prostu bądźmy wdzięczni za tych, których Bóg uzdrawia, lecz nie wierzmy i nie głośmy, że On chce uzdrowić wszystkich. Nie zaliczajmy uzdrowienia do przymierza. Nie zaliczajmy uzdrowienia do rozlania krwi, śmierci i zmartwychwstania Jezusa. Nie róbmy z tego ogólnego wezwania dla wszystkich, choć jasne jest, że uzdrowienie jest dla wszystkich. 
Jak 5:14 choruje kto między wami? Niech przywoła starszych zboru, niech się modlą namaściwszy go olejem w imieniu Pańskim
Jezus powiedział uczniom, aby uzdrawiali chorych. Jakich chorych? Uzdrawiajcie chorych. Wszędzie, dokądkolwiek się udacie uzdrawiajcie tam chorych. Bóg nigdy nie powiedział niektórych chorych, dlaczego więc my tak mówimy? Bóg nigdy nie podał tego, aby tak wyglądało na to, że uzdrawia niektórych, lecz - wszystkich. Gdy dawał obietnice uzdrawiania, dał ją dla wszystkich. Mamy "częściową" ewangelię z powodu naszych doświadczeń. Co z tym doświadczeniem? Uczniowie nie mogli go uzdrowić, czy to więc udowadnia, że Bóg nie chce uzdrowić każdego? Gdy pojawia się Jezus na scenie mówi: 

  • Nie, to że on nie został uzdrowiony, wcale nie znaczy, że Ja nie chcę go uzdrowić. 


To nie dlatego nie mieliśmy cudu. Zobaczmy na prawdziwą przyczynę przeszkody w uzdrowieniu chłopca.


To samo jest w Płn. Ameryce. Nie opieraj swojej doktryny na tym przez co przeszedłeś. Wiem, że niektórzy zostali zranieni przez to, że wierzyli w czyjeś uzdrowienie, które się nie stało. To nie ma nic wspólnego z Bogiem. Ten kaznodzieja mógł być Bożym mężem, lecz uważaj, gdy twierdzsz, że to zrobił Bóg. On może to odwrócić ku dobremu, lecz to nie był On. Nawet w tym fragmencie wygląda na to, że chłopiec nie został uzdrowiony, ponieważ Bóg nie chciał go uzdrowić. Oni modlili się i uzdrowili wielu innych. Uczniowie mogli siąść i powiedzieć sobie: 
  • To jest to! On go nie uzdrowił, więc sądzę, że Bóg nie chce uzdrawiać wszystkich. 
Wtedy pojawił się Jezus mówiąc: 

  • Nie to jest odpowiedzią. Jest nią "o rodzie bez wiary."
    
    
    


Trochę wiary, lecz nie wystarczająco wiele. 


Mar. 9:20-21

I przywiedli go do niego. A gdy go duch ujrzał, zaraz zaczął nim szarpać, a on upadłszy na ziemię, tarzał się z pianą na ustach. I zapytał ojca jego: Od jak dawna to się z nim dzieje? A on powiedział: Od dzieciństwa. I często go rzucał nawet w ogień i wodę, żeby go zgubić; ale jeżeli coś możesz, zlituj się nad nami i pomóż nam. Widzisz beznadziejność i rozczarowanie? Ten człowiek nie miał wiele wiary, przekonania i nadziei. Ten duch mówił przez niego, gdy wypowiadał słowa: "Jeśli coś możesz." Zobacz na to, co pierwsze powiedział Jezus. Może to wyglądać trochę brutalnie. A Jezus rzekł do niego: Co się tyczy tego: Jeżeli coś możesz, to: Wszystko jest możliwe dla wierzącego.



Nie: jeśli Ja mogę cokolwiek, lecz jeśli ty wierzysz.

Wszystko jest możliwe dla tego, kto wierzy. Wtedy oglądamy miłosierdzie Boże.

24.

Zaraz zawołał ojciec chłopca: Wierzę, pomóż niedowiarstwu memu.
Znaczy to, że niewiara ojca pomagała utrzymaniu związaniu chłopca chorobą. Widzimy, że głuchy i niemy duch ma zawiązek z niewiarą. Ma związek z przeszkodami do naszego uzdrowienia. Jest korzeniem wszelkiego rodzaju chorób i niemocy. Manifestuje się jako dysleksja, ADD??, niezdolność uczenia się, umysłowe choroby i wszelkiego rodzaju stany umysłu; pamięci, koncentracji i skupienia uwagi. 
25. A Jezus, widząc, że tłum się zbiega, zgromił ducha nieczystego i rzekł mu: Duchu niemy i głuchy! Nakazuję ci: Wyjdź z niego i już nigdy do niego nie wracaj.
Jezus nazywa demona duchem głuchym i niemym. Myślałem,

że to była epilepsja i niemowa. Gdy zostaje objawiona niewiara, Pan objawia,

że moc ducha niewiary została złamana, ponieważ nastąpiła pokuta z niewiary,

a wiara została uwolniona. Duch niewiary daje siłę duchowi wywołującemu głuchotę

i niemowę u ludzi. Gdy sprawa niewiary zostaje załatwiona, Jezus może dobrać

się do korzenia: głuchego i niemego ducha. Musimy tylko pokutować z osobistej

niewiary, lecz również tak jak Daniel, wyznawać grzech narodu (ogólna niewiara)

i chodzić w duchu przeciwnym, tj., duchu wiary. 

Cztery sposoby pokonywania ducha niewiary

Jednym ze sposobów pokonywania ducha niewiary jest post.

Gdy dotarli do domu, Jego uczniowie pytali Go prywatnie: I gdy wrócił do domu, uczniowie jego pytali go na osobności: Dlaczego to my nie mogliśmy go wygnać?


Ten głuchy i niemy duch (niewiara) nie wychodzi inaczej jak tylko przez post i modlitwę. Jezus daje uczniom klucz. Nie mogliście pokonać ducha choroby (epilepsja, szaleństwo, lunatyzm, niezdolność do uczeniasię , stan głuchoty w Mat 17,15) chłopca z powodu niewiary. A ten rodzaj, duch głuchy i niemy, który łączy się z niewiarą, nie wychodzi inaczej, jak przez post i modlitwę. Coś zaczyna się dziać, gdy pościmy i modlimy się, decydując się na to, aby zajmować się niczym innym, jak tylko badaniem prawdy na temat tego, co Biblia mówi o uzdrowieniu. On posłał słowo i wybawił ich od zniszczenia. Oznacza to, że uzdrowienie jest w Jego słowie. Gdy pościsz i modlisz się i kopiesz w Słowie, daje ci to wiarę i moc, i możesz pokonać osobistą niewiarę i wątpliwości. Pość przez długi okres i studiuj wyłącznie Biblię na temat uzdrowień, a zobaczysz rezultaty. Nie czytaj niczego więcej poza tym, co Biblia mówi o uzdrowieniu. Był taki czas w moim życiu, zanim wszedłem na pełną służbę w dziedzinie cudów, gdy pościłem i czytałem wszystko, co jest o uzdrowieniu w Biblii. Całymi miesiącami karmiłem się i czytałem tylko Biblię mówiącą o uzdrowieniu. Zacząłem napełniać się wiarą i mocą. Pokonałem osobistego ducha niewiary w moim życiu, ponieważ ten rodzaj, pokonywanie ducha głuchego i niemego, wychodzi tylko przez post i modlitwę. To jest poziom pierwszy. Drugim kluczem do zwyciężenia tego ducha w twym życiu jest zrozumienie różnicy między darami uzdrowień a czynienia cudów. Wszystko jest w porządku, jeśli ktoś nie jest uzdrawiany natychmiast. 



1 Kor. 12:8-10 8. Jeden bowiem otrzymuje przez Ducha mowę mądrości, drugi przez tego samego Ducha mowę wiedzy, Inny wiarę w tym samym Duchu, inny dar uzdrawiania w tym samym Duchu.. Jeszcze inny dar czynienia cudów, inny dar proroctwa, inny dar rozróżniania duchów, inny różne rodzaje języków, inny wreszcie dar wykładania języków.

Biblia robi wyraźną różnicę miedzy darami uzdrowień, a darem czynienia cudów. Definicją cudu jest "natychmiastowe działanie z Bożą mocą." Gdy zobaczysz słowo "uzdrowienie" w Biblii, wielokrotnie jest to tłumaczenie greckiego "terapia." Terapia jest to stopniowe leczenie, zaradzenie, proces, stopniowe odzyskiwanie zdrowia. 

Mar. 16:17-18 A takie znaki będą towarzyszyły tym, którzy uwierzyli: w imieniu moim demony wyganiać będą, nowymi językami mówić będą, Węże brać będą, a choćby coś trującego wypili, nie zaszkodzi im. Na chorych ręce kłaść będą, a ci wyzdrowieją.



Tu jest słowo "odzyskiwać zdrowie" i sugeruje odzyskanie zdrowia przez lekarstwo, stopniowe, w procesie, w okresie czasu. Nawet w służbie Jezusa wielokrotnie słowo dotyczące uzdrowienia jest greckim "terapia." Ponieważ jednak nie zrozumieliśmy różnicy między darami uzdrowień i cudami, pozostawialiśmy nieraz w kościele ludzi w przekonaniu, że nie maja na tyle wiary, aby być uzdrowionymi, gdyż inni byli uzdrawiani natychmiast, a oni nie, podczas, gdy w rzeczywistości mogli otrzymać uzdrowienie, a nie cud. Myślimy wtedy, że nie mamy na tyle wiary, aby zostać uzdrowionymi, bo gdybyśmy mieli więcej, wtedy to, co się stało tamtym, stałoby się i nam. Opuszczamy wtedyzgromadzenie z odrzuceniem w sercu; czujemy, że Bóg nie kocha nas tak bardzo jak kocha  ich. W rzeczywistości, gdybyśmy rozumieli różnicę między uzdrowieniem a cudem, trzymalibyśmy się tego nasienia uzdrowienia. Gdzie widzimy takie nasiona uzdrowienia? 
Przyp. 4:20-22

Synu mój, zwróć uwagę na moje słowa; nakłoń ucha do moich mów! Nie spuszczaj ich z oczu, zachowaj je w głębi serca,  bo są życiem dla tych, którzy je znajdują, i lekarstwem dla całego ich ciała.

Nasiona uzdrowienia

Sugeruje to nasiona. Coś dzieje się, gdy rozważasz dniem i nocą. Przypomnij sobie obietnice, jakie Biblia przekazuje na temat uzdrowienia. Przechowuj to słowo w samym środku twego serca, a po pewnym czasie ono zacznie wzmacniać twoje ciało. Zacznie być życiem, zdrowiem i wzmocnieniem twych kości.

Mar. 4:3-4 Słuchajcie! Oto wyszedł siewca, aby siać. A gdy siał, padło jedno na drogę i przyleciało ptactwo, i zjadło je.






Diabeł przychodzi, aby zabrać nasiona prawdy. Gdy nie rozumiesz różnicy między darami uzdrowień, a cudami, i nie zdajesz sobie sprawy z tego, że to jest zupełnie w porządku, jeśli nie jesteś uzdrowiony natychmiast, nie widzisz tego, że możesz trzymać swoje nasiona i być uzdrowionym jutro, w ciągu następnych trzech dni, dziesięciu dni czy miesiąca. Nie wykopuj nasienia każdego dnia, aby zobaczyć, jak ono sobie radzi. Bądź przekonany, że choć nie uzyskałeś natychmiastowego uzdrowienia i pełnego żniwa w postaci cudu, to postępuje proces, który nadaje ci odpowiedzialność za podlewanie tego ziarna przez trwanie w słowie i zachowywanie go w środku serca (Przyp. 4,20). 
Ewangelia Marka 16,18 nie mówi, że będziecie oglądać tych ludzi uzdrowionymi natyc miast. Gdy następuje natychmiastowe uzdrowienie, to nie jest to uzdrowienie. To jest cud. Gdy ma to miejsce w jakimś rozciągniętym czasie, to jest to uzdrowienie. To dlatego Biblia rozróżnia między darami uzdrowień, a cudami. Czy wiesz o tym, że są też różne poziomy uzdrowienia?
Mar 16:18 to nie jest namaszczenie, ani dar z 1 Kor 12. Namaszczenie z 1 Kor12 jest darem uzdrowień i darem czynienia cudów, które przychodzi przez Ducha Świętego. Dary są czym innym niż ogólne polecenie uzdrawiania w M 16,17. Dar z 1 Kor 12, Duch Święty udziela indywidualnie, jak chce. Nie jest to ogólny nakaz. Niemniej jednak, ty możesz mieć dar i ja mogę  mieć dar. Jak go otrzymujemy? Starajcie się usilnie. Usilne pragnienie namaszczenia do uzdrawiania. 
1 Kor. 14:1 Dążcie do miłości, starajcie się też usilnie o dary duchowe, a najbardziej o to, aby prorokować.

 


Nie możesz pokonać ducha niewiary, dopóki nie zrozumiesz, w jaki sposób diabeł działa, aby doprowadzić cię do tego, abyś nie wierzył Bogu. Robi to, ponieważ kościół w Płn. Ameryce nie wie, w jaki sposób działają cuda i nie rozumie uzdrowień. Nie rozumiemy działania namaszczenia i poziomów namaszczenia ku uzdrawianiu oraz różnicy między uzdrowieniami i cudami. Nie rozumiemy tego, że jest zupełnie w porządku, gdy nie jesteście uzdrawiani natychmiast. 


  


Łuk. 17:12-14. Gdy wszedł do pewnej wioski, wyszło naprzeciw niego dziesięciu trędowatych mężów, którzy stanęli z daleka.  I podnieśli swój głos, mówiąc: Jezusie, Mistrzu! Zmiłuj się nad nami.. A gdy ich ujrzał, rzekł do nich: Idźcie, ukażcie się kapłanom. A gdy szli, zostali oczyszczeni. 


Nie było tutaj natychmiastowego uzdrowienia. Szli do Jerozolimy, a od miejsc w którym się znajdowali było trzy dni drogi. Szli trzy dni, a gdy szli, zostali oczyszczeni. Nie byli uzdrowieni natychmiast, ponieważ, gdyby tak było, wszyscy wróciliby chwalić Pana. Tylko jeden z nich wrócił, ponieważ gdy szli zostali uzdrowieni. Trędowaty Naaman zanurzył się w rzece siedem razy. To był proces i słowo "uzdrowić" w Ew. Marka 16,18, jest greckim słowem dotyczącym uzdrowienia w pewnym czasie, nawet wtedy, gdy to widzimy w służbie Jezusa, jest to "terapia," co sugeruje czas "działania lekarstwa," czy "lekarstwo" lub "proces" uzdrawiania. 
Byłem w Roseville w Kalifornii, gdy modliłem się o kobietę, która miała sklerozę. Nie została uzdrowiona natychmiast. Moc Boża dotknęła jej, choć nic nie zmieniło się fizycznie. Opuściła zgromadzenia na noszach z niemocą w ciele. Dwa tygodnie później zadzwoniła do kościoła mówiąc, że została uzdrowiona ze sklerozy i odzyskała wszystkie siły. Wyrzuciła swoje nosze, była u lekarza, aby potwierdzić uzdrowienie. Skąd wiemy, że gdy Biblia mówi: "a On uzdrawiał ich," to uzdrowienia nie manifestowały się wcześniej niż po dwóch dniach? Czy autor mógł użyć takiego języka, ponieważ znajdował się po tym czasie, gdy uzdrowienie miało już miejsce? Nigdy nie możemy być pewni. W Biblii wygląda na to, że za każdym razem są to natychmiastowe cuda, ponieważ my mamy takie nastawienie umysłu. Modlimy się i odchodzimy zniechęceni i rozczarowani. Jeśli cud nie jest natychmiastowy, lecz może to być uzdrowienie, to trzymaj się tego nasienia. To właśnie w taki sposób diabeł kradnie nasiona, które mogłyby stać się cudem w ciągu tygodnia. Ptaki niebieskie mają otwarte drzwi do wykradnięcia nasion uzdrowienia, poprzez zniechęcenie i rozczarowanie. Zrozumienie różnicy między uzdrowieniem a cudem pomoże nam przezwyciężyć ducha niewiary w naszym życiu. Uwolni cię do walki i utrzyma cię do chwili uzyskania pełnego uzdrowienia.

Trzecim sposobem pokonania ducha niewiary jest zrozumienie czym jest prawdziwa wiara. 

Prawdziwa wiara


Bez wiary nie można podobać się Bogu, kto bowiem przychodzi do Boga musi wierzyć, że On istnieje i że nagradza tych, którzy Go szukają. (Hebr 11,6).

Wiara jest cierpliwa. Bóg nagradza tych, który Go cierpliwie szukają. Wiara nieustannie prosi, stale szuka i bez przerwy stuka, aż drzwi zostaną otwarte dla ciebie. Wiara jest jak uparta wdowa. To miał na myśli Jezus, gdy mówił o modlitwie upartej wdowy. To jest nieustanne pytanie, stałe szukanie, nie rezygnowanie z modlitwy. Zamierzam trwać w tym, co Biblia nazywa wiarą w Liście do Hebrajczyków 11. 
Prawdziwa wiara to "wielu odeszło nie otrzymawszy tego, co głosiły obietnice" (Hebr. 11,39). 
Jest zupełnie w porządku proszenie Boga o to samo więcej niż jeden raz. Niektórzy z głoszących przesłanie "wiary" myślą, że jeśli już poprosiłeś Boga o jakąś rzecz więcej niż jeden raz, to się wahasz i jesteś mężem wątpiącym i nie otrzymasz tego, o co prosiłeś. Zatem, jeśli prosiłeś Boga raz bardzo szczegółowo o to, co byś chciał, wierz Bogu i czekaj, aż to zrobi. To działało i nadal może działać, lecz musimy rozumieć również to, że jest zupełnie w porządku prosić Boga więcej niż jeden raz. 
Byłem w takich miejscach, gdzie ludzie mówili: 

  • Todd, modliłeś się o mnie wczoraj i nie zostałem uzdrowiony. Nie chcę cię prosić o to, żebyś się za mnie modlił ponownie, ponieważ chcę wierzyć Bogu, bez względu na to, co widzę i czuję. Chcę być mężem wiary i nie chce prosić więcej, niż raz o to samo.


Wiecie, musimy zrozumieć czym jest prawdziwa wiara.

Prawdziwa wiara stale prosi, nieustannie stuka. Jest takie miejsce, gdy możesz stać wierze na słowie, wierząc Bogu po jednorazowej modlitwie. Lecz nie musisz potępiać się, jeśli mówisz o czymś Bogu więcej, niż jeden raz. Nawet jeśli przychodzisz do Boga codziennie i mówisz Mu, że ciągle czekasz. On nie powie ci: 

  • W porządku, gdybyś mi uwierzył za pierwszym razem, miałbyś to, ponieważ jednak wątpisz, bo prosisz mnie więcej niż jeden raz, to skasowałeś pierwszą modlitwę i nie dostaniesz. Nie jesteś mężem wiary!


Ludzie mówią, że to jest wiara. Byłem kiedyś pod tym związaniem. Rozumiem dziś, że Bóg odpłaca tym, którzy Go szukają cierpliwie (Hebr. 11,6).


Interesujący jest fragment Pisma z Ew. Marka 11,24, który mówi: "o cokolwiek byście się modlili, tylko wierzcie, że otrzymacie a spełni się wam". Nie mówi on, że o cokolwiek modlisz się raz. Może być tak: o cokolwiek modlisz się , stale prosząc i nieustannie szukając, ciągle pukając i mając cierpliwość, jak wdowa, wierz, a stanie ci się. I ja modlę się tak długo, aż stanie się to, co Bóg powiedział. 
Modlitwa wiary 

Jakub 5,15: "a modlitwa z wiary płynąca ("modlitwa wiary") uzdrowi chorego i Pan go podźwignie. A jeśli dopuścił się grzechu, będzie mu odpuszczony.

Eliasz jest doskonałym przykładem modlitwy wiary. W taki sposób modlimy się i wygrywamy uzdrowienie dla ludzi. Czym jest modlitwa wiary? Człowiek powie:


  • Muszę wierzyć Bogu. Jeśli nie zostałeś uzdrowiony, to nie jest tak dlatego, że ja nie wierzę Bogu, Ja nie jestem problemem, Bóg nie jest problemem, a musisz to być ty. Idź i zyskaj więcej wiary - mówią niektórzy - Musisz słuchać kilka godzin dziennie mojego nauczania z taśm, ponieważ wiara przychodzi przez słuchanie, a słuchanie przez słowo. Nie zostałeś uzdrowiony ponieważ nie masz wystarczająco dużo wiary. 


Nie zawsze jest tak, że nie mamy dość wiary, lecz czasami może to być takie miejsce, gdzie towarzyszący duch jest przeszkodą. Może być też zbiorowa niewiara w tym mieście czy rejonie. Może być całe mnóstwo przyczyn, z powodu których nie ma natychmiastowego cudu. Może to być uzdrowienie, a nie cud. Musimy zrozumieć, że modlitwa wiary to nie: 


  • Ja wierzę Bogu, ty wierzysz Bogu. Ja modliłem się, zatem stało się.



Modlitwa wiary jest modlitwą, która trwa aż do wykonania swego zadania i manifestacji odpowiedzi. 
Spójrzmy na przykład modlitwy Eliasza:

1 Król. 17:1


Wtedy Eliasz Tiszbita z Tiszbe w Gileadzie rzekł do Achaba: Jako żyje Pan, Bóg Izraela, przed którego obliczem stoję, że nie będzie w tych latach rosy ani deszczu, tylko na moje słowo. Nie będzie deszczu inaczej, jak tylko na słowo Eliasza. "Nie będzie deszczu, Achabie, tylko na moje słowo.

Lecz to było słowo Pana

1 Król. 18:1

 Po upływie długiego czasu, w trzecim roku, doszło Eliasza słowo Pana tej treści: Idź, pokaż się Achabowi, gdyż chcę spuścić na ziemię deszcz.

Eliasz nie powiedział:

  • Hallelujah, Wierzę w to, co Bóg powiedział. Zamierzam wierzyć w to, co On powiedział, bez względu na to czy widać chmury czy deszcze czy nie. Będę stał na tej obietnicy i to się wykona. Siądźmy i zaczekajmy na to, co Pan zrobi, że powiedział, że zrobi. Po prostu poczekajmy na Boga.
    
    
    







Nie, Eliasz powiedział, że Bóg nie zrobi czegoś inaczej, jak tylko na jego słowo. Oznacza to, na moje słowo i to co zrobię, lub czego nie zrobię z tym, co Pan powiedział, sprawi lub zatrzyma to, co Pan chce zrobić. Jestem częścią sprowadzającą tę rzecz z nieba na ziemię. Mój autorytet bierze się ze słowa Pana, które mnie doszło, lecz teraz mówię to, co Bóg powiedział mi, że spowoduje odpowiedź. Gdy jest rozwiązane w niebie, ja rozwiążę to na

ziemi. 
W tym wersie (1 Król 17,1) jest napisane, że nie będzie deszczu ani rosy na ziemi inaczej, jak na moje słowo.... lecz to w rzeczywistości jest Jego słowo, ponieważ teraz w 1 Król 18,1 słowo Pana doszło do niego. Mógł stać i wierzyć i po prostu pomodlić się raz zgodnie z tym, co powiedział Bóg. Lecz zobaczył, że jest to takie miejsce, w którym on sam jest zaangażowany w realizację obietnicy. Jest to następny wspaniały przykład modlitwy wiary. 

1 Król. 18:42-43

Achab wstał, aby jeść i pić, Eliasz zaś wstąpił na szczyt Karmelu, przykucnął na ziemi, mając twarz między swoimi kolanami. Do swojego sługi zaś rzekł: Nuże, wstąp wyżej i spójrz w stronę morza. A ten, wstąpiwszy i spojrzawszy, rzekł: Nie ma nic. I rzekł do niego: Powtórz to siedem razy.



Był jakiś dźwięk w duchu Eliasza. Tym dźwiękiem była obfitość deszczu. On słyszał to w swym duchu. Nie mógł tego zobaczyć ani usłyszeć naturalnymi zmysłami, lecz w swym duchu miał szum deszczu, który oddawał Bożą obietnicę w Biblii. Niektórzy z was już dawno otrzymali dźwięk uzdrowienia w swym duchu. Masz obietnicę słowa Bożego; słowo prorocze, objawienie obietnicy z Biblii. Wiesz, że Bóg zamierza dotknąć i uzdrowić twoje ciało, lecz jeszcze tego nie widzisz. To działo się na górze Karmel w 1 Król 18,42-43. Eliasz skierował twarz do ziemi, zajął pozycję rodzenia. Zaczyna wołać o ten deszcz. Zaczyna wywoływać te rzeczy, których nie ma, tak jakby były. To nie jest tak, że ich nie było. ON zaczął wzywać te rzeczy, których nie było w naturalnym świecie, lecz które już były w wiecznym planie Boga. On wzywał te rzeczy, o których wiedział, że powinny być na ziemi. Miał obietnicę, miał słowo, powiedział sobie: 
  •  Nie widzę w naturalnym wymiarze, tak więc jest to miejsce, gdzie muszę urodzić to słowo. Jak rodzisz słowo? Czym jest modlitwa wiary? "Boże zrób to, co powiedziałeś, że zamierzasz zrobić, zgodnie z każdą obietnicą, jaką wypowiedziałeś, że dasz mi z Biblii, a dotyczącą uzdrowienia. Mam słowo Pańskie, nie czuję go ani nie widzę. Będę wierzył Bogu, lecz jeszcze coś, co ja muszę zrobić. 
Podobnie jak Eliasz, który twarzą do ziemi, zaczął rodzić modlił się jeden raz. Powiedział słudze swemu idź na górę i zobacz, czy coś widać. Sługa powiedział: 

nic nie widzę. 


Eliasz nie wstał na to i nie powiedział: 

  • W porządku modliłem się o to raz. Nie będziemy się o to modlić więcej niż jeden raz, ponieważ albo wierzymy Bogu, albo nie. Gdybyśmy się modlili o to więcej razy, to Bóg nie mógłby zrobić tego, co powiedział, że zrobi. Tak więc przestańmy, stańmy i czekajmy na Boga, aby zrobił to, co powiedział, że zamierza zrobić. 


Nie, skierował twarz do ziemi ponownie. Zupełnie w porządku jest trwać w modlitwie, szukaniu i pukaniu. Ja miałem słowo z niebios. Słyszę dźwięk w mym duchu. Muszę tę rzecz sprowadzić na ziemię! I modlił się znowu... nic, modlił się znowu.... nic. Modlił się znowu... nic. Modlił się znowu... nic. Modlił się znowu.. nic, a za siódmym razem pojawiła się chmurka wielkości dłoni ludzkiej. Częściowe uzdrowienie; nie było całkowite. Siedem razy. To jest przykład modlitwy wiary. Określ w swym sercu, że prawdziwa wiara jest walką i borykaniem się, i proszeniem, szukaniem i stukaniem. Szukanie, poszczenie, wytrwała modlitwa i proszenie. Włóż na mnie ręce tysiąc, albo pięć tysięcy razy, aż do.... Wielu odeszło nie uzyskawszy tego, co głosiła obietnica (Hebr 11,39). Niewiara nie będzie miała miejsca w twoim życiu, gdy spojrzysz na wiarę w taki sposób. Będziesz wiedział, że trzeba przeć, aż otrzymasz swoje uzdrowienie. 



Identyfikacja i pokuta 

Czwartym sposobem przezwyciężania ducha niewiary jest identyfikacja i pokuta. Jeśli Daniel mógł stanąć w wyłomie na rzecz grzechów narodu i wyznawać ich zbiorowy grzech, prosić Boga o miłosierdzie, wierzę, że my możemy prosić Boga o miłosierdzie dla naszego regionu i narodu. Możemy otworzyć okna niebieskie nieco więcej. Możemy ustanowić coś w duchowej rzeczywistości. Moż emy wypełnić Ef 3,10. 


Aby teraz nadziemskie władze i zwierzchności w okręgach niebieskich poznały przez Kościół różnorodną mądrość Bożą,

Efez. 3:10 




Możemy pokutować z naszej osobistej niewiary, niewiary kościoła i narodowej niewiary. Musimy zidentyfikować grzech, który znalazł miejsce w sercach tak wielu w kościele w Płn. Ameryce. Mieliśmy klimat podobny do tego w Nazarecie, który przeszkadza działaniu mocy Bożej; Bóg chce, abyśmy byli jak Kafarnaum. Bóg chce poruszyć całe miasta, jak to miało miejsce w Spokane, Waszyngton, w czasie służby John G. Lake'a i Zion, Ilinois, w czasie służby Alexandr'a Dowie. Te miasta ogłosiły się w tym czasie najzdrowszymi miastami w Ameryce. Możemy walczyć, stawiać czoła i wyrzekać się naszej osobistej niewiary i wątpliwości, a następnie zacząć modlić się o nasze miasto.
Proś o tych, którzy nie mają poznania prawdy o Bogu i są ignorantami, jak faryzeusze i saduceusze, aby otrzymali objawienie służby Jezusa. W swej ignorancji zaśmiecają duchowy klimat przez wprowadzanie tych wszelkiego rodzaju doktryn. Dlaczego Bóg nie chce uzdrawiać chorych? Dlaczego cuda przeminęły dwa tysiące lat temu? Dlaczego jest cierń od Boga w ciele. Wszystkie tradycje, które są tylko zwykłymi teologiami i denominacje, mają formę pobożności, lecz wyrzekają się jej mocy. To zaśmieciło niebiosa w Ameryce tak, że Bóg może uzdrowić tylko kilku chorych. Jeśli pozbędziemy się tego z naszych własnych serc, możemy zwiększyć poziom cudów, które będą się działy w naszym mieście lub regionie. Następnie przez zbiorowe wstawiennictwo i pokutę z tych grzechów, możemy zmienić duchowy klimat nad Płn. Ameryką. 

deeo.ru

Wnioski

Ufamy, ze ta Szkola byla blogoslawienstwem.
Jesli ciagle jest cos, co chcialbys wiedziec prosze przejdz do sekcji IF, IF, IF Tam znajdziesz dalsze uwagi. Napisz do nas swiadectwo w jaki sposób Boze Slowo uwolnilo twoje cialo. W tekscie Szkoly beda nastepowaly czeste zmiany, jako ze stale szukamy wiekszego zrozumienia, dopóki cale Cialo Chrystusa bedzie zdrowe. Widzielismy wiele cudownych uzdrowien lecz nasze oczy sa skierowane stale na tych, którzy przychodza z modlitwa i nie zostali uzdrowieni. Beda dodawane nowe punkty. W Archiwum artykulów beda znajdowac sie wspaniale pisma wielkich mezów wiary. Przekaz dalej dobra nowine o tym, ze Jezus Chrystus ciagle dziala w Sluzbie Boskiego Uzdrowienia. Poinformuj innych o tej stronie.


Walcz z choroba i niemoca zebami i pazurami i pamietaj o tym,
ze JEZUS CHRYSTUS JEST WIELKIM LEKARZEM
коммерческое предложение по оптимизации сайта