Category Archives: The School of Christ

Codzienne rozważania_17.11.11

Chip Brogden

Albowiem uznałem za właściwe nic innego nie umieć między wami, jak tylko Jezusa Chrystusa i to ukrzyżowanego” (1Kor. 2:2).

Możemy cytować słowa Jezusa, starać się naśladować Go jako nasz Wzór, zmagać się na wąskiej drodze, a nawet wykonać pewne dobre uczynki w Jego Imieniu, lecz bez Krzyża cała ta działalność to drewno, słoma i siano.

Wzywając nas do powrotu do Krzyża, Bóg nakazuje, abyśmy złożyli nasze życie i uchwycili się Mądrości śmierci, pogrzebu, zmartwychwstania i wstąpienia do nieba, aby żyć w Królestwie Bożym jako synowie i córki. Bez Krzyża nie możemy ani wejść do Królestwa, ani żyć w Duchu, bez względu na to, jak bardzo pragniemy. Ponieważ bez Krzyża nie wiemy, co to znaczy nadstawić drugi policzek, iść dodatkowy kilometr, kochać naszych wrogów i modlić się za tych, którzy prześladują nas. Bez Krzyża nie wiemy, co to znaczy poddać się woli Bożej, przyjąć cierpienie i rzucić się w Jego ramiona. Bez krzyża, nie wiem czym jest Zmartwychwstanie.

—————

Share your comments: http://infinitesupply.org/november17

сайт

Codzienne rozważania_16.11.11

Chip Brogden

Ale gdy się upodobało Bogu, który mnie sobie obrał, zanim się urodziłem i powołał przez łaskę swoją, żeby objawić mi Syna swego, abym go zwiastował między poganami, ani przez chwilę nie radziłem się ciała i krwi, ani też nie udałem się do Jerozolimy do tych, którzy przede mną byli apostołami, ale poszedłem do Arabii, po czym znowu wróciłem do Damaszku” (Gal.s 1:15-17).

Paweł nie starał się o listy uwierzytelniające, ordynację czy potwierdzenie ludzkiej organizacji. Nie czekał na to, aby ktokolwiek potwierdził powołanie na jego życiu, nie starał się, aby ktoś wkładał ręce na niego. Samo głoszenie ewangelii Jezusa było wystarczającym odstępstwem, a głoszenie jej poganom było w tamtym czasie nawet dla kościoła odstępstwem od normy. Jeszcze znacznie później okazywało się być solidnie kontrowersyjne i wzbudzało podziały. Rozwaga wskazywałaby raczej na to, że lepiej było skontaktować się z pozostałymi apostołami, zasięgnąć ich opinii, zanim się ruszy w nowym kierunku. A jednak, Paweł mówi, że gdy otrzymał objawienie nie potrzebował radzić się ciała i krwi.

Czy dlatego, że miał indywidualistycznego niezależnego ducha, bunt? Nie, tylko dlatego, że Objawienie Jezusa Chrystusa jest wystarczającym prowadzeniem. Ciało i Krew nie mogą dodać ani odjąć z tego Objawienia niczego

сайт

Codzienne rozważania_15.11.11

Chip Brogden

Nauczycielu, tę oto kobietę przyłapano na jawnym cudzołóstwie. A Mojżesz w zakonie kazał nam takie kamienować. Ty zaś co mówisz?” (Jn. 8:4,5)

Prawnie rzecz biorąc byli na pewnym gruncie, lecz Jezus odpowiedział oskarżycielom: „Kto z was jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamieniem„.  Gdy już wszyscy odeszli, przekonani w swoim własnym sumieniu, powiedział do niej: „I Ja cię nie potępiam: Idź i odtąd już nie grzesz” (8:12). Musimy dojść do wniosku, że jakkolwiek dobre było Prawo, nie reprezentowało tego, co Bóg ma najwyższego i najlepszego.

Jezus reprezentuje świętość i czystość Prawa, lecz podkreśla tą część, która była długo pomijana: łaskę i pokorę. Przyszedł, aby zająć się głębszymi sprawami serc i robić to pokazał nam, jaki był Boży zamiar od samego początku.  Pan nie zniszczył Prawa, On przewyższał Prawe! TAk więć wypełnił ducha Prawa – nawet jeśli czasami może wyglądać na to, że nie postępował zgodnie z jego literą

— – – – –

 Share your comments: http://infinitesupply.org/november15

продвижение сайтов интернет маркетинг

Codzienne rozważania_14.11.11

 

 Chip Brogden


Najwyższ rządzi królestwami ludzkimi” (Dn. 4:17).

Chrystus wzrasta i napełnia wszystko. Czy widziałeś to? Jeśli tak to uchwyć się tego, poddaj się temu, współpracuje i bądź w zgodzie, porządkuj swoje życie  wokół tego, demonstruj światu wokół ciebie i módl się o spełnienie.
Stań w jednym szeregu z czym i Kimś wyższym i większym od ciebie samego. Ponieważ z chwilą, gdy widziesz Boży Cel i dostosowujesz swoje życie do tego Celu, świadomie modlisz się i jego wypełnienie to wypełnienie Jego Celu jest nie do powstrzymania; Jego Woli nie można pokrzyżować; Jego Królestwa pokonać. Niebiosa  wyznaczyły ciebie a piekło drży ze strachu. Właśnie stałeś się niepokonany! Właśnie przyłączyłeś się do Resztki.
 – – – – – – – –

оптимизация страниц интернет магазинов

Codzienne rozważania_13.11.11

Chip Brogden

zmierzam do celu, do nagrody w górze, do której zostałem powołany przez Boga w Chrystusie Jezusie” (Flp.3:14).

Bóg ma pewien cel dla Wszechświata i jest nim to, aby we wszystkim Chrystus miał pierwszeństwo. Jest On Niebiańskim Bullseye. Ponieważ ty, czytelniku, jesteś częścią tego wszechświata, jesteś jedną z tych rzeczy, które należą do „wszystkiego”, więc ten cel obejmuje również ciebie.

Rzeczywiście. Jest to dokładnie ten sam cel, który Bóg zamyślił dla Adama: Aby Chrystus mógł mieć pierwszeństwo w nim. Lecz Adam wybrał niezależność i zawiódł, nie dając pierwszeństwa Chrystusowi. Przyjął to pierwszeństwo na siebie. Adam chybił celu, którym było życie poddane Chrystusowi i całkowicie zależne do Boga.
 – — – – – – – –

Share your comments: http://infinitesupply.org/november13

topod.in

Uwolnienie od strachu

Chip Brogden

W miłości nie ma bojaźni, wszak doskonała miłość usuwa bojaźń, gdyż bojaźń drży przed karą; kto się więc boi, nie jest doskonały w miłości” (1Jn. 4:18)

Większość naszych strachów jest konsekwencją niedostatecznego poznania Boga. Strach wynika z niepewności. Jeśli jesteśmy przekonani, pewni i zdecydowani co do tego, kim jesteśmy w Chrystusie i kim jest Chrystus w nas to nie będzie nas martwić ani to, co może diabeł zrobić, ani to, co mogą zrobić inni ludzie.

Wiecie, to uwalnia od ogromnego ciężaru. Wyobraź sobie, jak wyglądałoby życie w przyjaźni z Bogiem, nietknięte przez zmartwienia i obawy przed złym, nieporuszone obawami i strachem przed innymi ludźmi, tym co mogą pomyśleć, powiedzieć czy zrobić.

Pomyśl o tym, co mógłbyś osiągnąć, gdybyś naprawdę nie bał się. Nie chodzi mi o to, żebyś ruszył i podejmował głupie ryzyko, lecz mówią o  tym strachu, który nas powstrzymuje. Bóg mówi nam, aby ruszyć, lecz my boimy się iść. Bóg mówi nam, aby pozostać, lecz my boimy się tego. Bóg daje nam coś do powiedzenia, lecz boimy się powiedzieć. Bóg daje nam talent czy dar, który będzie błogosławił, zachęcał i pomagał innym ludziom, lecz my boimy się popełnić błąd, bądź boimy się, że wyjdziemy na głupka lub zwyczajnie boimy się zawieść.

Pozwólcie mi uciszyć te wszystkie strachy teraz. Pozwólcie, że podzielę się z wami czymś, co uwolni was od strachu przed niepowodzeniem, strachu przed popełnieniem błędu. Nadal jestem względnie młody, lecz siedziałem w tym wystarczająco długo. Ludzie mówią: „Skąd masz taką wiedzę, w tak młodym wieku?”. Powiem wam skąd. To dlatego, że popełniłem w życiu tyle błędów, że wystarczyło by na trzech ludzi dwukrotnie starszych ode mnie. Częściej zawodzę niż odnoszę powodzenie. Upadam i wstaję, upadam i wstaję, upadam i wstaję, upadam i wstaję, i czasami myślę, że Bóg stworzył mnie jak przykład dla innych tego, czego NIE robić. Zaledwie zaczynam doświadczać pewnych zwycięstw, pewnego powodzenia i owocności. Trudna to była nauka.

A oto czym chciałem się z wami podzielić, aby uwolnić was od strachu przed niepowodzeniem, strachu przed popełnieniem błędu, strachu przed zgłoszeniem się (na ochotnika), przed wysileniem się. Oto, co Bóg mi pokazał: Jego plan i Jego zamiar dla mojego życia opiera się właśnie na tym, że będę popełniał mnóstwo błędów. Pan oblicza z nastawieniem na fakt, że ja będę zawodził. On już ten czynnik umieścił w równaniu. Nie zaskakujemy Boga ani nie wywracamy Jego planu niczym, co robimy i niczym czego nie robimy. Jego cel i plan dla naszego życia nie zależy od tego, żebyśmy nigdy nie popełniali błędów. Pan nie tylko wie o tym, że będziesz błądził i upadał, lecz Jego plany opierają się na tym fakcie, że pewne rzeczy będą się pojawiać i starać zamieszać w Jego planach.

Planowałeś kiedyś coś zrobić Czy planujesz, że wszystko pójdzie źle, czy planujesz, że pójdzie dobrze? Większość ludzi zakłada, że wszystko będzie szło tak jak powinno. I co się dzieje? Zawsze coś pójdzie nie tak i wtedy plan się sypie.

U mnie tak jest co sobotę. Żona daje mi coś drobnego do zrobienia i myślę sobie, że to całkiem prostel; ot, wystarczy młotek, kilka gwoździ i jeszcze to i tamto. Więc planuję, że zrobienie tej prostej naprawy zajmie mi pięć minut. Poświęcam te pięć minut na robotę i okazuje się, że jest gorzej niż myślałem, i potrzebne mi będą jeszcze takie i owakie sprzęty, a nie mam tego w domu, więc trzeba jechać do sklepu. W jednym sklepie nie mają tego, co potrzebuję, wiec trzeba jechać gdzieś indziej. Wracam do domu, po czym okazuje się, że to co kupiłem nie pasuje, bo potrzebuję coś większego, lub mniejszego, no i znowu trzeba wracać do sklepu. To, co miało zająć pięć minut stało się kilkugodzinną przeprawą.

A teraz, jak sądzisz? Bóg też taki jest? Czy wydaje ci się, że on jest takim głupcem, który ma jeden plan, którego realizacja zależy od tego czy ja albo ty zrobimy coś doskonale, nigdy nie popełniając błędu? Czy myślisz, że możesz zrobić taki sromotny błąd, że jesteś w stanie przechytrzyć Boga i pokrzyżować Mu plany dla twojego życia?

Z pewnością możemy opóźnić wykonanie Jego planu i jesteśmy w stanie sprowadzić na siebie mnóstwo niepotrzebnego cierpienia przez celowe nieposłuszeństwo, lecz jeśli nasze serce jest w porządku i to co robimy, robimy najlepiej, jak potrafimy, Bóg ze wszystkiego może wyprowadzić Swoją chwałę, nawet z naszych błędów, nawet z naszych upadków, NAWET Z NASZYCH GRZECHÓW. Nie mówię tego, żebyś teraz poszedł i grzeszył, ponieważ istnieją konsekwencje grzechu. Mówię o twojej przeszłości. Nie martw się o to, że przeszłość cię dyskwalifikuje, ponieważ tak nie jest. Nie możesz wrócić i „odczynić” tych przeszłych błędów, upadków i grzechów. Chodzi mi o to, abyś się nie bał o to, że twoja przeszłość utrudnia ci dostęp do miłującego Boga teraz, w obecnym czasie.

Nie kłopocz się tym, aby być doskonałym w przyszłości, ponieważ Boży cel dla twojego życia opiera się na twojej niedoskonałości. Bóg chce pokazać światu to, że może wziąć cokolwiek i uczynić z tego coś dobrego, że on może brać niedoskonałych ludzi, którzy popełniają błędy i dalej robić coś dobrego w ich życiu.

Taka będzie historia ludzkości, wszyscy będziemy kiedyś zdumieni, gdy spojrzymy wstecz i zobaczymy, jak bóg pracował w tym wszystkim ku dobremu, wyprowadzając światło z ciemności i wykorzystywał zło ku dobremu.

Wasz brat,

Chip Brogden


The preceeding article is based on an audio series titled
„Overcoming Fear and Worry: Spiritual Principles for Victorious Living.”

аудит сайт

Codzienne rozważania_12.11.11

Chip Brogden

Bo któż może zwyciężyć świat, jak nie ten kto wierzy, że Jezus jest Synem Bożym” (1Jn. 5:5).

Odpowiedzią Pana na stan upadku jest objawienie Siebie i Swojego wiecznego celu. Gdy już raz Pan ustanowi dla Siebie ludzi, którzy będą reprezentować Jego interesy, wtedy natychmiast wyruszy, aby zabezpieczyć, ochronić, ustanowić i wzmocnić Resztkę. Oto, co chcę, abyście zrozumieli. Jeśli my staniem zgodnie Bożą Myślą, z Bożym Królestwem i Bożą Wolą w Chrystusie, stajemy się niepokonani.

– – – – – – – – – –

Share your comments: http://infinitesupply.org/november12

продвижение