Codzienne rozważania_11.06.10 Możesz ufać Panu, że dokończy dzieła

James Ryle

A Bóg wszelkiej łaski, który was powołał do wiecznej swej chwały w Chrystusie, po krótkotrwałych cierpieniach waszych, sam was do niej przysposobi, utwierdzi, umocni, na trwałym postawi gruncie” (1Ptr. 5:10).

Chciałbym skupić waszą uwag na jednym, szczególnym słowie: „umocnić”. Jest tu użyte dokładnie to samo, które Jezus wypowiedział do Piotra, zanim przyszła na niego próba z rąk Szatana: „A ty, kiedy przejdziesz przez ognistą próbę, umacniaj braci” (p. rozważania z 01.06.10).  Piotr właśnie to robi i w ten sposób daje nam znać, że droga do końcowego, wygładzonego produktu nie będzie pozbawiona prawdziwych wyzwań! „Po krótkotrwałych cierpieniach – pisze teraz do nas. – Jezus wydoskonali was, utwierdzi, umocni i na trwałym gruncie postawi”.

Pomyślmy o tym. Każdy wielki artysta, który chce stworzyć dzieło, którym zaskoczy tłumy jego pięknem, aby nadać mu odpowiedni kształt musi poświęcić się żmudnemu zadaniu pracy młotkiem i dłutem, piaskowania, szlifowania i udoskonalania dzieła, aż faktycznie będzie gotowy do pokazania. Jeśli artysta chce poświęcać tak wiele czasu pojedynczej rzeźbie to czemu mamy uważać, że Bóg jest mniej oddany kształtowaniu Ciebie?

Dzień twojego ujawnienia jest ustanowiony i pewny, co widać w Bożym niezmordowanym usuwaniu zbędnych elementów, niemniej między dniem dzisiejszym, a dniem ujawnienia młotek musi uderzać a dłuto ciąć. Dużo jest rzeczy w tobie i na tobie, które muszą być usunięte. Jedne odpadają łatwo jak jesienne liście na wietrze, lecz inne są tak twardo uczepione twojej duszy, że wymagają wielu mistrzowskich uderzeń, aby je wyprzeć, a Bóg nie ustanie, aż odpadną.

Tak więc, pomimo że jesteś wezwany do chwały i rzeczywiście znajdziesz się w niej kiedyś, potrzebne są „krótkotrwałe cierpienia”. Nigdy nie trać tej prawdy z pola widzenia: Bóg kończy Swoje dzieło w nas. To jego finalne dotknięcia dłutem przygotowujące nas na wielki debiut w salach niebios.

Jedno z tłumaczeń mówi tak: „Bóg, który okazuje wam swoją dobroć i który powołał was przez Jezusa Chrystusa do wiecznej chwały, odnowi cię, umocni i wzmocni oraz wesprze, gdy cierpicie przez krótką chwilę” (1Ptr. 5:10, God’s Word). Jest to wspaniała i zachęcająca myśl i jest zgodna z drogami Pańskimi. On błogosławi nas Swoją obecnością GDY przechodzimy przez wielkie trudności.

Piotr wiedział o tym lepiej niż ktokolwiek innych. Tej ciemniej nocy, gdy wyrzekł się Pana, jego dusza zanurzyła się w głębokiej rozpaczy, a gdy Jezus umarł dla Szymona Piotra znikła wszelka nadzieja. Lecz wtedy, Trzeciego Dnia, Jezus zmartwychwstał i Piotr narodził się na nowo ku nadziei żywej!

Dlatego też możemy uwierzyć w to, dy mówi nam, że Pan nas: „utwierdzi, umocni, na trwałym postawi gruncie”. Tego właśnie dokonał Jezus dla Piotra i zrobi to samo dla ciebie.

Możesz mieć pełne zaufanie co do tego, że Pan wykona dzieło do końca, nawet jeśli pocierpisz przez chwilkę.

topod.in

Click to rate this post!
[Total: 1 Average: 5]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.