Codzienne rozważania_10.01.2016

Hurynowicz_rozwazania

Łu 13:4-5
CZY MYŚLICIE, ŻE OWYCH OSIEMNASTU, NA KTÓRYCH SPADŁA WIEŻA PRZY SYLOE I ZABIŁA ICH, BYŁO WIĘKSZYMI WINOWAJCAMI NIŻ WSZYSCY LUDZIE ZAMIESZKUJĄCY JEROZOLIMĘ. BYNAJMNIEJ, POWIADAM WAM, LECZ JEŻELI SIĘ NIE UPAMIĘTACIE, WSZYSCY TAK SAMO POGINIECIE.

Dlaczego Bóg dopuścił do tej strasznej sytuacji? Czy nie świadczy to wyraźnie o tym, że Bóg nie miał upodobania w tych ludziach? Może wielu tak uważa, ale Pan musi wyprowadzić ich z błędu – tak jak uczniów, którzy wskazując na ślepego od urodzenia, spytali Go: „Mistrzu, kto zgrzeszył, on czy rodzice jego, że się ślepy urodził?” Czy ci mieszkańcy Jerozolimy, których spotkała taka śmierć, byli bardziej winni niż pozostali? Byli grzesznikami, ale Pan nie zgadza się z tym, że byli oni o wiele większymi grzesznikami niż inni. Ludzie z takich spektakularnych wydarzeń wyciągają zupełnie fałszywe wnioski, Pan jednak mówi im: „Bynajmniej, powiadam wam, lecz jeżeli się nie upamiętacie, wszyscy tak samo poginiecie„. Takie wydarzenia mówią nie tylko o zmarłych, lecz także i do żyjących. I dziś jest to aktualne. Jeżeli ludzie nie pokutują i nie przyjmują wiarą Pana Jezusa, także spotka ich nieuchronny sąd Boży, wieczny sąd, spod którego Pan Jezus chce wyratować każdego człowieka. Chce On to uczynić z powodu swojej nie dającej się z niczym porównać miłości Boga – Zbawiciela, ponieważ On poniósł na sobie sąd Boży za każdego, kto wierzy.
Pozdrawiam i życzę błogosławionego dnia.

Duch proroctwa_3

Logo_FennC_2

John Fenn

Zazwyczaj, gdy idę do sklepu, zabieram listę i gdy już wejdę, zwracam się po numer 1 na liście, następnie nr 2 i 3, więc wejście, zakupy i wyjście zajmują mi zwykle kilka minut. Barbara również zabiera ze sobą listę, lecz, u niej jakoś tak się dzieje, że lista prowadzi ją ścieżką, przypominającą chód pijanego marynarza, który wyszedł z baru o drugiej w nocy i usiłuje przypomnieć sobie, gdzie zaparkował ten lotniskowiec.

Ani jeden, ani drugi sposób robienia zakupów nie jest zły i ostatecznie oboje kończymy z tym, po co poszliśmy, lecz … lepie, zanim wpadnę w kłopoty, zatrzymam się i zajmę się tym, o co mi chodzi.

Gdy Pan daje nam jakąś obietnicę, to ona wykona się, lecz to jaki będzie nasz stan emocjonalny między otrzymaniem obietnicy, a realizacją zależy od tego czy jesteśmy skupieni i nieugięci, czy też wędrujemy po wszystkich naszych emocjach i myślach, przeprowadzając siebie samych przez cierpienie, aż do chwili gdy Ojciec pokaże odpowiedź.

Dziś będzie o tym, w jaki sposób stać na Słowie obietnicy i trwać niewzruszenie.

Ile wiary masz w to, co ci Bóg powiedział?

Zastanawiałeś się kiedyś nad tym, jak to możliwe, że Piotr mógł twardo spać w więzieniu na kilka godzin przed zaplanowaną egzekucją i to tak, że anioł, aby go obudzić, musiał go dosłownie trącić w bok? (Dz 12:7)

Czy dziwiło cię może to, dlaczego Paweł mógł po prostu strząsnąć uczepionego jego ręki węża i dalej zajmować się pracą, bez żadnej szkody dla niego, ani nie wykazując jakiegokolwiek zmartwienia zdarzeniem (Dz 28:3-6).

Continue reading

Codzienne rozważania_08.01.2016

Hurynowicz_rozwazania

Hab 2:14.
LECZ ZIEMIA BĘDZIE PEŁNA POZNANIA CHWAŁY PANA, JAK MORZE WODAMI JEST WYPEŁNIONE.

Pan Bóg wysyłając Jozuego jako wodza narodu Izraelskiego do wypełnienia swoich zadań, obiecał mu powodzenie we wszystkim co będzie czynił, pod warunkiem, że będzie rozmyślał o słowie Jego we dnie i w nocy i że będzie strzegł wszystkich przykazań Jego (Joz. 1:8). Psalmista w pierwszym psalmie pisze, że szczęśliwy jest ten człowiek, który rozmyśla o zakonie Pańskim we dnie i w nocy. Paweł radzi Tymoteuszowi aby o tych rzeczach, tj. o Piśmie Świętym, rozmyślał, by jego postępowanie było przykładne dla otoczenia. Gdy porównamy list do Kolosan 3:16 z listem do Efezjan 5:18-19, stwierdzimy, że fakt zamieszkania w nas Słowa Chrystusowego sprawia, że jesteśmy napełnieni Duchem Świętym. W miarę gdy człowiek napełnia się Słowem Chrystusowym, napełnia go również Duch Święty. Słowo Boże jest siłą dokonującą dzieła nawracania duszy. Ono także oczyszcza życie, zachowuje od grzechu, oświeca, jest mieczem Ducha, zapewnia skuteczność i prowadzi do wysłuchania modlitwy, rozwesela serce oraz daje wzrost każdemu wierzącemu. Zdyscyplinowany czas duchowej społeczności z Bogiem w rezultacie powinien dawać każdemu wierzącemu obfitość duchowego pokarmu, w miarę gdy człowiek wciąż na nowo przeżywa myśli i słowa zaczerpnięte z Biblii.

Pozdrawiam w ten piękny, chłodny poranek i życzę błogosławionego dnia

Codzienne rozważania_07.01.2016

Hurynowicz_rozwazania

Hab 2:14.
LECZ ZIEMIA BĘDZIE PEŁNA POZNANIA CHWAŁY PANA, JAK MORZE WODAMI JEST WYPEŁNIONE.

Czego Bóg pragnie dla mnie i dla ciebie? Prorok Habakuk odsłania nam w Słowie Bożym tajemnicę jednego z największych pragnień Pana a mianowicie pragnienie, aby cała ziemia była napełniona znajomością Jego Osoby. W jaki sposób może się to urzeczywistnić? Wpierw należałoby postawić pytania, jakie jest Jego życzenie względem mojej i twojej osoby. Przede wszystkim musimy być napełnieni znajomością chwały Pańskiej. Czy ma się to urzeczywistnić w jakimś kościele, czy może w filozofii? W drugim liście do Koryntian w 4:6 apostoł Paweł stwierdza, że rozświetlenie znajomości chwały Pańskiej realizuje się „w obliczu Jezusa Chrystusa”. Problem polega na tym w jaki sposób człowiek może zostać napełniony Jezusem Chrystusem. Istnieje tylko jedno miejsce, gdzie możemy Go wyraźnie oglądać a miejscem tym jest Słowo Boże czyli Biblia. Największym, pierwszym w kolejności zadaniem jest być napełnionym Słowem Bożym. Jest to możliwe do osiągnięcia poprzez ustawiczne czytanie, studiowanie, uczenie się na pamięć i rozmyślanie na temat Słowa Bożego a następnie poprzez praktyczne zastosowanie tego, czego Słowo to uczy. Podporządkujmy wszelką myśl posłuszeństwu Chrystusowi.
Pozdrawiam i życzę błogosławionego dnia.

Moc Boża


Kevin T. Bauder
[Artykuł pierwotnie pojawi się w In the Nick of Time 26 stycznia 2007.]

„Czy masz moc Bożą?” Wielki Mąż wrzasną te słowa z szydzącym, meksykańskim akcentem. Z nabrzmiewającymi żyłami i chrapliwym głosem wydzierał się po raz drugi: „Powiedziałem, czy masz MOC BOŻĄ?” Najwyraźniej myślał, że łatwowierny młodzieniec do którego mówił, nie miał tej mocy. Mówił dalej o tym, jakąż to bandą nieudaczników większość z nich prawdopodobnie zostanie (no, nie tacy jak on). Boża moc była przede wszystkim zarezerwowana dla Nielicznych. Przychodziła tylko do tych, których można porównać z Abrahamem Lincolnem i Douglasem MacArthurem. Podszedłem do niego, a ten raczył swoich słuchaczy opowieściami o przebudzeniach, których dokonał. Teraz prowadzi szkołę, której całym celem jest przygotować tych Nielicznych; inni uczniowie będą traktowani jak plewa na wietrze. Następnie zmienił swój głos na coś między szlochem a szeptem, aby zadać ostatnie pytanie: „Czy masz moc Bożą?”

Czy pytanie było wykrzyczane czy zadawane z uczuciem wydawało się sugerować to, co wychodziło z ust Wielkiego Męża. Był to ten rodzaj pytania, które mogłoby posłać bezbronnego dorosłego do piwnicy w akademiku, aby się mógł wypłakać i wołać do Boga, aby wylał choć trochę Swej mocy na niego. Ach, mieć moc Bożą!

Kto z nas miałby na tyle bezczelności, aby faktycznie twierdzić, że posiada moc Bożą? Czy u każdego, poza Wielkim Mężem, takie twierdzenie nie trąciłoby arogancją, a być może nawet megalomanią?

Nie, nie byłoby tak. A tak naprawdę to czy ktoś posiada moc Bożą jest raczej prostą do uzyskania informacją. Ty również wiedzieć czy posiadasz moc Bożą, odpowiadając na kilka prostych pytań.

Continue reading

Codzienne rozważania_06.01.2016

Hurynowicz_rozwazania

Jk 1:2-3.
POCZUJCIE TO SOBIE ZA NAJWYŻSZĄ RADOŚĆ, BRACIA MOI, GDY ROZMAITE PRÓBY PRZECHODZICIE, WIEDZĄC, ŻE DOŚWIADCZENIE WIARY WASZEJ SPRAWIA WYTRWAŁOŚĆ.

Pan Bóg dotyka nas różnymi doświadczeniami, aby nas kształtować. Często nie rozumiemy Bożego celu i przewrotnie tłumaczymy sens Bożego działania. Tak było z Hiobem: Człowiekowi, który nie wie dokąd iść, którego Bóg zewsząd osaczył (3:23). Szatan przeczuwał wartość tego doświadczenia. Zwróćmy uwagę na jego świadectwo: „Czy Ty nie otoczyłeś go zewsząd opieką wraz z jego domem i wszystkim co ma?” (Hiob 1:10). W każdym doświadczeniu znajdziemy szczelinę przez którą przenika promień światła. Ciernie nie zranią nas, jeśli nie przyczynimy się do tego swoim uporem. Słowo, które cię zraniło, smutna wiadomość, rana zadana przez bliską osobę, brak środków do życia, o tym wszystkim wie Ten, który współczuje ci tak jak nikt inny. On taż czuwa nad wszystkim, aby zobaczyć czy ufasz Jemu bezgranicznie.

Pozdrawiam i życzę błogosławionego dnia.

Codzienne rozważania_05.01.2016

Hurynowicz_rozwazania
Jd 12-13.
ONI TO (fałszywi nauczyciele) SĄ ZAKAŁĄ NA WASZYCH UCZTACH MIŁOŚCI, W KTÓRYCH BEZ OBAWY BIORĄ UDZIAŁ I TUCZĄ SIEBIE SAMYCH, CHMURAMI BEZ WODY UNOSZONYMI PRZEZ WIATRY, DRZEWAMI JESIENNYMI, KTÓRE NIE RODZĄ OWOCÓW, DWAKROĆ OBUMARŁYMI, WYKORZENIONYMI, WŚCIEKŁYMI BAŁWANAMI MORSKIMI, WYRZUCAJĄCYMI HAŃBĘ SWOJĄ, BŁĄKAJĄCYMI SIĘ GWIAZDAMI, DLA KTÓRYCH ZACHOWANE SĄ NA WIEKI NAJGĘSTSZE CIEMNOŚCI.

Człowiek bez Boga jest jak wyrwana z ziemi roślina, która po pewnym czasie obumiera. Został stworzony przez samego Boga na Jego obraz i w ten sposób, aby mógł pozostać w żywej relacji ze swym Stwórcą. Jeśli odwraca się od Boga, opuszcza naznaczone mu miejsce. Jest jak okręt, który ulega rozbiciu i staje się zabawką szatana. Sądzi, że znalazł drogę niezależności, a naprawdę stał się niewolnikiem wielkiego Bożego przeciwnika. Nie pozostaje już w kontakcie ze źródłem życia. Jest zgubiony, skazany, jest MARTWY. Lecz Bóg w swej łasce może obdarzyć go życiem, prawdziwym życiem wiecznym. On wyszedł naprzeciw zgubionego grzesznika. Posłał swego Syna na świat, aby pojednać ze sobą zgubionego człowieka. „I ŻEBY PRZEZ NIEGO WSZYSTKO, CO JEST NA ZIEMI I NA NIEBIE, POJEDNAŁO SIĘ Z NIM DZIĘKI PRZYWRÓCENIU POKOJU PRZEZ KREW KRZYŻA JEGO” (Kolosan 1:20). On wziął na siebie nasze grzechy, ponosząc ze strony świętego Boga karę, na jaką my zasłużyliśmy. Kim ty jesteś? Człowiekiem, który oddala się od Boga, czy kimś, kto Go poszukuje? Jeśli Go poszukujesz szczerze, da ci się znaleźć.
Pozdrawiam i życzę błogosławionego dnia.