Witajcie
John Fenn
Poprzednim razem dzieliłem się tym, w jaki sposób szukam raczej odczucia, wrażenia, nastroju Ojca w moim duchu, a nie głosu.
Społeczność i słowo dla nas
Grecki wyraz „logos” używany jest wtedy, gdy mowa jest o ogólnej radzie Bożej. „Logos” to wszystko od Stworzenia do Objawienia. W zwykłej kościelnej kulturze nowo nawróconych uczy się, aby czytali Słowo, może 2 rozdziały dziennie plus codziennie jakiś wers do przemyślenia i to jest logos.
O ile dobre i słuszne jest znać logos, dobrze jest mieć obszerną znajomość „rozdziału i słowa”, logos nie daje wiary. Znajomość logos nikogo nie zbawia, ani nie prowadzi do zbawienia – jak wielu pogan przeczytało rozdział i wers, jak wielu teologów zna Biblię, a jednak nie narodzili się na nowo – sama wiedza o J 3:16 nie zaprowadzi cię do nieba.
Co cię utrzymuje przy życiu?
Wyjściem poza logos jest specyficzne słowo wypowiedziane do kogoś. Takie słowo to w grece rhema i oznacza szczególne słowo wypowiedziane do kogoś. Rhema wynika z logos, jest to słowo szczególne z niesprecyzowanego. Rodzisz się na nowo reagując na rhema. Odpowiedzią na zaproszenie rhema do zbawienia jest wiara.
Mt 4:4 cytuje VMoj 8:3 o i używa rhema, a nie logos: „Nie samym chlebem człowiek żyje, lecz każdym Słowem (rhema), które wychodzi z ust Bożych”.
Widzimy tutaj, że naszym duchowym pożywieniem nie jest logos, ogólna rada Boża od Stworzenia do Objawienia, lecz specyficzne Słowo skierowane do nas – tak szczególne jak to, że nasze śniadanie, lunch czy obiad są dla nas, a nie dla tłumów. Żyjemy dzięki specyficznemu słowu danemu nam od Boga i żyjemy dla tego słowa.
Ten wers pokazuje nam również to, że powinniśmy uczynić z tego specyficznego Słowa od Boga coś równie ważnego dla naszych serc jak przyjmowanie codziennych posiłków. Powtórzmy: nie logos – 2 rozdziały dziennie, codzienne zapamiętywanie wersu równoważne posiłkowi, lecz mamy żyć w oczekiwaniu na specyficzne Słowo dla nas od Boga i zrównać to z potrzebą chleba naszego powszedniego.
Skąd się bierze wiara?
W Liście do Rzymian 10:17 Paweł mówi, że „Wiara bierze się ze słuchania a słuchanie przez Słowo Boże”. To stwierdzenie, że wiara przychodzi przez Słowo, nie jest w tym miejscu określone jako logos, lecz rhema. Innymi słowy: wiara nie przychodzi przez zwykłe poznawanie Słowa, wiara przychodzi przez słuchanie specyficznego słowa skierowanego do ciebie od Boga – to daje wiarę.
Pamiętajmy, że Jezus i Nowy Testament uczą tego, że Duch Święty nazywa te „słowa rhema”, którymi się komunikuje w różny sposób, jak: „prowadzi do prawd, pokaże to, co ma się stać, świadectwo w duchu, rozeznawanie duchowych rzeczy”. Nie wszystko to są zdania, które usłyszysz w swym duchu. Dlaczego dzieliłem się poprzednim razem tym, że najpierw szukam uczucia, świadectwa, nastroju, ponieważ specyficzne słowo rhema wypływa z generalnej obecności (logos) Boga.
Jezus jest Bożym Logos – ogólną radą i pełnią Boga w ciele, lecz jako logos jest On również postrzegany przez niektórych jako zwykła postać historyczna, przez muzułmanów jako prorok, a przez innych jeszcze jako słowo przekleństwo. Lecz dla tych, którzy wierzą, jest czymś więcej niż logos, On stał się dla nas rhema, specyficznym słowem, które poprowadziło nas do zbawienia. To rhema wynika z logos.
Błędem współcześnie rozpowszechnianym w ewangelicznych kręgach jest to, że mówi się ludziom, że budowanie wiedzy o logos doprowadzi do wielkiej wiary, odpowiedzi na modlitwy i dojrzałego chrześcijańskiego życia. Fałsz.
Sfrustrowani Chrześcijanie
Powtórzę, dobrze jest mieć praktyczne poznanie pisma (logos), nie zrozumcie mnie źle, lecz to słowo rhema, a nie logos, wydaje wiarę i TEGO potrzebujemy w życiu. TO rhema nadajemy równą wagę z przyjmowaniem codziennego pożywienia.
Niestety chrześcijanie są wychowywani w takim nastawieniu, że „gdybym tylko znał więcej Słowa to (wypełnij wolne miejsce) byłbym ….., uzdrowiony, moje dzieci byłyby zbawione, oglądałbym odpowiedzi na modlitwy, zacząłbym służbę….” i chodzi im o logos.
Zastanówmy się nad tym, że Noe chodził z Bogiem, logos, lecz to słowo rhema powiedziało mu, że ma zbudować arkę. W 11 rozdziale Listu do Hebrajczyków, jego reakcją na to rhema jest nazywana „wielką wiarą”. Mojżesz chodził z Bogiem, logos, lecz to jego reakcja na rhema, aby wrócił do Egiptu, sprawiła, że stał się wielkim przywódcą. Abraham chodził z Bogiem, logos, lecz to jego reakcja na słowo rhema dotyczące ziemi obiecanej, posiadania syna obietnicy, sprawiły, że otrzymał te obietnice.
Tak więc wiara jest naszą reakcją na rhema – a nie poznanie logos. (Więcej na ten temat można znaleźć w How to be Led by the Spirit and my Balancing Grace and Faith series)
W wyniku tego błędu, który mówi, że wiara zwykła znajomość Słowa (logos) daje wiarę, wielu chrześcijan jest sfrustrowanych, ponieważ nie rozumieją, dlaczego ich badają i czytają, i ciągle nie widzą wielkiej wiary. Odpowiedź jest prosta: uczynili z logos swój chleb powszedni, zamiast z rhema. Myśląc, że robią to, co Bóg powiedział, w rzeczywistości są nieposłuszni i tkwią w błędzie, uczeni przez tych, którzy mający dobre intencje, ale nie wiedzą o czym mówią. (Cierpiałem z tego powodu).
Dlaczego wielu nie zostaje uzdrowionych
Ponieważ wiara nie bierze się z logos, lecz z rhema – Słowa bezpośrednio skierowanego przez Boga do nas – znaczy to , że gdy ktoś spotyka się z potrzebą uzdrowienia czy jakiegoś innego cudu, pierwszą rzeczą jaką trzeba zrobić to zostać sam na sam z Bogiem i spędzić czas z logos, trwając w wersie, który dotyczy tej sytuacji, i spędzać go tak długo, aż z logos przyjcie rhema. Ten czas z logos (jeśli o mnie chodzi) to uwielbienie, modlitwa i samotny czas z Nim, zanim w ogóle otworzę Pismo. Poświęć czas na trwanie w Jego obecności i medytacji, następnie nad odpowiednimi wersami i nie rób nic, dopóki nie otrzymasz od Niego rhema.
Popularna kultura kościelna mówi, żeby uchwycić się w rozdziału i słowa z logos, stanąć na nim i oczekiwać dotknięcia od Boga. To nie jest wiara, dopóki nie otrzymamy rhema stosownego do sytuacji, a WTEDY skutkiem jest wiara, ponieważ wiemy, że wiem, że wiemy, ponieważ usłyszeliśmy od Boga o tym.
Wiara nie przychodzi przez logos, lecz przez rhema. Tak więc, bez względu na to w jakiej znajdujesz się sytuacji, pozbądź się tych kulturowych zachowań, które mówią, żeby wziąć rozdział i wers, a zamiast tego spędź czas na uwielbieniu, medytacji, studiowaniu logos i pozwól Bogu na to, aby mówił do ciebie z tego logos słowa rhema. W taki sposób działa wiara.
Proście o co chcecie
„Gdy trwać we Mnie będziecie i moje Słowo w was, proście o cokolwiek chcecie a stanie się wam”.
Ten wers z J 15:7 prowadzi wielu chrześcijan do uczenia się wszystkiego, co tylko mogą o logos, i oczekiwaniu, że któregoś dnia „dotrą” do tego, że ten wers stanie się dla nich prawda – będą tak zestrojeni z Bogiem, że cokolwiek poproszą, stanie, się ponieważ będą mieli w sobie tak dużo Słowa. Błąd.
TEGO Jezus nie powiedział, użył tutaj rhema: „Gdy trwać we Mnie będziecie i moje Słowa, która Ja mówię do was bezpośrednio będą trwać w was, proście o cokolwiek chcecie zgodnie z tym słowem/rhema a stanie się wam”.
Tak właśnie powiedział. Nie jest to czysty czek na odpowiedź na wszystkie modlitwy o każdym czasie, lecz specyficzne stwierdzenie, że jeśli otrzymasz słowo rhema i to rhema mieszka w tobie, możesz prosić zgodnie z nim i stanie się to.
Gdy Noe otrzymał słowo rhema, aby budować łódź, mógł prosić o wszystko, czego potrzebował w związku z budową łodzi: potrzebuję drewna, czasu, pomocy, środku do uszczelniania, sprowadzenia do mnie zwierząt – to wszystko, co miało związek z rhema było mu dawane.
To dlatego, gdy otrzymasz rhema – prowadzenie, pokój, słowo, kierunek – i prosisz o coś w ramach tego rhema, aby się stało – stanie się.
Kiedy, na przykład, wraz z Barbarą przeprowadzaliśmy się z naszego małego mieszkanka w Charlotte, w Północnej Karolinie, do Tulsa (w 1979), Ojciec powiedział do mnie: „Możesz wynająć dom w Tulsa”, natychmiast zacząłem wyobrażać sobie czego potrzebujemy w tym domu, aby przywitać naszego pierwszego syna, który miał się właśnie tam urodzić.
Zrobiliśmy listę: paleta kolorów (earth tones ), kominek, obramowanie kominka, stół rzeźnicki lub lekką ladę w kuchni, okienko nad kuchennym zelewm, 2 łazienki, 3 sypialnie, zewnętrzny garaż, dom w zasięgu 25 minut do praczy i mojej szkoły i koszty poniżej 400$ miesięcznie. Gdy już tam udawaliśmy się, aby obejrzeć dom do wynajęcia, mój duch podskoczył we mnie, gdy skręciliśmy za róg i zobaczyłem pewien dom, a następnie ustawiony znak: „Na sprzedaż”. W środku było wszystko, o co prosiliśmy i jest tam nadal, gdzie mieszkaliśmy w owym roku. Dlaczego? Ponieważ oczekiwaliśmy przed Panem, aż otrzymaliśmy rhema, następnie prosiliśmy o wszystko czego potrzebowaliśmy na podstawie tego rhema i to zostało uczynione.
Aby otrzymać rhema musisz znać Go i trwać w społeczności
Znajomość logo nie wymaga poznania i utrzymywania społeczności z Bogiem. Otrzymanie rhema WYMAGA społeczności i poznania Boga.
Gdy badam Słowo, czytam logos, szukając czegoś, co „wyskoczy” na mnie i uchwyci moja uwagę. Czasami czytam dla przyjemności, lecz zazwyczaj „łowię na wędkę” rhema, jak rybak z przynętą wpatrzony w wodę, gdy łódź porusza się powoli. Modlę się o to, aby Bóg otworzył oczy mojego zrozumienia, gdy więc wędkuję przez Słowo i zwrócę na coś uwagę, badam Słowo, ten wers, ten temat przez tygodnie czy miesiące, aż do końca. Czasami miewam 5 czy 6 słów rhema/koncepcji, nad którymi myślę, studiuję, medytuję i dlatego mam wiarę. Dlatego wiem tak dużo – szczerze, po prostu czekam aż otrzymam coś, czego On chce mnie nauczyć, a następnie studiuję to aż dostanę kęs duchowego pożywienia z chleba codziennego z nieba.
Rhema może pochodzić z najbardziej niespodziewanego źródła, ponieważ, kiedy już znasz Jego obecność wewnątrz, stale przełączasz uwagę tam na dół do wewnątrz. Coś w tym rodzaju, co zdarzyło mi się, gdy oglądałem powtórkę telewizyjnego show i powiedział Ojcu, że Jego życie musi być nudne, ponieważ byłem znudzony tym jednym programem, który widziałem już tyle razy, że znałem każdą wypowiedź i scenę, zapytałem więc: „Gdzie Ty znajdujesz spełnienie?” (skoro wiesz wszystko od początku do końca), na co odpowiedział: „Cieszy mnie ten proces”. To jest rhema sprzed wielu lat i CIĄGLE daje mi duchowe pożywienie po dziś dzień.
Jest to społeczność trwająca przez cały dzień, przełączanie tam i z powrotem między tym, co naturalne, a tym co duchowe. Jest to pewien sposób życia, a nie formuła. Podobnie jak w przyjaźni, szukam uczuć, niuansów, nastrojów, słów, tam z powrotem ze sobą nawzajem.
Musimy znać GO… a ta społeczność będzie nam dawać rhema … naszą reakcją na rhema jest wiara i nasz pokój z Nim. Jest jeszcze tak wiele do powiedzenia o tym, lecz czuję, że musimy iść dalej, być może coś związanego z tym będzie następnym razem.
Wiele błogosławieństw
John Fenn
CWOWI @ aol.com