17 Marzec 2004
5- Zacznij TERAZ!
Zacząć TERAZ?
Dobra, przejdźmy najpierw do tego, czym zajmujemy się TERAZ.
Jednym z najbardziej intrygujących terminów w biblii jest zwrot „życie wieczne”. Jest to dla mnie tak intrygujące dlatego, że w oryginalnym języku słowa te znaczą dokładnie: „bez początku, jak i bez końca”. Wielu z nas dorastało w takim nauczaniu, że „życie wieczne” oznacza pójście do nieba, po tym, gdy nasze ciało przejdzie przez zdarzenie zwane „śmiercią”, podczas, gdy to słowo literalnie oznacza TĄ CHWILĘ. Niektóre wschodnie religie i filozofia „new age” uchwyciły właściwe znaczenie tego terminu i podkreślają to przez odnoszenie się do niego jako „doskonała obecna chwila”. Chrześcijaństwo w przeważającej części odrzuca „doskonałą obecną chwilę” jako okultystyczne „mambo-jumbo” , podczas, gdy jest to całkiem poprawne biblijnie!
Gdy Jezus używał tego terminu, tłumaczonego jako „życie wieczne”, mówił o życiu w niewidzialnej rzeczywistości „ducha”, które może być osiągnięte teraz – w tej chwili – i nigdy już od tej chwili nie skończyć się, ale, które też zawsze było. Tak przy okazji, Jezus w oryginalnym języku mówił, aby nie rozglądać się za tym wiecznym środowiskiem „tutaj czy tam” bo ono jest w tobie.
W rzeczywistości ducha jest zawsze TERAZ – w tym momencie. To my, którzy zajmujemy to ludzkie ciało mamy skłonności do odkładania pewnych rzeczy na później, z wyjątkiem tego, co karmi nasze fizyczne zmysły przyjemnościami chwili – do tego podążamy. Wszystko zaś, co oznacza zamiany i wzrost naszej duchowej strony niech się dzieje jutro, w przyszłym tygodniu, miesiącu, roku, a najlepiej NIGDY. Praktykujemy zwlekanie, pozwalamy sobie sami na oszukiwanie się, odsunięci od doskonałości i radości bycia TERAZ z naszym jedynym i doskonałym Tatusiem.
Część tego oszustwa bierze się z naszego uczepienia się wiary w to, że jest coś widocznie dobrego w religijnej aktywności takiej jak: regularne uczestnictwo w kościele, studiowaniu Biblii i w tym, o czym religijni mówią jako o „modlitwie” oczywiście to wszystko w połączeniu z „dobrym” moralnym zachowaniem i mówieniu innym o Jezusie Chrystusie (lub, ostatecznie, zapraszaniu ich do kościoła). To wszystko mają być składniki „wiecznego życia” i, że to wszystko zostanie nam odpłacone po naszych cierpieniach i śmierci i wtedy „pójdziemy do domu”.
Jezus miał znacznie lepszy plan. Uniknij śmierci oraz chodź do domu, zamieszkaj w „królestwie Bożym” TERAZ – w tej chwili! Życie w nieustannej ekscytacji i, tak, rzeczywistym miejscu radości i pokou – nie takimi jak świat daje (włączając w to „kościół”), lecz takimi jak daje Jezus. Czy mówię, że uczestnictwo w kościele, studium biblijne, „modlitwa” nie mają żadnej duchowej wartości? Nie, mówię tylko, że jeśli nie występują one z nieustanną fascynacją, pokojem i radością to być może potrzebna jest zmiana.
Oto krótkie studium biblijne, które pozwoli nam „zacząć teraz”, każdego dnia. Jezus powiedział: „Oto stoję u drzwi i kołaczę. Kto usłyszy mój głos i otworzy drzwi, wejdę i będziemy mieli razem czas intymnej społeczności” (Obj. 3:20).
Skoro Go zaprosiłem go właśnie ponownie – inny fragment OŻYWA: „Tajemnicę, zakrytą od wieków i od pokoleń, a teraz objawioną świętym jego. Im to chciał Bóg dać poznać, jak wielkie jest między poganami bogactwo chwały tej tajemnicy, którą jest CHRYSTUS W WAS (1 Kol. 1:26/27)
W jaki sposób tą rzeczywistość wprowadzamy w TERAZ? Mówić kilka razy dziennie i pozwalając temu, który jest w nas mówić. Kiedy ktoś zapyta was:
– Jak się masz.
Prosto jest odpowiedzieć w wierze mówiąc
– Doskonale – ponieważ Ten doskonały, żyje w tobie!
Być może poniższy fragment z e-maila od brata z Kanady będzie pomocny w tym:
Cyt: „Zdaje się, ze powinienem się wstydzić, ale mam również nadzieję, ze to może zachęcić cię do tego, aby nigdy nie rezygnować z nikogo. Ponad rok temu przeczytałem po raz pierwszy „Otwieranie Skarbnicy” i właśnie dwa tygodnie temu zdecydowałem się podjąć praktykowania tego, co powiedziałeś na temat pozwolenia Temu doskonałemu, który mieszka w nas mówić. Powiedzenie: „doskonale” po raz pierwszy było bardzo trudne za pierwszym razem. Musze przyznać, że wielokrotnie wpadałem w stary zwyczaj odpowiadania:
– W porządku, a ty?
„Doskonale” to już teraz nawyk i chcę, abyś wiedział (jestem pewien, że wiesz), jaką to spowodowało różnicę w moim życiu. Teraz WIEM, że Jezus jest we mnie – faktycznie wiem. Lepiej późno niż wcale, nie? Zaczęliśmy wraz z żoną pościć kilka miesięcy temu i było to bardzo korzystne. Dziękujemy ci za twoją wytrwałą pracę”. Koniec cytatu.
Chciałbym coś zasugerować – abyś zainwestował 30 minut czytając „Fascynujące życie”. Gdy pisałem to, co powyżej to zdałem sobie sprawę z tego, że już to wszystko wcześniej powiedziałem wiele razy w różny sposób – zatem wróciłem do kilku artykułów znajdujących się już na stronach, aby zobaczyć, czy nie mogę znaleźć jakichś fragmentów, które mówią w istocie o Zaczynaniu TERAZ. Wprowadził to Jezus, lecz chrześcijaństwo przekręciło to na: „gdy umrę pójdę do nieba”. W końcu wylądowałem na „Fascynującym Życiu”. Przeczytałem wiele razy to, co „ja” napisałem – i zawsze jestem zdumiony tym, w jaki sposób mnie to dotyka.
Przyznaję, że opowiada ona moją historię o wyjściu ze zorganizowanego kościoła (i o tym, dlaczego) – zatem ma i wiele osobistego znaczenia dla mnie, lecz biblijne fundamenty, które tam podałem są dobre i jestem pobudzony do tego, aby zachęcić wszystkich do czytania „Fascynującego życia” – ponieważ to skutecznie wzmocni tą Prostą Tajemnice #5 – Zacznij TERAZ.
A potem…. do zobaczenia jutro, lub następnego dnia przy Prostej Tajemnicy #6.
Bradcullen33316@yahoo.com