Wyzwanie mamony

Terry Somerville

W ciągu ostatnich lat Pan przeprowadził nas przez „WYZWANIE MAMONY”. Mówiąc prosto: Bóg zmienia nas, abyśmy byli podobni do Niego, abyśmy byli użyteczni w zarządzaniu domem, abyśmy byli przygotowani na następne przebudzenie i wszelkie dobre dzieło. Jednym z etapów tego przygotowania jest porzucenie naszych bałwanów i pokuta. Najpierw musimy je dostrzec. Pamiętajmy o tym, że Izrael nie widział tego, że to ich bałwany były problemem, pomimo że proroczych ostrzeżeń. Bóg naciskał na nich, dopóki nie pojawiła się pokuta.

Bałwany w sercu

Pomimo tego, że należymy do Pana, nasz naturalny człowiek jest pociągany przez bałwany tej ziemi. Na zachodzie nie kłaniamy się rzeźbom, lecz wnosimy nasze bałwany do serca.

Synu człowieczy! Ci mężowie oddali swoje serca bałwanom i położyli przed sobą to, co spowoduje ich winę. Czy tacy mają prawo nachodzić mnie o radę?” (Ez. 14:3)

Jak działa bałwan w sercu? Bardzo prosto. Jest obrazem w sercu, czymś czego chcemy. Służymy temu bałwanowi ciałem. Pojawia się to w postaci pragnienia, depresja, szczęście, gniew, wymień co chcesz, w zależności od tego jak ma się rzeczywistość do obrazu, który nosimy w sercu. Wydaje nam się, że życie jest w porządku, jeśli ten mały bożek czy obraz zostaje spełniony. Służymy bałwanowi, nawet jeśli to jest chrześcijański bałwan religijny. Trudno jest je zobaczyć, gdy jeśli chodzi o bałwany religijne, lecz Pan w moim życiu zajmuje się kilkoma z nich.

Bałwan służby

Jednym z moich życiowych bałwanów była służba. Temu służy się w całym kościele i nie byłem w tym wyjątkiem,. Miałem obraz tego, jak powinna moje służba wyglądać. (Niektórzy nauczają, że powinniśmy tworzyć takie obrazy!). Sukces, miłość tłumów, władza, wielkie zgromadzenia itp.  Problemem było to, że służyłem obrazowi, a nie Panu. Gdy wszystko szło zgodnie z tym obrazem, byłem szczęśliwy, gdy coś nie wychodziło, byłem przygnębiony. Na tym właśnie polega służenie ciałem bałwanowi.

Pan próbował objawić mi mojego „bałwana służby”. Pokazywał mi to, że tak naprawdę nie kochałem ludzi ze zgromadzenia, lecz wykorzystywałem ich, aby okazywali pozytywne reakcje i wsparcie. Ojć! Pomimo tego, że widziałem, że tak jest i wyznałem swój grzech, nie zmieniłem się. Pan musiał przeprowadzić mnie osobiście przez śmierć służby. Jest to jedyny sposób, bałwan musi zostać zniszczony.

NIE BĘDZIE JUŻ NIGDY WIĘCEJ ŻĄDZY BOGACTWA W DOMU BOŻYM

Teraz jest taki okres, w którym Pan walczy z bałwanem mamony w sercach swych ludzi. Chce przygotować was na chodzenie z Nim w PRAWDZIWEJ WIERZE i zaufaniu dosłownie we wszystkim. Pan chce, aby ludzie byli przygotowani do przebudzenia, które nadchodzi. Chce, aby Jego kościół był wolny od bałwochwalstwa bogactwa, które rujnowało Jego dzieło w przeszłości. Będzie to wymagało pewnych radykalnych kroków i tylko niektórzy w kościele odpowiedzą na to. Czy będziesz to ty?

Łatwo jest głosić wiarę i zaufanie Bogu co do zaopatrzenia, lecz znacznie trudniej jest chodzić w tym i walczyć po drodze z bałwanami.

Oto kilka prosty kroków.

  1. Zostajesz postawiony w trudnej sytuacji finansowej.
  2. Obserwujesz to, co wydobywa się z twojego serca
  3. UMIERASZ!
  4. Wracasz do punktu 1,  aż do chwili gdy, Chrystus będzie ukształtowany w tobie.

Wiele błogosławieństw

Terry Somerville

продвижение

Click to rate this post!
[Total: 3 Average: 5]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.