Monthly Archives: listopad 2007

JOM_05.12.07 Szanujcie siebie nawzajem#Codzienne rozważania Joel i Victoria Osteen

#

logo

05.12.07
Słowo na dziś
Joel i Victoria Osteen
Szanujcie siebie nawzajem


   I chodźcie w miłości, jak i Chrystus umiłował was i siebie
samego wydał za nas, jako dar i ofiarę Bogu ku miłej wonności
(Ef.
5:2 ).


   Nie słyszymy zbyt często, aby słowo „szacunek” było wymieniane
w naszej kulturze, lecz Biblia mówi nam, abyśmy jedni drugich szanowali
i cieszyli się z siebie. Jedną z definicji „szanowania” jest: mieć w wysokim
poważaniu. Oznacza to, że mamy czcić i cenić siebie nawzajem. Nie zawsze
musisz się zgadzać z każdym; może nie zawsze ci inni muszą się zachowywać
szacownie, lecz mamy czcić ich i szanować, ponieważ są oni cenni w oczach
Bożych. Gdybyś miał bardzo drogocenną i wartościową biżuterię nie nosiłbyś
jej na zajęcia z gimnastyki ani nie zostawiał na kuchennym zlewie. Nie, traktowałbyś
ja z ostrożnością. Byłaby trzymana w bezpiecznym miejscu i chroniona. Jeśli
postrzegamy innych jako wartościowych, tak jak Bóg ich widzi, to powinniśmy
ich również traktować z troską. Powinniśmy zwracać uwagę na to, w
jaki sposób rozmawiamy z ludźmi; powinniśmy patrzyć na to co w nich
dobre i szanować ich za to, czym uczynił ich Bóg. Zdecyduj, że będziesz
szanował i cieszył się innymi. Siej dobre nasiona a będziesz oglądał w zamian
żniwo błogosławieństwa swoim życiu!

  
Modlitwa na dziś:
Ojcze Niebieski, dziś decyduję się kochać. Decyduję
się szanować ludzi wokół mnie. Pomóż mi widzieć wartość innych
w taki sposób, jak Ty widzisz moją wartość. Pomóż mi, aby moje
działania i słowa były wyrazem szacunku i docenienia innych, abym mógł
być przykładem Twojej miłości i światłości. W Imieniu Jezusa. Amen.

deeo.ru

ANS – Pobity w pociągu


ASSIST News Service (ANS) –
PO Box 609, Lake Forest, CA 92609-0609 USA

Visit our web site at:
www.assistnews.net

— E-mail:

danjuma1@aol.com

Wtorek, 4 grudnia 2007

Gospel for Asia



HARYANA, INDIE (ANS) —
jak tylko pociąg opuścił stację rodowity misjonarz Gospel for Asia, Arun Brajendra znalazł sobie miejsce. Zaczynając rozmowę ze drugim pasażerem zobaczył sposobność do podzielenia się miłością Jezusa. Z broszurką w ręce zaczął nakreślać kroki do zostania uczniem Chrystusa. Nie zdawał sobie sprawy z tego, że wkrótce przyjdzie mu zapłacić wysoką cenę za posłuszeństwo powołaniu Pańskiemu. Wychowywał się w nominalnej chrześcijańskiej rodzinie, lecz w sierpniu 2007 roku oddał swoje życie z całego serca Panu. Szybko odpowiedział na powołanie do pełnoetatowej służby nad swoim życiem, zostawił świecką pracę, aby podróżować z ewangelizacyjną grupą po całych Indiach. W tym czasie, Arun przeczytał artykuł o misjonarzu, Grahamie Stanes i jego dwóch synach, którzy zostali spaleni żywcem przez anty chrześcijańskich ekstremistów. Sprowokowany oddaniem tych misjonarzy Arun czuł, że Pan wzywa go do służenia bez względu na koszty. Zapisał się więc do szkoły biblijnej, aby się przygotować do dalszej służby. Po skończeniu szkoły GFA Arun pojechał służyć w Haryana, Indie.


Tego dnia, gdy wszedł do pociągu rozglądał się za kimś, kto mógłby potrzebować Chrystusa. Zaczął rozmawiać o przesłaniu Ewangelii z siedzącym naprzeciw pasażerem. Nagle, jakby spod ziemi wyskoczyło kilku innych pasażerów i zaczęli bić Aruna. Byli to anty chrześcijańscy ekstremiści, którzy przysłuchiwali się jego rozmowie. Rozdzierając mu ubranie i niszcząc literaturę ekstremiści bili go, aż do chwili, gdy upadł zemdlony. Gdy napastnicy byli już gotowi wyrzucić go z pociągu jakiś pasażer wstał i przyszedł mu na ratunek.
Po kilku dniach odpoczynku, Arun wyzdrowiał na tyle, że mógł kontynuować swoją służbę. Pomimo tego, że został silnie poraniona w czasie tego napadu, jego zdecydowanie, aby zdobywać zgubionych tylko umocniło się. Od chwili tego ataku, Arun spotkał się już kolejnymi przejawami opozycji. Niemniej, uważa on to za błogosławieństwo, że może cierpieć dla imienia Jezusa, aby było ogłaszane. Dzięki wytrwałości w służbie, Arun uruchomił ostatnio kościół do którego regularnie przychodzi na nabożeństwa 40 osób.

Arun prosi o modlitwę, aby więcej ludzi przychodziło do poznania Jezusa, gdy dzieli się przesłaniem ewangelii z tymi, którzy jej nigdy nie słyszeli. Liderzy GFA również proszą o modlitwę ochrony dla Aruna i jego nowego życia, gdy służy tam, gdzie wielu sprzeciwia się chrześcijaństwu.

раскрутка

ANS – Szum wokół buntowniczej kłamczuchy – Złoty Kompas


ASSIST News Service (ANS) –
PO Box 609, Lake Forest, CA 92609-0609 USA

Visit our web site at:
www.assistnews.net

— E-mail:

danjuma1@aol.com

Wtorek,
4 grudnia 2007

Dr Ted Baehr wydawca
MOVIEGUIDE

® specjalnie dla ASSIST News Service


HOLLYWOOD, CA (ANS)
– pomimo całego szumu, Złoty Kompas, jest przeciętnym filmem z mnóstwem słodkich widoków i nadmierną ilością nudnych dialogów. Niemniej, biorąc pod uwagę promocyjny budżet, wielu ludzi zobaczy ten film i prawdopodobnie zapomni o tym, jak nudne są 2/3 czasu jego trwania, dzięki wojennym scenom, które ogromnie widza angażują. Nie wdając się w recenzję filmu (co można przeczytać na

http://www.movieguide.org

w pierwszym dniu wyświetlania filmu), ważne jest aby zrozumieć, co złego jest w tym, aby dzieci oglądały Złoty Kompas.


O ile większość komentatorów skupiła się na ateizmie i pogaństwie zawartych w książce to film został lekko stonowany, tak że bardziej niepokojące stają się osoba samej bohaterki oraz niektóre tematy główne filmu. Dzieci uczą się pewnych scenariuszy zachowań z filmów i rozrywki.
Im bardziej inteligentne dziecko tym bardziej prawdopodobne jest, że przyswoi sobie to zachowanie. W tym filmie wzorową postacią dla dzieci jest bohaterka, Lira. Bohaterka natychmiast jest wprowadzana jako osoba kłótliwa, samowolna, buntownicza, łamiąca prawo i zwodnicza. Czarownica mówi Lirze, że jest ona wypełnieniem proroctwa o dziewczynce mesjaszu, która odrzuci autorytet, w szczególności Magisterium, tylko lekko przykrywający podobieństwo do Kościoła Katolickiego.


Pomimo tego, że bohaterka i jej przyjaciele są przedstawiani jako ludzie, których publiczność popiera, niewielkie, obiektywne zbadanie tego, kim oni są, jakie może zrobić każdy myślący widz, doprowadza to pytania dlaczego oni osadzają tak głęboko. Lira tak dobrze jest znana z tego, że kłamie, że jej przyjaciel, niedźwiedź, nazywa ją „srebrnym językiem”. W tym opowiadaniu jest to pozytywny przymiotnik. Nawet poganie i nie chrześcijańskie społeczności nie lubią kłamców, jest więc bardzo dziwne, Lyra, bohater opowiadania, jest w ten sposób rekomendowana. I rzeczywiście, Lyry kłamanie jest często pożytecznym i praktycznym sposobem na rozwiązywanie splotów wydarzeń opowiadania. Pani Coulter, która okazuje się być jej matką, kilka razy dociera do Lyry, ratując ją przed demonem, który miał ja oddzielić i zabić. W zamian Lyra zwodzi swoją matkę, aby otwarła małe pudełeczko z śmiertelnym, jadowitym mechanicznym insektem. Matka nie umiera, lecz Lyra wydaje się nie dbać o to, chcąc nawet pozbyć się matki.
Lyra sprzeciwiając się wszelkiemu autorytetowi, w tym swojej matki, z łatwością zaprzyjaźnia się z obcymi i przyjmuje ich autorytet i ich polecenia.


Tak więc, im więcej się zastanowić nad światem „Złotego Kompasu” tym bardziej można zdać sobie sprawę z tego, jak wywrócony do góry nogami i na lewą stronę on jet. Czy rzeczywiście rodzice chcą, aby dzieci ich nienawidziły, buntowały się przeciwko nim i chciały ich zabić? Pani Coulter może być nikczemnikiem, lecz wszystko, co w tym filmie robi to stara się ratować życie swojej córki. Pomimo tego, że motywacje bohaterki opowiadania nie są dobrze pokazane, pani Coulter i reszta Magisterium twierdzi, że starają się ochraniać dzieci, ustanowić porządek i dać pokój społeczeństwu.
Niemniej jednak sposób w jaki wyrażają te stwierdzenia wyraźnie wskazuje widowni, że nie powinni im ufać. Pomimo, że większość dialogów jest zbyt dydaktyczna, nigdy nie odpowiada na te motywacje. Motywacje Lyry, aby uratować Rogera, są wyraźne, lecz to dlaczego nienawidzi swojej matki, już nie, poza tym, że jej matka wydaje się być bardzo niemiłą postacią. Faktem jest, że kilkakrotnie pozbycie się Magisterium i nie dopuszczenie ich do narzucenia ich woli jest po prostu nakazane, jako część ostatecznego celu, którym jest pokonanie wszelkiego autorytetu. Niemniej logiczna konsekwencja tych twierdzeń zaprzecza wątkowi i samej rzeczywistości.


Większość dzieci przechodzi przez okresy buntu wobec rodziców.
Często wybierają obcych, zamiast swoich rodziców. Konsekwencje takiego buntu w rzeczywistym świecie mogą być niszczące. Na przykład, jeden z moich chłopaków lubił grać w piłkę nożną przy ruchliwej ulicy. Gdy zabroniłem mu tego, jego gniew zwrócił się przeciwko mnie. Następnego dnia ciężarówka potrąciła naszego psa. Perspektywa mojego chłopca, jak i Liry, jest skupiona na sobie a myślenie dotyczy tylko chwilowej przyjemności. Moja perspektywa to powstrzymanie go przed przebieganiem przez ulicę, jak to było z psem.


To, co rzeczywiście złe w tym filmie to nawet nie jawny ateizm.
Ten pojawia się w późniejszych książkach tej trzyczęściowej serii.
Złe jest to, że tworzy on bohaterkę, która jest egoistyczna, samowolna, uparta do takiego stopnia, że nie wyraża miłości, dobroci, radości, pokoju ani żadnej z tych cudownych cnót, które pozwalają nam na stawianie innych przed sobą.


Dobrą nowiną Ewangelii jest przesłanie miłości i przebaczenia, a nie przesłanie o kontroli. Jest to osobista relacja z żywym Bogiem, Jezusem Chrystusem, który kocha nas tak bardzo, że złożył swoje własne życie za nas i dał nam nowe życie, w którym możemy doświadczać radości, prawdziwego szczęścia i prawdziwego spełnienia. Każda cecha, którą pogardza Lira, jest cnotą opartą na miłości. Jej kłamstwa, ranią innych, lecz mówienie prawdy w miłości pomaga innym. Jeśli, na przykład, nie możemy nikomu zaufać, to społeczeństwo upada. Zaufanie, szczerość, integralność i inne cnoty wypływają z naszej miłości do siebie nawzajem.


Ostatecznie, świat przedstawiony w „Złotym Kompasie”, zarówno w książce jak i filmie, jest światem podłym i występnym. Jest również zbyt gwałtowny i zbyt okrutny dla dzieci i zasiewa wzorce nienawistnych zachowań w umysłach wrażliwej młodzieży. Poza tym, w interesie samozadowolenia motywuje dzieci do związania się w okultyzmem, demonicznymi mocami i zwierzchnościami po to, aby osiągnąć swoje. Oficjalna strona ma takie miejsce, gdzie dzieci mogą spotkać swoje własne demony. Mówi się tam tak: „Aby odkryć swojego własnego Demona, spójrz w swoje serce i odpowiedz otwarcie i szczerze na następujących 20 pytań. Twój prawdziwy charakter i forma twojego Demona zostaną ujawnione…”


Hollywood może rozumieć lub nie tego, co nadnaturalne, lecz przeczytanie antropologicznych książek takich jak „The Spirit of the Rain Forest,” pokazuje jak straszliwy jest świat pogańskich demonów, zemsty i magicznych rytuałów. Ta antropologiczna książka mówiąca o dzikich ludziach z nad Amazonki jest wspaniała na początek, ponieważ dziś ludzie mają politycznie poprawną awersję do mądrości płynącej ze Słowa Bożego.
Zgodnie z konwencją demony z tego filmu zawsze walczą, tłamszą, uderzają i powodują spustoszenie. Ostatecznie pogański punkt widzenia filmu i okultystyczna zawartość wprawia w zakłopotanie, jest nonsensowna i odrażająca, jak też szkodliwa dla dzieci i nastolatków.


Jak „Złoty Kompas” mógł stać się popularnym opowiadaniem jest zdumiewające. Dlaczego ludzie interesują się tą opowieścią, która jest tak destrukcyjna dla ich własnego szczęścia jest głęboką tajemnicą kondycji ludzkości. Jest z tej dziedziny wiele wspaniałych filmów obecnie jak: „Bella,” „August Rush” i wspaniała komedia Dyseny’a „Enchanted”. Jest też wiele wspaniałych filmów do wypożyczenia czy zakupienia. Sugerujemy, aby unikać „Złotego Kompasu”, jeśli nie chcesz, aby twoje dzieci zamieniły się w rozpieszczone dzieciaki, które chcą zabić swoich rodziców, tak jak Lira.

topod.in

BC_03.12.07 Wezwanie Krzyża

logo

3 grudnia 2007
Dzisiejsze rozważania zaczerpnięto z:

WEZWANIE KRZYŻA

Chip Brogden


http://www.theschoolofchrist.org/articles/cross_call.html


Zawsze bowiem my, którzy żyjemy, dla Jezusa na śmierć wydawani
bywamy, aby i życie Jezusa na śmiertelnym ciele naszym się ujawniło.
Tak tedy śmierć wykonuje dzieło swoje w nas, a życie w was.
(II Kor.
4:11,12).


Odpowiedź na to, dlaczego jest tak mało mocy i prawdziwych duchowych
owoców w życiu tych, którzy idą za Jezusem jest całkiem prosta: pragną oni Życia Pańskiego, lecz nie Jego Śmierci. Oni chcą codziennego wylewania Życia Pańskiego, lecz unikają perspektywy codziennego udziału w Jego Śmierci. Dlaczego angażujemy się w nauczanie tego tak głęboko? Dlaczego pracujemy w tym tak niewyczerpanie? Ponieważ święci Pańscy dobrze są pouczeni o tym, jak żyć w zwycięstwie, być błogosławionym, chodzić w mocy, pokonywać przeciwnika, oraz żyć zgodnie z ich potencjałem. W porównaniu do tego, większość z nich nie wie niemal niczego o wyrzeczeniu się samych siebie, o noszeniu Krzyża, chlubieniu się ze słabości, radowaniu się z utrapień, osiąganiu przez tracenie, zdobywaniu przez dawanie, pracowaniu w odpocznieniu, przyjmowaniu zarówno gorzkich jak i słodkich darów od Boga, znoszeniu trudności  akceptowaniu cierpienia. Bóg pragnie naszego wzrostu i rozszerzenia; tak więc powołał nas do tego, abyśmy wrócili do Krzyża i zaczęli ponownie od nowe.

Chrystus mówi, że, aby żyć, musimy umrzeć; zanim pójdziemy za Jezusem, najpierw musimy wziąć Krzyż. Jest to wezwanie Krzyża. Kto to przyjmie?


aracer.mobi

Moc modlitwy deklaratywnej

Moc modlitwy deklaratywnej.

John Paul Jackson
www.streamsministries.com

Modlitwa jest potężna rzeczą. Wiem, że słyszałeś już o tym wcześniej i prawdopodobnie nawet doświadczyłeś tego, lecz wśród codziennych wzlotów i upadków dobrze jest  przypominać o tym. Jak to się mówi, jesteś słyszany przez Niebo. Niebo odpowiada ci. Twoje łzy zbierane są w bukłaku i zachowywane na wieki. Twoja sprawa znajduje się przed Nim. On słucha, On działa na twoją korzyść. Nie zapominaj o tym i nigdy w to nie wątp, ponieważ powątpiewanie jest stratą danego ci przez Boga czasu.  Gdy modlimy się, wywołuje to – świadomie czy nie – pewne reakcje w duchowej rzeczywistości. Podobnie dzieje się, gdy ogłaszamy Boże prawdy nad sobą i one się przebijają, zmieniają atmosferę, zmieniają nas. Nie jesteśmy już więcej tacy sami, bez względu na to czy jesteśmy tego świadomi, czy nie.

Modlę się modlitwą deklaracji często. Wyrywa mnie to z użalania się nad sobą, niepokoju, zamieszani i powątpiewania. Zmienia się nastawienie umysłu i przeorientowuje myślenie.
Poniższa modlitwa jest wspaniałą modlitwą właśnie na ten okres czasu, po zakończeniu Halloween i w czasie Dziękczynienia, Bożego Narodzenia i Nowego Roku. Niech Bóg błogosławi cie błogosławieństwem Niebios. Bądź zachęcony w tym czasie, ponieważ Wojownik jest z tobą i ma moc wyratować.
W imieniu Pana Jezusa Chrystusa, w Jego autorytecie, odcinam wszelkie przekleństwo jakie zostało wypowiedziane przeciwko mnie, aby powstrzymać mnie przed wypełnieniem Bożego celu, jaki Pan ma dla mojego życia. W imieniu Pana Jezusa Chrystusa i w Jego autorytecie odcinam wszelkie duchowe i pokoleniowe przekleństwo, jakie ktokolwiek na mnie złożył czy to przez swoje postępowanie, czy przez jakąkolwiek ustną deklarację, czy w jakikolwiek inny sposób. Przez autorytet Pana Jezusa Chrystusa, ogłaszam, że w Jego imieniu, to wszystko zostaje w tej chwili unieważnione i staje się bezwartościowe. Nic, cokolwiek było przeciwko mnie zamierzone nie będzie skuteczne. W imieniu Jezusa, od tej chwili nic co jest przeciwne temu, do czego On mnie stworzył, aby był,nie będzie się rozwijać. 


A zatem, w Jego imieniu, ogłaszam, że:

  • moja rodzina będzie miała powodzenie

  • moje dzieci będą miały powodzenie,

  • moje finansowe sprawy będą się dobrze rozwijać,

  • mój autorytet będzie się dobrze rozwijać,

  • moje wpływy będą się rozwijać,

  • moje zrozumienie Pisma będzie się dobrze rozwijać,

  • moja mądrość będzie się dobrze rozwijać,

  • moje rozeznanie i rozwaga będą się dobrze rozwijać.

Moc Żywego Boga będzie przepływać przeze mnie w większym stopniu, nieskrępowanie. Będzie stawać się coraz bardziej nieskrępowana i przepływać w coraz większej ilości i szybciej, aby zmieniać życie ludzi i rozszerzać Królestwo Pana Jezusa Chrystusa we mnie. Ogłaszam, że Bóg określił już wcześniej wyznaczony czas dla mnie, dokładnie miejsce, w mam mieszkać, precyzyjny czas, w którym się miałem narodzić i szczegółowe miejsce mojego namaszczenia. On umieścił mnie tu, gdzie jestem, po to, abym dotknął i zmienił ten obszar, aby przeciwnik – moce ciemności – został złamane dzięki mocy Żywego Boga spoczywającej na moich ramionach.

Pan to uczynił, abym szukał Go, Jego oblicza, abym miał nadzieję, że Go znajdę, ponieważ w Nim żyję, poruszam się i jestem. Jak napisał Paweł: „Wszyscy jesteśmy potomstwem”, a zatem ogłaszam, że jestem ciałem z Jego ciała w Królestwie wspaniałego Pana Jezusa Chrystusa. Jestem kością Jego kości. Narodziłem się na taki czas, jak teraz. Bez względu na to, co się działo w przeszłości czy też co będzie się działo teraz, będę chodził w zwycięstwie i będę oglądał dobroć Pana w krainie żyjących! W Imieniu Jezusa, Amen.

раскрутка сайта в поисковых системах и продвижение

JOM_04.12.07 Przyjmij Łaskę#Codzienne rozważania Joel i Victoria Osteen

#

logo


04.12.07 Słowo na dziś
Joel i Victoria Osteen
Przyjmij łaskę


   Przez Niego otrzymaliśmy łaskę (Bożą niezasłużoną przychylność)
i [nasze] apostolstwo, abyśmy dla imienia jego        
przywiedli do posłuszeństwa wiary wszystkie narody
(Rzm. 1:5 AMP –
rozszerzone tłumaczenie Biblii).


   Czy chcesz widzieć więcej Bożej przychylności w swoim życiu?
Przyjmij Jego łaskę. Łaska jest Bożą przychylnością, lecz jest również
nadnaturalnym uzdolnieniem. Gdy masz Bożą łaskę i przychylność, uzdalnia
cię ona do osiągnięcia większych rzeczy i bycia bardziej skutecznym zarówno
w twoim osobistym życiu jak i w budowaniu Królestwa Bożego. Ten wers
mówi, że Boża łaska uzdalnia nas do promowania posłuszeństwa wiary
i czynienia uczniów wśród licznych narodów. Być może
nie jesteś w stanie iść dziś do wszystkich narodów, lecz możesz wpływać
na życie ludzi wokół ciebie. Możesz „promować wiarę” żyjąc życiem
miłości. Bóg chce uzdolnić ciebie przy pomocy Jego Łaski, abyś mógł
okazywać miłość i zachęcać ludzi swoim życiem – współpracowników,
rodzinę, przyjaciół. Dziś przyjmij łaskę przez proste otwarcie serca
i dziękowanie Mu za nią. Dziękuj Panu za Jego łaskę, która cię uzdalnia.
Dziękuj Mu za dar wiary, która działa przez miłość. Gdy Przyjmiesz
Jego Łaskę, będziesz odczuwał Jego wzmocnienie i ruszysz do przodu w przychylności
i błogosławieństwie, które On ma dla ciebie przygotowane!

  
Modlitwa na dziś:
Ojcze Niebieski, dziękuję
Ci za Twoją obietnicę łaski dla mnie. Dziękują Ci za niezasłużoną przychylność
i umacnianie mnie przez Twoje Słowo. Teraz przyjmują Twoją łaskę i proszę,
aby Twoja miłość, aby przepływała przez moje życie. W Imieniu Jezusa. Amen.

продвижение сайта

JOM_03.12.07 Rozwijaj swoje mocne strony#Codzienne rozważania Joel i Victoria Osteen

#

logo

03.12.07
Słowo na dziś
Joel i Victoria Osteen
Rozwijaj swoje silne strony


   Nie zaniedbuj daru łaski
(I Tym. 4:14).


   Bóg wyposażył każdego z nas w specyficzne dary i talenty.
Do ciebie należy nie tylko rozpoznanie tych darów, lecz konsekwencja
w ich rozwijaniu. Musisz nauczyć się, jak trzymać się swojej mocnej strony.
Co robisz w sposób naturalny dobrze? Co cię cieszy? Poświęć trochę
czasu na rozpoznanie swoich mocnych i słabych stron i, jak powiada pismo,
oddaj się swoim darom. Innymi słowy, nie spędzaj całego swego czasu na usiłowaniu
walczenia ze swoimi słabościami. Nie trać cennych dni na ściganie tego, co
jest poza twoim głównym obdarowaniem. Skup się na swoich mocnych stronach.
Jest coś, w czym jesteś dobry – coś, co ci przychodzi łatwo. Wejdź
w tą dziedzinę swojego obdarowania. Dobrze radzisz sobie wśród ludzi?
Czy masz sprawne ręce? Masz wspaniały głos? Znajdź sposoby na rozwinięcie
tego. Wiedz, że twoje dary i talenty są częścią twego wiecznego przeznaczenia.
Gdy będziesz zadowolony z tego, kim Bóg cię uczynił, abyś był i będziesz
Mu dziękował za to unikalne obdarowanie, nie tylko będziesz cię życie bardziej
cieszyło, lecz będziesz gotowy na przyjęcie obfitego błogosławieństwa, jakie
Bóg ma dla ciebie przygotowane!

  
Modlitwa na dziś:
Ojcze niebieski, dziekuję Ci za wyposażenie mnie we
wszystko, co jest potrzebne do powodzenia w moim życiu. Proszę, abyś pokazał
mi w jaki sposób mogę rozwijać te dary istniejące we mnie na Twoją
chwałę. W Imieniu Jezusa. Amen.

topod.in