Monthly Archives: listopad 2011

W Nigerii w stanie Yobe przemoc skierowana została głównie przeciwko chrześcijanom

Ponad 130ze 150 zabitych osób było chrześcijanami, mówią przywódcy kościoła.

Jeremy Reynalds
DAMATURU, NIGERIA (ANS) Zaatakowali to miasteczko w Yobe, na południu Nigerii jak rój pszczół. Pod koniec ich czterogodzinnego szaleństwa, podają kościelne źródła, zostało zabitych około 150 osób w tym co najmniej 130 chrześcijan.

Zniszczenia Living Faith Church w Damaturu.

Według informacji przekazanych przez Compass Direct News,ciągle zaginionych są setki ludzi, a zniszczenia obejmują wysadzenie w powietrze co najmniej 10 budynków kościelnych. Ponad 200 członków islamskiej sekty Boko Haram uderzyło na stolicę stanu Yobe, Damaturu, około 17tej, 4 listopada. Nie zajęło terrorystom dużo czasu zablokowanie wszystkich 4 głównych dróg prowadzących do miasta.

Jak przekazuje agencja CDN, przywódcy kościoła powiedzieli, że po tym jak wyparte zostały po serii strzelanin i kilku wysadzeniach materiałów wybuchowych agencje bezpieczeństwa, terroryści poprowadzili pozostałych muzułmanów do jedynej chrześcijańskiej dzielnicy w miecie, Nowego Jeruzalem, miejsca mieszkania około 15.000 chrześcijan.

Gdy muzułmanie weszli do Nowego Jeruzalem, informuje Compass Direct powiedzieli, że każdy chrześcijanin, który nie będzie mógł zacytować islamskiego kredo zostanie natychmiast zastrzelony.

„Trauma jaką przeżył mój 10letni syn w wyniku tych wystrzałów    i eksplozji nie opuściła go i od tego ataku odmawia przyjmowania jedzenia” -powiedział Idris Garba, 41l., przewodniczący stanowego wydziału Nigeryjskiego Stowarzyszenia Chrześcijan (Christian Association of Nigeria – CAN).

Barba, który jest również pastorem kościoła ECWA (Ewangelicznego Kościoł Wschodniej Afryki) Good News Church w dzielnicy Nowe Jeruzalem powiedział, że jego 500 osobowy kościół zmarniał. „Od czasu ataku nie byliśmy w stanie zebrać w niedzielę ponad 100 czcicieli” – przekazuje Compass Direkt słowa pastora, który dodaje: „Większość chrześcijan albo zaginęła, albo opuściła miasto”.

Compas Direct informuje, że poprzedni wybuch (3 listopada) w Maiduguri, w stanie Borno, około 130 km na wschód, zabił czworo ludzi. Jeden wybuch pochodził z potrójnego samobójczego ataku bombowego na bazę wojskową.

– – – – – –

For more information about Compass Direct News go to www.compassdirect.org

aracer.mobi

Uwolnienie od strachu

Chip Brogden

W miłości nie ma bojaźni, wszak doskonała miłość usuwa bojaźń, gdyż bojaźń drży przed karą; kto się więc boi, nie jest doskonały w miłości” (1Jn. 4:18)

Większość naszych strachów jest konsekwencją niedostatecznego poznania Boga. Strach wynika z niepewności. Jeśli jesteśmy przekonani, pewni i zdecydowani co do tego, kim jesteśmy w Chrystusie i kim jest Chrystus w nas to nie będzie nas martwić ani to, co może diabeł zrobić, ani to, co mogą zrobić inni ludzie.

Wiecie, to uwalnia od ogromnego ciężaru. Wyobraź sobie, jak wyglądałoby życie w przyjaźni z Bogiem, nietknięte przez zmartwienia i obawy przed złym, nieporuszone obawami i strachem przed innymi ludźmi, tym co mogą pomyśleć, powiedzieć czy zrobić.

Pomyśl o tym, co mógłbyś osiągnąć, gdybyś naprawdę nie bał się. Nie chodzi mi o to, żebyś ruszył i podejmował głupie ryzyko, lecz mówią o  tym strachu, który nas powstrzymuje. Bóg mówi nam, aby ruszyć, lecz my boimy się iść. Bóg mówi nam, aby pozostać, lecz my boimy się tego. Bóg daje nam coś do powiedzenia, lecz boimy się powiedzieć. Bóg daje nam talent czy dar, który będzie błogosławił, zachęcał i pomagał innym ludziom, lecz my boimy się popełnić błąd, bądź boimy się, że wyjdziemy na głupka lub zwyczajnie boimy się zawieść.

Pozwólcie mi uciszyć te wszystkie strachy teraz. Pozwólcie, że podzielę się z wami czymś, co uwolni was od strachu przed niepowodzeniem, strachu przed popełnieniem błędu. Nadal jestem względnie młody, lecz siedziałem w tym wystarczająco długo. Ludzie mówią: „Skąd masz taką wiedzę, w tak młodym wieku?”. Powiem wam skąd. To dlatego, że popełniłem w życiu tyle błędów, że wystarczyło by na trzech ludzi dwukrotnie starszych ode mnie. Częściej zawodzę niż odnoszę powodzenie. Upadam i wstaję, upadam i wstaję, upadam i wstaję, upadam i wstaję, i czasami myślę, że Bóg stworzył mnie jak przykład dla innych tego, czego NIE robić. Zaledwie zaczynam doświadczać pewnych zwycięstw, pewnego powodzenia i owocności. Trudna to była nauka.

A oto czym chciałem się z wami podzielić, aby uwolnić was od strachu przed niepowodzeniem, strachu przed popełnieniem błędu, strachu przed zgłoszeniem się (na ochotnika), przed wysileniem się. Oto, co Bóg mi pokazał: Jego plan i Jego zamiar dla mojego życia opiera się właśnie na tym, że będę popełniał mnóstwo błędów. Pan oblicza z nastawieniem na fakt, że ja będę zawodził. On już ten czynnik umieścił w równaniu. Nie zaskakujemy Boga ani nie wywracamy Jego planu niczym, co robimy i niczym czego nie robimy. Jego cel i plan dla naszego życia nie zależy od tego, żebyśmy nigdy nie popełniali błędów. Pan nie tylko wie o tym, że będziesz błądził i upadał, lecz Jego plany opierają się na tym fakcie, że pewne rzeczy będą się pojawiać i starać zamieszać w Jego planach.

Planowałeś kiedyś coś zrobić Czy planujesz, że wszystko pójdzie źle, czy planujesz, że pójdzie dobrze? Większość ludzi zakłada, że wszystko będzie szło tak jak powinno. I co się dzieje? Zawsze coś pójdzie nie tak i wtedy plan się sypie.

U mnie tak jest co sobotę. Żona daje mi coś drobnego do zrobienia i myślę sobie, że to całkiem prostel; ot, wystarczy młotek, kilka gwoździ i jeszcze to i tamto. Więc planuję, że zrobienie tej prostej naprawy zajmie mi pięć minut. Poświęcam te pięć minut na robotę i okazuje się, że jest gorzej niż myślałem, i potrzebne mi będą jeszcze takie i owakie sprzęty, a nie mam tego w domu, więc trzeba jechać do sklepu. W jednym sklepie nie mają tego, co potrzebuję, wiec trzeba jechać gdzieś indziej. Wracam do domu, po czym okazuje się, że to co kupiłem nie pasuje, bo potrzebuję coś większego, lub mniejszego, no i znowu trzeba wracać do sklepu. To, co miało zająć pięć minut stało się kilkugodzinną przeprawą.

A teraz, jak sądzisz? Bóg też taki jest? Czy wydaje ci się, że on jest takim głupcem, który ma jeden plan, którego realizacja zależy od tego czy ja albo ty zrobimy coś doskonale, nigdy nie popełniając błędu? Czy myślisz, że możesz zrobić taki sromotny błąd, że jesteś w stanie przechytrzyć Boga i pokrzyżować Mu plany dla twojego życia?

Z pewnością możemy opóźnić wykonanie Jego planu i jesteśmy w stanie sprowadzić na siebie mnóstwo niepotrzebnego cierpienia przez celowe nieposłuszeństwo, lecz jeśli nasze serce jest w porządku i to co robimy, robimy najlepiej, jak potrafimy, Bóg ze wszystkiego może wyprowadzić Swoją chwałę, nawet z naszych błędów, nawet z naszych upadków, NAWET Z NASZYCH GRZECHÓW. Nie mówię tego, żebyś teraz poszedł i grzeszył, ponieważ istnieją konsekwencje grzechu. Mówię o twojej przeszłości. Nie martw się o to, że przeszłość cię dyskwalifikuje, ponieważ tak nie jest. Nie możesz wrócić i „odczynić” tych przeszłych błędów, upadków i grzechów. Chodzi mi o to, abyś się nie bał o to, że twoja przeszłość utrudnia ci dostęp do miłującego Boga teraz, w obecnym czasie.

Nie kłopocz się tym, aby być doskonałym w przyszłości, ponieważ Boży cel dla twojego życia opiera się na twojej niedoskonałości. Bóg chce pokazać światu to, że może wziąć cokolwiek i uczynić z tego coś dobrego, że on może brać niedoskonałych ludzi, którzy popełniają błędy i dalej robić coś dobrego w ich życiu.

Taka będzie historia ludzkości, wszyscy będziemy kiedyś zdumieni, gdy spojrzymy wstecz i zobaczymy, jak bóg pracował w tym wszystkim ku dobremu, wyprowadzając światło z ciemności i wykorzystywał zło ku dobremu.

Wasz brat,

Chip Brogden


The preceeding article is based on an audio series titled
„Overcoming Fear and Worry: Spiritual Principles for Victorious Living.”

аудит сайт

Codzienne rozważania_12.11.11

Chip Brogden

Bo któż może zwyciężyć świat, jak nie ten kto wierzy, że Jezus jest Synem Bożym” (1Jn. 5:5).

Odpowiedzią Pana na stan upadku jest objawienie Siebie i Swojego wiecznego celu. Gdy już raz Pan ustanowi dla Siebie ludzi, którzy będą reprezentować Jego interesy, wtedy natychmiast wyruszy, aby zabezpieczyć, ochronić, ustanowić i wzmocnić Resztkę. Oto, co chcę, abyście zrozumieli. Jeśli my staniem zgodnie Bożą Myślą, z Bożym Królestwem i Bożą Wolą w Chrystusie, stajemy się niepokonani.

– – – – – – – – – –

Share your comments: http://infinitesupply.org/november12

продвижение

Nieprawdopodobne

Alan Smith

Zech. 8:6: Jeżeli resztce ludu wyda się to cudownym w owych dniach, czy i mnie ma się to wydawać cudownym? – mówi Pan Zastępów.

Pan zastępów mówi: „Jeśli wam wydaje się to nieprawdopodobne – o resztko, mała, zniechęcona, jaką jesteście – to dla mnie nie jest to nic wielkiego (parafraza  The Living Bible)

Czy mam odwagę wierzyć w to, co “nieprawdopodobne/niewiarygodne/nie do wiary”? Nawet jeśli tak łatwo się zniechęcam, Pan mówi, że „nieprawdopodobne nie jest dla Mnie niczym wielkim”. Przemyśl o tym tak: „nieprawdopodobne” jest czymś „prawdopodobnym” oczekującym na narodzenie. Jak mogliby bracia Wright wymyślić samolot, gdyby najpierw nie mieli odwagi, następnie wiary i nie uwierzyli w to, co „nieprawdopodobne/niewiarygodne”. Jak mogliby naukowcy posłać człowieka na księżyc czy choćby mieć wizję kosmicznego wahadłowca?  Te rzeczy, które tworzymy zaczynają się jako coś „nieprawdopodobnego”. Być może to „nieprawdopodobne/nie do wiary” to narodziny wizji. Czy może „nieprawdopodobne” czymś proroczym dla naszej przyszłości? Skąd można barć odwagę,  aby sprowadzić to „nieprawdopodobne” do naszej rzeczywistości, aby można było to przekazać i cieszyło wszystkich?

Najpierw spójrzmy na definicję wyrazu “nieprawdopodobne” (nie do wiary, niewiarygodne) . Jak podaje Słownik Webstera: „nie do wiary: zbyt nieprawdopodobnie dla wiary.  Webster powiada, że to „nieprawdopodobne” prawdopodobnie nigdy się nie zdarzy. Cieszę się z tego, że Bóg nie wierzy w tą definicję „nieprawdopodobnego”, lecz w co wierzy Bóg w tym względzie? Weźmy klucz, który otwiera te „nieprawdopodobne” drzwi:
A wiara jest pewnością tego, czego się spodziewamy, przeświadczeniem o tym, czego nie widzimy. … Przez wiarę poznajemy, że światy zostały ukształtowane słowem Boga, tak iż to, co widzialne, nie powstało ze świata zjawisk (Hbr. 11:1-3).

Widzimy, że wiara jest cechą charakterystyczną Boga. Jest to połączenie „wiary i „słowa Bożego”, które sprawia, że te rzeczy, który nie ma, stają się rzeczywistością fizyczną. Skąd więc wiemy, że naprawdę mamy wiarę w Boga? Wierzymy tym, którym ufamy i których kochamy. Zadajmy sobie sami te pytania: Czy rzeczywiście kocham Boga? Wiesz; czy myślisz o Nim cały czas? Kiedy kogoś naprawdę kochamy, nie możemy tej osoby pozbyć się z myśli. Można próbować, lecz ona jakoś automatycznie wyskakują na okienku naszego umysłu. Tęsknimy do tego, aby być z tym kimś spędzać razem każdą chwilę; tęsknimy do tego, aby dzielić się wspólnie swym sercem i samym życiem. Podobnie jest również wtedy, gdy kochamy Boga. On po prostu wdziera się w każdą chwilę; tęsknimy, aby być z Nim i spędzać czas z Nim i dzielić się z nim sercem i życiem. Gdy Mu ufamy, Jego miłość wiąże włókna tego, co nie istnieje, w to co jest. On oczekuje na kogoś, kto Mu ufa, aby mógł stworzyć nową przyszłość dla tych, którzy Go kochają. Pan po prostu czeka na kogoś, kto ma coś „nieprawdopodobnego”, aby mógł tego dnia stworzyć coś nowego. On czeka na to, aby to zrobić to dla ciebie. Kocha cię tak bardzo.

Bądź odważny dziś i wierz w to co nieprawdopodobne. To Jego uśmiech pojawiający się nad tymi, którzy ufają Mu, tworzy nowy dzień, aby to co „nieprawdopodobne” stało się kiedyś historią. Pamiętaj o tym:

Pan zastępów mówi: „Jeśli wam wydaje się to nieprawdopodobne – o resztko, mała, zniechęcona, jaką jesteście – to dla mnie nie jest to nic wielkiego

 Wiele błogosławieństw

Alan

deeo.ru

Codzienne rozważania_11.11.11

Chip Brogden

Zwycięzcy dam nieco z manny ukrytej i kamyk dam mu biały, a na kamyku tym wypisane nowe imię, którego nikt nie zna, jak tylko ten, który je otrzymuje” (Obj. 2:17b).

Ta manna jest UKRYTA a imię jest TAJNE. Pan wykonuje prace, lecz ta praca jest przeważnie ukryta i tajna. Jeśli zawsze szukamy czegoś na zewnątrz, co jest na widoku, to tracimy o wiele głębsze działanie Boga, znajdujące się pod tą powierzchnią.

—————-

Share your comments:  http://infinitesupply.org/november11

aracer

Kobiety spędzone i związane jak wielbłądy

Egipt: Kobiety spędzone I związane jak wielbłądy

Raymond Ibrahim  •  10 listopada 2011
Cross-posted from
Jihad Watch

Oryg.:  http://www.raymondibrahim.com/2011/11/egypt-women-herded-and-tied-like-camels

Zdjęcie zostało wykonane w czasie ostatnich protestów w Egipcie i krąży po różnych arabskich witrynach internetowych.

Zwróć uwagę na linę wokół kobiet, spędzonych jak wielbłądy, i mężczyznę po prawej, który trzyma smycz, prowadząc je.

 Powiedziano mi, że jest to “zabieg zabezpieczający”, aby uniemożliwić kobietom mieszanie się z mężczyznami w czasie protestów.

Biorąc pod uwagę fakt, że niektóre islamskie teksty określają kobiety jako „podniecone wielbłądzice„, że panuje też taka tradycja, iż niektórzy mężczyźni aby rozwieść się ze swoimi żonami, mówią: “masz wolne lejce i jesteś wolna jak ten wielbłąd„, czy też jak myśli się o muzułmanach, że mają oni umysł zakorzeniony w sandałach, wielbłądach i linach to taki środek musi wydawać się naturalny.

W każdym razie ci, którzy uważają, że historia zawsze musi iść do przodu, niech zauważą: pięćdziesiąt lat temu przeważająca większość kobiet w Egipcie nosiła modne ubrania, nie zakrywała włosów i nigdy nie byłaby uraczona prowadzeniem na smyczy.

Taki jest “postęp” w stylu “arabskiej wiosny”.

сайт

Codzienne rozważania_10.11.11

Chip Brogden

Bóg się pysznym przeciwstawia, a pokornym łaskę daje” (Jk 4:6).

Dla wielu chrześcijan będzie szokiem i niespodzianką zobaczyć pewnego dnia, że to nie diabeł, lecz Bóg im się sprzeciwiał. Sam Pan przeciwstawia się nam, zamyka drzwi, sprawia brak owoców i grabi wszelkie nasze plany. Jakże więc? A jednak dowiadujemy się na podstawie Jk 4:6, że jest Ktoś Inny, kto może nam się sprzeciwiać. Jest Ktoś Inny, Kto uważnie obserwuje, co robimy i często uniemożliwia nam robienie postępów.

Większość naszego życia spędzamy na zmaganie się z Bogiem, zamiast na współpracy z Nim i w końcu nie mam nic do pokazania za to. Tak wiele czasu i wysiłku jest marnowane,  ponieważ podążamy swoją własną, uporczywą drogą. Przypisujemy wszystkie trudności diabłu czy innym ludziom, naszym okolicznościom, bądź środowisku, a nie rozpoznajemy tego, że to Sam Pan przeciwstawia się nam.

раскрутка