
Tłum.: Tomasz S.
John Fenn
Zrozumienie wiedzy Pawła na temat żydowskich świąt, na podstawie której pisał swoje listy, pozwala ustawić nam kontekst jego nauki oraz, również naszej całej serii. Będzie to przypominało wkładanie puzzli na swoje miejsc.
Święto Trąb zwane jest także Dniem Pamięci – Jom haZikkaron
Ponieważ dziesięciodniowy okres czasu trwający od Święta Trąb / Rosz ha-Szana do Jom Kippur jest czasem pokuty, w czasie którego człowiek osadza samego siebie, Święto Trąb jest uważane za dzień sądu dla wierzących, a ich los zostaje przypieczętowany w dzień Jom Kippur – Dzień Pojednania czy też Dzień Odkupienia
W Dzień Pamięci Bóg otwiera księgi pamięci – w szczególności Księgę Życia, czyli Księgę Żywych, tak jak ją rozumieli w Malachiasza 3: 16: ” Tak to mówili między sobą ci, którzy boją się Pana, a Pan uważał i słyszał to. I tak została spisana przed nim księga pamiątkowa dla tych, którzy boją się Pana i czczą jego imię”
To właśnie w tym czasie ci, którzy zostali „przemienieni” na dźwięk Trąby Ostatecznej, stają przed sądem. Ponieważ jednak wierzą już w Mesjasza, na sądzie nie decyduje się o tym czy idą do nieba czy też do piekła, lecz raczej ocenia się to, co zrobili z tym, co otrzymali w Mesjaszu. Jak to będzie wyglądało?
Paweł daje nam pewien wgląd w to w 1 Kor. 3: 1-15 „… do niemowląt w Chrystusie. Poiłem was mlekiem, nie stałym pokarmem, bo jeszcze go przyjąć nie mogliście, a i teraz jeszcze nie możecie, jeszcze bowiem cieleśni jesteście. Bo skoro między wami jest zazdrość i kłótnia, to czyż cieleśni nie jesteście i czy na sposób ludzki nie postępujecie? … Albowiem fundamentu innego nikt nie może założyć oprócz tego, który jest założony, a którym jest Jezus Chrystus. A czy ktoś na tym fundamencie wznosi budowę ze złota, srebra, drogich kamieni, z drzewa, siana, słomy, to wyjdzie na jaw w jego dziele; dzień sądny bowiem to pokaże, gdyż w ogniu się objawi, a jakie jest dzieło każdego, wypróbuje ogień. Jeśli czyjeś dzieło, zbudowane na tym fundamencie, się ostoi, ten zapłatę odbierze; jeśli czyjeś dzieło spłonie, ten szkodę poniesie, lecz on sam zbawiony będzie, tak jednak, jak przez ogień.”
W Rzym. 14: 10 oraz w 2 Kor. 5: 10 napisane jest, ze staniemy przed Sędziowskim Tronem Chrystusa. Stanie się to w niebie, na dźwięk Trąby Ostatecznej. Moglibyśmy spytać, w jaki sposób, w jednej chwili, Pan będzie w stanie osądzić wszystkich wierzących, którzy żyli od początku ludzkości. Przypominam wam jednak, że nie znamy mocy Pana. Kiedy raz miałem „wycieczkę” po niebie, na ziemi zajęło to około 20-30 minut, ale w niebie wydawało mi się, że spędziłem tam cały dzień. On jest JA JESTEM i sądzę, że cały sąd odbędzie się prawie w jednej chwili, w dzień „porwania kościoła”.
Pomyśl o Sędziowskim Tronie Chrystusa jako ogromnym filtrze
W niebie nie ma niczego oprócz czystości, prawości, pełni i pobożności. Nieczyści nie mogą być w niebie, ponieważ Ojciec jest tak potężny, tak czysty, że nic nieczystego nie może się tam ostać. Musi więc istnieć filtr, Sędziowski Tron Chrystusa, który działa jak filtr – wypala w życiu i sercu człowieka wszystko to, co nie jest tak czyste jak samo niebo. Sędziowski Tron Chrystusa wypali z każdego nieprzebaczenie, gorycz, zazdrość, spory, podziały oraz ukryte motywacje – wszystko poza czystą pobożnością. Plewy zostają spalone – tylko czyste rzeczy przechodzą dalej.
To będzie czas pojednania między ludźmi. Dzięki Duchowi Świętemu objawiającemu wszystkie motywacje serc stojące za wszystkimi wydarzeniami przeszłości, wszystkie nieporozumienia będą mogły teraz być wyjaśnione, udzielone przebaczenie i łaska a różnice rozstrzygnięte. Wszystko będzie oczyszczone gdy będziemy w niebie z Panem, z przyjaciółmi i z rodziną, po części dlatego, że wszystkie ziemskie „plewy” zostaną spalone. Cóż za radość!
Continue reading →