John Fenn
Tłum.: Tomasz S.
Część 1
Część 2
Do tej pory mówiłem o tym, jak za łaską idą oczekiwania, cel oraz pewne ograniczenia. Łaska zależy całkowicie od serca jej dawcy i jest święta. Ale czekaj, jest jeszcze więcej!
Łaska daje również siłę. Bóg nas kocha, a w tej łasce jest siła do tego, abyśmy osiągnęli pełnię jako istoty ludzkie oraz jako chrześcijanie.
Kiedy Paweł powiedział Tymoteuszowi w 2 Tym. 2:1: „wzmacniaj się w łasce, która jest w Chrystusie Jezusie” nie mówił, aby wzmacniał się w niezasłużonej przychylności. Powiedział, aby przyjął daną mu łaskę do życia i aby się w niej wzmacniał.
Paweł napisał w Liście do Rzymian w wersecie 12: 3 „Powiadam bowiem każdemu spośród was, mocą danej mi łaski… by rozumiał z umiarem stosownie do wiary, jakiej Bóg każdemu udzielił”. Wiara, którą masz, jest bezpośrednio powiązana i proporcjonalna do łaski, którą otrzymałeś w życiu. Nie próbuj żyć łaską innego człowieka i miarą jego wiary. Cała siłę, której potrzebujesz, możesz odnaleźć w łasce i mierze wiary, którą już masz.
Jeśli kiedykolwiek widziałeś pastora, który głosił kazanie innej osoby i zastanawiałeś się, dlaczego te same słowa nie niosły już w sobie takiego namaszczenia jak wtedy, gdy usłyszałeś je po raz pierwszy od ich autora, to powiem ci dlaczego tak jest: Gdy kazanie zostało napisane, wyszło ono z osobistego objawienia, z łaski danej kaznodziei i jego własnej wiary.
Pastor zaś przekazał to samo przesłanie, lecz nigdy nie pochodziło od niego, nigdy nie dał czasu Bogu, aby dał mu osobiste objawienie na ten temat – po prostu powiedział coś, co zrodziło się w sercu innej osoby, dzięki udzielonej jej łasce i oczekiwał takiego samego wpływu na słuchaczy i takiego samego namaszczenia, jak słowa wypowiedziane przez autora. Niestety – tak to nie działa – nie. Możesz mówić i żyć tylko zgodnie z udzieloną ci łaską – a z nią przychodzi odpowiednia miara wiary.
Łaska zawsze wzmacnia odbiorcę łaski. Kiedy przynosisz do domu zwierzaka, wzmacniasz go zapewniając mu pożywienie i schronienie. Twoje dziecko również wzmacniane jest dzięki twej łasce. Oczywiście dzieje się to w inny sposób na różnych poziomach jego dojrzałości, ponieważ łaska, którą mu okazujesz, prowadzi je do dorosłości, do wzięcia odpowiedzialności za swoje życie jako młoda, dorosła osoba. Łaska zawsze wzmacnia, lecz ma swój cel, swoje ograniczenia, oczekiwania oraz granice i jest święta.
Łaska naucza
Tak, jakbyśmy potrzebowali jeszcze czegoś więcej aby zrozumieć, że łaska wzmacnia nas byśmy mogli żyć świętym życiem, Paweł podkreśla ten fakt mówiąc: „Albowiem objawiła się łaska Boża, zbawienna dla wszystkich ludzi, nauczając nas, abyśmy wyrzekli się bezbożności i światowych pożądliwości i na tym doczesnym świecie wstrzemięźliwie, sprawiedliwie i pobożnie żyli, oczekując błogosławionej nadziei i objawienia chwały wielkiego Boga i Zbawiciela naszego, Chrystusa Jezusa” (Tyt 2: 11-13).
Czego to łaska naucza? Zaprzeczać bezbożności i światowym pożądaniom. Greckie słowo przetłumaczone tutaj jako „nauczać” jest w rzeczywistości słowem, które oznacza „wychowawcę” lub „szkolenie dzieci” i niesie w sobie ideę dyscypliny i korygowania dziecka, jeśli tego potrzebuje (paideuousa).
Łaska jest naszym nauczycielem. Niesamowite. Nie podchodzi do nas zgodnie z jakimś prawem, w legalistyczny sposób, że gdy zrobimy X, to Bóg odpowie na to robiąc Y. Łaska naucza. Kiedy nawalimy w życiu i On nam wybacza, ta łaska daje nam siłę i uczy nas, byśmy następnym razem lepiej sobie radzili. Dlatego właśnie Paweł pisał, że chwalił się trudnościami życiowymi, ponieważ w tych trudnościach odnaleźć można glębię łaski. Pośród trudności życiowych człowiek doświadcza wzmocnienia w Chrystusie.
Słyszałem wiele świadectw ludzi, którzy jakiś czas spędzili na wózku, lub też nie mogli się poruszać w wyniku jakiegoś wypadku czy choroby, że właśnie wtedy doświadczali wspaniałego czasu z Panem, gdy ich ciało było słabe ich duchowy człowiek był bardziej wrażliwy. To też jest zaletą postu, że gdy spowalniamy system trawienia, zapominamy o potrzebach ciała, aby skupić się na duchu.
Łaska naucza: Musimy nauczyć się łaski poruszania się w miłości, radości, pokoju, łagodności, cierpliwości, łagodności, życzliwości, które są owocem ducha / Ducha – bez względu na sytuację.
Umacnianie serca łaską
Autor Listu do Hebrajczyków mówi w wersecie 13: 9: „Nie dajcie się zwodzić przeróżnym i obcym naukom; dobrze jest bowiem umacniać serce łaską, a nie pokarmami; tym, którzy o nie zabiegali, nie przyniosły one pożytku”.
Ponieważ nauczania na temat łaski są bardzo skrajne, poczynając od dziwnych nauk a kończąc na religijnym legalizmie, musimy uznać 2 poniższe błędne koncepcje jako najbardziej zagrażające umacnianiu serca łaską, bo łaska umacnia serce.
Greckie słowo „umacniać” tutaj jest „bebaioo” i oznacza potwierdzić, ustanowić, ustalić. Łaska umacnia, potwierdza, zestala serce. Innymi słowy, wchodzenie w dziwne nauki lub legalistyczne uczynki nie jest utwierdza i umacnia twego serca.
Dziwne nauki nie umacniają serca
Jakub napisał w wersetach 3:14-17, opisując ziemską mądrość (dziwne nauki) jako wywołującą zamieszanie, kłótliwość, zazdrość, gorycz i powodującą podziały z powodu samolubnych ambicji tych, którzy nauczają takich błędnych nauk (oni wykorzystują cię). Powiedział, że mądrość ta jest ziemska, zmysłowa (cielesne emocje) i demoniczna.
W przeciwieństwie do niej, mówi, że Boża mądrość jest święta, ma czyste motywy, przynosi pokój, jest rozsądna i łagodna, pełna miłosierdzia i wydaje dobre owoce Ducha / ducha, jest niezachwiana i nieobłudna.
Na tym polega kontrast między nauczaniem demona, który stara się brzmieć tak, jakby pochodził od Boga, a Bożym nauczaniem, które przynosi pokój do naszego ducha. Pierwszy powoduje zamieszanie (strach jest pochodną zamieszania) i zmagania a drugi przynosi pokój. W Hebr. 13: 9 powiedziano, abyśmy nie dali się zwieść błędnym naukom – błędne nauki nie umacniają serca, lecz wywołują jedynie strach, zamieszanie, konflikty i inne niepokoje.
Legalizm również nie umacnia serca. Tylko łaska to zrobi
Inne porównanie widoczne w Hebr. 13: 9 to ofiary złożone Bogu w ramach systemu religijnego. One również nie umacniają serca. Są to cielesne uczynki – pułapka, w którą wpada człowiek, gdy myśli, że jak zrobi rzecz X, to Bóg będzie bardziej zadowolony, będzie to się Bogu bardziej podobało, Bóg będzie bardziej skłonny odpowiedzieć na ‘wielką’ modlitwę. Więc czasami ludzie wracają do prawa, ponieważ jest ono bezpieczne. Może zostali zranieni w charyzmatycznym światku, w którym czasami wydaje się, że nie ma żadnych zasad, etyki, zdrowego rozsądku lub moralności tak długo, jak ktoś mówi że „to jest z Boga”
Paweł zgromił Galatów w wierszu 3: 1; „O nierozumni Galacjanie! Któż was omamił, was, przed których oczami został wymalowany obraz Jezusa Chrystusa ukrzyżowanego?” Greckie słowo „omamić” to „baskaino” i oznacza: „Rzucać złe zaklęcie (na kogoś), sprawować władzę nad kimś ze złych lub nieczystych pobudek, rzucenie uroku, odwołanie się do czyjejś próżności lub potrzeby w celu zmanipulowania i kontrolowania go.” Jest to związane także z zazdrością.
Pyta ich, jak zacząwszy w Duchu, dzięki łasce, widząc Boże cuda w swoim życiu, mogli popaść w legalizm, gdzie poprzez wykonywanie prawa jednak nie doświadczają cudów, nie widzą Bożej łaski – we wszystkim chodzi tylko o ich własne uczynki i wysiłek. To nie umacnia serca. Serce jest umacniane łaską. Łaska naucza, łaska w 100% zależy od serca osoby ją ofiarującej. Łaska ma swoje oczekiwania i wyznacza granice dla jej biorcy.
Człowiek ma skłonność do odejścia od łaski i zwróceniu się ku legalizmowi, ponieważ łaska oznacza wzięcie odpowiedzialności za swoje życie, podczas gdy legalizm religijny kładzie cały nacisk na życie oparte na uczynkach, które mówią, że jeśli zrobisz X, to Bóg zrobi Y. I to jest początek następnej serii, w której powiemy, dlaczego w ogóle Bóg dał prawo (dekalog).
John Fenn