Today God Is First
Patrzcie, jaką miłość okazał nam Ojciec, że zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi i nimi jesteśmy.
1 John 3:1a
Mam jutro ważne spotkanie biznesowe rano. Możesz nastawić dla mnie budzik na 5:30? – powiedziałem do żony.
– Och, nie trzeba. Po prostu powiedz Panu, o której chcesz być obudzony. On robi to dla mnie zawsze. – odpowiedziała.
Wywróciłem oczami w niewierze:
– Dobra, ale będę się czuł bezpieczniej, jak nastawisz budzik.
– W porządku, o małej wiary. Ale żeby ci udowodnić, że mam rację, zamierzam poprosić Pana, żeby obudził nas przed 5:30.
Następnego rana wstałem zanim rozległ się w sypialni dzwonek budzika. Była 5:15. Spojrzałem na moją żonę, która właśnie wstawała w tym samym czasie z uśmiechem na twarzy mówiącym: „a nie mówiłam?”
Czasami błędnie uważamy Boga za kogoś, kto zajmuje się tylko „wielkimi sprawami”. Pomysł aby „przeszkadzać Bogu” w takich trywialnych rzeczach wydaje się głupi i arogancki. Lecz kiedy jesteś dzieckiem i musisz wstać rano do szkoły to czyż nie mama lub tata przychodzą cię obudzić? Byli twoimi rodzicami i zawsze mogłeś do nich przyjść nawet z najbardziej trywialnymi problemami czy prośbami. Dlaczego by nasz Niebieski Ojciec miał być mniej dostępny? Być może nasz problem jest taki, że jeszcze nie doszliśmy do tego poziomu intymności z Bogiem, aby czuć swobodę przychodzenia do Niego w naszych zwykłych, codziennych sprawach? Często działamy zgodnie z niepisanym prawem, że nasze potrzeby muszą mieć pewien stopień ważności, aby można było je przedstawić Bogu. Pan nie jest taki względem nas.
Czy Pan pragnie takiego poziomu intymności z tobą lub ze mną? Apostoł Paweł namawia nas, abyśmy „w modlitwie nie ustawali” (1 Tes. 5:17). Nigdzie nie ma ostrzeżenia, aby się modlić tylko w sprawach większej wagi.
Dziś zwróć się do Boga ze sprawami, które mogą ci się wydawać błahe i normalnie nie przyniósł byś ich Bogu. Proś Pana, aby zwiększył twój poziom intymności z Nim.
Może będziesz mógł się pozbyć swojego budzika.