Lee Grady
Tłum.: BM
W czasie gorącej kampanii prezydenckiej, może lepiej byłoby, aby niektórzy z nas zamknęli swoje usta.
W starożytnym Izraelu ludzie nie głosowali, ani nie naklejali na swoich wozach haseł w stylu: „Wykopmy Rzymian!”. Mimo to było dużo kipiącego politycznego gniewu w Palestynie, nawet bez robiących zamieszanie Fox News, CNN i MSNBC.
Żydzi czuli odrazę zwłaszcza do poborców podatkowych, ponieważ (1) byli oni zazwyczaj złodziejami, oraz (2) pracowali dla znienawidzonego Imperium Rzymskiego. Jednak, kiedy Zacheusz, przywódca poborców, pojawił się chcąc usłyszeć głoszącego Jezusa w Jerychu, Jezus zrobił nieprawdopodobną rzecz. Powiedział, żeby Zacheusz zszedł za dół ze swojej grzędy na sykomorze i zaproponował mu spotkanie w jego domu.
Jestem pewien, że tłum był zszokowany tym, że święty rabin, który honorował dekalog zbratał się z jednym z kumpli Cezara. Pewnie oczekiwali, ze Jezus zrobi Zacheuszowi surowy wykład na temat zła defraudacji. Ale Biblia nie mówi, że Jezus rozmawiał z nim o jego oszustwach finansowych lub niesprawiedliwości pod okupacją rzymską. Ich spotkanie nie dotyczyło polityki.
Continue reading