Category Archives: Autor

Autorzy artykułów

Łaska w Ewangeliach_Przedsłowie

Wstęp
Przedsłowie

Rozdział_1 Jezus Chrystus inicjuje Nowe Przymierze

Rozdział_2 Królestwo Boże zaczyna się od Jana Chrzciciela
Rozdział_3 Jan Chrzciciel i Jezus Chrystus głoszą królestwo
Rozdział_4 Uczniowie Chrystusa głoszą Królestwo
Rozdział_5 Paweł głosi Królestwo
Rozdział_6 Występowanie wyrazu „łaska” w Ewangeliach
Rozdział_7 Prawo nie jest z wiary
Rozdział_8 Chrystus naucza w Ewangeliach o wierze
Rozdział_9
Rozdział_10
Rozdział_11
Rozdział_12
Rozdział_13
Rozdział_14
Rozdział_15

BJ. Shockey

Ta fałszywa łaska wyżarła serce Ewangelii…” Było już późno w nocy i myśli przychodziły szybciej niż byłem w stanie zapisywać. “...szydzi ze świętości, bez której nikt nie ujrzy Boga, i sprawia, że uczniostwo staje się niemożliwe. Każda norma postępowania jest atakowana, a bezprawie jest teraz zrównane z pobożnością”.

Zagadnienie łaski i skończonego dzieła Jezusa na Krzyżu było mi bardzo dobrze znane zarówno w teorii jak i praktyce. Przeczytałem wiele nauczań wspaniałych zielonoświątkowych pionierów, którzy żyli sto lat wcześniej, jak: John G. Lake, Smith Wigglesworth, F.F. Bosworth, E.W. Kenyon. Miałem zdecydowany pogląd na zbawienie z łaski i usprawiedliwienie przez wiarę.

O co więc chodziło w tej toczącej się dyskusji, która wzbudziła taki niepokój w moim sercu? „Czy jestem tak pełen własnej sprawiedliwości i pychy, że nie rozumiem, co oni usiłują powiedzieć?

Zmuszałem się do słuchania tego nowego przesłania, lecz słowa, które słyszałem, za każdym razem pobrzmiewały w moim duchu fałszywym akordem. Zwroty i terminologia były zgodne z moim rozumieniem prawdy, lecz duch był inny i takie też były owoce. Zamiast miłości i szacunku dla Słowa, odkryłem, że orędownicy tego agresywnego przesłania „łaski”, odrzucali olbrzymie porcje Pisma, których nie chcieli przyjąć.

Zagłębiłem się w Piśmie słuchając w kółko Nowego Testamentu na MP3ce. Nie trzeba było wiele czasu, aby zrozumieć, co się działo – niepełne przesłanie o usprawiedliwieniu z łaski było prezentowane w całkowitym oderwaniu od rzeczywistości Nowego Narodzenia! Do łaski podchodzono z całkowicie „prawnego” punktu widzenia, podczas gdy fragmenty, które opisywały „żywą” jej stronę, zostały odrzucone jako Prawo i Legalizm.

Continue reading

Łaska w Ewangeliach_Wstęp


Przedsłowie

Wstęp
Rozdział_1 Jezus Chrystus inicjuje Nowe Przymierze
Rozdział_2 Królestwo Boże zaczyna się od Jana Chrzciciela
Rozdział_3 Jan Chrzciciel i Jezus Chrystus głoszą królestwo
Rozdział_4 Uczniowie Chrystusa głoszą Królestwo
Rozdział_5 Paweł głosi Królestwo
Rozdział_6 Występowanie wyrazu „łaska” w Ewangeliach
Rozdział_7 Prawo nie jest z wiary
Rozdział_8 Chrystus naucza w Ewangeliach o wierze
Rozdział_9 Zbawieni przez łaskę w Ewangeliach
Rozdział_10 Chrystus wypełnił Prawo
Rozdział_11
Rozdział_12
Rozdział_13
Rozdział_14
Rozdział_15

Roger  Sapp

Ta książka została napisana z miłości do Jezusa Chrystusa i Ewangelii, które tak dobrze Go opisują. Pamiętam, jako dziecko, skaczący mi przed oczami i przemawiający do mnie czerwony tekst ze stron Ewangelii (w Biblii Króla Jakuba – NKJV – słowa wypowiedziane przez Jezusa zapisane są czerwoną czcionką – przyp. Tłum.). Widziałem to, lecz nie rozumiałem, że Chrystus usługiwał życiem tym, którzy byli wokół Niego. Gdy miałem 22 lata, pewien mądry człowiek, Mike, podzielił się ze mną Dobrą Nowiną o Chrystusie. Wkrótce po tym, gdy przyjąłem Chrystusa jako swojego Zbawiciela, Mike zachęcił mnie do czytania ewangelii Jana. Pamiętam, jak bardzo byłem zdumiony Jezusem Chrystusem, gdy widziałem Go całkowicie nowymi, narodzonymi na nowo oczyma.

  Dwadzieścia lat później, w 1992 roku, jako pełnoetatowy sługa Ewangelii, ponownie zanurzyłem się w Ewangelie z Chrystusem. Przez dwa lata spędzałem mnóstwo godzin badając służbę uzdrawiania Jezusa Chrystusa i zostałem przemieniony przez to doświadczenie. Uzdrowienia i cuda stały się regularną częścią mojej służby. Przez niemal dwadzieścia lat byłem świadkiem tego, jak Chrystus uzdrawia tysiące ludzi. Poznanie Go, w szczególności poprzez Ewangelie, było wielkim błogosławieństwem dla mego życia. W tamtych latach rosło we mnie niezadowolenie wypływające z odkrycia faktu, że tak wielu ludzi nie szanuje służby i nauczania Chrystusa opisanych w Ewangeliach. Uczą oni, że Jezus działał na podstawie Prawa. Dla wielu z tych zwiedzionych ludzi oznacza to, że mogą twierdzić, że są zbawieni, lecz całkowicie lekceważą to, czego Chrystus naucza i co demonstruje w Ewangeliach. Wielu z nich usprawiedliwia trwanie w grzechu, wbrew stylowi życia, o którym Chrystus naucza. To, oczywiście, sprawia, że są fałszywymi chrześcijanami. Odrzucając to, co Chrystus przekazywał Swoim uczniom, nie wiedzą, jaką krzywdę wyrządzają sobie samym i innym.
Przez ostatnie dwa lata spotykałem się z coraz większą ilością ludzi, którzy w poważnym stopniu nie rozumieją Ewangelii. W końcu zdecydowałem się coś z tym zrobić i napisałem tą książkę. Była to praca miłości i powstała dość szybko. Było wiele innych zagadnień, o których mogłem napisać, lecz zdecydowałem, że będzie to stosunkowo niewielka pozycja. Postanowiłem całkowicie skupić się na tym aby, pokazać, że Chrystus w Ewangeliach nie uczy Prawa, lecz łaski.

Continue reading

Z martwej religii do życia

 J. Lee Grady

Tłum. B.M.

Bóg chce tchnąć nowe życie w zmagające się kościoły.

Kiedy trzy lata temu spotkałem Jasona Cooka, był zniechęcony studiami Biblijnymi. Doznał porażki w życiu osobistym i rozczarował przywódców, którym służył. Chociaż wciąż miał silne pragnienie, aby być czynny w służbie ten 27-latek zarabiał kelnerując w restauracji z owocami morza w Myrtle Beach w Karolinie Południowej.

Jason mógł odpaść z duchowego życia, tak jak wielu ludzi w jego wieku, którzy porzucili wiarę lub zrezygnowali z kościoła. Ale nastąpił cud łaski.

Jason otrząsnął się ze zniechęcenia i w końcu został zaproszony do pastorowania zmagającemu się kościołowi zielonoświątkowemu w Conway, ok. 15 km od Myrtle Beach, który skurczył się do 35 członków. Kilku starszych kościoła opierało się wprowadzeniu przez Jasona nowej muzyki oraz innowacyjnemu stylowi posługi, ale wówczas zaczęli przychodzić nowi ludzie, a ci będący już w społeczności zaczęli znajdować Jezusa dzięki pasji głoszenia Jasona i kościół zaczął się rozrastać.

Liczba członków urosła do 170 w ciągu roku.

Continue reading

Nienasycona potrzeba nienawiści

Rick Ruech

 Martwię się nieco. Ku czemu zwróci się kościół po tegorocznych wyborach (w USA) ze swą nienasyconą potrzebą nienawiści czy uzależnieniem od niej? Chodzi mi o to, że najbliższe wybory dostarczają nienawiści dosłownie w obfitości. Odświeżyły się stare i zastałe nienawiści, jak też zaoferowano nowe i świeże, które są całkowicie spójne ze starymi standardami. Ta nienawiść karmiła dusze i napędzała ducha, a miliony rozmów nawet w kościelnych korytarzach i na parkingach wspierało tą nienawiść i wzmacniało ją pośród zgromadzeń. Również, wiele kazań dodało atmosfery nienawiści.

Niemniej zacząłem martwić się tym, gdzie my zaspokoimy nasze pragnienie i uzależnienie od nienawiści po wyborach. Myślę, że ten rok był takim darem nienawiści niemal w nadmiarze, a my tak bardzo obłowiliśmy się, skoro nienawiść stała się tak dostępny. Po tych wyborach może okazać się, że, zanim nasz rezerwuar nienawiści zacznie się wyczerpywać, będziemy musieli szybko znaleźć nowe źródło. Podobnie jak narkoman uzależniony od heroiny, szybko zaczniemy przeżywać bolesne skutki głodu. O czym będziemy rozmawiać? Gdzie skierujemy nasze żrące gadulstwo? Co złączy nas lepiej od nienawiści?

Continue reading

KOCHAJ MNIE BEZ WZGLĘDU NA SYTUACJĘ

 

Francis Frangipane

Tłum. B.M.

Odkryłem, że gdy szukamy Pana, nasze najtrudniejsze okresy mogą być przemienione we wspaniałe przełomy Bożej miłości. Dla mnie taki czas miał miejsce w latach 1979-1981. Stowarzyszenie kościołów, którego byłem członkiem rozpadło się na skutek duchowego zwiedzenia. Nie tylko jego podstawowe doktryny znalazły się pod wpływem ruchu New Age, ale wkradła się również niemoralność i kluczowi przywódcy zaczęli zostawiać swoje żony dla innych kobiet. Nie mogłem dłużej milczeć. W rezultacie w 1979 roku opuściłem zgromadzenie w Detroit w stanie Michigan, gdzie służyłem jako pastor i udałem się do centrali organizacji regionalnej w stanie Iowa. Przybyłem błagać o pokutę. Jednakże po spotkaniu ze starszymi, poproszono mnie o opuszczenie grupy.

A więc zostaliśmy bez kościoła, pieniędzy i z czwórką małych dzieci. Nie stać nas było nawet na podstawowe warunki mieszkaniowe. Desperacko szukaliśmy czegokolwiek, w końcu znaleźliśmy stare gospodarstwo wiejskie w pobliżu Waszyngtonu w stanie Iowa. Dom miał ponad sto lat, ale tak naprawdę wyglądał na więcej. Po negocjacjach z wynajmującym dostaliśmy rok bez czynszu pod warunkiem, że wykonam podstawowe naprawy w domu, takie jak czyszczenie i malowanie.

Mimo tego, dom potrzebował więcej niż mogłem mu dać. Piec nie działał, więc zainstalowaliśmy w kuchni mały piecyk na drewno. Okazało się, że tamta pierwsza zima była najzimniejsza w historii stanu. Ściany, w których były okna skute były od wewnątrz warstwą mrozu, który rozciągał się na ponad półmetrową szerokość wokół ramy okiennej. Odczuwalna temperatura spadała poniżej 15 C, a niekiedy było jeszcze zimniej.

Continue reading

Postrzeganie: tworzenie własnej rzeczywistości

 

Alan Smith

Mat. 12:22-24:  „Wtedy przyniesiono do niego opętanego, który był ślepy i niemy; i uzdrowił go, tak że odzyskał mowę i wzrok.  I zdumiony był cały lud, i mówił: Czy nie jest to Syn Dawida?  A gdy to usłyszeli faryzeusze, rzekli: Ten nie wygania demonów inaczej jak tylko przez Belzebuba, księcia demonów„.

Spostrzeżenie: co to za „słowo”! Czy warto pisać na temat takiego „słowa”, możesz zapytać? Tak, wierzę, że to „słowo” jest najpotężniejszym „słowem” w życiu każdego. Proszę, abyś ze mną pozostał przez kilka chwil, aż do wyjaśnienia głębi tego „słowa”. Spójrzmy najpierw na znaczenie tego słowa w słowniku.

Spostrzeżenie (dosł.: percepcja) : poznanie, identyfikacja, interpretacja opierające się głównie na pamięci. Spostrzeżenie jest wynikiem postrzegania czy widzenia. Chodzi o to jak dla nas wyglądają różne rzeczy. Czasami spostrzeżenie przynosi ze sobą jakiś obraz w umyśle. Nasze postrzeganie decyduje o rzeczywistości, w której żyjemy, podobnie jak zrobili to faryzeusze w tym fragmencie. Ich spostrzeżeniem było to, że Jezus wygania demony w imieniu diabła. Czy myślisz, że ich obraz tego wydarzenia i osoby był właściwy? Myślę, że nie. Ich spostrzeżenie/postrzeganie nie tylko było całkowicie nieudane, lecz było dokładnym przeciwieństwem „prawdy”. Stworzyli swoją własną, osobistą rzeczywistość, opierając się na swoim postrzeganiu. Czy robiłeś tak kiedykolwiek? Wiesz, czy tworzyłeś swoją własną rzeczywistość opierając się na swoim postrzeganiu? Możesz powiedzieć: Wiesz, Alan, ty nie znasz moich życiowych okoliczności”. Rzeczywiście, nie znam, lecz rozumiem to, w jaki sposób możemy „utknąć” w życiu. Rozumiem to, że przyczyna naszego poczucia „zablokowania” jest taka, że nasze postrzeganie zatrzymuje nas w tym miejscu, gdzie jesteśmy. Faryzeusze „utknęli” i byli „zablokowani”, ponieważ nie chcieli się uczyć. Nie zgodzili się na przyjęcie wyzwania rzuconego ich postrzeganiu i na jego zmianę. Czy ty i ja, nie jesteśmy podobni do faryzeuszy, czy chcemy takiego wyzwania i zmiany? Spójrzmy bliżej na to w jaki sposób nasze postrzeganie tworzy się i jak się go strzeże.

Continue reading

Sięgnijmy po młode pokolenie odchodzące z kościoła

J. Lee Grady

Tłum: B.M.

Dlaczego tak wielu młodych chrześcijan dzisiaj opuściło kościół? Stało się tak częściowo dlatego, że nie byliśmy dobrymi mentorami.

 Uwielbiam wszystkie cztery Ewangelie, ale Ewangelia Marka jest moją ulubioną. Traktuję ją jako Ewangelię dla nastolatków lub osób ze zdolnością krótkiej koncentracji. Jest to najkrótszy zapis misji Jezusa i najszybszy. Skupia się na działaniach Jezusa, nie Jego kazaniach, a wyraz  ‘natychmiast’ pojawia się w nim 47 razy. Gdyby zrobiono film na podstawie tej Ewangelii, byłby to film z szybkimi uderzeniami akcji pełnymi wrzeszczących demonów, natychmiastowymi uzdrowieniami i wzburzonymi tłumami.

Ale to, co kocham najbardziej to narracja Marka – który jest czasem określany jako Jan Marek. Gdy po raz pierwszy spotykamy go w Piśmie jest młody. Był spokrewniony z Barnabą i ściśle związany z Piotrem. (Uczeni wierzą, że Ewangelia Marka jest oparta na tym, co dyktował mu Piotr). Jednak Marek stworzył niezręczną sytuację dla apostoła Pawła. Widzimy, że Paweł odłączył się od Barnaby w Antiochii, ponieważ Marek opuścił ich zespół (Dz 15:37-40).

Możemy spekulować, co spowodowało ten konflikt. Tak naprawdę nie wiem, dlaczego Marek ich opuścił. Czy z obawy przed prześladowaniem? Czy był mięczakiem, bo brakowało mu mamusinych obiadków, jakie miał w Jerozolimie? Czy może przechodził okres buntu? Być może. Ale w końcu, marnotrawny wrócił do domu. List Filemona mówi, że Marek znowu zaczął podróżować z Pawłem (w. 23).

Continue reading