The Spin Masters*)
Ron McGatlin
Najważniejszą sprawą na całym świecie wśród wszystkich ludzi tego świata jest nadchodzące Królestwo Boże. Według Jezusa, ze wszystkich życiowych rzeczy najważniejsze jest szukanie królestwa i Jego sprawiedliwości.
Czysta, świeża prawda z nieba płynie przez Ducha do serc prawdziwych apostolskich sług/ synów Bożych, aby przemieniać ludzi Bożych i w końcu świat w królestwo Boże.
Jak tylko świeże słowo królestwa zostaje wypowiedziane czy na pisane natychmiast mistrzowie propagandy (dosł.: merchandising spin masters) zaczynają skubać i wykręcać je tak, aby dopasować do swoich własnych programów i popchnąć swoje sprawy. Nie chodzi tu o mówienie pewnych rzeczy w inny sposób czy o zastosowanie tych samych zasad inaczej, aby przekazać prawdę o królestwie w innej kulturze czy okolicznościach. Tutaj mowa jest o o mieszaniu z innym błędnym nauczaniem, pochodzącym z religijnej przeszłości i wykręcającym słowo królestwa, aby dopasować je do swoich agend.
Wiadomo jest również, że ludzie znajdują się na różnych stopniach poszukiwania przemiany i niektórzy walczą z pozbyciem się poprzednich wierzeń, których nabyli przed usłyszeniem słowa królestwa.
Jesteśmy w różnych miejscach przemiany i przechodzenia do świeżego odnowienia królestwa. Oczywiście, w tym czasie stare religijne rzeczy mogą przez pewien czas i w różnym stopniu współistnieć z rzeczywistością nowego królestwa. Chcemy zachęcać, a nie oskarżać braci, którzy znajdują się jeszcze w początkowym okresie przemiany, wychodzenia ze starego nauczania, które jest oczyszczane przez Ducha i zastępowane prawdą ewangelii królestwa takiej, jak Jezus początkowo ogłaszał i demonstrował. Niemniej, należy wiedzieć, jaka jest różnica między rzeczywistością Królestwa Bożego, a miejscem, w którym byliśmy.
Strzeżcie się propagandystów (spin masters). Nie wszystko, co ma przyklejone na sobie czy zawiera w sobie zwrot „królestwo Boże”, jest czystym słowem królestwa. Część z tego, co jest dziś oferowane zostało sprokurowane na dobrze brzmiące wypaczenie, które ma służyć manipulacji.
Osobiście wierzę, że Bogu nie podoba się zatruwanie czystej ewangelii królestwa. Jestem szczerze zmartwiony stałym powodzeniem pewnych ludzi, którzy, aby utrzymać bieg spraw, mieszają królewskie słowo z błędnymi nauczaniami pochodzącymi ze starych systemów. Wydaje mi się to skrajnym przypadkiem merchandisingu i nie pozostaje niezauważone w niebie.
Jest to śmiertelny narkotyk, którego przeciwnik używa jako narzędzia walki. Ten narkotyk wywołuje u ludzi trzymanie się dobrych rzeczy, pochodzących od Boga do zaspokajania własnych potrzeb i pożądliwości. Ten narkotyk jest jak trucizna, która ma dobry smak. Kiedy już ktoś zacznie go używać, zapotrzebowanie stale wzrasta, aż do chwili, gdy wydaje się, że nie ma już ucieczki od uzależnienia. Ten narkotyk może być nazwany „mamona służby” (dosł.: „ministry mammon”). Nie jest to wcale nic nowego; istnieje już od tysiącleci, lecz współcześnie nowym elementem jest to, że na szeroką skalę zaczyna być głoszona prawdziwa ewangelia.
Komu wiele dano, od tego więcej się wymaga
W historii ludzkości i świata niezwykle żywotną sprawą jest odnowienie głoszenia ewangelii królestwa. Jest to bardzo ważne miejsce, do którego zmierzamy od chwili, gdy Jezus Chrystus ogłosił i zademonstrował je 2000 lat temu. Źle się dzieje, że niektórzy traktują słowo królestwa w taki sam sposób, jak było stosowane i robione kościołach przeszłości i służbach systemów mikstury.
Mówiąc prosto sprowadzanie ewangelii królestwa do mamony (ze) służby czy jakiegokolwiek innego celu spotka się z natychmiastową i zdecydowaną reakcją Boga, bardziej niż podobne wykroczenia w poprzednich religijnych okresach. Od chwili powrotu „zrozumienia i rzeczywistości Chrystusa w Ciele (świątyni)” wymagana jest większa odpowiedzialność, ponieważ oznacza to powrót do ponownego głoszenia Chrystusowej ewangelii królestwa na ziemi.
Udawanie posłuszeństwa ewangelii królestwa przy równoczesnym dążeniu do zaspokojenia osobistych zysków czy budowaniu własnego królestwa nie będzie już tolerowane w obecnym rozwijającym się apostolskim wieku, w którym wzbudzony z martwych Chrystus powraca jako Duch ożywiający, aby oczyścić świątynię (Jego Ciało) i zbudować Jego pełen chwały kościół (ekklesia), aby ustanowić Królestwo Boże na ziemi, jak to jest w niebie. Niebiańskie Nowe Jeruzalem (wzór) zstępuje i jest kształtowane na ziemi, i nie wejdzie do niego nic, co zanieczyszcza.
Chrystus Jezus jako człowiek w Swym naturalnym ciele głosił ewangelię królestwa a po pięćdziesiątnicy głosił ją przez Swych apostołów jako Duch ożywiający. W tamtym czasie natychmiast pojawiała się silna reakcja na każdego, kto przyłączył się do ruchu królestwa a po cichu dążył do własnego zysku (mamonie służby).
Ananiasz i Safira stali się pierwszym biblijnym przykładem poważnych konsekwencji popełnienia tego rodzaju wykroczenia w świętym środowisku manifestującego się królestwa na ziemi jakie jest w niebie (Dz. 5:1-12).
Boże ostrzeżenie
Dzisiejsze ostrzeżenie Boże nie jest pogróżką: jest pełną miłości prośbą, aby przemyśleć i zmienić, aby strzec się potencjalnych znaczących strat. Ananiasz i Safira byli mocnymi, uzdolnionymi ludźmi, którzy najwyraźniej byli przez Boga błogosławieni rzeczami o konkretnej wartości, a jednak w jednej chwili opuściła ich cała siła i nic nie mogli zrobić. Nie mogli ani odpowiedzieć, ani nawet poruszyć mięśniem. Nie mieli niczego. Ich życiowa praca, ich cele, ambicje służby i robienie dobrych rzeczy dla innych skończyły się jako sterta martwego ciała i kości. Wszystkie ich marzenia odeszły a posiadłości zostały rozdzielone między innych.
Pomyśl o tym. To wszystko co robili było całkowicie naturalne w kulturze, w której żyli. Dla nich, jeszcze całkiem krótko przed nadejściem wprowadzonego przez Ducha Świętego apostolskiego okresu głoszenia królestwa, ich zachowanie było całkowicie normalne, a nawet mogło być uważane za szlachetne. Robili coś dobrego, dali mnóstwo pieniędzy na bieżące potrzeby, na zaspokojenie potrzeb wszystkich ludzi w społeczności wierzących.
Być może przyczyną tego, co zrobili, było to, że widzieli innych, dających do wspólnej skarbonki znacznie mniejsze kwoty, a niektórzy z nich mogli mieć zależne od nich dzieci, które trzeba było utrzymać ze społecznej kiesy. Miałoby sens dla nich, aby dać proporcjonalną ilość pieniędzy, plus być może nieco więcej z hojności, a równocześnie zatrzymać coś dla siebie. Może nawet myśleli o tym, aby dać później to, co zatrzymali, gdyby powstała taka silna potrzeba.
Co więc było tak złego, że wszystko stracili?
Można popatrzeć na to tak, że ich zgubnym błędem było przyłączenie się do społeczności Królestwa Bożego. Z pewnością było mnóstwo ludzi w tym kraju, którzy nie mieli nic wspólnego z ruchem królestwa, którzy robili znacznie gorsze rzeczy, a jednak nie tracili nagle wszystkiego i nie padali martwi na ziemię.
Jeśli postanowiłeś i zdecydowałeś się być duchownym maklerem, lepiej będzie jeśli będziesz trzymał się z dala od czystej ewangelii królestwa. O wiele dłużej utrzymasz się w starych systemach, przy starych sposobach. Nie przyłączaj się do rzeczywistości apostolskiego Królestwa Bożego, dopóki nie będziesz chciał zostawić wszelkich pragnień mamony służby za sobą.
Głębsze spojrzenie
Jeśli jednak zdecydowałeś się i jesteś zdeterminowany iść z czystą, świętą ewangelią królestwa to pozwólmy sobie na głębsze wejrzenie w obraz pozostawiony nam przez przypadek Ananiasza i Safiry.
Po pierwsze, i przede wszystkim, oni nie chodzili w Duchu. Chodzili w swych naturalnych intelektualnych zdolnościach wyćwiczonych przy pomocy minionych systemów religijnych w synagodze, które były dobre jako typy i cienie nadchodzącego królestwa. Bezwzględnie konieczne jest pozbycie się tych starych dróg religijnych systemów kościelnych z przeszłości. Mieszanie ich z ewangelią królestwa nie wyjdzie na dobre.
Bóg czyni coś nowego. W ostatnich lata byliśmy świadkami tego, jak wielu sławnych przywódców zaangażowanych w potężne poruszenia Boże, nagle traciło swoją siłę, w niektórych przypadkach całe swoje służby, a w niektórych życie. Podobnie jak u Ananiasza i Safiry ochrona Boża została cofnięta i Szatan przystąpił do serc tych niegdyś wspaniałych duchownych, ponieważ nie chodzili w pełni w Duchu a zatem zaangażowali się w mamonę służby. A te wydarzenia działy się w początkowym stadium wyrażania się nowej rzeczywistości królestwa, która teraz przychodzi w znacznie większym natężeniu.
Nie możemy korzystać z naszego naturalnego umysłu i odrzucać przywództwa Ducha, a równocześnie bezpiecznie był włączeni w rzeczywistość królestwa Bożego. Jeśli nie chodzimy w Duchu czyli nie żyjemy życiem, które głosi rzeczywistość pełni Ducha Świętego, to nie głosimy czystej ewangelii królestwa. Nie wolno nam, w celu utrzymania naszego religijnego porządku czy rozwijania zysków naszej służby czy finansowania naszych działań, podejmować prób dodawania części słowa królestwa do naszej religii.
Powtórzmy: słowo i drogi królestwa nie będą mieszać się ze służbą mamonie. Wiele rzeczy, których byliśmy nauczani i które do pewnego stopnia funkcjonowały w przeszłości nie ma nic wspólnego z ewangelią królestwa. Konstrukcja wierzeń z poprzednich religijnych nauczań często nie należy do królestwa i znajduje się w zakresie przemian dokonywanych przez Boga. Dzieje się to wszystko w obecnym okresie transformacji po to, aby zaistniała lepsza zgodność z Jego Słowem.
Czy głosimy czyste słowo królestwa?
Może nie, JEŚLI:
- Dostosowujemy czyste słowo królestwa tak, aby religijni ludzie nie czuli się obrażeni.
- Jeśli mówimy o Jezusie, a nie o Jego królestwie po to, aby zebrać ludzi i sprzedać nasze książki.
- Dajemy miejsce na teorię porwania, ponieważ tak wielu ciągle w nią wierzy**)
- Dajemy miejsce na rządy pastora/kapłana/biskupa jako duchowego nad zgromadzeniem laikatu.
- Głosimy, że kapłaństwo Melchizedeka ma być ponownie ustanowione jako zasada władzy kapłańskiej hierarchii nad wierzącymi.
- Uczymy zasady czy prawa obowiązkowej dziesięciny jako ważnej w królestwie.
- Postrzegamy siebie samych bądź kogokolwiek innego zamiast Chrystusa jako głowę kościoła. Jest istotna różnica między Panowaniem Głowy, a przywództwem (dosł.: Headship and leadership).
- Unikamy jasnego nauczania na temat służby i darów Ducha Świętego i potrzeby całkowitego napełnienia (chrztu) w Duchu, ponieważ dary obrażają wielu, którzy byli fałszywie ucznie w poprzednich systemach kościelnych.
- Zostaliśmy złapani przez mamonę służby i nie chcemy być posłuszni Panu w otwartym zwróceniu się przeciwko grzechowi i duchowym brakom wśród tych, którym usługujemy, aby nie stracić ich przychylności i zapłaty.
- Czujemy, że faktycznie musimy głosić i demonstrować królestwo, lecz kosztowało by nas to zbyt wiele.
- Wierzymy, że królestwo powinno być ograniczone do kościoła, a nie wpływać również na takie dziedziny naszej kultury jak: władza, edukacja, business, media i wszystkie inne składniki życia. Nie chcemy stać się żywymi ofiarami dla rozwoju królestwa Bożego na ziemi, jak jest w niebie.
Wielu czytających te słowa może być urażonych przez co najmniej, niektóre z nich. To nasze religijne wierzenia są obrażane przez rzeczywistość Królestwa. Niech te obszary nie staną się miejscem twojej obrony, zamiast być miejscem przemyśleń i szukania rady Jezusa Chrystusa przez Ducha Świętego, aby wprowadził jasne zrozumienie i świeżą mądrość oraz kierunek, w którym należy się poruszać w podróży przez przemianę królestwa.
Oczywiście nie jest to pełna lista. Należałoby napisać cały rozdział lub książkę na ten temat. Tutaj celem nie jest nauczanie, lecz lista do sprawdzania, która ma wskazywać na miejsca potrzebujące przemiany, dlatego też nie są dołączone wersy do każdego punktu.
Aby sięgnąć po nauczanie zajmujące się sprawą królestwa w tych dziedzinach, jak znacznie większym zakresem rzeczy, serdecznie polecam „Kingdom Growth Guides”, oraz inne książki, które można ściągnąć ze strony www.openheaven.com.
Dążcie do miłości.
Ona nigdy nie zawodzi a królestwa Jego trwa wiecznie.
Ron McGatlin
basileia@earthlink.net
– – – – –
*) Niezwykle utalentowana osoba pracująca w reklamie, posiadająca zdolność przekonywania ludzi do kupna określonego produktu.
**) Autor twierdzi, że nie będzie porwania w ogóle, że Jezus przyjdzie na ziemię cieleśnie, aby oczyścić oblubienicę, aby rządziła i panowała razem z Nim w Jego królestwie na ziemi, jak to jest w niebie.