Category Archives: Bliski Wschód

Gwałceni i plądrowani w muzułmańskim świecie

Raymond Ibrahim

FrontPageMagazine.com

31 maja 2011

Oryg.: http://www.meforum.org/2920/raped-and-ransacked-in-the-muslim-world


Huwaini: „jeśli chcę niewolnicy do seksu, idę na rynek, wybieram którąkolwiek kobietę chcę i kupuję ją”.

Plądrowanie własności, niszczenie życia i godności chrześcijan w świecie islamu: czy to przypadek, skutek ulubionych winowajców Zachodu – ubóstwa, ignorancji i krzywdy – czy też systematyczne działanie całkiem spójne z ideologicznym wsparciem?

Zastanówmy się nad ostatnimi wydarzeniami z muzułmańskiego świata:

Pakistan: Muzułmański rolnik zaorał chrześcijański cmentarz traktorem, aby nielegalnie przejąć ziemię. Młoda chrześcijańska matka została zgwałcona przez sześciu muzułman. „W obu przypadkach policja osłoniła sprawców”.

Irak: Młody chrześcijanin został porwany i ścięty; jego rodzina nie miała 70.000 Euro na zapłacenie porywaczom okupu. „Mordercy mieli za cel upokorzyć chrześcijan, aby ci w przyszłości byli bardziej chętni do płacenie żądanych kwot”.

Egipt: Chrześcijańskie dziewczyny nadal są porywane i zmuszane do nawrócenia bądź konkubinatu (co oznacza to samo) i „trzymane jak prawdziwe niewolnice”.

Jeśli posłucha się popularnego muzułmańskiego kaznodziei Abu Ishaq al-Huwaini to nic z tych rzeczy nie zdziwi:

“Gdybyśmy tylko byli w stanie poprowadzić inwazję dżihadu co najmniej raz do roku, a jeśli możliwe to dwa czy trzy razy, to wielu ludzi zostało by muzułmanami. A jeśli ktokolwiek nie chce płacić dawa i stoi na naszej drodze, musi zostać zabity bądź wzięty jako zakładnik, jego posiadłości zaś, kobiety i dzieci skonfiskowane. Takie bitwy napełnią kieszenie mudżahedina, który może wrócić do domu z 3 czy 4 niewolnikami, 3 czy 4 kobietami i 3 czy 4 dziećmi. Może to być bardzo zyskowny biznes jeśli pomnożymy każdą głowę przez 300 czy 400 drahm. Może  stanowić to materialne zabezpiecznie, ponieważ wojownik dżihadu, w okresie potrzeby, zawsze może sprzedać jedną z tych głów (co oznacza niewolnictwo). [arabski oryginał TUTAJ].

Huwaini naprawdę wypowiedział te skandaliczne słowa około 18 lat temu, lecz jak tylko zostały one ostatnio odkryte, zaproszono go do „wyjaśnienia” swojego stanowiska w Hikma TV zeszłego tygodnia. Zdumiewające, choć zaczął mówiąc, że słowa te zostały „wyjęte z kontekstu”, mimo wszystko potwierdził je, używając jeszcze bardziej nieokrzesanego języka, mówiąc, że islam usprawiedliwia plądrowanie, zniewalanie i gwałcenie niewiernych (Al Youm 7 posiada cały wywiad, z którego wyjątki cytuję poniżej.)

Zdaniem Huwaini po zdobyciu przez muzułman nie muzułmańskiego kraju – oczywiście dzięki ofensywie dżihadu – własności i osoby tych niewiernych, którzy nie zgodzą się nawrócić i płacić jizya (podatku nakładanego na nie-muzułmańskich obywateli kraju) i żyć jako poddani dimmis (to arabski termin służący do określenia nie-islamskiej uciskanej populacji, która ma niegodziwy dyshonor mieszkać w pokonanych przez islam ziemiach – przyp. tłum.) mają być uważane za Ghanami czy „wojenne łupy”.

Huwaini cytuje  jako swój autorytet Koran – pyszniąc się tym, że zawiera on cały rozdział pod tytułem „łupy”, oraz sunnę Mahometa, szczególnie słowa zapisane w sławnych hadit muzułman sahih, gdzie prorok zaleca muzułmańskim armiom oferować nie-muzułmanom do wyboru: nawrócenie, ujarzmienie lub śmierć/niewolnictwo.

Huwaini powiedział, że niewierni jeńcy, “łupy wojenne”, mają być rozdzielani między muzułmańskich wojowników i dostarczeni na „rynek niewolników, gdzie są sprzedawane niewolnice i konkubiny”. Do tych ostatnich odnosił się przy pomocy dehumanizującej je nazwy z Koranu, „ma malakat aymanukum” – „co posiada twoja prawa ręka”- w kontekście seksualnego niewolnictwa: „Idziesz na rynek i kupujesz ją, a ona staje się jak twoja legalna małżonka, pomimo że nie ma umowy, świadka czy czegokolwiek innego w tym rodzaju – i jest to uzgodnione na mocy ulema”.

“Innymi słowy – wnioskuje Huwaini – jeśli chcę niewolnicy do seksu, idę na rynek, wybieram którąkolwiek kobietę chcę i kupuję ją”.

Aby jednak muzułmanie nie zaczęli napadać na wszystko i wszystkich, Huwaini uważnie podkreślił, że islam zabrania muzułmanom plądrowania i zniewalania nominalnych czy choćby nawet „heretyckich” muzułman, takich jak shias (druga co do wielkości po sunnitach denominacja islamu – przyp. tłum.). Jako przykład podał wojnę irańsko iracką, mówiąc, że sunnitom nie wolno było zniewolić i wykorzystać kobiety shia, ponieważ „ona nadal jest muzułmanką, a więc uważana za wolną”.

Niestety stanowisko Huwainiego nie jest „radykalne”. Należy przypomnieć o tym, że szejk Gamal Qutb został zapytany w telewizyjnym programie na żywo czy islam dopuszcza do tego, aby mężczyźni gwałcili schwytane przez siebie kobiety. Ten jednorazowy, wielki mufti najbardziej autorytatywnego uniwersytetu islamu, Al. Azhar, instytucji, która wydała kiedyś fatwę „karmienia piersią dorosłych”*), odmówił odpowiedzi na to pytanie, a naciskany, stracił panowanie nad sobą.

Wróćmy teraz do okrucieństw z początku artykułu i zadajmy pytanie: czy w świetle powyższego jest może być w ogóle dziwne, że chrześcijanie żyjący w islamskim świecie są zwyczajowo gwałceni i plądrowani, kiedy „humanitarny” Zachód ziewa?

Raymond Ibrahim jest drugim dyrektorem Middle East Forum.

– – –

*) Dość głośna (chyba nie u nas) sprawa wydania zalecenia, aby karmiące kobiety, muzułmanki, karmiły piersią dorosłych mężczyzn np. w pracy, co podobno wynikało z przepisów prawa koranicznego. Autentyk!! z czerwca ubiegłego roku (p. linkowany artykuł Raymonda) oraz w j.polskim „Absurdy islamu uzasadnieniem dla przemocy

оптимизация сайта определение

Cicha eksterminacja irackich „chrześcijańskich psów”

Raymond Ibrahim

FrontPageMagazine.com

19 kwietnia 2011

http://www.meforum.org/2878/iraq-christians-persecution

W zeszłym tygodniu iracki muzułmański naukowiec wydał fatwę, stwierdzając, wśród innych barbarzyństw, że: „dopuszczalne jest rozlewanie krwi irackich chrześcijan”. Wzniecenie tego czym fatwa jest, nie wymaga więcej słów.

O ile atak z października zeszłego roku na kościół w Bagdadzie, w którym zginęło około 60 chrześcijan, jest powszechnie znany i uzyskuje dostęp do informacji w mainstream-owych mediach, faktem jest, że od chwili, gdy amerykańskie siły usunęły Saddama Husseina w 2003 roku, dla chrześcijan życie w Iraku stało się piekłem na ziemi.

Wśród innych okrucieństw, ścinanie głów i krzyżowanie chrześcijan nie należą do rzadkości; przesłanie mówiące „wy, chrześcijańskie psy, wyjeżdżajcie lub gińcie” są typowe. Islamiści uważają kościół za „sprośne gniazdo pogan” i straszą „eksterminacją irackich chrześcijan„. Jan Eibner, dyrektor Christian Solidarity International w ostatnim liście do Prezydenta Obamy dobrze podsumowuje sytuację:

Groźba eksterminacji nie jest pusta. Od upadku reżimu Saddama Husseina w wyniku skierowanej na nich przemocy ponad połowa populacji chrześcijan została zmuszona do ucieczki ze swoich domów i są dziś

Irakijczyk rozpaczający na pogrzebie dwóch braci zamordowanych za to, że byli chrześcijanami

rozproszeni po całym kraju. Według informacji podawanych przez Hammurabi Human Rights Organization ponad 700 chrześcijan zostało zabitych w tym biskupi i księża, a 61 kościołów padło ofiarą ataków bombowych. Siedem lat po przeprowadzeniu Operation Iraqi Freedom, katolicki biskup, Louis Sako z Kirkuk przekazuje: „W Iraku ten, kto nie jest muzułmaninem jest obywatelem drugiej kategorii. Często koniecznością staje się nawrócenie lub emigracja, ponieważ w przeciwnym wypadku ryzykuje się życiem”. Ta anty chrześcijańska przemoc podtrzymywana jest przez szeroko rozpowszechnioną kulturę muzułmańskiej supremacji, która sięga daleko poza tych, którzy pociągają za cyngiel czy odpalają bomby.

 

Wielką ironią, oczywiście, jest to, że prześladowania chrześcijan gwałtownie wzrosły pod amerykańską okupacją. Jak ujmuje to główny urzędnik Watykanu, chrześcijanie „paradoksalnie byli lepiej chronieni przez dyktaturę” Saddama. Jakie to robi wrażenie, że pod Saddamem, który notorycznie łamał prawa człowieka, chrześcijanie mieli się lepiej niż pod demokratycznym rządem sponsorowanym przez humanitarną, jak niektórzy powiedzieliby „chrześcijańską”, Amerykę?

Wydaje się, że Saddam, podobnie jak kalif Bagdadu, wykorzystywał lepiej wykształconych chrześcijan, którzy nie stanowili dla niego zagrożenia, jak jego bliski współpracownik Tariq Aziz. Co więcej, z korzyścią dla chrześcijan trzymał na krótkiej smyczy krajowych islamistów, którzy nienawidzili go jako świeckiego apostatę nie mniej niż chrześcijan.

I odwrotnie: przez umocnienie „tych ludzi” Stany Zjednoczone nieświadomie wyrządziły zło chrześcijańskiej mniejszości. Przez naiwne wpajanie wartości Zachodu muzułmanom, amerykańskie przywództwo stale myśli, że „ludzie władzy” w naturalny sposób staną się liberalną, egalitarną społecznością, pomimo oczywisty dowodów zaprzeczających temu. Faktem jest, że w arabsko muzułmańskim świecie tradycyjnie „rządy większości” oznaczają dominację większego plemienia nad mniejszym, czyli islamską dominację.

Tak czy inaczej, gdy już kreatura „ludzi władzy” zostanie wypuszczona, mniejszości – w szczególności rdzenni chrześcijanie – idą na pierwszy ogień prześladowań. Faktycznie, dowody wskazują na to, że wspierany przez Amerykan „demokratyczny” rząd Iraku umożliwia i wzbudza prześladowania chrześcijan. (To wszystko wywołuje istotne pytanie: Czy tyrani tacy jak Saddam, Mubarak, Kadafi, kształtują brutalne społeczeństwa czy też z natury brutalne społeczeństwa wymagają tyranów o ciężkiej ręce, aby utrzymywać je w porządku?)

Inny wskaźnik mówiący o tym, że umocnienia muzułmańskich mas oznacza cierpienie chrześcijan jest taki, że choć iraccy chrześcijanie stanowią zaledwie 5% populacji, to składają się na 40% uciekinierów opuszczających Irak. Tak samo jest obecnie w Egipcie: „wzrastająca ilość spośród 8-10 milionów egipskich Koptów szuka sposobu na wydostanie się spod wzrastającego wykorzystywania przez islamistów narodowej rewolucji, która obaliła w lutym wieloletnią dyktaturę Mubaraka”.

Zniszczenia irackich kościołów

Egipskie problemy są wewnętrzne, podczas gdy prześladowanie irackich chrześcijan jest bezpośrednim wynikiem amerykańskiej interwencji. Jeszcze bardziej ironiczne jest podejście Obamy: usprawiedliwiając amerykańską interwencję w Libii głównie humanitarnymi zwrotami, zadeklarował ostatnio, że, o ile „prawdą jest, że Amerykanie nie mogą używać wojska we wszystkich przypadkach prześladowań … to nie może to być wymówką, aby nie działać w ogóle na rzecz tego, co jest właściwe”.

Zaprawdę, prawdziwe. Tak, jak Obama „działa na rzecz tego, co właściwe” dając militarną ochronę al Kaidzie powiązanej z libijską opozycją, iraccy, rodowici chrześcijanie nadal są eksterminowani, pod samym militarnym nosem Amerykan w Iraku.

Widzicie, w nieustannych próbach pozyskania tych bardzo pożądanych, lecz zawsze ulotnych „muzułmańskich serc i umysłów” – czym Obama obciążył nawet NASA – amerykańskie przywództwo świadomie ignoruje nieludzkie traktowanie islamskich „chrześcijańskich psów”, których wystarczy zaledwie wymienić, aby było to przyczyną niepokoju muzułmanów.

– – –

Raymond Ibrahim jest zastępcą dyrektora Middle East Forum

Tekst może być publikowany i przekazywany pod warunkiem umieszczenia jako części integralnej wszystkich informacji na temat autora, miejsca publikacji i linku do oryginału.

 раскрутка сайта

Zniszczenie jednego Koranu, a niszczenie wielu chrześcijan. Co gorsze?

Oryg.: http://www.meforum.org/2872/koran-christian-persecution

Raymond Ibrahim

FrontPageMagazine.com

8 kwietnia 2011

Niesławne obecnie spalanie Koranu przez pastora z Florydy, Terry Jonesa, wywołało histerię w muzułmańskim świecie. W samym Afganistanie około 20 ludzi, w tym pracownicy NZ, zostało zabitych i ściętych przy okrzykach „Allah Akbar!” Przywódcy Zachodu na całym świecie, w tym Obama i członkowie Kongresu, jednoznacznie potępili działania Jones’a (nie przejmując się tym, że wolność wyrażania się jest cenną amerykańską wolnością). Wielu oskarża bezpośrednio Jonesa za ofiary w Afganistanie: Bill O’Reilley mówi, że ma on „krew na swoich rękach.

Protestujący muzułmanie.

Kiedy zachodni przywódcy spieszą do wyznania swojej odrazy do tego, co jeden Amerykanin zrobił jednej martwej książce, spójrzmy pobieżnie na to, co wielu muzułmanów robi w muzułmańskim świecie wielu żywym i oddychającym chrześcijanom, praktycznie bez żadnego zainteresowania mediów czy jakiegokolwiek potępienia zachodniego świata:

Afganistan: muzułmanin nawrócony na chrześcijaństwo został aresztowany i zgodnie z prawem szariatu oczekuje na egzekucję.

Bangladesz: Chrześcijanin został aresztowany za rozdawanie Biblii w pobliżu muzułmanów. Od środy tysiące muzułmanów wznieca rozruchy, dziesiątki zostały ranne, ale nie z powodu Jones’a lecz w proteście przeciwko prawom kobiet.

Egipt: muzułmański tłum spalił kolejny koptyjski kościół i dziesiątki domów chrześcijan; Gdy chrześcijanie zaprotestowali, wojsko otworzyło ogień do nich, krzycząc „Allah Akbar”, zabijając dziewięć osób. W kolejnych rozruchach w tłumie obcięto chrześcijaninowi ucho na mocy „prawa szariatu”.

Etiopia: Muzułmanie w szale spalili niemal 70 kościołów, zabili co najmniej jednego chrześcijanina i spowodowali ucieczkę 10.000. Chrześcijanie żyjący w rejonach muzułmańskich większości zostali ostrzeżeni, że albo się nawrócą na islam, albo porzucą swoje domy albo zginą.

Malezja: Władze zatrzymały transport i zbezcześciły tysiące Biblii.

Pakistan: Dwóch chrześcijan zostało zastrzelonych, gdy wychodzili z kościoła; chrześcijanin odbywający dożywocie za „bluźnierstwo” zmarł w swojej celi, podejrzewane jest morderstwo.

Arabia Saudyjska: Erytrejski chrześcijanin został aresztowany za dzielenie się wiarą z muzułmanami i grozi mu kara śmierci; inni misjonarze dalej giną w saudyjskich więzieniach.

Somalia and Sudan: chrześcijanki, w tym matka czworga dzieci, zostały ostatnio uprowadzone, zgwałcone i zabite z przyjęcie chrześcijaństwa.

Należy pamiętać o tym, że żadne z tych okrucieństw nie zostało popełnione w związku ze spaleniem koranu przez Jonesa, stało się to, ponieważ to są zwykłe sprawy w muzułmańskim świecie. Co więcej, powyższa lista to tylko szybki i pobieżny przegląd ostatnich przypadków cierpienia chrześcijan żyjących pod islamem. Gdzie przypadki prześladowań z ostatnich kilku miesięcy? Można wymienić jeszcze atak dżihadu w Bagdadzie na kościół, gdzie zabito 52 chrześcijan, noworoczny wybuch pod koptyjskim kościołem, gdzie zginęło 21 wierzących, muzułmańskie szaleństwo niszczenia kilku kościołów w Indonezji, Nigerii i na Filipinach; irańskie „wykorzenienie” około 70 chrześcijan spotykających się w domach oraz Kuwejt, kraj, który zawdzięcza swoje istnienie Stanom Zjednoczonym, a który uniemożliwia zbudowanie kościoła.

Na świecie dzieje się niezliczona ilość okrucieństw, które w ogóle nie docierają do mediów, mnóstwo jest historii bezustannego, cichego cierpienia, które znają wyłącznie ofiary i lokalni chrześcijanie.

Można by pomyśleć, że to wszystko zasługuje co najmniej na tyle samo uwagi mediów i zachodniego świata, co spalenie jednego egzemplarza koranu. Zasługuje to szczególnie na przemyślenie, ponieważ, o ile tylko Jones odpowiada za własne działanie, wiele wymienionych wyżej barbarzyństw, jak aresztowania i egzekucje chrześcijańskich misjonarzy i muzułmańskich apostatów, niszczenie i wyjmowanie spod prawa kościołów, przejmowanie i bezczeszczenie nie jednej lecz tysięcy Biblii, są wykonywane rękoma muzułmańskich władz i rządów, które są uważane za „przyjaciół i aliantów” Stanów Zjednoczonych.

W takim surrealistycznym i coraz bardziej nieracjonalnym świecie żyjemy, gdzie poirytowani muzułmanie i płaszczący się Zachód ma obsesję na punkcie zniszczenia jednej książki, równocześnie ignorując niszczenie wielu ludzkich istnień; gdzie zagwarantowana i ciężko zdobyta amerykańska wolność – wolność wyrażania – otrzymuje liczne wzburzone i hałaśliwe słowa potępienia ze strony tych, których obowiązkiem jest jej strzec, podczas gdy mordercze i barbarzyńskie, jednym słowem: złe, zachowanie jest z poświęceniem ignorowane.

Raymond Ibrahim dyrektorem pomocniczym Middle East Forum

deeo

Przerażające fakty o Islamie

Peter Hammond

Zaadoptowano z książki dr Peter Hammond’s  – „Slavery, Terrorism and Islam: The Historical Roots and Contemporary Threat” (Niewolnictwo, terroryzm i islam: historyczne korzenie i współczesne zagrożenie), wydanej w kwietniu 2005 roku.

Islam nie jest religią, ani nie jest kultem. W swej najpełniejszej formie, jest całkowitym, totalnym 100 procentowym systemem życia.
Islam posiada religijne, prawne, polityczne, socjalne i militarne składniki. Religijne elementy są odskocznią dla wszystkich pozostałych. Islamizacja zaczyna się wtedy, gdy w danym kraju jest wystarczająca ilość muzułmanów, aby poruszyć sprawę ich religijnych przywilejów.

Gdy politycznie poprawne, tolerancyjne i kulturalnie różnorodne społeczeństwa zgadzają się na żądania zapewnienia im religijnych przywilejów, wślizgują się również niektóre inne składniki.

Oto jak to funkcjonuje.
Dopóki populacja muzułmanów w danym kraju pozostaje w okolicy 2% i poniżej, będą oni uważani przez większość za miłującą pokój mniejszość, a nie jako zagrożenie dla innych obywateli. Tak jest w przypadku (uwaga: rok 2005):

USA — muzułmanów 0.6%
Australia — muzułmanów 1.5%
Kanada — muzułmanów 1.9%
Chiny — muzułmanów 1.8%
Włochy — muzułmanów 1.5%
Norwegia — muzułmanów 1.8%

Gdy jest ich 2-5% zaczynają nawracać ludzi z innych etnicznych mniejszości i niezadowolonych grup często w większość rekrutowaną w więzieniach i wśród ulicznych gangów. Tak dzieje się w:

Dania — muzułmanów 2%
Niemcy — muzułmanów 3.7%
Wielka Brytania — muzułmanów 2.7%
Hiszpania– muzułmanów 4%
Tailandia — muzułmanów 4.6%

Zaczynając od 5% posługują się nieproporcjonalnym do ich procentowej populacji wpływem. Na przykład, zaczynają naciskać na wprowadzanie żywności halal (czystej wg. islamskich standarów), w ten sposób zapewniając pracę przy przygotowaniu tego jedzenia muzułmanom. Następnie zwiększają presję na sieci supermarketów, aby halal była wystawiana na półkach – wraz z groźbami, gdyby tego nie zrobiono. To ma miejsce:

Francja — muzułmanów 8%
Filipiny — muzułmanów 5%
Szwecja — muzułmanów 5%
Szwajcaria — muzułmanów 4.3%
Niderlandy  — muzułmanów 5.5%
Trinidad i Tobago — muzułmanów 5.8%

W tym momencie, zaczynają oni pracować nad tym, aby aktualny rząd pozwolił im rządzić się samym (wewnątrz ich gett) pod islamskim prawem Szaria. Ostatecznym celem islamistów jest ustanowienie prawa Szaria w całym świecie. Gdy populacja muzułmanów osiąga 10% mają tendencję do zwiększania bezprawia, jako środka do skarżenia się na swój stan. W Paryżu już widzimy podpalanie samochodów. Wszelkie działania przeciwne obrażają islam i wywołują wybuchy powstań i pogróżek, jak to było w Amsterdamie w przypadku obrazków Mahometa i filmów o islamie. Takie napięcia są codziennością w szczególności w dzielnicach muzułmańskich w:

Gujana — muzułmanów 10%
Indie — muzułmanów 13.4%
Izrael — muzułmanów 16%
Kenja — muzułmanów 10%
Rosja — muzułmanów 15%

Po przekroczeniu progu 20%, kraje mogą spodziewać się zamieszek, wojskowych formacji dżihad, sporadycznych zabójstw, podpaleń chrześcijańskich kościołów i żydowskich synagog, jak to jest w:

Etiopia — muzułmanów 32.8%

Przy 40 procentowej populacji można spodziewać się szeroko rozpowszechnionych masakr, stałych terrorystycznych ataków, nieustannej wojskowej walki, jak w:

Bośnia — muzułmanów 40%
Czad — muzułmanów 53.1%
Liban — muzułmanów 59.7%

Od 60% kraje przeżywają gwałtowny wzrost prześladowań niewierzących wszelkich innych religii (w tym nie dostosowujących się muzułmanów), sporadycznych czystek etnicznych (ludobójstwo), wykorzystywania prawa szaria jako broni  oraz Jizya, podatku nakładanego na niewiernych. Jak to jest w:

Albania — muzułmanów 70%
Malezja — muzułmanów 60.4%
Katar — muzułmanów 77.5%
Sudan — muzułmanów 70%

Po przekroczeniu 80%, gdy te kraje pozbywają się niewiernych i zdążają do 100% dominacji, należy spodziewać się codziennego zastraszania i dzikiego dżihadu, czystek etnicznych na skalę krajową, a nawet ludobójstwa jak to się dzieje w pewien sposób na stałe w:

Bangladesz — muzułmanów 83%
Egipt — muzułmanów 90%
Gaza — muzułmanów 98.7%
Indonezja — muzułmanów 86.1%
Iran — muzułmanów 98%
Irak — muzułmanów 97%
Jordan — muzułmanów 92%
Maroko — muzułmanów 98.7%
Pakistan — muzułmanów 97%
Palestyna — muzułmanów 99%a
Syria — muzułmanów 90%
Tadżykistan — muzułmanów 90%
Turcja — muzułmanów 99.8%
Zjednoczone Emiraty Arabskie– muzułmanów 96%

100% wprowadza pokojowy 'Dar-es-Salaam’ – islamski Dom Pokoju. Tutaj powinien być pokój, ponieważ wszyscy są muzułmanami, madras to jedyne szkoły, a Koran jest jedynym słowem.

Tak jest:

Afganistan — muzułmanów 100%
Arabia Saudyjska — muzułmanów 100%
Somalia — muzułmanów 100%
Jemen — muzułmanów 100%

Niestety, pokój nigdy nie zostaje osiągnięty, ponieważ te państwa mające 100% najbardziej radykalnych muzułmanów zastraszają, szerzą nienawiść i zaspokajają swoją żądzę krwi, zabijając mniej radykalnych muzułmanów z różnych przyczyn.

„Zanim skończyłem 9 lat nauczyłem się podstawowego kanonu arabskiego życia, czyli: ja  przeciwko mojemu bratu; ja i mój brat przeciwko naszemu ojcu; moja rodzina przeciwko moim kuzynom i klanowi; klan przeciwko plemieniu; plemię przeciwko światu, a my wszyscy przeciwko niewiernym” – Leon Uris, 'The Haj’

Ważne jest zrozumieć, że w niektórych krajach o znacznie niższej populacji niż 100%, takich jak Francja, mniejszość muzułmanów żyje w gettach, gdzie jest ich 100% i gdzie panuje szaria. Państwowa policja nawet tam nie wchodzi. Nie ma krajowych sądów, szkół, ani żadnych nie muzułmańskich udogodnień. W takich sytuacjach muzułmanie nie integrują się ze społecznością w ogóle. Dzieci uczęszczają do madras. Uczą się wyłącznie koranu. Nawet spotykanie się z niewiernymi jest przestępstwem karanym śmiercią. Tak więc, w niektórych obszarach pewnych krajów, islamski immam ekstremistów ma  więcej władzy niż mógłby zalecać przeciętny obywatel.

Dziś jest 1.5 miliarda muzułmanów, co stanowi 22% światowej populacji, lecz ich przyrost naturalny hamuje wzrost chrześcijan, hindusów i buddystów, żydów i wszystkich innych wierzących. Niektórzy mówią, że ich ilość przekroczy 50% światowej populacji do końca tego wieku.




продвижение сайта

Kryzys palestyńskich uchodźców został wywołany przez Arabów

logo


Joseph Farah

28 lipca 2008

WND © 2008

Oryginał: tutaj

Pisałem już o zbiorowej amnezji świata, gdy chodzi o tak zwane „korzenie środkowowschodniego kryzysu”. Typowa współczesna mądrość wskazuje, że to nowe państwo Izrael, powstałe w 1948 roku należy oskarżać o stworzenie problemu arabskich uchodźców. Ta mantra jest powtarzana w nieskończoność przez aparatczyków Departamentu stanu, przeciwników Izraela na całym świecie, jak też przez mających dobre intencje, lecz wiedzionych poczuciem winy Żydów. Cały pokojowy proces na Bliskim Wschodzie opiera się na tym poglądzie – problem rozwiąże repatriacja arabskich Palestyńczyków do ich własnej ziemi ojczystej.

Tylko, że z tą koncepcją jest jedne problem: jest ewidentnie nieprawdziwa.

Przez lata zbierałem cytaty z arabskiej prasy, które ukazują istotę sprawy – to arabska agresja na Izrael oraz zachęcanie przez arabskie przywództwo arabskich Palestyńczyków do ucieczki spowodowała najstarszy problem uchodźców.

Jest kilka starych, lecz dobrych tekstów – nie Żydów i Izraelitów, lecz prawdziwych słów Arabów, które padły w czasie zbliżonym do tamtych wydarzeń:

Fakt, że ci uchodźcy istnieją jest bezpośrednią konsekwencją działań państw Arabskich sprzeciwiających się podziałowi ziemi i państwu żydowskiemu. Państw Arabskie zgodziły się na taką politykę anonimowo i muszą wspólnie rozwiązać ten problem. – Emile Ghoury, sekretarz Palestinian Arab Higher Committee, w wywiadzie dla Beirut Telegraph 6 września 1948

To Arabskie państwo, które zachęcało arabskich Palestyńczyków do chwilowego opuszczenia ich domów po to, aby zeszli z drogi arabskiej armii inwazyjnej, nie dochowało swoich obietnic, aby pomóc tym uchodźcom. – Jordański dziennik Falastin, 19 luty 1949

Kto sprowadził Palestyńczyków do Libanu jako uchodźców, cierpiących teraz z powodu szkodliwej postawy prasy i przywódców, którzy nie mają ani honoru ani sumienia? Kto sprowadził ich tutaj w straszliwych warunkach i bez grosza? Arabskie państwa to zrobiły, w tym Liban pośród nich.
– Bejrudzki tygodnik muzułmański Kul-Shay, 19 sierpień 1951

…nastał 15 maja 1958 roku,.. tego dnia mufti Jerozolimy prosił arabskich Palestyńczyków, aby opuścili kraj, ponieważ arabskie armie zbliżały się, aby walczyć na zajmowanym przez nich terenie,
– Kairski dziennik Akhbar el Yom, 12 października 1963

To nasi przywódcy są odpowiedzialni, z powodu porażki i utraty innych miejscowości, ponieważ oni rozsiewali pogłoski wyolbrzymiające przestępstwa Żydów i opisujące ich okrucieństwa, aby rozpalić Arabów,.. przez rozgłaszanie żydowskich okrucieństw, morderstw kobiet i dzieci itd,..wzbudzili strach i przerażenie w sercach Arabów mieszkających w Palestynie, aż w końcu ci uciekli ze swoich domów i własności do przeciwników.
– Jordański dziennik Al Urdun, 9 kwietnia 1953

Prawda jest tu dostępna, tylko trzeba jej poszukać.
Szczerość komentarzy Arabów trwa w arabskiej prasie po dziś dzień.

Oto, co Jawad Al Bashiti, arabsko palestyński dziennikarz z Jordanu napisał w Al-Ayyam 13 maja tego roku:
Przypomnijcie mi, spośród wszystkich czynników, jedną rzeczywistą przyczynę, która spowodowała „palestyńską katastrofę”, a ja wam przypomnę, że ona ciągle istnieje… Przyczyny palestyńskiej katastrofy są takie same jak te, które nadal ją utrzymują. W czasie Małej Katastrofy, co oznacza katastrofę palestyńską, stało się coś takiego: Gdy pierwsza wojna między Arabami i Izraelem zaczęła się, przyszła 'Arabska Armia Zbawienia’ i powiedziała Palestyńczykom: „Przyszliśmy do waszej granicy, aby zlikwidować Syjonistów i ich państwo. Opuście wasze domy i wioski, a wrócicie do nich za kilka dni bezpieczni. Opuście je, abyśmy mogli wypełnić naszą misję (zniszczyć Izraela) jak najlepiej, aby wam się nie stała żadna krzywda'”. Dopiero później okazał się, że poparcie państw arabskich (przeciw Izraelowi) było wielką iluzją. Arabowie walczyli tak, jakby ich zamiarem było spowodowanie Palestyńskiej Katastrofy.

Arabowie znają prawdę – jeśli czytają swoją własną historię.

Nie było żadnej Żydowskiej konspiracji, która wyganiała Arabów z ich domów w 1948 roku. To się nigdy nie zdarzyło. Jest natomiast mnóstwo historycznych dowodów na to, że Żydzi prosili swoich arabskich sąsiadów, aby pozostali i żywi w zgodzie i harmonii. A jednak, pomimo wyraźnych, jednoznacznych słów arabskich obserwatorów, historia została skutecznie przepisana, aby zamienić Żydów w tych, którzy są źli.
Prawda jest taka, że 68% arabskich Palestyńczyków, którzy uciekli w 1948 roku – być może 300.000 – 400.000 – nigdy nie widziało na oczy izraelskiego żołnierza.

Co ważniejsze, tak zmieniona historia dała wolną rękę winowajcom. Arabskie kraje, które podjęły kroki wojenne nigdy nie przyjęły za to odpowiedzialności – pomimo ich nadzwyczajnego bogactwa i zdolności do asymilowania dziesiątek milionów uciekinierów w ich przeważnie słabo zaludnionych krajach. Inne państwa również zawiodły w podjęciu swojej odpowiedzialności.

Jakby mało złego stało się przez to, że arabskie kraje swoimi działaniami stworzyły mały naród uchodźców to stało się jeszcze gorzej, że skutecznie oskarżyli o to międzynarodowe przestępstwo Żydów. Dziś oczywiście, ta okrutna farsa trwa. Cierpienia milionów Arabów są uwieczniane wyłącznie dla politycznych celów państw arabskich. Oni są zwyczajnymi pionkami w wojnie o zniszczenie Izraela.
Jest około 100 milionów uchodźców na świecie pozostałych po II Wojnie Światowej. Grupa arabskich Palestyńczyków jest jedyną na całym świecie, która nie została przyjęta i zintegrowana w ziemi ich własnego ludu. Od tamtej pory miliony żydowskich uchodźców z całego świata zostało przyjętych w maleńkim państwie Izrael.

Nie ma sensu spodziewać sie, że ten sam maleńki Izrael rozwiąże kryzys uchodźców, którego nie stworzył.

продвижение

Budynek Sądu Naczelnego w Jerozolimie

Jerry Golden „REPORT”

PO Box 10268
Jerusalem 91102 Israel
www.TheGoldenReport.com

Published 11/16/2003

Korzenie zła w Jerozolimie

Ta relacja zszokuje i zasmuci wielu; odkładałam ją na bok przez 4  lata. Po stoczeniu walki zdecydowałem się napisać ją teraz. Wiedząc, że może być źle zrozumiana jako antyżydowska. Boże uchowaj, abym ja, Żyd, powiedział czy zrobił cokolwiek kiedykolwiek, co mogłoby być tak postrzegane, lecz muszę też przyznać, że napisanie tego nie przyszło mi łatwo. Niemniej nadal pozostaje faktem, że w Jerozolimie zostały umieszczone złe moce, które rozprzestrzeniły się na całą Izrael, podejmując przygotowania do końca czasów i miejsca dla antychrysta. Jeśli wierzymy, że antychryst zajmie miejsce na Górze Świątynnej, to musimy zmierzyć się z pewnymi prawdami, które nie są głoszone dziś. Jedną z takich prawd jest to, że fundament do takiego ruchu diabła, musi być obecnie przygotowywany, nawet jeśli tylko mówimy o tym, że ma się to zdarzyć akbi po prostu nie jesteśmy jeszcze w czasach ostatecznych. Ten raport udowodni, że takie działania są obecnie podejmowane i dzieją się już od pewnego czasu. Z pewnością zostanie to przyjęte przez jednych, a odrzucone przez innych, lecz tak to już się dzieje.

W tej relacji wykorzystam wiele zdjęć pokazujących założycieli Iluminatów i dowodzących, że istnieje diaboliczny związek tych, którzy się określają jako Porządek Nowego Świata (New World Order). Ujawnienie architektonicznych szczegółów budynku Nowego Sądu Naczelnego zaprojektowanego i opłaconego przez Rothchild’ów ukazuje obecność Wolnej Masonerii oraz Iluminatów. Będę omawiał pojedynczo poszczególne zdjęcia, które czytelnik ma zobaczyć, aby być pewnym, że to, co widzi jest rzeczywiste i ma swoje miejsce.

Te same rodziny, które posiadają i kontrolują Rezerwy Federalne i inne główne finansowe instytucje, spoglądają na Świątynne Wzgórze i Święte Miasto Jerozolimę. Dokładnie tak, jak mówi Pismo, człowiek, który będzie objawiony jako antychryst zasiądzie na tym miejscu i wielu przyjmie go jako ich mesjaszazanim zanim pojawi się Żydowski Mesjasz Jeszua. To jak będzie się to działo pozostaje sprawą przyszłości, lecz jest jedna rzecz, co do której jestem przekonany, że to nie Święci ludzie Boży odbudują świątynię, zrobią to Iluminaci. Ponieważ Bóg nie pośle ludzi na to miejsce, aby odnowili krwawe ofiary. Krew Jego Syna jest doskonałą ofiarą i nie ma potrzeby już więcej rozlewać krwi zwierząt. Jeszua wykonał zadanie doskonale i ono jest zakończone, lecz przyjdzie i przejmie kontrolę nad Nową Świątynią, która, jak czuję, będzie postawiona wkrótce. Jednak zanim powróci, ten świat będzie musiał nabrać takich złych kształtów, aby antychryst został przyjęty przez większość jako zbawiciel, który może przynieść światu pokój i porządek, lecz wtedy będziesz już znał pozostałą część tej historii, więc przejdźmy do rzeczy.

Tych w pośród was, którzy sądzą, że ten artykuł jest antyżydowski, proszę aby przeczytali mój artykuł (Dom  Szatana) ponieważ są tacy, którzy zwą się Żydami, lecz są synagogą Szatana i wielu z nich znajdzie swoje miejsce w izraelskim Knesecie.

Gdy już Jeszua wstąpi na to miejsce, Świętą Górę Bożą, oczyści ją, lecz zanim to się stanie całe piekło zostanie uwolnione do Jerozolimy i na świat. Powiedziawszy zatem to wszystko, pokażę wam pewne sprawy, które jeszcze nigdy dotąd publikowane nie były, ponieważ nieliczni, którzy są świadomi tego, obawiali się mówić o tych rzeczach. Zatem proszę o modlitwę o te sługi Boże o ich ochronę, w miarę jak będziemy podążać w głąb tych prawd. Owe prawdy muszą być ujawnione po to, aby Ciało Chrystusa wiedziało jak blisko jest Drugie Przyjście Jeszuy Mesjasza (Jezusa Mesjasza).

Ponieważ cały raport dotyczy konstrukcji budynku zamówionego przez Rothchildów, powinienem wam pokazać zdjęcie tego budynku. Mój przyjaciel zrobił to zdjęcie w czasie gdy wraz z żoną latali nad tym obszarem kilka lat temu. Budynek Sądu Naczelnego jest umiejscowiony na działce ziemi naprzeciw Knesetu i obok Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Izraelskiego Banku Centralnego. Ważne jest pamiętać o tym, że jest on położony na jednej linii z Knesetem, ponieważ będziemy mówić dalej o linii, która przechodzi pod piramidą idąc dalej do Knesetu i krzyżuje się z inną linią, która idealnie przebiega przez centrum Jerozolimy i Muzeum Rockefelerów. Wszystkie szczegóły tego budynku zostały przemyślane do ostatniego i są diaboliczne. Diabelski plan został zrealizowany w tym miejscu zanim mogliśmy na coś takiego wpaść.

Projektant budynku Naczelnego Sądu Izraela jest wnukiem Ben-Zion Guini, który był architektem Barona Rothschilda. Dwóch pozostałych to Ram Karmi, urodzona w Jerozolimie w 1931 r., oraz jej siostra Ada Karmi-Melamede, urodzona w Tel Avivie 1936r. Dla tych, którzy potrafią wydobyć coś z liczb: dla budowniczych było bardzo ważne, aby wszystko było wykonane zgodnie z właściwymi liczbami. Było więc 1.000 kart planu, 1.200 cementowych słupów; wznosili budynek przez 3 lata lub 750 dni. 20 pracowników każdego dnia przez 200.000 dni roboczych, 250.000 kamieni, z których wszystkie położone były ręcznie.

Naczelny Sąd Izraela w Jerozolimie


Pierwszą rzeczą, która zauważysz jest piramida z wszechwidzącym okiem, podobna do tej, która jest widoczna na amerykańskich banknotach i znajduje się w kole po lewej stronie. Zajmiemy się tym nieco dalej. Większe koło, które czytelnik widzi na dole zdjęcia jest odwróconym krzyżem, po którym można chodzić. Jest to jedyny religijny emblemat przeznaczony do deptania pod stopami. Na górze zdjęcia znajduje się muzułmański grobowiec, a już poza widokiem po prawej egipski obelisk.

Po lewej stronie, poza widokiem, znajduje się bóg Dalekiego Wschodu.

Na terenie całego budynku odkryjesz hinduskie ołtarze. To wszystko nabiera większego sensu w miarę jak będziemy postępowali dalej. Pamiętaj o tym, że mówimy o ustanowieniu formy rządu, który wprowadzi antychrystia.

W samym budynku niewiele jest dowodów obecności Rothschildów, lecz na zewnętrznej ścianie znajdujemy dwie rzeczy:

Wskazówka kierująca w stronę egipskiego obelisku

 Na tablicy uznania dla Rothschildów znajdziesz emblemat Rothschildów na górze. Jest to symbol założyciela dynastii Rothschildów i jego pięciu synów,  którzy założyli centralne banki w Europie.

Rothschildowie postawili kilka warunków izraelskiemu rządowi zanim zaczęła się budowa Sądu, wśród których były: Rothschildowie wybiorą działkę, na której ma stanąć Sąd Naczelny, wybiorą własnych architektów i nikt nigdy nie będzie wiedział ile budynek kosztował. Zajęło im cztery lata wybudowanie tego budynku, który zawiera w sobie wiele tajemnic.

Po przejściu i ominięciu straży pierwszą rzeczą jaką zauważysz jest  wielkie zdjęcie po lewej stronie.

Od lewej stoją: Teddy Kollek, nastepnie Pan Rothschild, po prawej Shimon Peres i stojący na dole po lewej Izsaak Rabin, oraz inni, którzy doprowadzili do śmiertelnego procesu z Oslo, z którym teraz się spotykamy.  Lecz tutaj nasza wycieczka dopiero się zaczyna, gdy wchodzimy do budynku, ponieważ cała wyprawa jest zamierzona tak, aby nas wyprowadzić z ciemności na światło, abyśmy stali się jednym z Iluminatów.

Początkowo wchodzi się do obszaru o bardzo przyciemnionym świetle, lecz gdy spojrzysz w górę schodów, zobaczysz jasne światło, które dochodzi z bardzo dużego okna, które wygląda na część Jerozolimy.

Tutaj bardzo ważne jest policzenie schodów. Są trzy zestawy po 10 stopni każdy, co w sumie daje 30. Gdy wejdziesz po tych 30 schodach, wychodzisz z ciemności na światło, a stąd możesz zobaczyć świat, czy jak w tym przypadku miasto Jerozolimę tak, jak nigdy dotąd nie widziałeś. Warto również wspomnieć o tym, że po prawej stronie zobaczysz mury Starej Jerozolimy, jak niektórzy wierzą, te same, z których zbudowano drugą Świątynię, lecz tego nie jestem w stanie udowodnić w żaden sposób. Po drugiej stronie zobaczysz gładką nowoczesną ścianę. Jest tam 6 świeczników, które mówią o twojej podróży do zdobycia poznania i otrzymania oświecenia. Lecz ponownie czuje, że koniecznie trzeba powiedzieć ci, że dla budowniczych tego budynku było ważne, aby każdy najdrobniejszy szczegół był doskonały i w swoim porządku nawet numerycznym.

Gdy zwrócimy się w lewo i ruszymy w kierunku Piramidy, zauważymy metalowy pas w marmurowej podłodze. Linie ezoteryczne przechodzą dokładnie pod piramidą i stąd rozchodzą się do różnych miejsc w mieście. To są właśnie te miejsca, gdzie sędziowie czy inni ludzie mogą czerpać poznanie i moc, stojąc dokładnie nad kawałkiem kryształu i z wszechwidzącym okiem Lucyfera i posiadaczem światła nad sobą.

Dla tych z was, którzy nie są zaznajomieni z terminem linie ezoteryczne wyjaśniam, że są to linie w geograficznych miejscach, w których czarownice, czarownicy i wróżbici chodzą wzywając Diabła. Zauważysz w każdym większym mieście, że czytający z dłoni i tym podobni zazwyczaj znajdują się na tej samej ulicy, która jest linią ezoteryczną.

Oto mapa Jerozolimy, gdzie zobaczysz budynek Sądu Naczelnego oraz Kneset połączone prostą linią i prostopadle do niej w połowie przechodzącą linię ezoteryczną. Linia idzie wprost przez środek ulicy znanej jako Ben Yehuda, miejsca gdzie zbierają się wszyscy szaleńcy. Każdego dnia znajdziesz tam kogoś ogłaszającego się Eliaszem lub Mojżeszem. Izraelici nazywają Ben Yehuda pokazem dziwaków. Dalej linia idzie do Muzeum Rochekfellera, a stąd przez dzielnicę muzułmańską do Wzgórza Świątynnego.

Powiększę tą mapę, aby ułatwić niektórym rozeznanie.

 

Tuż przed wejściem do piramidy jest okno, przez które możesz zobaczyć piramidę i zauważysz linię idącą przez centrum piramidy.

 Wróćmy na chwilę do szczytu 30 stopni. Jak wiemy są 33 stopnie wtajemniczenia w Wolnej Masoneri, lecz ostatnie trzy są stopniami wyższego wtajemniczenia i przygotowania do wejścia do Iluminatów. Gdy więc przejdziemy ze szczytu schodów ku piramidzie, zobaczymy potężną bibliotekę z trzema kondygnacjami dla tych wyżej wykształconych. Masoneria posiada trzy najwyższe stopnie i w chwili, gdy ktoś zdecyduje się iść wyżej i zostanie zaakceptowany, wchodzi na najwyższy poziom Oświecenia. Ważne jest również w tym budynku zauważyć, że 33 poziom kończy się u podstawy Piramidy.

 

Jest to olbrzymia i bardzo droga biblioteka, lecz jest tam coś innego, o czym należy wspomnieć. Pierwsza kondygnacja jest „tylko” dla Prawników; druga „tylko” dla Sędziów. Najwyższa zaś jest „tylko” dla emerytowanych sędziów. Mówi to również o porządku rzeczy wśród Iluminatów, jako że każdy, aby przejść do następnego poziomu musi zostać zaakceptowany i przejść na wyższy poziom zanim wiedza z tego poziomy będzie dla niego dostępna. Bezpośrednio nad tą trzecią kondygnacją znajduje się Piramida z wszechwidzącym okiem Ludyfera. Tu zaczyna się podróż do Iluminatów.

Bezpośrednio pod Piramidą widzimy 6 kwadratów. Sześć jest liczbą człowieka, a każdy kwadrat ma cztery strony mówiące o świecie. W centrum bezpośrednio pod piramidą jest kryształ, tak że stojąc nad nim osoba znajduje się w prostej linii miedzy centralnym punktem piramidy a kryształem poniżej.

Jest pięć sal rozpraw, z których każda ma wejście w kształcie żydowskiego grobowca, z otworem nad drzwiami dla ducha, który może swobodnie wejść lub wyjść. Ściana z wejściami do sal rozpraw jest zakrzywiona, podczas gdy zewnętrzne ściany są proste. Mówi się na ten temat dwie rzeczy: niektórzy mówią, że jest to prosta linia Sprawiedliwości, a krzywizna to Miłosierdzie, inni zaś twierdzą, że mówi to o chaosie – motto Iluminatów. W każdej sali znajdują się trzej sędziowie, a nad sędziowskimi krzesłami są mniejsze piramidy, które oświetlają sędziów siedzących przed tymi, którzy są przyprowadzani z cel. Izby sędziowskie znajdują się nad salami rozpraw i sędziowie schodzą na dół, aby przynieść światło tym, którzy zostali przyprowadzeniu z dołu.

Zrobiłem mały przekrój całego planu budynku, aby pokazać projekt żydowskiego miejsca najświętrzego, wpisanego w ten plan, podobnie jak wszystkie inne główne religie świata są reprezentowane w takich lub innej postaci. Gdy schodzisz z piramidy możesz pójść zarówno do sal rozpraw lub wprost do izb sędziowskich. Lecz tak właśnie wygląda ta część budynku, tworząc z piramidy miejsce najświętsze w tej złej „Świątyni”.

W dolnej części zdjęcia znajduje się dziedziniec i tutaj znajdziemy obrobione kamienie przywiezione z pustyni w pobliżu Mitzpe Ramon, gdzie znajduje się największy światowy naturalny krater. Wąski kanał wody, która płynie stale dzieli kamienie. Architekci twierdzą, że zostali zainspirowanie przez Pismo i Ps. 85/11 „Prawda wytryśnie z ziemi, a sprawiedliwość wyjrzy z niebios” –  ponieważ sędziowie siedzą nad tym dziedzińcem i spoglądają w dół.

Po wyjściu z głównej sali rozporaw bezpośrendio przez wyjście zobaczysz schody w dół. U podstawy tych schodów znajdziesz symobl płodności zawsze obecny w budowach iluminatów, często ukryty, lecz zawsze obecny. Wiele można powiedzieć na temat tego symoblu i symoblu masonów z kompasem i kwadratem w literą „G” w środku, lecz pozostawię to na inny czas lub dla kogoś innego.

 Wniosek

 Zaledwie lekko dotknęliśmy pewnych znaczeń ukrytych w tym budynku, a jest tam literalnie setki szczegółów, które wskazują na Iluminatów i ich plany wobec ludzkości, lecz co ważniejsze to fakt, że ustanawia on podstawę na miejsce dla tego, który zostanie zaakceptowany przez większość jako mesjasz, zanim Jeszua wróci, aby ustanowić swoje panowanie na ziemi. Nie mam żadnych wątpliwości, że wielu sprzeciwi się temu raportowi, i że to  posłaniec a nie posłanie będzie atakowane. Starałem się przedstawić go  z dowodami i faktami. Można było powiedzieć znacznie więcej, lecz mam  nadzieję, że w ten sposób sprowokuję innych do powiedzenia czegoś, co jest intencją tego artykułu.

Lecz jak wszyscy wiemy Bóg ma plan, który nie zostanie  powstrzymany czy odwleczony. Część Jego planu dla Jego ludu,  Żydów, to powrót do domu do Izraela. Oto kilka  wersetów, w których możesz o tym przeczytać: Iz. 60:9,  Iz. 43:5-6, Jer. 16:14-15, Jer. 16:16, Iz. 49:22, Eze. 36:8 Eze. 36:24, Eze. 37:12, Eze. 39:28 żeby wymienić tylko kilka

Jak zwykle zakończę proszą was o modlitwę, abyśmy mogli nabyć konieczne do wykonania tego zadania naczynia.

Módlcie się po pokój dla Jerozolimy, za naszego syna  Joela i wszystkich żołnierzy, za tych, którzy wyszli walczyć z  islamskim wrogiem. Módlcie się też o tą służbę i twój w niej udział. Szalom.

Jerry Golden.

оптимизация и продвижение сайтов в поисковых системах