Category Archives: Codzienne rozważania_2007

TGIF_03.01.07 Zajmowanie pozycji

Today God Is First

Logo_TGIF2

Niech inny cię chwali, a nie własne usta, obcy, a nie własne wargi. Przyp. 27:2

Wiele lat prowadzenia agencji reklamowej nauczyło mnie tego, że pozycjonowanie jest zdefiniowane jako takie miejsce, pozycja, które produkt, służbę czy osobę utrzymuje w umysłach ludzi. Wiem o tym, że często postrzeganie jest dla ludzi rzeczywistością i to bez względu na prawdę. Przez lata, poświęcałem czas i pieniądze na zdobycie takiej pozycji naszej firmy, aby na trwale zapisać ją w umysłach tych, którzy mogli być naszymi potencjalnymi klientami. Pomimo, że wydaje się to naturalną i logiczną funkcją marketingu, to później odkryłem, że jest pewna niebezpieczna słabość w podejmowaniu prób ustawiania siebie przez promowanie swoich własnych zalet. Odkryłem, że pozycja jest ubocznym produktem tego, kim jesteśmy i tego co robimy, a nie celem samym w sobie.

Król Dawid był moją pierwszą biblijną lekcją w pojęciu różnicy. Oto człowiek, który popełnił cudzołóstwo i morderstwo, wielokrotnie zawiódł jako głowa rodziny. A jednak Bóg określił go jako „męża według serca Bożego”. Czy nie jest to interesujące? Dlaczego Bóg miałby określać kogoś, kto w tak oczywisty sposób zawiódł w wielu dziedzinach, jako kogoś, kto jest według Jego serca? Często w opisach dotyczących Dawida, przez całe jego życie znajdujemy: Wtedy rozeszła się sława Dawida po wszystkich krajach (1 Kron. 14:17). Pomimo, że Dawid zrobił wiele błędów, jego serce było miękkie wobec Boga i starał się wielbić Go. Sam napisał większość Psalmów. Bóg uhonorował to, co było w sercu Dawida, a nie jego doskonałość. Wierzę, że takie strategiczne Boże umieszczenie Dawida miało na celu pouczenie nas i abyśmy zostali pociągnięci przez tą cechę Dawida, z której miał być przede wszystkim znany – serca skierowanego ku Niemu. Umieszczenie go na królewskiej pozycji było tylko produktem ubocznym tego kim był, a nie celem samym w sobie.

Jaka jest twoja „pozycja” wśród rówieśników? Kiedyś zadałem mojej grupie na studium biblijnym zadanie, aby zapytali innych: „Co myślisz, gdy ktoś wspomina moje nazwisko?”

To ćwiczenie może przynieść całkiem interesujące objawienie. Może nas również motywować do pewnych zmian, lub może potwierdzić fakt, że Bóg wykonuje ogromne dzieło w tobie.

aracer.mobi

TGIF_02.01.07 Widok pełnego obrazu

Today God Is First

Logo_TGIF2

…Wszystko to zwaliło się przeciwko mnie!  1 Moj. 42:36 (wg. wersji ang. – przyp.tłum.)

W końcu Beniamin, Jakub i pozostali jego synowie dowiedzieli się, że ich brat Jakub jest drugi co do ważności w Egipcie. Józef ujawnił im swoją tożsamość i Jakub połączył się z synem, którego nie widział ponad 13 lat i sądził, że on nie żyje.

Tak często wierzymy, że nasze marzenia umarły. Wydaje się, że nie ma już nic na tym świecie, dla czego warto by żyć, wszystko się nam sprzeciwia. W takich czasach i poza widoczną sceną Bóg wykonuje Swoje najgłębsze działania. W takim czasie Bóg dokonuje w każdym z nas głębokiej pracy, której nie widać.

Gdy z mojej agencji reklamowej zaczęli bez widocznej przyczyny uciekać klienci, wydawało się, że „wszystko jest przeciwko mnie”. Nie byłem w stanie dostrzec, że Bóg organizuje dla mnie całkowicie nowe powołanie. Czułem się jak nieudacznik, lecz Bóg powiedział: „Nie”. Te wszystkie poprzednie lata stanowiły przygotowanie do mojego ostatecznego, Bożego powołania. Jednym z Bożym sposobów kierowania krokami Swoich dzieci jest odcinanie ich dochodów: strata pracy, zmiana kariery czy katastrofa. W tych czasach jesteśmy bardziej skłonni do słuchania i szukania Bożych dróg, niż w normalnych okolicznościach. C.S. Lewis napisał kiedyś:

Bóg szepcze do nas w czasie, gdy zażywamy przyjemności, mówi do naszego sumienia, lecz krzyczy w naszym bólu; jest to jego megafon, aby budzić głuchy świat*.

* C.S.Lewis, The Problem of Pain (New York: Macmillan Publishing Company, 1962), 93.

topod

TGIF_01.01.07 Rozwiązywanie spółek

Today God Is First

Logo_TGIF2

Wtedy Abram zwinął namioty i przybył, by zamieszkać w dąbrowie Mamre pod Hebronem. Tam zbudował Panu ołtarz.
1 Moj. 13:18

Abraham przyjął zupełnie inne podejście do rozwiązania tego problemu: powiedział Lotowi, aby ten wybrał sobie ziemię, która mu odpowiada. Ta decyzja, gdyby nie był w stanie znaleźć odpowiedniej ziemi i wody na niej, mogła narazić jego samego i rodzinę na dramat,. Oddał swoje prawa w tej sprawie i Lot przyjął pełne korzyści z tego tytułu: Wtedy Lot podniósłszy oczy, widział, że cały okręg nadjordański – zanim Pan zniszczył Sodomę i Gomorę – był obfity w wodę, jak ogród Pana, jak ziemia egipska, aż do Soaru. (1 Moj. 13:10). Tak więc Lot odszedł wybierając na swoje miejsce zamieszkanie dolinę, która później znana stała sią jako Sodomo i Gomora. Czasami to, co wydaje się na początku dobre kończy później jako kataklizm i tak stało się w przypadku Lota i jego rodziny.

Jeśli zaś chodzi o Abrahama to podjął on wybór. Zdecydował przyjąć wyższe życiowe drogi, co niekoniecznie oznacza, że okoliczności stają się korzystne. Zgodził się na to, że ostateczny wynik będzie zależał od Boga. Była to decyzja podjęta z perspektywy wieczności. Interesujące jest to, że miejsce do którego sprowadził się Abraham nazywało się Mamre, co oznacza „wzmocnienie”. Jak to możliwe, że wybór słabszej pozycji staje się „wzmocnieniem”? Jezus musiał zadawać to samo pytanie Swemu Ojcu, gdy spotkał się z propozycją pójścia na krzyż. Jak krzyż może być miejscem wzmocnienia? Diabeł myślał, że wygrał, lecz krzyż był tym, co uwolniło jeńców do życia w Bożej wieczności. Biblia mówi nam, że gdy jesteśmy słabi, wtedy jesteśmy mocni. To chęć wybrania drogi krzyża wzmacnia nas.

seo продвижение в интернете

TGIF_31.12.07 Kosz prezentów z Nieba

Today God Is First

Logo_TGIF2

I zaręczę cię z sobą na wieki; zaręczę cię z sobą na zasadzie sprawiedliwości i prawa, miłości i zmiłowania. I zaręczę cię z sobą na zasadzie wierności, i poznasz Pana.
Hosea 2:21-22

Moja żona poznała Jezusa w miejscu pracy, gdzie jej szef poprowadził ją do modlitwy o przyjęcie Jezusa. Miała 29 lat i żadnego pojęcia o tym, kim Bóg jest. Była samotną profesjonalistką, która zawsze miała jakiegoś chłopaka. Gdy Chrystus wszedł do jej życia, zaczął stopniowo zmieniać ją w bardzo szczególny sposób w dziedzinie jej związków. Kiedy zaczęła swoje pierwsze
studium biblijne, przeczytała z siódmego rozdziału ewangelii Mateusza o tym, że jeśli o coś poprosi to otrzyma to (Mat. 7:7). Następnym wersem w tym studium był Psalm 46 i wiersz 11: Uciszcie się i poznajcie, żem Ja, Bóg.

Pan zaczął jej pokazywać, że On chce zostać jej mężem. Po dwóch i pół roku bez chłopaka, prosiła Pana, aby pokazał jej jak zakochać się w Nim. Jakiś czas później otrzymała telefon z pytaniem, czy nie mogłaby się wybrać na trzydniowy wypoczynek. Instynktownie wiedziała, że Bóg odpowiada na jej modlitwę. Pan pokazał jej, że może mieć równie intymną więź z Nim, jak ze swoim mężem. Myślała sobie, że to dziwne, tak jak większość myślałaby o tym. Niemniej jednak Bóg zaczął demonstrować jej taki poziom intymności, o którym nigdy nie sądziła, że to możliwe.

Walentynki to był dzień, który zazwyczaj pozostawiała małżeństwom, aby
sobie je obchodzili. Tym razem jednak jej kościół przygotował walentynkowy obiad. Czuła, że powinna pójść sama. Faktycznie wiedziała, że Pan jest jej eskortą. Ponieważ zdecydowała się nie przyjmować zaproszeń na randki, aby rozwinąć głęboką więź z Panem, nie otrzymywała już więcej w prezencie perfum. Pomyślała sobie: „Panie, wiem, że nie wysłałbyś mnie na walentynkowe przyjęcie nie dając mi prezentu”. Tego dnia było na przyjęciu losowanie i Angie wygrała w prezencie kosz pełen perfum.

Przy innej okazji, poszła sama na przyjęcie w firmie. W tym czasie była uważana za dziwaczkę ze względu na zdecydowane stanowisko nie umawiania się na randki. Często żartowała:, „Gdyby nie masaż pleców, nigdy nie byłby mi potrzebny mężczyzna” (Musicie wiedzieć, że bardzo lubiła to powiedzenie.) Tego wieczoru wygrała prezent w postaci darmowego masażu. Jej przyjaciółki patrzyły na nią i mówiły: „Jak ty to robisz?”

Intymność z Bogiem nie jest bajeczką, którą Bóg drażni nas z Biblii. On rzeczywiście pragnie intymnej więzi z tobą i ze mną. Proś Boga, aby objawił ci Siebie w osobisty i intymny sposób. On pragnie to robić.

продвижение

TGIF_30.12.07 Dar wstawiennika

Today God Is First

Logo_TGIF2

Bo zapewne słyszeliście o darze łaski Bożej, która mi została dana dla waszego dobra, że przez objawienie została mi odsłonięta tajemnica, jak to powyżej krótko opisałem.
Ef. 3:2-3

W okresie narzeczeństwa przeżyliśmy z żoną wiele niezwykłych umizgów i szczęśliwych chwil, których Bóg używał, aby potwierdzić naszą więź. Kiedy już zapowiedziane było wesele Angie poszła na „wedding shower” (dosł. „ślubny prysznic” – amerykański zwyczaj obdarowywania przez przyjaciół narzeczonych – przyp.tłum.) zorganizowany przez licznych przyjaciół z miasta, w którym mieszkała.

Jedna z jej przyjaciółek znana była ze swojej wstawienniczej modlitwy. Gdy Angie przyjechała na to spotkanie, wręczyła jej z przepraszającą miną ozdobną papierową torebkę mówiąc: „Mam taki niezwykły prezent dla twojego męża. Nie mam pojęcia dlaczego czułam, że mam to kupić dla niego. Mój mąż uważa, że jestem szalona dając takie coś na prezent ślubny, ale byłam pod tak silnym wewnętrznym naciskiem, żeby to kupić. Oto, proszę”.

Angie zajrzała do środka i wyjęła futrzastego stwora. Gdy zobaczyła, co to jest wybuchnęła śmiechem. Była to „beanie baby” (seria wypychanych fasolką lub plastykowymi grudkami laleczek ? przyp. tłum.) nazwana „Ostrich” („Struś”)

Skąd wiedziałaś? – wykrzyknęła.
Co? – zapytała przyjaciółka.
Że nazywam Os’a zdrobniale 'Ostrich’!

Obie były zdumione Bożym poczuciem humoru.
Czasami nie wierzymy w to, że Bóg może mówić przez innych, aby zachęcać czy nawet rozśmieszać nas w cudowny sposób. Bóg chce zademonstrować Swój pełen miłości, a nawet lekkości humor, w Swej relacji z nami. Rozwijaj swoją intymną więź z Bogiem i doświadczaj Go w bardzo intymnych aspektach twojego życia. методы поисковой раскрутки сайта

TGIF_29.12.07 Słowo Rhema

Today God Is First

Logo_TGIF2

Bo z kamieniem polnym jesteś sprzymierzony …
Job 5:23a

Gdy po raz pierwszy spotkałem moją żonę, byłe pod wielkim wrażaniem, że muszą zrobić coś raczej dziwnego. Zdecydowałem, że będę jej wysyłał w pudełku kamienie z wersetami, które opisują w jaki sposób Bóg używał kamieni w Biblii. Miałem zamiar wysłać to anonimowo z firmy o nazwie „Significant Momnets” (Znaczące chwile). Miałem tak robić przez sześć miesięcy, a w ostatnim miesiącu planowałem posłać ostatni kamień z notką, która mówiła: „Najbardziej znacząca chwila to dzień, gdy spotkałem ciebie”. Miałem się podpisać na liście w tej ostatniej przesyłce. Niemniej, zanim to się stało, plany zostały zrujnowane.

Pomagałem jej przy przeprowadzce. Opowiadaliśmy sobie różne historie rodzinne i zaczęła mi mówić o tym, skąd się wzięło jej nazwisko. Jej ociec był sierotą. W Anglii, gdzie wówczas mieszkał dawano sierotom różne imiona wybierane z ich imiennika. Nazwali jej ojca „Staines” co oznacza kamienne miejsce. Później okazało się, że jego prawdziwym nazwiskiem było Malcolm Stones (Stones – kamienie). Niemal zjechałem z drogi, gdy to usłyszałem, cały mój plan legł w gruzach, lecz moja wiara posunęła się o lata świetlne do przodu. Powiedziałem jej o moim planie, ponieważ w tym momencie wydawało się to już zbyt oczywiste. Oboje spojrzeliśmy na siebie zdumieni.

W następnym miesiącu wyjechałem w podróż. Dała mi malutką paczuszkę z kartką, na której był cytat z Księgi Joba: Bo z kamieniem polnym jesteś sprzymierzony ….(Jo. 5:23a) Było to słowo rhema dla nas obojga, Bóg wykorzystał ten czas na potwierdzenie naszej relacji.

Biblia mówi o Słowie Bożym jako o czymś żywym. Rhema jest to greckie słowo oznaczające „żyjący”. Czasami Duch Święty mówi przez żywe Słowo w odniesieniu do specyficznych sytuacji, w których znaleźliśmy się. Jest to jedna z tych tajemnic, które Bóg od czasu do czasu czyni. Gdy czytasz swoją Biblie, bądź świadom Słowa Bożego rhema. Pan może mówić do ciebie w specyficzny, nieprawdopodobny dla ciebie sposób.

продвижение сайта веб дизайн

TGIF_28.12.07 Siłowe rozwiązania

Today God Is First

Logo_TGIF2

Weź laskę i zgromadź zbór, ty i Aaron, twój brat. Przemówcie na ich oczach do skały, a ona wypuści z siebie wodę. Wydobędziesz dla nich wodę ze skały i napoisz zbór i ich bydło.
IV Moj. 20:8

Mojżesz i lud podróżowali po pustyni przez wiele dni bez wody. Ludzie byli spragnieni, narzekali i marudzili na temat swego ciężkiego położenia i Mojżesz stał się przedmiotem ich narzekania. Mojżesz szukał mądrości u Pana, jak tą sytuację rozwiązać. Otrzymał odpowiednie polecenie, miał przemówić do skały, z której następnie miała popłynąć woda. Miało to być znakiem, że Bóg ciągle wszystko kontroluje, Mojżesz nadal jest przywódcą a Bóg stale zaopatruje.

Gdy nadszedł czas, aby przemówić do skały, wstręt Mojżesza do ludu stał się tak wielki, że zamiast przemówić do skały, zwrócił się ze złością do ludzi, po czym uderzył w skałę dwukrotnie. Mimo jego nieposłuszeństwa woda popłynęła ze skały, lecz Pan nie był z Mojżesza zadowolony.

Był to czas, gdy Mojżesz miał zacząć działać na wyższym poziomi, nie był już dłużej powołany do dotykania rzeczy swoją laską, aby czynić cuda – teraz był czas na przemawianie do problemu. Same jego słowa miały zmieniać okoliczności. Laska Mojżesza reprezentowała dwie rzeczy: jego fizyczną pracę jako pasterze trzody oraz jego duchową pracę jako pasterza ludzi. Bóg powoływał go do tego, aby poszedł dalej do nowego wymiaru używania laski. Aż do tego czasu Bóg zawsze nakazywał Mojżeszowi,aby cuda działy się przez dotykanie różnych rzeczy laską, teraz przyszedł czas, aby wypowiadać słowa Boże do problemu.

Jednak Mojżesz popełnił błąd, który popełnia wielu z nas. Użył z siłą swojego narzędzia, aby osiągnąć coś dla Boga. Wziął coś, co Bóg chciał, aby było użyte w prawy sposób i użył tego bezprawnie. Wykorzystał do rozwiązania problemu siłę. To nieposłuszeństwo kosztowało Mojżesza prawo do zobaczenia Ziemi Obiecanej.

Czy kiedykolwiek byłeś kuszony do używania siły, zdolności i możliwości w celu wymuszenia zaistnienia jakiejś sytuacji, a może nawet wynikało to z gniewu? Bóg powołuje nas, abyśmy korzystali z modlitwy do przesuwania gór. Siła naszych możliwości nie wystarcza, Bóg powołuje każdego z nas do nowego wymiaru chodzenia z Nim. Módl się o to, aby Bóg dał ci łaskę oczekiwania na Niego i nie brania spraw w swoje ręce. Wtedy nie staniesz przed zagrożeniem otrzymania zakazu wejścia do Ziemi Obiecanej.

deeo.ru