Category Archives: Źródło

Źródła artykułów

BC_14.03.08 Dzieło, które Pan błogosławi

logo

14 marca 2008

Dzisiejsze rozważania zaczerpnięto z::
Dzieło, które Pan błogosławi
Chip Brogden

http://www.theschoolofchrist.org/articles/work.html

I uczynił Noe wszystko tak, jak mu rozkazał Bóg (I Moj. 6:22).

Spędziłem wiele lat tworząc i wykonując własne plany, prosząc Pana, aby je błogosławił. Pewnego dnia zrozumiałem, że zamiast usiłować stale nakłoniać Pana, aby błogosławił to, co ja chciałem robić, znacznie prościej byłoby odkryć, co Pan chce błogosławić i właśnie TO robić. Zamiast starać się, aby Bóg zszedł do mojego poziomu i robił to, co ja chcę, znacznie lepiej było udać się na Pański grunt i robić to, co On chcie. Wielka współpraca i błogosławieństwo są uwalnianie, gdy zwyczajnie współpracujemy z tym, co Bóg już zaproponował do zrobienia. Niebiosa popierają nas potężną mocą i autorytetem. Teraz, zamiast starać się, aby coś się wydarzyło, po prostu płynę z prądem, który już istnieje. Pan nie odmówi żadnej prośbie, która jest zgodna z tym, co On Sam zarządził.

Subscribe to these daily messages:
http://www.TheSchoolOfChrist.Org/join.html

реклама и интернете

BC_13.02.08 Droga ucznia

logo

13 marca 2008

Dzisiejsze rozważania zaczerpnięto z::
DROGA UCZNIA
Chip Brogden

http://www.theschoolofchrist.org/articles/disciple.html

I powołał [Jezus] ich dwunastu, żeby z nim byli i żeby ich wysłać na zwiastowanie ewangelii (Mk 3:14).

Zaczyna się od tego, że Bóg nie chce duchownych ani pracowników.
Nam wydaje się, że to jest bardzo ważne, no bo jak kościół może trwać bez duchownych i pracowników? Cóż innego Bóg chce, jeśli nie duchownych i pracowników? To jest całkiem proste: kilku uczniów. Każdy albo ma służbę, albo chce służby. Nie słyszymy zbyt wiele o byciu uczniem, a jednak to ich Bóg potrzebuje, zanim może cokolwiek zrobić w Kościele.


Subscribe to these daily messages:
http://www.TheSchoolOfChrist.Org/join.html

deeo.ru

Moc pojedynczego głosu

 

Twój głos może zacząć Bożą rewolucję. Czy wstaniesz i będziesz mówił?

Jennifer LeClaire

 W momencie, gdy zaczynamy bać się opinii innych i wahać się czy powiedzieć  prawdę, która jest w nas; gdy z 'politycznych’ powodów milczymy wtedy, kiedy powinniśmy mówić, boski strumień światła i życia niebędzie już płynął do naszych dusz. Tak konfrontacyjne są słowa Elizabeth Cady Stanton, reformatorki, pisarki, wykładowcy, która poprowadziła w XIX wieku Amerykański Ruch Praw Kobiet.

Pamiętajmy  o tym, że Staton nie prowadziła ruchu feministycznego ala Gloria Steinem; ruchu, który doprowadził do seksualnej rewolucji. Stanton walczyła o prawa kobiet do głosowania, praw własności, zatrudnienia, dochodów i wielu innych podstawowych praw, którymi dziś kobiety cieszą się swobodnie. Stanton była uważana za radykalną i spotykała się z liczną opozycją w swoich czasach, lecz jej bezkompromisowy głos, który ogłaszał: „wszyscy mężczyźni i kobiety zostali stworzeni jako równi” wpłynął na całe pokolenia kobiet po niej.

Być może zainspirowała ją historia królowej Estery. Jeśli chodzi o pokazanie mocy pojedynczego głosu, królowa Estera jest klasycznym biblijnym przykładem. Pomimo osobistego zagrożenia powstała i mówiła, zaryzykowała swoim życiem, pojawiając się przed swoim mężem, królem Kserksesem, i ujawniając plany złego Haamana, aby zabić Żydów i w ten sposób wstrząsnęła planem diabła. Ten jeden głos uratował naród.

Oczywiście, akt odwagi okazany przez królową Esterę – jej chęć bycia Bożym głosem, który wprowadza zmiany w zepsutym pokoleniu – jest jak nić przeplatająca całą Biblię. Pomyślmy o Janie Chrzcicielu. Jan był głosem  – jednym głosem – wołającym na pustyni. Ten jeden głos, przebudził wielu podobnych do Synów Gromu, aby zobaczyli, że Mesjasz chodzi pośród nich. Głos Jana – reformatorski głos, który rzucił wyzwanie ludziom, aby zmienili swój sposób myślenia – wstrząsnął faryzeuszami do głębi.

Nie zapomnijmy starotestamentowych reformatorów takich jak Jeremiasz, Amos i Ozeasz, którzy podążając samotną drogą trąbili, ogłaszając Bożą wolę w wierze. Któż mógłbym zapomnieć o Mojżeszu, który śmiał stanąć do konfrontacji z faraonem w sprawie Izraelitów? A co z apostołem Pawłem, pojedynczym głosem, który krzyczał do Ducha Świętego, aby napisać 2/3 Nowego Testamentu, tak bardzo dziś nam drogiego?

Zwróćmy się teraz ku współczesnym czasom i spójrzmy na moc pojedynczego głosu. Oto mamy Winstona Churchilla, Marcina Lutra Kinga Jr. i Ghandiego. Jest Nelson Mandella, Helen Keller i Ralph Nader. Jest też Al Gore, Oprah Winfrey i Osama bin Laden. Nie z nich są głosami Bożymi, lecz prawda jest taka, że niektóre bezbożne głosy wołają głośniej, dłużej, z większą pasją i wpływem niż głosy sprawiedliwych.

Rzeczywiście, wydaje się, że bardziej słyszalne są głosy przekazujące przesłanie królestwa ciemności, niż tych ogłaszających przesłanie Królestwa Światłości. Moi bracia, nie musi tak być. Jako chrześcijanie, nie możemy pozostawić tego pastorom, aby oni byli głosami w naszych społeczeństwach. My jesteśmy solą i światłością. My jesteśmy tymi, którzy zostali wyposażeni do przejęcia władzy na rynku. To my niesiemy odpowiedzialność za to, aby być Bożym głosem w rzeczywistości politycznej, humanitarnej, środowiskowej – na każdej innej płaszczyźnie.

Podoba mi się to, jak ujął to Haile Selassie, były cesarz Etiopii. Powiedział:   W całej historii, brakowało działania tych, którzy mogli działać; była obojętność u tych, którzy powinni byli wiedzieć lepiej; i milczenie głosu sprawiedliwości wtedy, gdy najbardziej by się liczył; a to wszystko sprawia, że zło może triumfować.

Zgadzam się z tym. Nie powtarzajmy błędów przeszłości; błędów, które otwierają drzwi diabłu, aby wyrzucić modlitwę ze szkół; błędów, które pozwalają diabłu legalizować aborcję w Stanach Zjednoczonych Ameryki; błędów, które nawet obecnie ograniczają religijną wolność, którą nasi ojcowie założyciele (Stanów Zjednoczonych – przyp.tłum.) ustanowili. Zbudźmy się, stańmy i mówmy.

Uczę  w klasie mediów w moim lokalnym kościele. Celem nauczania jest wyposażenie świętych w sprawny rylec pisarza, który jest potężniejszy niż miecz. Uczymy wierzących tego, jak komunikować się skutecznie czy to na piśmie, w słowie mówionym czy choćby przez wyobraźnię. Celem jest wychowanie wierzących, którzy mogą być silnym głosem dla Boga.

Wszystko zaczyna się na poziomie zwykłych ludzi. Na przykład, burmistrz naszego hrabstwa jest zaciekle atakowany za próby chronienia społeczności. Burmistrz Fort Lauderdale, Jim Naugle, ujawnił szalejącą seksualną aktywność homoseksualną w publicznych toaletach i, aby zniechęcić do tego, wypuścił plan instalowania drzwi, które będą się automatycznie otwierać po określonym czasie. Jego celem była ochrona rodzin, szczególnie dzieci, które odwiedzają kwestionowane publiczne parki.

Komisarz hrabstwa Broward oskarżył Jima Naugle o pełną nienawiści mowę i usuną go z członkostwa biura Greater Fort Lauderdale Convention & Visitors Bureau, ponieważ jego członkowie bali się, że obecność burmistrza powstrzyma turystykę gejów, wydających tutaj swoje pieniądze.

Hrabstwo Broward ukrzyżowało Jim Naugle tylko dlatego, że bali się odzewu skrajnie głośnej mniejszości. Moja klasa medialna postanowiła napisać odpowiedzialny artykuł wstępny do lokalnej gazety w obronie stanowiska Naugle’a, aby chronić poczucie publicznego bezpieczeństwa. To nie jest sprawa gejów, lecz sprawa publicznego bezpieczeństwa.

Od tej chwili zamierzamy być skrajnie głośną mniejszością w naszej społeczności Zachęcam każdego z was, abyście rozmawiali ze swoimi przywódcami o podjęciu podobnych inicjatyw w waszej społeczności. Bądźcie tym głosem. Nie siedźcie z założonymi rękami i nie pozwalajcie na to, aby bezbożne wpływy rządziły i panowały w waszej okolicy. Siedzenie cicho pomaga wyłącznie w budowaniu mównicy dla diabła. Może dziś nie jesteście tym dotknięci osobiście, lecz nie dajcie się ogłupić. Ostatecznie, okaże się, że wy sami, bądź ktoś z bliskich znajdzie się pod atakiem.

Charles
Eliot Norton, amerykański naukowiec znany jako „man of letters” powiedział
tak:

 Głos protestu, ostrzeżenia, błagania nigdy nie był bardziej potrzebny niż wtedy, gdy wrzawa piskliwego fletu i bębnów odbijana echem przez prasę i nazbyt często przez kazalnice, związuje wszystkich ludzi, aby w milczeniu padali się, szli i byli posłuszni tyranii słów rozkazu. Wtedy, bardziej niż kiedykolwiek jest to obowiązkiem dobrych obywateli, aby nie byc cicho
.
Amen

aracer

BC_11.03.08 Dobre dla nas

logo

11 marca 2008

Dzisiejsze rozważania zaczerpnięto z::
DOBRE DLA NAS
Chip Brogden

http://www.theschoolofchrist.org/articles/good.html

A gdy tak rozmawiali i nawzajem się pytali, sam Jezus, przybliżywszy się, szedł z nimi. Lecz oczy ich były zasłonięte, tak że Go poznać nie mogli (Łuk. 24:15,16).

Tak więc pytanie brzmi: czy widziałeś Pana? Nie chodzi mi o sen czy wizję, lecz o to czy widziałeś Pana, ponieważ Ojciec objawił ci Go? Można pomodlić się modlitwą (grzesznika) i nie widzieć Pana. Można czynić pewne dobre uczynki, lecz nie widzieć Pana. Można również (i jest to bardzo powszechne) chodzić na spotkania kościoła przez całe życie, a jednak nie widzieć Pana. Dwóch mężczyzn, którzy utrzymywali, że znają Jezusa, szło z Nim po drodze do Emuas i nie wiedziało Kim On jest, dopóki nie zostały otwarte ich oczy. Wielu ludzi dziś jest w podobnej sytuacji. Nie możemy oglądać Go, dopóki oczy naszego serca nie zostaną otwarte, a gdy tak zostaniemy oświeceni od wewnątrz, będziemy Go widzieć i poznamy Go.


Subscribe to these daily messages:
http://www.TheSchoolOfChrist.Org/join.html

оптимизация сайта под поисковые системы

BC_10.03.08 Kapłan Pański

logo

10 marca 2008

Dzisiejsze rozważania zaczerpnięto z:
KAPŁAN PAŃSKI
Chip Brogden


http://www.theschoolofchrist.org/articles/priests2.htmlLecz kapłani lewiccy, synowie Sadoka, którzy pełnili służbę w mojej świątyni, gdy synowie izraelscy odstąpili ode mnie, mogą zbliżać się do mnie, aby mi ofiarować tłuszcz i krew -mówi wszechmocny Pan. Oni będą wchodzić do mojej świątyni i zbliżać się do mojego stołu, aby mi służyć; i będą pilnować służby dla mnie.
(Ez. 44:15,16).

Co takiego ważnego jest w synach Sadoka i jak to się ma do nas dzisiaj? Synowie Sadoka zostali wybrani do usługiwania Panu, ponieważ „pełnili służbę” w świątyni, gdy dzieci Izraela odeszły od Pana i czciły bałwany. Mówiąc prosto wyglądało to tak: gdy wszystko zaczęło upadać i świątynia była zanieczyszczona, synowie Sadoka zdecydowali, że oni nie będą już więcej starali się utrzymywać w świętości zewnętrzny dziedziniec, lecz weszli do wnętrza świątyni i nadal będą usługiwać Panu. Gdy zewnętrzny dziedziniec był zanieczyszczony, oni byli zdecydowani utrzymywać świętość na dziedzińcu wewnętrznym.

Jest to niezwykle ważne dla nas. Nie ma nic wielkiego we wskazywaniu
na to, jak bardzo upadł zewnętrzny dziedziniec, pomimo, że zdumiewa mnie to, że większość ludzi tego nie widzi. Pomimo tego, możliwość wyartykułowania tego, jak bardzo jest źle, na niewiele się przydaje jeśli nie jesteśmy w stanie z równym przekonaniem stwierdzić, jaka powinna być na to nasza reakcja. Gdy już zobaczymy problemy zewnętrznego przybytku, wydaje się, że są tylko dwie drogi: pozostać tam, gdzie jesteśmy i próbować to zmienić, lub porzucić to i iść głębiej. Wydaje się, że my wszyscy, od czasu do czasu, próbowaliśmy „zmienić
system”, lecz wcześniej czy później spotkaliśmy się z frustracją i rozdrażnieniem. Zazwyczaj, natychmiast po tym, gdy otrzymujemy światło od Pana, chcielibyśmy, aby wszyscy inni szli zgodnie z tym światłem, lecz tak się nie dzieje. Tak więc, jedynym rzeczywistym wyborem jest pójść głębiej.


Subscribe to these daily messages:
http://www.TheSchoolOfChrist.Org/join.html

продвижение

BC_09.03.08 Dobre dla nas

logo

20 lutego 2008

Dzisiejsze rozważania zaczerpnięto z::
DOBRE DLA NAS
Chip Brogden

http://www.theschoolofchrist.org/articles/good.html

W owym dniu wielu mi powie: Panie, Panie, czyż nie prorokowaliśmy w imieniu twoim i w imieniu twoim nie wypędzaliśmy demonów, i w imieniu twoim nie czyniliśmy wielu cudów? (Mat. 7:22).

Jeśli czytałeś Pismo, to wiesz, jak wielu, którzy mówią „Panie, Panie” i czynią wielkie rzeczy w imieniu Pana nie jest w rzeczywistości znanych Panu wcale, i nie będzie miało udziału w Królestwie Bożym. To powinno sprowadzić nas na kolana. To powinno spowodować badanie własnych serc. Czy naprawdę znamy Pana? Czy rzeczywiście widzieliśmy Go? Czy Bóg objawił nam Swego Syna?


Subscribe to these daily
messages:
http://www.TheSchoolOfChrist.Org/join.html

продвижение

BC_08.03.08 Praca, którą Pan błogosłwi

logo

8 marca 2008


Dzisiejsze rozważania zaczerpnięto z:
PRACA, KTÓRĄ PAN BŁOGOSŁAWI

Chip Brogden


http://www.theschoolofchrist.org/articles/work.html


Noe znalazł łaskę w oczach Pana
(I Moj. 6:8).

Zajęło to pięćset lat chodzenia z Bogiem, lecz Noe znalazł łaskę i okazało
się to warte zachodu. Nauczmy się tego, aby nie robić zupełnie niczego
bez tej wspaniałe łaski. Lepiej jest czekać pięćset lat na łaskę, niż
pracować pięć minut bez niej.

Czym jest łaska? Uczę ludzi, że łaska jest Człowiekiem. Cudowna Łaska to po prostu Jezus żyjący we mnie, robiący to, czego ja nie mogę zrobić. Nie ma żadnego znaczenia czy tym, „czego ja nie mogę zrobić”, jest zbawić siebie samego, kochać bliźniego czy zbudować arkę. 
Albowiem Łaską
(Jezus) zbawieni jesteście przez wiarę (ufając, że Jezus zrobi to, czego ty nie możesz); i to nie z was; Boży to dar (Ef. 2:8). Ja nie wystarczam; lecz Jego Łaska (Jezus) wystarcza. Jego Łask  (Jezus) jest więcej niż potrzeba. Jego Łaska (Jezus) jest Nieskończonym Zaopatrzeniem! 
Bo beze Mnie nic nie możecie uczynić
(Jn. 15:5b).



Subscribe to these daily messages:


http://www.TheSchoolOfChrist.Org/join.html

раскрутка сайта в поисковиках самому