Codzienne rozważania_07.11.10 Droga na pustyni

James Ryle

Przygotujcie na pustyni drogę Pana” (Iz. 40:3).

Być może Bóg umieścił cię w pustynnym miejscu, abyś przygotował drogę Panu. Być może są takie rzeczy, które przydarzają ci się po to, aby przygotować cię do tego, co Bóg chce, aby się przez twoje życie działo.  Często Bóg odsuwa nas od udziału w większej służbie. Pan musi najpierw odciągnąć nas od rzeczy, które MY robimy, po to, aby poprowadzić nas do czegoś lepszego, co ON chce robić przez nas. Być może więc, tylko być może, ta posucha, przez którą teraz przechodzisz jest Bożym sposobem na odciągnięcie cię od tego, co robisz, aby Pan mógł zaprowadzić cię do tego, co On może robić i będzie robił.

Lata temu Jack Taylor nauczył mnie modlić się: „Panie, zrób we mnie cokolwiek musisz zrobić, abyś mógł robić przeze mnie, cokolwiek chcesz robić!” Bardzo polecam wam taką modlitwę. Pan nie zawiedzie i odpowie na nią całkowicie.

Izajasz dalej pisze: „Każda dolina niech będzie podniesiona, a każda góra i pagórek obniżone; co nierówne, niech będzie wyrównane, a strome zbocza nich staną się doliną„.  Celem tego gruntowego remontu, jest zbudowanie dla Boga drogi, którą przyjdzie chwała Pańska. „I objawi się chwała Pańska, i ujrzy to wszelkie ciało pospołu, gdyż usta Pana to powiedziały„.  Czy może tak być, że Pan chce, objawić Swoją chwałę przez ciebie? Jeśli tak, to wcześniej musi przygotować cię na pustyni. Zachęcam cię, abyś nie rozpaczał w czasie długich okresów ospałych obowiązków i nienagrodzonej wierności – Bóg rzeczywiście ma coś szczególnego, a ty będziesz Mu dziękował, gdy ten dzień nadejdzie i zobaczysz to.

Myślę o Noemi i jej wielkim smutku spowodowanym głodem i stratą bliskich. Susza i głód w Izraelu wygnały ją do ziemi Moabu. Tutaj zmarł jej mąż i dwaj synowi, zostawiając ją z dwoma synowymi, które były Moabitkami. Gdy zdecydowała się na powrót do Izraela, Ruth uparła się zostać przy niej. Noemi odpowiedziała: „Jakże martwię się o ciebie, że Pan skazał mnie sposób, który was rani” (Ruth. 1:13, parafraza Living Bible). Jest to niezwykły punkt widzenia. Zgorzknienie w sercu Noemi uniemożliwiło jej jasne myślenie i spowodowało, że mówiła nieprawdziwe rzeczy. Fakty jest taki, że Pan nie wcale jej nie osądził, a raczej przeprowadził ją przez próby, aby ostatecznie postawić ją oraz Ruth na miejscu wielkiej czci i błogosławieństwa. Widzisz, Ruth została żoną Boaza, ojca Odeda, który był ojcem Jessego, ojca Dawida. To umieszcza Noemi w królewskim rodowodzie Pana Jezusa Chrystusa!  Jej „czas posuchy” okazał się być środkiem głębokiej i obfitej pracy Boga na jej korzyść. Kiedy ona myślała, że Bóg ją osądza, Pan przygotowywał ja na historyczne miejsce! Apostoł Paweł najlepiej to ujął: „Utrapienia teraźniejszego czasu nic nie znaczą w porównaniu z chwałą, która ma się nam objawić” (Romans 8:18).

Wznieś więc wzrok do góry, przyjacielu, mam dla ciebie miskę cheerios! Przed tobą są lepsze czasy.

aracer.mobi

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.