Jedno przesłanie

Logo_Frangipane1
Francis Frangipane

Jeden Bóg będzie wywyższony w dniu owym” (Iz 2:11, B.W-P).

Zazwyczaj na niedzielne nabożeństwo przygotowuję usługę kilka dni wcześniej, lecz tym razem było inaczej. Przez cały tydzień niebiosa wydawały się być zamknięte. Nadeszła sobota rano, a ja ciągle byłem pogubiony. Nic nie ożywało. Pod wieczór chodziłem tam i z powrotem po pokoju, szukając Pana. „Panie. – prosiłem. – Jakie przesłanie ma być na jutro rano? Jakim tematem się zająć?”

Grzebiąc we własnej wyobraźni, miałem w głowie dziesiątki różnych pomysłów, a namaszczenia jak nie było tak nie było. Poszedłem spać, modląc się. Gdy się obudziłem w niedzielę rano, modlitwa była nadal na moich ustach.

Pół godziny przed wyjściem do zboru nadal krążyłem po podłodze sypialni. Po raz kolejny z rzędu, pytałem:”Panie, jakie przesłanie?”, gdy nagle w całym domu został wyłączony prąd, światła zagasły, po czym ponownie włączyły się. Spowodowało to zresetowanie się sekretarki automatycznej w telefonie. W doskonałej synchronizacji z moją modlitwą, powtarzała elektronicznym głosem: „Masz…. jedną …. wiadomość….masz…. jedną …. wiadomość….” (ang. message – również „przesłanie”).

Wtedy, znikąd, odezwał się głos, mówiąc: „Masz jedno przesłanie, jeśli przesłanie nie skupia się na życiu i nauczaniu Pana Jezusa Chrystusa to minąłeś się z celem chrześcijaństwa!” Tego​ dnia głosiłem Jezusa. Ludzie powiedzieli, że było w tym więcej ognia niż kiedykolwiek wcześniej.

Faktem jest, że kościół ma tylko jedno przesłanie. Głoszenie tego, kim jest Jezus i co osiągnął jest wiecznym przesłaniem kościoła, jest jedynym przesłaniem, które Ojciec obiecał potwierdzać mocą. Pokazywanie Jezus przez to, czego nauczał to sprowadzać życie Jego królestwa na ten świat. W miarę powrotu do prostoty „czystego oddania Chrystusowi (2Kor 11:3), będziemy oglądać coraz więcej manifestacji mocy Pana Jezusa; i rzeczywiście pod koniec tego wieku kościół, który kocha Go, będzie wskazywał na Niego. Będziemy pokazywać Jego chwałę.

Odpowiedzą jest: więcej Chrystusa!

Jeśli weźmiemy pod uwagę, że Ameryka jest zalewana aborcją, przemocą, pornografią, satanizmem, narkotykami, narodowym długiem, seksualnym wykorzystaniem oraz załamaniem się struktury rodziny to staje się oczywiste, że potrzebujemy więcej natury Chrystusa! Jak powinniśmy zająć się grozą, która wkroczyła na nasz świat? Czy powinniśmy przeprowadzić się do Idaho, gromadzić żywność i czekać na Prześladowania? A może powinniśmy po prostu zamknąć oczy na ten świat w nadziei na porwanie?

Może powinniśmy odkryć, co planuje zrobić Bóg i oddać swoje życie na rzecz Jego celu?

Modlę się o to, aby Bóg dał wam wizję tego, co ON zamierza zrobić przed powrotem Jezusa po Swoich wybranych. Najwyższy czas już na to, abyśmy wykonywali dzieła, które dokonywał Jezus, a nawet większe (J 14:12). Na Ziemię zbliża się „dzień mocy [Bożej]” (Ps 110:3). Umiłowani, pomyślcie o tym: na tych, którzy starają się upodobnić do obrazu Chrystusa czekają wielkie możliwości.

Już czas na uproszczenie naszego życia skupienie się na przemianie. Naprawdę mamy tylko jedno przesłanie!

~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~

Jest to fragment książki pt.: The Days of His Presence pastora Frangipane.

компания поисковая оптимизация

Click to rate this post!
[Total: 1 Average: 5]

2 comments

  1. dużo racji. dlatego też teraz jestem w takiej społeczności gdzie możemy czytać wiele wersetów z Pisma Świętego. śpiewać na bożą chwałę, płakać przed tym , który przychodzi do nas i dotyka naszych serc : Panem Panów i Królem Królów…. tęsknić za Nim marzyć o Nim i pozwalać aby Jego pokój ogarniał nasze serca….
    dajemy się Jemu odświeżać i zachęcać ,,,,, pocieszać i podnosić,,,,dotykać i przeżywać Jego obecność….. czego i wam czytającym i komentującym życzę z serca i dużo cierpliwości do tych których kochamy, i którzy są tak blisko nas….. pozdrawiam

  2. Czekałem na te słowa ”
    „MAMY JEDNO PRZESŁANIE”
    A dalej to zdanie powinno brzmieć : ” które w ferworze walki o byt zostało zastąpione rzeką kazań o „potrzebach kościoła, prawach chrześcijanina w dzisiejszym świecie, potrzebach pastorów i kaznodziejów realizowanych kosztem członków kościoła , itp …..
    Czy w tych egoistycznych tematach jest miejsce dla Chrystusa?
    A może „kościół” osiągnął już „boską doskonałość” i może skupić się tylko na owym :
    „Bóg w Chrystusie wszystko mi zagwarantował”, więc mam prawo „MIEĆ”
    Może to i prawda, lecz aby „MIEĆ” trzeba najpierw „BYĆ”
    Co to znaczy ?
    Trzeba najpierw „BYĆ W CHRYSTUSIE”
    A to nie staje się inaczej niż przez NOWE NARODZENIE Z WODY I DUCHA.
    Spójrzmy teraz na rzeczywistość.
    Kiedy ponad 30 lat temu, subtelny głos Ducha Świętego przekonał mnie do tego, bym znalazł Biblię , aby dowiedzieć się co Bóg mówi do swoich dzieci, Księga Słowa Bożego stała się dla mnie jedynym autorytetem.
    Każdą wolną chwilę poświęcałem jej poznawaniu.
    Duch Święty objawiał mi to, co Bóg mówi do swoich dzieci.
    Nie znudziło mi się czytanie jej po raz kolejny i kolejny i kolejny.
    Słowo Boże wskazało mi na potrzebę NOWEGO NARODZENIA i stało się.
    STAŁEM SIĘ DZIECKIEM BOŻYM !!!
    Bóg mówił do mnie przez swoje Słowo.
    I ?
    I kolejne lata, kolejne zgromadzenia w niedzielne poranki zaczęły zmieniać moją relację z Bogiem.
    Czas spotkań ze Słowem Bożym został zastąpiony „działaniem” pod wpływem rodzących się nowych trendów zaaplikowanych Kościołowi przez „autorytety kaznodziejskie”.
    Nowa postawa chrześcijańska brzmiała „DZIAŁAĆ”!!!
    Wszak powstające z rozbicia nowe „kościółki „potrzebowały wzrostu liczebnego, który to mogli zapewnić młodzi pełni entuzjazmu” kościelni działacze”.
    Ci „starzy” już byli zbyt leniwi i bardzo przywiązani do mównicy, by głosić owo „Jedyne przesłanie”
    W zamian za to w niedzielne poranki karmili ludzi swoimi pomysłami a zbory wypełniały się nowo przyprowadzonymi ludźmi.
    Lecz nie było już czasu na spotkania z Duchem Świętym przy czytaniu Bożego Słowa.
    Zastąpiono je systemem z góry narzuconym przez organizację nazywającą siebie „Kościołem ”
    Imię Jezus Chrystus wyeliminowano na rzecz słowa „PAN”
    Kazania niedzielne stały się pogadankami z domieszką humoru tak by czasem nie zanudzić słuchających treścią Słowa Bożego.
    I tak z dwóch wersetów biblijnych, kaznodzieje potrafią mówić 2 godziny bez przystanku, by potem rozpuścić zmęczone owce do domu.
    Schemat jak w krajach komunizmu.
    Wszyscy tak samo ubrani , wszyscy tyle samo wiedzą na temat „Boga”.
    Zależni od kaznodziejów, którzy albo cały tydzień spotykają się w gronie „wielkich”, albo z bólem głowy zastanawiają się czy kupić Mercedesa , czy może Volvo ???
    Cóż, system zaaplikowany „wiernym” stał się wystarczającym do tego by daną grupę ludzi nazwać „kościołem”, a Słowo Boże zastąpić przygotowanymi na kolanie konspektami w których dla uczynienia chrześcijańskimi wklejono biblijne wersety.
    Stworzono roboty zwane „chrześcijanami”
    A co z życiem?
    A gdzie jest obecność Boża?
    Gdzie jest Jezus Chrystus?
    Gdzie Duch Święty wprowadzający we wszelką Prawdę?
    Nie ma czasu na takie rzeczy, bo system jest po to by odizolować ludzi od Prawdy
    Po to by ludzie nie mieli czasu na społeczność z Bogiem, by nie poznawali Bożego Słowa.
    Stwór na glinianych nogach nazwany „kościołem” nie ma podstawy.
    Postawiony jest bowiem nie na Skale , lecz na piasku.
    Przez ponad 600 lat za sprawą katolickiego kleru Biblia była „księgą zakazaną”.
    Dziś każdy może ją czytać .
    Dzisiejsi kaznodzieje jednak swoimi demonicznymi kazaniami i systemem ” nauk biblijnych” zdegradowali jej znaczenie.
    Ludziom wystarczą plewy dostarczane im w niedzielne poranki.
    Dokąd zmierza ten twór?
    Zapewne do piekła!!!
    I na koniec.
    Jeśli chcesz się dowiedzieć czy jesteś członkiem Kościoła – Ciała Chrystusa , czy tylko tworu nazywającego siebie „kościołem”, to na najbliższym zgromadzeniu zwróć uwagę ile razy kaznodzieja wypowiedział Imię Jezus???
    Ilu wersetów biblijnych użył w swoim godzinnym kazaniu?
    Jeśli natomiast chcesz być CHRZEŚCIJANINEM (podobnym do Chrystusa), to powróć do Słowa Bożego .
    Do intymnych spotkań z Duchem Świętym.
    A ponad wszystko pamiętaj, że MUSISZ SIĘ NARODZIĆ NA NOWO Z WODY I DUCHA!!!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.