Codzienne rozważania_03.11.2012

Bóg w głupstwo obraca mądrość tego świata” (1Kor 1:20).

Prawdą jest to, że możemy posiadać ogromną ilość wiedzy i informacji jaką tylko ten świat może nam dać, a jednak ci spośród najmądrzejszych i najbogatszych w wiedzę czy w jakikolwiek inny sposób, którzy przychodzą do Chrystusa, w dziedzinie duchowych spraw muszą uczyć od ABC. Nie potrzeba dużo czasu, abyśmy się przekonali, że nic nie wiemy. Pan mówi: „Jakże trudno tym, którzy mają bogactwa wejść do Królestwa Bożego”. Sądzę, że gdyby Pan żył w innym świecie niż ten, w którym był kiedyś, gdyby był w świecie współczesnego Zachodu to prawdopodobnie powiedziałby tak: „Jakże ciężko tym, którzy mają wiedzę wejść do Królestwa”. Dumny ze swej wiedzy, mądrości i intelektu zachodni świat jest wielką przeszkodą na drodze dla Królestwa. Ono nie jest przygotowane na jakąkolwiek wiedzę. Paweł wyszedł z żydowskiej kultury i to było to, o czym mówił stale, że mądrość tego świata jest wielką przeszkodą. Przeszkodą dla Żydów był zyskanie bogactwa, a dla Pogan – mądrości, więc wszystko co odnosi się do natury musi zostać odłożone na bok, jest przeszkodą na naszej drodze do wejścia do Królestwa.

Im dłużej znamy Pana, tym silniejsze jest przekonanie, że nic nie wiemy. Jeden fragment wiedzy, który mamy to ten, że tak naprawdę to nic nie wiemy, i cały czas tęsknimy do zdobycia jakiegoś poznania. Nie ma królewskiej drogi do duchowego poznania, musimy zaczynać na samym początku i uczyć się tych rzeczy w czasie całej drogi. Gdy zaczynamy jako młodzi chrześcijanie, wydaje nam się, że coś już wiemy, lecz, oczywiście, jest to głupota młodości. Wszystkiego uczymy się na nowo. Przy całej wiedzy, którą mogliśmy posiąść w naturalny sposób, cokolwiek miało by to być, tutaj nic się nie liczy. Duchowe poznanie jest czymś zupełnie innym. Zaczynamy wszystko od nowa, lecz gdy przyjmiemy do wiadomości, że: „Teraz muszę się wszystkiego nauczyć, jestem otwarty i gorliwie chcę słuchać, nie mam o niczym pojęcia” – wtedy Pan może uczyć. To pyszny niczego się nigdy nie uczy. Pan pokazuje nam, co to znaczy zacząć, jakie jest znaczenie ma Krzyż dla tego co stare i dla zaczynania od nowa.

By T. Austin-Sparks from: Foundations – Chapter 4

__________________________________________________

2 listopada | 4 listopada

Posty Open Windows zostały wybrane z dzieł T. Austin-Sparksa. W niektórych przypadkach są to skróty. Wstępne wersety i towarzyszące biblijne cytaty zostały wybrane przez redaktorów witryny Austin-Sparks.net i nie zawsze występują w oryginalnym tekście. Zachęcamy do przekazywania, drukowania i dzielenia się tym przesłaniem z innymi. T.Austin-Spraks chciał, aby to co zostało otrzymane za darmo, było darmo dawane, jego przesłanie nie posiada praw autorskich. Tak więc prosimy, jeśli zdecydujesz się dzielić tym z innymi, uszanuj jego wolę i oferuje je za darmo, bez żadnych opłat i wolne od praw autorskich.

продвижение

Łaska w Ewangeliach_Wstęp


Przedsłowie

Wstęp
Rozdział_1 Jezus Chrystus inicjuje Nowe Przymierze
Rozdział_2 Królestwo Boże zaczyna się od Jana Chrzciciela
Rozdział_3 Jan Chrzciciel i Jezus Chrystus głoszą królestwo
Rozdział_4 Uczniowie Chrystusa głoszą Królestwo
Rozdział_5 Paweł głosi Królestwo
Rozdział_6 Występowanie wyrazu „łaska” w Ewangeliach
Rozdział_7 Prawo nie jest z wiary
Rozdział_8 Chrystus naucza w Ewangeliach o wierze
Rozdział_9 Zbawieni przez łaskę w Ewangeliach
Rozdział_10 Chrystus wypełnił Prawo
Rozdział_11
Rozdział_12
Rozdział_13
Rozdział_14
Rozdział_15

Roger  Sapp

Ta książka została napisana z miłości do Jezusa Chrystusa i Ewangelii, które tak dobrze Go opisują. Pamiętam, jako dziecko, skaczący mi przed oczami i przemawiający do mnie czerwony tekst ze stron Ewangelii (w Biblii Króla Jakuba – NKJV – słowa wypowiedziane przez Jezusa zapisane są czerwoną czcionką – przyp. Tłum.). Widziałem to, lecz nie rozumiałem, że Chrystus usługiwał życiem tym, którzy byli wokół Niego. Gdy miałem 22 lata, pewien mądry człowiek, Mike, podzielił się ze mną Dobrą Nowiną o Chrystusie. Wkrótce po tym, gdy przyjąłem Chrystusa jako swojego Zbawiciela, Mike zachęcił mnie do czytania ewangelii Jana. Pamiętam, jak bardzo byłem zdumiony Jezusem Chrystusem, gdy widziałem Go całkowicie nowymi, narodzonymi na nowo oczyma.

  Dwadzieścia lat później, w 1992 roku, jako pełnoetatowy sługa Ewangelii, ponownie zanurzyłem się w Ewangelie z Chrystusem. Przez dwa lata spędzałem mnóstwo godzin badając służbę uzdrawiania Jezusa Chrystusa i zostałem przemieniony przez to doświadczenie. Uzdrowienia i cuda stały się regularną częścią mojej służby. Przez niemal dwadzieścia lat byłem świadkiem tego, jak Chrystus uzdrawia tysiące ludzi. Poznanie Go, w szczególności poprzez Ewangelie, było wielkim błogosławieństwem dla mego życia. W tamtych latach rosło we mnie niezadowolenie wypływające z odkrycia faktu, że tak wielu ludzi nie szanuje służby i nauczania Chrystusa opisanych w Ewangeliach. Uczą oni, że Jezus działał na podstawie Prawa. Dla wielu z tych zwiedzionych ludzi oznacza to, że mogą twierdzić, że są zbawieni, lecz całkowicie lekceważą to, czego Chrystus naucza i co demonstruje w Ewangeliach. Wielu z nich usprawiedliwia trwanie w grzechu, wbrew stylowi życia, o którym Chrystus naucza. To, oczywiście, sprawia, że są fałszywymi chrześcijanami. Odrzucając to, co Chrystus przekazywał Swoim uczniom, nie wiedzą, jaką krzywdę wyrządzają sobie samym i innym.
Przez ostatnie dwa lata spotykałem się z coraz większą ilością ludzi, którzy w poważnym stopniu nie rozumieją Ewangelii. W końcu zdecydowałem się coś z tym zrobić i napisałem tą książkę. Była to praca miłości i powstała dość szybko. Było wiele innych zagadnień, o których mogłem napisać, lecz zdecydowałem, że będzie to stosunkowo niewielka pozycja. Postanowiłem całkowicie skupić się na tym aby, pokazać, że Chrystus w Ewangeliach nie uczy Prawa, lecz łaski.

Continue reading

Codzienne rozważania_02.11.2012

Duch ożywia. Ciało nic nie pomaga. Słowa, które powiedziałem do was, są duchem i żywotem” (J 6:63).

Czy zwróciłeś uwagę na to, że za każdym razem, gdy Duch jest wspominany w Piśmie, jest On wiązany z Życiem? Zatem, Życie jest sprawą sprawiedliwości. „Służba sprawiedliwości” oznacza służbę Życia, bądź Życie z odsłoniętym obliczem, bez potępienia czy osądzenia. Rozpoznanie/uznanie tej prawdy jest rzeczą najważniejszą. Jest podstawą. Jest to jedna z pierwszych prawd naszej wiary. Może to brzmieć technicznie, lecz ludzie Pańscy potrzebują pouczenia. Dobrze jest mieć zachętę; to jest dobre, powinniśmy mieć świadectwo; dobre jest to, że od czasu do czasu Słowo Pańskie powinno przychodzić do nas z pełną proklamacją, lecz jako lud Pański potrzebujemy również pouczenia, fundamentu w prawdzie.

Mamy dziś ogromną ilość ludzi Pańskich, dla których ustanie na swoim gruncie okazuje się prawie niemożliwie, ponieważ ich fundament nie jest rzetelny. Przede wszystkim ich relacja z Panem ma głównie emocjonalny charakter, jakby upojenia, i gdy potrzebny jest twardy fundament wiary to nie są dobrze ugruntowani; gdy przychodzi przeciwnik, uderzają w nich burze, nie wiedzą, gdzie się znajdują. Kiedy zachwyt i emocje oraz te wszystkie powierzchowne składniki naszego zbawienia znajdą się pod presją straszliwej opozycji, gdy dodatkowo przeciwnik rzuca oskarżenia, wtedy wychodzi na jaw stan fundamentu i wielu, wielu doznaje klęski. Nie chodzi o to, że są straceni, jeśli zaufali Panu, lecz tracą swoją radość ze zbawienia. Tak więc potrzebujemy pouczenia Słowa, a to jest jedna z tych rzeczy, które muszą być doskonale jasne w sercach i umysłach oraz pewne w duchu, że mamy Życie, ze wszystkim co ono oznacza – Życie w nieprzesłoniętej społeczności z Panem, Życie, które samo w sobie przedkłada zwycięstwo nad śmiercią i odrzuca potępienie – Życie, które jest zakorzenione w sprawiedliwości, w służbie sprawiedliwości. Musimy móc powiedzieć przed Bogiem z absolutną pewności i przekonaniem: „Panie, czym jestem z dala od Chrystusa to jedno, ale przez jedność wiary z Chrystusem jestem sprawiedliwy Twoją sprawiedliwością; nie mogę zostać zniszczony, nie mogę czuć się potępiony!” Możesz kwestionować Boga w tej sprawie, jeśli możemy tak powiedzieć. Bóg zaprasza nas, abyśmy wypróbować Go na tym gruncie.

By T. Austin-Sparks from: Spiritual Ministry – Chapter 4

__________________________________________________

1 listopada | 3  listopada

Posty Open Windows zostały wybrane z dzieł T. Austin-Sparksa. W niektórych przypadkach są to skróty. Wstępne wersety i towarzyszące biblijne cytaty zostały wybrane przez redaktorów witryny Austin-Sparks.net i nie zawsze występują w oryginalnym tekście. Zachęcamy do przekazywania, drukowania i dzielenia się tym przesłaniem z innymi. T.Austin-Spraks chciał, aby to co zostało otrzymane za darmo, było darmo dawane, jego przesłanie nie posiada praw autorskich. Tak więc prosimy, jeśli zdecydujesz się dzielić tym z innymi, uszanuj jego wolę i oferuje je za darmo, bez żadnych opłat i wolne od praw autorskich.

раскрутка сайта seo продвижение

Z martwej religii do życia

 J. Lee Grady

Tłum. B.M.

Bóg chce tchnąć nowe życie w zmagające się kościoły.

Kiedy trzy lata temu spotkałem Jasona Cooka, był zniechęcony studiami Biblijnymi. Doznał porażki w życiu osobistym i rozczarował przywódców, którym służył. Chociaż wciąż miał silne pragnienie, aby być czynny w służbie ten 27-latek zarabiał kelnerując w restauracji z owocami morza w Myrtle Beach w Karolinie Południowej.

Jason mógł odpaść z duchowego życia, tak jak wielu ludzi w jego wieku, którzy porzucili wiarę lub zrezygnowali z kościoła. Ale nastąpił cud łaski.

Jason otrząsnął się ze zniechęcenia i w końcu został zaproszony do pastorowania zmagającemu się kościołowi zielonoświątkowemu w Conway, ok. 15 km od Myrtle Beach, który skurczył się do 35 członków. Kilku starszych kościoła opierało się wprowadzeniu przez Jasona nowej muzyki oraz innowacyjnemu stylowi posługi, ale wówczas zaczęli przychodzić nowi ludzie, a ci będący już w społeczności zaczęli znajdować Jezusa dzięki pasji głoszenia Jasona i kościół zaczął się rozrastać.

Liczba członków urosła do 170 w ciągu roku.

Continue reading

Codzienne rozważania_01.11.2012


Lecz umysły ich otępiały. Albowiem aż do dnia dzisiejszego przy czytaniu starego przymierza ta sama zasłona pozostaje nie odsłonięta, gdyż w Chrystusie zostaje ona usunięta” (2Kor 3:14)

Posiadanie prawdziwego duchowego wglądu jest czymś ważnym. Nie dzieje się to w taki sposób, że siadasz biernie i czekasz otwierając usta, aż wpadnie. Konieczne jest doświadczenie. Jeśli prawdziwie chcesz mieć duchowe zrozumienie, stajesz wobec pełnej mocy boga tego wieku i jest to nadnaturalne pole bitwy. Tak więc, każdy gram służby, która ma być służbą prawdziwego objawienia, będzie otoczony konfliktem. Konflikt będzie poprzedzał, konflikt będzie szedł obok i konflikt będzie podążał z tyłu. Tak to jest. To dlatego właśnie jest taka potrzeba, abyś był wyćwiczony w świetle, aby, gdy coś usłyszysz, nie traktował tego lekko, że raz usłyszawszy już to masz. Powinieneś później mieć bardzo poważne zajęcia z Panem, aby to, co On rzeczywiście chce przełamać do ciebie, zostało faktycznie wprowadzone, a ty sam, abyś nie zwodził siebie samego, zakładając, że po prostu coś wiesz, ponieważ to usłyszałeś jako takie. Możesz tego nie znać. Możesz jeszcze nie przekazywać światła; może okazać się, że jest jeszcze konieczna bitwa w tej sprawie.

Gdybyśmy tylko wiedzieli, że spora część konfliktu jaka narasta w naszym życiu jest wywołana przez Boga, który stara się poprowadzić nas dalej na drodze, aby otworzyć nasze oczy na Niego Samego, aby doprowadzić nas do światła Jego Syna. Bóg stara się poszerzyć nasz duchowy horyzont, a wróg sprzeciwia się temu i, jeśli tylko może, nie chce do tego dopuścić. Powstaje konflikt. Możemy tego nie rozumieć, lecz bardzo, bardzo często, może nawet częściej niż nie, tak po prostu jest, że Pan chce czegoś, a Szatan mówi: „Jeśli tylko dam radę to oni tego nie zobaczą”. Tak więc wybucha wielka walka. To zaślepienie jest nadnaturalne, podobnie jak oświecenie jest nadnaturalne.

By T. Austin-Sparks from: Spiritual Sight – Chapter 5

__________________________________________________

31 października | 2 listopada

 

Posty Open Windows zostały wybrane z dzieł T. Austin-Sparksa. W niektórych przypadkach są to skróty. Wstępne wersety i towarzyszące biblijne cytaty zostały wybrane przez redaktorów witryny Austin-Sparks.net i nie zawsze występują w oryginalnym tekście. Zachęcamy do przekazywania, drukowania i dzielenia się tym przesłaniem z innymi. T.Austin-Spraks chciał, aby to co zostało otrzymane za darmo, było darmo dawane, jego przesłanie nie posiada praw autorskich. Tak więc prosimy, jeśli zdecydujesz się dzielić tym z innymi, uszanuj jego wolę i oferuje je za darmo, bez żadnych opłat i wolne od praw autorskich.

 раскрутка

Codzienne rozważania_31.10.2012

Wtedy Eliasz przystąpił do całego ludu i rzekł: Jak długo będziecie kuleć na dwie strony? Jeżeli Pan jest Bogiem, idźcie za nim, a jeżeli Baal, idźcie za nim!” (1Krl 18:21).

To słowo nigdy nie było skierowane do niezbawionych, nigdy nie dla nich przeznaczone. Rzadko kiedy zdarza się, aby niezbawieni stali na pozycji dwóch opinii, przeważnie nie mają oni zdania. Tak, rzeczywiście prorok powiedział do ludzi: „Jak długo będziecie kuleć na dwie strony?” Uważał ich za kulawych, okulawionych przez niepewność, brak decyzji, sparaliżowanych nierozstrzygniętą sprawą. Ach, jakże nierozstrzygnięta sprawa może sparaliżować życie. Masz spór z Panem, nierozwiązaną sprawę z Nim i całe twoje życie jest kulawe, sparaliżowane; najpierw kulejesz jedną drogą, potem inną; nie ma poczucia stabilizacji co do twojej drogi.

Continue reading

Nienasycona potrzeba nienawiści

Rick Ruech

 Martwię się nieco. Ku czemu zwróci się kościół po tegorocznych wyborach (w USA) ze swą nienasyconą potrzebą nienawiści czy uzależnieniem od niej? Chodzi mi o to, że najbliższe wybory dostarczają nienawiści dosłownie w obfitości. Odświeżyły się stare i zastałe nienawiści, jak też zaoferowano nowe i świeże, które są całkowicie spójne ze starymi standardami. Ta nienawiść karmiła dusze i napędzała ducha, a miliony rozmów nawet w kościelnych korytarzach i na parkingach wspierało tą nienawiść i wzmacniało ją pośród zgromadzeń. Również, wiele kazań dodało atmosfery nienawiści.

Niemniej zacząłem martwić się tym, gdzie my zaspokoimy nasze pragnienie i uzależnienie od nienawiści po wyborach. Myślę, że ten rok był takim darem nienawiści niemal w nadmiarze, a my tak bardzo obłowiliśmy się, skoro nienawiść stała się tak dostępny. Po tych wyborach może okazać się, że, zanim nasz rezerwuar nienawiści zacznie się wyczerpywać, będziemy musieli szybko znaleźć nowe źródło. Podobnie jak narkoman uzależniony od heroiny, szybko zaczniemy przeżywać bolesne skutki głodu. O czym będziemy rozmawiać? Gdzie skierujemy nasze żrące gadulstwo? Co złączy nas lepiej od nienawiści?

Continue reading