Pożegnaj się z mentalnością giermka

J. Lee Grady

Tłum: B.M.

Aby wyszkolić nowe pokolenie do służby, musimy wyzbyć się pychy i pretensjonalności.

Mój przyjaciel Charles potrzebował mentora. Chciał się dowiedzieć jak usługiwać, więc poprosił starszego pastora o wyszkolenie. Pastor zgodził się, ale Charles szybko zorientował się, że człowiek potrzebował służącego, nie ucznia. Charles stał się giermkiem.

Ten człowiek nigdy nie wziął Charlesa na wizyty do szpitala, nie zaangażował do żadnego zadania w służbie i nie modlił się razem z nim. Zamiast tego Charles miał nosić jego teczkę, przynosić kawę i zabierać stroje do pralni bez żadnego wynagrodzenia. W tym przypadku słowo ‘giermek’ to uduchowiony odpowiednik  ‘niewolnika’.

Ten dziwaczny trend stał się popularny w kościołach 20 lat temu, ale nadal kwitnie. Jest atrakcyjny dla niepewnych siebie przywódców, którzy potrzebują otoczenia pozwalającego im poczuć się kimś ważnym. Niektórzy pastorzy wyznaczają nawet stażystów, którzy służą jako ochroniarze w ciemnych okularach i ukrytą bronią. Ci młodzi ludzie są poinstruowani, aby utrzymywać innych z dala od pastora, tak, żeby ten nie musiał z nikim rozmawiać po nabożeństwie (bo przecież biedny kaznodzieja może być „pozbawiony swojego namaszczenia” jeżeli zbrata się z pospólstwem).

Przepraszam, ale tu robi mi się niedobrze!

Continue reading

Codzienne rozważania_18.10.2012

Komu zaś wy coś przebaczacie, temu i ja; gdyż i ja, jeżeli w ogóle miałem coś do przebaczenia, przebaczyłem ze względu na was w obliczu Chrystusa, aby nas szatan nie podszedł; jego zamysły bowiem są nam dobrze znane”  (2Kor 2:10,11).

Prawdopodobnie dla każdego, dla kogo „jego (Szatana) zamysły są dobrze znane” największe znaczenie ma to, że nie istniało nigdy duchowe poruszenie Boże na tej ziemi, które miało Jemu służyć w szczególnie przydatny sposób, na który nie byłaby skierowana szczególna niechęć Szatana, co przejawia się przez podział, schizmę, niezgodę, rozdzielenie i zniszczenie społeczności. Jakże często jego prawdziwe ostrze (poruszenia Bożego – przyp.tłum.) i znamię było modyfikowane przez niezłamaną i zachowawczą miłość, podczas gdy podzielone strony nie powinny mieć ze sobą społeczności w Bożych sprawach. Powtórzmy to dobitnie: lud Pański obowiązuje miłość do „wszystkich ludzi”, czy to „domowników” czy innych (Gal. 6:10), lecz społeczność jest czymś zupełnie innym. Jest to ta najważniesza duchowa sprawa, która cierpi na największe wstrząsy a to, jeszcze raz to powiedzmy, nosi na sobie swoje własne demoniczne znaczenie.

Przeciwnik ma niezliczoną ilość sposobów, „forteli”, niezrozumiałych dla ludzkiego rozumu. Jeśli tylko znajdzie złóg to wystarczy zasugerować podejrzenie, aby całkowicie sparaliżować pracę Bożę i duchowy postęp. Zwątp, a jesteś skończony. Nigdy wcześniej tak jak obecnie nie było takiego czasu, w którym pozytywna duchowa praca nie była bardziej zagrożona przez podejrzenia. Wygląda na to, że piekło bardzo usilnie zajmuje się produkcją dymu, chmur i pary, mgiełek podejrzenia, wątpliwości, rezerwy, a to wszystko po to, aby zainfekować niepewność, mistyfikację, podejrzenie, strach, złą sławę, brak zaufania, powściągliwość. To w właśnie w „okręgach niebieskich” najlepiej jest dostrzegana wyższa ranga duchowych rzeczy. Jest to pewien rodzaj atmosfery i jest ona wszędzie, odczuwa się ją wszędzie, dokądkolwiek się idzie. W jednych miejscach aż dusi; nie ma tam czystego oddechu Ducha, a słowo Życia jest niemal wpychane z powrotem do gardła. Oczywiście, nie jest to niczym nowym, choć występuje teraz znaczenie bardziej intensywnie. W Nowym Testamencie mamy tego pełno. Pan Jezus spotykał się z tym – nie w ludziach duchowych, lecz – religijnych. Jan spotykał to, a Paweł niemal wszędzie, gdzie był. Miało to otaczać jego samego, jego metody, jego charakter i jego przesłanie.

By T. Austin-Sparks from:  God’s Reactions to Man’s Defections – Chapter 3

__________________________________________________

17 października | 19 października

Posty Open Windows zostały wybrane z dzieł T. Austin-Sparksa. W niektórych przypadkach są to skróty. Wstępne wersety i towarzyszące biblijne cytaty zostały wybrane przez redaktorów witryny Austin-Sparks.net i nie zawsze występują w oryginalnym tekście. Zachęcamy do przekazywania, drukowania i dzielenia się tym przesłaniem z innymi. T.Austin-Spraks chciał, aby to co zostało otrzymane za darmo, było darmo dawane, jego przesłanie nie posiada praw autorskich. Tak więc prosimy, jeśli zdecydujesz się dzielić tym z innymi, uszanuj jego wolę i oferuje je za darmo, bez żadnych opłat i wolne od praw autorskich.

продвижение сайта

Codzienne rozważania_17.10.2012


A od szafarza tego się wymaga, aby każdy okazał się wierny” (1Kor. 4:2).

Wierzę, w to, że cechą najbardziej przez Pana cenioną jest wierność; obejmuje ona wszystko. Wierność jest zgodna z Bożym sercem. Spójrzmy przelotnie na tego szafarza – Apostoła Pawła. „Demos mnie opuścił…” (2Tym 4:10); „… wszyscy w Azji odwrócili się ode mnie..” (2Tym 1:15). Spójrzmy na niego wtedy, gdy wszystko, co inspirowało do wierności załamało się. Zostaje praktycznie sam. Ma więcej wrogów niż kiedykolwiek wcześniej. A teraz tragedia, patos sytuacji jest tym, że tak wielu jego wrogów to ci, którzy dla których był najbardziej użyteczny. Gdyby nieprzyjaciele pochodzili z zewnątrz, nie było by to tak trudne, jednak teraz ci ludzie, którym oddał samego siebie, stali się jego wrogami. A jednak nie ma żadnej myśli, wskazówki, cienia poddania się. Jego słowa to „…wierny do śmierci…” Ten szafarz był wierny. Nie można o nim powiedzieć, że, gdy umarł, zewnętrzna sytuacja potwierdzała ogromne powodzenie. Nic takiego nie było widać. Życie Pawła nie było całkowicie chronione przed atakami. Nie! Umarł w zasadzie jako samotny lecz wierny mężczyzna, bo „… od szafarza tego się wymaga, aby każdy okazał się wierny”. Jakież jednak ubogacenie może iść za spełnieniem tego wymagania, jakkolwiek jest kosztowne. Paweł nie jest martwy! Mam tylko nadzieję, że Paweł wie o wszystkim, co wyrosło z jego służy, o wszystkim, co jego służba znaczy dla nas. Pan spotyka się z nami poprzez Swego sługę, a my nigdy, nigdy nie sięgniemy do tych głebi ani nawet w pobliże dna, pełni Chrystusa, którą otrzymaliśmy przez Pawła. Powinniśmy iść dalej i stwierdzić, że gdybyśmy żyli dwukrotnie lub trzykrotnie dłużej niż obecnie to ciągle odkrywalibyśmy jak dużo jesteśmy winni wierności Pawła jako szafarza. Tak było stulecie za stuleciem.

Taki jest wierny szafarz i nawet jeśli ten szafarz zostanie odwołany ze swego ziemskiego szafarstwa, szafarstwo trwa dalej. Wierność zawsze jest wynagradzana ponad najśmielsze marzenia. Niech Pan utrzymuje naszą wierność, nawet jeśli ta wierność może czasami wymagać od nas, abyśmy wyglądali jak skończeni nieudacznicy. Pan czyni z nas dobre sługi.

By T. Austin-Sparks from: The More Excellent Ministry – Chapter 3

__________________________________________________

16 października | 18 października

Posty Open Windows zostały wybrane z dzieł T. Austin-Sparksa. W niektórych przypadkach są to skróty. Wstępne wersety i towarzyszące biblijne cytaty zostały wybrane przez redaktorów witryny Austin-Sparks.net i nie zawsze występują w oryginalnym tekście. Zachęcamy do przekazywania, drukowania i dzielenia się tym przesłaniem z innymi. T.Austin-Spraks chciał, aby to co zostało otrzymane za darmo, było darmo dawane, jego przesłanie nie posiada praw autorskich. Tak więc prosimy, jeśli zdecydujesz się dzielić tym z innymi, uszanuj jego wolę i oferuje je za darmo, bez żadnych opłat i wolne od praw autorskich.

оптимизация для интернет магазина

Wizja dla Izraela_19.10.2012

AKTUALNOŚCI Z JERUZALEMU

Informacje i intencje do modlitwy za służbę Składu Józefa i za Izrael

źRóDŁO: Vision für Israel e.V. ·Tel. 0049-89-566 595·Fax 0049-089-5464 5964
e-mail: info@wizjadlaizraela.org · w sieci: visionfuerisrael.org

Piątek, 19 października 2012

Oczekujże, Izraelu! na Pana; albowiem u Pana jest miłosierdzie, a obfite u niego odkupienie“ – Psalm 130,7

PROSZĘ MÓDLCIE SIĘ – Drodzy Przyjaciele, proszę módlcie się o nasze Święto Namiotów w Londynie od 19 do 20.10. Dziękujemy.

OLBRZYMIA MIĘDZYNARODOWA KONFERENCJA BADAŃ KOSMOSU W JEROZOLIMIE – Międzynarodowa konferencja poświęcona badaniom kosmicznym odbędzie się w 2015 roku w Izraelu; będzie ona największą z tych w ostatnich kilku latach. Decyzja o jej lokalizacji podjęta została w poprzednim tygodniu na corocznej konferencji Międzynarodowej Federacji Astronautycznej (IAF) w Neapolu. Konferencja ta jest najważniejszym spotkaniem na świecie na temat kosmosu. Co roku odbywa się w październiku i za każdym razem w innym państwie. Udział w niej bierze 3000 naukowców, przedstawiciele Izraelskiej Agencji Badań Kosmicznych (ISA) i szefowie czołowych przedsiębiorstw. Informują się o nowościach i dyskutują o badaniach kosmosu. IAF jest największą organizacją zrzeszającą badaczy kosmosu. Należy do niej 250 członków z całego świata. Konferencja przyciągnie do Jerozolimy wielu turystów; odbędzie się 30 sympozjów oraz 2.000 wykładów ekspertów z 70 krajów. Do tego dojdzie wielka wystawa o wszechświecie (Jerusalem Post).

ŻYDOWSKI LEKARZ Z NOWEGO JORKU OTRZYMAŁ NOBLA Z CHEMII – Robert Lefkowitz, żydowski lekarz i biochemik z Nowego Jorku otrzymał Nagrodę Nobla z chemii – razem z Brian’em K. Kobilką, naukowcem ze Stanford University w Kalifornii. Naukowcy zostali nagrodzeni za ich „przełomowe odkrycie”, które wyjaśnia wewnętrzne procesy ważnej grupy receptorów, mianowicie tak zwanych receptorów związanych z białkami G, odpowiedzialnych za przetwarzanie różnych bodźców z otoczenia. Lefkowitz i Kobilka pracowali razem by wyizolować i zanalizować odpowiedzialny za to gen. Natknęli się przy tym na receptor przypominający inny receptor znajdujący się w oku i „wychwytujący” światło w oku. Lefkowitz (61) i Kobilka (57) podzielili się nagrodą wynoszącą ok. 926.000 € (JTA, Jerusalem Post).

Continue reading

Codzienne rozważania_16.10.2012


I tak ze względu na waszą tradycję znieśliście przykazanie Boże” (Mat. 15:6)

To objawienie Chrystusa w nas, jeśli jest prawdziwym, rzeczywistym, żywym objawieniem, prowadzi nie tylko do stabilności, pewności i przekonania, zadziwienia i świeżości, i Życia, lecz również do samotności. Byłbym kłamcą, gdyby wam tego nie powiedział i nie wskazał do czego to prowadzi: ponieważ większość chrześcijan nadal tkwi w ukrytych więzach tradycji. Ciągle należą do tego innego typu: to, co oni otrzymali, otrzymali przez człowieka lub od człowieka; otrzymali to jako już uzupełniony, satysfakcjonujący system prawdy i nauczania zwany chrześcijaństwem. Weszli do tego i podjęli to i nie widzą nic poza tym. Nie wątpisz w ich szczerość, nie wątpisz w ich gorliwość, lecz to wszystko co mają, jest jak z drugiej ręki. Coś takiego działo się przez wszystkie wieki istnienia chrześcijaństwa, rozwijane przez tego czy tamtego, kształtowane, formowane i ubierane w zdania przez różnych nauczycieli. Stało się to chrześcijańską ewangelią, ewangelicznym chrześcijaństwem pod wszelkimi ustalonymi tam względami, frazeologią i formami. Ci ludzie nie widzą nic poza tym i gdy ktoś przechodzi z tej rzeczywistości do osobistego, bezpośredniego poznania Pana przez to, co często nazywamy 'otwartymi niebiosami” – lecz, zauważ to, nie przez jakieś nowe czy inne objawienie Chrystusa, które jest obce Pismu – wchodzi do doświadczenia, gdzie można powiedzieć: „Upodobało się Bogu objawić Swego Syna we mnie i jest to tak prawdziwe we mnie, że czasami zastanawiam się czy ktoś jeszcze ma takie poznanie, takie doświadczenie”; gdy więc przechodzimy w taki sposób, przechodzimy do rzeczywistości samotności. Większość nie pójdzie, nie może iść z nami i nie może zrozumieć.

Wydaje mi się, że w Pawle było coś takiego, czego nawet inni apostołowie nie byli w stanie złapać czy pojąć. Wygląda na to, że był bardzo samotny. A jednak i tutaj widzimy cudowną łaskę Bożą…
Rzeczywiście tak by wyglądało, że nawet Paweł, choć otoczony przez wszystkich pozostałych apostołów, musiał iść samotnie, ponieważ to objawienie było dla niego całkowicie osobiste. Jeśli idziesz tą drogą to, jeśli chodzi o większość innych chrześcijan, w poważnym stopniu umieści cię ono na samotnej pozycji,

By T. Austin-Sparks from: The Fight of the Faith – Chapter 4

__________________________________________________

15 października | 17 października

Posty Open Windows zostały wybrane z dzieł T. Austin-Sparksa. W niektórych przypadkach są to skróty. Wstępne wersety i towarzyszące biblijne cytaty zostały wybrane przez redaktorów witryny Austin-Sparks.net i nie zawsze występują w oryginalnym tekście. Zachęcamy do przekazywania, drukowania i dzielenia się tym przesłaniem z innymi. T.Austin-Spraks chciał, aby to co zostało otrzymane za darmo, było darmo dawane, jego przesłanie nie posiada praw autorskich. Tak więc prosimy, jeśli zdecydujesz się dzielić tym z innymi, uszanuj jego wolę i oferuje je za darmo, bez żadnych opłat i wolne od praw autorskich.

раскрутка

Kryzys chrześcijańskiej muzyki

Tekst może nie pierwszej młodości, ale A.Strom zadaje pytanie, czy nadal jest po 10 latach aktualny.

Zainteresowanym tym tematem bliżej, jak wygląda amerykański chrześcijański przemysł muzyczny, jako że chętnie korzystamy z amerykańskich wzorców, polecam książkę Andrew Stroma pt.: „Fajne Chrześcijaństwo” u mnie na stronie:

Fajne chrześcijaństwo

http://www.poznajpana.pl/?cat=44

—————————

ANDREW STROM:

Dobrze znany chrześcijański muzyk, Steve Camp, napisał  na przełomie lat 1997/98  następujący uderzający komentarz na temat współczesnego chrześcijańskiego przemysłu muzycznego. Czy te słowa ciągle są aktualne? Chcielibyśmy znać wasze komentarze

KRYZYS CHRZEŚCIJAŃSKIEJ MUZYKI

Oryg.:   http://www.revivalschool.com/?p=442

Steve Camp

Z miłości i żarliwości do biblijnej prawdy i pragnienia, aby wynosić ją na światło, przychodzę do was, bracia, obciążony i złamany obecnym stanem chrześcijańskiej muzyki. Wychodzę nie z sercem potępienia, lecz z przekonaniem skąpanym we łzach kogoś znajdującego się w rozpaczliwej codziennej potrzebie łaski Pańskiej, aby być kształtowanym na Jego obraz. Przychodzę będąc przekonanym o demoralizacji, z której zostałem wyratowany i o tym, że moje serce, poza łaską Pana Jezusa Chrystusa jest rozpaczliwie złe i na wieki chore. W początkach mojej muzycznej podróży pisałem pieśni, które nie były ani dobrą muzyką, ani nie było w nich właściwej teologi. Motywacje były wypaczone, zachowania nie były pobożne, a usta nieczyste. Pragnienie wysokiej pozycji i pozycja doprowadziły moje serce do pychy, osądzania i skostnienia. Lecz Pan, w swej nieskończonej łasce i niezmiennej miłości, złamał mnie Swą karcącą ręką, doprowadzając do prawdziwej pokuty w moim własnym życiu i właśnie takie życie pokuty jest moim największym pragnieniem i moim największym upadkiem. Doświadczenie tej ciężkiej próby, rozpalonego tygla, prowadzi mnie do powiedzenia z przekonaniem o następujących sprawach.

Continue reading

Codzienne rozważania_15.10.2012

 

A udałem się tam na skutek objawienie, i wyłożyłem im ewangelię” (Gal. 2:2).

Jakże jest to ważne, żeby każde nowe przedsięwzięcie w pracy Bożej było wynikiem objawienia przekazanego tym, którzy zostali do tego celu wybrani. Ponieważ Bóg tak powiedział i dał objawienie niektórym wybranym narzędziom, i została wykonana prawdziwa duchów praca, inni przyjęli to jako wzór i starali się imitować to w innych miejscach. Wynik był, i jest, taki, że ci,ludzie zostali wezwani do podjęcia się odpowiedzialności za to, znajdują pracowników, fundusze i ogólne wsparcie. To, z kolei, jest przyczyną wielu smutnych, godnych współczucia spraw, zastosowania nawet złych i światowych metod i środków działania, sami zainteresowani zaś znajdują się w błędnym położeniu. Poczęcie, a nie imitacja, jest Boskim prawem reprodukcji.

To namaszczenie, a nie ludzki wybór, jest Boskim prawem powodzenia. Faktem jest, że dzieło Boże stało się obszarem do którego wprowadzono bardzo dużo naturalnych elementów, aby znaleźć sposób wyrażenia i gratyfikacji. Człowiek musi coś zrobić, coś zobaczyć, coś mieć. Ambicje, zdobywanie, osiągniecia itp. znalazły sobie drogę do chrześcijańskiego przedsięwzięcia i tak, bardzo często (bądźmy całkiem szczerzy), stało się ono „nasze” – „nasza praca”, „nasza misja”, „nasze pole”, „nasza klientela”. Wtedy też pojawia się to wszystko co pochodzi z ciała: zazdrość, rywalizacja i zgorzknienie.

Jest to bardzo trudne dla naturalnego człowieka, prawdziwe ukrzyżowanie, nic nie robić, niczego nie mieć, a w szczególności nic nie wiedzieć. Niemniej w przypadku tych narzędzi, które były przez Niego używane w najbardziej potężny sposób, właśnie to było bardzo realną częścią ich szkolenia i przygotowania. Ostateczne opróżnienie z wszelkich własnych zasobów jest jedynym sposobem, aby mieć „wszystko z Boga” (2Kor. 5:18). Nawet Chrystus zdecydował się żyć na takiej podstawie. Nie trzeba wam przypominać słów Mojżesza: „Ale nie jestem wymowny” (Wyj. 5:18), Jeremiasza: „Jestem jeszcze młody” (Jr. 1:6) oraz Pawła „abyśmy nie polegali na sobie samych” (2Kor. 1:9). Ci ludzie pochodzili ze szkoły, w której wielkie lekcje o tym jaka jest różnica między tym co naturalne, a tym co duchowe, były udzielane w sposób doświadczalny.

By T. Austin-Sparks from: What is Man? – Chapter 5

__________________________________________________

14 października | 16 października

Posty Open Windows zostały wybrane z dzieł T. Austin-Sparksa. W niektórych przypadkach są to skróty. Wstępne wersety i towarzyszące biblijne cytaty zostały wybrane przez redaktorów witryny Austin-Sparks.net i nie zawsze występują w oryginalnym tekście. Zachęcamy do przekazywania, drukowania i dzielenia się tym przesłaniem z innymi. T.Austin-Spraks chciał, aby to co zostało otrzymane za darmo, było darmo dawane, jego przesłanie nie posiada praw autorskich. Tak więc prosimy, jeśli zdecydujesz się dzielić tym z innymi, uszanuj jego wolę i oferuje je za darmo, bez żadnych opłat i wolne od praw autorskich.

aracer.mobi