Codzienne rozważania_16.12.2025

Niezrównany dar Boży

Greg Laurie
Wszystko, co dobre i doskonałe, jest darem, który spływa na nas od Boga, naszego Ojca, który stworzył wszystkie światła w niebiosach. On nigdy się nie zmienia ani nie rzuca zmiennego cienia” (Jk 1:17).

Prawdopodobnie słyszałeś powiedzenie: „Nie wszystko złoto, co się świeci”. Ale równie ważne jest, aby pamiętać, że nie wszystko złoto musi się świecić. To znaczy, nie wszystkie cenne rzeczy wydają się cenne na pierwszy rzut oka.
Niektóre z najcenniejszych prezentów zazwyczaj nie przyciągają naszej uwagi od razu. Rzucamy pospieszne spojrzenie i nie dostrzegamy niczego znaczącego. Ale jeśli spojrzymy jeszcze raz, zaczynamy odkrywać wspaniałość i cudowność tego daru. Pomyśl o minionych świętach Bożego Narodzenia, kiedy odkładałeś prezent, który nie robił wrażenia, by sięgnąć po inne, bardziej efektowne prezenty z większą ilością bajerów, tylko po to, by później wrócić do mniej efektownego, ale bardziej użytecznego prezentu.

Tak było z bezbronnym Dzieciątkiem w żłobie w Betlejem podczas pierwszych świąt Bożego Narodzenia. Na pierwszy rzut oka prawdopodobnie nie wydawał się niczym szczególnym. Kolejne dziecko urodzone w skromnych warunkach. Jaką wartość mógł mieć? Dlaczego w ogóle zasługiwał na drugie spojrzenie?

Continue reading

Codzienne rozważania_15.12.2025

Dawca

Greg Laurie
Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Bóg posłał swego Syna na świat nie po to, aby świat sądził, ale po to, aby świat został przez Niego zbawiony” (J 3:16–17).

Kiedy ludzie dają sobie nawzajem prezenty świąteczne, zazwyczaj dokładnie analizują swój wybór przed zakupem. Na dobre i na złe, prezent mówi nam wiele o osobie, która go wręcza. Można dość dokładnie oszacować, co ludzie o nas myślą, patrząc na prezenty, które nam wręczają. Z drugiej strony, prawdopodobnie wszyscy pamiętamy z dzieciństwa święta Bożego Narodzenia, kiedy nie potrafiliśmy w pełni docenić tego, co otrzymaliśmy.
Wydaje mi się, że obdarowywanie się nawzajem prezentami w Boże Narodzenie jest bardzo słuszne i bardzo dobre. Wierzę, że czyniąc to, ludzkość podświadomie pomaga nam podkreślić to, co najważniejsze i najcenniejsze w tym dniu.

W Boże Narodzenie nigdy nie wolno nam zapominać, że Bóg Ojciec jest Dawcą. Oczywiście, naturalne i słuszne jest, abyśmy myśleli o Dzieciątku w Betlejem, naszym błogosławionym Panu, leżącym jako bezbronne niemowlę w żłobie. Powinniśmy zawsze być wdzięczni za Jego ofiarę. Ale nigdy nie zapominajmy o tym: Bóg jest Dawcą. To Ojciec posłał swojego Syna na świat. Syn wypełnił cel Ojca.

Możemy dość dokładnie zrozumieć, co Bóg o nas myśli, na podstawie daru, który nam dał. Jezus powiedział: „Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Bóg posłał swego Syna na świat nie po to, aby świat sądził, ale po to, aby świat został przez Niego zbawiony” (J 3:16–17).

Apostoł Paweł napisał: „Lecz gdy nadeszła właściwa pora, Bóg posłał swego Syna, zrodzonego z niewiasty, poddanego Prawu. Posłał Go, aby wykupił wolność dla nas, którzy byliśmy niewolnikami Prawa, aby nas przybrał za synów” (Ga 4:4–5 NLT).

Napisał także: „Bóg zaś okazał nam swoją wielką miłość przez to, że posłał Chrystusa, aby umarł za nas, gdyśmy byli jeszcze grzesznikami” (Rzm 5:8 NLT).
To porusza istotną kwestię daru Bożego: nie uczyniliśmy nic, by na niego zasłużyć. „Bóg zbawił was swoją łaską, gdyście uwierzyli. A to nie jest waszą zasługą, lecz darem od Boga. Zbawienie nie jest nagrodą za dobre uczynki, więc nikt z nas nie może się nim chlubić” (Ef 2:8–9).

W tym okresie dawania, świętując największy dar, jaki kiedykolwiek otrzymaliśmy, nie traćmy z oczu Tego, którego hojność umożliwia to świętowanie. Oddajmy chwałę i cześć Ojcu, wielkiemu i wiecznemu Dawcy.

Pytanie do refleksji: Co Boży dar w postaci Jego Syna objawia o Bogu-Darcy?

< 13.12.2025 | 16.12.2025 >

Codzienne rozważania_13.12.2025

Droga w żłobie

Greg Laurie
Bo jest jeden Bóg i jeden Pośrednik, który może pojednać Boga z ludzkością – człowiek Chrystus Jezus. Oddał swoje życie, aby wykupić wolność dla wszystkich. To jest przesłanie, które Bóg przekazał światu w idealnym momencie” (1 Tym 2:5–6).

Jednym ze sposobów przygotowania się do Bożego Narodzenia jest rozważenie dalekosiężnych konsekwencji Wcielenia. Nie bez powodu historia ludzkości dzieli się na dwie ery: przed narodzeniem Chrystusa i po nim. Nic już nigdy nie było takie samo.

Jedną z implikacji przyjścia Jezusa, o której rzadko wspomina się w okresie Bożego Narodzenia, jest fragment Ewangelii Jana 14,6. Jezus powiedział: „Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie może przyjść do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie” (NLT).

Apostoł Paweł ujął to tak: „Albowiem jeden jest Bóg i jeden Pośrednik, który może pojednać Boga z ludźmi – człowiek, Chrystus Jezus, który oddał swoje życie, aby nabyć wolność dla wszystkich. To jest orędzie, które Bóg przekazał światu w odpowiednim czasie” (1 Tym 2:5–6 NLT).

Kiedy Bóg posłał swojego Syna na świat, aby wypełnił swój plan zbawienia, wyeliminował możliwość istnienia innej drogi do Niego. Tylko Jezus może pokonać przepaść, którą grzech stworzył między nami a Bogiem. Tylko Jezus może dać nam życie wieczne.

Continue reading

Codzienne rozważania_12.12.2025

Nie można przegapić

Greg Laurie
Dzięki Bogu za ten dar, tak cudowny, że nie sposób go opisać słowami!” (2 Kor 9:15)

Przygotowując się do świąt Bożego Narodzenia, upewnij się, że nie przegapisz sensu świętowania. Niedostrzeganie głębokiego znaczenia i konsekwencji przyjścia Jezusa jest zaskakująco łatwe. Gospodarz w Betlejem mógł być naocznym świadkiem przyjścia Boga na ziemię. Mógł zostać uwieczniony w szopkach, wraz z pasterzami i mędrcami. Jednak w Ewangelii Łukasza 2,7 czytamy: „[Maria] urodziła swego pierworodnego syna, owinęła go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gościnie” (NLT). Gospodarz nie zauważył Jezusa, ponieważ dawał pierwszeństwo innym.

Król Herod mógł towarzyszyć mędrcom w poszukiwaniach narodzonego Króla Żydów. Mógł ofiarować Jezusowi swoją koronę jako dar, jako znak pokory, posłuszeństwa i czci. Jednak Herod nie dostrzegł Jezusa, ponieważ nie mógł zaakceptować myśli, że ktoś mógłby go zastąpić na stanowisku władcy. Ewangelia Mateusza 2:16 pokazuje nam, jak daleko posunął się, aby temu zapobiec: „Herod rozgniewał się, gdy zrozumiał, że mędrcy go przechytrzyli. Wysłał więc żołnierzy, aby pozabijali wszystkich chłopców w Betlejem i okolicy, w wieku dwóch lat i poniżej, opierając się na doniesieniach mędrców o pierwszym pojawieniu się gwiazdy” (NLT).

Większość Żydów, którzy żyli w czasie Wcielenia, nie dostrzegła Jezusa, ponieważ zignorowała prawdę Słowa Bożego. Interpretowali proroctwa Starego Testamentu, dostosowując je do własnych celów, zamiast starać się zrozumieć Boży plan.

Mieszkańcy Cesarstwa Rzymskiego nie widzieli Jezusa, ponieważ byli zbyt zajęci czczeniem innych bogów. Zamiast samego Boga wybrali fałszywe bożki.

Continue reading

Codzienne rozważania_11.12.2025

Świętowanie przyjścia Chrystusa,
oczekiwanie Jego powrotu

Greg Laurie
Bo narodziło się nam dziecko, syn został nam dany. Na Jego barkach spocznie władza. I będą Go nazywać: Cudowny Doradca, Bóg Mocny, Ojciec Odwieczny, Książę Pokoju. Jego władza i pokój nie będą miały końca. Będzie rządził sprawiedliwie i uczciwie z tronu swego przodka Dawida na wieki. Namiętne oddanie Pana Zastępów Niebios sprawi, że to się stanie! ” (Iz 9:6–7).

Patrząc na dzisiejszy świat, staje się oczywiste, że część obietnicy z Księgi Izajasza 9:6–7 jeszcze się nie spełniła. Dziecię się narodziło. Syn został dany. Ale On jeszcze nie wziął władzy na swoje barki. Nie zaznaliśmy jeszcze pokoju, sprawiedliwości i sprawiedliwości. Dobrą nowiną jest to, że ten dzień nadchodzi. Chrystus powróci. Ustanowi swoje królestwo na tej ziemi. I będą to sprawiedliwe rządy samego Boga.

Zanim Jezus mógł wziąć władzę na swoje ramiona, musiał wziąć na siebie krzyż. Zanim mógł włożyć koronę chwały jako Król królów, musiał włożyć haniebną koronę cierniową i oddać swoje życie w ofierze za grzechy świata. Gdy przyszedł po raz pierwszy, gwiazda zaznaczyła Jego przybycie. Gdy przyjdzie następnym razem, niebiosa zwiną się jak zwój, gwiazdy spadną z nieba, a On sam rozświetli wszechświat.

W tym okresie świętujemy Wcielenie i to, co ono dla nas znaczy. Bóg zbliżył się do nas, abyśmy i my mogli zbliżyć się do Niego. Przyszedł, aby nadać naszemu życiu cel i sens, odpuścić nam grzechy i dać nam nadzieję na Niebo po śmierci.

Boże Narodzenie to nie blichtr, zakupy, ani nawet spędzanie czasu z rodziną. Boże Narodzenie to nie prezenty pod choinką. Boże Narodzenie to dar, który został złożony na choince – kiedy Chrystus umarł na drewnianym krzyżu za nasze grzechy i dał nam dar życia wiecznego.

Dał nam również nadzieję na Jego powrót. W Ewangelii Łukasza 21:25–28 Jezus powiedział: „I ukażą się dziwne znaki na słońcu, księżycu i gwiazdach. A na ziemi narody będą w zamieszaniu, zagubione z powodu szumu morza i gwałtownych fal. Ludzie będą przerażeni tym, co zobaczą na ziemi, bo moce w niebie zostaną wstrząśnięte. Wtedy wszyscy ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego na obłoku z wielką mocą i chwałą. A gdy się to wszystko zacznie dziać, stańcie i podnieście oczy, bo bliskie jest wasze zbawienie!” (NLT).

Świętując zatem Boże Narodzenie w tym roku, róbmy to z myślą o powrocie Pana. Pamiętajmy, że pewnego dnia nasza nadzieja się spełni, a nasza radość będzie pełna.

< 10.12.2025 | 12.12.2025 >

Codzienne rozważania_10.12.2025

Godny czci
Greg Laurie 10 grudnia 2025 r.
Weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Jego Matką, Maryją, i oddali Mu pokłon. Potem otworzyli skrzynie ze skarbami i dali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę”.
(Mt 2:11).

Jednym z najlepszych sposobów przygotowania się do Bożego Narodzenia jest przygotowanie się do nabożeństwa. Przyjęcie ducha uwielbienia i chwały otwiera nasze serca na prawdziwą radość i sens Bożego Narodzenia. Uwielbienie jest centralnym punktem Bożego Narodzenia od czasu, gdy Trzej Królowie po raz pierwszy spotkali Dziecię, którego szukali.

Po długiej i żmudnej podróży mędrcy, którzy podążali za gwiazdami, spotkali Pana Jezusa Chrystusa, który je stworzył. Byli okultystami, a jednak Bóg dotarł do ich mrocznego świata z gwiazdą, aby doprowadzić ich do Stwórcy.

W Ewangelii Mateusza czytamy: „Weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją; i oddając Mu pokłon, otworzyli skrzynie ze skarbami i dali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę” (2,11). Ich reakcja była niemal instynktowna. Rozpoznali, że znajdują się w obecności bóstwa. Ich naturalną reakcją było ukorzenie się przed Bogiem, mimo że Bóg w tym przypadku był ludzkim dzieckiem. Uznali Jego majestat i wielkość, kłaniając się Mu i składając Mu ofiary.

Wszyscy czczą Boga w Boże Narodzenie. Nie ma wyjątków od tej reguły. Chrześcijanie czczą Boga. Ateiści czczą Boga. Sceptycy czczą Boga. Republikanie czczą Boga. Demokraci czczą Boga. Niezależni czczą Boga. Wszyscy czczą Boga w Boże Narodzenie, ale nie wszyscy czczą Boga w Boże Narodzenie. Niektórzy czczą dobra materialne, których nigdy im nie brakuje. Inni czczą swoje ciała. Jeszcze inni czczą swoje rodziny. Ale każdy czci coś lub kogoś.

Mędrcy oddali cześć Jezusowi. Co to znaczy czcić? Współczesne słowo „czcić” pochodzi od staroangielskiego słowa „worth-ship”. Czcimy Tego, który jest godny. Bóg, którego sami stworzyliśmy, nie jest godzien naszej czci, ale prawdziwy Bóg jest godzien naszej chwały.

W Piśmie Świętym często używa się dwóch słów do zdefiniowania uwielbienia. Jedno z nich oznacza „kłaniać się i oddawać hołd”, co oznacza szacunek i cześć. Drugie oznacza „pocałować”, co oznacza intymność i przyjaźń. Połączenie tych dwóch słów pozwala nam zrozumieć, czym jest uwielbienie. Czcić to kłaniać się i oddawać cześć, a także czule i intymnie przeżywać.

Tę pełną szacunku zażyłość dostrzegamy w fragmentach takich jak Księga Izajasza 25:1: „O PANIE, będę czcił i wychwalał Twoje imię, bo Ty jesteś moim Bogiem. Ty czynisz tak cudowne rzeczy! Zaplanowałeś je dawno temu, a teraz je spełniasz” (NLT).

< 09.12.2025 | 11.12.2025 >

Bóg, na przykładach ludzi, ostrzega – część 3

John Fenn
Współczesne społeczeństwa szukają wzorców tego, jak żyć, w zupełnie niewłaściwych miejscach. Popkultura jest tego oczywistym przykładem. Dlatego może się wydawać oderwanym od rzeczywistości to, że chrześcijanie patrzą na mężczyzn i kobiety z czasów starożytnych, jako przykład dla siebie – zarówno dobry, jak i zły. Jednak życie tych ludzi zostało opisane w Piśmie, abyśmy mogli z tego wziąć dla siebie naukę.

Życie Dawida – od Goliata po Batszebę, od buntu jego syna Absaloma po Salomona – wszystko zostało pokazane, abyś mógł o tym przeczytać. Każdy może przeczytać w Psalmach o jego emocjonalnych wzlotach i upadkach w różnych okresach życia. Triumfy, jak  i porażki innych ludzi również zostały opisane tam szczegółowo jako przykład dla nas. Zaczynając od tego, jak Abraham spłodził dziecko z Hagar, przez Izrael na pustyni, po kapłanów z czasów Malachiasza, którzy przekręcali Pismo, by dopasować je do własnych pożądliwości – wszystko to przedstawiono tam, jako przykład zarówno dobrych, jak i złych rzeczy.

Wiele lat temu Pan odwiedził mnie parę razy i uczył o sądzie
Wykorzystałem jeden z tych momentów, aby spytać o Ananiasza i Safirę, których śmierć opisano w Dz 5:1–11, która wzbudziła bojaźń Bożą we wszystkich i która była przykładem tego, czego nie należy robić.

Zapytałem: „Dlaczego postąpiłeś tak surowo wobec Ananiasza i Safiry?” „Pamiętaj” – odpowiedział, „że moje ciało gromadziło się wówczas w Jerozolimie (z wyjątkiem tych, którzy rozproszyli się po czasie Pięćdziesiątnicy). Nie mogłem dopuścić do tego, co oni chcieli wprowadzić”.
Jedność w kościele w pierwszym roku była tak silna, że jakakolwiek hipokryzja była tam niespotykana. Trwało to do czasu, gdy Ananiasz i Safira zdecydowali się okłamać wszystkich na temat swojej ofiary. Pan natychmiast ich osądził. Po tym jak skłamali Piotrowi prosto w twarz, oboje padli martwi w odstępie trzech godzin. Pan dodał też:
„Pamiętaj, mój synu. Poziom sądu jest proporcjonalny do poziomu namaszczenia”.

Continue reading