Monthly Archives: październik 2006

TGIF_21.11.07 Straty prowadzą do powołania

Today God Is First

Logo_TGIF2

Kiszowi, ojcu Saula, zaginęły oślice; rzekł więc Kisz do Saula, swego syna: Weź z sobą jednego ze sług i idź szukać oślic.
1 Sam. 9:3

Lud izraelski zapragnął króla i Bóg ostatecznie zgodził się. Samuel był prorokiem w Izrealu, który miał namaścić męża, którego Bóg wybrał. Na pierwszego króla Izraela został wybrany młody mężczyzna o imieniu Saul.

Interesujące jest przyjrzenie się okolicznościom w jakich Bóg powołał Suala na nowe stanowisko. Wydaje się, że ojciec Saula prowadził jakąś działalność, do której używał oślic. W tamtych czasach były one często używane w handlu. Widoczne, że było dla niego bardzo ważne, aby te oślice się znalazły, tak wiec posłał Saula ze sługą, aby je odnaleźć.
Szli od jednego miejsca do drugiego i nie mogli znaleźć zguby. W końcu, Saul powiedział do swego sługi, żeby wrócili, bo pomyślał, że teraz ojciec będzie się martwił o nich. Lecz sługa odpowiedział mu (1 Sam. 9:6): Wszak jest w tym mieście mąż Boży; jest to mąż czcigodny. Wszystko co mówi, sprawdza się. Pójdźmy więc tam, a może objaśni nas co do naszej drogi, w którą się wybraliśmy.

Saul przyjął jego radę. W pobliżu miasta spotkali dziewczynę, które powiedziała im, że Samuel właśnie tego dnia przyszedł do miasta.
Gdy tam dotarli, spotkali Samuela, który powiedział im, że oślice się znalazły, i że następnego ranka powie Saulowi to, co ma na sercu i wtedy poinformował Saula o jego nowym powołaniu, że ma być królem Izraela.

Czy możesz dostrzec w jakich okolicznościach Saul otrzymał swoje powołanie? Wszystko zaczęło się od problemów biznesowych – zaginionych oślic. To spowodowało, poprzez liczne boskie spotkania i okoliczności, że Saul skontaktował się z Samuelem. Bóg działa tak i dzisiaj. Bóg zawsze wywoła odpowiednie okoliczności, aby osiągnąć Swoje cele dla twojego życia. Ty musisz zdawać sobie sprawę z tego, że biznesowy problem może prowadzić do twojego nowego życiowego powołania. Saul nie miał pojęcia o tym, że zgubione oślice będą narzędziem służącym do zmiany jego życia. My również, musimy wiedzieć o tym, że Boże drogi to nie drogi nasze.

seo как раскрутить сайт

TGIF_20.11.07 Zaczynając od nowa

Today God Is First

Logo_TGIF2

A niech brat ubogi chlubi się z wywyższenia swego
Jak. 1:9

Czy kiedykolwiek znalazłeś się w upokarzających okolicznościach? Jeśli tak, Jakub mówi nam, abyśmy chlubili się z „wywyższenia”. Te dwie rzeczy wydają się przeciwnościami. Większość z nasz nie uważałaby upokarzających warunków za wysoką pozycję. Sukces w biznesie to znaczy dla nas bycie na „topie” przez bogactwo, przychylność i wysoki status, czy też posiadanie wielkich wpływów. Niemniej, wpływ Jezusa pochodził nie z mocy, lecz ze słabości.

Nazwisko J.C.Penny to synonim sieci sklepów. Właściciel po raz pierwszy uruchomił ją jako „The Golden Rule” (Złota Zasada) w 1907 roku. W 1910 zmarła jego żona. Trzy lata później wystąpił już jako firma J.C.Penny. W 1923 roku zmarła przy porodzie syna jego druga żona. W 1929 roku krach rynkowy spowodował, że stracił 40 milionów dolarów.

Do 1932 roku musiał wysprzedać wszystko, aby wypłacić wierzycieli. Spowodowało to, że Panny został całkowicie złamany … Złamany na duchu z powodu finansowych problemów, tracąc zdrowie, skończył w sanatorium w Battle Creek w stanie Michigan. Pewnego ranka usłyszał odległy śpiew pracowników, którzy zbierali się, aby rozpocząć dzień pracy z Bogiem, śpiewając: „Nie bądź skonsternowany, cokolwiek się dzieje, Bóg zatroszczy się o ciebie. . .” Penny poszedł za dźwiękami muzyki do źródła i wślizgnął się na tylną ławkę. Chwilę później wychodził jako przemieniony człowiek, zdrowie i duch zostały odnowione, i gotowe do kolejnego startu do długiej wspinaczki pięćdziesięcio-sześciolatka. W roku 1951 można było już znaleźć sklepy J.C.Penny w każdym stanie i po raz pierwszy sprzedaż przekroczyła miliard dolarów w ciągu roku. [John Woodbridge, ed., More Than Conquerors (Chicago, Illinois: Moody Press, 1992), 340-343.]

W sukcesie J.C.Penny’ego może być dostrzeżone działanie miłosierdzia Bożego, które wyprowadziło go z tej upokarzającej sytuacji. Czy znajdujesz się w takim miejscu obecnie?

Bóg jest jedynym, który może pomóc ci zobaczyć tą upokarzającą sytuację Jego oczyma – z wysokiej pozycji. Ta pozycja jest wysoka, ze względu na to, czego Bóg zamierza Cię teraz nauczyć. Pan nie planuje trzymać cię tam; jest to tylko miejsce postoju, aby nauczyć się kilku ważnych rzeczy, o których nigdy inaczej nie dowiedziałbyś się. Naciskaj na Boga i ufaj w owocne i skuteczne rozwiązanie twojej sytuacji.

aracer.mobi

TGIF_18.11.07 Wypełnianie obietnic

Today God Is First

Logo_TGIF2

Gdy złożysz Bogu ślub, nie zwlekaj z wypełnieniem go, bo mu się głupcy nie podobają. Co ślubowałeś, to wypełnij!
Kazn
. 5:3

Czy zdarzyło ci się kiedykolwiek wejść w relacje biznesowe z kimś, to podjął się zobowiązania, lecz później powiedział: „Wiesz, okoliczności się zmieniły, więc nie mogę honorować pierwotnej umowy”? Czasami może rzeczywiście taka być przyczyna, lecz często jest to po prostu sposobność na uniknięcie wypełnienia umowy. Bóg jest potężny w wypełnianiu przysiąg. Boża naturą jest sprawiedliwość i prawda. Bóg zawsze honoruje Swoje Słowo i On oczekuje tego samego od Swoich ludzi.

Bóg mówi, że są pewne konsekwencje, gdy nie wypełniamy swoich obietnic. Konsekwentnie Pismo ujawnia: Lepiej nie składać ślubów, niż nie wypełnić tego, co się ślubowało. Nie pozwól, aby twoje usta przywiodły do grzechu twoje ciało, i nie mów przed posłańcem Bożym, że to było przeoczenie. Dlaczego Bóg ma się gniewać z powodu twojej mowy i unicestwiać dzieło twoich rąk? Bo gdzie jest wiele snów, tam jest wiele słów i wiele marności. Lecz ty bój się Boga! Ekl. 5:4-6 (Kazn. 5:4-6)

Bóg mówi nam, że zniszczy dzieło naszych rąk, jeśli nie wypełnimy swoich obietnic. To jest całkiem twardy język i daje nam wskazówkę, jak ważne jest dla Boga wypełnianie obietnic.
On nie będzie udzielał powodzenia naszej pracy, jeśli mamy za sobą niespełnione obietnice. Jeśli więc są jakiekolwiek niespełnione przysięgi w twoim życiu, to może one właśnie uniemożliwiają powodzenie twoich projektów? Przysięgi pojawiają się w wielu dziedzinach naszego życia – małżeństwa, biznesu, przyjaźni. Niewypełnione przysięgi w każdej z nich mogą być przyczyną przeszkód stojących na twojej pracy.

Zapytaj Boga jeszcze dziś, czy są jakieś niewypełnione przysięgi w twoim życiu. Jeśli tak, to zacznij od wyprostowania ich, tak abyś mógł skutecznie wypełnić to, do czego powołał cię Bóg.

aracer

TGIF_19.11.07 Prowadzeni przez Ducha

Today God Is First

Logo_TGIF2

Jeśli bowiem według ciała żyjecie, umrzecie; ale jeśli Duchem sprawy ciała umartwiacie, żyć będziecie. Bo ci, których Duch Boży prowadzi, są dziećmi Bożymi.
Rzm. 8:13-14

Jozue i Kaleb zostali opisani w Piśmie jako mężczyźni, którzy mieli innego ducha. Należeli oni do grupy 12 szpiegów wysłanych do Ziemi Obiecanej, aby rozpoznać czy można ją przejąć, tak jak obiecał to Bóg. Pozostałych dziesięciu przekazało negatywne informacje, które wywołały w ludziach strach, co ostatecznie doprowadziło do buntu, a to z kolei, do tego, że całe jedno pokolenie wyginęło na pustyni. Jozue i Kaleb byli jedynymi mężami prowadzonymi przez Ducha Świętego, a nie przez ducha strachu. Byli też jedynymi z tego pokolenia, którzy weszli do Ziemi Obiecanej.

Czy jesteś prowadzony przez Ducha? Ten powyższy werset mówi nam, że ci, których Duch Boży prowadzi są dziećmi Bożymi.
Jednakże sługę mojego Kaleba, za to, że inny duch jest w nim i on był mi wierny całkowicie, wprowadzę do ziemi, do której poszedł, i jego potomstwo ją posiądzie. (Num. 14:24).

Kaleb był człowiekiem, którego prowadził Duch Święty zgodnie z Rzm. 8:14!
Wielu z nas nie weszło do naszej Ziemi Obiecanej, ponieważ nie poddaliśmy się prowadzeniu Ducha Świętego, a raczej prowadził nas duch strachu. Strach uniemożliwia wypełnienie się Bożych obietnic. Bóg zarezerwował dla nas dziedzictwo, które jest nadzwyczajnie dobre. Bóg opisał Ziemię Obiecaną jako krainę mlekiem i miodem płynącą. Nasza własna Ziemia Obiecana jest taka sama, lecz to Ducha Boży musi cie prowadzić, abyś do niej mógł wejść. Nie może to być strach, rozum czy analizowanie, a nawet umiejętność. To Duch musi cię prowadzić.

Zdecyduj się na to, że będziesz mężem/niewiastą żyjącym zgodnie z Rzm. 8:14, a wtedy wejdziesz do ziemi, którą Bóg obiecał tobie.

раскрутка сайта

Pomyśl o Gedeonie – kto cię posyła?

George H. Warnock

Izrael bardzo zubożał przez Midianitów i wołali do Boga o wybawiciela

(Sędz. 6:6).

W odpowiedzi na ich wołanie Bóg wzbudził męża imieniem Gedeon. 

Gdy Gedeon wyklepywał pszenicę w tłoczni winnej, aby ją zabezpieczyć przed Midianitami, ukazał mu się anioł Pański i rzekł do niego: Pan z tobą, mężu waleczny

(Sędz. 6:11/12) 

Bóg znał problem Gedeona, wiedział, że był on przepełniony strachem przed wrogami. Wiedział o tym, że był to człowiek słaby, z jednej z najbiedniejszych rodzin Manassesa. Pan wiedział również, że Gedeon był ostatnim, a nie największym z rodziny swojego ojca. To właśnie te cechy, których Bóg szuka! Anioł powiedział do niego: 

Idź w tej mocy twojej i wybaw Izraela z ręki Midiańczyków (w.14). Jego moc nie zwierała się w jego możliwościach, lecz w jego słabości, a fakt, że to Bóg go POSŁAŁ był jedynym autorytetem i mocą, której potrzebował. 

Wszyscy znamy tą historię . . .jak Bóg starł początkową armię 32.000 ludzi do naręcza 300. Umiłowani, dlaczego nie możemy się nauczyć tego od licznych świadków zarówno Starego jak i Nowego Testamentu, … że moc nie jest w liczbach, że bogactwo nie składa się ze srebra i złota, że mądrość płynie z drogi Krzyża, a nie z uczelnianych gmachów ? 

Gedeon zdemobilizował swoja armię na rozkaz Pański, nakazując, aby bojaźliwi wrócili do domu. Pozostał z 10.000 mężczyzn. To byli ludzie,którzy pragnęli walki; lecz Bóg powiedział: Jeszcze zastęp jest za liczny. Bóg wziął sprawę w swoje ręce i wysłał następne 9,700 osób do domu, zwalniając ich z armii Pańskiej! Z jakiej przyczyny? Być może wielu z nich dziwiło się, skoro tak chcieli walczyć dla Pana. Bez względu na przyczynę ich zwolnienia, myślę, że Bóg chciałby, abyśmy wiedzieli o tym, że są takie zwykłe, codzienne czynności i zajęcia, w których jesteśmy każdego dnia próbowani i sprawdzani przez Pana, choć nie jesteśmy tego świadomi. Byli tam nad rzeką pochylając się i po prostu gasząc pragnienie, lecz Bóg obserwował ich z Nieba i badał ich serca, a oni nawet o tym nie wiedzieli! Jest tutaj również coś innego bardzo ważnego. Bóg powiedział, że gdyby wykorzystał wszystkich żołnierzy to Izrael wziąłby na siebie część chwały. Tak więc wiemy, że gdy Bóg wybrał sobie 300 mężczyzn, wiedział o tym, że oni nie przywłaszczą sobie chwały za zwycięstwo, które im miał dać. Bóg wiedział o tym, że  cała chwała będzie należeć do Niego!

Bóg przeszukuje serca mężczyzn, zaznaczając Swoich ludzi, których zaangażuje do bitwy, zgodnie ze Swoimi własnymi wymaganiami wierności, posłuszeństwa i poddania Jego woli. Jego standard sądzenia jest taki: „Kto jest wierny w mały, będzie wierny i w dużym”. Czy spodziewasz się, że zostanie ci powierzone zadanie w armii Pańskiej, jeśli w swych zwykłych codziennych zadaniach w domu czy pracy jest obojętność czy lenistwo, niewierność, czy nieuczciwość . . .niewierność wobec pracodawcy czy pracowników, oszukiwanie, kłamanie, okradanie innych obywateli przez oszukiwanie w podatkach. Moglibyśmy tak wymieniać i wymieniać, lista jest długa. Paweł zaobserwował, że jest jedno wymaganie wobec szafarza (najemcy), a mianowicie, że musi być wierny. Jak powiedział Jezus, jeśli nie można komuś powierzyć zajmowania się jego własnymi pieniędzmi, bladym bogactwem jego życia to Bóg nie może mu powierzyć prawdziwych bogactw. 

Bóg wybrał więc tych 300 nie po to, aby okazać Swoją potęgę, lecz aby zademonstrować, że w słabości człowieka On Sam może być uwielbiony. Z lampą, dzbanem i trąbkami wyruszyli do boju, a było to wszystko czego  potrzebowali, ponieważ bitwa należała do Pana. Jak również mówi Paweł: 

Mamy  zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby się okazało, że moc, która wszystko przewyższa, jest z Boga, a nie z nas. (2 Kor. 4:7).

Lampa  i dzban. Lecz dzban musiał zostać rozbity, aby światło mogło świecić wokół, po czym dźwięk trąbki Bożego Słowa oznajmił: Miecz Pana i Gedeona…

Przeciwnik  został wprawiony w całkowite zamieszani i ostatecznie unicestwił siebie samego. Bożą strategią walki jest wprowadzenie zmieszania u wroga. 

….,
Pan sprawił, że jeden raził drugiego mieczem w całym obozie
(Sędz.  7:22).

Szatan użył tej strategii wprowadzając podziały i zamieszanie  wśród ludu Bożego; lecz to wszystko zostanie odwrócone w Dniu Pańskim. Hordy  szatańskie drżą i są wtrącane w stan zamieszania i samozniszczenia w  konfrontacji z ludźmi chodzącymi w posłuszeństwie dla Chrystusa, chodzącymi drogą krzyża. 

 aracer.mobi

TGIF_17.11.07 Testowanie produktu

Today God Is First

Logo_TGIF2

Rzekł mu pan: Dobrze, sługo dobry i wierny! Byłeś wierny w rzeczach niewielu, nad wieloma cię postawię: wejdź do radości twego pana!
Mat. 25:21

Badania produktów, polegające na zastosowaniu skrajnych warunków, pozwalają na stwierdzenie jak dobrze zostały one wykonane. Zwiększanie nacisku między dwoma przedmiotami pokazuje jak wielkie naprężenia liniowe mogą zostać przez nie wytrzymane.

Ostatecznie zostaje przekroczony punkt „krytyczny”. W sporcie ustalamy punkt „krytyczny” dla sportowców stawiając ich w sytuacji wywierania nacisku. W którym momencie sportowiec traci swoją koncentrację i załamuje się pod naciskiem? Właśnie w takich stresujących chwilach odkrywamy, jak dobrze zostaliśmy przeszkoleni (wytrenowani – przyp. tłum.), aby znosić naciski i podejmować właściwe decyzje bez względu na zewnętrzne wpływy.

Gdy byłem młodszy uprawiałem sport. Zaobserwowałem, że zawodzimy pod presja zazwyczaj wtedy, gdy osiągamy taki punkt, że nasza zdolność do koncentracji na wykonaniu poddaje się trosce o wynik końcowy. To martwienie się o rezultat powoduje, że tracimy koncentrację. Strach przed niepowodzeniem zaczyna rządzić naszymi emocjami i działaniem, co ostatecznie powoduje niepowodzenie. To, czego się boimy, przychodzi na nas. Staje się to samo-wypełniającym się proroctwem.

W życiu poddawanie się presji obserwujemy w postaci nerwowych zachowań, wycofania się, gniewu, zniewag, moralnego upadku, nieuczciwości, aby wymienić tylko kilka przejawów.

Jezus nigdy nie poddawał się presji, On nigdy nie podejmował decyzji w poszukiwaniu wyniku ostatecznego. Zawsze podejmował właściwe decyzje, zawsze działał tak samo, bez względu na okoliczności. Jego życie było oparte o absoluty, a nie na okolicznościach. Nigdy nie poddawał się „sytuacyjnej etyce”.

Bóg powierza nam coraz więcej i więcej odpowiedzialności, On sprowadza coraz większą presję, aby „przetestować produkt”, aby się upewnić, że może nam powierzyć jeszcze więcej odpowiedzialności. Ten proces pomaga nam zobaczyć, gdzie jesteśmy w naszej dojrzałości i określić poziom naszej przyszłej odpowiedzialności.

Czy jesteś produktem, który może wytrzymać warunki testowe? Czy będziesz działał tak, jak Stwórca zamierzył, bez względu na to jak silny jest zewnętrzny ucisk? Wiedz o tym, że nie będziesz mógł tak długo, dopóki nie będziesz miał stałej społeczności z Tym, który cię stworzył i nie będziesz mu nieustannie posłuszny.
Zaufaj Twórcy produktu, On stworzył cię tak, abyś dobrze funkcjonował nawet pod presją. раскрутка

TGIF_16.11.07 Doskonała ajencja

Today God Is First

Logo_TGIF2

A On rzekł do nich: Czemuście Mnie szukali? Czyż nie wiedzieliście, że byłem zajęty sprawami (ang. biznesem – przyp. tłum.) mego Ojca?
Łk (B.W-P) 2:49 KJV

Ziemia jest Bożym biznesem. Ustanowił wielu ajentów (kościoły) przeznaczony do tego, aby wysłały Jego przedstawicieli (Ciało Chrystusa) na świat, aby wszyscy mogli poznać najlepszy produkt jaki został kiedykolwiek został dany ludzkości (Jezusa). Dyrektorzy poszczególnych filii (pastorzy) są odpowiedzialni za to, aby uczyć i wspierać tych, którzy są wokół. Bożym celem jest ustanowienie ajencji w każdym kraju, stanie i mieście. Jest to doskonały biznes, ponieważ w chwili, gdy komuś przedstawisz Jego produkt (Jezusa), otrzymujesz odpłatę z głównego biura (Nieba). Bóg obiecał, że jego przedstawiciele będą mieli do dyspozycji wszelkie możliwe narzędzia i wsparcie potrzebne do osiągnięcia swych strategicznych planów.

Jezus wiedział o tym, że ma zajmować się biznesem Swego Ojca, wiedział, że został posłany na Ziemię nie po to, aby korzystać z rozkoszy ludzkich, lecz po to, aby wykonać zadanie, które wyłącznie On mógł wykonać. Gdy zakończył Swoją misję, miał powierzyć tą misję innym reprezentantom, których napełniał Swoim życiem przez trzy lata. To szkolenie pozwoliło Jezusowi mentorować, kształtować, pomagać i zademonstrować z pierwszej ręki model skutecznego biznesu, który miał być uruchomiony i podtrzymywany dalej.

Bóg ma wielkie plany dla swoich ajentów. On pragnie, aby każda ludzka istota miała udział w Jego produkcie; niemniej, nawet Bóg wie o tym, że nie wszyscy będą. Mimo wszystko, to nie gasi Jego wysiłków, aby było to dobrze usłyszane wśród Jego publiczności.

Zostałeś powołany, aby być częścią doskonałego przedstawicielstwa. Jak wielu nowych rekrutów wprowadziłeś do ajencji ostatnio?

 

сайт