Monthly Archives: grudzień 2010

Wizja dla Izraela_24.12.10

AKTUALNOŚCI Z JERUZALEMU


Informacje i intencje do modlitwy za służbę Składu Józefa i za Izrael
źRóDŁO: Vision für Israel e.V. · Tel. (D) 00 49 89-566 595 · Fax (D) 00 49 89-5464 5964
eMail: Info@VisionfuerIsrael.de · Web: www.VisionfuerIsrael.de

Piątek,24 grudnia 2010
Trzciny nadłamanej nie dołamie ani knota gasnącego nie dogasi, ludom ogłosi prawo” (Iz. 42,3).

WESOŁYCH ŚWIĄT –  życzą Wam współpracownicy Wizji dla Izraela i Składu Józefa!

NIESTETY NIE MA WESOŁYCH ŚWIĄT W IRAKU – Chrześcijanie w Iraku nie będą mieli wesołych świąt, bo wielu z nich opuszcza kraj ratując życie i dobytek. Muszą oni bezsilnie się przyglądać jak ich siostry i bracia w wierze mordowani są podczas nabożeństwa, a podczas pogrzebu spadają na nich bomby. Terrorystyczna Al-Kaida zapowiedziała, że nadal chce prześladować chrześcijan. Jeszcze przed atakiem na kościół tysiące chrześcijan opuściło kraj. Od roku 2007 do USA przeniosło się 53.700 Irakijczyków. Chrześcijańscy przywódcy szacują, że w Iraku jest jeszcze od 400.000 do 600.000 chrześcijan. Przed wojną było ich 1,4 miliona. Na całym Bliskim Wschodzie prześladowanie chrześcijan narasta. (Jerusalem Post) Proszę módlcie się by ewangelia pokoju przenikła do Bliskiego Wschodu. „Proście więc Pana żniwa, aby wyprawił robotników na żniwo swoje!” – Mateusz 9,38

CHRZEŚCIJANIE UCIEKAJĄ Z IRAKU – Wyjazd tysięcy ludzi z Bagdadu i Mosulu nastąpił po oblężeniu syryjsko-katolickiego kościoła w Bagdadzie, podczas którego zabitych zostało 56 wiernych i dwóch księży, wziętych zostało ponad 100 zakładników a ponad 70 Asyryjczyków zostało ciężko rannych. Odpowiedzialność za to wzięła na siebie stojąca w związku z Al-Kaidą grupa sunnitów. Od ataku 31 października tego roku nastąpiła cała seria ataków bombowych i samobójczych na chrześcijan. Wielu z tych którzy uciekają z regionu przed prześladowaniami mogą zabrać tylko tyle ile mieści się w samochodzie. Może dojść do tego, że w Iraku chrześcijan nie będzie już w ogóle. Gazety piszą, że ucieczki te porównać można z exodusem Żydów podczas powstawania państwa Izrael w 1948 roku. Nassir Sharhoom, 47 lat, z całą rodziną uciekł przed miesiącem do miasta Arbil. Powiedział: „Oni chcą żebyśmy wszyscy sobie poszli”. Arbil leży 80 km od Mosulu i jest stolicą prowincji irackiej i siedzibą rządu autonomii kurdyjskiej. Kurdystan jest spokojnym regionem i z tego powodu otwarto tu już kilka przedstawicielstw zagranicznych. (New York Times, Wikipedia) Proszę módlcie się o siłę dla irackich chrześcijan, żeby wzmocniona została ich wiara i by znaleźli ochronę.

SZTOKHOLM WYDALA 5 IRACKICH CHRZEŚCIJAN – W tym tygodniu Komisja Uchodźców przy ONZ skrytykowała rząd Szwecji. Zmusił on 5 chrześcijan irackich, którzy szukali w Szwecji azylu do opuszczenia kraju. Tysiące chrześcijan szuka ochrony i azylu poza granicami swojego kraju, zwłaszcza po ostatniej masakrze w kościele. Przedstawiciele ONZ w Syrii, Jordanii i Libanie mówią, że coraz więcej irackich chrześcijan prosi o pomoc. Tylko w Syrii w listopadzie 300 osób złożyło wniosek azylowy. W Jordanii ilość ubiegających się o azyl podwoiła się w ciągu jednego miesiąca. ONZ twierdzi, że wydalenie ze Szwecji przyszło w czasie gdy coraz więcej chrześcijan przeżywa prześladowanie. (Jihad Watch) „Niech nas rychło spotka miłosierdzie twoje, Bośmy bardzo nędzni!“ – Psalm 79,8

PAŃSTWO POMAGA RODZINOM STRAŻAKÓW

– W ostatnią niedzielę rząd izraelski postanowił poprzeć finansowo rodziny strażaków, którzy zginęli podczas gaszenia pożarów na wzgórzach Karmelu. Zgodnie z postanowieniem dostaną podobne odszkodowania jak rodziny poległych żołnierzy. Premier Netanjahu podkreślił, że decyzja ta zapadła, ponieważ strażacy ratowali życie kadetów wojskowych. Ich autobus zapalił się kiedy jechali na pomoc do więzienia by ratować więźniów. Wszyscy zginęli. Badania wykazały, że polegli policjanci nie mieli szans uciec z miejsca pożaru. 37 kadetów i policjantów, którzy zginęli zostali zakwalifikowani jak członkowie służb obrony. Stąd ich bliscy mogą liczyć na zgodne z tym uposażenia (Ynet).

PA SZYKUJE SIĘ NA JEDNOSTRONNE POWOŁANIE PAŃSTWA – Tzw. autonomia „palestyńska” (PA) nadal przygotowuje się by w przyszłym roku obwołać się niepodległym państwem – wszystko jedno czy porozumienie z Izraelem będzie osiągnięte, czy nie. Rzecznik PA Nabil Schaath zaznaczył to w poprzednią sobotę. Reporterom powiedział, że proces pokojowy jest w „głębokim uśpieniu” a propozycje USA są „całkowicie bezużyteczne” (INN).

JOHN BOLTON ZMIERZA DO BIAŁEGO DOMU – Były ambasador USA przy ONZ John Bolton, który radził Izraelowi wykonanie prewencyjnego ataku na Iran, zanim będzie za późno, powiedział teraz że prawdopodobnie będzie ubiegał się o urząd prezydenta w wyborach w 2012r. „Kiedy patrzę na sytuację w partii republikanów, wszystkie opcje są jeszcze możliwe. Myślę, że partia jeszcze jest przed ostateczną decyzją. I zdarzyć się mogą jeszcze dziwne rzeczy. Na przykład niedoświadczona senator z Illinois została mianowana na kandydata”. Nawiązał tym do prezydenta Baracka Obamy, który był zaledwie trzy lata w senacie zanim został wybrany (INN).

MINISTER ZDROWIA: GRYPA WRACA – W niedzielę izraelskie ministerstwo zdrowia poinformowało, że ilość przypadków grypy podlegających obowiązkowi meldowania w ostatnich dwóch tygodniach gwałtownie wzrosła. Niektóre osoby zarażone były wirusem N1H1 („świńska grypa”). W poprzednim tygodniu mówiło się, że przypadki tej grypy zanotowano w kilku koszarach. Ministerium poleciło pilnie obywatelom szczepienie się przeciwko grypie. Podano, że szczepionka pomaga w leczeniu grypy wszystkich rodzajów także N1H1. Do najbardziej zagrożonych należą niemowlęta i dzieci do 5 roku życia, kobiety w ciąży lub te tuż po porodzie, osoby po 50 roku życia i chronicznie chorzy (Arutz-7).

IZRAELITA Z TEFILIN SPOWODOWAŁ PRAWDZIWĄ PANIKĘ – Pewien izraelski turysta, który przyleciał z Nowej Zelandii na początku miesiąca spowodował prawdziwą panikę. Kapitan przywołał policję, bo pasażer nosił przy sobie „coś podejrzanego”. Opisał, że pasażer nosi przy sobie pudełko i rzemień. „Przywiązał sobie do ręki pudełko a drugie do czoła”. Poinformował o tym rzecznik urzędu komunikacyjnego. Na żydowskich stronach internetowych od razu wyjaśniono, że pasażer zakładał po prostu Tefilin przed poranną modlitwą. Tefillin nazywany także rzemieniem modlitewnym lub filakteriami, to para czarnych skórzanych „Kapsułek modlitewnych” ze skórzanymi rzemykami zawierającymi kawałki zwojów z wersetami biblijnymi. Ortodoksyjni Żydzi używają ich rano podczas modlitwy (Jerusalem Post, Wikipedia).

OFIARA TERRORU SPODZIEWA SIĘ DZIECKA – Trzydziestoletnia kobieta, która przed 8,5 lat przeżyła ciężki zamach bombowy w Tel Avivie, przed kilkoma tygodniami w centrum medycznym w Rehowot urodziła zdrową dziewczynkę. Po zamachu na kawiarnię Julia Halperin miała rany od odłamków w głowę i cztery dni walczyła o życie. Podczas eksplozji zabito 32 osoby a inne były ranne. Szef oddziału ciąż zagrożonych powiedział, że on razem z kolegą obserwowali dokładnie pacjentkę podczas całej ciąży. (Jerusalem Post) „Zamieniłeś skargę moją w taniec, Rozwiązałeś mój wór pokutny i przepasałeś mię radością“ – Psalm 30,12.

„ODWRÓT Z GAZY BYŁ BŁĘDEM – Tuzin wysokich rangą parlamentarzystów UE z całej Europy odwiedził niedawno muzeum Gush Katif w Jerozolimie. Powiedzieli przy tym, że jednostronne wycofanie się ze strefy Gazy w 2005 roku było błędem. Po wieloletnich atakach terrorystycznych radykalni islamiści wycofanie się Izraela przypisali sobie jako wygraną. Przewodniczący niemieckiej partii wolności Rene Stadtkewitz powiedział, że izraelscy Żydzi powinni budować nowe osiedla w całym kraju zwłaszcza w Samarii i Judei. Oddanie ziemi nie przyniesie pokoju, ale raczej wzmocni terrorystów. Parlamentarzystom UE podczas wycieczki wydało się uderzające jak dużo Izraela widać ze wzgórz Samarii i Judei – wycofanie się z tych terenów byłoby bardzo niebezpieczne dla państwa żydowskiego (Arutz-7).

POMÓŻ NAM POMAGAĆ – Wizja dla Izraela i Skład Józefa nadal pomaga finansowo, medycznie i innymi sposobami ofiarom pożaru na górach Karmel. Dlatego ponownie zwracamy się do naszych wiernych czytelników i darczyńców by pomogli nam poprzez swoją hojność. Wiele osób cierpi emocjonalnie i fizycznie, stracili czasem całkowicie rodzinę, majątek, czasem małe firmy i podstawę utrzymania i grozi im skrajne ubóstwo. Więcej informacji http://www.visionfuerisrael.de/spenden lub biurze w Monachium 00 49 89-566 595 Dziękujemy bardzo.

WYCIECZKA DO IZRAELA – Jest już czas by zastanowić się nad drugą wycieczką do Izraela z serii „Roots & Reflections“. Odbędzie się ona od 12 do 20 czerwca 2011r. Jesteśmy w trakcie przygotowań. Będziecie zachwyceni przeżyciami w różnych miejscach w Jerozolimie i na południu Izraela. Dalsze informacje wkrótce.

Dziękujemy Panu za Wasze modlitwy
Barry, Batya i zespół VfI
tłum z niem. MWN

раскрутка сайта

Codzienne rozważania _18.12.10 Nigdy nie przegap potencjału tego co zwykłe.

James Ryle

Nie lekceważcie dnia małych początków” (Zach. 4:10).

Bóg zawsze czyni nadzwyczajne rzeczy przy pomocy tego, co zwykłe. Zobacz, co zrobił z prochem, z TOBĄ! Jakże to zdumiewające? Biblia mówi nam, że On uczynił wszystko z niczego, On jest Bogiem, który MOŻE DZIAŁAĆ, dla Niego nie ma rzeczy niemożliwych.

Pewnego dnia jakiś młody chłopak pokazał się na zatłoczonym miejscu, aby posłuchać podróżnego kaznodziei, który opowiadał o cudownych rzeczach. Nigdy nie przyszło by mu do głowy, że w jednej chwili stanie się główną postacią epickiego momentu historii. Kaznodzieją był Jezus. Młody człowiek był chłopcem, który miał przy sobie worek ze śniadaniem, na które składały się dwie ryby i pięć bochenków chleba. Każdego dnia był to zwykły worek ze śniadaniem, lecz tego dnia stał się narzędziem cudów.

Zdumiewające jest to, co może się wydarzyć, gdy dasz coś w ręce Jezusa. Jak myśli, co może się wydarzyć, gdy złożysz swoje życie w Jego ręce? Możesz być zwyczajną osobą, mieć zwykły wygląd, zwykłe myśli, normalne talenty i normalne marzenia, lecz Jezus może zrobić coś zdumiewającego z tego śniadaniowego worka, który należy do ciebie, jeśli tylko pozwolisz na to, aby go wziął. Większość ludzi nigdy nie sięga swego pełnego potencjału w życiu po prostu dlatego, że przegapiają potencjał tego, co zwyczajne. Jeśli zaczniesz tam, gdzie JESTEŚ, zamiast czekać na ruszenie do czasu, aż będziesz tam, gdzie masz nadzieję się znaleźć to staniesz się tym wszystkim, o czym zawsze marzyłeś!

Pomalutku, krok po kroku, dzień po dniu.

Tak jak zrobiła Maria owej pierwszej nocy, gdy Bóg powiedział jej o nadzwyczajnych rzeczach, powiedz Bogu 'tak’ i niech cud zacznie pomału wzrastać wewnątrz ciebie.

Nigdy nie przeocz potencjału tego co zwyczajne – jest to pierwsza z trzech lekcji, których uczymy się z pokornej reakcji Marii na Boże zaproszenie.

продвижение сайты

Dlaczego kazirodztwo jest złe?

Albert Mohler

21 grudnia 2010

Albert Mohler, dyrektor Southern Baptist Theological Seminary

21 grudnia 2010 (AlbertMohler.com) – Jesteśmy naciskani w pewnych kwestiach, które były nie do pomyślenia w poprzednich pokoleniach. Jedna z takich spraw została nam wrzucona w związku wydarzeniem z Nowego Jorku, gdzie dobrze znany profesor Ivy Lieuge (pol. Liga Bluszczowa – stowarzyszenie ośmiu elitarnych uniwersytetów amerykańskich znajdujących się w północno-wschodniej części USA… – za wikipedia) został aresztowany za przestępstwo kazirodztwa. Sprawa jest paląca nie ze względu na aresztowanie, lecz z powodu kontrowersji jakie wywołało.

David Epstein jest profesorem nauk politycznych na Uniwersytecie Kolumbia. Jego żona również uczy. Początkowo uczył na wydziałach w Harvardzie i Stanfordzie. W zeszłym tygodniu został oskarżony przed sędzią na Manhattanie o popełnienie przestępstwa kazirodztwa. Jak podają władze, profesor Epstein przez kilka lat żył w seksualnym związku ze swoją dorosłą, obecnie 24 letnią córką, Choć ta sprawa została zignorowana przez większość mainstream-owych mediów, szybko znalazła sobie drogę do dyskusji o kulturze. William Saletan z Slate.com, który jest jednym z najbardziej trafnych autorów piszących w dziedzinie bioetyki i ludzkiej natury, poderwał się na ten temat, pisząc interesujący artykuł, w którym otwarcie zadaje pytanie, po cichu wyrażane przez innych: „Jeśli homoseksualizm jest OK, to dlaczego kazirodztwo jest złe?”.

Po przejrzeniu kilku prawnych argumentów używanych do uzasadnienia karalności kazirodztwa, Saletan dochodzi do wniosku, że genetyka nie może być tutaj fundamentalną podstawą, ponieważ kazirodcze współżycie może nie prowadzić do poczęcia. Podobnie, nie może też być tutaj podstawą obopólna zgoda, ponieważ nikt nie dowodzi w tym przypadku, że współżycie nie odbywało się za zgodą.

Co do prawa pokazuje reakcję liberałów:”W tym momencie liberałowie wznoszą w górę ręce: jeśli obie strony są ludźmi dorosłymi, którzy zgadzają się na seks, a racja genetyczna jest zmyślona, to po co mieszac do tego prawo? Kazirodztwo może „wydawać się odrażające”, ale to samo ludzie mówią o homoseksualizmie. To wszystko dotyczy spraw osobistych”. Saletan dochodzi do wniosku, że podstawową przyczyną tego, że kazirodztwo jest złe, jest fakt, że niszczy jednostkę rodzinną. Jak zostało to ujęte w postanowieniu sądu z Ohio: „Seksualne współżycie między rodzicem a dzieckiem, ojczymem a pasierbem (pasierbicą) w szczególny sposób niszczy rodzinę”.

Pamiętajmy teraz o tym, że Saletan podnosi sprawę moralności kazirodztwa w odniesieniu do kwestii homoksualności. Dowodzi, że argument przeciwko kazirodztwu mówiący o niszczeniu rodziny nie ma zastosowania do homoseksualizmu. Jak to ujął: „Gdy młody mężczyzna zakochuje się w innym mężczyźnie, rodzina nie ulega zniszczeniu”. Łatwo jest prześledzić argumentacje Saletana i, jeśli zaakceptuje się jego fundamentalne założenia, to nawet może ona mieć sens. Lecz to fundamentalne założenie jest takie, że dana rodzina nie doznaje szkody, jeśli pojawia się w niej homoseksualna relacja. Ten argument może pojawić się wyłącznie wtedy, gdy zignoruje się wpływ jaki to ma na wychowanie w rodzinie i późniejsze konsekwencje. Ponadto ogranicza on argument burzenia rodziny tylko do pojedynczej rodziny, podczas gdy należy go rozszerzyć na rodzinę jako instytucję.

Ten artykuł w interesujący sposób wskazuje na seksualne zamieszania, które jest w sercu naszego wieku. Plusem Saletana jest to, że pokazuje w zasadzie poprawnie argument konserwatystów:

„Konserwatywny punkt widzenia jest taki, że wszelkie seksualne dewiacje jak: homoseksualizm, poliamoria, cudzołóstwo, zoofilia, kazirodztwo, burzą naturalny porządek. Rodziny są uzależnione od moralnej struktury: mama, tata, dzieciaki. Jeśli ta struktura zostaje poplątana i tato sypia z inną kobietą, czy mama sypia z dziadkiem, to rodzina rozpada się. Dzieci muszą mieć wyraźny podział ról i relacji, bez tego tracą orientację. Jeśli wprowadzisz zamieszanie w rodzinie, wprowadzisz zamieszanie dzieciom”.

To całkiem dobre podsumowanie. Oczywiście, chrześcijańska argumentacja idzie znacznie głębiej niż zwykłe konserwatywne argumenty, potwierdzając fakt, że bardzo precyzyjnie to Bóg powiedział, że takie zachowania są grzeszne, w szczególności potępiając homoseksualizm i cudzołóstwo. Innymi słowy: chrześcijanie przenoszą kwestię ze zwykłego bezprawia na grzeszność i umieszczają wszystkie sprawy związane z grzechem w biblijnym kontekście grzechu i odkupienia.

To bardzo ważne, że dla wielu naszych współobywateli kazirodztwo „wydaje się odrażające”. A jednak, są ciągle wokół nas ludzie, którzy z kamienną odrzucają nieuchronność tej śliskiej sprawy.

Za zgodą: http://www.albertmohler.com

aracer.mobi

Codzienne rozważania_17.12.10 Powiedz Bogu „tak”.

James Ryle

Niech mi się stanie według słowa twego” (Łk. 1:38).

W miarę jak wspinasz się na tą górę, a nazwanie tego górą jest nie jest lekką przesadą, bo tak naprawdę jest bardziej podobna do skalistego wzgórza, dochodzisz do miasta. Nazwanie zaś tego miastem, jest już nieco ambitne, bardziej przypomina parking domów na kółkach (caravan park). To miasto, którego nie ma i nic tego nie potwierdza. Nikt nigdy nie chciałby tutaj mieszkać, a ci, którzy mieszkają, albo się tutaj urodzili i nie wiedzą, że mogą wyjechać, albo zostali do tego zmuszeni przez ekonomiczną sytuację, która ich zubożyła do tego stopnia. Pozostała grupa składająca się na obywateli tego smutnego miejsca to wyjęci spod prawa i wyrzutki społeczeństwa.

Sprawę pogarsza dodatkowo jeszcze fakt, że ci ludzie należą do pewnej etnicznej grupy, która jest przeklęta przez panującą kulturę tej ziemi. Choć cierpią z powodu dyskryminacji, sami podobnie zachowują się we własnym środowisku: dyskryminują się między sobą. Skoro jednak nie może się to opierać na sprawach etnicznych, to dyskryminacji podlega pozycja i wpływy, płeć i bogactwo. Tak więc człowiek bogaty jest na szczycie tej góry, a biedna dziewczyna jest na dnie. Najgorsze, co może się przytrafić to znaleźć się w tym żałosnym miejscu biednej dziewczyny.

Jedna taka dziewczyny mieszkała w tym mieście i podobnie jak każda dziewczyna marzyła sobie o czymś więcej. Bóg wziął pod uwagę jej młodociane nadzieje i pewnej szczególnej nocy przemówił do niej o rzeczach niewyobrażalnych. Powiedziała „tak” na Boża wolę i weszła do historii.  Dziś znamy ją jaką matkę Marię. Z pokornej reakcji Marii na zdumiewające zaproszenie Boga, możemy nauczyć się trzech lekcji, a jeśli pójdziemy za jej przykładem i powiemy TAK na Bożą wolą, to również możemy wejść do historii.

Lekcja pierwsza jutro

раскрутка сайта

Jak radzić sobie z nieplanowaną ciążą?

Ruth Graham

Jak wie o tym każda matka, nie ma odroczenia od rodzicielstwa. Gdy moja nastoletnia córka zaszła w ciążę, musiałam znaleźć równocześnie sposób na pokrzepienie jej i konfrontację z własnymi problemami. Moja córka, Windsor, dużo sypiała. Wracała ze szkoły do domu i zaliczała długie drzemki, zanim zwlokła się na dół na obiad. Chodziła jakimś młodym mężczyzną, który był miły, lecz mało ambitny. Nie zabraniałam im widywać się, lecz miałam szczerą nadzieję, że ich relacja szybko się wyczerpie. Oskarżała mnie o to, że osądzam i nie ufam jej. Relacje między nami stały się niestabilne i frustrujące, byłam dotkliwie rozczarowana a nawet miałam zastrzeżenia do Boga o ten rozwój sytuacji.

Pewnego popołudnia Windsor przyszła i siadła koło mojego łóżka. Zobaczyłam w jej wielkich niebieskich oczach strach, gdy wyznała, że podejrzewa, że jest w ciąży. Myśli mi oszalały. Obejmując ją i mówiąc, że wszystko będzie porządku, usiłowałam przygotować się na to było przed nami. Nie byłam pewna czy sama jestem przygotowana, aby zająć się wszystkim, co mogło się z tym wiązać, gdyby okazało się, że to pewne. Przyjaciółka poradziła nam, abyśmy udały się natychmiast na ciążowe badania. Zawiozłam Windsor do lekarza.

Myślami wybiegałam na przód, zastanawiałam się: Jak my sobie z tym poradzimy? Czy mogę ją chronić? A co z moją własną reputacją? Co teraz ludzie powiedzą? Sama byłam samotną matką i nie byłam przygotowana na to. To nie powinno było się zdarzyć w naszej rodzinie, nie mnie, córce Billy Grahama. Lekarz potwierdził przypuszczenia Windsor. Jeszcze w gabinecie spojrzałam w jej oczy napełnione po brzegi łzami i trzymałam ją blisko, kiedy jęk wyrwał się z jej najgłębszego wnętrza. Nasze życie właśnie uległo zmianie na zawsze.

Co teraz?

Co można zrobić z informacją, że twoja 16 letnia córka jest w ciąży? Wiedziałam, że Windsor już była zraniona, czuła się winna i zawstydzona, i nie powinnam było już więcej dodawać. Nie potrzebowała jeszcze odrzucenia z mojej strony.W pewnym momencie, musiałam stanąć wobec wielu spraw, które dotyczyły mnie samej. Pomimo miłości, łez, modlitwy i prób narzucania dyscypliny moje dziecko podejmowało złe wybory, które przyniosły poważne konsekwencje. Żeby ulżyć nieco własnemu zamieszaniu wzięłam do ręki książkę z codziennym czytaniem, która otworzyła mi się na wersie z Biblii na temat pokoju? „A sam Pan pokoju niech wam da pokój zawsze i wszędzie. Pan niechaj będzie z wami wszystkimi” (2Tes. 3:16, NKJV); oraz „Moja obecność pójdzie z tobą” (Wyj. 33:14). Poczułam pokój, który nie pochodził ze mnie.

Pierwszą ważną decyzję Windsor podjęła sama: nie chciała aborcji. Byłam za to wdzięczna. Gdy powiedziała swojemu chłopakowi o ciąży, on powiedział, że jej nie kocha i że nie chce się z nią żenić. Skontaktowałam się z lokalnym ciążowym centrum kryzysowym, aby dowiedzieć się, co mogą nam zaoferować. Ich doradcy byli pełni zrozumienia i pomocni. Dostarczyli mi nazwisk domów dla samotnych matek, lecz były zbyt daleko, albo wydawało się, że są zbyt sztywne. Windsor słyszała wystarczająco dużo kazań, teraz potrzebowała zrównoważonego podejścia, a nie żeby przez manipulację doprowadzać ją do podejmowania decyzji. Poszukiwania były frustrujące i często zderzałyśmy się. Jako matka byłam dla niej najbezpieczniejsza osobą, wobec której mogła odkrywać swój gniew i robiła to. Kocham moją córkę tak bardzo, szczerze mogę powiedzieć, że nigdy się jej nie wstydziłam, pomimo że martwiłam się o nią i z nią.

Aby pokazać, jak bardzo troszczę się o nią, słuchałam i słuchałam jeszcze więcej. Usłyszałam takie rzeczy, których słyszeć nie chciałam, było to bolesne. Spieranie się było bezużyteczne, lecz często wpadałam w tą pułapkę. Moja córka potrzebowała kogoś zaufanego nie tylko wobec wybuchów swego gniewu, lecz również do przekazania najgłębszych myśli i obaw. Rzadko pozwalałam zobaczyć Windsor moja własną udrękę i wątpliwości, które były przejawem tego, że ją zawodziłam. W końcu okazało się, że potrzebujemy obie porady i zmusiłam się, aby wziąć się za swój gniew, zwątpienie, winę i wstyd.

Potrzeba wsparcia.

Każdy komu zdarzy się mieć dziecko z nieplanowaną ciążą bierze udział w skomplikowanej podróży. Znalazłam innych, na których mogłam się oprzeć i którym mogłam powierzyć dodawania mi otuchy. To wielkie błogosławieństwo mieć cudowną przyjaciółkę, która równocześnie jest zawodowym doradcą. Sara Dormon często przyjmowała w domu, radząc i wspierając kobiety z nieplanowanymi ciążami. Wzięła Windsor do swego domu i przeprowadziła ją przez realia rodzicielstwa i adopcji. Pomimo że zmieniała zdanie niemal co godzinę, ostatecznie zdecydowała się na urodzenie dziecka, dziewczynki i przekazanie jej do adopcji. Do samego końca była na emocjonalnym rollercoasterze.

Córka poruszyła wszystkie struny mojego serca i dotknęła wszelkich wrażliwych miejsc. Potrzebowała mnie bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, lecz była też trudniejsza niż kiedykolwiek. Były takie dni, że nie chciałam podejmować następnych decyzji, kłótni czy rozbudzać emocji. Nie chciałam znosić – chciała się oddzielić. Aby trwać dalej, musiałam zasilać się fizycznie, emocjonalnie i duchowo. Robiłam to, co mnie cieszyło. Zbierałam starocie i czytałam książki, bardziej dla przyjemności niż własnego rozwoju, lecz mimo wszystkich moich wysiłków popadłam w depresję. Dzięki pomocy wspaniałych lekarzy i doradców mogłam podejmować decyzje i nie popaść w emocjonalną spiralę w dół.

Gniew, Wina i Przebaczenie

Moje życie zostało zmienione z powodu wyboru Windsor. Ludzie krzywo patrzyli na mnie i na nią, i byłam o to wściekła. Byłam zła na tych ludzi, na Windsor, na tego młodego mężczyznę, na siebie i na każdego innego, na kogo trafiłam. Mój gniew nie był racjonalny i często go uwalniałam. Byłam zła na siebie za to, że byłam zła i potrzebny był mi ktoś, kogo mogłam obwiniać. Obwiniałam ojca Windsor. Nie było go tutaj, gdy dorastała i odrzucił ją wcześnie. Pozostawił ogromną pustkę, którą rozpaczliwie próbowała zapełnić. Czułam, również, że kościół nas zostawił i byłam zła na Boga, ponieważ On nie zainterweniował.

Rozładowywanie tego gniewu zaczęło się wtedy, gdy podjęłam świadomą decyzję o przebaczeniu. Powiedziałam Bogu o mojej decyzji i prosiłam o pomoc w wykonaniu. Pierwszego dnia musiałam sobie przypomnieć o niej 100 razy. Przebaczenie nie oznacza, że jesteśmy tolerancyjni wobec złych zachowań, nie jest też odrzuceniem rzeczywistości, wymówką dla grzechu, unikaniem konfliktów czy ignorowaniem konsekwencji. Przebaczenie patrzy zranieniu prosto w oczy, nazywa je po imieniu i mówi winowajcy: „Zrzekam się prawa do twojej odpłaty, daję ci szansę na nowy początek” i to jest twoim kosztem.

Serce miałam głęboko poranione a proces uzdrowienia nie przebiegał łagodnie i miło, lecz w miarę ćwiczenia się w przebaczaniu rosły moje możliwości przebaczania. Proszenie o przebaczenie Windsor, jej ojca,Boga i innych za moją szorstkość i gniew były przyszło mi podjąć. Niemniej, nawet jeśli moja córka miałaby mnie dalej ranić swymi wyborami, nie mogło mnie to powstrzymać przed decydowaniem każdego dnia o przebaczaniu jej. Uważałam to za moją odpowiedzialność i nie mogłam czekać na to, aż Windsor poprosi mnie o przebaczenie, ja je dawałam.

Wspólna Podróż.

Córka spędziła dziewięć miesięcy niewiele myśląc o czymkolwiek innym, poza dzieckiem, które w niej było. Pokochała je bardziej niż cokolwiek innego. Cenię Windsor za odwagę. Teraz to wie, lecz wtedy uważała, że mnie to nie obchodzi, ponieważ tak wiele emocji zachowywałam dla siebie. Potrzebowała tego, abym płakała razem z nią, lecz ja nosiłam swój żal w sobie.Zaraz po urodzeniu dziecka i przekazaniu do adopcji, próbowała wrócić do swoich rutynowych zajęć, lecz szybko okazało się, że już nie pasuje do byłych przyjaciół ze szkoły czy kościoła. Oczywiście, ciągnęło ją ku tym, którzy nie wywoływali w niej tego złego samopoczucia. Znowu zaczęła chodzić na randki i wszystko błyskawicznie się pogorszyło aż do tego stopnia, że wyprowadziła się z domu.

Po niemal roku takiego życia poinformowała mnie, że znowu jest w ciąży. Płakałam, nie mogłam przechodzić przez to po raz kolejny. Powiedziałem jej, że musi sobie z tym radzić sama, lecz że jej nie odrzucam. Pamiętam, jak czułam się, gdy Windsor powiedziała mi, że nie zamierza urodzić tego dziecka do adopcjo. Wstałam, przytuliłam ją i powiedziałam jej, że cieszę się, że to postanowiła i może iść dalej. Gdy wyszła, wzięłam Biblie i wzrok padł na wers: „Pańska jest ziemia i to co ją napełnia” (Ps. 24:1). Poczułam w sercu niewyjaśniony pokój, który mógł być tylko darem od Boga, Windsor i jej dziecko należały do Niego a On troszczył się o nich.

Pismo mówi nam, że Bóg jest z nami pośród naszego cierpienia. Jezus nie tylko przeżywał życie tutaj na ziemi z całą jego męczarnią, lecz stał się człowiekiem również po to, aby rozumieć nas i pocieszać w naszej potrzebie. Dużo lat zajęło nam z Windsor odsłonięcie wszystkich obszarów, które wymagały przebaczenia. Ostatecznie ona poprosiła mnie o przebaczenie; obie płakałyśmy. Proces uzdrowienia trwa do dziś.

—–

Ruth Graham jest trzecim dzieckiem ewangeliesty Billy Grahama i autorką kilku książek w tym: In Every Pew Sits a Broken Heart (Zondervan) oraz I’m Pregnant…Now What? (Regal), napisaną wspólnie z dr Sara Dormon.

раскрутка

Codzienne rozważania_16.12.10 Północ w stolarni_2

James Ryle

Józefie, synu Dawidowy, nie lękaj się przyjąć Marii, żony swej, albowiem to, co się w niej poczęło, jest z Ducha Świętego. A urodzi syna i nadasz mu imię Jezus; albowiem On zbawi lud swój od grzechów jego” (Mat. 1:20-21).

Podobnie jak wielu mężczyzn, których spotykają problemy, Józef udał się do swego warsztatu, aby przemyśleć niektóre pomysły. Plątał się w kółko z kawałkami drewna, młotkiem i trzema dużymi gwoździami, ale nie mógł nic wymyślić, więc odłożył je na bok na następny dzień. Powłóczył nogami bez celu po warsztacie, licząc czas rozrywany między smutkiem, a gniewem. Świeca już się kończyła a narożne łóżko przywoływało go. Józef wsunął się pod koc, westchnął raz czy dwa i zamknął o czy, nie przyszło to z trudem, już były zapuchnięte od płaczu.

Józefowi często trudno było zasnąć czy to z powodu zmęczenia pracą, czy emocjonalnym wyczerpaniem takich niepokojących wiadomości, bądź jakąś ich mieszaniną. Przysypiał na chwilkę tylko po to by nagle zerwać się zbudzony jakimś nocnym hałasem, które nawiedza nasze domy; pękające ściany, kapiąca woda, ocierające się gałęzie, nieustanny kurant wiatru czy szczekanie głupiego psa sąsiada.  Czasami, o wczesnych godzinach rannych, gdy jeszcze dziwaczny spokój spoczywał na mieście, Józef ostatecznie popadał w głęboki sen. To wtedy odwiedził go anioł Pański we śnie i powiedział:

Józefie, synu Dawidowy, nie lękaj się przyjąć Marii, żony swej, albowiem to, co się w niej poczęło, jest z Ducha Świętego. A urodzi syna i nadasz mu imię Jezus; albowiem On zbawi lud swój od grzechów jego„.

Józef obudził się i wszedł do historii. Postąpił dokładnie według poleceń anioła i był bardzo szczęśliwy, że mógł tak zrobić, ponieważ naprawdę kochał Marię. Był też najbardziej uprzywilejowanym człowiekiem, który ten, który pierwszy wypowiedział błogosławione imię Jezus.

Jezus ~ Jego imię zostało objawione we śnie, a poznanie go to sen, który się spełnia!

поисковое продвижение seo

Wizja dla Izraela_17.12.10

AKTUALNOŚCI Z JERUZALEMU Informacje i intencje do modlitwy za służbę Składu Józefa i za Izrael

źRóDŁO: Vision für Israel e.V. · Tel. (D) 00 49 89-566 595 · Fax (D) 00 49 89-5464 5964

eMail: Info@VisionfuerIsrael.de · Web: www.VisionfuerIsrael.de

Piątek, 17 grudnia 2010

…nie ma nikogo, kto by mógł wyrwać z mojej ręki. Gdy ja coś czynię, któż to zmieni?“ Izajasz 43,13

TYSIĄCE IZRAELITÓW NA GORZE HERMON – W środę otworzono sezon na górze Hermon dla narciarzy i skiboardzistów po tym kiedy w zeszłym tygodniu spadło bardzo duże śniegu. To pierwszy raz od czterech lat kiedy otwarcie nastąpiło już w grudniu zamiast w styczniu. Ostatnie opady są tak wielkie jak jeszcze od wielu lat tak nie było (Haaretz).

STRAŻACY I RATOWNICY– Państwowy kontroler Micha Lindenstrauss opublikował w zeszłym tygodniu krytyczny raport. Zawiera on zeznania ponad 100 świadków, którzy opisali zarządzanie izraelskiej straży pożarnej i służb ratunkowych podczas zwalczania pożarów na górach Karmel jako „nie do zaakceptowania”. Odpowiedzialność za niedostateczne przygotowanie i gotowość straży pożarnej spoczywa całkowicie na barkach ministra spraw wewnętrznych Eli Jishaja (z Narodowej partii Religijnej Szaas). Lindenstrauss ostrzegał premiera i rząd w kwestii spodziewanego zawodu w działaniach ministerstwa spraw wewnętrznych. Pracownicy rządowi musieli dopiero budować zasady nowego współdziałania między urzędami odpowiedzialnymi za akcje ratunkowe na terenie całego kraju, które wcześniej właśnie zlikwidowano (INN).

ZEBRANIE NA CZEŚĆ ELAD RIVEN – Minister kształcenia zwołał zebranie młodzieży z Haify poświęcone pamięci Elad Riven. Elad (16) zmarła w zeszłym tygodniu i była ostatnią ofiarą potężnych pożarów, największych w historii Izraela. Elad była członkiem ochotniczej straży pożarnej i uczęszczała do szkoły w Hajfie. Jej koleżanki mówią, że kiedy Elad zobaczyła płomienie zawołała mamę i poprosiła ją o uniform i by zawiozła ją do jej remizy. Była jej jedyną córką a zmarła kiedy próbowała ratować kadetów IPS, którzy zostali zamknięci w autobusie by jechać do więzienia ewakuować osadzonych tam więźniów. (INN) Proszę módlcie się o pocieszenie dla rodziny.

RZYMSKA STATUA ZNALEZIONA W ASZKELONIE – Rzymską statuę, zakopaną w ziemi przez stulecia znaleziono odkopaną po ostatnich gwałtownych burzach. Figura kobiety z togą i w sandałach wykonana jest z białego marmuru. Została wymyta przez wodę ze skarpy składającej się z resztek rzymskich gruzów. Urzędy poinformowały, że figurę wystawią w muzeum (Jerusalem Post).

IZRAELSCY PŁYWACY W DUBAJU – Po raz pierwszy izraelska flaga załopotała w Dubaju na powitanie izraelskiej drużyny pływackiej reprezentującej Izrael na 10. Mistrzostwach Świata na krótkim basenie. Zaczęły się one w środę. Jeden z pięciu pływaków Guy Barnea pobił rekord Izraela i zakwalifikował się do półfinału i to w pierwszym dniu mistrzostw. 100 metrów stylem grzbietowym przepłynął w 51 sekund. (INN) Proszę módlcie się o pozytywne stusunki Izraela z innymi narodami.

IZRAEL WYSYŁA POMOC DLA ZALANEJ ALBANII– Izraelskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało w ostatni piątek, że wysłało 307 namiotów dla części z tych rodzin, które ucierpiały w dużej powodzi w północno-zachodniej części kraju. Była to największa od 50 lat powódź w Albanii, a według szacunków mieszkańcy musieli zostać ewakuowani z ok. 2.500 domów. (INN)

POMÓŻ NAM POMAGAĆ – Wizja dla Izraela i Skład Józefa nadal pomaga finansowo, medycznie i innymi sposobami ofiarom pożaru na górach Karmel. Dlatego ponownie zwracamy się do naszych wiernych czytelników i darczyńców by pomogli nam poprzez swoją hojność. Wiele osób cierpi emocjonalnie i fizycznie, stracili czasem całkowicie rodzinę, majątek, czasem małe firmy i podstawę utrzymania i grozi im skrajne ubóstwo. Więcej informacji http://www.visionfuerisrael.de/spenden lub biurze w Monachium 00 49 89-566 595 Dziękujemy bardzo.

ZAMROŻONY PROCES POKOJOWY – NOWA STRATEGIA USA – Amerykański wysłannik bliskowschodni Mitchell przybył w poniedziałek do Izraela, by nalegać na pośrednie rozmowy zmierzające do poruszenia głównych spraw w kierunku procesu pokojowego. Netanjahu powiedział, że cieszy się z tego, że USA uznały potrzebę zmierzenia się z meritum sprawy zamiast tracić czas na krótkotrwałe zamrożenie budów. Dał wyraźnie do zrozumienia na forum biznesowym tuż przed przybyciem Mitchella, że dla Izraela najważniejszymi problemami są: uznanie państwa żydowskiego, kwestie bezpieczeństwa i tak zwani „palestyńscy uciekinierzy”. PA były bardzo zezłoszczone postawą USA i nie chce w ogóle rozmawiać zanim Żydzi nie przestaną budować w Judei i Samarii oraz we Wschodniej Jerozolimie. (Ryan Jones, Israel Today) „Dusza moja zbyt długo przebywa Wśród tych, którzy nienawidzą pokoju.“ – Psalm 120,6

IRAN: 38 ZABITYCH W ZAMACHU – W środę zmarło w zamachu bombowym w portowym mieście Schabaha nad zatoką Omanu co najmniej 38 osób; tuziny innych było rannych. Wybuch nastąpił przed meczetem w grupie wiernych. Region ten zamieszkuje sunnicka większość, której przywódca jest dyskryminowany przez reżymową szyicką grupę islamu irańskiego prezydenta Achmadinedżada. Zamach miał miejsce w czasie święta Ashura (bibl. Aszera) kiedy szyiccy muzułmanie wspominają wnuków Mohameda (INN).

TROJAN CIĄGLE DZIAŁA W INSTALACJACH ATOMOWYCH – Według amerykańskich i europejskich ekspertów zabezpieczeń komputerowych, którzy zajmowali się Trojanem Stuxnet, ciągle napływają z Iranu masowe zgłoszenia w tej sprawie. Może to znaczyć, że komputery instalacji atomowych w Iranie nadal nie mogą sobie poradzić z tym szkodliwym oprogramowaniem. Badania trojanu wykazały, że jego zadaniem jako broni były dwa cele: przejęcie kontroli nad wirówkami w centrum wzbogacania uranu w Natanz a po drugie unieruchomić turbinę w reaktorze atomowym. Jeden z ekspertów mówi, że wysiłki zmierzające do ponownego uruchomienia tych urządzeń nie powiodły się. Jeden z niemieckich fachowców powiedział: „Irańczycy nie mają wystarczającej wiedzy jak dać radę Trojanowi, albo nie rozumieją jego kompleksowości”. W ten sposób przypuszczać można że nie poradzą sobie z nim nigdy. (Fox News) „Wniwecz obraca knowania chytrych, tak że ręce ich nie wykonują tego, co zamierzają.“ – Hiob 5,12.

ROSJA CHCE SZUKAĆ SODOMY I GOMORY – Rosja i Jordania podpisały porozumienie, by na dnie Morza Martwego szukać biblijnych śladów Sodomy i Gomory. Według arabskich mediów rosyjskie przedsiębiorstwo pokryje koszty i we współpracy z Jordańskimi urzędami nakręcić ma materiał dokumentacyjny, do którego chce mieć wyłączne prawa. Prace rozpoczną się z końcem grudnia (INN).

GEERT WILDERS: JORDANIA JEST PALESTYNĄ – Holenderski polityk Geert Wilders, który jest szefem holenderskiej Partii Wolności przemawiał w ostatnią niedzielę w Tel Avivie na konferencji ruchu HaTikwah. Znany ze swojego ostrego krytycyzmu wobec islamu powiedział, że zawsze będzie bronił Izraela. Wilders odpowiedzialnością za problem tzw. „palestyńskich obozów uchodźców” w Libanie, Gazie i innych miejscach obarczył polityków arabskich. Poza tym, stwierdził, palestyna znajduje się w Jordanii. Żydowskim krajem zawsze od kiedy sięga ludzka pamięć był Izrael włącznie z Samarią i Judeą. Nie było nigdy w historii świata, by jakiś autonomiczny twór państwowy w regionie nie był żydowskim. Żydzi przez tysiąclecia zawsze mieszkali w dolinie Jordanu aż do arabskich najeźdźców w 1948 roku, którzy zajęli prowincję Judeę i Samarię rękami haszemickiego królestwa Transjordanii, której nazwę skrócono w 1950r do Jordanii. Do roku 1967 kiedy Izrael odzyskał starożytne tereny żydowskie żaden islamski polityk ani zachodni politycy nie żądali niezależnego „palestyńskiego” państwa, tak zwanego „Zachodniego brzegu Jordanu”. Wilders dodał, że Izraelowi nie wolno oddać kawałka ziemi za „pokój”. Również Judea i Samaria nie może być drugim „palestyńskim” państwem obok pierwszego – Jordanii, bo walka nie toczy się o ziemię, ale jest to walka ideologiczna. (INN)

Dziękujemy Panu za Wasze modlitwy

Barry, Batya i zespół VfI

tłum z niem. MWN

deeo.ru