Monthly Archives: marzec 2011

Codzienne rozważania_24.03.11

Chip Brogden

dopełnijcie radości mojej i bądźcie jednej myśli, mając tę samą miłość, zgodni, ożywieni jednomyślnością” (Flp. 2:2)

Bóg działa w jednym celu: aby Chrystus był przed wszystkimi rzeczami. Widzimy już, że ta praca nie zaczyna się na poziomie „wszystkich rzeczy”, lecz zaczyna się od każdego pojedynczego ucznia. Od tego miejsca, Bóg pragnie mieć grupę ludzi, którzy już nie myślą i nie żyją jako zwykłe jednostki, skoncentrowane tylko na zaspokojeniu ich poszczególnych potrzeb, lecz są bardziej zainteresowani służeniu Bogu i zaspokajaniu potrzeb swoich potrzeb nawzajem.

Gdy to się pojawi (nawet w bardzo małej grupie wierzących) wtedy można o nich powiedzieć, że weszli do prawdziwej duchowej społeczności; jeden umysł, jedna myśl, doskonale dostrojeni do Boga i do siebie nawzajem. Nie znaczy to, że wszyscy stają się jednakowi, ponieważ każdy członek wnosi coś unikalnego, lecz znaczy, że jest ostateczna jedność i jednomyślność celu.

 aracer.mobi

Jeśli chodzi o Ducha Świętego, nie poprzestawaj na małym.

16 marca 2011

J. Lee Grady

– – – – –

Bóg oferuje nam coś znacznie więcej niż jakieś chwilowe przeżycie, pozwólmy Mu wypełnić się totalnie Jego mocą i zamienić życie w przygodę.

Wiele lat przed Przebudzeniem na Azusa Street radykalna grupa gorliwych sług przemierzała Stany Zjednoczone zalecając drugie chrześcijańskie przeżycie, które nazywali chrztem Ducha Świętego. Ci mężczyźni i kobiety znani byli jako kaznodzieje uświęcenia. Byli duchowymi potomkami Johna Wesley’a i, podobnie jak Wesley, nauczali, że uświęcenie jest dziełem Ducha Świętego, o którego należy się modlić i otrzymać przez wiarę. Jeden z zielonoświątkowych pionierów, Banjamin Hardin Irwin, zaczął nauczać, że dla wierzących jest również dostępne trzecie chrześcijańskie doświadczenie, „chrzest ogniem”, i nawet założył denominację opierając się na tej doktrynie – Fire-Baptized Holiness Church. W końcu Irwin popadł w błąd i zaczął nauczać tego, że istnieją rożne innego rodzaju zapalne przeżycia takie jak: „chrzest dynamitem”, „chrzest utleniania” i „chrzest selenem” (dosł. : „the baptism of dynamite”, „the baptism of oxidite”, „the baptism of selenite”).

 

„Duch Święty troszczy się o swoich ludzi, . . . Im bardziej zostaniesz napełniony Duchem, tym więcej ludzi poprowadzisz do prawdziwego spotkania z Bogiem”.

Te dziwaczne nauczania zostały odrzucone wcześnie przez główny nurt zielonoświątkowy. O ile można było znaleźć biblijne podstawy do chrztu ogniem (Jan Chrzciciel wspomina o tym w Mt. 3:11-120) to nie ma w Piśmie o nic zdarzeniach mocy z łatwopalnymi geologicznymi składnikami! Z całą pewnością napełnienie Duchem Święty nigdy nie miało być skomplikowanym czy tajemniczym procesem.

Niemniej wszyscy założyciele ruchu zielonoświątkowego, w tym William Seymour, nauczali, że Bóg chce napełnić każdego chrześcijanina Duchem Świętym aż po brzeg. Słusznie również zauważyli, że spora ilość chrześcijan brodziła na płyciźnie zbawienia i nigdy nie wchodząc głębiej. Apostoł Paweł napisał: „Nie upijacie się winem,…, lecz bądźcie pełni Ducha” (Ef. 5:18). Ilu jednak znasz dziś chrześcijan, którzy szukają całkowitego nasycenia? Jak wielu z nas jest zadowolonych z noszenia cienkiej okleiny Ducha? Jak wielu z nas jest gotowych poddać totalnej kontroli swoje życie kierownictwu Ducha Świętego?

We wstępie do Księgi Objawienia Jan opisuje wspaniałą wizję Trój jedynego Boga. On widzie Ojca, Jezusa Syna i Ducha Świętego, których opisuje jako „siedem duchów, które są przed Jego tronem” (p. Obj. 1:4-5). Wiemy, że jest tylko jeden Duch Święty, dlaczego więc, Jan tak Go przedstawia? Podobnie do siedmiu ramion menory, które dawały światło w Miejscu Świętym w Mojżeszowej Świątyni, Duch Święty jest wielowymiarowy. On jest jednym Duchem, a jednak jest przedstawiony jako świecznik z siedmioma lampami. Jest to Boży sposób na pokazaniem nam tego, że Duch Święty nie jest ograniczony. Jeśli mamy odwagę zaprosić Go, aby nas napełnił to On zabierze nas w podróż trwającą całe życie, głębiej i głębiej do obecności i mocy Bożej.

Czy chcesz wszystkich wymiarów pełni Ducha Świętego? Nie daj się zaspokoić samą manifestacją mówienia językami czy przysłowiową gęsią skórką, którą mogłeś odczuwać w czasie nabożeństwa, po wyjściu do przodu. Jest znacznie więcej. Jezus jest tym, który chrzci Duchem Świętym, proś Go, aby dał ci:

… więcej świętości. Gdy zapraszamy Go do naszych serc, ogień Ducha Świętego wypala naszą pychę, chciwość, niecierpliwość, zgorzknienie i egoizm. Proś Go, aby pochłoną wszystko, co w twojej duszy nie jest podobne do Jezusa.

… więcej odwagi. Gdy pierwsi uczniowie zostali napełnieni Duchem, pierwsza rzecz jaką robili było odważne głoszenie bez wyjątku wszystkim ewangelii. Jeśli zmagasz się z nieśmiałością, bądź trudno ci dzielić się swoją wiarą, potrzebujesz większej dawki Ducha.

… więcej radości. Duch Święty jest Pocieszycielem, gdy więc łączymy się z Nim, nie ma miejsca na obawy, strach, ociężałość czy ubolewanie. Pozwól Duchowi uzdrowić każdą ranę na twojej duszy, abyś mógł poznać Jego radość.

…więcej duchowej mocy. Gdy Duch napełnia nas, włącza działanie swoich cudownych darów w naszym życiu. O ile możemy posiadać różna naturalne talenty, On daje nam dary takie jak: proroctwo, dary uzdrowień, rozeznawania duchów, nadzwyczajnej wiary i czynienia cudów. Jeśli nie jeszcze nie działałeś w tym nadnaturalnym wymiarze, proś o nowy chrzest Duchem i oczekuj, że będą się działy rzeczy niemożliwe.

…więcej mądrości. Nigdy nie było w planach Jezusa, abyśmy musieli polegać tylko na naszym rozumie i zdrowym rozsądku. Gdy uczysz się słuchać Go, życie staje się przygodą słuchania i wykonywania. Ci, którzy są napełnieni Duchem, są wrażliwi na Jego głos.

…więcej objawienia Chrystusa. Duch Święty jest naszym nauczycielem i prowadzi nas do wszelkiej prawdy. Jego głównym celem jest napełnić nas poznaniem Chrystusa tak, abyśmy byli Jego odbiciem wszędzie, dokądkolwiek pójdziemy. Wyłącznie przez Ducha Świętego jesteśmy w stanie naprawdę poznać Jezusa w intymny sposób.

… więcej miłości. Duch Święty troszczy się o ludzi, wie, co ich obciąża i chce mówić do nich. Gdy poddajemy Mu bezwarunkowo swoje życie, stajemy się ambasadorami pojednania. Ostatecznie, im bardziej pełen Ducha jesteś, tym więcej ludzi poprowadzisz do prawdziwego spotkania z Bogiem.

Módl się dziś w ten sposób: … Duchu Święty, przebacz mi to, że byłem zadowolony z jakiegoś zwykłego dotknięcia, kiedy Ty oferujesz mi potężne napełnieniem Twoim Duchem. Chcę wszystkiego, co dla mnie masz. Napełnij mnie aż po brzeg i daj doświadczać wszystkich wymiarów Twojej obecności w moim życiu. Amen.

– – – – –

J. Lee Grady drugim redaktorem magazynu Charisma. You can follow him on Twitter at leegrady. His newest book is 10 Lies Men Believe (Charisma House).

 

deeo

Codzienne rozważania_23.03. 11

Chip Brogden

Stało się. Jam jest Alfa i Omega, Początek i Koniec. Ja dam pragnącemu darmo ze źródła wody żywota”. Zwycięzca odziedziczy to wszystko, i będę mu Bogiem, a on będzie mi synem” (Obj. 21:6,7.  Jn. 14:26).

Gdy przyglądamy się obietnicom złożonym tym, którzy zwyciężą, powinniśmy wiedzieć to, że Bóg nie ustanawia jakiegoś nowego rządy czy jakiejś szczególnej grupy, która będzie cieszyć się prawami i przywilejami niedostępnymi dla innych świętych. Nie jest to stawianie nowych obietnicy, lecz wraca nas do tych samych wielkich i drogocennych obietnic, które są potencjalnie prawdziwe dla każdego, kto jest w Chrystusie. NIe jest to budowanie nowych fundamentów, lecz wezwanie do powrotu do Fundamentu, który już istnieje.

topod

Codzienne rozważania_22.03.11

Chip Brogden

Lecz Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w imieniu moim, nauczy was wszystkiego i przypomni wam wszystko, co wam powiedziałem” (Jn. 14:26).

Duch Święty jest naczyniem, Osobą, instrumentem, agencją, metodą i środkiem, przez którego Bóg osiąga Swoje cele wzrastania Chrystusa we wszystkim. Jezus powiedział, że ten Pomocnik, Doradca, Pocieszyciel, Nauczyciel będzie mieszkał w nas na zawsze i będzie pomagał nam w Trudnej Drodze ku pełni poznania Chrystusa.

Na tyle na ile zdecydujemy się wejść pod kierownictwo Ducha Świętego, na tyle będzie w nas wzrastał Chrystus. Ponieważ Duch Święty jest odpowiedzialny za wzrost Chrystusa, duchowy rozwój bez Ducha jest niemożliwy . Nie będzie wymiernego postępu, prawdziwego zrozumienia duchowych rzecz i nie będzie powrotu do Niebiańskiego Rządu  bez służby Ducha Świętego.

– – – – – – – –

Share your comments:
http://InfiniteSupply.Org/march22

продвижение

Syklag, sprawdzian królów

Chip Brogden

Gdy byłem na początku mojej chrześcijańskiej drogi, ktoś doszedł do błędnego wniosku, że jeśli kochasz Boga i postępujesz według Jego słowa to nic złego ci nie nie może przydarzyć. Ta idea była rozwijana przez nauczycieli i kaznodziejów, którzy głosili, że ludzie, którzy wiedzą jak korzystać ze swojej wiary, działać i chodzić w namaszczeniu Ducha nigdy nie będą chorować, nie wpadną w depresję, nie stracą pieniędzy, nie dostaną się pod duchowy atak. Życie i doświadczenia to cierpliwi nauczyciele a w ich klasie nauczyłem się innego spojrzenia.

Zastanówmy się nad życiem Dawida, „męża według serca Bożego”, „słodkiego psalmisty Izraela”. Z pewnością, skoro był to mąż według serca Bożego, więc nigdy nie przeżywał straszliwych prób, nieszczęść, niezrozumienia, cierpienia, odrzucenia, bólu czy niepowodzenia! Jednak widzimy w osobie Dawida, który spełniał te warunki, który codziennie i często szukał Boga, pragnął Boga bardziej niż ktokolwiek innych, że TAKA osoba, a w szczególności SZCZEGÓLNIE tego rodzaju osoba! – będzie wezwana do znoszenia pewnych najbardziej nieznośnych fizycznie, emocjonalnie i duchowo rygorów jakie można sobie wyobrazić.

Klęska pod Syklag

Problemy Dawida zaczęły się jak tylko został namaszczony! W chwili, gdy jego powołanie i przeznaczenie zostały potwierdzone przez proroka Samuela, Dawid stał się celem zawistnej wściekłości Saula. Dla Dawida namaszczenie było jak wielki grzech zawieszony na szyi, który przyciągał problemy.

W 30 rozdziale 1Księgi Samuela opisana jest jedna z najtrudniejszych prób. Okoliczności doprowadziły go sytuacji decydującej o życiu lub śmierci, a jego reakcja na zaistniałą sytuację (test) mogła potwierdzić jego przeznaczenie na króla lub całkowicie go zniszczyć. Nic wcześniej nie zapowiadało tego, co się miało wydarzyć i nie miało być okazji na drugą próbę.

A gdy Dawid wraz ze swoimi wojownikami przyszedł do Syklag, był to już trzeci dzień od czasu, gdy Amalekici wtargnęli do Negeb i do Syklag, zdobyli Syklag i puścili je z dymem, Wzięli do niewoli kobiety, które w nim były, małe i dorosłe, lecz nikogo nie zabili, tylko uprowadzili z sobą i odeszli z powrotem. A gdy Dawid i jego wojownicy weszli do miasta, było ono spalone, a ich żony, ich synowie i córki uprowadzeni” (1Sam. 30:1-3).

Jak reagujesz na beznadziejne sytuacje? Jak reagujesz, gdy wszystko, co było dla ciebie cenne, zostaje ci zabrane? Pierwsza reakcja jest całkowicie naturalna, ludzka i zrozumiała:

I wybuchnął Dawid i wojsko, które z nim było, głośnym płaczem, tak że im wreszcie nie stało łez do płaczu” (30:4).

Nie jestem w stanie wyobrazić sobie tego jak brzmiał krzyk i płacz 600 mężczyzn. Musiała to być najstraszniejsza rzecz na świecie. Płakali i płakali, i krzyczeli głośno w agonii, aż brakło im łez. Jak długo mogło to trwać? Nie wiem, lecz to wydarzenie doprowadziło ich do emocjonalnego zniszczenia, całkowicie sparaliżowanych bólem, nie mogących już dłużej płakać, choć tego chcieli.

Ale oto sytuacja pogarsza się, zamiast poprawić!

Na co się zdecydujesz? Na zgorzknienie czy na to, żeby było lepiej?

zostały też uprowadzone obie żony Dawida: Achinoam z Jezreel i Abigail, wdowa po Nabalu z Karmelu. Dawid znalazł się w wielkim nieszczęściu, gdyż lud zamierzał go ukamienować. Wszyscy bowiem byli rozgoryczeni z powodu straty swoich synów i córek;…” (1Sam. 30:5,6a).

Dawid nie tylko musiał radzić sobie ze swoją własną stratą, lecz również wspólną stratą wszystkich jego wojowników, którzy szukali teraz winnego. Dawid, jako ich przywódca, był najbardziej prawdopodobnym celem. Stanąć przed Goliatem to jedna sprawa, a zmagać się z 600 rozgniewanych, uderzonych nieszczęściem mężczyzn to co innego. Wygląda na to, że Dawid był skończony. 600 wściekłych mężczyzn ruszyło na jednego, bez żadnej możliwości ratunku. Wierzę, że każdy z nas co najmniej raz w życiu znajduje się w podobnej sytuacji do tego, co się działo pod Syklag. Wszystko, co tylko miałeś na tym świecie, albo zostało zabrane, albo płonie na twoich oczach.

Przyjaciele, nauczyłem się tego, że gdy to, co dobre w twoim życiu „przechodzi do przeszłości”, stajesz przed wyborem: możesz albo zgorzknieć, albo stać się lepszym. 600 mężczyzn zdecydowało się na gorycz – to łatwa droga. Jeden postanowił być lepszy – to wąska drogą. Królowie byli namaszczani przez Boga a wybór dokonywany był na podstawie tego, jak reagują na takie sytuacje, a jak ty zareagowałbyś?

Wielu w podobnej sytuacji powiedziałoby do siebie: „Myślałem, że zostałem przez Boga powołany. Myślałem, że Bóg mnie namaścił, abym był królem Izraela, ale to było dawno temu a od tej pory spotykają mnie wyłącznie same problemy. Najlepsze lata spędziłem uciekając przed Saulem. Wiem, że postępowałem właściwie, a teraz jestem karany. Co mam za to okazać? Absolutnie nic! Straciłem rodzinę a wszystko co miałem unosi się z dymem. Ludzie gotowi są ukamienować mnie, wszystko jest przeciwko mnie. Mam dość! Poddaję się! Niech umrę, żeby mieć trochę spokoju. Niech sobie Bóg zatrzyma Swoje namaszczenie, to za wysoka cena dla mnie”.

Wiem, że większość z nas powiedziałaby tak, ponieważ większość już tak kiedyś zrobiła. Ja rezygnowałem wiele razy (co najmniej chwilowo), ponieważ presja była zbyt wielka. Najłatwiejsze w takiej sytuacji jest położyć się i umrzeć, i tak kończy większość ludzi.

Dawid mógł zrobić to samo.

Ten fragment mógłby równie dobrze brzmieć tak:

Dawid znalazł się w wielkim nieszczęściu, gdyż lud zamierzał go ukamienować. Wszyscy bowiem byli rozgoryczeni z powodu straty swoich synów i córek. Tak więc Dawid zrezygnował, lud ukamienował go a jego ciało wrzucono na płonące zgliszcza Syklag. A Bóg był bardzo niezadowolony i zaczął rozglądać się za nowym królem…”

Ten najgorszy scenariusz jest rzeczywiście realizowany w prawdziwym życiu przez prawdziwych braci i siostry, którzy mają prawdziwe powołanie do Boga lecz znajdują się na samym skraju rezygnacji, ponieważ zniszczenie Syklag zostawiło im rany, ból, zgorzknienie, zmęczenie, frustrację czy rozczarowanie. Bracia i siostry, Syklag może być albo waszym cmentarze, albo największą okazją. Decyzja należy do was.

Lecz Dawid nabrał odwagi/zachęcił się w Bogu swoim Panu.

Co więc zrobił Dawid?

Dawid pokładał zaufanie swoje w Panu, swoim Bogu

… lecz Dawid zachęcił się w Panu swoim Bogu” (1Sam. 30:6b wg wersji ang.)

Dzięki Panu za to „lecz”! Sprawy spiętrzały się, napięcie było nienormalnie wysokie. Jedno zło po drugim, wszystko przeciw Dawidowi i tylko jedno malutkie słowo „lecz” wprowadza coś nowego, coś odmiennego, coś, co powstaje, aby sprzeciwić się temu losowi, depresji, rozczarowaniu, cierpieniu i rozpaczy. Nic się nie zmieniło, sytuacja nadal wyglądała beznadziejnie, lecz Dawid zachęcił się w Panu swoim Bogu.

W podobnej sytuacji można wezwać pastora, aby się modlił, można szukać proroka, aby przekazał słowo. Można udać się do braci i sióstr i prosić ich, aby modlili się o przełom. Jeśli mamy wokół siebie ludzi możemy i powinniśmy prosić ich o modlitwę i wsparcie, lecz Dawid był w tym wszystkim sam. Co robisz, gdy wszelkie widzialne środki wsparcia zawodzą? Co robisz, gdy ludzie, którzy zazwyczaj byli przyjaciółmi teraz chcą cię ukamienować? Co robisz, gdy jesteś całkowicie sam? Najłatwiej jest zrezygnować.

Lecz Dawid zachęcił się i w Panu swoim Bogu„. Jedno z tłumaczeń mówi: „Lecz Dawid wzmocnił się w Panu Bogu swoim„, a inne „lecz Dawid nabrał odwagi w Panu swoim Bogu„. Jak to zrobił? Czy to była jakaś szczególna pieśń, specjalna modlitwa? Czy coś wyznał? Jak właściwie Dawid zachęcił samego siebie? Nie wiemy tego, ponieważ Biblia nie zajmuje się tym szczegółowo. Prawdopodobnie było w tym zachęcaniu siebie wszystkiego po trochę. Prawdopodobnie wrócił się w czasie i przypomniał sobie to, jak Pan pomagał mu w walce z lwem i niedźwiedziem, które próbowały zabić owce. Być może przypominał sobie o tym, jak Pan pomógł mu zgładzić Goliata. Może wrócił myślami do tego czasu, gdy Pan uwolnił go z rąk Saula. To wszystko tylko spekulacje, lecz chciałbym, abyście wiedzieli jedno: jeśli Dawid mógł zachęcić siebie samego (nabrać odwagi) w Panu, to wy również możecie. Możesz zachęcić SAMEGO SIEBIE.

Ponieważ większość ludzi jest biorcami, a nie dawcami, więc większość ludzi szuka tego, aby przyjąć zachęcenie, a nie dawać je. Bardzo trudno jest znaleźć zachętę u innych ludzi. Jestem szczególnie wdzięczny za listy i wszelkiego rodzaju dobre słowo, które w nich otrzymuje, lecz nie zawsze mogę polegać na tym, że ludzie mnie zachęcą; wy również.

Lecz Dawid zachęcił SAMEGO SIEBIE/nabrał odwagi

Musisz nauczyć się zachęcać samego siebie, nie zawsze znajdzie się jakaś zachęta w potęgujących się okolicznościach. Nie jest łatwo patrzyć na zgliszcza swojego życia i wyobrażać sobie, że wyniknie z tego cokolwiek dobrego. Ogniste próby i trudne sprawdziany nie dostarczają zachęty/pociechy. Większość rzeczy w tym świecie w szczególny sposób jest przeznaczona do ZNIEchęcenia cię.

Lecz Dawid nabrał odwagi W SOBIE

Gdy przeciwnik mówi: „Wszystko straciłeś”, możesz zachęcić się w Panu twoim Bogu!

Gdy przyjaciele zdradzają cię a ludzie mówią: „To wszystko twoja wina”, możesz zachęcić się w Panu twoim Bogu!

Gdy okoliczności mówią: „Nigdy nie wyjdziesz z tego żywy”, możesz zachęcić się w Panu twoim Bogu!

Jaka jest tajemnica siły Dawida? Gdzie Dawid znalazł wzmocnienie? Z pewnością nie w danej sytuacji, nie u proroka Samuela, nie u rodziny ani u przyjaciół.

Lecz Dawid zachęcił się W PANU swoim Bogu„.

W Panu! W Panu! W Panu!To dlatego Paweł mógł powiedzieć: „Gdy jestem słaby, wtedy jestem mocny. Radujcie się w Panu, powtarzam, radujcie się! Ponieważ Bóg, który pracuje w was, dokończy wszelkiego dobrego dzieła, które już rozpoczął, a wszystko współpracuje z nami ku dobremu dla osiągnięcia Jego celu!”  Nie jest to jakieś pozytywne wyznawanie czy formuła obietnicy wiary. To nie zależy od ciebie, lecz od Niego, a skoro mimo wszystko nie masz nic do stracenia, wszystko możesz zyskać rzucając się całkowicie na Pana i znajdując W NIM swoją siłę.

Wyrusz i odzyskaj wszystko!

Gdy Dawid zachęcił się w Panu, zapytał Boga, co ma dalej robić, a Pan powiedział:

I rzekł mu: Puść się w pogoń, a na pewno dogonisz i uratujesz!” (30:8b)

Tak więc Dawid otarł swoje łzy i wziął do ręki miecz. Poprowadził tych 600 rozgniewanych mężczyzn do bity, pokonał przeciwnika, odzyskał wszystko, co stracili.

To właśnie oznacza być królem.

Tego dnia Dawid zamienił tragedię w zwycięstwo, przeszedł test Syklag. Jeszcze nie miał korony na głowie, to przyszło później, lecz w tamtej chwili nie miało to znaczenia. Nie potrzebował korony ani tronu, by udowodnić, że jest królem. Udowodnił to tam, na rumowisku Syklag, gdzie nauczył się zachęcać siebie w Panu swym Bogu.

Nie rezygnuj! Syklag nie jest ostatnim miejsce odpoczynku, jest tylko miejscem, w którym odbywa się sprawdzanie królów. Zachęć siebie w Panu, puść się w pogoń, odzyskaj, co straciłeś, i idź dalej. To jest twoje przeznaczenie i to jest słowo Pana dla ciebie. Oby tak było!

 продвижение

Codzienne rozważania_21.03.11

Chip Brogden

Teraz jednak nie widzimy jeszcze, że mu wszystko jest poddane; widzimy raczej tego, . . .  dla którego i przez którego istnieje wszystko” (Hbr. 2:8-10).

Czy już widzimy? Jeszcze nie widzimy w pełni; mamy odrobinę tutaj, odrobinę tam. Tam gdzie już to się stało, tam gdzie rzeczywiście widzimy i doświadczamy tego, że Chrystus dominuje, tam jest to nazywane Królestwem Bożym. Nie jest to coś widzialnego, ponieważ Jezus powiedział, że Królestwo nie jest widzialne, lecz jest w tobie.

W końcu Królestwo Boże pochłonie całe Stworzenie i Chrystus  będzie dominował we wszystkim. Dlaczego? Ponieważ „dla Niego i przez Niego istnieje wszystko„.

– – – – –

Share your comments:
http://InfiniteSupply.Org/march21

 

 

все о раскрутке сайта

Codzienne rozważania_19.03.11

Chip Brogden

Baczcie, aby was kto nie sprowadził na manowce filozofią i czczym urojeniem, opartym na podaniach ludzkich i na żywiołach świata, a nie na Chrystusie” (Kol. 2:8).
Baczcie tedy iżby żaden nie był któryby was złupić miał przez mądrość ludzką i próżną zdradę. Ucząc wedle ustaw ludzkich, podług nauk świeckich, a nie według Krystusa” (B.Brzeska)

Jak możemy zostać złupieniu? Według Pawła możemy zostać złupieni „przez mądrość ludzką (filozofię) czcze urojenia oparte na podaniach ludzkich (tradycji) i na żywiołach śiata (nauk świeckich), a nie na Chrystusie”.

Nie ma znaczenia czy filozofia jest dobra, właściwa, moralnie doskonała i godna pochwały. Nie ma znaczenia, jak dobre ma zamiary, wielkie znaczenie czy jak pomocna jest tradycja. Nie liczy się to, jak koniczne wydają nam się świeckie nauki, czy jak ważne jest w ogóle społeczeństwo. Jeśli żadna z tych rzeczy nie opiera się „na Chrystusie”, jeśli nie pochodzi z Niego, przez Niego i dla Niego, to jest to bezwartościowe o ile chodzi o Cel Boży i musi zostać wyrzucone..

продвижение