Author Archives: pzaremba

Jak Jezus objawia się w każdej księdze Biblii

J. Lee Grady
23 sierpnia 2023 r

Trzy tygodnie przed pójściem na studia zostałem napełniony Duchem Świętym i od razu poważnie zacząłem studiować Biblię. Pamiętam, jak obudziłem się wcześnie i czytałem Pismo Święte przy moim malutkim biurku w akademiku, zanim obudził się mój współlokator. Mój głód Słowa Bożego stał się nienasycony, a studia stworzyły mocny duchowy fundament, na którym buduję od tamtej pory.

Jedną z rzeczy, które odkryłem na początku, było to, że Biblia w całości opowiada o Jezusie. Kiedy zdasz sobie z tego sprawę, nigdy nie będzie nudno! To staje się jak zagadka do rozwiązania. Znajdowałem Go w każdej księdze – nawet w niejasnych fragmentach Starego Testamentu, które zostały napisane na długo przed przyjściem Jezusa na ziemię.

W Liście do Efezjan 1:17 czytamy, że możemy „napełnić się duchem mądrości i objawienia w poznaniu Jego”. Chcesz tego? Jezusa można znaleźć w każdej części Biblii. Poniżej znajduje się lista niektórych sposobów Jego objawienia:

W Księdze Rodzaju Jezus jest nasieniem (potomkiem – przyp. PZ) niewiasty, która miażdży głowę węża (3:15). Jego niesamowite zbawienie zostało nam obiecane na początku Biblii!

W Księdze Wyjścia Jezus jest barankiem paschalnym, którego krew chroniła lud Boży od śmierci (12:13).

W Księdze Kapłańskiej Jezus jest nieskazitelnym arcykapłanem, który pojawia się przed Bogiem w naszym imieniu, aby nas oczyścić (21:1-24).

W Księdze Liczb Jezus jest zapowiadany przez węża z brązu, którego Mojżesz wywyższył na pustyni (21:6-9). Jezus stał się dla nas przekleństwem, abyśmy mogli być wolni.

W Księdze Powtórzonego Prawa Mojżesz oświadczył, że Bóg „wzbudzi wśród was proroka takiego jak ja” (18:15). Mojżesz wiedział, że Jezus przyjdzie i że Jezus wykona lepszą pracę niż Mojżesz, przybliżając ludzi do Boga.

W Księdze Jozuego Jezus jest nieustraszonym zwycięzcą, który pokonuje naszych wrogów i daje nam Ziemię Obiecaną.

W Księdze Sędziów Jezus jest naszym odważnym wybawicielem, który ratuje nas od zła.

W Księdze Rut Jezus jest naszym krewnym odkupicielem, który zaprasza nas na swoje pola błogosławieństw i zawiera z nami relację przymierza.

W 1 i 2 Księdze Samuela Jezus jest sprawiedliwym władcą, który – podobnie jak Dawid – ustanowił swoje królestwo na ziemi (2 Król. 5:6-7).

W 1 i 2 Księdze Królewskiej Jezus jest zapowiadany przez Eliasza, który dał podwójną część swojej mocy swemu uczniowi Elizeuszowi. Jezus uczynił to samo dla swoich uczniów.

W 1 i 2 Księdze Kronik Jezusa zapowiada Salomon, który zbudował świątynię wypełnioną Bożą chwałą (2 Królów 5:11-14). Dziś jesteśmy tą świątynią.

Continue reading

Czy możesz oglądać pornografię?

Apst Luke
😳😳 Jest wiele punktów widzenia na pornografię w odniesieniu do angażowania się w nią chrześcijan. Jedni uważają, że jest w porządku, czymś normalnym zabawnym, inni postrzegają to jako coś obrzydliwego.
Zagłębmy się w to: TEN POPĘD JEST CZYMŚ NATURALNYM: jedną z rzeczy, które jako wierzący musimy zrozumieć, jest to, że „seksualne potrzeby są zarówno naturalne jak i bosko przypisane”. Wielu chrześcijan postrzega te seksualne potrzeby i pragnienie intymności jako obrzydliwość i dzieło Szatana, lecz prawda jest taka, że, przede wszystkim, zostały one dane przez Samego Boga.

📌 Bóg chciał, aby ludzkość posiadała zdolność do przeżywania intymności, i dlatego umieścił ją w człowieku, abyśmy przeżywali pragnienie przeciwnej płci. To, że doświadczasz seksualnych pragnień nie jest grzechem czy demoniczną manipulacją, lecz jest naturalne. Seksualne potrzeby są dowodem na to, że jesteś człowiekiem, że narządy płciowe są w pełni rozwinięte, a nie są przekleństwem czy sprawą demoniczną. Problemem nie są seksualne pragnienia same w sobie, lecz raczej to, „co z tymi pragnieniami robisz”.
✅ PORNOGRAFIA JEST KATALIZATOREM: Chrześcijanie muszą zrozumieć to, że pornografia nie tworzy tych pragnień, lecz raczej wzmacnia, promuje, ponagla i ożywia je. Te potrzeby zostały umieszczone przez Samego Boga w „umiarkowanej i kontrolowanej” mierze, lecz to, co pornografia robi to wzmacnianie i rozwijanie ich do stanu, w którym nie można ich już więcej kontrolować.
📌 Gdy małżeństwo siada i ogląda pornografię, czego celem jest „rozwinięcie swego seksualnego życia jako pary” pod przykrywką „jesteśmy dorośli”, to w rzeczywistości stosują do swych seksualnych pragnień katalizator, który powoduje, że wzmacniają je do poziomu wychodzącego poza ich kontrolę, aż do stanu, gdy partner nie jest w stanie więcej satysfakcjonować tych dzikich pożądliwości, co prowadzi do cudzołóstwa i rozwodu.
📌 Jeśli jako małżeństwo zaczniecie angażować się w pornografię i jej zawartość, czy to indywidualnie czy jako para, w rzeczywistości nakręcać swoje seksualne pragnienia poza poziom, którego partner nie jest w stanie zaspokoić a to może prowadzić do szukania satysfakcji poza małżeństwem, tak więc do ruiny zarówno małżeństwa jak i chodzenia z Bogiem.

Continue reading

Przez wiarę i cierpliwość

Kenneth Copeland

Niektórzy wierzący modlą się o uzdrowienie czy o rozwiązanie jakiejś negatywnej ży sytuacji i gdy się nic nie dzieje natychmiast, zaczynają obrażać się: „Nie wiem, czemu Bóg nie rozwiązał tej sytuacji , dlaczego nie uzdrowił mnie itd. Myślałem, że obiecał, że będę uzdrowiony, błogosławiony,.. nie widzę tego”.

Wszyscy zachowujemy się w ten sposób jak duchowe dzieci. Nie musicie być dziećmi. Ponieważ taka niedojrzałość ogranicza to ile otrzymujemy od Boga, musimy więc wzrosnąć ponad ten wiek. Musimy pożywić się twardym pokarmem Słowa Bożego, jak to w Liście do Hebrajczyków zostało napisane, że mamy naśladować tych: „którzy przez WIARĘ i CIERPLIWOŚĆ, odziedziczą obietnice” (6:12).

Cierpliwość jest duchową wytrwałością, która uzdalnia nas do zwycięstwa nad przeciwnikiem.

Cierpliwość jest owocem ducha, który nawet w obliczu przeciwnych okoliczności, uzdalnia cię do stania w wierze, a diabła utrzymuje pod twoimi stopami.

Gdy zachowujesz cierpliwość, możesz stać w zwycięstwie na podstawie Bożego Słowa, nie cofać się, bez względu na to, co ci się sprzeciwia. Możesz „sprzeciwiać się diabłu, a uczyniwszy wszystko, ostać się (Ef 6:13) i zamiast marudzić możesz cieszyć się radością Pana przez cały czas bogactwem Jego chwały. Gdy diabeł pyta cię, z czego się śmiejesz, odpowiadasz: „śmieję się, bo chcesz przekonać mnie, że Pan mnie nie uzdrowi, czy nie zaopatrzy moich braków. To już się wykonało! Bóg powiedział, ja w to wierzę i tak jest. Tak więc, ha ha ha z ciebie!”

Nie powinieneś być zatem zniechęcony, gdy z punktu widzenia naturalnych okoliczności, wydaje się, że Boże obietnice nie mogą się dla ciebie spełnić.
Tu chodzi o przetrwanie czasu. Bóg jest w stanie wypełnić Swoje Słowo, bez względu na okoliczności i On wie, co robi. Po prostu musimy my wierzyć i robić, co mówi.

Można by rzec: „,… lecz to jest czasami trudne”.

Wiem. Gdyby było łatwo, każdy mógłby to zrobić, lecz tak nie jest. Niemniej, jako nowonarodzone dziecko Boga, po to się narodziłeś!
Nie ma takiej możliwości, aby jakikolwiek diabelski atak, cokolwiek by to nie było, ostało się wobec wiary i cierpliwości, które są w tobie.

Continue reading

Choroba psychiczna – część 2

John Fenn
Tłum.: Tomasz S.
Autorzy Biblii nie posługiwali się współczesnymi określeniami, takimi jak „choroba psychiczna” czy „choroba emocjonalna”. Jeśli jednak zdefiniujemy, czym takie choroby są, wtedy możemy poszukać ich symptomów i odnaleźć liczne przykłady w całej Biblii.

Dobre zdrowie psychiczne i emocjonalne charakteryzuje się trzema głównymi cechami:
Produktywnymi czynnościami, takimi jak praca, szkoła, opieka. Po drugie, to zdrowe relacje z innymi, a po trzecie, to umiejętność dostosowania się do zmian i radzenia sobie z przeciwnościami losu.
Choroba psychiczna lub emocjonalna niesie ze sobą znaczne odstępstwa od tych trzech rzeczy w kwestiach myślenia, emocji czy też zachowania. Widziałem statystyki, które mówią, że około 20% Amerykanów cierpi na jakąś formę zaburzeń emocjonalnych czy psychicznych.
Choroba psychiczna i emocjonalna dezorganizuje emocje, osobowość lub myślenie, co upośledza normalne funkcjonowanie w życiu. To dysfunkcja normalnego myślenia, odczuwania, nastroju, zachowania, interakcji osobistych (Słownik Merriam-Webster).
Nie powinno to być zaskoczeniem, ale niektóre z tych symptomów są wymienione jako jeden ze znaków zbliżającego się czasu powrotu Pana. Spójrzmy na powiązania między myślami i uczuciami, a tym, co jest demoniczne.

2 Tym. 3:1 mówi, że w dniach ostatecznych…
…będzie można dostrzec wiele oznak chorób emocjonalnych i psychicznych, ale określone są one za pomocą innych słów. Te oznaki to: samolubni ludzie, kłamcy, fałszywi oskarżyciele, nie kontrolujący samych siebie, pełni przemocy, mający w pogardzie dobro innych ludzi, perwersje seksualne, ludzie niewdzięczni i rozmyślnie bezbożni.
Werset 4 dodaje: „zdradliwi, porywczy i zuchwali”. Mówi też, (jedno z tłumaczeń) że będą „owinięci sami w siebie”. Werset 7 stwierdza: „którzy zawsze się uczą, a nigdy do poznania prawdy dojść nie mogą”. Tacy ludzie są intelektualnie nieuczciwi, ponieważ ich stylem życia jest odmowa przyznania się do popełnionych błędów. Swoich przyjaciół mają zwykle w mediach społecznościowych, ponieważ ich postępowanie uniemożliwia im powodzenie w bliskich relacjach międzyludzkich, takich jak małżeństwo lub prawdziwe przyjaźnie.

Muszę coś tu dodać
Greckie słowo oznaczające „owinięty w samego siebie” to „tuphoo”, skąd bierze się słowo „tajfun”, którym określa się huragany na Oceanie Spokojnym. Słowo to znaczy też „owinąć się dymem”, co pokazuje, że taka osoba stawia wokół siebie zasłonę dymną, a ludzie wokół są zdmuchiwani jak przez burzę. To opis pychy i narcyzmu – całe życie kręci się wokół nich.

Słowo w wersecie 4 przetłumaczone w niektórych wersjach jako „zdradliwi” lub „porywczy”, to „prodotai”, co oznacza doprowadzenie kogoś do poddania się. Niektóre wersje Biblii tłumaczą je, jako „zdradzieccy”, próbując jasno pokazać, że ludzie ci nie przestaną, aż się nie poddasz. To część ich zdrady.

W 1 Tym. 4:1-3 Paweł pisze, że w dniach ostatecznych „duchy zwodnicze i nauki demonów” spowodują, że niektórzy odejdą od wiary. Mówi, że będą mówić kłamstwa, hipokryci, „naznaczeni w sumieniu piętnem występku”.

Continue reading

Uzdrowienie kaleki

Kenneth E. Hagin
Jakiś czas temu prowadziłem spotkanie i wszystko było suche, więc po bardzo długim czasie powiedziałem, że położę ręce na pierwszej osobie, która tu podejdzie w celu uzdrowienia i zostanie uzdrowiona.
Zgromadzenie po prostu siedziało i patrzyło na mnie. W końcu jeden z nich próbował wstać. Pod jednym ramieniem trzymał domowej roboty kulę, a w drugiej ręce trzymał coś, co wyglądało jak krzywy konar drzewa. W końcu podniósł się z siedzenia i podszedł do przodu. Pomyślałem: Dobry Boże, na pewno mógł przyjść ktoś, kto cierpi na chroniczny ból głowy! Ale zamiast tego przyszedł ten facet.
Wydawało się, że dotarcie do ołtarza zajęło mu całą wieczność. Wszyscy siedzieli i patrzyli. Cóż, co można zrobić w takiej sytuacji? Trzeba walczyć z własnym ciałem i uczuciami! Miałem ochotę odwrócić się i uciec. Wpadłbym przez szczelinę w podeście, ale nie była ona na tyle duża, by mnie ukryć! Co jednak zamierzasz zrobić, skoro już dałeś zaproszenie? Skoro już dałeś zaproszenie, musisz się zgodnie z tym zachowywać!
Będziesz się uśmiechał i czekał, aż ta osoba przyjdzie, ponieważ Słowo Boże jest prawdziwe! Przez cały czas, gdy ten człowiek szedł do przodu, przez mój umysł przebiegały myśli: Chłopcze, on ci teraz pokaże. Ten biedak nic nie dostanie i wszyscy pomyślą, że ta wiara nie działa.
Co zrobiłem? Po pierwsze, rozpoznałem, że to diabeł do mnie mówi i po prostu go zignorowałem. Nie zwracałem na niego uwagi. Widzisz, kiedy jesteś w wierze, nie jesteś poruszony. W głębi duszy mówisz: Nie rusza mnie to, co widzę. Ten biedak był sękaty i kaleki, po prostu utykając w przejściu z domowej roboty kulą w jednej ręce i kijem w drugiej! Ale nie poruszyło mnie to, co zobaczyłem. Nie poruszyło mnie to, co poczułem (kiedy jesteś w wierze, nie musisz nic czuć).
Nie porusza mnie to, co czuję lub widzę. Porusza mnie tylko to, w co wierzę! Ten kaleki człowiek w końcu dotarł do nawy głównej kościoła. Położyłem na nim ręce i, błogosławiony Boże, jego kula spadła w jedną stronę, a laska w drugą. Jego ciało wyprostowało się, a on zaczął skakać przed całym kościołem! I wiecie co? Całe to miejsce się ożywiło! To znaczy, skakali, krzyczeli, wrzeszczeli i chwalili Boga od przodu do tyłu świątyni. Być może wcześniej w tym nabożeństwie było nudno i sucho, ale ale wtedy wszyscy coś poczuliśmy! Dlaczego? Ponieważ moc Boża została uwolniona! Moc lub namaszczenie zostało uwolnione przez wiarę, a ta moc uzdrowiła kalekę i wypędziła diabła z jego ciała! Dzięki Bogu za namaszczenie! Kocham namaszczenie, ale jeśli nie mam go na sobie, pójdę naprzód i powiem ludziom, co mówi Biblia i położę na nich ręce zgodnie ze Słowem.

  • Kenneth E Hagin ( Zrozumienie namaszczenia)

Dlaczego języki?

A SPEAKING IN TONGUES BIBLE STUDY

KENNETH HAGIN
IKor 14:4
Kto językami mówi, siebie tylko buduje; a kto prorokuje, zbór buduje„.
Paweł pisząc do kościoła w Koryncie zachęcał ich do tego, aby trwali w mówieniu innymi językami, jako sposobie duchowego budowania siebie i to zarówno w czasie uwielbiania Boga jak i w osobistej modlitwie. Specjaliści od języka greckiego mówią nam, że współcześnie dysponujemy w naszym słowniku wyrazem, który jest bliższy oryginalnej wersji „budowania”.
Chodzi o: „ładować”, gdy wiążemy go z ładowaniem baterii. Tak więc, możemy sparafrazować ten wers: „Kto językami mówi, siebie samego poucza, buduje, ładuje jak baterię”.
Jest to wspaniałe nadnaturalne znaczenie duchowego budowania, a zwróćmy uwagę na to, że nie jest to ani umysłowe, ani fizyczne budowanie, ponieważ jest dla każdego dziecka Bożego.

IKor 14:2
Bo kto językami mówi, nie dla ludzi mówi, lecz dla Boga; nikt go bowiem nie rozumie, a on w mocy Ducha rzeczy tajemne wygłasza„.
Tłumaczenie tego wersu wg Weymouth’a mówi: „wypowiada boskie tajemnice”. Bóg dał kościołowi boski, nadnaturalny środek komunikacji ze Sobą.

IKor 14:14
Bo jeśli się modlę, mówiąc językami, duch mój się modli, ale rozum mój tego nie przyswaja„.
Zwróć uwagę na to, że to „duch mój się modli”. Rozszerzone tłumaczenie stanowi tutaj, że „mój duch, przez Ducha Świętego we mnie, modli się”.
Bóg jest Duchem. Gdy modlimy się językami, nasz duch jest w bezpośrednim kontakcie z Bogiem, który jest Duchem. Mówimy do Niego przy pomocy boskiego, nadnaturalnego środka.
Zdumiewające jest to, że w świetle tych wersów ktokolwiek może pytać: „Jaka jest wartość mówienia językami?” Skoro Boże Słowo mówi, że mówienie językami jest wartościowe, to jest wartościowe. Jeśli Bóg mówi, że buduje – to buduje. Jeśli Bóg mówi, że jest to nadnaturalny środek komunikacji z Nim – to jest to nadnaturalny środek komunikacji z Nim. Jeśli Bóg mówi, że każdy wierzący powinien mówić językami – to każdy wierzący powinien mówić językami. Jezus nie stwierdził, że tylko nieliczni będą mówić językami, lecz powiedział: „Te znaki będą towarzyszyć tym, którzy uwierzyli…” „Tym” to liczba mnoga oznaczająca wszystkich, a jednym ze znaków jest „… językami nowymi mówić będą…” (Mk 16:17).

Powód 3 – Języki przypominają nam o zamieszkującej w nas Obecności Ducha.
J 14:16-17
Ja prosić będę Ojca i da wam innego Pocieszyciela, aby był z wami na wieki – Ducha prawdy, którego świat przyjąć nie może, bo go nie widzi i nie zna; wy go znacie, bo przebywa wśród was i w was będzie„.
Howard Carter, które było przez wiele lat radą naczelną Zborów Bożych (Assemblies of God) w Wielkiej Brytanii i założycielem najstarszej zielonoświątkowej szkoły biblijnej, wskazywała na to, że nie wolno nam zapomnieć o tym, że mówienie językami jest nie tylko początkowym dowodem napełnienia Duchem Świętym, lecz jest również stałym doświadczeniem na całe życie wierzącego. Po co? Aby towarzyszyć nam w uwielbianiu Boga. Mówienie językami jest płynącym strumieniem, który nigdy nie powinien wysychać a który ubogaca duchowo nasze życie.

Stała modlitwa i uwielbienie Boga w językach pomaga nam w utrzymaniu świadomości Jego zamieszkującej w nas obecności. Jeśli każdego dnia będę świadomy zamieszkującej obecności Ducha Świętego, będzie to miało wpływ na to, jak żyję.

  • DLACZEGO JĘZYKI Kenneth E Hagin

Choroba psychiczna – część 1

John Fenn
Tłum.: Tomasz S.

Od dawna ciekawiło mnie, gdzie kończą się chemiczne i elektryczne reakcje mózgu, a zaczyna się działanie demoniczne. Ta seria mówi o punkcie, w którym kończą się ludzkie myśli i emocje, a zaczyna demoniczny wpływ, oraz o procesie myślowym, który prowadzi do chorób psychicznych czy emocjonalnych.
Choroby emocjonalne i psychiczne wymienione są jako jeden ze znaków dni ostatecznych i choć autorzy Biblii, mówiąc o tym, nie posłużyli się naszymi współczesnymi określeniami, to jednak w doskonały sposób je opisują.

Dwubiegunowy?
Spójrzmy na króla Saula, który o jeden raz za dużo okazał nieposłuszeństwo Bożym wskazówkom i usłyszał od Niego, że jego ród nie będzie już zasiadał na tronie, po czym zaczął mieć napady nieprzewidywalnej wściekłości. Dzisiaj najpewniej zdiagnozowano by u niego jakieś zaburzenia i przypisano lekarstwo poprawiające nastrój, jednak Biblia wyraźnie mówi, że maczał w tym palce jakiś demon.

W 1 Sam. 18:8-12 Saul słysząc, że ludzie wychwalają Dawida za to, że zabił Goliata, staje się o to zazdrosny i zły. Gdy Dawid usługuje mu śpiewając pieśni, Saul rzuca w niego włócznią, próbując go zabić. Jak można nazwać takie zachowanie – w jednym momencie całkowity spokój, a w następnym żądza mordu? Zaburzenia dwubiegunowe, czy też inne napadowe wybuchy agresji (agresji nieproporcjonalnej do zaistniałej sytuacji, jak np. agresja na drodze)?

Dlaczego w tę sprawę zaangażowany był demon i jak w ogóle do tego doszło? Saul najwyraźniej otworzył na to drzwi przez zazdrość i gniew, ale w którym momencie demon się w to zaangażował?

Continue reading