Bentley Todd
Ci , którzy slyszeli moje przeslanie „Studnie Boze,” wiedzcie, ze to, co czytacie teraz idzie jeszcze glebiej. Wszystko, o co chodzilo w Studniach Bozych, to pójście glebiej. Chce iśc glebiej.
Ps 63 mówi:
Psalm Dawidowy, gdy byl w pustyni judzkiej.
Boze! Tyś Bogiem moim, ciebie gorliwie szukam, Ciebie
pragnie dusza moja;
Teskni do ciebie cialo moje,
Jak ziemia zeschla, spragniona i bezwodna.
Tak wyglądalem ciebie w świątyni, By ujrzec moc twoją
i chwale twoją,
Gdyz lepsza jest laska twoja niz zycie. Wargi moje
wyslawiac cie bedą.
Tak blogoslawic cie bede, póki zycia mego,
W imieniu twoim podnosic bede rece moje.
Dusza moja nasyca sie jakby szpikiem i tluszczem,
A usta moje bedą cie wielbic radosnymi
wargami.
Co mówi król Dawid? Mówi tak:
„tak bardzo potrzebuje ciebie, Boze, tak bardzo pragne poznac, Boze ciebie.
Jak umilowane jest twoje miejsce świete. Chcialbym miec twój oltarz za mieszkanie.
Chcialbym mieszkac w świątyni Pana na zawsze. Mam świetą pasje w sobie i jestem zdesperowany w poszukiwaniu ciebie, Boze, wiem, ze jesteś moim Bogiem i dlatego, ze jesteś moim Bogiem odkrylem ów glód w sobie, pasje, aby cie poznac. Kocham obecnośc twoją, jesteś moim Bogiem i od wczesnego rana szukam ciebie. Powtarzam, bede cie szukal, choc jestem na suchym miejscu, gdzie nie ma wody, Boze, bede cie szukal.”
Czy wiesz, co to znaczy znaleLc sie w suchym i pustynnym miejscu, gdzie nie ma wody? Duch Świety jest wodą.
On napisal Biblie. Woda, rzeki mówią o obecności Ducha Świetego. Dawid mówi:
„jestem w tym miejscu i pragne ciebie. Bede ciebie szukal, bede ci blogoslawil, czcil, podnosil moje rece w Twoim Imieniu. Pomimo, ze jestem w suchym i pustynnym miejscu, gdzie nie ma wody, gdzie nie ma manifestacji Bozej. Wydaje sie, jakby Bóg byl milion kilometrów stąd, jakby byl wlaśnie ogluchl. Nie ma przebudzenia, nie ma odnowienia, nie ma odświezenia, nie ma wody, jest sucha ziemia.
Czy wiesz, gdzie byl Dawid, gdy napisal ten Psalm? Byl na pustyni. Czy wiesz, co robil na pustyni? Uciekal, ratując swoje zycie. Ten sam król, któremu sluzyl wiernie, teraz usilowal zniszczyc go i zabic. Musial uciekac jak pies, ukrywac sie w jaskiniach i przebywac na pustyni. Powiedzial: „Boze, choc starają sie mnie zabic, choc jestem w utrapieniu, troskach, prześladowany, choc jest to sucha i pustynna ziemia, gdzie nie ma wody, Ty jesteś moim Bogiem. Jestem tak spragniony ciebie, ze nie dbam o to, jak bardzo jest sucha. Bede ciebie szukal, blogoslawil ci, oddawal ci cześc, bede wznosil moje rece w góre w Twoim Imieniu.
Wtedy wydal prorocze obwieszczenie, poniewaz Dawid znal klucz do znajdowania Boga. Powiedzial to w 5 wersie Ps 63:
„Dusza moja nasyca sie jakby szpikiem i tluszczem, A usta moje bedą cie wielbic radosnymi wargami.” Wiesz, co mówi? „Jestem w suchym i pustym miejscu, w trudnościach i prześladowaniu.
On (Saul) chce mi odebrac zycie. Tu nie ma wody, nie ma odnowienia, nie ma odświezenia, Boze, a Ty jesteś milion kilometrów stąd, czuje sie tak, jakbyś ogluchl na mój glos. Jestem w czasie doliny, lecz mimo wszystko bede szukal ciebie, zamierzam cie blogoslawic, zamierzam wznosic rece w góre w Twoim Imieniu, poniewaz to jest klucz. To jest klucz do przelomu, to jest klucz, aby cie znaleLc, to jest klucz, aby pójśc glebiej. Bede napelniony, bede nasycony. Moge powiedziec, ze bede nasycony, poniewaz wiem, jak cie szukac nawet, gdy jest sucho. Ty mnie napelnisz. ”
Latwo jest szukac Go, gdy jest mokro, lecz czy bedziesz Go szukac, gdy jest sucho? Chce sie z wami czymś podzielic, poniewaz wielu z was zyje na pustyni. Wielu zapomnialo manifestacji Obecności Bozej. Jesteś w miejscu uczty lub glodu. Biblia jest ucztą lub glodem. Chce wam pomóc dostac sie na uczte, gdy znajdujecie sie w glodzie. Chce, abyś nasiąknąl Bozą Obecnością. Chce dac wam klucz, poniewaz Dawid byl na pustyni, Dawid znalazl sie w dolinie.
Na pustyni
Czy wiesz czym jest pustynia?
Pustynia jest miejscem modlitwy, jest miejscem ciszy. Pustynia mówi o miejscu ukrycia. Jest to miejsce, gdzie spotyka sie Boga. Jeśli nie masz pojecia o tym, co oznacza pustynia, dzicz, dolina w Piśmie, nastepnym razem, gdy tam wylądujesz w dolinie, zamiast marudzic i narzekac, szemrac, zaniechac modlitwe, czytanie Slowa, bedziesz mial radośc. Jeśli pomoge ci zrozumiec, co dzieje sie na pustyni, bedziesz kochal pustynie. Ja kocham doline, kocham ją. Kocham suchą, spragnioną ziemie, gdzie nie ma wody, poniewaz, wiesz co sie dzieje, gdy wychodzisz z pustyni?
Czy wiesz, jakie jest pierwsze miejsce, do którego dochodzisz?
Gdzie poszedl Jezus najpierw, gdy wyszedl z pustyni? Jan 2: wesele. Wyszedl prosto z pustyni, wprost z suchej ziemi i poszedl na wesele. Czy wiesz, co bylo na weselu? Mnóstwo wina; najlepszego wina. Wesele to byla zabawa, uczta, wesele to świetowanie. Tak wiec, pierwszym miejscem, do którego przyprowadzi cie Bóg po przejściu przez pustynie, gdy przejdziesz przez suchą ziemie, jest wesele. On wprowadzi cie na miejsce, gdzie na weselu jest Jego chwala. Na weselu bylo Jego wino, byla Jego zabawa, Jego świetowanie.
Na weselu bylo ucztowanie.
A Jezus poszedl na wesele w mocy Ducha.
Czy wiesz, dlaczego Bóg wprowadzil cie na pustynie? Poniewaz mówi tak: „Chce cie zaprowadzic na nastepną zabawe. Chcialem cie zatrzymac na pustyni, by, gdy wyjdziesz z niej, w twoim zyciu Duch mógl przejawiac sie mocniej. Jezus wyszedl z pustyni „w mocy”. I Bóg mówi: „Poniewaz zwiekszam moc, prowadze cie na pustynie”.
Czy wiesz o tym, ze bedąc na pustyni, powinieneś móc radowac sie, poniewaz powinieneś powiedziec: „Wiem o tym, ze nadchodzi wesele, alleluja! Zamierzam zrobic wszystko, co tylko mozliwe, aby ozywic mój czas na pustyni”. A czy wiesz w jaki sposób mozesz ozywic czas na pustyni? Mówisz: „Boze, tak, to jest sucha i spragniona ziemia i nie ma tu wody, lecz powiadam, bede cie szukal. Tak, Boze, pomimo, ze tego nie czuje, bede ciebie szukal, Tak, Boze, bede ci blogoslawil, bede ci oddawal cześc, bede podnosil moje rece wzwyz w Twoim imieniu.”
A wiesz, co zazwyczaj wiekszośc z nas robi na pustyni? Narzekamy, marudzimy, szemrzemy i stajemy sie dziecmi Izraela. Chodzimy w kolo i konczymy tak, ze nasz pobyt w suchym miejscu staje sie dluzszy, niz Bóg zaplanowal; Poniewaz mówimy: „O, Boze, Slowo nie jest świeze, nie ma objawienia. Przeszlo mi pragnienie Slowa, nie zamierzam go czytac. Ty mnie nie slyszysz, Boze. Spójrz na te próby i troski, które mnie trapią. Spójrz na problemy finansowe.” Gorzkniejemy i pozostajemy na pustyni dluzej.
Lecz zdalem sobie sprawe, ze gdy jestem na pustyni, w chwili, gdy poczuje, ze wkraczam na pustynie, mówie: „O, Boze, Ty nie wiesz co robisz, poniewaz zamierzam cie szukac. Zamierzam cie szukac z calego mego serca i zamierzam cie znaleLc. Wykopie cie spod ziemi, wespne sie na niebiosa, aby cie zatrzymac. Bede ci blogoslawil, bede cie wielbil, bede czytal Twoje Slowo, bede oddawac ci chwale, choc tego nie czuje. Nie dbam o to, ze jest to sucha i spragniona ziemia, nie dbam o brak wody. Ty jesteś Bogiem i jesteś Moim Bogiem, kocham Cie i bede cie szukal, szedl za tobą, wielbil cie.
Bede cie blogoslawil. Czy wiesz, przyjacielu, czym jeszcze jest pustynia? Czy wiesz, dlaczego Bóg wprowadza cie do doliny? Jeśli to zrozumiesz, bedziesz mógl miec radośc na pustyni. Czy wiesz, gdzie są rzeki? Rzeki są na pustyni.
Nie mozesz iśc na wesele, nie mozesz chodzic w mocy bez pustyni, lecz wiekszośc z nas po prostu marudzi i narzeka, gdy sie tam znajdzie. Lecz Dawid mówi:” Bede cie blogoslawil, bede cie chwalil, bede szukal ciebie, bede wznosil rece w Twoim Imieniu i wiem, ze to jest wlaśnie klucz do mojego wyjścia stąd. Wtedy moja dusza bedzie nasycona, niebiosa otworzą sie, a Ty mnie napelnisz. Choc jestem tutaj, wiem o tym, ze jestem blogoslawiony, gdy szukam Twego Oblicza i wznosze rece w powietrze, a moja dusza bedzie nasycona. Ty napelnisz moje spragnione serce. Blogoslawieni, którzy pragną, albowiem oni bedą nasyceni.
Wiesz dlaczego Bóg wprowadza cie na pustynie?
Poniewaz nie jesteś jeszcze dośc spragniony. Bóg daje cie na pustynie, aby zobaczyc jak bardzo jesteś spragniony i glodny; aby zobaczyc, jak bardzo jesteś zdesperowany.
Zobaczyc, jak rzeczywiście bardzo Go pragniesz, jak bardzo pragniesz szukac Jego oblicza, jak bardzo naprawde chcesz Go blogoslawic i chwalic.
Latwo jest blogoslawic i chwalic Go przy stole i winie weselnym, lecz jeśli chcesz iśc glebiej, jeśli chcesz przejśc do nastepnego poziomu, to dzieje sie to na pustyni.
Spójrz, co mówi Bóg w Psalmie
107,35: Pustynie zamienia w zbiorniki wód, a ziemie suchą w Lródla wód
(w wersji ang. jest tutaj czas teraLniejszy).
Co zmienia? Pustynie w zbiorniki wód. Co zmienia? Ziemie suchą w Lródla. Odnowienie!
Przebudzenie! I co On robi? (ww. 36 i 38) „Osadza tam glodnych, aby zalozyli miasto do zamieszkania, obsiali pola i zasadzili winnice i zebrali obfity plon.
Blogoslawi im i rozmnazają sie bardzo.” Gdzie mieszkają glodni? Glodni mieszkają na pustyni. Dlaczego glodni muszą mieszkac na pustyni? Poniewaz Bóg wie, ze są wystarczająco glodni, aby, pomimo przebywania na pustyni, w suchej i spragnionej ziemi, wiedzieli co zrobic, aby rzeki wyplynely z pustyni i bedą wiedzieli jak zamienic pustynie w zbiorniki wód.
Dlatego umieszcza tam glodnych, Pan wie, ze glodny nie bedzie marudzil i narzekal. On wie, ze ci wlaśnie powiedzą:
„Boze, zmierzam na wesele, podązam do nastepnego poziomu mocy.” Wiekszośc z naszych poglądów na pustynie i doliny to: „O nie! Nie nastepna dolina, Boze.”
Jesteś w depresji, rezygnujesz, wpadasz w apatie, samozadowolenie??. Lecz Bóg mówi: „O, tam wlaśnie jest rzeka, Ja zamieniam pustynie w zbiorniki i sprawiam, ze glodni tam mieszkają.” Poniewaz glodni są wystarczająco zdesperowani, aby pragnąc i laknąc.
To wlaśnie chce Bóg uczynic z tobą, to chce zrobic ze mną. Pustynia mówi o modlitwie. Biblia mówi, ze Jezus czesto wycofywal sie na pustynie i modlil sie. Wiesz, dlaczego czesto usuwal sie na pustynie? Poniewaz powiedzial: „wiem o tym, ze pustynia reprezentuje miejsce zdesperowania, miejsce glodu, jest to miejsce poszukiwania Boga.” Tym wlaśnie jest sucha ziemia. Powiedzial: „Sam, dobrowolnie zamierzam udac sie na miejsce, gdzie zejde ze swoich dróg, aby szukac Boga i byc spragnionym desperatem, poniewaz wiem, ze to jest klucz do nastepnego poziomu.”
Tak wiec czesto udawal sie na pustynie i modlil sie. Sam czesto przebywal na suchej ziemi, czesto zatrzymywal sie w miejscach, o których wiedzial, ze tam spotka Boga.
Pustynia jest miejscem, w którym spotykasz sie z Bogiem. Gdzie spotkal Boga Mojzesz? Na pustyni. Skąd wyszedl Jan Chrzciciel glosic? Wyszedl z pustyni. Gdzie poszedl apostol Pawel, zaraz po tym, gdy zostal zbawiony? Trzy lata na Pustyni Arabskiej. Gdzie przebywal Jezus przez czterdzieści dni i nocy? Na pustyni. Gdzie byl Dawid? Na pustyni. Z dala, na pustej i spragnionej ziemi.
Dlaczego Biblia tak wypelniona mezami i niewiastami Bozymi wielkiej miary obecności i namaszczenia Bozego, pokazuje, ze za kazdym razem zanim przyszlo wesele, zawsze przed nadejściem mocy, przed objawieniem, znaleLli sie… gdzie? Na pustyni! W dziczy! Jeśli mozesz to pojąc, to bedziesz mógl mówic: „Alleluja, jestem na pustyni. Tak! Ide do nastepnego poziomu namaszczenia. Wybieram sie na wesele! Nastepne objawienie!
Teraz sie przygotowuje. Chodze w mocy i zamierzam wyjśc z pustyni w mocy. Wychodze z nowym objawieniem.
Objawienie przyszlo do apostola Pawla, gdy byl… gdzie? Na Pustyni Arabskiej przez trzy lata! Otrzymal objawienie i powiedzial: „Ej, Galacjanie, gdy zostalem zbawiony na drodze do Damaszku, nie radzilem sie ciala ani krwi. Rzeczywiście objawienie jakie otrzymalem, nie odebralem od czlowieka, ono przyszlo z woli Bozej. Otrzymalem je na pustyni.”
Pustynia jest miejscem, w którym spotykasz sie z Bogiem. Pustynia jest miejscem, w którym umiera twoje cialo. Pustynia jest miejscem modlitwy.
Ciche miejsce.
Czy wiesz, czym jeszcze jest pustynia? Czy chcesz znaleLc Ukryte Miejsce Najwyzszego. Kto jest spragniony Ukrytego Miejsca Najwyzszego?
Wiesz, gdzie ono jest? W ciszy. Czy wiedzialeś o tym? Pustynia mówi o Ukrytym Miejscu. Zazwyczaj, gdy jesteś na pustyni, to nie ma tam nikogo oprócz ciebie.
Nie ma telewizji, hokeja, przedstawien i nie ma przyjaciól. Jesteś po prostu ty. Nie ma muzyki, nic nie rozprasza, jest cisza. Wszystko, co mozesz robic to szukac Bozego oblicza, wszystko, co mozesz, to spotkac sie z Bogiem. W desperacji, poście i modlitwie w poszukiwaniu Pana. Jezus czesto oddalal sie na takie miejsce.
Czesto sam tam sie udawal, byl spragniony, chcial wiecej.
Niektórzy z was byli na pustyni zbyt dlugo. Nauczylem sie szybko kopac swoje wlasne studnie. (Musisz przeczytac poprzednie poslanie Studnie Boze). Nauczylem sie, jak szybko kopac swoje studnie. Zamykam sie w moim pokoju na 24 godziny, nie jem, nie pije i szukam Bozego oblicza dopóki Niebiosa spadną na mnie, poniewaz chce Jezusa. Po prostu Jezusa. To jest to!
Tym jest wlaśnie pustynia, jest cichym miejscem.
Jest modlitwą. Czy wiesz, co Bóg robi obecnie rzeczywiście? Bóg wzywa kościól z powrotem do modlitwy. Bóg wzywa kościól do powrotu do innego rodzaju modlitwy, wzywa nas z powrotem w miejsce, które ja nazywam pustynią. Wzywa kościól z powrotem do cichego miejsca.
A teraz, jak myślisz? Co robil Jezus na pustyni przez czterdzieści dni i czterdzieści nocy? Czy myślisz, ze chodzil wokól i modlil sie na jezykach przez godzine? Hallelujah, hallelujah, hallelujah, uwielbial przez godzine? Czytal Pismo przez godzine? Wstawial sie przez godzine? Zrzucal wszystkie swoje troski i zmartwienia na Boga przez godzine?
Modlil sie na jezykach przez godzine? Szedl spac i wstawal nastepnego dnia i zaczynal od nowa? Czy mozesz to sobie wyobrazic? Jezus robi to wszystko, robi to wszystko, robi to wszystko i idzie spac.
Lecz Biblia mówi, ze Jezus robil te rzeczy, o których slyszal od Ojca. Robil tylko te rzeczy, które widzial, ze Ojciec robi.
Jak myślisz, kiedy oglądal Ojca robiącego te rzeczy? Jak myślisz, kiedy slyszal Ojca mówiącego o tych rzeczach, o których On mial powiedziec? To wszystko dzialo sie w czasie owych nocy na górze. To czesto pociągalo za sobą oddalenie sie na pustynie. To dzialo sie w Ukrytym Miejscu, na pustyni. Czym jest pustynia? Jest ciszą.
To bylo ciche miejsce modlitwy.
To bylo to miejsce… modlitwy nasluchującej. To nie bylo stale zabiegane zycie modlitewne, jak to wygląda modlitwa wiekszości z nas, jak i moja wyglądala.
Moje oddanie, moje jezyki, moje uwielbienie, moje czytanie Slowa… to wszystko w porządku, lecz wiesz co? Gdy szukalem Boga i bylem w pokoju przez godzine, mówilem prawdopodobnie przez 55 minut. Gdybyś to robil w ciele, pomyślalbym sobie, ze jesteś z siebie zadowolony i nie chcialbym rozmawiac z tobą. Po prostu zabralbym sie stamtąd.
Wielu z nas w komorze modlitwy, modli sie jezykami, po czym O, Boze! Boze! i modli sie jezykami jeszcze troche i chwala Panu, Chwala Panu! szukam ciebie Panie, Ty powiedzialeś, ze zblizysz sie do mnie, gdy ja zblize sie do Ciebie i znów wiecej jezyków… lecz zapomnieliśmy o miejscu cichym.
Bóg wzywa Kościól z powrotem do intymności
– (siedzenia u Jego Stóp)
Bóg przywraca kościolowi inny rodzaj modlitwy, który nazywa sie intymnością. Myśle, ze byl taki czas, gdy Jezus siedzial u stóp Ojca i sluchal. Siedzial i obserwowal. Chcesz poznac klucz do objawienia?
Chcesz poznac Jezusa tak, jak Go nigdy dotąd nie znaleś?
Chce powiedziec wam, jak trzy miesiące nasiąkania od czterech do dwunastu godzin dziennie wprowadzilo mnie w sluzbe na pelny wymiar czasu, cuda, uzdrowienia i proroczą sluzbe. Chce opowiedziec o Manifestacjach Bozej Obecności w moim zyciu, gdy Bóg stal sie bardziej realny dla mnie niz ty.
Biblia mówi „uspokójcie sie” (dosl. wg wersji angielskiej „uciszcie sie”) (Ps. 46,11 BG).Wiesz, co sie dzieje, gdy „jesteś spokojny”? „Poznajcie, zem ja Bóg” (BW). Czy wiesz skąd bierze sie poznanie?
Ono bierze sie z uspokojenia (uciszenia). W rzeczywistości samo slowo „poznac” w tym wersie z Psalmu, gdzie jest napisane „uciszcie sie i poznajcie…” znaczy przyjmujcie. Jeśli bedziesz spokojny (uciszony), bedziesz w stanie przyjmowac.
Byc cicho, znaczy równiez „rozumiec”. Ono oznacza poznac przez objawienie, jak:
cialo i krew nie objawily ci tego, lecz mój Ojciec, który jest w Niebie.
To wlaśnie oznacza slowo „poznac”. Takie jest hebrajskie znaczenie slowa poznanie. Wszystko, co robisz to to, ze jesteś spokojny (wyciszony). Po prostu jesteś z Jezusem. Po prostu siedzisz w Jego obecności, zwyczajnie nic nie mówiąc. Wtedy, nagle, rozumiesz, przyjmujesz, poznajesz Boga przez objawienie, nie robiąc zupelnie nic!. Po prostu siedzisz z Nim. Jest coś w siedzeniu u stóp Pana, wtedy nagle poznajesz Go.
Czasami siadam z moją zoną na kanapie. Nie musimy nic mówic, po prostu chce popatrzec w jej oczy i zakochac sie w niej ponownie. Chce po prostu oglądac kazdą linie jej twarzy, spojrzec jej w oczy, poniewaz ona ma piekne francuskie oczy. Móglbym wślizgnąc sie w oczy mojej zony i zgubic sie tam na zawsze. Czasami, gdy tak sobie siedzimy i trzymamy za rece spoglądając na siebie nawzajem, czuje wiekszą milośc i czuje sie blizej niej, niz wtedy, gdy rozmawiamy ze sobą.
Niestety wiekszośc z nas nie zna cichego miejsca modlitwy, a to ma iśc jeszcze glebiej. Zamierzam opowiedziec wam o tym, jak zostac „ukiszonym”. Jak mozesz zostac ukiszony? Wchodzisz jako ogórek, a wychodzisz jako zamarynowany w koprze (przesiąkniety koprem). Bedziesz zamarynowany, chce wam opowiedziec o tym marynowaniu w obecności Pana.
Nie wiem, czy ty jesteś tego spragniony, lecz ja chce byc marynowany; ja chce piec, chce byc smazony i chce byc przemoczony.
Chce byc nasiąkniety z wewnątrz i z zewnątrz Boza chwalą. Lecz to przychodzi na pustyni, to przychodzi w cichym miejscu, to przychodzi wraz z nasiąkaniem.
Ucisz sie.
- Ciii, Ciii! – Bóg mówi do niektórych z was.
Slyszalem Ducha Świetego, mówiącego tak.
Slyszalem Pana „uciiiiszającego” mnie. Ciii.
- Ciii! Ciii! Ciii! Nie mozesz posiedziec piec minut w ciszy?
- Panie, to prowadzi mnie do świrowania! Jest za cicho!
Lecz Biblia mówi w ksiedze Izajasza 30,15 „w ciszy i zaufaniu bedzie wasza moc”. Izajasz mówi o byciu w miejscu wyciszenia.
Jest zaufanie i wzmocnienie, które mozesz uzyskac wylącznie, gdy jesteś wyciszony.
Bedąc w ciszy, Bóg cie wzmacnia.
Biblia mówi, ze Maria siadla u stóp Jezusa.
Czy wiesz, co jest napisane o Marii, gdy siedziala u stóp Jezusa? Oto masz „sluchala, co Jezus mówi”. Dlaczego sluchala, co Jezus mówi? Dlaczego sluchala Glosu Bozego? Maria byla nastawiona na sluchanie i poddanie. Patrząc w twarz Jezusa.
- O, Ty jesteś chwalą, Ty przyjmij chwale, jesteś wspanialy.
Po prostu siedziala tam, patrząc w Jego twarz… sluchając.
Nasiąkanie jest calkowicie sprawą tego „jakie jest twoje nastawienie w modlitwie”. Chce ci zmienic pozycje modlitewną w tym poslaniu. Wiekszośc z was nie zna pozycji Marii. Nie znacie pozycji ciszy.
Nie znacie pozycji poddania, a wiec nie dotykacie intymności, którą mozesz zostac dotkniety z Jezusem.
Czasami jest takie intymne miejsce, gdzie moge udac sie z moją zoną, a czasami wole byc tam, gdzie nic nie mówimy.
- Chce sie cieszyc twoją obecnością, Kochanie.
Czasami moja zona taka jest:
- Todd, nie mozesz po prostu byc ze mną? BądL ze mną, usiądL w pokoju, po prostu bądL w pokoju. Twoja obecnośc wystarczy.
To wlaśnie mówie Panu:
- Twoja Obecnośc wystarczy. Po prostu chce byc z Tobą. Nie chce mówic do Ciebie o moich troskach, nie chce mówic o moich potrzebach. I tak wiesz o wszystkim, co mi potrzeba.
I wiesz, co? Jeśli potrafisz uchwycic te prawde, twoje potrzeby zaczną byc zaspokajane bardziej, niz wtedy, gdy prosileś Boga o ich zaspokojenie. Wiesz dlaczego? Poniewaz Biblia mówi, ze „Wie Ojciec”.
- W porządku, Todd, lecz co z „proście, a otrzymacie?”
Tak, jest miejsce i na to, lecz czy wiesz, co jest napisane w Iz 64,4? Oto czytamy, ze: „Bóg dziala dla tego, który go oczekuje”. I byl taki czas, ze po prostu decydowalem sie czekac na Obecnośc Pana i byc z Nim. Po prostu byc z Nim w pokoju, nie musiec mówic, po prostu byc u Jego stóp i ujrzec Jego chwale. To bylo dla mnie wystarczająco dobre.
- chce po prostu siedziec w Twojej chwale. Przez cztery godziny, Panie, chce siedziec w Twojej chwale, po prostu byc z Tobą. Moge sie skoncentrowac na Tobie i to jest to!
O tak, przez cztery godziny. To jest to, to jest wszystko, co bede robil. Caly czas bede myślal o tym „cóz za Król!” I od czasu do czasu powiem:
- Ty jesteś Królem! Kocham Twoją chwale. Po prostu kocham
Twą obecnośc, kocham byc z Tobą, O, dzieki Ci, Panie. Mmmm, mmmm,
Pijąc i przyjmując przez cztery godziny.
Jestem w Jego obecności.
Lecz niektórzy z was są tacy:
- Ale jak przestane mówic, to Bóg zapomni o tym, ze tu jestem i odejdzie.
Ja wiem, ze ty wiesz, ze taki jesteś, poniewaz ja tez taki bylem. Myślalem, ze w chwili, gdy przestane mówic jezykami, lub przestane uwielbiac, lub przestane czcic, lub czytac Slowo, Obecnośc Panska zacznie malec coraz bardziej.
Bóg jest Bogiem, który dziala, dla tego, który oczekuje Go. Chodzilem w takiej intymności z Jezusem, gdy zostalem zbawiony. Któregoś razu szedlem z kuchni do sypialni i myślalem:
„Powinienem miec jakieś maslo orzechowe (lubie maslo orzechowe). Pomimo to poszedlem do kredensu, a tam nie bylo masla orzechowego. Pomyślalem wiec: „O, ludzie, chce masla orzechowego” i poszedlem spac. Tak jest. Tak jest. I czekalem przez dlugi czas w modlitwie siedząc u stóp Pana. Moja zona wstala nastepnego ranka i otworzyla drzwi garazu, a tam byl slój orzechowego masla stojący na stopniach. Nigdy nie mówilem zonie czy Bogu, ze chce orzechowego masla.
Nie wiem jak czesto w ostatnim czasie, przez jakiś rok wstecz, siedzialem w chwale Panskiej, czasami przez dziesiec, dwanaście godzin dziennie. Nie to, zebym nie mówil, uwielbial czy modlil sie na jezykach, czy nie czytal Slowa w tym czasie wcale, lecz byl czas, doslownie godziny siedzenia u Jego stóp. Wygrzewając sie. To jest to. I objawienia, niemal wszystkiego, co mam na taśmach, wylanialo sie w tym czasie, przychodzilo z pustyni. Bóg wrzucal caly ten material na mnie tak szybko, ze czasami pisalem cztery uslugi równocześnie. Nie mialem z tym nic wspólnego, to bylo po prostu we mnie, plonelo.
Lecz klucz do objawienia, klucz do manifestacji proroczej jest tutaj: mówi, ze Maria powiedziala:
- Siadam u Twoich stóp i slucham Ciebie, co mówisz. Nastawiam sie na wyciszenie i uspokojenie u twoich stóp, jestem zatem nastawiona na sluchanie.
Wielu z was nie slyszy Glosu Bozego, poniewaz nie znacie tej pozycji, tego nastawienia. Nie znacie wyciszenia, nie znacie uspokojenia, nie znacie stóp Jezusa. Nie wiecie, co to wygrzewanie sie w sloncu, nie wiecie, co to kąpiel, och, och, och w chwale Panskiej.
Och! To wlaśnie tutaj Bóg chce nas doprowadzic. Czy wiesz, co mówi Biblia w ksiedze Micheasza? To wlaśnie do powrotu do tego miejsca wzywa teraz Bóg kościól, czy mnie slyszycie? Bóg wzywa kościól do powrotu do tego. Micheasz 6:8: „Oznajmiono ci, czlowiecze, co jest dobre i czego Pan ząda od ciebie: tylko…….abyś w pokorze obcowal ze swoim Bogiem.”(BW) O, jakze Ojciec teskni do spoleczności z tobą. Och, Ojciec teskni do twojej obecności bardziej, niz ty tesknisz za Nim.
Kiedyś leząc na podlodze powiedzialem:
- Boze, jak ja pragne Ciebie. Ty nie wiesz, jak bardzo pragne Ciebie. Ty nie wiesz, jak bardzo pragne Twojej Obecności.
A Pan powiedzial do mnie:
- Ja pragne twojej jeszcze bardziej.
- Panie – powiedzialem – pragniesz mnie bardziej niz ja Ciebie? Czy wiesz, jak czesto nie dawalem Ci siebie?
O, jak bardzo Ojciec kochal schodzic i przechadzac sie w chlodnym poranku z Adamem i Ewą. Jakze Ojciec wyruszyl na poszukiwanie wolając:
- Gdzie jesteś, Adamie? Gdzie nasza spolecznośc? Gdzie nasza intymnośc, gdzie komunia? Gdzie jest nasze wspólne bycie w ogrodzie, rozmowy? Gdzie to jest? Stracilem to. Pragne tego. Szukam ciebie. Chce twej obecności bardziej, niz ty Mojej.
Adam i Ewa nie wykonywali zadnej sluzby w ogrodzie. Nie mówili o swoich potrzebach ani troskach. Po prostu rozmawiali z Bogiem, radowali sie Obecnością Pana, od chwili, gdy tchnąl na nich. Gdy bryza Ducha Świetego wiala przez ogród, oni znajdowali sie w tej bryzie, rozmawiając i spacerując z Bogiem. „Pan ząda od ciebie: tylko…….abyś w pokorze obcowal ze swoim Bogiem.”(BW) O, jakze Ojciec teskni do ciebie.
Ktoś mial kiedyś wizje, którą podzielil sie ze mną. Powiedzial:
- Todd, Duch Świety zabral mnie na wielką otwartą równine, a na tej równinie byly pozwijane wszystkie te szaty, wszystkie na calej ziemi.
Zobaczylem szate Smith Wigglesworth’a, Kathryn Kuhlman, Eliasza, Elizeusza, widzialem szate Amy Semple McPherson i wszystkich wielkich, którzy odeszli przed nami. Wszystkich wielkich Biblii, wszystkie ich szaty lezaly tam.
Widzisz, szata to jest namaszczenie, autorytet i moc, i sluzba, która byla na czyimś zyciu. Wtedy nagle Duch Świety przemówil do tego czlowieka i powiedzial tak:
- Bierz, którąkolwiek chcesz. To, co chcesz mozesz wziąc, podnieś i weL jedną z nich.
- Och, chce Eliasza! Och! O! Chce byc jak Smith Wigglesworth.
O! O! Oto szata John’a G. Lake’a! O! Szata Eliasza, myśl o namaszczeniu!
Wtedy, nagle ten wielki oblok uniósl sie z ziemi, a gdy spojrzal na dól, zobaczyl inną szate w samym środku tych wszystkich szat, i zobaczyl na tej szacie napis, który glosil: „Henoch chodzil z Bogiem, a potem go nie bylo.”
I ten czlowiek powiedzial do mnie:
- Przed wszelką mocą tych szat, wole wybrac Obecnośc Pana – i podjąl szate Henocha.
Wole miec Obecnośc. Chce Chwaly, chce Jezusa, nie chce mocy, sluzby, cudów, znaków i dziwów. Mówie tak, aby chodzic w intymności, komunii z Jezusem, wygrzewac sie i siedziec u Jego stóp, znając czas milczenia i uciszenia z Panem. Duchu Świety przyjdL. PrzyjdL i nasącz nas wlaśnie teraz.
Umieszczeni w ciszy
Byl taki czas, jakiś rok temu, gdy Duch Świety spocząl na mnie w świetości i desperacji. I nagle poczulem jakbym w ogóle nie znal Boga, czulem jakby Bóg byl milion kilometrów dalej ode mnie. A ja wiedzialem, ze znalem Ducha Świetego.
Wiem, ze byli wokól mnie ludzie, którzy mówili: „Todd, gdybym mial polowe tego, co ty masz, bylbym zadowolony. Kim jesteś, ze pragniesz wiecej, Todd, to znaczy, nie bądL taki zachlanny. Nie mam nawet polowy tego, co ty masz. No wiesz, ja nawet nie czuje Boga, gdy sie modle.
Co jest takiego w manifestacjach i nawiedzeniach Ducha Świetego i w chodzeniu pod mocą przez wiele godzin? Nic takiego nie mam, nie bywam pijany Duchem w mojej komorze. Robie to, bedąc w sypialni, jak i Bóg.
Ludzie myślą, ze jestem świrniety. Śmieje sie, jestem wypelniony winem, jecze, rodze, placze, leze w Jego chwale, mając wieksze poruszenia Bozej mocy i obecności i bardziej intensywne, niz jakiekolwiek przebudzeniowe spotkania, jakie robie.
Lecz nagle, któregoś dnia powiedzialem: „Duchu Świety, nie znam Cie. Rzeczywiście Cie nie znam, Świety Duchu. W porównaniu do świadomości tego, co jest jeszcze, to ja Cie nie znam. W porównaniu do glebokości, o których wiem, ze jeszcze moge przejśc, ja nie jestem nawet gleboko. Spadlo na mnie to objawienie, ta pasja i świeta desperacja, opadly na mnie. Powiedzialem: „Boze, nawet nie drapie powierzchni, nie znam Ciebie, Panie, nie jestem gleboko”, choc bylem gleboko. Musisz coś zrozumiec. Bylem gleboko, chodzilem w takich rzeczach, w których inni jeszcze nie chodzili. Bylem gleboko i powiedzialem „nie jestem gleboko”. I wszedlem do tej doliny śmierci i dziczy, a jednak ciągle odczuwalem manifestacje Bozej obecności na mnie. A jednak codziennie manifestowalem i czulem Bozą chwale na mnie. Ciągle czulem manifestacje Bozej obecności. Lecz nagle powiedzialem: „Nie, Panie, jest wiecej. I na pewien czas, kilku dni, trwalem w modlitwie od chwili obudzenia sie, az do momentu powrotu do lózka, a wszystko, co robilem, to szukalem. Zblizalem sie do Boga, mówiąc: „Panie, wiecej. Boze przymnóz, Panie wiecej. O, glebiej, glebiej.”
Modląc sie na jezykach, zamykając sie w sypialni, czytając Slowo, uwielbiając godzinami z taśmami magnetofonowymi, dzien w dzien.
Bylem w pościgu, bylem na pielgrzymce. Nie bylem zadowolony z tego, gdzie jestem, czym bylem, szukalem nastepnej chwaly. Z chwaly do chwaly. Schodzilem w dól szybko, a cokolwiek stanelo na mojej drodze, musialo szybko sie usunąc, poniewaz nie mialem wtedy szpadla w rece, lecz buldozer.
Zamierzalem wywiercic dziesiec studni. Bylem tak spragniony Boga. Konalem z glodu. Bylem tak glodny Boga, ze doslownie czulem, jakbym mial zaraz umrzec, jeśli Bóg mnie nie dotknie. Albo mnie dotknie, albo ja pójde do nieba. Tak jest!
To bylo nieugaszone pragnienie. Lezalem na podlodze, bylem pijany, bylem na spotkaniach przebudzeniowych powalany mlotem, lecz ciągle bylo to „wiecej”. „Glebina, glebina, glebina wolala mnie. Fontanny glebokości, muszą iśc glebiej. Byla studnia, której nie dotknąlem. Jest wiecej. Szukalem Bozego oblicza. Bieglem za Bogiem, pobudzalem siebie samego do tego, aby zatrzymac Boga i to wszystko. Powiedzialem: „Boze, szukam cie, szukam cie z calego mojego serca. Powiedzialeś, ze cie znajde. Powiedzialeś, ze jeśli zblize sie do ciebie, ty zblizysz sie do mnie. Zbliz sie do mnie, spocznij na mnie.” Zacząlem to wszystko robic.
Któregoś dnia w samym środku tego wszystkiego, poniewaz bylem spragniony, Duch Świety w środku modlitwy, zabral mi slowa wprost z ust i stalem sie niemy. Niemy! To wyglądalo tak: „Hej, Jezus”_ _ i nic. Dokladnie tak, niemy. Zostalem przemozony, bylem na krześle … bez slów.
Wtedy, to bylo doslownie, jak plynny miód, który byl chwalą Panską. A bylo cieplo unoszące sie w pokoju, bylem w chwale Panskiej.
I ciezar chwaly spadl na mnie, Obecnośc Pana wzrosla tak intensywnie, ze zgiąlem sie w pól i spadlem z krzesla na twarz. Lezalem tam w Bozej chwale nie wiem, jak dlugo niezdolny do mowy czy ruszenia sie. Poszedlem póLniej do lózka i wstalem nastepnego dnia i czulem uporczywą Obecnośc spotkania z poprzedniego dnia.
To bylo jak rosa, spoczywająca na mnie, pomyślalem: „Wow, czuje tutaj resztki. Ciągle czuje to na mnie.” Wtedy poszedlem do sypialni na nastepny czas z Bogiem. Gdy tylko zamknąlem drzwi, bylo doslownie tak, jakby w swej pelni wszedl do sypialni, a obecnośc Pana byla intensywna i promieniująca.
Znów przemógl mnie w intensywnej Chwale Bozej, tak aby ujrzec Jego Chwale. Byla tak gesta. Gesta. Gesta.
Wtedy, któregoś dnia zacząlem sie modlic, i moglem sie modlic. Znów modlilem sie na jezykach, i znów mówilem „O, Boze, szukam Cie, zbliz sie do mnie. Powiedzialeś, Biblia to mówi, Biblia mówi, ze…, cytuje caly ten zestaw, który Bóg dobrze zna. Wtedy nagle, Duch Świety spocząl na mnie i znalazlem sie w mojej komorze na podlodze na cale trzy godziny. Wtedy nagle dostalem tego desperackiego wewnetrznego pragnienia, jakiego nigdy wcześniej nie mialem. Wiecie jak to sie stalo? Obecnośc Pana zaczela sie zmniejszac, poczulem, ze Obecnośc Pana podnosi sie. Innym razem pomyślalbym: „O, Pan odchodzi, spolecznośc skonczyla sie, nie czuje jej juz wiecej, podnosi sie.”
Wszyscy to przezyliśmy, prawda? Kazdy, kto jest rzeczywiście blisko Jezusa i czul manne Jego Obecności, zna ten czas, gdy sie zmniejsza.
Po prostu nie jest juz taka sama. Wiesz o tym, tak jak czujesz modlitwe, gdy dochodzi do konca.
Lecz tym razem bylem tak spragniony i zdesperowany, by dostac to! Poczulem, ze Pan opuszcza i powiedzialem: „Co? Nie!” Zerwalem sie z podlogi i powiedzialem: „Boze, Zamierzam Cie zatrzymac” i pedzilem za Bogiem, i pobudzalem sie i mówilem: „Zbliz sie do mnie, spocznij na mnie. Kim jesteś, ze wywolaleś we mnie taki glód i nie nakarmileś mnie? Kim jesteś, ze sprawileś takie pragnienie we mnie i nie daleś mi pic? Zstąpileś na mnie w Chwale, a teraz po prostu zabierasz Siebie z sypialni? Zapomnij, Boze. Zamierzam szukac Cie, az zstąpisz na mnie ponownie.”
I modlilem sie na jezykach, szukalem Pana przez nastepną godzine. I lup! Przyciśniety do podlogi na nastepne godziny. Obecnośc Pana podnosila sie znowu, a ja bylem jak zwierze. Mówie wam, czulem sie jak dzikie zwierze nad zdobyczą. Tak szukalem Bozego oblicza. Obecnośc Pana znów sie podniosla, zrywalem sie z podlogi i mówilem: „Nie, Panie”, gnalem za Bogiem ponownie. I lup! Na podloge. Bywalo, ze tak dzialo sie do dwunastu godzin. Trzy, czterogodzinne sesje na podlodze. Potem wstawalem, szukalem Boga, przez godzine i lup! Znów trzy, cztery godziny. To bylo jakby „Boze, co sie dzieje?”
A Duch Świety powiedzial: „Todd, ucze cie czegoś.
Staram sie nauczyc cie tego, jak odbierac. Usiluje nauczyc cie, ze nie musisz starac sie. Wiem, ze jesteś glodny i chce ci objawic siebie nawet wiecej, niz ty chcesz, abym Ja objawil sie tobie, lecz musisz sie uciszyc. Musisz sie uspokoic.
Dlatego odbieram ci slowa z ust, dlatego wylewam taką chwale na ciebie. To ma ustawic ciebie w pozycji wyciszenia i u moich stóp, w miejscu spokoju, abym mógl do ciebie mówic.
Wiesz, ze gdybyśmy mieli wspólną rozmowe i mówilibyśmy równocześnie w tym samym czasie, to ja nie slyszalbym ciebie, a ty mnie. Trudno by to bylo znieśc .
Nagle wiec zlapalem to. Poszedlem do komory, a trwalo to wszystko przez trzy miesiące i cala sesja skonczyla sie. Trzy miesiące.
Wszedlem do pokoju i powiedzialem: ” W porządku, Panie, wiesz, ze tu jestem, nie musze Ci o tym mówic. Ty nie jesteś niemową.” Powiedzialem wiec: „W porządku, spróbujmy tak” i zamknąlem drzwi. Wtedy powiedzialem: „Tak jest! Chce wylądowac na podlodze.” Lup! Boza Chwala. Cztery godziny póLniej wstalem. Powrócilem do modlitwy wieczorem, a taka byla moja modlitwa: ” PrzyjdL, Panie, chce po prostu lezec w Twojej Chwale, lezec w Twojej rzece.” Lup! Boza Chwala. Cztery godziny póLniej…. Powaznie!
Dzialo sie to w takim miejscu, ze ludzie doslownie zaczeli rozumiec nawiedzenia, jakie mialem i pytali, czy mogliby wejśc i lezec ze mną na dywanie w czasie jednej z moich sesji nasiąkania. Nazwaliśmy je sesjami nasiąkania. Ludzie doslownie przychodzili – mialem do ośmiu ludzi, wszyscy są na tej taśmie, i lezeliśmy na podlodze. Lup! Wszyscy lezeliśmy tam godzinami i wstawaliśmy, ludzie mieli wizje, objawienia.
Czy wiesz co zaczelo mi sie przytrafiac w tym czasie? Aniolowie zaczeli przychodzic do sypialni. Zacząlem odbywac podróze w Duchu. Zaczely sie otwierac niebiosa i zacząlem miec wizje. Obecnośc Pana byla na mnie i czulem elektrycznośc przechodzącą przez moje cialo i moje cialo dretwialo. Nazwalem to „Miodową Obecnością Pana” poniewaz Obecnośc Pana byla tak gesta, ze doslownie czulem sie, jakbym jadl miód. Mmm, mmmm, mmmm byla tak gesta. Bylem w takim miejscu, ze moglem miec świadomośc Obecności Bozej.
I wiesz co? Bóg nigdy nie opuszcza. Ty odchodzisz.
Wiesz kiedy opuszczasz Obecnośc Pana? Gdy twój umysl zaczyna wedrowac, gdy zaczynasz myślec o czymś innym, gdy umysl zaczyna sie martwic i troszczyc. Mozesz mieszkac w obecności Bozej. Zachecam cie do przeczytania ksiązki Brata Lawrence`a „Praktyka obecności Bozej.” Bóg nigdy nie odchodzi, ty to robisz. Jak odchodzisz? W swych myślach, w swej uwadze, umyśle, sprawach. Poniewaz jesteś zbyt zajety szukaniem Boga, podczas, gdy jest on tu blisko, a wtedy twoim kluczem jest „Cisza.” „Spokój.”
„Boze, pedze za Tobą. Szukam Cie.” „Jestem tutaj. Mieszkam w Tobie, cala moja Chwala, ten sam Duch, który Chrystusa wzbudzil z martwych jest w tobie.” Wycisz siebie samego i myśl o wejściu do tej Chwaly, która jest w tobie. Jesteś w arce.
Wiec, któregoś dnia po takiej sesji nasiąkania, wszedlem do biura sluzby mlodziezy, w której bylem zaangazowany, zobaczylem liderów mlodziezowych i nagle, Duch Proroctwa spocząl na mnie. Doslownie jak szata. Lup! I prorokowalem nad tymi wszystkimi ludLmi dwa razy. Jestem bardzo powazny, ja nie zartuje. Po proroctwie nad nimi otworzylem drzwi i wybieglem na korytarz kościelny i powiedzialem: „czy jest tu jeszcze ktoś nad kim móglbym prorokowac? To plynie.” Bylem jak Pawel, który nigdy nie prorokowal, lecz gdy Duch Proroctwa spocząl na nim, prorokowal od rana do wieczora bez przerwy. I stalo sie to dla mnie tak podobne.
Wtedy nagle wszedlem do mojego kościola i prorokowalem nad kazdym. Mój pastor nie wiedzial, co robic i posadzil mnie po pieciu czy sześciu proroctwach, poniewaz byl przestraszony. To po prostu wychodzilo, a ludzie padali pod Mocą i plakali i otrzymywali poświadczenie Slowa.
Potem poszedlem do Sluzby Mlodziezowej, zebralem 30 mlodych ludzi i bang, bang, bang, bang. Prorocze slowa, byli napelniani Duchem Świetym, mówili jezykami, zaczeli byc uzdrawiani, zaczely wydluzac sie ich rece, cuda, cuda stworzenia, prostowane ramiona i kości, prostowane kregoslupy, plecy, szyje. Kazdy rodzaj uzdrowienia, jaki mozesz sobie wyobrazic.
Wtedy nagle zaczynam byc zapraszany na prorocze konferencje. To jest jak kula śniezna. Znikąd. Wszystko co zrobilem, to pamietanie o tym, aby polegac na Bozej Chwale, a teraz jestem chudym zielonym byczkiem, maszyną prorokującą nad wszystkim, co sie rusza, widzącą manifestacje, cuda i opadanie Bozej Chwaly na cale zgromadzenia, cale sektory padające pod Mocą i nikt nie moze sie ruszyc. Pomyślalem: „Panie, po prostu bylem w Twojej Obecności.
Tak jest! W Twojej Obecności, przed Twym Obliczem. „
To wlaśnie w środku tych sesji nasiąkania bylem uwalniany do pelnej sluzby podróznej. Nawet nie moge dojśc, jak to sie stalo. To jest historia sama w sobie, lecz to byl owoc tych sesji. To wlaśnie stamtąd wzielo sie to, kim jestem teraz. I pozostane w owym miejscu, jest to klucz do pójścia glebiej.
Czesto oddalam sie na pustynie, aby sie modlic. Czesto oddzielam sie w Ukryte Miejsce, w ciche miejsce modlitwy. Odchodze na pustynie, w miejsce glodu i desperacji, i nie pozwalam sobie na zadowolenie. To czesto jest oddalaniem sie na pustynie.
Samuel i Heli
Pozwólcie, ze pokaze wam doskonaly przyklad nasiąkania.
I Sam 3 – to jest dobre. Oto nasiąkanie wprost z Biblii. I Sam 3 mówi „A pachole Samuel sluzylo Panu przed Helim. Co sie dzialo?
„Slowo Pana bylo w tych czasach rzadkością, a widzenia nie byly rozpowszechnione. I stalo sie, gdy Heli lezal”
Uwaga! Teraz, albo to uchwycisz, albo stracisz. Gdzie (lezal )? „Na swoim miejscu, oczy jego zaś zaczely slabnąc i nie mógl widziec. A lampa Panska w świątyni zgasla(w wersji angielskiej, w dwóch przekladach jest „went out” – zgasla) Samuel spal w przybytku Pana tam, gdzie byla Skrzynia Boza. Gdzie lezal Samuel. Samuel lezal tam, gdzie byla Skrzynia Boza. Gdzie byl Heli? Na swoim miejscu. Co dzialo sie z Helim? Jego oczy byly tak zamglone, ze nie widzial. Czy sądzisz, ze moze to miec coś do czynienia ze sprawami duchowymi, jako ze tak sie równiez sklada, ze lampa Boza w przybytku wypala sie. Heli byl na swoim miejscu, Slowo bylo rzadkością, nie bylo objawienia, jego oczy slably, jego ogien wypalal sie.
A oto Samuel gdzieś lezal, lecz on spal tam, gdzie byla Arka Przymierza. Wiesz co tam robil? Odpoczywal, byl ulozony do odpoczynku, tak jak ja, gdy lezalem na podlodze w Obecności Pana. Nie wiedzial, co robi.
Biblia mówi, ze on nawet nie znal Pana w tym czasie. Dokladnie tak jak ja, gdy nasiąkalem, nie mialem pojecia, co robie. Nie wiedzialem, ze nagle Slowo Panskie w objawieniu ma nadejśc w obfitości. Nie mialem pojecia, ze zostaną mi otwarte oczy tak szeroko, ze bede mógl oglądac rzeczy, o których nigdy nie myślalem, ze kiedykolwiek zobacze. Nie wiedzialem, ze nagle lampa Boza ma sie wkrótce tak we mnie rozpalic, ze, moge powiedziec, ja sam bede jak plonąca, świecąca lampa. Nie przypuszczalem, ze to mi sie ma przydarzyc.
A teraz patrz Heli byl na swoim miejscu i nie widzial. Lampy przygasaly w Miejscu Świetym, a on jest kaplanem. On zlekcewazyl uzupelnianie świezej oliwy w lampie. Mówi nam to o modlitwie, przyjacielu. Nie uzupelniając oliwy (oleju) w lampie i zapominając swych kaplanskich obowiązków, staje sie leniwy i apatyczny. Pozwala na to, aby lampa gasla. Mówi tak: „Tak, oczy mam zamglone i leze na swoim miejscu. Slowo Panskie jest rzadkością i nie ma objawienia. Nie ma proroczego strumienia plynącego przeze mnie”.
Lecz Samuel byl gdzieś zupelnie indziej, leząc tam, gdzie znajdowala sie Skrzynia Boza i co sie stalo, przyjacielu? Wers 4:
Pan zawolal na Samuela.
Nagle odezwal sie Glos Bozy. Nagle -Slowo Pana. Nagle – objawienie. Nagle – oczy zostaly otwarte, nagle wrócilo światlo, spadlo nowe namaszczenie. Jak to nowe namaszczenie spadlo? Samuel stal sie kaplanem. Zapomnij o Helim. On wylatuje z obrazka i nagle, teraz Samuel staje sie Prorokiem. Co powinieneś zrobic? ZnajdL miejsce, gdzie jest Arka! W ciągu jednej minuty Glos Panski przyszedl do niego i otrzymal nakaz. Nowy Prorok.
Slowo Panskie nie jest juz rzadkością, poniewaz ktoś w koncu uslyszal Glos Pana, który niesie objawienie. Lecz jak to sie stalo? „Nie wiem, po prostu lezalem w Obecności Panskiej.”
Moze Heli tez byl taki, he? Musial byc taki czas w zyciu Heliego, gdy lezal przy Arce. Heli kiedyś troszczyl sie o lampy i dostarczal świezy olej do nich. Nie sial w grzechu, poniewaz znal grzech swych synów. Troszczyl sie o świątynie, w swym czasie chodzil jako kaplan, lecz teraz mozesz juz zapomniec o tym wszystkim, teraz jest ślepy.
A gdy Glos Panski dotarl, Samuel przybiegl pytając: Wolaleś mnie, mistrzu Heli? Nie, nie wolalem Cie, idL polóz sie z powrotem. Poszedl wiec i polozyl sie, wiesz gdzie? Znów tam, gdzie byla Arka. Wrócil do Obecności Pana. Wow, gdy tak sobie lezysz, jesteś otoczony. Znów pojawia sie Glos Bozy, dzieje sie to trzykrotnie i w koncu Heli zrozumial, tyle czasu mu to zajelo: „Ojej, moze to jest Bóg.”
To jest nasiąkanie, czy wiesz, co sie dzieje wielu sluzbom? Pastorom, liderom, ewangelistom? Oni zaczynają nasączeni, z pasją, zaczynają jak Maria u stóp Jezusa. Zaczynają, bedąc tak zakochani w Jezusie, tak chorzy z milości, ze od pierwszego świadomego ruchu rano, az do zaśniecia jest Jezus.
Obecnośc Panska jest na nich świeza.
Zyskują ostrośc, lezą przy arce, uslugują Panu, jak pachole Samuel. Wtedy, nagle, wlaśnie z tego powodu, spada na nich objawienie, Slowo Boze spada na ich zycie. Oczy ich otwierają sie, lampa nie gaśnie, lampa plonie i nagle jest przebudzenie. Wtedy inni pastorzy i liderzy, i inne sluzby dostrzegają ich nowy plomien i mówią: „Masz coś świezego, przyjedL do nas i gloś w naszym kościele, gloś w naszym kościele.”
Teraz zaczynają dzwonic telefony i jesteś tak zajety, pisząc ksiązki i robiąc te wszystkie bardzo praktyczne rzeczy związane ze sluzbą, podrózami, przygotowywaniem slowa i sluzby, wpadasz w te tory myślenia, nastawienie dawaj, dawaj, dawaj, usluguj, sluz, usluguj, sluz. Teraz ja sam jestem uslugującym, ja sam juz nie moge przyjmowac uslugi kogoś innego, poniewaz ja jestem tym, który powinien uslugiwac, gdy jest czas na ich usluge, teraz to ja pozwalam im uslugiwac i to wszystko dzieje sie. I nagle w przebudzeniu najtrudniej przyjmują pastorzy i liderzy. Oni mówią: „nie, nie moge pozwolic na to, aby ludzie widzieli, ze przyjmuje, poniewaz oni zawsze oczekują ode mnie, abym im dawal.” Wkrada sie taki rodzaj mentalności.
Wtedy nagle Maria znów przychodzi i siada u stóp Jezusa i widzisz, coś co ty juz kiedyś mialeś. Nagle jest świeze namaszczenie i ostrze na nich. Nagle jest świeze slowo i objawienie na nich. Ten mlody mezczyzna czy niewiasta, moze byc starszego wieku, jest mlody dlatego, ze znajduje sie w swych najlepszych latach, zaczyna powstawac. Spoglądamy na to i wygląda to, tak: „Hej, Panie, sluzylem Ci przez pietnaście lat, Jezu. Nagle te wszystkie cuda im sie dzieją, a ja nie mam zadnych cudów, jak to sie u niego dzieje?”
Zaczynamy czuc sie zagrozeni, Lli, a zazdrośc sie zadomowia. Wtedy zaczynamy czuc potrzebe kontrolowania i temperowania tego, poniewaz ludzie zaczynają byc bardziej pobudzani sluchając jego, jej czy ich uslug, niz naszych. A wtedy nagle: „Ej, musze wziąc do reki lejce, musze to wyhamowac. Nie! To nie moze sie dziac w moim kościele, a co jeśli wymknie mi sie poza kościól. Czuje sie zagrozony. Nie jestem bezpieczny w swym powolaniu, dalem sie uwiezic w kuchni. Kiedyś bylem u stóp, lecz teraz tak ugrzezlem w sluzeniu, z powodu tego, co otrzymalem u stóp, ze stracilem to miejsce przy stopach. I stracilem pasje…
Wtedy ktoś otrzymuje to, co my sami mieliśmy kiedyś i wiemy o tym, co to oznacza i zaczynamy byc Lli i zazdrośni. Nie rozumiemy.
Wtedy zaczynamy dostrzegac pastorów, którzy wypalili sie, gdy przebudzenie wybuchlo ich kościolach, poniewaz nagle nie byli w stanie ich kontrolowac. Stają sie sfrustrowani, bo jest to ogien, który wymyka sie spod kontroli, a oni nie potrafią tego zrozumiec, sprzeciwiają sie temu, nie lapią tego, a jeden z nich przezyl niemal calkowite zalamanie emocjonalne. Powiedzial: „Jeśli wy tego przebudzeniowego zamieszania nie zatrzymacie, to ja sie zalamie.” Musial wiec zamrzec. Równiez i ty bedziesz musial wypalic sie, jeśli zaczniesz walczyc przeciwko przyplywowej fali Bozej. Zostaniesz zniszczony. Nie walcz z rzeką. Przez caly czas, albo wchodzisz, albo wychodzisz, lecz nie miej na tyle odwagi, aby zatrzymywac kogoś innego, kto próbuje wejśc. Jeśli nie chcesz byc w niej, idL dalej i polóz sie gdzie chcesz lezec, lecz nie próbuj zatrzymac kogoś innego od wejścia do rzeki. Nie chcialbym sie znaleLc w takiej sytuacji. Mozesz wypalic sie. .
Widzisz, musze strzec mego czasu. Glosze dwa, trzy razy dziennie, niemal kazdego dnia, mając dwa, trzy dni przerwy miedzy uslugami w ciągu miesiecy. Tak jest non-stop. Nie pamietam juz kiedy ostatnim razem mialem wiecej niz kilka dni wolnego od gloszenia. Gdy zaś jestem w domu to mam tyle ksiązek, kaset i zamówien do wykonania, tak wielu ludzi dzwoni i umawia sie, ze to jest szalenstwo; moja strona internetowa idzie w góre, a to wszystko jest,… wow! Musze wynajmowac kogoś innego. Jakieś póltora roku temu nie mialem nikogo. Teraz mój terminarz jest wypelniony na niemal rok do przodu i mam wiecej telefonów niz jestem w stanie obsluzyc. Dzieje sie wiele, a Pan sprawil, ze stalem sie zbyt wielki, zbyt szybko, a wszystko wygląda tak: „Panie, to jest poza kontrolą, lepiej pozostane u Twych stóp.”
Jestem tutaj calkiem szczery, realny, dziele sie z wami kluczami. Wprowadzam was do mojej komory modlitewnej, zapraszam was na minutke do mojego zycia. Wiecie dlaczego? Jest to znacznie wiecej niz usluga, jeśli moge wam dac, jeśli przekaze wam moje zycie, pasje. Jeśli mozesz zlapac ten ogien wszystkiego, co tu jest i biec z nim sam, jeśli moge byc dla ciebie przykladem tego, co Bóg moze zrobic ze zwyklą osobą, bo, myśle, kimze jest Todd Bentley? Rzeczywiście, jestem zbawiony dopiero od pieciu lat. Gdy narodzilem sie na nowo, nie mialem zupelnie nic i to jest smutne. Bez pracy, nie skonczylem 8 klasy, nie mialem zadnej naturalnej zdolności oprócz mowy. Chwala Panu.
Lecz patrząc naturalnie, gdybyś znal mnie wedlug ciala, wyglądalbym na ostatnią osobe, której Bóg móglby uzyc. W porównaniu do niektórych ludzi, którzy byli juz na tej drodze od dziesieciu lat. Mieli wszelkie papiery, wyksztalcenie jakie mozesz sobie wyobrazic; moze istotą jest to, ze byli w drodze. Tzn. oni nigdy nie widzieli cudu, nawet nie pamietali ostatniego razu, gdy zdobyli dusze. Znam liderów, pastorów, którzy jeśli zdobedą jedną dusze rocznie, to jest wspaniale. Nie móglbym zyc w ten sposób. Mam nadzieje, ze i ty nie mozesz. Owce! Mam nadzieje, ze ty nie mozesz zyc w ten sposób. Wyskocz za ogrodzenie i podąz za jedną. PrzyprowadL ją do domu. O, to, co Bóg teraz robi w rzece, jest tak dobre. Zamierzam plywac, wszystko co musze robic, to plywac w niej z otwartymi ustami. Moge byc po prostu cicho i odpoczywac. Chce po prostu czasami iśc i znaleLc rzeke Bozą i lezec tam z otwartymi ustami. Aaaaaaaach! Aaaach! Czasami, gdy dostaje sie do rzeki Bozej jest tak, jakbym wchodzil do gorącej wanny po dniu ciezkiej pracy. Waw, waw! Panie, jest tak dobrze. Aaaaa!
Nauczylem sie pic i nasiąkac, gdy glosze i biore takie male lyczki za kazdym razem.
Oczekując na Pana
Pozwólcie, ze zakoncze tą ostatnią historią. Oto ludzie. Któregoś dnia Jezus powiedzial uczniom: „Duch Świety przyjdzie, a gdy przyjdzie, zostaniecie ochrzczeni. Bedziecie calkowicie zanurzeni, lecz wiecie co, chce, abyście czekali. Przyjdzie równiez moc, przyjdą cuda, znaki i cuda przyjdą. Nadejdzie Obecnośc Ducha Świetego. Przyjdzie ogien. Bedziecie zanurzeni, zostaniecie zanurzeni w rzece Bozej w ciągu niewielu dni od teraz Dz. 1,5. Powiedzial im, sluchajcie, to jest klucz: „Chce, abyście czekali, chce abyście oczekiwali w Jerozolimie, dopóki zostaniecie wyposazeni w moc z wysokości.”
Nie siedzieli w górnej komnacie od rana do wieczora modląc sie. Byly chwile, gdy siedzieli w oczekiwaniu,
- Ej, Piotrze, czy myślisz, ze to sie zdarzy dzisiaj?
- Jak myślisz, jak bedzie wyglądal Duch Świety,
gdy przyjdzie?
- Jak sądzisz, w jaki sposób On przyjdzie?” „Jak bedziemy
to czuc?
- Moze to juz dziś, Janie? Mam nadzieje.
- Duch Świety przyjdzie jak ogien.
I mówili stale
- Kiedy nadejdzie obietnica?
Czy wiecie, co bylo w ich sercach? Byli jak dzieci.
Trwali w wielkim oczekiwaniu. To bylo jak oczekiwanie na Tatusia:
- Co sie bedzie dzialo, gdy przyjdzie?
- Czy przyjdzie dzisiaj?
- Czy przychodzi dzisiaj?
- Jezus opowiadal nam o Nim. Pamietam, jak to bylo.
- Nie moge sie doczekac, Piotrze. Nadchodzi, moc nadchodzi!
Obecnośc nadchodzi.
Codziennie rano w górnej komnacie:
- Czy on przyjdzie dzisiaj.
- Jezus opowiadal nam o Nim. Pamietam jak to bylo.
- Nie moge sie doczekac, Piotrze. Moc nadchodzi. Obecnośc
nadchodzi.
Jest podniecenie. Jest oczekiwanie! Byli jak dzieci, w Boze Narodzenie.
Zakiszeni.
Wiecie, co sie wydarzylo, poniewaz oni czekali? Poniewaz nauczyli sie, jak czekac? Jak oczekiwac? Biblia mówi, ze zostali ochrzczeni.
Odbierali chrzest, gdy Duch Świety zstąpil i zostali napelnieni, i zaczeli mówic jezykami, i ogien na nich spadl. To byl chrzest Duchem. Czy wiesz, co oznacza slowo „baptismal”? Slyszalem kiedyś uslugującego, który mówil o tym i stąd to wiem. Baptismal oznacza kisic kiszonki. Jest to greckie slowo. Pierwsze miejsce, w którym znajdziesz to slowo to stara recepta na kiszenie kiszonek. Wiesz, co? Uczniowie zostali zakiszeni. Wiesz skąd to wiem? Bo weszli jako ogórki, a wyszli jako zamarynowani w koprze (przesiąknieci).продвижение