Category Archives: Drysdale Phil

Grzesznik czy święty?

phildrysdale

Phil Drysdale
Zostałem kiedyś oskarżony o to, że jestem pyszny, ponieważ nie nazywam siebie grzesznikiem.

Nazywam siebie sprawiedliwym.

Upierają się niektórzy przy tym, aby nazywać się grzesznikiem, ponieważ ciągle grzeszę i powinienem być bardziej pokorny.

Nie zgadzam się z tym.

Rzeczywiście, myślę, że nazywanie siebie grzesznikiem jest szczyt pychy.

Jeśli utożsamiamy się ze swoim zachowaniem, mówimy, że to, co robimy jest silniejsze niż to, co zrobił Jezus.

Jestem grzesznikiem” to ogłoszenie, że moje grzeszne zachowania są potężniejsze niż dar sprawiedliwości Jezusa.

Mówi to: „Jestem większy od Boga”.

Wierzę w to, że najbardziej pokornym postępowaniem, jakie możemy podjąć jako wierzący, to skupić się na tym, co zrobił dla nas Jezus… a nie na tym, co my robimy!

Bóg nazywa mnie sprawiedliwym. Bóg nazywa mnie świętym.

Lepiej, żebyś przyjął, że nadal będą pozwalał Bogu nazywać mnie zgodnie z tym, co On zrobił, niż przyjmować, że moje zachowanie jest na tyle mocne, aby tamto unieważnić.

Jeśli ludzie chcą to nazywać pychą, niech tak będzie.

A co z tobą? Będziesz nazywać siebie grzesznikiem czy świętym?

Mnóstwo miłości
Phil

W jaki sposób Biblia okłamuje nas

phildrysdale
Phil Drysdail

Ponieważ wiem, że stoją już tutaj niektórzy z kamieniami, gotowi rzuć na sam widok tytułu, pozwólcie, że zacznę od tego:

Biblia sama w sobie nie okłamuje nas. Niemniej sposób w jaki większość z nas ma zwyczaj czytać Biblię powoduje, że niestety używamy jej, aby przez cały czas okłamywać samych siebie.

Dasz sobie z tym radę?

Widziałem ostatnio bardzo interesujący film (link niżej). Pewien człowiek podawał ludziom prostą sekwencję liczb, 2,4,8, pytając ich o zasadę jakiej używa, aby ją stworzyć.

Proponuje, aby podali trzy następne własne propozycje liczb, a on zweryfikuje czy jest to zgodne z jego zasadą czy nie, zanim oni podadzą ją.
A co wy na to?

2, 4, 8…

Myślicie, że mnoży przez dwa, tak?
Ja też tak myślałem.

I tak było z KAŻDYM na tym filmie.

Zgadywali więc kolejny raz, teraz były to: 3, 6, 12.

A: „Te liczby powstają zgodnie z moją zasadą”
B: „Mnożysz przez dwa?”
A: „Nie”.

Kolejna próba. Tym razem: 10, 20, 40

A: „Te liczby powstają zgodnie z moją zasadą”
B: „No, przecież podwajasz je”
A: „Nie”.

Jeszcze raz. … 5, 10, 20

A: „Te liczby powstają zgodnie z moją zasadą”
B: „To nie w porządku, wyraźnie widać, że podwajasz je”
A: „Nie!”

Wiecie co? On nie mnożył tych liczb przez dwa.

Oni to robili.

Za każdym razem utwierdzali się w tym, co zobaczyli początkowo. Potem już tylko stale i wciąż to samo. Jak się okazało, jego zasada to był dowolne liczby we wzrastającej kolejności. Może ludzie zgadli by, gdyby podał 1, 2, 3 czy 4, 600, 34256. Skoro jednak były to liczby, które przecież były podwojoną wartością poprzednich, ludzie mogli zobaczyć to tylko w jeden sposób.

Continue reading

Dlaczego uważa się nas za hipokrytów

phildrysdale

Phil Drysdale

Nie wiem, czy kiedykolwiek zetknąłeś się z tego typu zastrzeżeniem: „Nie lubię kościoła, chrześcijanie są hipokrytami”. Często trafiam na takie twierdzenia, gdy czatuję z ludźmi i, przeważnie, trudno mi się z tym nie zgodzić.

Może nie zamierzamy być tacy, niemniej, sprzeczności między tym, w co wierzymy, a jak zachowujemy się, mogą wskazywać na to, że wcale nie wierzymy w to, co mówimy. Nie „żyjemy według tego, co głosimy” jak powiada stare porzekadło.

Do tej kategorii należy niezliczona ilość rzeczy, z których wybrałem 10 najbardziej powszechnych przypadków, aby zachęcić do myślenia.

Zanim zacznę, pozwólcie że powiem tak: myślę, że prawdopodobnie u każdego z nas w mniejszym lub większym stopniu te sprzeczności pojawiają się. Prawdę mówiąc, być może niektóre z tych rzeczy dotyczą ciągle również mnie samego!

Continue reading

Sekwoje, restauracje i lokalny kościół

markdrake-logo-light-pic

Mark Drake

Drake_redwoods2

Sekwoje wieczniezielone (dosł. Redwoods) rosną do ogromnych wysokości, a te najwyższe znane znajdują się w Kanadzie i mierzą ponad 117 metrów, czyli mają więcej niż wynosi długość boiska futbolowego. Mimo swej długości sekwoje mają bardzo płytkie korzenie, które zazwyczaj nawet u tych gigantów sięgają w dół zaledwie niecałe 2 metry (1.80). Jak to więc możliwe, że utrzymują się podczas silnych wiatrów?

Odpowiedzią jest ich wzajemna zależność od siebie.

Pomimo, że korzenie nie sięgają głęboko to jednak rozchodzą się bardzo szeroko i za każdym razem, gdy korzenie sekwoi natrafią na korzenie innej sekwoi, splatają się razem, jak przyjaciele trzymający się za ręce, zaczepiają ramionami razem. To jest ich wielka tajemnica: nie próbują stać samotnie, są „spojone i związane” razem z innymi drzewami.

Korzenie sekwoi nie sięgają bardzo głęboko, lecz splątują się a ich siłą jest wzajemne poleganie na sobie

Korzenie sekwoi nie sięgają bardzo głęboko, lecz splątują się a ich siłą jest wzajemne poleganie na sobie

Continue reading

Jaka jest rola Prawa w Nowym Testamencie?

phildrysdale

Phil Drysdale

Sporo ludzi zastanawia się, co myślę na temat Prawa (zakonu). Widzą mnie, jak niezmordowanie głoszę łaskę i dochodzą do wniosku, że nienawidzę prawa i wierzę, że prawo już nie ma więcej zastosowania. Pozwólcie, że zajmę się tym, w ten sposób: Myślę o prawie tak samo jak jak myśleli apostołowie.

Oto kilka wersów, które opisują to, co myśleli na temat prawa, jak zostało to zapisane całkowicie w Nowym Testamencie. Zachęcam do tego, aby poświecić czas i sprawdzić je wraz z kontekstem, jak ja to zrobiłem i jestem całkowicie przekonany o tym, co autorzy NT mieli do powiedzenia na temat zakonu. Wiem, że jest to względnie długa lista, lecz sprawa jest warta zbadania.

Zastrzeżenie: jeśli rozzłości cię ta list, proszę posłuchaj mnie do samego końca. Naprawdę kocham prawo, tak jak kochali autorzy NT – dopóki jest ono utrzymywane na właściwym miejscu!

Co autorzy Nowego Testamentu mieli do powiedzenia:

Dzieje Apostolskie

Prawo/zakon był jarzmem nie do uniesienia (15:10).

List do Rzymian

Prawo ujawnia grzech, lecz nie jest w stanie sobie z nim poradzić (3:20).

Gdyby prawo było skuteczne, wtedy wiara nie byłaby potrzebna (4:140

Prawo pociąga za sobą gniew wobec tych, którzy żyją pod nim (4:15).

Celem prawa było pomnożenie się grzechu (5:20).

Chrześcijanie nie są pod prawem (6:14).

Chrześcijanie zostali uwolnieni spod prawa (7:1-6).

Prawo było dobre, doskonałe i święte, lecz nie mogło pomóc stać się dobrym, doskonałym czy świętym (7:7-12).

Prawo, które obiecuje życie, przynosi tylko śmierć przez grzech (7:10).

Prawo sprawia, że jesteś grzeszny ponad miarę (7:13).

Prawo jest słabe (8:2-3).

1 List do Koryntian

Mocą grzechu jest prawo (15:56).

2 List do Koryntian

Prawo było służbą śmierci (3:7).

Prawo było służbą potępienia (3:9).

W porównaniu do Nowego Przymierza prawo nie ma zupełnie chwały ( 3:10)

Prawo przemija (3:11).

Wszędzie, gdzie głoszone jest prawo, powoduje powstanie zatwardzającej serca i umysły zasłony (3:14-15).

Continue reading

Ostrzeżenie! Pod żadnym pozorem nie czytaj tego postu

phildrysdale

Phil Drysdale

do_not_push_the_button_large

Nie przyciskać

Nie powinno ciebie tu być, lecz nie mogłeś się sprzeciwić. Jak mogłeś?

To taka bolesna prawda, czyż nie? Faktem jest, że robimy te rzeczy, o których powiedziano nam, że nie wolno. Nie tylko to, te rzeczy, o których wiemy, że powinniśmy je robić, bardzo często ignorujemy najbardziej.

Dlaczego nie potrafimy postępować zgodnie z przepisami?

Odpowiedź jest prostsza niż może ci się wydawać.

Ponieważ nie zostaliśmy stworzeni do życia zgodnego z przepisami.

Zostaliśmy stworzeni do trzymania się Boga.

Zaraz, na samym początku, w Ogrodzie, Bożym zamiarem dla człowieka było to, aby chodził z Nim. Czy zauważyłeś kiedykolwiek to, że Bóg nie chciał, aby Adam i Ewa znali różnicę między dobrem, a złem?

Właśnie tak, u Boga sprawą nie było to czy oni będą czynić dobrze bądź źle, Bóg nie chciał, aby wiedzieli o tym, co dobra, a co złe.

Życie opierające się na tym, co dobre i co złe zawsze prowadzi do upadku. Nigdy nie miałeś żyć w ten sposób. Twoim przeznaczeniem było być świątynią Boga; chodzenie w duchu. Tak, jak zaprezentował nam to Jezus – robić wyłącznie to, co Ojciec robi, mówić wyłącznie to, co Ojciec mówi.

Poświęć chwilę, aby się nad tym zastanowić, jak wiele z decyzji, które podejmujesz jest kierowana tym co dobra, a co złe.

Porównaj to z tym, ile decyzji podejmujesz opierając się na tym, co czujesz, że Bóg mówi.

Czy nie jest to przerażające?

Wszyscy wpadamy w tą pułapkę, więc nie pozwalaj sobie na to, aby popadać w potępienie czy cokolwiek w tym rodzaju. Nie to jest moim celem, na pewno. Zadaj sobie raczej to pytanie…

W jakich dziedzinach mojego życia przeżywałbym więcej wolności, gdybym przestał poddawać się rządom tego, co dobre i złe, a bardziej skupił swoją uwagę na tym, co Bóg do mnie mówi?

– – – – – – –

If you want to delve more deeply into this topic I recommend these resources.

Video – Christians are not under the law

Article – What’s the role of the law in the New Covenant?

аудит сайта

Wiara bez uczynków

phildrysdale

Phil Drysdale

Cytat

„Wiara wydaje uczynki, lecz uczynki nie wydają wiary – podobnie jak z mleka można otrzymać masło , lecz z masła nie da się otrzymać mleka” – Reinhard Bonnke

Myśli

Jako chrześcijanie obsesyjnie jesteśmy zajęci uczynkami.

Wszędzie, dokądkolwiek udaję się, mówię o tym, że w chrześcijaństwie nie chodzi o uczynki, lecz raczej o Bożą łaskę, którą przyjmujemy w wierze. Bez względu na to jak liczna jest publiczność, zawsze jest co najmniej jedna (a może setki) osoba, która zgłosi takie zastrzeżenie:

„Tak, lecz uczynki są równie ważne, musimy mieć pewność, że mamy uczynki, bądź nasza wiara jest martwa”.

Tego rodzaju myślenie stwarza taki problem, że człowiek stawia wóz przed zaprzęgiem. Skupia się na produkcie ubocznym, zamiast na rzeczywistym celu.

Celem chrześcijaństwa nigdy nie były lepsze uczynki, lecz zawsze była nim czysta wiara.

Jeśli tak bardzo skupiamy się na uczynkach, nigdy tak naprawdę nie będziemy oczyszczać naszej wiary. Uczynki nie produkują wiary! Co gorzej, kończy się produkcją naszego własnego owocu, zamiast owcu Ducha Świętego!

Niemniej, wiara zawsze wydaje uczynki, ona powoduje, że Duch przynosi owoce.

Uczynki, przy których musisz się zatrzymać i przemyśleć, nie są produktem wiary. Są one produkowane przez ciebie i twoje starania. Jeśli chodzi o sprawę wiary i uczynków moim ulubionym fragmentem z pism Marcina Lutra jest:

“ta wiara jest czymś żywym, twórczym, aktywnym i wspaniałym. Wiara nie może nie czynić dobrze stale. Ona nie zatrzymuje się, aby zapytać czy jakieś dobre uczynki trzeba zrobić, lecz zanim ktokolwiek zapyta, jest to już zrobione i robi się dalej bez wytchnienia. Każdy, kto nie wydaje dobrych uczynków w ten sposób, jest niewierzącym”.

Continue reading