Category Archives: Hillman Os

TGIF_28.09.07 Bądźcie jak dzieci

Today God Is First

Logo_TGIF2

Patrzcie, jaką miłość okazał nam Ojciec, że zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi i nimi jesteśmy.
1 John 3:1a

Mam jutro ważne spotkanie biznesowe rano. Możesz nastawić dla mnie budzik na 5:30? – powiedziałem do żony.
Och, nie trzeba. Po prostu powiedz Panu, o której chcesz być obudzony. On robi to dla mnie zawsze. – odpowiedziała.
Wywróciłem oczami w niewierze:
Dobra, ale będę się czuł bezpieczniej, jak nastawisz budzik.
W porządku, o małej wiary. Ale żeby ci udowodnić, że mam rację, zamierzam poprosić Pana, żeby obudził nas przed 5:30.

Następnego rana wstałem zanim rozległ się w sypialni dzwonek budzika. Była 5:15. Spojrzałem na moją żonę, która właśnie wstawała w tym samym czasie z uśmiechem na twarzy mówiącym: „a nie mówiłam?”

Czasami błędnie uważamy Boga za kogoś, kto zajmuje się tylko „wielkimi sprawami”. Pomysł aby „przeszkadzać Bogu” w takich trywialnych rzeczach wydaje się głupi i arogancki. Lecz kiedy jesteś dzieckiem i musisz wstać rano do szkoły to czyż nie mama lub tata przychodzą cię obudzić? Byli twoimi rodzicami i zawsze mogłeś do nich przyjść nawet z najbardziej trywialnymi problemami czy prośbami. Dlaczego by nasz Niebieski Ojciec miał być mniej dostępny? Być może nasz problem jest taki, że jeszcze nie doszliśmy do tego poziomu intymności z Bogiem, aby czuć swobodę przychodzenia do Niego w naszych zwykłych, codziennych sprawach? Często działamy zgodnie z niepisanym prawem, że nasze potrzeby muszą mieć pewien stopień ważności, aby można było je przedstawić Bogu. Pan nie jest taki względem nas.

Czy Pan pragnie takiego poziomu intymności z tobą lub ze mną? Apostoł Paweł namawia nas, abyśmy „w modlitwie nie ustawali” (1 Tes. 5:17). Nigdzie nie ma ostrzeżenia, aby się modlić tylko w sprawach większej wagi.

Dziś zwróć się do Boga ze sprawami, które mogą ci się wydawać błahe i normalnie nie przyniósł byś ich Bogu. Proś Pana, aby zwiększył twój poziom intymności z Nim.
Może będziesz mógł się pozbyć swojego budzika. seo продвижение стоимость

TGIF_27.09.07 Historia Józefa

Today God Is First

Logo_TGIF2

Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto wień wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.

Jan 3:16

„Chciałbym, abyś nam pomógł rozwinąć marketingowy program zaczynając od stycznia,” powiedział dyrektor pewnej firmy produkującej sprzęt sportowy. Konsultant był zachwycony taką możliwością. Była to pierwsza nowa propozycja biznesowa, jaką otrzymał od pewnego czasu. Właśnie wydostał się z pewnych bardzo trudnych przedsięwzięć i osobistych okoliczności, co trwało kilka lat. Po kilku miesiącach budowania relacji dyrektor poprosił konsultanta, aby zajął się całym oddziałem marketingu, stawiając go nad całym zespołem pracowników. Wydawało się, że Bóg błogosławi jego wysiłki kilkoma skutecznymi inicjatywami. Konsultant zaczął budować relacje z innymi kierownikami. Któregoś dnia dyrektor sprzedaży przyszedł do niego prosząc o pomoc w rozwiązaniu osobistego kryzysu. Od jednej sprawy do drugiej, po dwóch miesiącach konsultant poprowadził tego człowieka w modlitwie grzesznika w jego biurze.

Bóg przygotowuje Swoje sługi na wiele sposobów, aby osiągnąć Swoje cele. Historia Józefa powtarza się każdego dnia w życiu Jego ludzi. Okoliczność mogą być inne, lecz wyniki takie same. Bóg przygotowuje Swoje sługi czasami przez bardzo trudne „obozy kondycyjne”. Gdy szkolenie dobiegnie końca, umieszcza ich w strategicznych miejscach, aby byli tam ludźmi dyspozycyjnymi – zarówno fizycznie jak i duchowo.

Czy Bóg przygotowuje ciebie, abyś był człowiekiem dyspozycyjnym w miejscu pracy? Nie trap się trudnym szkoleniem, które być może trzeba będzie znieść. On ma Swój plan. Jeśli pozwolisz Mu na to, aby wykonał Swój plan, to wielkim przywilejem będzie to, że będziesz używany przez Mistrza.

Wiem o tym, ponieważ to ja jestem tym konsultantem.

раскрутка сайта

TIGF_26.09.07 Sytuacyjna etyka

Today God Is First

Logo_TGIF2

Panie, kto przebywać będzie w namiocie twoim? Kto zamieszka na twej górze świętej? Ten, kto żyje nienagannie i pełni to, co prawe, i mówi prawdę w sercu swoim, nie obmawia językiem swoim…”
Psalm 15:1-2

„Nie mogę uwierzyć, że nie zamierzają dotrzymać mojej umowy” powiedziała dyrektorka, która właśnie miała podjąć nową pracę w innym mieście. Z umowy wynikało, że należy się jej dodatkowa premia na zakończenie roku. Zarząd uważał inaczej. „To nie w porządku, należy mi się to,” narzekała.

Nadszedł czas odejścia. Firma dała jej do użytkowania w pracy laptopa. Niemniej, gdy już odeszła z pracy zdecydowała, że, skoro firma nie zamierza jej dać należnej premii, po prostu zatrzyma sobie ten komputer jako wyrównanie. „A oni nawet tego nie zauważą” myślała.
Już pracowała w nowej firmie, ale każdy dzień przynosił stałe niezadowolenia z podjętej decyzji. Nie mogła się tego pozbyć z myśli. W końcu doszła do wniosku, że Duch Święty mówi jej, że ta decyzja była zła, i że musi zadzwonić do szefa i przyznać się. Jak myślała, tak zrobiła. Powiedziała byłemu szefowi, co zrobiła i dlaczego, na co szef przyjął jej wyznanie i przebaczył jej i co jeszcze dziwniejsze, pozwolił jej zatrzymać laptopa.

Prawda nigdy się nie zmienia, jest absolutna. Gdy podejmujemy decyzje opierając się na podstawie działania innych ludzi, wchodzimy w obszar decyzji związanych z zachodzącymi sytuacjami, a nie na prawdzie i sprawiedliwości. Ta dyrektor rzeczywiście mogła zostać źle potraktowana, lecz mogła podjąć tą sprawę we właściwy sposób. Usiłowanie zaspokojenia swojej szkody w taki sposób, że zostaje złamana inna biblijna zasada nazywa się sytuacyjną etyką. Gdyby pracodawca nie potraktował jej źle, czy kiedykolwiek czułaby się usprawiedliwiona, aby zabrać komputer? Prawdopodobnie nie. Gdy oddzielisz od siebie te dwie sytuacje, to zobaczysz, że jedno działanie zostało podjęte wskutek innego działania.

Czy masz już jakieś doświadczenia, w których korzystałeś z sytuacyjnej etyki? Pan pragnie, aby Jego ludzie mieli wyższe standardy, nawet kosztem bycie źle potraktowanym. Proś Pana, aby objawił ci wszelkie biznesowe praktyki, które mogą wskazywać na stosowanie sytuacyjnej etyki. Możesz być zdumiony tym, co się będzie działo, gdy zrobisz to, co właściwe.

seo компаний интернет

TGIF_25.09.07 Sprzedawca obuwia

Today God Is First

Logo_TGIF2

A Jezus spojrzał na nich i rzekł im: U ludzi to rzecz niemożliwa, ale u Boga wszystko jest możliwe.
Mat. 19:26

Dwight L. Moody był słabo wykształconym sprzedawcą obuwia, który poczuł Boże powołanie do głoszenia ewangelii. Wczesnym rankiem zebrał się z kilkoma przyjaciółmi na ściernisku na czas modlitwy, wyznawania i poświęcenia. Jego przyjaciel, Henry Varley, powiedział wtedy: „Świat dopiero ma zobaczyć to, co Bóg może zrobić dla, w i przez człowieka, który Mu jest całkowicie poświęcony”. Moody był głęboko poruszony tymi słowami. Później wybrał się na spotkanie, na którym przemawiał Spurgeon. Tam przypomniał sobie słowa przyjaciela:” Świat dopiero ma zobaczyć to, … dla, w i przez człowieka!” Varley miał na myśli jakiegokolwiek człowieka! Nie twierdził, że musi to być ktoś wykształcony, wymowny czy cokolwiek innego. Po prostu człowiek! Tak, Duch Święty w nim, a on ma być po prostu tym człowiekiem. I nagle, wtedy, w górnej galerii, zobaczył coś z czego nigdy wcześniej nie zdawał sobie sprawy. To przede wszystkim nie pan Spuregeon działał, lecz Bóg. A jeśli Bóg mógł użyć pana Spurgeona, to czyż nie mógł również użyć całej reszty nas? I dlaczego by nie złożyć siebie samych u stóp Mistrza i powiedzieć: „Poślij mnie! Użyj mnie!”

Moody był zwyczajnym mężczyzną, który szukał pełnego oddania Chrystusowi. Bóg czynił nadzwyczajne rzeczy przez mtego zwyczajnego człowieka. Moody stałmsię jednym z wielkich ewangelistówmwspółczesnych czasów. Założył szkołę biblijną, Moody Bible Institute w Chicago, która rozsyła mężczyzn i kobiety wyszkolonych w służbie dla Boga.

Czy jesteś zwykłym mężczyzną, zwykła kobietą, kimś przez kogo Bóg chce czynić niezwykłe rzeczy? Bóg pragnie tego dla każdego Swojego dziecka. Proś Pana o to, abyś czynił(a) nadzwyczajne rzeczy w swym życiu.

Zacznij już dziś ufać Mu, że On wykona wielkie dzieła dla królestwa Swego poprzez ciebie.

aracer.mobi

TGIF_24.09.07 Posłańcy Boży

Today God Is First

Logo_TGIF2

Zaiste nie czyni Wszechmogący Pan nic, jeżeli nie objawi swojego planu swoim sługom, prorokom.
Amos 3:7

„Zostałeś powołany do uwolnienia wierzących pracowników od życia Ezawa”. Te słowa zostały powiedziane do mnie wiele lat temu przez kogoś, kogo posłał Bóg. Akurat znajdowałem się w samym środku zmagań nad zrozumieniem pewnych katastroficznych wydarzeń, które wstrząsnęły moim światem. Lata później, mogłem zobaczyć to, że Bóg dał tej osobie nadnaturalne wejrzenie, które objawiło Boże powołanie nad moim życiem.

Bóg nadal używa proroków, aby ujawniać Swoje plany wobec życia swoich ludzi. Widziałem to wielokrotnie udowodnione w Piśmie. To tak jakby Bóg posyłał Swoich „skautów”, aby informowali Jego sługi o tym, co usłyszeli od Niego. Czasami robi tak, dlatego że wie o pewnych wydarzeniach, które wymagają takich zmian w osobistym życiu i On chce zapewnić tych ludzi o Swojej miłości do nich. Doświadczam tego rodzaju działania Pana przeze mnie wobec innych wierzących. Bóg zrobił tak w życiu Mojżesza, gdy przyszedł do niego w płonącym krzaku, aby objawić Swoje zamiary wobec ludu Izraelskiego i powołanie Mojżesza do tego, aby ich wyprowadził na wolność.

Czy Bóg postawił kogoś na twojej drodze, aby przekazał jakie są Boże plany wobec ciebie? Czy masz duchowe uszy i oczy tak wrażliwe, abyś wiedział kim są posłańcy Boży? Eliasz miał sługę, który nie miał duchowo wrażliwych uszu i oczy i Eliasz modlił o ich otwarcie. Po tej modlitwie sługa mógł widzieć i słyszeć to, co się działo w Duchu. On może pragnąć objawić ci Swoje zamiary i plany przez kogoś innego.

продвижение

TGIF_23.09.07 Nieodwołalne powołanie

Today God Is First

Logo_TGIF2

Ponieważ nieodwołalne są dary i powołanie Boże
Rzm. 11:29

Jest niebezpiecznie uzależniać swoje powołanie i zawód od kogokolwiek poza Bogiem, który wzywa nas do osobistej więzi z Nim. Jest to nasze najważniejsze powołanie i to z tej więzi wynikają nasze „fizyczne” powołania. Aby pracować jako nauczyciel, makler giełdowy, pielęgniarka, pastor czy w jakimkolwiek innym zawodzie musimy zdawać sobie sprawę z tego, że gdy On nas powołuje, to zmiana zawodu nigdy nie powoduje zmiany Jego powołania. Jest to wtedy po prostu zwykła zmiana krajobrazu tego powołania. To właśnie dlatego niebezpiecznie jest utożsamiać nasze cele i powołanie zbyt ściśle z pracą. Jeśli jako powołanie określimy wyłącznie naszą pracę, wpadamy w pułapkę uwięzienia swej tożsamości w zawodzie. To wywołuje wzmożenie aspiracji, dlatego że wzrasta zapotrzebowania na wyższe docenianie siebie samego przez to, co robimy. 0 Os Guinness, autor książki „The Call” (Powołanie), opisuje wielkiego artystę P.Picasso, który wpadł w tę pułapkę:

„Gdy człowiek wie jak coś robić – Pablo Picasso powiedział przyjacielowi – to przestaje być człowiekiem, gdy przestaje to robić” – czyli staje się człowiekiem sztucznie napędzanym.

Dar (Picassa), z którego raz zrobiono bałwana utrzymywał go już później w niewoli. Każde puste płótno stawało się afrontem dla jego kreatywności. Jak człowiek całkowicie uzależniony uczynił pracę źródłem swojej satysfakcji tylko po to, aby się okazało, że jej w pracy nie znalazł. „Tylko jedna myśl towarzyszyła mi w życiu: Praca” – powiedział pod koniec swojego życia, gdy ani rodzina, ani przyjaciele nie mogli mu pomóc w znalezieniu odpoczynku. [Os Guiness, The Call (Nashville, Tennessee: Word Publishing, 1998), 242.]

Co się dzieje, gdy tracisz swoją pracę? Czy tracisz równocześnie swoje powołanie? Czy tracisz swoją tożsamość? Czy tracisz sens dobrego istnienia? Nie. Powołania ma w sobie różne stopnie i doświadczenia życiowe. Zakłócenia zawodowe są dla Boga ważnym polem doświadczalnym, które służą wypełnieniu wszystkich aspektów twojego życiowego powołania.

Ufaj swojemu Bogu, który mówi, że twoje powołanie jest nieodwołalne i że wszystko pochodzi od Niego.

раскрутка

TGIF_22.09.07 Delikatne prowadzenie

Today God Is First

Logo_TGIF2

Niech pan mój jedzie naprzód przed sługą swoim, a ja będę ciągnął powoli, w miarę jak nadąży bydło, które jest przede mną i jak nadążą dzieci, aż dojdę do pana mego do Seiru
I Moj.33:14

Praca często zmusza do tego, abyśmy poruszali się spokojnie po to, aby wywrzeć ogromny wpływ na ludzi i relacje. Jakub był człowiekiem, który nauczył się manipulować i kontrolować wyniki. Ukradł nawet pierowrództwo swego brata, Ezawa, poprzez oszustwo. Biblia mówi, że Jakub był człowiekiem, który walczył z Bogiem. Wiedział w jaki sposób wymuszać sytuacje na swoją korzyść. Wiele lat zajęło Bogu wygładzenie wszystkich kantów Jakuba, aby mógł stać się godnym tego, aby zostasć patriarchą 12 plemion Izraelskich. Bóg widział coś w Jakubie, co tylko On mógł dostrzec.

Robert Hicks, w swej książce „Masculine Journey” [Męska podróż] opisuje pięć biblijnych stopniu męskości, które trzeba przejść, zanim mężczyzna stanie się dojrzałym mężem Bożym. Jeden z tych wcześniejszych jest znany jako „stan wojownika”. W tym stanie ludzkości, mężczyzna jest znany z tego co robi, co zdobywa i jest całkowicie określany przez swoje osiągnięcia. Te czasy mogą być bardzo burzliwe dla mężczyzny i jego bliskich, i często są jest to naznaczone zniszczonym relacjami, ponieważ cel staje się ważniejszy od sposobu osiągnięcia go. Gdy spotykam się z jakimś mężczyzną, z łatwością jestem w stanie określić na jakim życiowym etapie znajduje się, słuchając tego, co mówi.

Jakub skutecznie przeszedł przez pięć stopni jakie można z powyższego wersetu wyciągnąć. Do tego, aby ciągnąć powoli, w miarę jak nadąży bydło, które jest przede mną i jak nadążą dzieci potrzebna jest pewna dojrzałość. Przywódcy, którzy nigdy tego nie zrozumieli, mogą osiągać powodzenie w materialnej dziedzinie, lecz zawodzą w najważniejszym aspekcie przywództwa – prowadzenia w tempie, które jest utrzymania przez towarzyszy. Drogi zasłane są żonami, dziećmi i pracownikami, którzy nie byli w stanie dotrzymać kroku liderom i pozostali w tyle ze zniszczonymi marzeniami, złamanymi sercami i niespełnionymi obietnicami.

Czy jesteś bardziej skupiony na ostatecznym wyniku, który chcesz osiągnąć, niż sposobie w jaki go osiągniesz? Czy ci, którzy są wokół ciebie mogą opisać cię jako człowieka, który prowadzi w tempie dającym szacunek i podziw? Proś Pana o umiejętność bycia pobożnym liderem, który rozumie stan swojej trzody i tempo, w którym można ją prowadzić, bez wyobcowania.

раскрутка