Today God Is First
I będzie każdy jak kryjówka przed wiatrem i jak schronienie przed ulewą, jak strumienie wód na suchym stepie, jak cień potężnej skały w ziemi spragnionej.
Iz. 32:2
Czy wędrowałeś kiedykolwiek w suchym, gorącym klimacie przez dłuższy czas? Słońce grzeje z góry, po leje się z czoła, w gardło i usta zaschnięte z pragnienia. Odrobina cienia, troszkę wiatru czy chłodnego napoju staje się w takiej chwili najcenniejszą rzeczą.
Gdy chodzimy z Chrystusem w naszym miejscu pracy, stajemy się tego rodzaju oazą dla niechrześcijan, pomimo że oni sami mogą tego w tym czasie nie widzieć. Wiecie, miejsce pracy jest całkiem trudnym miejscem, szczególnie wtedy, gdy Chrystus nie jest w jego centrum.
Gdy ktoś uświadamia sobie to, że potrzebuje Chrystusa, dzięki tobie czy mnie, stajemy się schronieniem przed wiatrem, jesteśmy jak ucieczka przed życiowymi sztormami.
Ktoś powiedział kiedyś, że ty i ja możemy być jedyną Biblią, jaką ludzie w ogóle czytają, więc musimy być czymś wartym przeczytania.
Czy jesteś dostępny jako schronienie dla niewierzącego przyjaciela? Jeśli tak, to być może otworzysz czyjeś zaślepione przez całe życie oczy. Jakże niesamowite błogosławieństwo wiedzieć, że byłeś narzędziem, którego Bóg użył, aby przyprowadzić kogoś do Królestwa Bożego.
I oczy tych, którzy widzą, nie będą oślepione, i uszy tych, którzy słyszą, będą uważnie słuchać. Iz. 32:3.