Naukowcy nie są naszymi wrogami.
Stephen Crosby
Często odnoszę się tego jak ważne dla zrozumienia Pisma jest poznanie kultury i kontekstu, na co ludzie czasami reagują tak: „A co z nowo nawróconymi czy niewykształconymi? Czy nie stawiasz ewangelii poza zasięgiem tych „nie-naukowych mas”?
Zdecydowanie: NIE
Jakkolwiek chrześcijański anty-intelektualizm, tak samo jak seksualna niemoralność, jest dziełem ciała to jest znacznie bardziej niebezpieczny, ponieważ w ogromnych obszarach Ciała Chrystusa udziela mu się milczącej zgody, traktując go jako stan wyższej duchowości.
Od pierwszej sekundy PRAWDZIWEGO nawrócenia człowiek jest zamieszkiwany przez Ducha i samo to w zupełności wystarcza, aby przynosić owoce królestwa! Mam przywilej pracować ze zborem, w którym mamy sporo nowo narodzonych, więc widzę to na własne oczy. (Nie prowadzę tego bloga dla jakichś własnych retorycznych czy filozoficznych celów.) Ci ludzie, choć są na początku swej drogi, są zdumiewająco skuteczni, przemienieni i umocnieni, działają w darach Ducha, choć nie znają Księgi Rodzaju z perspektywy Księgi Objawienia. Jest tak dlatego, że są oni RZECZYWIŚCIE NARODZONYMI Z DUCHA, UZDOLNIONYMI PRZEZ DUCHA nawróconymi. Nie są to jacyś pompowani FAŁSZYWIE NAWRÓCENI zachodni fundamentaliści, którzy zaliczyli proces: „wszyscy zamykają oczy, wszystkie głowy schylone, nikt nie rozgląda się; w ciemnym pomieszczeniu, z łagodną muzyczką, podniesioną ręką i zakłopotani Jezusem od samego początku, emocjonalnie zawstydzeni i z poczuciem winy doprowadzeni do „reakcji”, która nie ma jakiejkolwiek biblijnej podstawy”.
Ci nowo nawróceni, z którymi mam do czynienia, od pierwszej sekundy swego nowego narodzenia znają Jezusa, Jego miłość oraz moc. Życie nowego stworzenia… działa. Kropka. Nie jest to częsty widok.
Nowo nawróceni i „niewykształceni” mogą mieć udział we wspólnym życiu i miłości Jezusa bez żadnych przeszkód, ponieważ są uczestnikami zamieszkującego w nich Ducha. Nie mieli oni jeszcze okazji, aby napełnić się, i zamieszania, „biblijnym materiałem”, często po prostu śmieciami. Są o wiele bardziej nieskrępowani i wolni do skutecznego usługiwania, nie mając żadnych „biblijnych doktryn”, które muszą „bronić”..który jest ś. jeszcze!