Category Archives: Autor

Autorzy artykułów

Widzieć Tego, który jest niewidzialny

Logo_Frangipane1

Francis Frangipane

Czasem tak bywa, że Bóg, aby nas poprowadzić na nowy poziom autorytetu i do nowych błogosławieństw, musi nas uwolnić przyzwyczajeń związanych z naszymi wcześniejszymi doświadczeniami. Zastanówmy się nad spotkaniem Najwyższego z Eliaszem na górze Horeb. Miały miejscy trzy naturalne znaki, lecz Pana nie było w wietrze, trzęsieniu ziemi, ani ogniu, które były bardzo dobrze znanymi Eliaszowi symbolami. Pan, który wywoływał te potężne manifestacje nie znajdował się w nich.

Dla Eliasza potężne manifestacje były znakami Bożej aprobaty, lecz zbliżało się coś nowego, co wymagało nowego poddania się żywemu Bogu. Nadchodziła podwójna miara mocy! Wyróżniającą cechą tego nowego namaszczenia miały być nie tylko widoczne nadnaturalne manifestacje, lecz również większą mądrość i współczucie.

Trzęsienia ziemi, ogień i burze – znaki, które towarzyszyły Eliaszowi – są również znakami naszych czasów. Lecz, aby przyjąć podwójną miarę, musimy nauczyć się rozpoznawać Bożą bliskość, wtedy, gdy nie ma „trzęsienia” czy „burzy”, które przyciągają nasza uwagę. Pan wymaga, abyśmy weszli w bardziej oczyszczoną relację z Nim, taką, która opiera się na Jego miłości i szepcie Jego głosu, nie tylko na duchowych zjawiskach czy naturalnych katastrofach.

Po tym ostatnim znaku, przyszedł „łagodny powiew” (1Krl 19:12). W tłumaczeniu Wersji Króla Jakuba był to „cichy, łagodny głos”. W świętej ciszy powracała obecność Boża: w centrum milczenia – szept Bożego głosu. Eliasz „zakrył płaszczem swoją twarz” (w. 13). Być może było to gdzieś w pobliżu tego miejsca, gdzie Mojżesz, 500 lat wcześniej, ukrył się, gdy Pan przechodził. Teraz przyszła kolej na Eliasza.

My również musimy nauczyć się słyszeć głos Tego, który mało kiedy mówi słyszalnie, rzadko też można obserwować działania Tego, który jest niewidzialny. Eliasz mógł zdobyć na tyle dowagi, aby znieść gniew Izabel, podobnie jak Mojżesz spotkał się z wściekłością faraona: „Trzymał się tego, który jest niewidzialny, jak gdyby go widział” (Hbr 11:27). Musimy nauczyć się wykrywać ten cichy, skromny głos Boga bez pomocy wielkich znaków.

Pan nie będzie starał się o naszą uwagę: to Jego należy szukać. On nie będzie nas straszył: to On musi być zauważany. „Rozpoznanie” trzęsienia ziemi nie wymaga szczególnych zdolności, podobnie jak zauważenie ognia czy burzy. Lecz, aby wyczuć świętą ciszę Bożą, musimy zaprzestać innych naszych działalności. W naszym świecie, pełnym wielkiej presji i nieustannych zakłóceń, uwaga naszych serc musi zostać wzniesiona ku niewidzialnemu światu Bożego Ducha. My musimy uczyć się widzieć Tego, który jest niewidzialny i słyszeć Tego, który rzadko kiedy jest słyszalny.

O, Mistrzu, jak łatwo popaść w martwe religijne zwyczaje i duchową głuchotę. Panie, tęsknię do Twoich dróg, chcę mieć oczy, które naprawdę widzą i uszy, które wyraźnie słyszą. Ucz mnie, Panie Jezu, intymności Bożej. Usuń tajemnicą otaczającą Ciebie, abym mógł naprawdę poznać Cię. Przebacz mi to, że szukam znaków, zamiast słuchać Twojego głosu. O, Boże, tęsknię do mieszkania w Twojej chwale. Odnów Twemu kościołowi podwójną miarę, którą obiecałeś i prowadź nas ku pełni Twojej miłości. W imieniu Jezusa. Amen.

~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~

seo компании рейтинг

Dwie Ruby w moim życiu_3

Allaboutfamilies

Norman Bales

Dwie Ruby w moim życiu_1

Dwie Ruby w moim życiu_2

Rozmyślania o chorobie umysłowej i chrześcijańskiej wierze

Sałata słowna

Nie jestem pewny, kiedy dokładnie po raz pierwszy usłyszałem termin „sałata słowna” (dosł.: „word salad”), jako opis zjawiska psychotycznego. Myślę, że to moja żona, Anna,wprowadziła go, gdy kończyła psychologię. Może nie wiedziałbym do czego go zastosować, gdyby nie fakt, że wielokrotnie byłem świadkiem tego jako nastolatek, jak też gdy już byłem dorosły.

W poprzednim poście opisałem, jak moja matka w początkowych okresach psychotycznych reakcji na życie, wycofywała się w milczenie. Wszystko skończyło się z chwilą, gdy dojechaliśmy pod dom lekarza. Najwyraźniej wiedziała, że tu mieszkała i coś powodowało jej powrót do racjonalnych zachowań wobec mojego ojca i mnie. Oczywiście, my myśleliśmy, że już po wszystkim i możemy dalej normalnie funkcjonować – przez pewien czas mogliśmy.

Nie jestem w stanie określić ile czasu minęło do chwili, gdy po raz kolejny jej umysł przeskoczył z normalnego działania. Tym razem zachowywała się całkiem inaczej. Zamiast wycofania się w ciszę, mówiła nieprzerwanie od chwili, gdy wstawała do momentu, gdy zmęczenie zmuszało ją do snu.

Continue reading

Czego kościoły typu „cool” powinny nauczyć się od Abercrombie & Fitch

Logo_Grady

Lee Grady

Jeśli kiedykolwiek byłeś magazynie Abercrombie & Fitch, wiesz coś o tym, co to znaczy „cool”. Ten detalista sprzede swoją linię swetrów, kapturów czy nadmiernie nabijanych T-shirtów korzystając z przyćmionego światła, funkowej muzyki, umieszczonych na całych ścianach zdjęć wpół roznegliżowanych modeli noszących jeansy za 98$. W tym roku zaczęli tracić klientów z chwilą, gdy do publicznej wiadomości dotarło, że CEO firmy, Mike Jeffries, chce, aby jego ubrania nosiła tylko szczupła młodzież.

„Kupa ludzi tutaj nie należy (do naszej odzieży)” – powiedział Jeffries w wywiadzie,dodając, że chce, aby markę A&F nosili tylko „dobrze wyglądający ludzie, którzy są cool”. Jego polityka odniosła dokładnie odwrotny skutek. Niezadowoleni rodzice wyrzucili tony tych firmowych ubrań, aktywiści nastolatków zorganizowali bojkot, jakiś wesołek z Kalifornii nagrał wideo kampanię, zachęcającą ludzi do tego, aby w proteście dawali te ciuchy super-hiper-cool elegancików bezdomnym.

To wszystko dowodzi, że to, że coś jest cool, w rzeczywistości nie jest cool, a szczególnie wtedy, gdy cool staje się czymś ekskluzywnym.

Gdy przeczytałem o tym upadku Abercrombie & Fitch, nie mogłem się obronić przed porównaniem ich sytuacji z niektórymi kościołami. Nigdy nie słyszałem, aby jakiś pastor powiedział z kazalnicy, że chce „tylko ludzi, którzy są cool”, lecz czasami takie przesłanie odzywa się podświadomie. We współczesnej, rządzonej prawami rynkowymi kościelnej kulturze, celem jest bycie cool.

Continue reading

Śmierć cudzołożnego kościoła

Logo_TheSchoolOfChrisChip Brogden

Czy jesteś gotów płakać nad tym, nad czym płakał Jezus? Jezus płakał. Był rozgniewany na zatwardziałość ich serc. Czy będziesz chciał mówić głośno i otwarcie o tym, o czym On mówił?

Jeśli naprawdę jesteś jedno z Nim to będziesz odczuwał nie tylko Jego radość i pokój, lecz również będziesz miał Jego wyczucie pilnej potrzeby. Odczujesz to, że nie jest zadowolony z kościoła, który twierdzi, że Go reprezentuje, choć tak wcale nie jest.

Wiem, że jest wielu takich, którzy mówią, że Bóg widzi nas wyłącznie jako tylko Oblubienicę Chrystusa bez jakiekolwiek plamy, że On widzi tylko to, jak cudowni jesteśmy, ja nas kocha, bez względu na to, co robimy. Tacy ludzie szybko odrzucą wszystko, cokolwiek sugeruje, że Bóg nie jest w 100% usatysfakcjonowany tym, jak się rzeczy mają.

Myślę, że nieco bardziej dojrzali będą patrzyć inaczej. Gdy czytam 2 i 3 rozdział Objawienia Jana widzę inną stronę Pana Jezusa – tego, który ma oczy jak ogień płonący, który stoi pośród świeczników i mówi:

Znam uczynki twoje,… lecz mam ci za złe, że porzuciłeś pierwszą twoją miłość”.

Znosisz tych, którzy trzymają się doktryny Balaama i nauczania nikolaitów”.

Pozwalasz niewieście Izabel, która się podaje za prorokinię, i naucza moje dzieci i zwodzi Moje sługi”.

Utwierdź, co jeszcze pozostało, a co bliskie jest śmierci, nie stwierdziłem bowiem, że uczynki twoje są doskonałe przed moim Bogiem. Jeśli nie będziesz czujny, przyjdę jak złodziej”.

Mówisz: Bogaty jestem i wzbogaciłem się, i niczego nie potrzebuję, a nie wiesz, żeś pożałowania godzien nędzarz i biedak, ślepy i goły. .. a tak, żeś letni, wypluję cię z moich ust”.

Ten Jezus nie może tolerować hipokryzji. Ten Jezus zejdzie ze Swojej drogi, aby przekląć bezowocne drzewo, które uważa, że jest czymś, będąc niczym. Gdy czytasz to, co On miał do powiedzenia do wierzących w Azji, nie odnosisz wrażenia, że podobało mu się to, co się tam działo. Tak, obiecał im, dobre rzeczy, jak tylko to będzie możliwe, lecz ogólny ton tych proroczych deklaracji ujawnia boskie niezadowolenie, oraz brak zgody na to, aby dalej tak wszystko trwało bez poprawy, napomnienia i powrotu do stanu, który On chce widzieć.

Mamy obecnie do czynienia ze zjawiskiem masowego exodusu ludzi opuszczających kościoły. Ważne jest to, że nie wychodzą oni z jednego kościoła, żeby przyłączyć się do innego; zawsze było mnóstwo takich i tak też zawsze będzie. Znaczące jest to, że ten masowy exodus to ludzie, którzy wychodzą z kościołów i nie wracają. Nie szukają kolejnego kościoła, aby tam chodzić.

Jak to wyjaśnić? Wierzę, że mogę to podsumować jednym słowem: niezadowolenie. Są nieusatysfakcjonowani. Nieusatysfakcjonowani… a jest to interesujący wyraz, ponieważ opisuje ten sam stan, o który pisałem wcześniej, a jaki Jezus odczuwał w stosunku do tych kościołów z Księgi Objawienia – niezadowolenie. Niechęć do tego, aby dalej tak trwało. Nie znaczy to, że wszystko jest złe, lecz ogólny stan był zatrważający.

Continue reading

Miesiąc horroru chrześcijan żyjących pod islamem – wrzesień 2013

Raymond-logo

Raymond Ibrahim

Oryg. TUTAJ

skrzyzowanieTego samego miesiąca, w którym Obama próbował prowadzić wojnę na rzecz buntowników w Syrii (wymieniając troskę o „prawa człowieka”), zostały popełnione niektóre z najgorszych potworności wobec krajowej mniejszości chrześcijan, z których najbardziej znana to Ma’loula, starożytny chrześcijański obszar, gdzie mieszkańcy nadal mówią językiem Jezusa.

Tam, między innymi, powiązani z al-Kaidą dżihadyści wystrzelili pociski moździerzowe oraz rakiety na co najmniej dwa starożytne kościoły, po czym je złupili. 80 chrześcijan próbujących bronić swoich domów zabito, inni, którzy nie mogli uciec, zostali zmuszeni pod groźbą śmierci do nawrócenia na islam.

Ostatnie słowa jednego z mordowanych przez buntowników mężczyzn, były: „Jestem chrześcijaninem i jeśli chcecie mnie za to zabić, to nie sprzeciwiam się”. Jedna z zakonnic zajmująca się pomocą humanitarną powiedziała, że ten mężczyzna: „Jest męczennikiem Chrystusa w pełnym znaczeniu tego słowa, ponieważ został zamordowany wyłącznie z powodu religijnej nienawiści!”

Christian Post informuje:

Dżihadyści prawdopodobnie zmusili jednego mężczyznę do nawrócenia na islam w punkcie kontroli i podcięli gardło narzeczonemu pewnej chrześcijanki, po czym powiedzieli jej [szydząc] „Jezus nie przyszedł, żeby go uratować”…

„Widziałem ludzi noszących na głowie opaski Al-Nusra, którzy zaczęli strzelać do krzyży”- powiedział starszy chrześcijanin dziennikarzowi AFP. Jak powiedział, jeden ze strzelających „przyłożył pistolet do głowy mojego sąsiada i zmusił go do nawrócenia na islam, zmuszając go do powtórzenia: „Nie ma Boga, jak tylko Bóg” [islamski shehada]… po czym żartował: „teraz jest jednym z nas”.

Również w Syrii, w al-Thawrah chrześcijanie zostali wybrani na cel ataków przez napastników z dżihadu. W jednym przypadku zatrzymano trzech mieszkańców, z czego dwóch, którzy przedstawili się jako muzułmanie zwolniono, a trzeciego, który przedstawił się jako chrześcijanin, zabito pałkami na śmierć (drastyczne zdjęcia). Zniszczony został, między innymi również kościół Ortodoksyjny Kościół Antiocheński świętych Sergiusza i Bachusa.

W Raqqah, w północnej Syrii, członkowie powiązanej z Al-Kaidą organizacji “Islamic State of Iraq and the Levant” strącili krzyże z dwóch chrześcijańskich kościołów i umieścili tam islamskie flagi i podpalono je: Kościół Zwiastowania oraz Kościół Męczenników.  Na jednym nagranym filmie muzułmańscy „bojownicy wolności”wśród okrzyków „Allahu Akbar” rozbili pomnik Marii Dziewicy.

Te ostatnie akty przemocy pojawiają się w kontekście kolejnej fatwy z września, która została wydana przez 36 islamskich uczonych, legalizujących „prawo wiernych sunnickich muzułmanów do przejmowania i zabierania dóbr, domów i mienia chrześcijan, druzów i alawitów oraz członków innych mniejszości religijnych”, którzy „nie wyznają sunnickiej religii Proroka” (Wcześniej „dżihad seksualny” rozwiązał inny problem w ten sposób, że kuszono muzułmanki z Tunezji i innych krajów do świadczenia seksualnych usług dżihadystom z Syrii walczących o światową dominację Allacha, a kolejna fatwa dała przyzwolenie dżihadystom na gwałcenie niesunnickich kobiet.)

W międzyczasie, publicznie zapytany o buntowniczą naturę dżihadu i fakt, że buntownicy często wykrzykują wojenny okrzyk „Allahu Akbar” (jak na przykład w czasie ostrzeliwania chrześcijańskich kościołów), John McCain upierał się przy tym, że wykrzykiwanie „Allahu Akbar” jest tym samym co chrześcijańskie powiedzenie: „Dzięki Bogu” oraz, że buntownicy w Syrii są „umiarkowani i ja gwarantuję, są oni umiarkowani”.

W podobnej sytuacji, kiedy został zapytany również John Kerry o dżihad i składniki Al-Kaidy w działaniach syryjskich buntowników, amerykański sekretarz stanu dowodził, że „ta opozycja w coraz większym stopniu może być określona jako umiarkowana… bardziej zdefiniowana przez przyjmowanie pewnych, wiecie, demokratycznych procesów oraz obejmującą wszystkich, chroniącą mniejszości, konstytucję”, które to stwierdzenie zmusiło prezydenta Rosji, Władymira Putina, do otwartego nazwania Kerrego kłamcą.

Pozostałe wrześniowe podsumowanie muzułmańskich prześladowań chrześcijan na całym świecie obejmuje (choć nie jest ograniczone tylko do nich) następujące wydarzenia, wyliczone tematycznie i krajami, niekoniecznie według ich okrucieństwa:

Continue reading

Źródło objawienia_02

Logo_FennC_2

John Fenn

Rzut oka na nasze życie: mamy dozownik mydła, który znajduje się tuż obok kuchennego zlewu. Jest tam czujnik ruchu, który strzyka na ręce porcją mydła w chwili, gdy wyczuwa ruch ręki pod kranikiem.

Niemal za każdym razem, gdy zmywam naczynia, pod dozownikiem znajduje się odrobina mydła, która spadła z góry  (p. zdjęcie). (Ten mały gostek po lewej to nasza skrobaczka do ziemniaków. Barbary robota. lol).

Oto gdzie zaczyna się nasz problem

Jeśli chodzi o obowiązki w kuchni to ja jestem typem, który mówi: „zdarza się”, biorę więc ściereczkę i ścieram plamkę mydła, po czym zmywam dzbanki i garnki. Jeśli potrzebuję więcej mydła, WTEDY umieszczam rękę pod kurkiem i mydło jest dozowane.

Nie pamiętam już jak to się stało, że skończyłem na tych obowiązkach, wiem za to dobrze, że Barbara jest znakomitym kucharzem i ma przekonanie, że garnki i dzbanki można odłożyć na „później”, aby można zająć się skończeniem tego, co akurat robi. Nazywam to „później”.

Ten dozownik to mamy z pięć lat, a wcześniej były inne. Znamy się z Barbarą całkiem dobrze od czasu, gdy mieliśmy 7 czy 8 lat. Gdy byliśmy dziećmi, chodziliśmy na te same urodziny, ponieważ mieliśmy tych samych przyjaciół. Nasi rodzice znali się dobrze. Mój dziadek był ich lekarzem. Mój wujek był partnerem firmy prawniczej ich sąsiada mieszkającego naprzeciwko, a którego córka była najlepsza przyjaciółką Barbary i jedną z moich najlepszych przyjaciółek. Zaczęliśmy chodzić na randki, gdy mieliśmy 15 i 16 lat. Mamy za sobą DŁUGĄ i głęboką historię, jak też nasze rodziny.

  Continue reading

Źródło objawienia_01

Logo_FennC_2

John Fenn

Co by było, gdybyś miał obowiązek iść do kościoła tylko 3 razy do roku? Do tego nie byłoby internetu, telefonu, innych środków komunikacji niż pisanie listów i bezpośrednia rozmowa?

Taka była sytuacja w Izraelu około 250 lat przed Chrystusem – jakiś 250 przed narodzeniem Jezusa w Betlejem. W Starym Testamencie Bóg wymagał od Żyda (mężczyzny), aby udawał się do świątyni tylko 3 razy każdego roku (Wyj 23:17), co było rozsądne, jako że byli rozproszeni po całym kraju, a jedynym środkiem transportu były nogi.

Oto przychodzą Grecy!

Dowodzeni przez Aleksandra Wielkiego Grecy, pokonali Izrael oraz Egipt w latach 333-331 przed Chrystusem. Aleksander był uczniem Arystotelesa i był przekonany, że grecka kultura może doprowadzić do zjednoczenia ówczesnego świata. Wraz grecką kulturą wśród narodu Izraelskiego zostało wprowadzonych mnóstwo rzeczy takich jak: sposób ubrania i moda, teatr, zawody sportowe, sale gimnastyczne i sanatoria, sztuka, grecki język oraz sposób myślenia.

Wejdź na „zgromadzenia” oraz „oddzieleni”

W połowie drugiego wieku przed Chrystusem Izrael stawał się coraz bardziej grecki. Minęło już ponad 200 lat od ostatniego proroka, Malachiasza, i wydawało się, że Bóg już nigdzie nie przemawiał w tym kraju.

Nie sposób było odróżnić Żyda od Greka, ponieważ jedni i drudzy chodzili do teatrów, mieli swoje dni na uzdrowiska i sale gimnastyczne, chodzili na wydarzenia sportowe. Jedyne, co wyróżniało Żyda to jego pielgrzymki do świątyni 3 razy do roku. W tamtych czasach nie było cotygodniowych spotkań, lecz miało się to zmienić.

W związku z tym, co się działo w narodzie, pojawił ruch uświęcenia, którego celem było oddzielić Żydów od Greków i uczyć żydowską ludność o ich Bogu częściej niż 3 razy w roku. W miarę rozrostu ruchu uświęcenia, postanowiono spotykać się co tydzień w sąsiedztwie, aby te oddzielone rodziny mogły gromadzić się razem i uczyć o Bogu. Kiedy się spotykali?

Continue reading