Michael Brown 28 października 2024 r. Oryg.: TUTAJ
Michał Brown (Tłum.: Google.) Nikt nie lubi odrzucenia. Nikt nie lubi być wykluczonym lub wyrzuconym. To dlatego, że Bóg stworzył nas jako ludzi towarzyskich, z rodzinami, przyjaciółmi, współpracownikami i kolegami z drużyny. Dlatego dobrze jest być docenianym, akceptowanym, cenionym, szanowanym. W ostrym kontraście odrzucenie kłuje – często bardzo głęboko. Co się zatem dzieje, gdy nasi przyjaciele, członkowie rodziny lub współpracownicy odrzucają nas z powodu naszych przekonań moralnych i duchowych? Jak cierpimy z powodu odrzucenia, a mimo to pozostajemy zdrowi emocjonalnie i duchowo? Oto kilka prostych zasad, które pomogą ci nie tylko znieść odrzucenie, ale także rozwijać się i wzrastać w jego obliczu.
Pierwszą rzeczą, o której musisz pamiętać, jest to, że nie chodzi o ciebie. Chodzi o stanowisko, jakie zajmujesz – w obronie swojej wiary lub słusznej sprawy. Mówiąc inaczej, nie jest to nic osobistego i nie powinno być odbierane osobiście. Odrzucenie nie jest atakiem na ciebie jako człowieka. Jest atakiem na Pana, którego kochasz, lub na sprawę, która jest ci bliska. To jest powód separacji i alienacji. Odrzucenie z pewnością boli. Możesz nawet poczuć się, jakby ktoś cię kopnął w brzuch. Wysysa z ciebie powietrze. Ale w rzeczywistości nie chodziło o ciebie. Chodziło o twoje przekonania, wartości i wierzenia. Jako osobę, polubili cię. To twój oparty na Biblii punkt widzenia im się nie podobał i dlatego zostałeś wykluczony.
Jedno by było, gdyby ludzie cię nie lubili – twojej osobowości, wyglądu lub czegoś innego w tobie. Zupełnie inna sprawa, gdy ludzie odrzucają cię z powodu twoich przekonań lub wartości. Wtedy jesteś silny. Wtedy mówisz: „Warto”. Czy wolałbyś porzucić swoje przekonania i wierzenia, aby ludzie byli z ciebie zadowoleni?
⚠️ ZRÓB TO, ABY ODBLOKOWAĆ I ZWIĘKSZYĆ SWOJE NAMASZCZENIE 👇👇
📌 Namaszczenie jest takie działanie Boga, która uzdalnia do działania w nadprzyrodzony sposób, dając pełny wyraz boskiej mądrości i mocy Boga przez ciebie. Nie wszyscy wiedzą, jak odblokować lub zwiększyć to namaszczenie, aby móc postępować w mądrości Boga lub w dozowaniu Jego mocy, a więc w tym cyklu nauczania będziemy uczyć cię, jak odblokować i zwiększyć namaszczenie na tobie; – Apst Luke
📌 UŻYTECZNOŚĆ: Jednym z najłatwiejszych i najskuteczniejszych sposobów na zwiększenie namaszczenia w swoim życiu jest wykorzystywanie go. Brzmi to tak prosto, jak się wydaje, ale wiele osób tęskni za tym, ponieważ to akurat wiedzą, lecz z powodu braku zrozumienia w tej dziedzinie prawie niemożliwe jest osiągnięcie poziomu mądrości i mocy, które są przez nich przekazywane przez namaszczenie. Rozwińmy to na podstawie Pisma Świętego.
📌 Józef był młodym mężczyzną, który posiadał zdolność interpretowania snów, ale w pewnym momencie jego życia to namaszczenie (zdolność) nie było tak silne, jak w pałacu faraona. Na początku, kiedy Józef był jeszcze w domu swojego ojca, mógł tylko śnić, ale nie mógł interpretować tych snów, a nawet musiał opowiadać sny swoim braciom i ojcu w celu właściwej interpretacji (Rdz 37: 5-10), ponieważ w tym czasie namaszczenie na nim nie wzrosło jeszcze do takiego poziomu, aby interpretować sny, które miał mieć w przyszłości. 📌 Kilka lat po tym, jak został sprzedany i wtrącony do więzienia, zaczął wykorzystywać swoją zdolność, używając jej do interpretowania snów dla tych w więzieniu, co sprawiło, że namaszczenie na nim wzrosło jeszcze bardziej dzięki używaniu go. Niemniej, nawet na tym poziomie namaszczenie na nim nie znalazło jeszcze pełnego wyrazu, ponieważ chociaż mógł interpretować sny, nie mógł zaproponować rozwiązania, a więc było to ograniczenie i potrzeba dalszego wzrostu namaszczenia (Rdz 40: 6-13). 📌 Wracając do jego posługi w pałacu faraona, widzimy, że nie tylko zinterpretował sen faraona, ale także przedstawił jego rozwiązanie (Rdz 41: 15-36), a to dlatego, że z biegiem czasu, poprzez ciągłe używanie swoich umiejętności (namaszczenia), ta zdolność rosła i wzrastała do wyższych poziomów.
John Fenn Tłum.: Tomasz S. Celem tego nauczania jest pomóc nam zrozumieć rolę Ojca w stworzeniu oraz wykorzystywaniu go w relacjach z ludzkością, a także spojrzeć na różne działania związane z klimatem, które dzieją się wokół nas.
Jak wspomniałem ostatnio, zdrada Adama wprowadziła na ziemię grzech, przez który przyszła śmierć (Rz 5:12) i od tego momentu ziemia zmaga się z tym ciężarem. Kiedy Bóg przekazał ziemię ludzkości, wydaje się, że uczynił to na jakiś czas. Talmud* mówi o 6 okresach, każdy po 1000 lat (każdy mający swój przewodni motyw), gdzie siódmy z nich to 1000-letni szabat dla całej ziemi. *(Tradycyjne ustne i spisane prawa judaizmu oraz komentarze do nich)
Kiedy kłamstwo szatana o ewolucji zaczęło się rozpowszechniać… …wielu ludzi zapomniało, że zostali stworzeni, i że wszystko ma swój cel i plan. Bez tego, nie byłoby powodu stworzenia. Wierząc, że są produktem przypadku, ludzie sami ustalają, co jest dobre, a co złe. Oznacza to także, że takie osoby nie mają żadnego prawdziwego celu życia. Dlatego jeżeli jesteśmy tylko następstwem przypadkowej reakcji chemicznej, to każdy człowiek sam ustanawia „własną prawdę”.
Jednakże my – wierzący, zdajemy sobie sprawę, że jesteśmy stworzeni i że jesteśmy wieczni. Bycie stworzonym oznacza, że moralność, etyka, dobro i zło płyną bezpośrednio od Stwórcy, który jest dobry i sprawiedliwy. To On definiuje czym jest moralność, etyka, dobro i zło. On stworzył wszystko w jakimś celu i zgodnie ze swym zamysłem. Jeśli Stwórca dał nam moralność oznacza to, że istnieje plan, aby prowadziła ona człowieka ścieżką sprawiedliwości. Jeśli moralność jest wytworem człowieka, droga życia każdego z nich zależy tylko od niego samego – nie istnieje żaden wyższy cel poza nim samym. Taki sposób myślenia podzielił ludzkość na plemiona, rasy i inne grupy, które walczą ze sobą o dominację nad innymi.
Kiedy Adam dopuścił się zdrady*, która przyniosła ziemi następstwa grzechu, nasza planeta była jeszcze tak pełna życia, że minęły całe lata, zanim w pełni ujawniło się, jak wpłynęło to na naturę. Potop za czasów Noego przyniósł ogromną zmianę, która uruchomiła systemy pogodowe, które funkcjonują do dziś. Ps 82:5 mówi: „Chwieją się wszystkie posady ziemi”.
W Rz 8:19-22 jest napisane: „Bo stworzenie z tęsknotą oczekuje objawienia synów Bożych, gdyż stworzenie zostało poddane znikomości, nie z własnej woli, lecz z woli tego, który je poddał, w nadziei, że i samo stworzenie będzie wyzwolone z niewoli skażenia ku chwalebnej wolności dzieci Bożych. Wiemy bowiem, że całe stworzenie wespół wzdycha i wespół boleje aż dotąd”.
Gdy fundamenty ziemi są zachwiane, gdy wszystko wzdycha i boleje, jak w bólach porodowych, oznacza to, że ziemia podlega wstrząsom.
Paweł wyjaśnia, że stworzenie jęczy jak rodząca kobieta, pragnąc uwolnić się od przekleństwa. Jesteśmy stworzeni, dlatego także wzdychamy w sobie, chcąc doświadczyć uwolnienia od grzechu: Rz 8:23: „A nie tylko ono, lecz i my sami, którzy posiadamy zaczątek Ducha, wzdychamy w sobie, oczekując synostwa, odkupienia ciała naszego”.
To właśnie w tym kontekście Paweł kontynuował, pisząc o modlitwie innymi językami i o „niewysłowionych westchnieniach”. Kiedy użył słowa „wzdychać” dla opisania reakcji natury na grzech oraz tego samego słowa do opisu naszej modlitwy w Duchu, wyraźnie wskazuje to, że modlitwa innymi językami jest głębokim wstawianiem się o wolę Ojca na ziemi, aby ludzie zostali uwolnieni od grzechu, który ich wiąże.
W 1991 roku ukazał mi się Pan… …który mówił o tych sprawach. W czasie tego spotkania mówił także o przyszłości Chin, o czym już kilkakrotnie opowiadałem: „…ludzie patrzą na upadek muru (oraz rozpad ZSRR), podczas gdy powinni patrzeć na Chiny. Chiny staną się gospodarczą potęgą i jeśli im na to pozwolić, będą dążyły do zdominowania całego świata. I musi się tak stać, aby spełniły swoją rolę w czasach ostatecznych”.
Był rok 1991 Mówiąc o przyszłości, w której Chiny stają się gospodarczą potęgą, Pan przeszedł do wydarzeń dotyczących natury: „Ziemia i natura staną się głównymi tematami światowej polityki. Chcę powiedzieć, że większość tego, co działo się do tej pory w naturze, było wynikiem normalnego biegu wydarzeń wynikających z obecności grzechu na ziemi. Od tego momentu jednak, niektóre zjawiska jak trzęsienia ziemi, wulkany i burze będą następstwem narastającego napięcia związanego z grzechem na ziemi, które jest bezpośrednio duchowo powiązane z grzechem w poszczególnych regionach planety, jako że całe stworzenie wzdycha pod ciężarem grzechu. Mówiłem o tym, gdy powiedziałem, że „bezprawie się rozmnoży, przeto miłość wielu oziębnie” (Mt 24:12).
Francis Frangipane Oryg.: TUTAJ Jak mało rozumiemy o wiecznym odkupieniu! Ile razy Bóg ci wybaczy? Jeśli naprawdę postanowiłeś iść za Nim, On anuluje twoje grzechy tak często, jak prosisz. Czy wybaczy ci najgorszy grzech, jaki możesz sobie wyobrazić? Tak! Być może będziesz musiał żyć z konsekwencjami swojego występku, ale Bóg może wykorzystać twoją skruchę i nowo odkrytą pokorę, aby zainspirować innych. Co do samego grzechu, jeśli głęboko i szczerze go żałujesz, Bóg nie tylko ci wybaczy, ale wymaże go ze swojej pamięci.
Pozwólcie, że podzielę się pewnym doświadczeniem. Pewien człowiek Boży został obdarzony objawieniem wglądu w życie ludzi. Podczas wieczornego nabożeństwa posługiwał pastorowi prezbiteriańskiemu i jego żonie. Dzięki darowi Ducha objawił przeszłość pary, odsłonił ich obecną sytuację, a następnie ujawnił im, co miało nadejść. To dzieło Boże wywarło wielkie wrażenie na parze, a gdy proroctwa się spełniły, miesiąc później ten pastor przyprowadził dwóch innych pastorów, każdego z żonami, na inne nabożeństwo.
Słowo wiedzy było wyjątkowo pewne tej nocy, a drugi pastor i jego żona zdumieli się dokładnością i prawdą w proroczym słowie. Trzecia para wystąpiła do usługi i ponownie słowo wiedzy było obecne. Prorok przemówił do męża, ujawniając jego przeszłość, teraźniejszość i wgląd w jego przyszłość. Następnie człowiek Boży zwrócił się do żony tego trzeciego pastora. Kiedy zaczął mówić o jej przeszłości, nagle się zatrzymał. Następnie powiedział: „W twojej przeszłości był bardzo poważny grzech”. Kobieta, z największym strachem na sobie, zbladła i zamknęła oczy. Zgromadzenie ucichło i przesunęło się na skraj swoich miejsc. Prorok kontynuował: – I zapytałem Pana: «Jaki grzech popełniła?» A Pan odpowiedział: – Nie pamiętam!
Pan był wierny obietnicy przymierza: „Nie wspomnę twoich grzechów” (Iz 43:25). Chociaż żona tego pastora wielokrotnie prosiła o oczyszczenie, wciąż nie mogła uwierzyć w głębię Bożego przebaczenia. Chrystus umieścił jej grzech w morzu swojego zapomnienia. Usunął go „tak daleko, jak wschód jest od zachodu” (Ps 103:12). Zewsząd, poza więzieniem jej własnego umysłu, jej grzech został zapłacony i usunięty. A teraz, w swoim wielkim miłosierdziu, usunął go również stamtąd!
O! Jakie ciężary dźwigamy; jakie poczucie winy i ograniczenia nas otaczają, ponieważ nie akceptujemy całkowitego i doskonałego przebaczenia Boga. W Księdze Izajasza czytamy: „Ja, Ja sam, zmazuję twoje występki dla Siebie i nie wspomnę twoich grzechów” (Iz 43,25).
Jakże wspaniały jest Bóg, któremu służymy. Jak cudowna jest Jego miłość do nas. On jest naszym Odkupicielem, naszym Zbawicielem! Jeśli jesteś gotów przebaczyć innym i tylko poprosisz Go, aby przebaczył tobie, On odpuści twoje długi tak często, jak skruszony zwrócisz się do Niego. Obiecuje, że nie będzie już pamiętał twoich grzechów.
Adaptacja książki Francisa Frangipane’a pt. „Świętość, prawda i obecność Boga”, dostępnej na www.arrowbookstore.com .
Northwest Prophetic Tłum.: DeepL.com (wersja darmowa) Poruszę dziś kilka dość kontrowersyjnych tematów. Jeśli masz problem z tym, że Bóg wychodzi poza twoją strefę komfortu, możesz nie czytać tego artykułu. Mówię poważnie: bądź ostrożny! To może być dla ciebie trudne. Będziemy rozmawiać o homoseksualnych chrześcijanach, chrześcijanach LGBT [lesbijkach, gejach, biseksualistach, osobach transpłciowych, cokolwiek….]. Biblia mówi jasno, zarówno Stary Testament jak i Nowy: zachowania homoseksualne są grzeszne. Ponieważ mówimy o chrześcijanach, moglibyśmy mówić dalej o tym, że w kościele jest mnóstwo grzechów, które pomijamy, podczas gdy wytykamy inne, ale ta hipokryzja to temat na inny dzień.
Pewnego dnia, wiele lat temu, modliłem się w małej grupie za ludzi, których znaliśmy, a którzy tkwili w homoseksualności. Było to jedno z tych spotkań modlitewnych, kiedy po prostu wiesz, że Bóg wysłuchuje twoich modlitw, nawet jeśli pomaga je kształtować i zachęca nas do nich. Pośród tego miałem wizję: dziesiątki tysięcy ludzi ze społeczności homoseksualnej spotykało Jezusa. To był ogromny ruch, a Bóg był pośród nich. Oddawali cześć z mocą, a Bóg rozkoszował się ich uwielbieniem. Były znaki i cuda. Wielu z nich płakało, niektórzy z powodu Jego miłości, inni z powodu swojego grzechu, ale nie zawsze to byli przekonani o grzechu, który ja miałem na oku. To było prawdziwe przebudzenie. Zacząłem chwalić Boga za to przebudzenie, za wielu synów i córek, którzy wracali do swojego Ojca, a kiedy to zrobiłem, wizja stała się jeszcze bardziej realna: byłem pośród nich, gdy wielbili Boga. I wtedy zdałem sobie sprawę, że oni nie opuszczali – większość z nich nie opuszczała – swojej kultury. Prawie wszyscy z nich pozostali w społeczności homoseksualnej, a bardzo wielu z nich nie wydawało się żałować swoich homoseksualnych nawyków. Zacząłem na to reagować: To nie w porządku, powiedziałem w myślach. Ojciec zaczął mnie delikatnie pouczać w tej wizji: 1) Kiedy wzywa ludzi do siebie, nie wzywa ich do porzucenia ich kultury. Amerykańska kultura kościelna nie jest naszym celem. Celem jest relacja z Jezusem. Hmm. OK. To wystarczająca prawda. 2) Kiedy w końcu przejął kontrolę nad moim życiem (po dłuższej walce niż powinna), nie byłem wolny od grzechów. Było kilka grzechów, na które potrzebował dziesięcioleci, by wskazać palcem. W rzeczywistości powiedział: Są pewne rzeczy, których jeszcze ci nie wskazałem. Rany! Ale to prawda. Jeśli przez dziesięciolecia nie wskazywał – a wskazując, dawał mi łaskę radzenia sobie z niektórymi moimi grzechami – dlaczego miałbym oczekiwać, że będzie mniej cierpliwy wobec innych synów i córek? 3) I synu – powiedział bardzo delikatni – to są moje dzieci, nie twoje. Ja jestem ich Ojcem, ty nim nie jesteś. Jestem w stanie wychować Moje własne dzieci, z ty nie musisz im wchodzić w drogę.
Od czasu tego doświadczenia otrzymałem kilka doniesień, że zaczyna się to dziać, że znaczna liczba osób ze społeczności LGBT odkrywa Umiłowanego swoich dusz!
Apst Luke Tłum.: DeepL.com 📌 Kilka dni temu wyszedłem wieczorem po coś do jedzenia, najlepiej przekąski, a po skończeniu zakupów postanowiłem wrócić do domu na piechotę. Ponieważ dawno nie spacerowałem sam, więc postanowiłem skorzystać z okazji i wrócić do domu na piechotę.e 📌 Po drodze zmęczyłem się i postanowiłem pójść na skróty zamiast iść zwykłą trasą, ale kiedy poszedłem rzekomym skrótem, utknąłem między ścieżką krzaków a dużą stojącą wodą (w wyniku nadmiernych opadów deszczu w tych dniach). Próbowałem ominąć ten bałagan, ale nie mogłem znaleźć wyjścia i niemal natychmiast zacząłem żałować, że wybrałem drogę na skróty, zamiast normalnej – Apst Luke 📌 Po kilku minutach stania tam i zastanawiania się, jak mam rozwiązać ten bałagan, w którym się znalazłem, mężczyzna wyszedł z krzaków i jakby wiedział, że utknąłem, zaczął sygnalizować mi, żebym podążał określoną trasą. Na początku nie czułem się z tym komfortowo, ale gdy tylko zrobiłem krok naprzód, odkryłem, że istnieje mała ścieżka pokryta krzakami, której nie widziałem. Kiedy podążyłem tą ścieżką, znalazłem drogę prowadzącą z tego miejsca i ponownie znalazłem się na drodze do mojego domu, a kilka minut później dotarłem do domu całkowicie wyczerpany. – Apst Luke
📌 Podobnie jak w sytuacji, w której się znalazłem, są osoby, które zdecydowały się pójść na skróty w życiu, biznesie, karierze, służbie itp. Byli na ścieżce życia, którą Bóg im wyznaczył, ale z powodu stresu, frustracji i rozproszenia tego świata zdecydowali się pójść na kompromis i wybrać krótszą drogę, która wydawała się dobra w ich oczach, nie wiedząc, że czeka ich zniszczenie (Prz 14:12). Postanowili oszukać swoją drogę do sukcesu, przekupić swoją drogę do zwycięstwa i sprzedać swoje godności za nieuczciwy zysk. – Apost Łukasz 📌 Zdecydowali się pójść na kompromis ze swoją chrześcijańską wiarą i moralnością tylko dla małych żetonów gotówkowych i tak jak ja, utknęli teraz w bałaganie, z którego nie mogą się wydostać, ale mimo to wciąż jest nadzieja. Tak jak tamten człowiek pojawił się w najmniej oczekiwanym przeze mnie momencie i wskazał mi drogę, którą powinienem podążać, tak samo Duch Święty wyciąga dziś do ciebie swoje ręce pocieszenia, przebaczenia i odnowy, a Pismo Święte mówi, że „jeśli dziś usłyszycie Jego głos, nie zatwardzajcie serc waszych” (Hbr 3:15). Duch Święty wciąż jest tutaj, aby wyciągnąć cię z tego bałaganu, jeśli tylko pozwolisz, by Jego dotyk roztopił te zmartwienia, te bóle, te cierpienia, czy to duchowe, czy fizyczne, wtedy usłyszysz Jego głos wyraźnie mówiący „to jest droga” (Izajasza 30:21), a On poprowadzi cię na ścieżkę odnowy. SHALOM! – Apst Luke.
John Fenn Tłum.: Tomasz S. W czasie jednych z odwiedzin Pan wypowiedział słowa, które towarzyszyły mi przez wszystkie te lata. Ostatnio przypomniał mi o nich, ponieważ dotyczą przyszłych wydarzeń, byśmy mogli je zrozumieć.
Rozmawiałem z Nim na temat modlitwy innymi językami, i choć otrzymane wtedy objawienie samo w sobie zmieniło moje zrozumienie, dzisiaj jednak chciałbym odnieść się tylko do jednego jego fragmentu. Rozmyślałem w tym czasie nad fragmentem Rz 8:26-27, gdzie napisane jest: „Podobnie i Duch wspiera nas w niemocy naszej; nie wiemy bowiem, o co się modlić, jak należy, ale sam Duch wstawia się za nami w niewysłowionych westchnieniach”. Jest tu mowa o modlitwie innymi językami, czyli o modlitwie w języku otrzymanym od Boga, którego nigdy się nie uczyliśmy. Oto jak wyglądała nasza rozmowa:
Ja: „Po co w ogóle te języki? Dla jednych jest to bardzo kontrowersyjne, dla innych brzmi dziwnie i obco. Po co to?” Jezus zawahał się przez chwilę, jakby zbierał myśli, a potem powiedział: „Jeśli jesteś w stanie to zrozumieć, w większości przypadków Ojciec i Ja działamy na ziemi na podstawie zaproszenia, chociaż wciąż zachowujemy nasze prawo jako Stwórca”.
Jak to rozumieć? Możesz być w swojej rodzinie jedynym chrześcijaninem. Zostałeś umieszczony tam, aby być wstawiennikiem, który zaprasza Ojca, aby angażował się w ich życie, aby mógł ich doprowadzić do momentu pojednania się z Nim. Bez ciebie nie mieliby nikogo, kto by się za nich modlił. On chce, aby członkowie twej rodziny byli zbawieni, więc umieścił cię w niej, abyś mógł się o to modlić, pozwalając Mu zaangażować się w ich życie. Jezus kontynuował swą wypowiedź: „Ziemia została przekazana człowiekowi, jednak on nie wie, jak powinien się modlić. Ojciec musiał więc znaleźć sposób, aby poradzić sobie z ignorancję człowieka, by mógł on modlić się o Jego wolę. Zrobił to tworząc język, którego człowiek nigdy się nie uczył i wypełnił go słowami swej woli, myśli i emocji. Następnie, używając tego języka, człowiek modli się do Niego, co daje Mu legalne prawo, aby działać na ziemi. Koło się zatoczyło, czyniąc to legalną transakcją. Zaprawdę powiadam ci, w tym dniu nikt nie będzie mógł Nam niczego zarzucić, ponieważ wszystko zostanie ujawnione. Jesteśmy prawi i sprawiedliwi we wszystkim”. To tylko skrócona wersja naszej rozmowy, ale mam nadzieję, że rozumiesz, o co w niej chodzi.
To, co przykuło moją uwagę po tym nauczaniu, to: „…zachowujemy nasze prawa jako Stwórca” Kiedy rozmyślałem nad tymi słowami, nagle w mojej głowie jak lawina eksplodowały obrazy i wyobrażenia różnych wydarzeń biblijnych związanych z naturą: myśli o potopie za czasów Noego, o wyjściu z Egiptu i o tym, jak Pan wykorzystał naturę osądzając ich bogów. Obrazy wody wypływającej z kamienia, spadających z nieba przepiórek i manny, otwierającej się ziemi, aby pochłonąć Koracha w czasie jego buntu, trzęsienia ziemi w Jerychu, zatrzymania ruchu słońca dla Jozuego, posłużeniu się rybą, aby połknęła Jonasza, cofnięcia zegara słonecznego dla Ezechiasza, gwiazdy betlejemskiej, Jezusa chodzącego po wodzie, uciszającego burzę, rozmnażającego jedzenie i wino.