Category Archives: Pozostałe

Dynamika wiary 04#Zaremba Piotr

#

Przysłowie
„z kim przestajesz, taki się stajesz
jest bardzo widoczne w Biblii. Najpierw
przebywanie w obecności Boga zmienia człowieka, a później taki
przemieniony
człowiek może zmieniać innych ludzi.


Jozue i Kaleb

Jego
obecność powoduje zmiany.

Możesz spostrzec tą
prawdę w życiu Starotestamentowych
herosów. Kaleb i Jozue

zostali
wysłani razem z 10 innymi naczelnikami synów
izraelskich jako szpiedzy, aby przebadali Ziemię Obiecaną.

Czytając
uważnie Księgę Wyjścia wielokrotnie Bóg
mówił do Izraela : to ziemia

którą wam daję,
ziemia opływająca w mleko i miód. Wszystkie ludy wydam w twoją rękę”

Każdy
Izraelita słyszał tą obietnicę wielokrotnie, a
jednak kiedy powrócili wysłani

wywiadowcy,
przynieśli złe wiadomości i mówili:

(IVMoj
13.32-33)

Ziemia przez którą
przeszliśmy, aby ją zbadać, to ziemia, która pożera swoich mieszkańców,
a
wszystek lud, który w niej widzieliśmy, to mężowie rośli. ……

i wydawaliśmy się
sobie w porównaniu z nimi jak szarańcza, i takimi też byliśmy w ich
oczach.

Z drugiej strony Jozue
i Kaleb mieli zupełnie odmienny pogląd na tą sprawę.

Przemawiali
do ludzi słowami zachęty, mówiąc:


14.8-9.

Gdy wyruszymy na nią,
to ją zdobędziemy, gdyżprzemożemy.

Jeżeli Pan ma w nas
upodobanie, to wprowadzi nas do tej ziemi i da nam tę

ziemię, która opływa w
mleko i miód. Tylko nie buntujcie się przeciwko Panu. Nie lękajcie się
ludu tej
ziemi, będą oni naszym pokarmem; odeszła od nich ich osłona, a Pan jest
z nami.
Nie bójcie się ich!

Skąd taka różnica?
Przecież
wszyscy naczelnicy słyszeli Słowo Pana, wszyscy

znali
Jego obietnice, wszyscy mieli takie same możliwości.
Dlaczego Jozue
i Kaleb mieli wiarę w Boże obietnice, a inni nie? Można to
zobaczyć
spoglądając na to, co miało miejsce w życiu
Kaleba znacznie wcześniej, kiedy
Izrael wyszedł z
Egiptu:

(II Mój 33.7-11)

Mojżesz
zaś zwykł był zabierać namiot, rozbijał go
sobie poza obozem, z dala od obozu. I nazwał go Namiotem Zgromadzenia.
Toteż każdy,
kto miał
sprawę do Pana, przychodził do Namiotu Zgromadzenia, który był poza
obozem, a
ilekroć Mojżesz szedł do Namiotu, cały lud powstawał i ustawiał się, i
patrzyli
za Mojżeszem, dopóki nie wszedł do
Namiotu.
Ilekroć zaś Mojżesz wszedł do
Namiotu, słup
obłoku opuszczał się i stawał u wejścia do Namiotu, a Pan rozmawiał z
Mojżeszem. I widział cały lud słup
obłoku stojący u
wejścia do Namiotu, i wtedy powstawał cały lud, i kłaniali się, każdy u
wejścia
do swegonamiotu. I rozmawiał Pan z Mojżeszem
twarzą w twarz, tak jak człowiek rozmawia ze swoim przyjacielem, po
czym wracał
Mojżesz do obozu, podczas gdy młody
sługa jego
Jozue, syn Nuna, nie oddalał się z
Namiotu.

Pomyśl o tym! Jozue
był tak spragniony Boga, że
nie chciał opuszczać Namiotu.

W rezultacie, nie
tylko słyszał Głos Boga, ale również
znał i
doświadczał Bożej

obecności. Z tego
właśnie powodu był taki odważny i
pełen wiary,
pomimo

konfrontacji z Kanąjeskimi gigantami.

Prawdopodobnie Kaleb
i Jozue byli przyjaciółmi i stąd duch Jozuego
udzieli się

Kalebowi.
Podobnie
było z Kalebem, Bóg powiedział, że Kaleb ma innego ducha
od

reszty naczelników,
on szedł za Bogiem na całość.Kaleb i Jozue szukali Pana, byli bardzo

spragnieni Jego
oboecności, nie szli po prostu za Jego błogosławieństwami, nie pragnęli

po prostu Jego
obietnic. Oni pragnęli Jego.

Jest to róumiez
bardzo ważna informacja
dla nas – patrz z kim przestajesz!
U!!!!!!!!!!!

Dzisiejszy
chrześcijański
świat jest przesiąknięty chrześcijanami maruderami,
zrzędami, narzekaczami
itd.

Są tacy, których w tym
nie sposób zatrzymać, mają wspaniałe
Boże obietnice, które
w Chrystusie znalazły swoje TAK i patrzą, widzą i mówią tylko o tym, co
przed
oczyma.

Nie
daj się zwariować, bo
„kto w mowie nie uchybia ten jest mężem
doskonałym.

Szczególnie
widoczne to jest w czasie wędrówki
Izraela. Za każdym razem, gdy lud szemrał przeciwko Mojżeszowi, Bóg
karał
bardzo dotkliwie.

Bardzo
wyraźnie jest to widoczne w przypadku
pierwszej próby przejścia Jordanu:

IV Mój
13 i 14 rozdział.

Powiedz im tak: Jako żyję
– mówi Pan – uczynię wam tak, jak
mówiliście
wobec mnie: na tej pustyni legną
wasze trupy i
wszyscy zapisani spośród was, w pełnej liczbie,
od
dwudziestego roku życia wzwyż, wy, którzy szemraliście przeciwko mnie.

Widzimy
zatem olbrzymią odpowiedzialność każdego
wobec tego, co wypowiada,

dlatego
Jezus mógł powiedzieć, że:

Mat.
12. 35/36

Dobry człowiek wydobywa z dobrego skarbca
dobre
rzeczy, a zły człowiek
wydobywa ze złego skarbca złe
rzeczy. A
powiadam wam, ze z każdego nieużytecznego słowa,
które ludzie wyrzekną, zdadzą sprawę w dzień sądu. Albowiem na
podstawie słów twoich będziesz
usprawiedliwiony i na podstawie słów
twoich
będziesz potępiony.

Stąd polecenie:

Ef.
4.29

Niechaj żadne
nieprzyzwoite (zgniłe) słowo nie wychodzi z ust waszych, ale TYLKO DOBRE,
które może budować,
gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchając

Jak. 4/5

4.11 nie obmawiajcie jedni drugich

5.9 nie narzekajcie jedni na
drugich, abyście nie byli sądzeni; oto sędzia,
już u drzwi stoi

Jedną
z przyczyn, dla których Kościołowi brak jest
mocy jest właśnie mowa zgniła i zdradliwa.

Na
koniec tego rozdziału o tym, że wiara mówi, mogę
powiedzieć, że opowiadanie pewnego brata pozwoliło mi zrozumieć
dlaczego jest
to tak ważne, co mówimy. Jednemu z braci, na pytanie dlaczego tak słaby
jest
Kościół, Pan powiedział:


Nie mogę ci dać
w czasie niedzielnego
nabożeństwa pełnej mojej mocy, abyś uzdrawiał i wypędzał demony, a w
chwilę
później patrzyć jak wyzywasz kierowcę, który ci zajechał drogę. Po
prostu
zdmuchnąłbyś go z drogi.

Bóg
się nie zmienia i nie ma u siebie
zainstalowanego wyłącznika mocy, który byłby używany, gdy Jego sługom
zdarzy
się otworzyć usta z przekleństwem na języku, np.
typu a żeby cię sczyściło!!”
czy a niech ci dętka na pierwszym
zakręcie”.

Jak.
3:9

Nim wystawiamy Pana i Ojca o nim przeklinamy
ludzi,
stworzonych na podobieństwo Boże; Z tych samych ust. wychodzi błogosławieństwo
i
przekleństwo. Tak, bracia moi, być
nie
powinno.

Przyp.Sal.10.11.

Usta sprawiedliwego są krynicą życia, lecz usta bezbożnych
kryją bezprawie.

Badaj, rozsądzaj to, co
wypowiadają usta ludzi z którymi rozmawiasz, bo „błogosławiony mąż,
który nie
idzie za radą bezbożnych, a
przecież
mogą do nich należeć i ci, którzy się sami zaliczają do wierzących.

Jeszcze
dwa biblijne
przykłady na wpływ dobrego towarzystwa

Dawid i jego ludzie

I Sam 22:2 I znaleźli się wokół niego wszyscy
ludzie uciśnieni

I wszyscy
zadłużeniu oraz
wszyscy rozgoryczeni, a on został ich

przywódcą. Tak
znalazło się przy nim około czterystu mężów.

Dawidowi,
namaszczonemu
mężowi Bożemu, udało się z bandy

uciekinierów
w ciągu kilku
lat pobytu na pustyni, w czasie ucieczki przed Saulem, zrobić doborowe
wojsko,
z którym później podbił niemal cały Bliski Wschód, wszystkie
sąsiadujące
państwa i stworzył największe ówczesne państwo.

Jezus i uczniowie,

Oczywistym
i najbardziej widocznym przykładem jest
grupa wyszkolona przez Jezusa. To jest temat do osobnego studiowania i
niejedną
książkę napisano na temat metod wychowawczych Jezusa.

topodin.com

Dynamika wiary 03

Dynamika wiary 03
Zaremba Piotr

 

 Wiara słucha

Gdyż wiara bierze się ze słuchania, a słuchanie przez słowo Chrystusowe.

 Iz. 66.4/5 

Bo gdy wołałem nikt nie odpowiadał, gdy mówiłem, nikt nie słuchał, lecz czynili to, co jest złe w moich oczach, i wybrali to czego Ja nie lubię. Słuchajcie słowa Pana, wy którzy z drżeniem odnosicie się do jego Słowa.

 Hebr. 11.1

A wiara jest pewnością tego, czego się spodziewamy,przeświadczeniem o tym, czego nie widzimy

 Jak można być pewnym tego, czego się spodziewamy?

Co to znaczy „wiara jest pewnością”?

 Ten werset jest zapisany w formie, którą w matematyce nazywamy równością. Można by go to inaczej ująć pisząc:

wiara = pewność (tego, czego się spodziewasz)

wiara = przeświadczenie (pewność) tego czego nie widać.

 Jak więc, można mieć taką pewność?

Otóż biblijna droga wydaje się być prosta (Rzym. 10.17):

 Wiara tedy jest ze słuchania, a słuchanie przez Słowo Chrystusowe.

Co to znaczy, że „wiara jest ze słuchania”? Słuchanie głosu Bożego i rozpoznawanie Jego woli należy do fundamentalnych problemów z jakimi każdy Chrześcijanin się boryka. „Słuchanie przez słowo Chrystusowe” może być rozumiane dwojako.

Po pierwsze, tak jak jest zazwyczaj ten werset interpretowany, jako znajomość Słowa Bożego – Biblii, lecz również jako znajomość Głosu Boga -Chrystusa, który do nas mówi, gdy Go słuchamy i potrafimy właściwie wykorzystać to, co 'usłyszymy. Z pewnością jest to również to co słyszymy podczas kazań, nauczania, czy nawet rozmów, które budują.

 Przyjrzyjmy się zatem trzem biblijnym historiom, które pokazują zasadę działanie wiary przez słuchanie.

 Pierwsza jest w ew. J.11

 Słowo Chrystusowe mówi (w.4):

ta choroba nie jest na śmierć, lecz na chwalę Bożą

aby Syn Boży był przez nią uwielbiony

Jaka radość musiała zapanować domu, kiedy posłaniec wrócił z taką dobrą wiadomością przekazaną przez samego Jezusa!! Z pewnością każdy odczytałby to jako informację znaczącą, że Łazarz nie umrze.

 Po czym okazuje się, że Pan miał co innego na myśli:

 w. 7 pójdźmy do ziemi Judzkiej
-Jezus Zdecydował się wypełnić wypowiedziane wcześniej Słowo

 Oczywiście, z ludzkiego punktu widzenia taki pomysł nie należy do zbyt sensownych, więc uczniowie reagują następująco:

 w 8. Dopiero co cię Żydzi chcieli ukamienować

– lecz dla Boga nie istnieją przeszkody w wykonaniu tego, co wypowiedział.

 Słowa niewiary wypowiedziane przez uczniów nie widzących całej sytuacji tak, jak to widział Jezusa – w sposób duchowy:

w. 16 pójdźmy i my, abyśmy razem z nim pomarli

 Jezus wyjaśnia uczniom, że Łazarz umarł znów przekazując im „komunikat duchowy” – czyli niewidoczny dla oka –

w.11: „Łazarz, nasz przyjaciel, zasnął, ale idę zbudzić go ze snu

i wybiera się w drogę powrotną

 Gdy przybywają na miejsce Łazarz jest już po pogrzebie, a w domu panuje wielka rozpacz i zwątpienie, może nawet trochę pobudzone przez wcześniejsze nadzieje na to, że Łazarz nie umrze. Zatem padają gorzkie słowa, zwątpienia i rozpaczy Marty:

 w. 21 Panie gdybyś tu był, nie byłby umarł brat mój.

Jest tu wielka wiara w to, że Jezus mógł go przecież uzdrowić i zwątpienia, że przecież go nie było, a to o Jego przyjaciela szło.

 Skoro wiara jest ze słuchania, a słuchanie przez słowo Chrystusowe to, na to pada Słowo Chrystusowe;

 w. 23 zmartwychwstanie brat twój.

Którego Marto znów zupełnie nie rozumie kolejnej wypowiedzi Jezusa. Oczywiście, że zmartwychwstanie, kiedyś tam, gdzieś tam, w dniu ostatecznym (w.24).

Jednak Jezus nie to miał na myśli, więc odpowiada:

Ja jestem zmartwychwstanie i żywot; kto we mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie.

Dalej po krótkim opisie otoczenia w jakim znajdował się grób i ludu stojącego wokół Jezus rozmawia z Marią, która widzi po ludzku beznadziejność sytaucji:
Najpierw w w. 32 Maria wypowiada te same słowa co wcześniej Marta w w. 21

 Kiedy Jezus bierze się do „budzenia” Łazarza, każąc dowalić kamień od grobu Maria mówi do Niego: Panie. Już cuchnie, bo jest czwarty dzień w grobie!

Zatem znowu pada w w.40 Słowo Chrystusowe:

Czyi nie powiedziałem ci, ze, jeśli uwierzysz oglądać będziesz chwalę Bożą?

 Ujawniając prostą zasadę wiary

„JEŚLI UWIERZYSZ – OGLĄDAĆ BĘDZIESZ CHWAŁĘ BOŻĄ;

 Drugą pouczającą historią znajdziemy w ew. Łukasza 8.40.

Poproszono Jezusa, aby przyszedł uzdrowić dziewczynkę. Prawdopodobnie powiedział „dobrze pójdę” i ruszył z nimi, gdyż czytamy u Mateusza:

 i wstał Jezus, i poszedł za nim wraz z uczniami swymi.

W dalszej części widzimy zamieszanie związane z uzdrowieniem chorej kobiety i możemy się tylko domyślać stanu zniecierpliwienia jakiego musiał doznawać Jair. Dla niego najważniejsza była jego córka, nie jakaś tam kobieta, do tego nieczysta (krwotok).

Lecz dla Jezusa było ważne, aby nie zostawić tej kobiety bez słowa zachęty i utwierdzenia, jak również usłyszenia świadectwa jej uzdrowienia.

 Za moment jednak zjawił się ktoś z domu Jaira z wiadomością:

 Umarła córka twoja, nie trudź już Nauczyciela.

 Jakże często znajdując w trudnych warunkach, przychodzi kłamca (czasem może to być nawet brat w Chrystusie „o dobrych intencjach” lecz małej wierze) i mówi nam, że już za późno na dalsze kołatanie do nieba, że już nie ma co się szarpać, bo wszystko się skończyło, bo nawet Bóg w tej sytuacji nie pomoże. Często są to po prostu słowa niewiary naszych najbliższych.

 Ale, na szczęście, Jezus był na miejscu i powiedział Słowo Chrystusowe:

 w. 50 Nie bój się, tylko wierz, a będzie uzdrowiona. UZDROWIONA ?!!!!!!

Dalej, gdy doszli już do domu, gdzie leżała dziewczynka, rzekł kolejne Słowo Chrystusowe

w. 52 Nie plączcie, nie umarła, lecz śpi.

 Oto ta sama, duchowa, perspektywa śmierci jaką zaprezentował wobec Łazarza – Łazarz, nasz przyjaciel zasnął.

 Co na to ludzie, którzy tam byli? WYŚNMIEWALI GO!!!!

Dlaczego

BO WIEDZIELI, ZE UMARŁA.!!! -jest to skutek cielesnego poznania sytuacji
– oni WIEDZIELI, że umarła.

 Lecz kiedy Jezus wypowiedział następne Słowo Chrystusowe;

w.54. DZIEWCZYNKO WSTAŃ.

Stało się to, co zapowiedział na początku – została uzdrowiona.

 Trzecia historia zapisana przez ewangelistów Mateusza (8, 5-13) i Łukasza (7, ),

pozwala na wejrzenie w tajemnicę funkcjonowania wiary przez Słowo Chrystusowe:

Przystąpił do niego setnik prosząc go o uzdrowienie sługi.

Na tą prośbę Jezus odpowiedział Słowem Chrystusowym:

Mat 8.7 Przyjdę i uzdrowię.

 Setnik, który, jako zawodowy wojskowy, rozumiał zasadę posłuszeństwa przełożonym, wykazał wiarę przez słuchanie Słowa Chrystusowego. Zrozumienie tego wykazał w rozmowie z Chrystusem

w. 8-9.

Panie, nie jestem godzien, abyś wszedł pod dach mój, ale powiedz tylko słowo, a będzie uzdrowiony sługa mój. Bo i ja jestem człowiekiem podległym władzy i mam pod sobą żołnierzy; i mówię temu: Idź, a idzie; innemu zaś przyjdź, a przychodzi; i słudze swemu: czyń to, a czyni.

 Wiecie co się stało, Jezus SIĘ ZDZIWIŁ!!! Czy możecie sobie wyobrazić Jezusa zdziwionego?!

A jednak On się zdziwił i powiedział:

w. 10. Zaprawdę powiadam wam, u nikogo w Izraelu tak wielkiej wiary nie znalazłem.

Oto Jezus uznał, że jest wielką wiarą zrozumienie zasad autorytetu i tego, co jest prawdziwie duchowe – nie muszę tego oglądać jak wkładasz na niego ręce, nie muszę widzieć, co się dzieje w moim domu, po prostu powiedz, a stanie się! Wow!

Czyż nie takiej wiary nam trzeba? W tym samym autorytecie później uzdrawiali uczniowie, wypowiadali słowo, a Słowo wykonywało pracę.

 Polecam również przyjrzenie się pod tym kontem historii uzdrowienia Namaana, która znajduje się w 2 Król 5. Naaman również usłyszał Słowo Chrystusowe —

idź i zanurz się w Jordanie siedem razy.

Ale nie wykazał tyle wiary i byłby stracił swoje uzdrowienie.

 Zawsze obowiązuje zasada, że przez wiarę i cierpliwość dziedziczymy obietnice

Łatwo jest stracić realizację obietnicy Bożej przez niewiarę lub brak cierpliwości.

Widzimy to we wszystkich czterech przypadkach. Łatwo jest diabłu podrzucić w czasie, gdy czekamy na wypełnienie się Jego obietnicy, czegoś gorszego, co będzie substytutem Bożej obietnicy. Zamiast tego, co najlepsze to, co najbliżej, łatwiej, ot po prostu w zasięgu ręki.

 Trochę tak jak się stało po ograbieniu świątyni Salomona z całego złota przez egipskiego króla Szyszaka. Niestety później złoto zostało zastąpione miedzią.

Tak też diabeł stara się nam dać coś gorszego, jeśli nie może już zupełnie pozbawić nas daru Bożego to proponuje miedź zamiast złota. Myślę, że nie bardzo się opłaca.

Historia ta znajduje się w II Km. 12.9. 11

 Jezus jest Słowem Żywym im bardziej Słowo trwa w nas tym większą jest wiara.

 Ps.1

Błoeosławiom mai, który rozważa zakon Pana dniem i nocą

[…]

…wydaje owoc we właściwym czasie. ………….  

 Zbyt często słowo nie trafia dalej niż do głowy, dlatego konieczne jest rozważanie tego słowa. Błogosławieństwem jest, gdy czas spędzony na tych rozważaniach we właściwym czasie wydaje owoc. Jest to czasem tak jak na reklamie klocków Lego – nagle dziesiątki myśli własnych, zasłyszanych, przeczytanych, zlatują się z różnych stron i w ułamku minuty powstaje piękna, różnobarwna budowla – objawienie nowej prawdy Bożej, zrozumienie jakiejś Prawdy, czy po prostu zbliżenie się do Boga przez bliższe Jego poznanie.

 Czytamy w księdze Joba wspaniałe słowa dotyczące słuchania (szczególnie) Słowa:

Job 12:11: Czy ucho nie ma badać słów, TAK JAK język próbuje smaku.

 Zatem jak czasem trzeba wypluć jakieś ‘świństwo’, tak i dobrze jest pozbywać się słów niewiary.

 

Wiara mówi

(Podkreślenia w cytatach moje)

Iz. 62.6

Wy którzy wyznajecie Pana NIE MILCZCIE.

II Kor. 4.13.

Mając zaś tego samego ducha wiary, jak to jest napisane:

Uwierzyłem przeto powiedziałem, i my, wierzymy, i dlatego tez. Mówimy

 Mar. 11.23

 Ktokolwiek by RZEKŁ. tej górze: Wznieś się i rzuć się w morze, a nie wątpiłby w sercu swoim, lecz wierzył, ze stanie się to, co mówi, spełni mu się.

 ALE:

JEŚLI KTOŚ SĄDZI, ŻE JEST POBOŻNY, A NIE POWŚCIĄGA JĘZYKA SWEGO TEGO POBOŻNOŚĆ JEST BEZUŻYTECZNA.

 Przeznaczeniem człowieka wierzącego jest życie w miłości, a jak wiadomo „miłość nie czyni złego bliźniemu”, zatem, inaczej mówiąc, można to przekazać „miłość nie mówi nic złego o bliźnim”.

 Wyznawanie 

Przyp. 18.21.

Śmierć i zyde są w mocy języka,.. 

 Dużo słyszy się wciąż o wyznawaniu, o nauczaniu „nazwij to i wyznaj”. Gdzie leży biblijne źródło takiego działania, czy ma ono sens i w jakim przypadku. Czy wyznanie „wierzę, że jutro wygram miliard” i ten miliard znajdzie się po przespaniu nocy, jest wyznaniem wiary, czy zwykłą bezmyślnością? Dlaczego w pewnych przypadkach to „działa”, a w innych nie. Są ludzie, którzy się tego trzymają, a przecież gdyby to nie było skuteczne nie miało by sensu trwanie przy tym. W oparciu o Słowo Boże zobaczymy jakie są warunki rzeczywistego i błogosławionego zwyciężania przez wyznawanie.

 Miejcie wiarę w Boga.
Zaprawdę powiadam wam: Ktokolwiek by rzekł tej górze:
Wznieś się i rzuć w morze, a nie wątpiłby w sercu w swoim,
lecz wierzył, ie stanie się , co mówi, spełni mu się. Dlatego
powiadam wam: Wszystko, o cokolwiek byście się modlili
i prosili, tylko wierzcie, ie otrzymacie, a spełni się wam.
A gdy stoicie i zanosicie modlitwy, odpuszczajcie, jeśli coś
macie przeciw komu, aby i Ojciec wasz, który jest w niebie
odpuścił wam wasze przewinienia.
Mar. 11.22-25. 

 Ten fragment Słowa Bożego zapisany jako wypowiedź samego Pana Jezusa zwracauwagę na kilka ważnych elementów, bez których idea wyznawania staje się pusta i bezsensowna.

 1) Miejcie wiarę w Boga,

(a raczej, jak dowodzą niektórzy, powinno być przetłumaczone: „miejcie Bożą wiarę”patrz artykuły Brad’a Cullen’a) musisz mieć wiarę, w Boga, gdyż bez wiary nie można podobać się Bogu.
Nie jest to jakieś tam wymaganie, lecz bardzo konkretny i pierwszy warunekprzystępowania do Boga:

* kto bowiem przystępuje do Boga musi wierzyć, że On
istnieje i nagradza tych którzy go szukają Hebr. 11.6.

 

* wiara zaś jest pewnością tego czego się spodziewamy
przeświadczeniem o tym czego nie widzimy. Hebr. 11.1

 Tak więc pierwszy warunek wiary w Boga nie jest tylko banalnym wymaganiem, wierzenia, że jeżeli Bóg istnieje, no to może mi odpowie, jak ja coś do niego krzyknę. Już w tym pierwszym pozornie prostym stwierdzeniu zawarta jest pewna głębia konieczna do praktykowania skutecznej wiary. Dalej:

 2) ktokolwiek by rzekł tej górze

musisz być gotowy do mówienia do gór, cokolwiek to jest w twoim życiu, (potrzeby, problemy, choroby,…). Może się to wydawać dziwne, że trzeba mówić do góry- problemu, ale Pan przemówił do drzewa i słowo wypowiedziane wykonało się. Słowo „ktokolwiek” mówi nam o tym, że jeżeli góra ma być przesunięta, to ktoś musi coś powiedzieć. Jeżeli stoisz przed górą, która wyraźnie Ci przeszkadza, to należy do niej przemówić, bo Pismo stanowi taką zasadę, że właśnie wtedy może coś się zdarzyć tj. góra się usunie z twojej drogi. Mało tego, taka jest wola Pana, abyśmy mówili:

J 15.7

Jeśli we mnie trwać będziecie i słowa moje w was trwać będą,

PROŚCIE (inaczej – mówcie) o cokolwiek byście chcieli, stanie się wam.

 I tu z pomocą przychodzi nam następny warunek:

 3) a nie wątpiłby w sercu swoim.

Nie możesz wątpić! Jakub poucza nas, że mamy to robić bez powątpiewania!
Musisz być całkowicie przekonany, co do wypowiadanych słów; muszą one płynąć z
serca:

gdyż z obfitości serca mówią usta.

 Jeżeli mają to być słowa wiary, muszą one płynąć z bezwzględnego przekonania czyli z serca.

wiara zaś (ta w sercu) jest ze słuchania, a słuchanie przez słowo Chrystusowe. Rzym. 10.17.

Jakub pisząc o modlitwie z wiarą powiada:

a niech prosi z wiarą bez powątpiewania Jak, l. 6.

 Słowo „powątpiewanie” jest tutaj bardzo dobrze użyte, gdyż oznacza stan, w którym człowiek „w zasadzie” wierzy, ale pewności nie ma.

 

Niechaj nie sądzi taki człowiek, że coś od Pana otrzyma. Jak l. 7
a Słowo Boże niech mieszka w was w obfitości

 

czyli Słowo Boże i wiara, w które obfituje serce, przełożone na wyznanie słowne powoduje pewne efekty, ale:

4) wszystko, o cokolwiek byście się modlili i prosili,

tylko wierzcie, ie otrzymacie, a spełni się wam.

Wierzyć należy w spełnienie się prośby w momencie modlitwy,

 gdyż

wiara jest przeświadczeniem o tym czego nie widzimy. Hebr 11.1

 

Kiedy Jezus przeklął drzewo, poszedł dalej nie czekając na to, czy ono rzeczywiście uschnie czy może nie – gdy wypowiadał słowa wiedział (wierzył), że to, co powiedział wykona się.

 5) wierzy, ze spełni się to, co mówi.

Musisz mówić to w co wierzysz.

Tak więc, jak zwykle w przypadku działalności Chrześcijanina na poziomie duchowym istotą jest wiara. Możemy więc powiedzieć, że:

ani wyznawanie ani nie wyznawanie nic nie znaczy lecz tylko wiara czynna w miłości.

wyznawanie jest tylko sposobem uwalniania, działania, wiary, tzw. punktem kontaktowym (Orał Roberts), podobnie jak wkładanie rąk, czy namaszczenie olejem, czy modlitwa. To nie włożenie rąk uzdrawia, lecz wiara wyzwolona przez włożenie rąk jako akt wiary, to nie namaszczenie olejem uzdrawia, lecz akt wiary, że wypełni się Słowo Boże, które zaleca nam to czynić, „abyśmy byli uzdrowieni”.

To nie wyznawanie jest istotne i uwalniające błogosławieństwo, lecz akt wiary w Słowo Boże, które mówi „stanie mu się, co mówi”.

 Sam akt wyznawania obietnic Bożych jest również ważny z innego powodu.

 Mędrzec Salomon powiada:

Z owocu ust swoich nasyca człowiek swoje wnętrze,
syci się plonem swoich warg. 18.20.

 

Nawet jeżeli obietnice są wyznawane początkowo z mało bardzo wiarą, czy powątpiewaniem stają się one owocem, który nasyca nasze wnętrze. Ponieważ mamy dziedziczyć obietnice przez wiarę i cierpliwość, po pewnym czasie takiego wyznawania, nasze wnętrze (serce) obfituje w Boże obietnice (niech Słowo Boże mieszka w was w obfitości i jeśli słowa moje w was trwać będą). Mało tego, stale przecież podkreślamy, że wiara płynie ze słuchania, a słuchanie przez słowo Chrystusowe (Rzym 10.17)!! Czy ktoś może Biblijnie wytłumaczyć, że nie działa to w przypadku słuchania siebie samego wypowiadającego słowo Chrystusowe, skoro „z owocu swoich ust nasyca człowiek swoje wnętrze”

Dochodzimy więc do stanu, w którym „z obfitości serca mówią usta” i oto właśnie chodziło!! Teraz już „nie wątpisz w sercu swoim, lecz wierzysz, że stanie się to co mówisz” i oglądasz góry tańcujące wokoło na twój rozkaz.

W Biblii znajdujemy dramatyczne przykłady tego jakie skutki odnosi właściwe lub niewłaściwe używanie języka.aracer

Dynamika wiary 02

W co, zatem, i jak wierzymy?

W co zatem i jak wierzymy?

Konieczne są zmiany w myśleniu – wyjście z tradycji i posługiwanie się jedynie Słowem Bożym jako jedynym miarodajnym źródłem tego, w co i jak mamy
wierzyć.

Psalmista zapisał Ps.119.162:

Weselę się z obietnicy twojej Jak ten, który zdobył wielki łup.

Identyczna sytuacje w świecie nikogo nie dziwi. Wyobraźmy sobie sytuację, gdybyś trafił w Toto-lotka miliard. Zastanówmy się, jakbyś się wtedy zachował.

Masz w ręce bloczek z trafioną szóstką, czy radość z tego faktu przyjdzie dopiero po otrzymaniu pieniędzy z banku. Czy fakt posiadania takiego kuponu nie jest wystarczający do tego, aby szaleć z radości i rozplanować zakupy co do
złotówki?
Dlaczego więc miałbyś więcej zaufania do całkowicie światowej firmy, totka czy banków?
W czasach, gdy napady na ambulanse przewożące pieniądze stały się powszechne, nie czekałbyś z radością, aż do wypłaty, a nie potrafisz z siebie wykrzesać odrobiny zaufania do Boga, równocześnie głosząc codziennie, że wierny jest Pan”.
Przecież największy nawet łup, może zostać ci wyrwany, a kto przeszkodzi Panu uczynić to co obiecał. Dlaczego taki kupon, czy np. dwa pasujące do siebie i
„zwycięskie” kapsle, są większą gwarancją otrzymania tej nagrody, niż Obietnice Boże?
A dlatego, że więcej mamy doświadczeń pozytywnych z wypełnianiu się
takich „obietnic”, niż własnych doświadczeń z przyjmowania wiarą rzeczy
Bożych. Z całą pewnością częściej otrzymujemy obiecany przelew z banku, czy wypłatę z firmy, niż „obiecane” błogosławieństwa od Boga. Czyżby więc instytucja Bożego banku funkcjonowała gorzej od ziemskich? Co jest
„wygrywającym kuponem w obrotach z Bożym bankiem?

Słowo Boże wystawione na okaziciela tzn, przez wiarę. Bóg ustanowił Jezusa jako ofiarę, lecz skuteczną przez wiarę. Ta ofiara jest skuteczna WYŁĄCZNIE PRZEZ WIARĘ. Możemy doświadczać pełni błogosławieństwa tylko przez wiarę. Czek nazywany „Obietnice Boże jest akceptowany czyli skuteczny PRZEZ WIARĘ. I cierpliwość. Zwykle w „normalnym banku też kilka minut trwa sprawdzanie czeku lub stanu konta. Z kontem u Pana nigdy nie ma problemu, jest zawsze pełne, natomiast z wartością czeków bywa różnie.
Czasem właściciel odchodzi z przed okienka nie spodziewając się wcale pozytywnej weryfikacji przyniesionego czaku.

Czy możesz sobie wyobrazić taką sytuację, że zniechęcony oczekiwaniem w dwie godziny po otrzymaniu wiadomości, że wygrałeś wyrzucasz kupon, bo „może to nie dla mnie było”, albo „eeeee i tak nie nic wypłacą…” a jakże często tak właśnie postępujemy z obietnicami Bożymi, które mają przecież o wiele większe
„gwarancje” niż najlepsze nawet ziemskie instytucje.

Nawet Abraham Rzym.4.21:

miał zupełną pewność,
że cokolwiek Bóg obiecał
ma też moc -wykonać!!!!

a przecież Abraham nie był pod Nowym Przymierzem, którego poręczycielem jest Chrystus.  O ileż lepszego przymierza poręczycielem jest Chrystus.

Tak więc, przyjmij od Jezusa kupon z obietnicą uzdrowienia i raduj się nią, aż się wypełni!

abyście się nie stali ociężałymi, ale byli naśladowcami
tych, którzy przez wiarę i cierpliwość dziedziczą
obietnice.

Hebr. 6.12

Kogo mamy naśladować? Cały 11 rozdział listu do Hebrajczyków pokazuje nam tych ludzi właśnie jako wzór do naśladowania, tą prostą zasadę.

Najczęściej wymienianym w listach mężem wiary jest Abraham który:

czekał cierpliwie, otrzymał to, co mu było obiecane    Hebr.6.15

Są tacy, którzy powiedzą, że takie twierdzenia oznacza, że Bóg MUSI kogoś uzdrowić. Zobaczmy więc dokładniej o co tu chodzi.

Czy Jezus MUSI przyjść po raz drugi na ziemię?
Oczywiście, że nie musi, podobnie jak nie musiał umrzeć na krzyżu. Sam
przecież powiedział: „Nikt mi go nie odbiera…”

A czy przyjdzie? Oczywiście, że przyjdzie, „bo jakże inaczej wypełniły by się Pisma?”

Dlaczego przyjdzie? …..

Jak wierzymy,

Są dwa rodzaje wiary.

II Kor. 5.7 Gdyż w wierze, a nie w oglądaniu pielgrzymujemy

II Kor. 4.7-18  (18) Którzy nie patrzymy na to, co widzialne, ale na to, co niewidzialne; albowiem to, co widzialne, jest doczesne, a to, co niewidzialne, jest wieczne.

Dwa rodzaje wiary, intelektualno sensoryczna (/zmysłowa/uczuciowa)
i Bożego rodzaju, są bardzo silnie przeciwstawione sobie, ale też dzięki Mieczowi Słowa, który rozdziela ducha i duszę są łatwe do rozróżnienia.
W Biblii znajdujemy dwa rodzaje wiary, które są obecne do dziś wśród
wierzących. Powoduje to, że wielu nie może znaleźć wspólnego języka, a wielu żyje w ciągłych kryzysach, zwątpieniach, lub często ma tzw. „taki czas. Te dwa rodzaje wiary dobrze są zobrazowane przez pierwszy werset tj. „wiara i oglądanie. Takie przeciwstawienie nie jest przypadkowe i jest niezwykle wyraźne na gruncie Bożego Słowa, które jest mieczem zdolnym rozdzielać ducha od duszy. Te dwa rodzaje wiary są jakby przedstawicielami sposobu w jaki „wierzy nasz odrodzony duch i jeszcze nie zbawiona dusza.

Wiara w duszy, duszewna.
(intelektualne sensoryczna/uczuciowa/).

Jest to wiara, która mówi;

jaki znak nam uczynisz, abyśmy widzieli i uwierzyli (J. 6.30)
pokaz nam znak czy tez ze zobaczyłeś uwierzyłeś błogosławienia którzy uwierzyli a nie widzieli, (f. 21.27-29)

Pismo nigdzie nie mówi, że przez oglądanie znaków i cudów rośnie wiara!!
One są wspaniałe i budujące, lecz na samym oglądaniu nie można budować
wiary, tym bardziej, że istnieje coś takiego jak fałszywe znaki i cuda, które będą prowadziły do zwiedzenia.

Być może przyczyną, dla której wielu Chrześcijan jest stale podatnych na wahania swoich uczuć (humorów), ludzi, którym nieustannie w chodzeniu z Panem, przeszkadzają chwile słabości i zwątpienia.

Jest kilka fundamentalnych prawd w życiu Chrześcijanina, które NIGDY nie będą przez niego odczuwane, lecz zawsze pozostają prawdziwe. Są to prawdy, których przyjęcie wiarą jest bezwzględną koniecznością do osiągnięcia zbawienia w ogóle, a do Chrześcijańskiego czyli zwycięskiego życia w szczególności.

Wiara w duchu.

Wiara w duchu naszym, jest wiarą polegającą na Słowie Bożym ( „wiara tedy jest ze słuchania a słuchanie przez Słowo Chrystusowe”), jak powiedział Pan Marii (J. 10:40)

Czyż nie powiedziałem ci, ze jeśli
uwierzysz oglądać będziesz chwalę Bożą„.

oraz (J. 10:42)
Ja wiedziałem, że ty mnie zawsze wysłuchujesz„.

W 18 rozdziale 1 Księgi Królewskiej mamy wspaniały przykład męża Bożego, który trwa w wierze przez wiele godzin i to wystawiony na próbę wobec wielkiego tłumu, który się zgromadził, aby zobaczyć konfrontację.

Czytamy:

W.23,24:
niech nam przyprowadzą dwa cielce, Niech oni wybiorą sobie jednego cielca i poćwiartują go i położą na drwach, lecz ognia niech nie podkładają. Ja również przygotuję jednego cielca i położę go na drwach, lecz ognia nie podłożę. Potem wzywajcie wy imienia waszego boga, ja zaś będę wy
wzywajcie imienia Pana. Ten zaś Bóg, który odpowie ogniem, ten zaiste jest Bogiem. I odpowiedział cały lud: Dobrze, niech tak będzie…”

Historia kończy się oczywistym wynikiem, do którego Pan dołożył jeszcze to, że wskutek modlitwy Eliasza spadł pierwszy, po trzech latach suszy, deszcz.

Niemniej zdarzenie trwało niemal cały dzień i prorok nie okazał ani chwili
wahania czy zwątpienia w to, że Bóg odpowie na jego wołanie. Tylko sprawę deszczu komentuje Nowy Testament mówiąc, że
(Jak 5:17/18):
Eliasz był człowiekiem podobnym do nasi modlił się usilnie,
żeby nie było deszczu na ziemi przez trzy lata i sześć miesięcy.
Potem znowu modlił się i niebo spuściło deszcz, i ziemi
wydała swój plon.

11 rozdział Listu do Hebrajczyków pokazuje mężów, którzy tego rodzaju wiarę posiadali i nie patrzyli na to co widzialne, lecz na obietnice Boże. Szczególnie ci, których wiara wymagała wiele cierpliwości i wielu lat oczekiwania na wypełnienie się tego, co mówiły obietnice, a wszyscy oni „poumierali w wierze, nie doczekawszyostatecznej obietnicy przyjścia Chrystusa.

Czytamy w tymże liście, że „Noe został cudownie ostrzeżony o tym, czego jeszcze nie było widać”. Otrzymał Słowo, że będzie potop i trzeba budować arkę. Budowa trwała 100 lat!!! Wśród zdumionego i wyśmiewającego go ludu, który do tej pory jeszcze nigdy nie wiedział nie tylko „takiego dziwactwa” jak coś „służącego do pływania”, ale nawet deszczu!

Zatem to, co jest niewidzialne – duchowe – przekazuje nam Słowo Boże.

Podobnie jest z kilkoma innym duchowymi sprawami przyjmowanymi przez wiarę, a których w żaden sposób nie odczuwa się jak:

USPRAWIEDLIWIENIE

UŚWIĘCENIE

OBIETNICE
– ŻYCIE wieczne – zbawienie,

UZDROWIENIE

ZAOPATRZENIE

NAMASZCZENIE

Tytuł „dynamika wiary” od razu mi się spodobał, gdyż niesie w sobie to, co jest dla Boga szczególnie istotne, a mianowicie ruch, działanie, a w szczególności ROZWÓJ. Chociaż sam Bóg się nie zmienia, to jednak Jego istotą jest działanie zmierzające ku rozwojowi, gdyż to co widzialne jest przemijalne, lub przemija postać tego świata (nie tylko w kierunku zniszczenia), lecz również

II Kor. 3.18:

My wszyscy tedy, z odsłoniętym obliczem, oglądając jak w zwierciadle chwałę Pana, zostajemy przemienieni w ten
sam obraz, z chwały w chwalę, jak to sprawia Pan, który jest Duchem,

продвижение сайта сколько стоит

Dynamika wiary 01#Zaremba Piotr

#

Dynamika wiary

Zastanowimy
się nad „wiarą
jako o elementem życia
Chrześcijańskiego,
który ma wpływ na bezwzględnie wszystkie dziedziny życia
człowieka wierzącego, ponieważ nikt
nie może ż
ponad to, w
co wierzy, „wiara jest pewnością
tego, czego
się spodziewamy, a więc nie można ż
ponad
oczekiwania jakie człowiek nosi w sobie.  
Czego spodziewasz się od życia,
Boga?

Czy da
się coś zrobić, żeby zmienić swoje
chrześcijańskie życie? Biblia tak wiele mówi o wierze, że nie sposób
ten temat
ominąć, wydaje się, że to właśnie wiara jest centralnym tematem Słowa
Bożego,
ponieważ wszystko inne, jak poznanie Boga, zbawienie, zaopatrzenie,
uzdrowienie,…. jest otrzymywane przez wiarę.

Wśród
tysięcy obietnic Bożych jest ta najważniejsza
dotycząca życia
wiecznego i wszystkie inne dotyczące życia
doczesnego.  Wiara jest tak ważna dla człowieka, że
Pismo mówi, że ze strony człowieka
(Rzym.
3.
25)
:

Bóg ustanowił Jezusa jako ofiarę
przebłagalną przez krew jego.

skuteczną  przez   
WIAR Ę.

Ta
ofiara i krzyż są skuteczne  przez
wiarę, a nie dlatego, że gdzieś, kiedyś
takie zdarzenie zaszło.
Ze strony Boga, czytamy że
(Hebr.11.6):

bez wiary podobać się Bogu nie można

Zbyt często upatrujemy w
formach
(dziesięcina, sabat, czytanie Biblii, uczestnictwo w zgromadzeniach,
służba…..) sposobów na podobanie się Bogu, tymczasem Bogu podoba się
wiara,
nawet jeśli wyrażana jest w dziecinnymi metodami (a może takie właśnie
szczególnie?)

Zatem
jedynym sposobem komunikacji z Bogiem jest
wiara, ale jeżeli uwierzyłeś to masz
wiarę, bo
do tego potrzebna była wiara jak powiada Pismo  (Rzym 10.9):

Bo jeśli ustami swymi wyznasz, ze Jezus jest Panem,
i  uwierzysz w sercu
swoim, ze Bóg wzbudził
go z martwych, zbawiony będziesz.


Bóg
już zaszczepił w tobie miarę wiary, która była
potrzebna do tego wyznania.

Aby
być uzdrowionym również potrzebna jest wiara
chorego, choć nie jest to jedyny sposób przyjęcia uzdrowienia. Bywa, że
i bez
udziału chorego przychodzi uzdrowienie np. przez manifestację daru
Ducha
Świętego.

Niemniej
według słów Jezusa,  w przypadku kilku
uzdrowień wyraźnie
zaznaczona jest wiara poszukującego uzdrowienie. Np.:

·       
A JAK
UWIERZYŁEŚ,
NIECH CI SIĘ STANIE                
           
Mat. 8.13

·       
WEDŁUG
WIARY WASZEJ
NIECH SIĘ WAM STANIE   
             
Mat.
9.29

·       
WIELKA
JEST WIARA
TWOJA, NIECH CI SIĘ STANIE JAK WIERZYSZ                            
                 
                 
           
           
           
           
         
   
    Mat.
15.28

·       
PRZEJRZYJ,
WIARA TWOJA
UZDROWIŁA CIĘ         
         
     Łuk. 18.42

Podobnie
i dziś, Bóg się nie zmienia i nie zmienia
zasad działania i nie może wiele

zrobić
tam, gdzie się od Niego tego nie oczekuje.
Stale i wciąż należy
pamiętać, że
jak „ofiara jest skuteczna przez wiarę,
tak i wszelkie inne błogosławieństwa.


Abraham
jest podawany jako wzór i przykład wiary.
Nazwany jest ojcem wiary a jego wiara określana jest jako doskonała.
Powołanie
Abrama i to, co miał zrobić jest bardzo znamienne i powinno
charakteryzować
również powołanie każdego chrześcijanina. Zwróćmy uwagę na kilka
elementów tego
powołania i znajdźmy to, co jest podobne do naszego „nawrócenia”.

Powołanie Abrama:

I Mój. 12.1

Wyjdź z ziemi swojej i

od rodziny
swojej

Z

Z domu ojca
swego

do

ziemi,
którą ci wskażę.

Nasze
wyjście jest nieco innego rodzaju, bo, przeważnie,
nie polega na opuszczeniu starych miejsc zamieszkania,
lecz, co znacznie trudniejsze, na
opuszczeniu starych systemów
myślenia,
zburzeniu warowni budowanych w naszych umysłach całymi latami.

Dzięki
Bogu, że
„oręż którym walczymy nie jest
cielesny, lecz
ma moc burzenia

warowni, co
niestety jest konieczne w przypadku każdego
człowieka, który chce być żywym chrześcijaninem, ale też
jest często bardzo bolesne i zajmuje sporo czasu.

Wyjdź!!!!!!!!!!!!!!!!!!!        Jest
to nakaz Pański, nie tylko polecenie.


1.    
Z ziemi swojej,

Nie wiem, czy
istnieje coś
takiego jak
„duch polski”, czeski, czy niemiecki, ale wszyscy wiemy, że w każdym
narodzie są pewne przywary czy „narodowe cechy”, które w mniejszym
lub większym stopniu występują wśród obywateli danego kraju. Bardziej
wynika to
z tradycji, wychowania, kultury itd., ale Bóg mówi WYJDŹ poza to. Bez
względu
na kraj pochodzenia, wszyscy „staliśmy się uczestnikami Boskiej
natury”, więc stare, ludzkie 
przywary nie powinny nas ograniczać. Nie należymy do tego
świata. Nie
wiem, jakie cechy można by tutaj wymienić, z pewnością są to ogólniki,
których
nie da się przyłożyć do wszystkich ludzi, ale… jesteśmy, podobno,
narodem
buntowniczym, partyzantami typu hura-hop. Zrobić powstanie, rzucić się
na
wroga, zepsuć pociąg najeźdźcy,….. Kombinatorstwo, jest tez podobno
szczególnie dobrze znane Polakom. Z pewnością jest to zawiść. W czasie
II Wojny
Światowej opowiadano w Anglii, w czasie pobytu naszych lotników tam,
kawał pt.:
„Polskie Piekło”. A „szło to tak”:

W czasie wojny
piekło ma
ogromny
przerób, wiec posegregowano wszystkich przybywających według
narodowości. I tak
było kocioł z Niemcami, Francuzami, Anglikami, Polakami itd.

Któregoś dnia
naczelny
chodzi i sprawdza
jak poszczególni pomocnicy wykonują swoją pracę i odkrył, że przy kotle
z
Polakami nie ma nikogo do pilnowania. Znalazł gdzieś diabełka śpiącego
za
filarem. Drze się na niego, a ten mówi:

        
Szefie
tych to w ogóle nie trzeba pilnować. Jak tylko któryś wyżej wyjdzie to
go
reszta z powrotem ściąga na dół.

Znajome?
Niestety – wyjdź  z ziemi swojej. To jest
nakaz Pański, wyjdź
z mentalności tego świata a w szczególności z mentalności kraju, w
którym się
wychowałeś. Wiele moglibyśmy mówić o tym, lecz sprawa wydaje się
oczywista.


Nie przypadkiem
następnym
miejscem,
które należy opuścić jest…. rodzina

 

2.    
od
rodziny
swojej

Jest
to kolejne zawężenie tego, czego przez całe
nasze życie, przed nawróceniem uczyliśmy się – rodzina. Niestety,
prawdopodobnie,  nikt nie może się
pochwalić tym, że wychowywał się w całkowicie zdrowej rodzinie.
Zbieramy
mnóstwo błędnych wzorców, zachowań, powiedzeń, przyjmujemy wiele
zranień,
zgorzknienia i żalu do rodziców, rodzeństwa, sytuacji ekonomicznej,
sąsiadów i
czego tam jeszcze nie bądź. Rodziny, nawet te najlepsze, nie są w
stanie
przekazać nam Bożej perspektywy. Myślę, że każdy jest w stanie
przypomnieć
sobie te złe rzeczy, które działy się w domu i które, chcąc nie chcąc,
obecnie
przekazuje w swoim domowym środowisku.

3.    
z domu
ojca swego.

Dopiero
współczesne psychologia odkryła to, że
największy wpływa na całą rodzinę, a w szczególności na charakter
dzieci ma
ojciec. Wyjść z domu ojca swego to odsunięcie się od tych negatywnych
wzorców,
zachowań, które zostały przekazana przez ojca.

Warto
zatrzymać się nad tymi trzema punktami i
osobiście zastanowić szczegółowo nad nimi. Co mnie szczególnie „dostało
się”, lub „przylepiło się” do mnie z narodowej tożsamości, rodzinnych
boleści czy ojcowskich słabości. Jest to studium wybitnie indywidualne,
którego
nikt za nas nie jest w stanie zrobić, ani w kazaniu czy książce nie
wymieni
wszystkich możliwości, jakie niesie życie.
 

4.    
DO ziemi,
którą ci wskażę.


Ostatecznie
PO zostawieniu tamtych rzeczy przychodzi
czas na wejście do rzeczy nowych, a raczej wskazanie ogólnego kierunku,
jakim
jest Królestwo Niebieskie. Dlaczego są to rzeczy nowe? Bo w królestwie
Bożym
obowiązuje zupełnie inne zasady niż te, które poznaliśmy w życiu. Jak w
każdym
państwie, domostwie i u każdego ojca obowiązują zróżnicowane zasady
funkcjonowanie, prawodawstwo i definicje tego, co jest złe
(przestępstwem) a co
nie, tak i Królestwo Boże rządzi się własnymi prawami a jego
konstytucją jest
Słowo Boże.

Tu
obowiązuje zasada: „niebo i ziemia przeminą,
lecz Słowa moje trwać będą na wieki”.

Prawa
i konstytucje we wszystkich krajach się
zmieniają czyli są udoskonalane, ale nie w Królestwie Bożym. To
królestwo ma
doskonałą konstytucję, które trwać będzie na wieki.

Zatem
wymienimy tylko kilka takich,:

        
dawajcie,
a będzie wam
dane,

        
miłujcie
nieprzyjaciół
waszych,

        
błogosławcie
tych,
którzy was prześladują,

        
a łoże
małżeńskie
niech będzie nieskalane, …

        
…..

a zatembądźcie
wykonawcami
Słowa,a nie tylko słuchaczami
oszukującymi samych
siebie.:
__________Jak.
1.22

ale kto
wejrzał w doskonały zakon
wolności i trwa w
nim
nie jest
uchaczem,
który zapomina
lecz wykonawcą;

TEN
BĘDZIE BŁOGOSŁAWIONY W SWOIM DZIAŁANIU.
Jak
1.25

A ziemia,
którą nam
wskazuje to (ziemia mlekiem i miodem płynąca):

„Po tym
wszyscy poznają, żeście  uczniami
moimi, jeśli miłość wzajemną mieć
będziecie.”

Ziemia,
z której musimy wyjść w sprawach wiary jest
to religijne myślenie, poparte

jedynie
przysłowiami ludowymi i wierzeniami nic z prawdziwym
Bogiem wspólnego nie mającymi. Wiele jest obiegowych opinii, które
przyswajane
latami wymagają całkowitej wymiany, nawet nie naprawy, lecz po prostu
całkowitej wymiany na nowe, biblijne.


Dlaczego
wiara w życiu
chrześcijanina jest tak ważna?


Dlatego, że   

nie wszyscy,
którzy
z Izraela pochodzą są Izraelem:
i nie wszyscy są dziećmi dlatego, ze
są potomstwem Abrahama


Rzym 4.12

I aby był (Abraham)
ojcem obrzezanych (pochodzących z
Izraela),
którzy nie
tylko są obrzezania ale tez wstępują
w ślady
WIARY ojca naszego Abrahama z sprzed obrzezania.

Możemy
to dziś przełożyć na język Nowego Testamentu
tak:

nie
wszyscy, którzy są w Kościele do Kościoła należy
ale ci, którzy nie tylko do
Kościoła należą (chodzą)
lecz też wstępują w ślady WIARY
pierworodnego
brata
naszego
Jezusa Chrystusa, sprzed powstania
Kościoła.


Albowiem
dla Boga żadne
religijne uczynki nie mają znaczenia jak sam powiada:

Gal 5.6.

Albowiem w Chrystusie
Jezusie ani
obrzezanie, ani nieobrzezanie nic
nie znaczy,
lecz tylko WIARA czynna w miłości.

Dlatego
też cała dyskusja wokół chrztu niemowląt
jest bez sensu, gdyż to nie chrzest
decyduje o
przynależności do Kościoła, podobnie jak, nie obrzezanie niemowlęcia
decydowało, o przynależności do Izraela (z Bożego punktu widzenia – ale
ci, którzy
oprócz tego, że są obrzezani wstępują w ślady wiary naszego ojca
Abrahama.), o
przynależności do Izraela (Rzym. 2.28/29):


gdyż nie to jest obrzezanie,
które jest widoczne na ciele, i ten
jest
Żydem, który jest nim wewnętrznie, i
to jest
obrzezanie, które jest obrzezaniem serca, w duchu, a
nie
według litery; taki ma
chwałę nie u
ludzi, lecz u Boga”

(Mal. 1.10)

Niechby znalazł
się między wami ktoś, kto zamknąłby
bramy świątyni,
abyście nie
zapalali ognia na moim ołtarzu daremnie.  
Nie mam w was
upodobania – mówi Pan – i nie jest mi mila ofiara z
waszej ręki.

Tak
było już dawno,
kogo nazywa Pan bezbożnikiem:

Lecz do bezbożnego
rzecze Bóg:\

Po co
wyliczasz ustawy moje
I masz na ustach przymierze moje?
Wszak nienawidzisz karności
I lekceważysz słowa moje.                        

Widzimy
zatem, że jest to człowiek RELIGIJNY, który
zna przykazania, ale ich nie wykonuje!

I jak
echo stale i wciąż odbija się Słowo, które
mówi, że bez wiary nie można podobać się Bogu, gdyż

Rzym. 14.23

ten, kto ma wątpliwości,
nawet gdy je,
jest
potępiony, bo nie postępuje zgodnie z przekonaniem (wiarą), wszystko zaś co nie wypływa
z wiary, jest grzechem.

Wiemy też,
że słowo usłyszane nie
przy daje się na nic,

jeżeli nie jest
powiązane z wiarą tych, którzy go słyszeli

(Hebr.4.2)

Ale
jak mają uwierzyć w tego, o którym
nie słyszeli?

A
jak mają słyszeć jeśli nie ma tego,
który
zwiastuje?

(Rzym.10.14)

czy ten, który czyni wśród
was cuda czyni
to na
podstawie
uczynków czy słuchania z wiarą.

(Gal.3.5)

 

wiara
płynie ze słuchania,
a słuchanie przez Słowo
Chrystusowe.

(Rzym. 10.17)

błogosławiony
kto wytrwa do końca

 

сайта

Klejnoty poznania

Zaremba Piotr
VII /VIII. 1996

Ez.16.17.
A ty nabrawszy wspaniałych swoich klejnotów z mojego złota i srebra,które ci dawałem, robiłaś sobie podobizny bożków i z nimi uprawiałaś nierząd

Oz. 2.8.
Ale ona nie w ie, że to Ja dawałem jej srebro i złoto w obfitości, z którego oni robili sobie Baala.

Jedną z najbardziej niebezpiecznych form bałwochwalstwa jest bałwochwalstwo “ukryte” nie polegające na tworzeniu figur czy obrazów , lecz na oddawaniu czci Bogu takiemu jakim On nie jest, czy te ż po prostu bogu stworzonemu w naszej wyobraźni. W liście do Rzymian czytamy, że bałwochwalstwo to nie tylko obrazy (1,18 i n.):
gniew Boży z nieba objawia się przeciwko WSZELKIEJ bezbożności i nieprawości ludzi, którzy przez nieprawość tłumią prawdę.
Ponieważ zamienili Boga prawdziwego na fałszywego i oddawali cześć i służyli stworzeniu zamiast Stwórcy, który jest błogosławiony na wieki.

To co się pomiędzy tymi dwoma wersami znajduje, wyjaśnia jak nale ży spoglądać na Boga (mo żna Go oglądać w Jego stworzeniu ,,., można Go poznać umysłem ) oraz jakie błędy popełniono. Konsekwentnie patrząc na kolejne wersety widzimy, że najpierw błąd powstał właśnie w umyśle (w. 21):

znikczemnieli w myślach swoich, a ich nierozumne serce pogrążyło się w ciemności
Po czym posunęli się dalej tworząc sobie (w.23)

obrazy przedstawiające śmiertelnego człowieka, a nawet ptaki, czworonożne zwierzęta i płazy.

Ponieważ że ostatni etap rozwoju znikczemniałego umysłu raczej nam nie grozi, zajmijmy się tym wcześniejszym , kiedy to tworzymy w naszych sercach obraz Boga takiego, jakim On nie jest na prawdę. Czytamy w Słowie o tym, że “Żydzi wymyślili o Bogu wiele rzeczy nieprawdziwych.“ (……….)

Pomimo, że nie jest to figura, nadal pozostaje to stworzeniem, a nie Stwórcą. Jeżeli czcimy i służymy takiemu obrazowi to jest to bałwochwalstwo.

Współczesne Chrześcijaństwo jest trapione przez wewnętrzne podziały i jest dla ka żdego widocznym znakiem braku prawdziwego uczniostwa Chrystusowego (braku miłości wzajemnej), którego główną przyczyną jest właśnie “ukryte bałwochwalstwo”. Oto przez stulecia istnienia Kościoła najpierw apostolskiego, później powszechnego i w końcu reformowanego jego słudzy:

Ez.16.17
nabrawszy wspaniałych swoich klejnotów z mojego złota i srebra, które im dawałem, robili sobie podobizny bożków i z nimi uprawiają nierząd

Jak mogło dojść do takiej sytuacji? Jak czytamy powy żej Bóg w swojej miłości dawał klejnoty ze złota i srebra . Cóż to za cenne dary otrzymywał Kościół od Boga? Odpowiedź na to pytanie znajdujemy w Piśmie:

Ps. 12.7
Słowa Pana są słowami czystymi, srebrem przetopionym, odłączonym od ziemi, siedemkroć oczyszczonym

Ps. 19.10
Wyroki Pana są prawdziwe, a zarazem sprawiedliwe. Są bardziej pożądane niż złoto, nawet najszczersze ,

Sal.8.11.
Mądrość bowiem jest cenniejsza niż korale, i żadne klejnoty jej nie dorównają .

Kościół otrzymywał prawdziwie, złote klejnoty tajemnic Królestwa Bożego i zamieniał je na podobizny bożków, które były i są czczone i uwielbiane przez tych, którym zostały powierzone lub ich następców, z uporem porównywalnym do uporu ludzi oddających cześć drewnu i gipsowi, z zaślepieniem wcale od tamtych nie mniejszym i bronione z gorliwością niegodną dziś ju ż martwej litery. Niejako “przy okazji” swoje dorzucił diabeł, ojciec kłamstwa i Kościół Boży zamiast tętnić życiem , sprawiedliwością, radością i pokojem, zdrowiem!, huczy sporami doktrynalnymi, oddając cześć stworzeniu zamiast Stwórcy. To, co w zamiarze Bożym było złotym klejnotem, stało się obrzydliwą kukłą przed Bogiem, przyczyną nierządu dla dzieci Bożych i powodem zgorszenia dla niewierzących, którzy szukając znaku uczniostwa Chrystusowego wśród tych, którzy się zwą Chrześcijanami, nie znajdują go tam.

Wielu Chrześcijan nie widzi nic poza swoją denominacją , inni zrażeni tym , hamują swój wzrost stojąc z boku, a jeszcze inni usiłują szukać ratunku w tworzeniu ugrupowań niezależnych, które stają się coraz modniejsze. Powodem takiego zachowania może być fakt cielesności i chodzenia w religijności (pomimo głośnych okrzyków o rzekomej wolności), co przenoszą na działania zboru, czy Kościoła w ogóle.

Myślę, że Biblijne stwierdzenie:
Tyt. 1.15.
Dla czystych wszystko jest czyste, a dla pokalanych i niewierzących nic nie jest czyste , ale pokalane są zarówno ich umysłu,, jak i sumienie.

można z powodzeniem zacytować inaczej:
dla ludzi wolnych wszędzie jest dostępna wolność, zaś dla cielesnych wszędzie widoczna jest religijność.

Niezrozumienie istoty przesłania Dobrej Nowiny powoduje, że setki i tysiące godzin, które umiłowani w Panu mogliby poświęcić na społeczność z Panem, tracą bezpowrotnie na dyskusje, które do niczego nie prowadzą , bo nie mogą. Grzech bałwochwalstwa tępiony wszędzie gdzie się da, znakomicie się czuje w naszym własnym domu, który jest nazwany świątynią Ducha Świętego. Patrząc na Stary Testament, widzimy, że w różnych okresach istnienia świątyni udawało się wstawić tam wiele takich obrzydliwości. Oczywiście, nigdy nie odbywało się to bez widocznych skutków. W księdze Ozeasza czytamy jakie są następstwa bałwochwalstwa w ogóle:

Oz. 5.4
Ich uczynki nie pozwalają im zwrócić się do swojego Boga, gdyż duch wszeteczeństwa jest w ich sercu, tak, że nie znaj cf Pana

Efektem takiej postawy w stosunku do jakichkolwiek doktryn czy nowych “Chrześcijańskich pomysłów” jest brak wzrostu w Chrześcijańskim życiu wielu, jak powiada Ozeasz “tak, że nie znają Pana “. Każdy z nas na pewno zna Chrześcijan o bardzo skrajnych poglądach na wszelkie inne denominacje czy grupy chrześcijańskie i nie tylko Chrześcijańskie, wypowiadających się w bardzo zdecydowanym i ostrym tonie na ich temat, lecz również nie wykazujących jakiegoś szczególnego wzrostu czy też godnego pragnienia poznania.. Oto właśnie okazuje się, że taka postawa – “ich uczynki” – nie pozwala na przyjście dostatecznie blisko do Boga, aby sięgnąć po nowe klejnoty prawd duchowych. Zachodzi bowiem obawa, że “duch wszeteczeństwa”, który jest nich (czyli niewłaściwa postawa), uczyni z tego Bożego klejnotu kolejnego Baala.

Ap. Paweł ostrzega nas przed tym , że IKor.8.1,2
poznanie nadyma, ale miłość buduje .
Jeśli kto mniema, że coś poznał , jeszcze nie poznał, jak należało poznać;

Takie dwa sposoby podchodzenia do poznania otrzymanego od Boga, są sobie przeciwstawione i tak muszą być traktowane. Je żeli zrozumienie prawd Bożych pozostaje na poziomie nadymania osoby czy grupy osób tym poznaniem obdarzonych, to zamiast budować w miłości, staje się bałwanem, wielbionym i uznawanym za jedynie właściwą drogę do zbawienia. Dalsza część tego Słowa objawia rzeczywistość takiego poznania : jeszcze nie poznał, jak należało poznać. Dlaczego? Bo cząstkowa jest nasza -wiedza … (I Kor. 13.9). Właśnie fakt, że cząstkowa jest nasza wiedza powinien wpływać na to, że będziemy z tych cząstek wiedzy jak z puzzli składać obraz całości , a nie na pojedynczych klockach lub na niewielkich ich grupach budować wieżę Babel , ponieważ do poznania Boga potrzebni są wszyscy święci:

Ef.3.18
abyście mogli pojąć ze wszystkimi świętymi, jaka jest szerokość i długość, i wysokość, i głębokość i mogli poznać miłość Chrystusową, która przewyższa wszelkie poznanie,…

W tym miejscu ap. Paweł pokazuje, że poznanie i miłość wcale nie muszą być sobie przeciwstawione, lecz doskonale się mogą uzupełniać, przy czym miłość przewyższa wszelkie poznanie.

Przypuszczam , że nie znaleźlibyśmy wtedy wielu Bożych prawd, które stały się na przestrzeni stuleci, przedmiotem czci i kultu jako jedynie słuszne, prawdziwe, właściwe i do zbawienia prowadzące.
Religijność bierze swój początek w opisanym typie ukrytego bałwochwalstwa. Duch religijności to nic innego, jak duch wszeteczeństwa zaprzęgnięty do oddawania czci doktrynom (naukom ludzkim) niekoniecznie teologicznym, które stanęły ponad Bogiem i z pewnością jest to jeden z najsilniejszych duchów. Oczywiście same doktryny mogą być i przeważnie są dobre. Od ich prawidłowości zależy dalszy wzrost poszczególnych członków Kościoła jak i jego całości. Jest to obserwacja, która może być dokonana przez każdego i jest widoczna w licznych przykładach kościołów, które pewne prawdy przyjęły i na nich się zatrzymały. Tyle wzrostu ile umożliwiło zrozumienie danej prawdy Biblijnej dokonało się i oczekują one teraz na dalsze otwarcie się na nowe zrozumienie. To otwarcie często staje się niemożliwe z powodów opisanych wyżej, ale nie dyskwalifikuje ich jako ludzi zbawionych. Pochodzenie tego typu religijności wydaje się być proste – wynika z cielesnego chodzenia dzieci Bożych, które nie mając żadnych przeżyć duchowych, zastępują je cielesną mądrością, usiłując przekonywać innych o swojej racji “w słowach mądrości ludzkiej” zamiast “w mocy Bożej”. Biblia ostrzega nas przed chodzeniem w ciele (Rzym. 8.5-8):
Bo ci, którzy żyją według ciała myślą o tym co cielesne; ci zaś, którzy żyją według Ducha, o tym, co duchowe. Albowiem zamysł ciała, to śmierć, a zamysł Ducha , to życie i pokój. Dlatego zamysł ciała jest wrogi Bogu; nie poddaj się bowiem zakonowi Bożemu, bo też nie może. Ci zaś którzy są w ciele Bogu podobać się nie mogą .

Ci którzy żyją według ciała myślą, o tym co cielesne”- jak bardzo prawdziwe są to słowa i jak często można ich funkcjonowanie rozpoznać w Ciele Jezusa. Wielu prawdziwie cielesnych chrześcijan dostrzega w Kościele tylko to co cielesne, tj. organizację, zamiast zorganizowanego organizmu, muzykę zamiast uwielbienia, liturgikę zamiast społeczności itd. itd….. Długo można wyliczać ró żne możliwe systemy zaliczania lub nie zaliczania się nawzajem do ugrupowań chrześcijańskich, a przecież:

IKor. 12.12,14
wszystkie członki ciała, chociaż ich jest wiele tworzą jedno ciało, tak i Chrystus. albowiem i ciało nie jest jednym członkiem , ale wieloma.
Wprowadzając nieco inne spojrzenie na dalsze wersety (lw5-21) przeczytajmy to tak:
jeśliby rzekła noga do ręki: ponieważ nie jesteś ręką nie należysz do ciała , czy dlatego nie należy do ciała , a jeśliby rzekło oka do ucha: ponieważ nie jesteś okiem, nie należysz do ciała, czy dlatego nie należy do ciała.  Jeśliby całe ciało było okiem, gdzież byłby słuch? A jeśliby całe ciało było słuchem, gdzież byłoby pogonienie ? Tymczasem Bóg tak umieścił członki w ciele, każdy z nich tak, jak chciał. Nie może więc oko powiedzieć ręce: nie potrzebuj ę ciebie; albo głowa nogom: Nie potrzebuję was.

Dlaczego tak jest?
Dlatego, że IKor. 6.17 kto się łączy z Panem jest z nim jednym duchem.
Skoro mamy więc zapewnienie o duchowej jedności ciała Chrystusa, dlaczego nie ma jedności w rzeczywistości widzialnej? I na to pytanie znajdujemy odpowiedź w Piśmie:

I Kor 3.3.
Jeszcze bowiem cieleśni jesteście. Bo skoro między wami jest zazdrość i kłótnia , to czyż cieleśni nie jesteście i czy na sposób ludzki nie postępujecie? (myślicie) Jak. 4.1. Skądże spory i skąd walki między wami? Czy nie pochodzą one z namiętności waszych, które toczą bój w członkach waszych?

Oczywiście nie oznacza to, że powinniśmy przyjmować wszystko co się w okolicy pokazuje i ze wszystkimi bratać się, bo to też byłoby cielesne. Cóż zatem czynić?
Zgodnie z listem do Efezjan 4.12-16 powinniśmy świętych (w tym samych siebie):

przygotowywać do dzieła posługiwania, do budowania ciała Chrystusowego. Abyśmy już nie byli dziećmi, miotanymi i unoszonymi lada wiatrem nauki przez oszustwo ludzkie i przez podstęp prowadzący na bezdroża błędu. Lecz abyśmy, będąc szczerymi w miłości, wzrastali pod każdym względem w niego, który jest Głową w Chrystusa, z którego całe ciało spojone i związane przez wszystkie wzajemnie się zasilające stawy, według zgodnego z przeznaczeniem działania każdego poszczególnego członka, rośnie i buduje siebie samo w miłości.

Wszelkie Boże skarby mądrości i poznania Królestwa Bożego mają więc być wykorzystywane w jednym celu, do którego droga opisana jest powyżej na kilka sposobów:

1) wzrastanie pod KAŻDYM względem w
Chrystusa

2)
wzajemnie się zasilać

3) spoić i związać

4) ROSNĄĆ

5) BUDOWAĆ

aracer

Czy można zacząć życie od nowa? # Nowy początek

#


Zacząć od nowa?

Wszędzie, dokądkolwiek idę, spotykam ludzi przytłoczonych ciężarem życia i ogromem obowiązków. Nawet ci, którym się „powiodło”, przyznają, że często są rozgoryczeni, przygnębieni, zrozpaczeni i sfrustrowani.
Być może, jak wielu ludzi w naszych czasach, masz poczucie beznadziejności, wydaje ci się, że tak naprawdę nie ma rozwiązania dla twoich problemów.
Jestem przekonany, że Chrystus jest rozwiązaniem nie tylko wielkich problemów świata, ale tez twoich własnych.
Bez względu na to, co się dzieje wokół , dobrą nowiną dla ciebie jest, że Jezus Chrystus potrafi zmienić twoje życie. Może dokonać w nim przemiany, może ci przynieść pokój i radość, może ci zaoferować nowy początek.

Radykalna zamiana
Biblia potwierdza, że każdy człowiek potrzebuje nowego początku, radykalnej zmiany. Wszyscy potrzebujemy przebaczania grzechów. Wszyscy potrzebujemy Bożego usprawiedliwienia. Pewnego razu Jezus powiedział do szanowanego dostojnika religijnego: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się kto nie narodzi na nowo, nie może
ujrzeć Królestwa Bożego” (Ew. Jana 3:3).
Czy doznałeś tego duchowego odrodzenia, o którym Jezus mówił, że jest absolutnie niezbędne, by spotkać się z Bogiem? Według Słowa Bożego to właśnie zdecyduje o całej wieczności, które jest przed tobą.

Własne wysiłki
Nowego narodzenia nie można odziedziczyć. Wielu ludzi jest przekonanych, że skoro pochodzą z rodzin chrześcijańskich lub chodzą do kościoła, to tym samym są chrześcijanami. A jednak nie są. Nie jesteśmy w stanie sami znaleźć drogi do Boga. Pismo Święte uczy: „Zbawił nas nie dla uczynków sprawiedliwości, które spełnialiśmy, lecz dla miłosierdzia swego.” (Tyt. 3:5). Nie wystarczy także zmiana stylu życia. Można powiedzieć:
„wszystki nasze cnoty są jak szata splugawiona (Iz 64:6). Niektórym z nas udało się na tyle zmienić swoje życie, że zadowoliło o naszych bliskich i poprawiło opinię o nas. Ale nasze wnętrze tak naprawdę nigdy się nie zmieniło. O tym właśnie mówił Jezus do dostojnika religijnego:
„Nikodemie, potrzebujesz zmiany wewnętrznej.. Jedynie Bóg może jej dokonać.”

Od czego zacząć?
Jeśli chcesz wiedzieć, jak zacząć od nowe, oto odpowiedź ze Słowa Bożego:

1. Musisz uznać, że jesteś grzesznikiem, że złamałeś Boże prawo – tak jak wszyscy inni, bóg mówi: „Gdyż wszyscy zgrzeszyli i pozbawieni są chwały Bożej” (Rzym., 3:23).
2. Musisz odwrócić się od grzechu. Jezus powiedział: „Lecz jeżeli się nie opamiętacie, wszyscy podobnie poginiecie” (Łuk 13:3).
3. Musisz przyjąć Boży dar. Jego Syn, Jezus Chrystus poniósł karę za twoje grzechy. Umarł na krzyżu i zmartwychwstał, aby zapewnić ci Boże usprawiedliwienie. Teraz, musisz z wiarą przyjąć ten dar. Biblia uczy; „Uwierz w Pana Jezusa, a będziesz zbawiony” (Dz. 16:31).
To jest takie proste!

Boża obietnica
Bóg obiecał, że w chwili, gdy otworzysz swoje serce przed Jezusem, jako Panem i złożysz w Nim, jako swoim Zbawicielu, zapewni ci miejsce w swym Królestwie. Jezus Chrystus, Syn Boży, obiecał: „Kto słucha słowa mego i wierzy temu, który mnie posłał, ma żywot wieczny i nie stanie przed sądem, lecz przeszedł ze śmierci do żywota. (Ew. Jana 5:24).
Narodzenie się na nowo jest cudem. Jest tajemnicze jak wiatr. Ale w obydwu przypadkach skutki są widoczne.
Pismo uczy: „Jeśli ktoś jest w Chrystusie, nowym jest stworzeniem; stare przeminęło, oto wszystko stało się nowe” (2 Kor. 5:17).

Twoja odpowiedź
Jeśli nie jesteś pewien swego narodzenia na nowo, to teraz możesz to rozstrzygnąć. Pismo mówi: „oto teraz dzień łaski, oto teraz dzień zbawienia” (2 Kor.6:2). Właśnie teraz możesz przyjąć Boży dar. Zatrzymaj się na moment i powiedz Bogu:
”Tak, potrzebuję nowego początku. I dlatego składam swoją całkowitą ufność w Jezusie Chrystusie. Wiem, że mnie zbawił, że On umarł by odebrać zapłatę za me grzechy oraz zmartwychwstał, by dać mi nowe życie.”

Jest to decyzja bardzo osobista i jedynie ty możesz ją podjąć.

Zrób to teraz.

Billy
Graham

seo оптимизацией

Tajemnica jedności 01#Zaremba Piotr

Nauczanie, ktorym kiedyś mnie Pan ubłogosławił, a które z trudem usiłowałem przerobić na tekst do czytania. Nie wiem czy się udało do końca.#

Zacznijmy od przejrzenia tekstów biblijnych, które wprowadzą nas w
temat.

TAJEMNICA Ef 3.4.
Czytając to możecie zrozumieć moje pojmowanie tajemnicy Chrystusowej, która nie była znana synom ludzkim w dawnych pokoleniach, a teraz
została prze z Ducha objawiona jego świętym apostołom i prorokom








Wydaje się niezwykle ważne, aby
zrozumieć o jaką tajemnicę chodziło apostołowi, gdy mówił po
„pojmowaniu tajemnicy”. W tym liście jest ukrytych wiele tajemnic, ale
zajmiemy się jedną, szczególną. Szczególną ze względu na stan
współczesnego kościoła.

Zatem przeczytajmy to, o czym Paweł
pisze:

JEDNOŚĆ EF. 1.10
Oznajmi
wszy nam według upodobania swego, …., tajemnicę woli
swojej
, aby z nastaniem pełni czasów wykonać ją i w
Chrystusie połączyć
w jedna całość wszystko, i to, co jest na niebiosach, i to
, co jest na ziemi w nim…..








Już
na samym początku widać, że tajemnicą jest połączenie wszystkiego w
jedną całość. Nie jest to dziwne, skoro był taki czas, gdy to wszystko
było jednością. Ale jaka jest droga do tego?

ŁASKA EF 2.4.
Bóg
, który jest bogaty w miłosierdzie, dla wielkiej miłości swojej, którą nas umiłował, … … ożywił
wraz z Chrystusem.
…. łaską zbawieni jesteście.
i wraz z nim wzbudził, i wraz z nim
posadził w okręgach niebieskich w Chrystusie Jezusie.






2.7
Aby okazać w przyszłych wiekach
nadzwyczajne bogactwo łaski swojej w dobroci
wobec nas w Chrystusie Jezusie. Albowiem łaską
zbawienie jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar; nie z
uczynków
, aby się kto
nie ch
lubił Jego bowiem
…………..







Jedność wszystkiego to przede wszystkim jedność ludzi.

JEDNOŚĆ EF.2.14

ON sprawił, że z dwojga jedność powstała, i
zburzył w ciele swoim stojącą pośrodku przegrodę z muru niepr
zyjazna On zniósł zakon przykazań i przepisów, aby czyniąc pokój,
stworzyć w sobie samym z dwóch jednego nowego człowieka i pojednać
obydwóch z Bogiem w jednym ciele przez krzyż, zniweczywszy na nim
nieprzyjaźń;







2.20
zbudowani na fundamencie.
.………….. którego
kamieniem węgie
lnym jest Chrystus, na
którym cała budowa mocno spojona
rośnie w przybytek święty w panu
….. na
którym i wy się wespół budujecie na mieszkanie Boże w Duchu.









Wydaje się, że moglibyśmy tutaj
parafrazować powiedzenie Jezusa: „Co Bóg złączył niechaj człowiek nie
waży się rozłączać”, ale mogło by się okazać, że uderza to w nas
samych, w kościół, który ponownie odbudował mury przepisów i zakonu i
spowodował, że z jednego fundamentu wystają budowle śmiesznych
kształtów i pod różnymi kątami, aby tylko się na fundamencie zmieśc
ić i nie
mieć nic wspólnego z innymi budynkami.

ODKRYCIE TAJEMNICY

Tajemnica,
o której czytamy od początku musi być znana tym, którzy doprowadzili do
tego, że w ogóle ten plan musiał zostać podjęty, ukryty i objawiony
ostatnio, ze względu na wybranych. W
iec:
w.9.
I abym na światło wywiódł tajemny plan, ukryty od wieków w Bogu,który wszystko stworzył aby teraz
nadziemskie władze i zwierzchności w okręgach niebieskich poznały przez
Kościół różnorodną mądrość Bożą. Według odwiecznego
postanowienia, które wykonał w Chrystusie Jezusie, Panu naszym.











Zatem pierwotny plan został częściowo
już wykonany – dokonało się pojednanie ludzi.
Trzeba zatem poszukać sposobu jaki wybrał Bóg na sprawowanie tej
jedności. Oczywiste jest, że głównym nośnikiem czy narzędziem
jest

MIŁOŚĆ

14-21 Modlitwa.

Abyście mogli poznać miło
ść Chrystusowa, która przewyższa wszelkie POZNANIE, abyście zostali wypełnieni
całkowicie
pełnią Bożą…







W NT mamy zapisaną w
zasadzie tylko dwie osobiste modlitwy Jezusa
, obie
wypowiedziane tuż przed ukrzyżowanie. Dłuższa zaś z nich w olbrzymiej
części poświęcona jedności chrześcijan.

Podążmy więc śladami myśli ap. Pawła, który w opisuje to jako tajemnicę ukrytą w
Chrystusie, a który modli się ujawniając szczegóły tej tajemnicy:

MODLITWA EF. 3:14-21


3,14 Dlatego zginam kolana moje
przed Ojcem,

3,15 od którego wszelkie ojcostwo na
niebie i na ziemi bierze swoje imię,

3,16 by sprawił według bogactwa
chwały swojej, żebyście byli przez Ducha jego mocą utwierdzeni w
wewnętrznym człowieku,
3,17 żeby Chrystus przez wiarę zamieszkał w sercach
waszych, a wy, wkorzenieni i ugruntowani w miłości,

3,18 zdołali pojąć ze wszystkimi
świętymi, jaka jest szerokość i długość, i wysokość, i głębokość,

3,19 i mogli poznać miłość
Chrystusową, która przewyższa wszelkie poznanie, abyście zostali
wypełnieni całkowicie pełnią Bożą.

3,20
Temu zaś, który według mocy działającej w nas potrafi daleko więcej
uczynić ponad to wszystko, o co prosimy albo o czym myślimy,

3,21 temu niech będzie chwała w
Kościele i w Chrys
tusie
Jezusie po wszystkie pokolenia na wieki wieków. Amen.


Ojcostwo -jedność




Jedność zaczyna się od naszego Ojca,
który przyznaje się do Ojcostwa wszystkiego, co na niebie i ziemi i,
który do tej jedności wszystkiego znów doprowadzi.




przez Ducha jego mocą -jedność




Przez Ducha, który jest Duchem jedności
– on przekonuje nas, że dziećmi Bożymi jesteśmy, bez względu na
denominację, przekonania, uwarunkowania. Przez tego Ducha, który
wprowadza we wszelką prawdę, została objawiona tajemnica jedności




Chrystus –jedność (jeden)




O Nim już było – to przez Chrystusa
powstała jedność, której inaczej nie byłoby nigdy.



Abyśmy zdołali pojąć ze wszystkim
i świętymi


Znów mowa o jedności potrzeba WSZYSTKICH świętych

aby poznać miłość Chrystusowa która przewyższa
wszelkie poznanie.


Jakie poznanie? Wszelkie ! nawet to, którego teraz nie mamy!


Czasami pada pytanie: co chciałbyś móc powiedzieć o swoim życiu tuż przed śmiercią„?

Czy chciałbyś powiedzieć tak jak Jezus wykonało się czy ap. Paweł biegu dokonałem, dzieło wykonałem?

Nasze poznanie stale rośnie i może się okazać już za kilka lat, że
będziesz wołał do Boga:

Panie jakim byłem głupcem, tyle lat trzymałeś
mnie w głupocie! Czemu mi nic nie powiedziałeś wcześniej?”

A wtedy Bóg odpowie ci: Jak to nic nie
wiedziałeś, przecież to przykazanie miałeś od początku, abyście się na
wzajem miłowali! Ile głupstw uniknąłbyś, ile nie powiedział, o ile
poszedł byś do przodu, ilu spraw niepotrzebnych uniknąłbyś, gdybyś był
posłuszny tylko temu jednemu przykazaniu. Myślę, że zaraz
zobaczymy to sami.

Nie
jest to coś, co możemy wypracować, lub co zależy od nas, ale jest
„miłość Boża, która jest rozlana w sercach naszych, przez Ducha
Świętego, który jest nam dany”. Niemniej jest tutaj potrzebna
współ-praca, wspólna praca Ducha Świętego i świętego, który się tej
pracy poddaje. Z jednej strony Jezus prosi Ojca, „aby byli jedno”, a z
drugiej mówi do uczniów: „po tym wszyscy poznają, żeście uczniami
moimi, jeśli miłość wzajemną mieć będziecie”. Trudna to mowa,
szczególnie, gdy zdania prze
ciwne…

раскрутка сайта в контакте