Kiedy Hunny opuścił mnie 4

FaithLivingNow

30.09.2022
FAITH LIVING NOW
Moja rada dla wdów i wdowców

Będzie to moja wskazówka dla wdów na podstawie mojego jednego miesiąca jako wdowy i bardzo niewiele więcej.

Po pierwsze: zalecałabym każdemu, że ta wewnętrzna konwersacja powinna się zacząć teraz, zanim ktokolwiek odejdzie. Pytaniem, które należy sobie zadać jest: „Jak zareaguję, gdy to się stanie?” Mówię „gdy”, ponieważ każdy spotka się ze śmiercią partnera. Taka jest rzeczywistość. Odpowiedzią nie powinno być: „Nie chcę o tym myśleć”. Taka
odpowiedź będzie twoim zagrożeniem. Wyjdź naprzeciw tym wewnętrznym demonom gdy jeszcze możesz uciec przed nimi, jeśli trzeba, to w okresowych przerwach, lecz wracaj i spotykaj je aż będziesz w stanie odpowiedzieć na to
pytanie na tyle wystarczająco, żeby ten demon wyparował.

Prowadziłam tą wewnętrzną konwersację przez kilka lat, wyłączając ją i włączając, a szczególnie uważnie w ciągu ostatnich kilku tygodni, gdy prawdopodobieństwo zdarzenia wzrastało. W szczególności wychodziłam
naprzeciw tym demonom dlatego, że się tego bałam. Jest to najlepszy możliwy ze wszystkich powód. Wiem z własnego doświadczenia , że gdy ukrywam się przed tymi demonami, które mnie przerażają to później cena
jest wyższa, niż sobie wyobrażałam. Teraz ta cena jest zdecydowanie niższa. Właśnie ta prosta różnica w cenie może uczynić bogatym… w pokój, a trauma zostaje wypchnięta. Warto. Tak więc, zazwyczaj lubię zdobywać się na odwagę i spotykać te wewnętrzne demony z oczekiwaniem na radość. W jaki sposób pokonanie tego jednego tym razem będzie korzystne dla mnie?

Tak więc, najpierw konwersacja. Jeśli twój partner już odszedł, zadaj to pytanie szybko. Zobacz obraz siebie samej (samego). Czy jest to dla ciebie do przyjęcia? W takim razie ten jeden punkt zaliczony.

. . . . . . . . .
Po drugie: to próbować i odstawiać na bok emocje regularnie i na dobre kawałki czasu. Rób to dokładnie, nie oszukując. Innymi słowy: nie graj w gierki z samą sobą, a szczególnie w tym czasie. Bądź skrajnie otwarcie uczciwa. Odstaw na bok emocje i myśl czysto, logicznie, a nawet biznesowo. W tym czasie, planuj. Planuj wszystko. To, jakie chcesz widzieć u siebie zachowania, jak chcesz rozwijać stan spraw finansowych. Jak będziesz znosić kuzyna Jimmy. Oraz to, co musisz robić logicznie, aby wykonać swój plan. Nie jest to czas na emocjonalny brak logiki i dlatego ważna
jest wewnętrzna uczciwość.

. . . . . . . . .
Zostaw wszystko, co może być zostawione. Nie zmieniaj niczego. Miej czas na odpoczynek. Zrelaksuj się. Odpoczywaj tak często jak to tylko możliwe. Nie jest ważne zdecydować kto, co dostanie; nie teraz. Będzie na to mnóstwo czasu później. Zachowuj tą zasadę tak długo, jak tylko możesz. Generalnie wydaje się, że rok do dobry pomysł.

Jedynym wyjątkiem tutaj jest wypełnianie pustego czasu. Te chwile, w których zawsze robiliście coś razem, a teraz próbujesz robić samotnie, po prostu rozrywają serce. Znajdź coś do roboty, coś innego do oglądania czy jakieś inne miejsce, gdzie możesz iść. Nie jesteś nielojalna wobec wspomnień. Prawdopodobnie, znowu będziecie to razem robić, lecz będzie to później, gdy twoje kanały łzowe będą uzupełniane, a nie tak często opróżniane.

. . . . . . . . .
Rób wszystko, aby stanąć twarzą w twarz i odesłać na tamten świat wyrok „Winna” wobec czegokolwiek. Ten jeden zniszczy każdy twój plan i zamieni cię w smutną idiotkę. Zawsze są jakieś winy leżące wokół, które urządzają na ciebie zasadzkę. Próbuj każdą nazywać Kłamcą jak tylko podniesie swój róg. Jeśli nie znika i nadal ciska na ciebie gromy, stań z nią twarzą w twarz i wysłuchaj każdego jednego oskarżenia. Niszcz je po jednym naraz.
Jeśli ten demon nadal się trzyma, znajdź prawdziwego przyjaciela, którego wykorzystasz jako płytę rezonansową i zacznij omawiać go dokładnie. Gdy znajdziesz klucz, zabrzmi prawdą w twoim sercu i umyśle.

. . . . . . . . .
Oczywiście, jest to krótkie i żadną miarą nie obejmuje wszystkiego. Niemniej, jest to lista, która ma cię „przeprowadzić” na teraz. Później będzie czas na wszystkie inne listy porad, takie jak udanie się na grupę wsparcia ( chyba nie ma takich formacji u nas?) aby spotkać się z tymi demonami, które po prostu odłożyłaś na bok. Oczywiście, najlepsza rada ze wszystkich rad: Każdy dzień przeżywaj z Ojcem u boku, mów do niego nieustannie.
Jak dotąd całkiem dobrze służy to mnie. Myślę, że podróżują w tej nowej przygodzie rozsądnie zdrowa i ciągle mogę znaleźć Radość Ojca w tym życiu.

Błogosławieństwa na całe wasze serce.

< Hunny powiedział „nie dbam o to” | Obecność >

Faith
FAITHLIVINGNOW@GMAIL.COM

Click to rate this post!
[Total: 1 Average: 5]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.