Category Archives: Ibrahim Raymond

Nigeryjski Nowy Rok: rzeź chrześcijan

Raymond Ibrahim

Oryg.: FrontPage Magazine

17 stycznia 2012

Noworoczna rezolucja „Sunnici dla Da’wa [Islamizacji] i dżihadu” – znana również jako Boko Haram, bądź „Zachodnia edukacja jest zakazana” – ma na celu stworzenie Nigerii pozbawionej chrześcijan, zaczynając, naturalnie, od północy, gdzie muzułmanie są liczniejsi od chrześcijan.

Zaraz na samym początku 2012 roku Boko Haram wydali ultimatum (http://news.yahoo.com/blasts-rock-nigerias-north-islamist-ultimatum-expires-105934787.html) dające chrześcijanom 3 dni na opuszczenie północnej Nigerii lub śmierć. Ultimatum, które grupa spełnia tak skutecznie, że prezydent Nigerii, Jonathan ostatnio ogłosił stan wyjątkowy.

Oczywiście, nie znaczy to, że Boko Haram nie brała na cel chrześcijan od dłuższego czasu, jak przedstawił to New Yourk Times, gdzie zaledwie przeproszono za terroryzm tej grupy.

Boko Haram oraz inni muzułmanie terroryzują nigeryjskich chrześcijan od lat, zabijając ich tysiące i niszcząc setki ich kościołów. Tylko w listopadzie ostatniego roku, setki uzbrojonych muzułmanów, wśród których było wielu z tej właśnie grupy, najechało chrześcijańskie wioski jak „rój pszczół”, zabijając, rabując i niszcząc. Pod koniec ich czterogodzinnego szaleństwa co najmniej 130 chrześcijan było martwych. 45 chrześcijan z innej miejscowości zostało zgładzonych przez inny zestaw muzułmanów wrzeszczących „Allahu Akbar!„.

Podobnie było w przypadku ataku dżihadu z minionego października, w którym określeni jako „lokalni muzułmanie” zostawili pięć zniszczonych kościołów i kilku zabitych chrześcijan: „Muzułmanie z tego miasta przechodzili przez miasto wskazując członkom grupy Boko Haram kościoły i sklepy należące do chrześcijan, a ci wysadzali te miejsca w powietrze”. W innym przypadku lokalny muzułmanin błagał członków Boko Hara, aby nie palili pewnego kościoła, ale nie z altruizmu, lecz dlatego, że jego dom przylegał do tego budynku i mógł się zająć od ognia. W ten sposób kościół został ocalony.

Dalej, zaczynając od ataków na kościoły z 25 grudnia, gdzie ponad 40 ludzi świętujących Boże Narodzenie zostało zabitych ta grupa zdecydowanie wzmogła działalność jeśli chodzi o częstotliwość jak i bestialstwo ataków dżihadu na chrześcijan oraz ich kościoły. W ostatnim przypadku grupa uzbrojonych muzułmanów uderzyła na kościół „otwierając ogień do uczestników biorących udział w nabożeństwie, gdy mieli zamknięte oczy” , zabijając 6 chrześcijan, w tym żonę pastora i raniąc wielu innych.

Gdy przyjaciele i krewni zebrali się, aby opłakiwać śmierć swoich bliskich zgładzonych w tym ostatnim ataku, pojawili się muzułmanie z Boko Haram ponownie otwierając ogień i zabijając następnych 20 chrześcijan, wrzeszcząc „Allahu Akar!” -islamski starożytny okrzyk wojenny, który w istocie znaczy „mój bóg jest większy od twojego boga!”.

Od tej pory miała miejsce pewna ilość sporadycznych ataków jak: Czterech chrześcijan zostało zastrzelonych, gdy tankowali samochód, którzy prawdopodobnie uciekali z północy kraju, a inni dwaj zginęli (http://news.yahoo.com/army-muslim-sect-kills-2-christians-nigeria-135739752.html ) w czasie inwazji Boko Haram na chrześcijańskie domy.

Ayo Oritsejafor, szef Stowarzyszenia Chrześcijan Nigerii dobrze scharakteryzował ten zalew ataków na chrześcijan jako “religijną czystkę„, mówiąc, że około 120 chrześcijan zostało zabitych od ataków przeprowadzonych w dzień Bożego Narodzenia.

Co gorzej, choć można się było tego spodziewać, prezydent Jonatha ogłosił ostatnio, że „niektórzy z nich [Boko Haram] znajdują się w kierowniczym ramieniu rządu, niektórzy uczestniczą w parlamentarnym/legislacyjnym ramieniu rządu, a inni są nawet w sądownictwie. Jeszcze inni znajdują się w armii, policji i agencjach bezpieczeństwa”.

Jest to typowe we wszystkich muzułmańskich krajach, gdzie islamiści infiltrują i utrzymują ważne rządowe stanowiska, nawet tam, gdzie Stany Zjednoczone nie umożliwiają im tego, jak w Nigerii.

W każdym razie, na przykładzie Sudanu można zobaczyć, co może dziać się w Nigerii. W czerwcu 2011 roku narodził się Południowy Sudan, oddzielając się od właściwego Sudanu w odpowiedzi na zbyt dobrze znany schemat: sudańska muzułmańska północ, podobnie jak muzułmanie z północy Nigerii, stale znęcała się nad chrześcijanami i animistami z południa, posuwając się aż do przeprowadzania etnicznych i religijnych czystek,.

W interesie populacji nigeryjskich chrześcijan może się okazać, że kraj zostanie zagrożony tym samym co Sudan i podzielić się i w ten sposób stać się ostatnim przykładem trudności wspólnego współżycia wraz z muzułmanami, gdziekolwiek i kiedykolwiek znajdą się oni w dużych ilościach.

—————————-

receive the latest by email: subscribe to raymond ibrahim’s free mailing list

сайт для раскрутки

Bractwo Muzułmańskie ogłasza, że ostatecznym celem jest 'opanowanie świata’

Raymond Ibrahim

Jihad Watch

12 luty 2012

Pomimo że wielu muzułmańskich przywódców wyraża swoje dążenia jako coś, co należy do większego obrazu – którego szczytem jest wskrzeszenie kalifatu z samej natury przeciwnego wszystkiemu co niemuzułmańskie – spora część zachodnich liderów dostrzega tylko krótką chwilę albo wyrwaną z kontekstu, albo, co gorsza, w błędnym kontekście zbudowanym na życzeniowym myśleniu.

Hassan al-Banna, założyciel Bractwa Muzułmańskiego, którego długoterminowy cel odzwierciedla się w słowie pojawiającym się ich dewizie: „toruj/szukuj”

Pośród tego wszystkiego owa krótkowzroczność sprawia, że niemal wszyscy zachodni politycy pomijają długoterminowe zagrożenie i skupiają się wyłącznie na przemocy i terrorze, na tym co namacalne i chwilowe, co może zbiegać się z ich kadencją.

Takie ciasne patrzenie prowadzi czasami do absurdów takich jak w przypadku ostatnich przesłuchań w Departamencie Bezpieczeństwa Wewnętrznego, gdy Paul Stockton pytany przez Dan Lungrena, nie zgodził się z tym, że al-Kaida „działa zgodnie z niepohamowanym islamskim ekstremizmem” upierając się w zamian, że jest tam tylko grupa składająca się z „morderców”. Robiąc tak, dokonał oddzielenia rzeczywistości od jakiegokolwiek znaczącego kontekstu, zgadzając się w ten sposób z doktryną Obamy nie poznawania swojego przeciwnika.

Oczywiście, wszyscy islamiści mają jeden i ten sam cel: ustanowić kalifat, który wymusi szariat. Jedyną różnicą jest to, że większość jest na tyle rozsądna, aby rozumieć, że wzrastająca infiltracja i subtelne obalanie – krok po kroku, faza po fazie, dekada po dekadzie – znacznie skuteczniej zagwarantują dojście do ich celów niż otwarta przemoc. A wtedy, gdy już znajdą się u władzy, „staną się znacznie bardziej okrutni„.

Stosownie do tego, dzięki tak zwanej „arabskiej wiośnie” i jej zachodnim poplecznikom, coraz więcej duchownych czuje, że zbliża się osiągnięcie ostatecznego celu czyli wskrzeszenia kalifatu, którego stolicą jest Jerozolima. Na przykład, ten szejk pysznił się ostatnio tym, że kalifat będzie wkrótce odnowiony a Zachód będzie płacił jiza – haracz i uległość zgodnie z Koranem 9:29: „a jeśli nie, to zostanie sprowadzony na ich karki miecz!”. Podobnie jak powiedział ten szejk, cytując jako przykład niewierne Niemcy. I, oczywiście, wezwanie do płacenia jiza z poddaniem przez egipskich Koptów wzmaga się z dnia na dzień.

Zastanówmy się teraz nad wyraźnymi, niedwuznacznymi słowami dr Muhammada Badi, przywódcy Bractwa Muzułmańskiego. Według Al Masry Al Youm (w tłum.: Coptic Solidarity):

Dr Muhammad Badi, główny lider Bractwa Muzułmańskiego, powiedział: „Bractwo jest coraz bliżej osiągnięcia swego największego celu, jaki przyświecał jego założycielowi, Immamowi Hassan al-Banna. Stanie się to przez ustanowienie sprawiedliwego i słusznego systemu rządzenia [opierającego się na islamskim szariacie], ze wszystkimi jego instytucjami i związkami, w tym rządu rozwijającego się w kierunku właściwie prowadzonego kalifatu i panowania nad światem”. Badi dodał w swym cotygodniowym przesłaniu wczoraj [29.12.11]: „Gdy Bractwo zaczynało swoje poparcie [da’wa], starało się obudzić naród ze snu i stagnacji, aby poprowadzić go z powrotem na jego pozycje i do jego powołania. W swym przesłaniu na szóstym komitecie wyborczym Immam [Banna] zdefiniował dwa cele dla Bractwa: cel krótkoterminowy, którego owoce widać jak tylko człowiek staje się członkiem Bractwa, oraz długoterminowy cel, który wymaga wywoływania zdarzeń, oczekiwania, dokonywania odpowiednich przygotowań i wcześniejszych planów, oraz pełnej i totalnej reformy wszystkich aspektów życia”. Ten przywódca Braterstwa mówił dalej: „Immam [Banna] nakreślił cele przejściowe i szczegółowe metody osiągnięcia tych największych celów, zaczynając od reformowania jednostek, po czym przystępując do budowanie rodziny, społeczeństwa, rządu i wtedy właściwie prowadzonego kalifatu i ostatecznie zdobycia świata” [podkreślenia dodano].

Pomimo tego wszystkiego, nie liczy się to, jak często, głośno i otwarcie islamscy przywódcy tacy jak Badi wyrażają swoje największe plany dla świata. Zachodni przywódcy mają założone intelektualne zaślepki tak ściśle i utknęli na słowie „demokracja„, nawet wtedy gdy ludzie władzy „arabskiej wiosny” prowadzą do faszyzmu (co, przede wszystkim, będzie problemem kogoś innego po opuszczeniu urzędu).

Tak więc, oto mamy byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych, Jimmy Cartera, który nie tylko jest „bardzo zadowolony” z egipskich wyborów – pomimo powszechnych zarzutów wobec Bractwa Muzułmańskiego, że wybory fałszowano – lecz, zapytany o to czy Stany Zjednoczone powinny być zaniepokojone zwycięstwem islamistów, powiedział: „Nie mam żadnego problemu z tym i rząd Stanów Zjednoczonych nie ma również z tym żadnego problemu. Chcemy, aby realizowała się wola egipskiego ludu”.

W związku z tym Bractwo Muzułmańskie oraz wszelkie jego odgałęzienia mogą spokojnie odpoczywać upewnione, że dopóki nie angażują się w bezpośredni terroryzm, mogą nadal uwolnieni kontynuować swój rozłożony na dziesięciolecia marsz ku wskrzeszeniu kalifatu, który – jeśli historia i doktryna stanowią jakikolwiek wskaźnik – stanie się globalną zmorą.

aracer.mobi

Miesiąc muzułmańskich prześladowań chrześcijan: grudzień 2011

„Powiedzieć Wesołych Świąt Bożego Narodzenia to gorsze niż zabić kogoś”

  Raymond Ibrahim

5 stycznia 2012

Ataki bombowe na kościoły w Nigerii, czasie gdy odbywała się Bożenarodzeniowa msza z udziałem ponad 40 osób, są najbardziej oczywistym przykładem antychrześcijańskich sentymentów w grudniu. Wszędzie, na całym muzułmańskim świecie okres Bożego Narodzenia jest dla chrześcijan czas zwiększonego zagrożenia, nękania i strachu, co nie jest zaskoczeniem, biorąc pod uwagę to, że muzułmańscy klerycy utrzymują, że: „powiedzenie Szczęśliwych Świąt Bożego narodzenia (Merry Christmas) jest gorsze niż cudzołóstwo czy zabicie człowieka„. Kilka przykładów:

Egipt: Koptyjski Kościół jest zagrożony powtórką z „Nag Hammadi”, miejsca, gdzie przejeżdżający muzułmanie zastrzelili sześciu chrześcijan wychodzących z kościoła po bożenarodzeniowej mszy w 2010 roku. W związku tymi obawami diecezja „odwołała wszelkie Ochody Nowego Roku i Bożego Narodzenia”.

Indonezja: W „brutalnym ataku, który bardzo mocno wpłynął na katolicką społeczność, wandale ścięli posąg Marii Dziewicy znajdujący się w małej grocie… skradziono krzyż a kociołek na święconą wodę został poważnie zniszczony”.

Iran: Pojawiły się sprawozdania o silnym wzroście antychrześcijańskiej działalności przed Bożym Narodzeniem przekazane przez Urząd Bezpieczeństwa Kraju tej Islamskiej Republiki. Lokalnym kościołom „nakazano odwołanie obchodów Bożego Narodzenia i Nowego Roku na znak okazania uległości i wsparcia dla dwumiesięcznego okresu żałoby muzułmanów Szija”.

Malezja: Kapłani parafii i młodzieżowi liderzy musieli starać się „kolędową” zgodę, co wymagało podania pełnych danych, imienia, nazwiska i numeru karty na komisariacie policji, tylko po to, aby „odwiedzić innych członków kościoła i głośno śpiewać „Radość Światu” czy „Cicha noc”

Pakistan: „Wywiad ostrzegał o zagrożeniu terrorystycznymi atakami w Boże Narodzenie” dodając, że większość ochrony kościoła jest „niewystarczająca”. Chrześcijanie narzekali również na to, że „przedłużające się wyłączenia prądu stały się rutynowe w okresach Bożego Narodzenia i Wielkanocy”

W czasie, gdy chrześcijanie żyjący pod islamem są zmuszani do życia jako dimmis, nie-muzułmanie pod islamską władzą traktowani są jako obywatele drugiej kategorii, na Zachoddzie dobrowolne odgrywanie dhimmi, aby przypodobać się muzułmanom w czasie Bożego narodzenia, jest powszechne: na Uniwersytecie Londyńskim odbyło się chrześcijańskie nabożeństwo bożenarodzeniowe, obejmujące czytania z Koranu (który potępia wcielenie, to jest Boże Narodzenie), a „mieszkańcy szykownego przedmieścia Montrealu postanowili usunąć szopkę i menorę z urzędu miasta, oraz przychylić się do żądania muzułmańskich grup i wystawić tam islamskie religijne symbole”.

Skategoryzowana tematycznie, pozostała porcja muzułmańskich październikowych prześladowań chrześcijan na świecie, obejmuje (lecz nie jest ograniczona do) następujących wypadków, wymienione w kolejności alfabetycznej według krajów, niekoniecznie według stopnia okrucieństwa.

ATAKI NA KOŚCIOŁY

• Etiopia: pojawiło się wideo pokazujące jak około 500 muzułmanów zniszczyli 29 listopada kościół, krzycząc „Allahu Akbar!”. Pretekstem do spalenia tego kościoła był rzekomy brak „zezwolenia”, pomimo że był to budynek postawiony na ziemi, będącej własnością chrześcijan od 60 lat.

Indonezja: „Islamska ekstremistyczna” grupa bardzo mocno naciska na zniszczenie pięciu kościołów, ponownie na podstawie twierdzeń, że nie ma na nie pozwolenia. Zgromadzenie kolejnego „osaczonego kościoła„, który muzułmanie usiłują zamknąć „zostało zmuszone do przeniesienia bożenarodzeniowych modlitw do domu jednego z członków, po tym, gdy islamskie grupy połączyły się na spornym miejscu grożąc wierzącym.

Iran: W czasie obchodów Bożego Narodzenia kościół został napadnięty przez krajową bezpiekę a wszyscy uczestnicy, włącznie z dziećmi ze szkółki niedzielnej, zostali aresztowani. Zostało zajętych setki chrześcijańskich książek. Zatrzymani chrześcijanie „byli obrażani”; podczas gdy miejsce zatrzymania wielebnego i jego żony nie jest znane. „Najazdy I zatrzymania w czasie Bożego Narodzenia nie są czymś niezwykłym w Iranie; kraju, który zamieszkuję większość wyznająca islam szija uważany jest za najgorszy pod względem prześladowań religijnych mniejszości”.

• Nigeria: Kilka tygodni przed ostatnimi bombowymi atakami na kościoły w czasie Bożego Narodzenia, inny atak przeprowadzony przez „lokalnych muzułmanów” pozostawił pięć zniszczonych kościołów oraz kilku zabitych chrześcijan: „Muzułmanie z tego miasta przechodzili przez miasto wskazując członkom grupy Boko Haram kościoły i sklepy należące do chrześcijan, a ci podłożyli materiały wybuchowe w tych miejscach”.

• Turcja: Ujawniony został spisek wysadzenia w powietrze „wszystkich kościołów w Ankarze„. Urzędowe oskarżenie skierowane przeciwko aresztowanym wcześniej członkom Al-Kaidy ujawniło amatorskie terrorystyczne plany zmierzające do uderzenia na kościoły w Ankarze i na chrześcijańskich duchownych.

APOSTAZJA, BLUŹNIERSTWO I PROZELITYZM

• Algiera: W maju muzułmanin nawrócony na chrześcijaństwo został skazany na pięć lat więzienia z oskarżenia o „znieważanie Mahometa„, proroka islamu, i za ‘prozelityzm’, ponieważ dał innemu muzułmaninowi płytę CD na temat chrześcijaństwa”. Teraz sędzia zdecydował, że „ostatecznie odrzucić” odwołanie, „pokazując, że system sądowniczy trzyma chrześcijan w więzieniach bez oficjalnej kary czy uniewinnienia ich”.

IKashmir: Czołowy islamski kleryk uruchomił stronę internetową przeciwko apostazji i nawróceniom muzułmanów na chrześcijaństwo. Strona działa, aby „powstrzymać nawrócenia młodych [muzułmańskich] chłopców i dziewcząt [na chrześcijaństwo]”; a jej „głównym celem jest udaremniać katastrofalną w skutkach [chrześcijańską] aktywność misyjną”.

Iran: Pastor Yousef Nadarkhani, który pozyskał uwagę świata po tym, gdy został uwięziony i oczekuje na wykonanie egzekucji za opuszczenie islamu może być zmuszony do oczekiwania przez kolejny rok na decyzję sądu czy wyrok zostanie podtrzymany, ponieważ władze ciągle zwlekają w nadziei, że świat zapomni o tym. W międzyczasie nadal „wywierany jest nacisk na Nadarkhani’ego, aby porzucił wiarę”. Inny nawrócony na chrześcijaństwo opowiedział ostatnio o swoich przeżyciach: „gdy moja rodzina i przyjaciele dowiedzieli się o mojej decyzji, nie zaakceptowali tego i odrzucili mnie. Musiałem opuścić rodzinny dom. Dodatkowo przyjaciele potraktowali mnie tak samo jak rodzina, nazywając mnie apostatą i niewiernym. W Iranie każdy, kto nawróci się na chrześcijaństwo spotyka się z różnymi problemami. Pomimo tego, że kocham moją rodzinę, musiałem opuścić mój dom. Wszyscy mnie odrzucili”.

• Malezja: były pełnomocnik rządu, rozpaczając na tym, że „mogą być setki, a nawet tysiące muzułmanów nawracających się na chrześcijaństwo, „zbierał dane”, aby „przekonywać” apostatów do powrotu na islam: „Pomagamy im w nadziei, że wrócą do islamu”. Podobnie sułtan Selangoru, stanu w Malezji, zarządził najważniejszym islamskim organizacjom w kraju, aby podjęto strategiczne kroki przeciwko prozelityzmowi, aby muzułmanie, którzy zaczynają dystansować się do islamu wrócili i pokutowali”.

• Pakistan : Gdy członkowie pewnej muzułmańskiej rodziny odkryli, że ich syn nawrócił się na Chrześcijaństwo, nie tylko „jego ojciec umieścił w lokalnej gazecie informację wyrzekając się go”, lecz jego rodzina „napisała skargę do policji przeciwko niemu, ponieważ – jako murtad czy apostata zasługiwał na śmierć – powiedziano mu, że popełnił „bluźnierstwo”. W podobnej sytuacji, po kłótni dotyczącej dzierżawy, muzułmański właściciel ziemski oskarżył chrześcijańskiego najemcę o zbezczeszczenie Koranu, co spowodowało, że tłumy muzułmanów otoczyły dom tego chrześcijanina, wygrażając mu i ciskając antychrześcijańskie slogany w rodzaju: „Muzułmańscy przywódcy ogłosili w kilku meczetach wezwanie do srogiej kary”. Ten chrześcijanin został aresztowany i oskarżony zgodnie z pakistańskim prawodawstwem dotyczącym „bluźnierstwa”, co może doprowadzić do skazania go na dożywotnie więzienie za profanację Koranu.

PRZEMOC I ZABÓJSTWA

• Kaszmir: Chrześcijanie uwięzieni z paragrafu o “bluźnierstwo” nadal są torturowani. Jeden z nich został poważnie ranny ciosem zadanym nożem. Przyjmuje się, że znalazł się w szpitalu w Lahore w Boże Narodzenie.

• Kenia: Siedmiu muzułmanów somalijskiego pochodzenia pobiło do nieprzytomności młodego Somalijczyka, chrześcijanina poważnie uszkadzając mu wzrok. Nastąpiło to w niecałe 6 tygodni po podobnym ataku na jego starszego brata. Napastnicy mówili: „Nie udało nam się zabić twojego brata, ale dziś zabijamy ciebie”. Jego rodzina była uważana za muzułman w chwili jego narodzenia, więc został pobity jako „apostata”, pomimo że był wychowywany jako chrześcijanin.

• Irak: Seria ataków na chrześcijan wybuchła po piątkowym kazaniu w meczecie, które skończyło się tym, że „tłum muzułmanów palił i rujnował chrześcijańskie biznesy. Później, muzułmanin strzelał, zabijając małżeństwo chrześcijan, gdy szli do swojego samochodu. Dwójka ich dzieci została ranna, lecz żyją. Pojawiły się nowe informacje na temat: „spisku przeciwko chrześcijańskiej mniejszości w Mosulu na czas nadchodzących świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku”.

• Pakistan: muzułmanin zamordował chrześcijankę w czasie próby gwałtu: „złapał dziewczynę i strasząc bronią usiłował odciągnąć ją na bok. Młoda kobieta broniła się, usiłując wyrwać się z uchwytu napastnika, wtedy mężczyzna otworzył ogień i zabił ją na miejscu, po czym później usiłował ukryć ciało”. Pomimo, że ten mężczyzna został określony jako „młody włóczęga i narkoman”, ciągłe wykorzystywanie seksualne chrześcijanek przez muzułmanów pokazuje, że chrześcijanie są traktowani jako druga kategoria, która ma być wykorzystywana bezkarnie.

• Filipiny: 71 letni pastor został zastrzelony przez dwóch niezidentyfikowanych mężczyzn na motocyklu. „Ta prowincja [Mindanao] znana jest z tego, że chrześcijańscy pastorzy stają się ofiarami prześladowań. Wcześniej tego roku, kobieta pastor z lokalnego zielonoświątkowego zboru została śmiertelnie pocięta przez podejrzanych muzułmańskich buntowników na oczach jej córki”.

• Syria: „Około 50 Chrześcijan zostało zabitych w czasie antyrządowych zamieszek w Homs, Syria, zarówno przez buntowników jak i rządowe siły, a wielu innych ma problemy z wyżywieniem swoich rodzin, ponieważ przemoc zahamowała normalne życie miasteczka. W jednym z tragicznych incydentów młody chrześcijanin został zabity przez buntowników, którzy sfilmowali morderstwo i twierdzili, że tą zbrodnię popełniły siły rządowe. Inny chrześcijanin został złapany przez buntowników, zabrany do domu, gdzie pytano go: „Jak chcesz umrzeć?” Mężczyzna całkowicie załamał się, został wypuszczony lecz zostawiono go z bardzo silnym urazem psychicznym”.

• Uganda: W wigilię Bożego Narodzenia wkrótce po powstałym ożywieniu w jego kościele muzułmanie oblali pastora kwasem, pozostawiając go z poważnymi poparzeniami, które spowodowały utratę wzroku w jednym oku, a znaczny ubytek w drugim. Pastor „był w drodze powrotnej na miejsce aby przyłączyć się do całego zgromadzenia i licznych nowonawróconych, gdy mężczyzna, który twierdził, że jest chrześcijaninem podszedł do niego. „Usłyszałem, jak głośno powiedział: „Pastorze, pastorze”. Gdy więc odwróciłem się i spojrzałem na niego wylał mi ten płyn na twarz, a inni wylali mi coś na plecy po czym uciekli krzycząc Allahu Akbar”.

DHIMMITUDE

[(ogólne znęcanie się, poniżenia, ucisk nie muzułmańskich “obywateli drugiej klasy”)

• Egipt: Oskarżenia o to, że 17 letni uczeń, chrześcijanin umieścił rysunek islamskiego proroka na Facebooku, wznieciły dwudniową zamęt i akty przemocy (uczeń twierdzi, że to jego przyjaciel umieścił go na jego profilu). Trzy domy chrześcijan, w tym dom tego młodego człowieka, zostały spalone wśród okrzyków „Allahu Akbar„, on sam został ciężko pobity przez muzułmańskich członków swojej klasy, zanim został zabrany przez policję.

Żądania, aby chrześcijanie płacili dżizja – haracz pobierany od niemuzułmanów – ciągle wzrastają. Szef egipskiej partii Al Tagammu, Rif’at al-Said, ogłosił, że chrześcijanie mają prawo być przerażeni, niektórzy pakują się i wyjeżdżają, a „historia Egiptu obejmuje religijne rozruchy i ucisk oraz późniejszą emigrację chrześcijan”.

Irak: Pewien chrześcijanin został porwany i przetrzymywany przez trzy dni. W tym czasie porywacze żądali 500.000$ okupu. „Zasłonięto mu oczy i związano”, aż do chwili, gdy „został uratowany przez grupę SWAT… ku wielkiej uldze jego 21 letniej żony, Amal, oraz lokalnej chrześcijańskiej społeczności”.

• Malezja: Chrześcijański przywódca może spotkać się oskarżeniem o działalność wywrotową po tym, gdy stwierdził, że artykuł 153 Malajskiej Konstytucji, można porównać do „tyranizowania”, ponieważ chroni on tylko prawa muzułmanów.

• Filipiny: W Mindanao, gdzie muzułmanie stanowią 1/3 populacji, chrześcijańskiemu Centrum Przedszkolnego Nauczania, które ma 20 letnią historię, grodzi zamknięcie z formalnych powodów. W Mindanao „występuje największa ilość przypadków prześladowań chrześcijan pracujących misyjnie na Filipinach a jest również region, w którym podejrzany mężczyzna rzucił granatem w chrześcijańskich misjonarzy… są tutaj również porywani kapłani i misjonarze”.

IArabia Saudyjska: Dziesiątki etiopskich chrześcijan został aresztowanych za prowadzenie spotkania modlitewnego pod zarzutem „mieszania płci”: „Saudyjscy urzędnicy oskarżają chrześcijan o popełnienie przestępstwa mieszania płci, ponieważ jeśli oskarżą ich za spotykanie się w ramach praktyki chrześcijańskiej religii, znajdą się pod presją międzynarodowych organizacji praw człowieka, oraz zachodnich krajów”.

O tym cyklu

Ponieważ prześladowania chrześcijan w islamskim świecie są powszechne i to, co się dzieje, nabiera rozmiarów epidemii, w ten sposób zaczynam nową serię artykułów zatytułowaną „Bieżący miesiąc muzułmańskich prześladowań chrześcijan”, w których będą zestawiane i szacowane niektóre, żadną miarą nie wszystkie, przypadki prześladowań.

Cele jakie stawiam artykułom z tej serii są dwojakie:

1) Wewnętrznie, aby dokumentować to, czego nie robią media mainstreamu: muzułmańskie prześladowania chrześcijan.

2) Instrumentalnie, aby pokazać, że takie prześladowania nie są „przypadkowe”, lecz systematyczne i powiązane, to jest, że są ostatecznie zakorzenione w szariacie.

Jak stanie się to oczywiste, każda opowieść dotycząca prześladowań zazwyczaj daje się umieścić w jakimś specyficznym temacie, w tym: nienawiść do kościołów i innych chrześcijańskich symboli; seksualne wykorzystanie chrześcijanek i wrogość wobec kobiet; prawa dotyczące apostazji i bluźnierstwa; złodziejstwo i plądrowanie miejsc pobytu jizya (niemuzułmanów); a nade wszystko oczekiwaniami, że chrześcijanie będą zachowywać się jak zastraszeni dhimmis (obywatele drugiej kategorii); o zwyczajnej przemocy i morderstwach; często w połączeniu ze sobą.

Ponieważ te przypadki prześladowań obejmują różne przedziały etniczne, językowe i geograficzne, od Maroka na zachodzie do Indii na wschodzie, wyraźna będzie jedna sprawa, która je łączy: islam – czy przez to twarde stosowanie prawa szariatu, czy nad-kultura dominacji z niego zrodzona.

Gdzie wezwania do aresztowań? Gdzie oskarżenia o zbrodnie wojenne? Gdzie żądania, aby ci kryminaliści zostali doprowadzeni na sąd przed Międzynarodowy Sąd Kryminalny czy Międzynarodowy Trybunał w Hadze?

– – – – – – – – – – – – – – –

Poprzednie sprawozdania

W języku angielskim W języku polskim
Nowember 2011 Listopad 2011
September, 2011 WRZESIEŃ 2011
August, 2011 SIERPIEŃ 2011
July, 2011 LIPIEC 2011

Related Items

Why ‘Christian’ Persecution?все о продвижении сайтов

Miesiąc muzułmańskich prześladowań chrześcijan – listopad 2011

„Każdy rodzi się muzułmaninem”

Raymond Ibrahim
21 grudnia 2011

Tak zwana “arabska wiosna” stale zmienia się w “chrześcijańską zimę”, obejmując również te kraje, które przechodzą demokratyczne przemiany jak: Egipt, gdzie Bractwo Muzułmańskie i Salafici zdominowali wyboru, co jest zdumiewające jeśli weźmie się pod uwagę, że administracja Obamy naprawdę  szkoli islamistów do wyborów.

Te arabskie reżimy, które nie zostały obalone przez “arabską wiosnę” znajdują się pod stale wzrastającą presją. Dotyczy to świeckiego reżymi Assada w Syrii, gdzie chrześcijanie, którzy stanowią około 10% populacji  boją się o  przyszłość, widząc skutki demokracji w sąsiednich krajach takich jak Irak, gdzie od upadku reżimy Saddama, chrześcijanie są stale dziesiątkowani.

W między czasie zostało ujawnione, że „chrześcijanom odmawia się statusu uciekinierów [w USA], że spotykają się z prześladowaniami a w wielu przypadkach pewną śmiercią za swoje religijne wierzenia pod islamskim prawem szariatu, podczas gdy całe muzułmańskie społeczności w dziesiątkach tysięcy są wprowadzane do Stanów Zjednoczonych pomimo faktu, że nie spotykają się z żadnymi religijnymi prześladowaniami”.

Wyliczona tematycznie porcja muzułmańskich prześladowań chrześcijan na całym świecie obejmuje (choć nie jest do tego ograniczona) następujące przypadki (temat i alfabetycznie wymienione kraje, niekoniecznie według okrucieństwa).

Kościoły

Etiopia: ponad 500 muzułmańskich studentów, której towarzyszyła muzułmańska policja spaliło kościół, krzycząc „Allahu Akbar” [Allah jest największy!”],  kościół zbudowany był na ziemi wykorzystywanej przez chrześcijan od ponad 60 lat, lecz obecnie sąd zasądził, że budowa była wykonana „bez zgody”.

Indonezja: setki muzułmanów z ‘twardej linii” zebrało się, aby potępić „arogancję” obleganego kościoła, który, choć zamknięty przez władze, otrzymał pozwolenie na otwarcie decyzją Sądu Naczelnego. Członkowie kościoła zostali zmuszeni do odbycia nabożeństwa na chodniku, pomimo tego, że indonezyjscy muzułmańscy duchowni ostrzegali chrześcijan, że byłoby „mądrze i rozsądnie”, aby kościół poddał się „odczuciom lokalnych wierzących a szczególnie muzułmanów”.

Iran:  Minister ds. informacji  powiedział, że  kościoły domowe w jego kraju stanowią zagrożenie dla irańskiej młodzieży  i potwierdził nową serię starań o zwalczenie wzrostu ruchu domowego kościoła w Iranie.

Nigeria: Islamscy bojownicy krzycząc „Allahu Akbar” przeprowadzili skoordynowane ataki na kościoły i komisariaty policji. Otworzyli tez ogień do zgromadzenia składającego się „głównie z kobiet i dzieci” zabijając dziesiątki z nich. Ataki miały miejsc w rejonie, gdzie setki ludzi zostało wcześniej zabitych w czasie rozruchów, które wybuchły po pokonaniu przez prezydenta  Jonathana, chrześcijanina, innych muzułmańskich kandydatów w kwietniowych wyborach.

Turcja:  Starożytny kościół Aghia Sophia został zamieniony na meczet …. turned into a mosque .  Ten kościół, odgrywający ważna rolę w historii ekumenii po raz pierwszy został zamieniony na meczet w 1331 roku przez dżihadystów otomańskiego państwa. Na znak sekularyzacji w 1929 roku zamieniony został na muzeum. Jego kolejna zamiana na meczet jest odzwierciedleniem ponownej islamizacji Turcji.

Apostazji i prozelityzm

Afgańczycy, którzy opuścili islam i nawrócili się na chrześcijaństwo   zastraszani są na całym świecie. Jeden z uciekinierów, który zmienił nazwisku po ucieczce z Afganistau w 2007 roku, kiedy to islamski sąd wydał nakaz aresztowania go za konwersję, ciągle wysyła za nim pogróżki: „Oni [urzędnicy afgańscy] byli wściekli i powiedzieli, że dostaną mnie nożem i zabiją”. We wrześniu tego roku nawet w odległej Norwegii pewien Afgańczyk nawrócony na chrześcijaństwo został poparzony wrzącą wodą i kwasem w centrum uchodźczym: „Jeśli nie wrócisz do islamu, zabijemy cię” – powiedzieli mu podobno napastnicy

Algieria: pięcioro chrześcijan   zostało aresztowanych  za „oddawanie czci w niezarejestrowanym miejscu”. Jak podaje  International Christian Concern (ICC) organizacja poparcia badające ten przypadek, pięcioro chrześcijan zostało oskarżonych o „prozelityzm” „nieautoryzowane oddawanie czci” oraz „obrazę islamu”.

Iran:  Pastor  Yousef Nadarkhani, który po swoim aresztowaniu, oczekując na wykonanie wydanego na niego wyroku skazującym na śmierć za  opuszczenie islamu, pozyskał uwagę świata, nadal przebywa za kratami, podczas gdy urzędnicy nadal podnoszą coraz to nowe powody, aby zmusić go do wyrzeczenia się chrześcijaństwa. Z ostatnich jakie się pojawiły to fakt, że „każdy rodzi się muzułmaninem”. Chrześcijańskie małżeństwo,  które zostało schwytane i bezprawnie więzione przez władze przez osiem miesięcy bez podania jakichkolwiek formalnych oskarżeń, zostało ostatecznie zwolnione, ponownie pobite, po czym uciekło z kraju. W czasie przebywania w więzieniu byli „wyśmiewani i poniżani” za swoją chrześcijańską wiarę.

Kaszmir:  Muzułmańska policja próbując uzyskać od jakieś zeznanie przeciwko kapłanowi, który ich ochrzcił, aresztowała i pobiła siedem osób nawróconych z islamu. Gdy wielki mufti stwierdził, że muzułmańska młodzież jest albo „wabiona” i „zmuszana” do nawracania się  w zamian za pieniądze przez anglikańskiego kapłana, został on aresztowany w upokarzający sposób. Został ostatnio zwolniony, ale jego życie jest „w poważnym niebezpieczeństwie”.

Kenia: gang muzułmanów  użył noży i pobił żelaznymi prętami 25 letniego somalijskiego uciekiniera, wybijając mu zęby. Został rozebrany do naga, pokryty brudem i pozostawiony bez świadomości w pobliżu kościoła. Pomimo tego, że był wychowywany jako chrześcijanin od 7 roku życia, został zaatakowany na podstawie „przypuszczenia, że jako Somalijczyk urodził się w islamie a zatem jego apostazja zasługuje na śmierć”.

Nigeria:  Muzułmańska bojówka, Boko Haram, wykonała i egzekucję dwojga dzieci byłego terrorysty i „mordercy”, ponieważ nawrócił się na chrześcijaństwo. Gdy był terrorystą „był przygotowany do  podrzynania gardeł chrześcijańskim ofiarom. Nagle został dotknięty wagą zła, które miał wyrządzić”. Po tym wydarzeniu nawrócił się na chrześcijaństwo. „Członkowie Boko Haram najechali na jego dom, porwali dwójkę jego dzieci i poinformowali go, że zamierzają je zgładzić w zemście za jego niewierność islamowi. Przez telefon ten mężczyzna usłyszał dźwięk strzałów, którymi zamordowano jego dzieci”.

Zabójstwa

Egipt: Po nieumyślnym zbiciu muzułmanina w czasie kłótni wywołanej przez tego drugiego, tysiące  muzułmanów wzbudziło przemoc, „wypędziło”  z wioski Koptów. Dwóch chrześcijan, którzy nie brali udziału w tej kłótni zostało zabitych; wielu innych poranionych nożami, niektórzy znaleźli się w krytycznym stanie. Jak zwykle, „po zabiciu Koptów, muzułmanie oszaleli, grabiąc i paląc domy i biznesu należące do chrześcijan”. Pomimo tego, „muzułmanie upierają się, że zemsta jeszcze nie została dokonana” za śmierć ich współwyznawcy, istnieje obawa, że nastąpi „masowa masakra Koptów”. Wielu chrześcijan uciekło ze swoich domów i ukrywa się.

Kenia:  Podejrzany islamski ekstremista rozdrażniony prawdopodobnie używaniem wina podczas komunii – islam zabrania spożywania alkoholu – wrzucił za kościelne obwarowanie grant,  zabijając dwie osoby w tym 8letnią dziewczynkę, oraz raniąc krytycznie trzy inne. Pastor innego zgromadzenia otrzymał pogróżki, w których grożono mu, że albo opuści ten obszar „w ciągu 48 godzin, albo zobaczysz wybuch bomby zabierającej ci życie, a my wiemy gdzie ty mieszkasz, chrześcijanie będą świadkami wojny. Nie lekceważ tego. Nastajemy na twoje życie”.

Nigeria:  w ostatniej turze przemocy, zaraz po odezwaniu się modlitw w meczecie, setki uzbrojonych muzułmanów napadało na  chrześcijańskie wioski, „jak rój pszczół”, zabijając, łupiąc i niszcząc niemal wszystko w zasięgu wzroku. Po zakończeniu prawie czterogodzinnego szaleństwa zostało zabitych 150 osób, z których co najmniej 130 było chrześcijanami. 45 innych chrześcijan zostało zabitych przez inną grupę muzułman krzyczących Allahu Akbar!, którzy palili, rabowali i zabijali. Setki ludzi ciągle uznaje się za zaginionych. W ramach ataków uderzono materiałami wybuchowymi w co najmniej 10 budynków kościelnych. Niemal wszyscy chrześcijanie z tego obszaru uciekli ten rejon.

Pakistan: 25 letni chrześcijanin został zastrzelony przez „niezidentyfikowanego uzbrojonego mężczyznę, który, jak uważa rodzina zabitego, był należy do radykalnej muzułmańskiej grupy zwalczającej chrześcijan”. Jak mówi syn: „Jesteśmy zdecydowanie przekonani, że mój ojciec został zabity dlatego, że głosił z Biblii; nie ma innego powodu”.  Zaczął otrzymywać pogróżki „gdy ogłosił, że pragnie założyć organizacje społeczną wspomagającą biednych chrześcijan” z tego obszaru.

Dhimmitude

(Ogólne wykorzystanie, upokorzenie i tłumienie niemuzułmańskich „obywateli drugiej kategorii)

Główne przypadki dimmitude z listopada pochodzą z dwóch muzułmańskich krajów notorycznie łamiących prawa chrześcijan, Egipt oraz Pakistan, z których żadne nie zostało nawet wymienione w ostatnim Międzynarodowym Raporcie na temat Wolności Religijnej amerykańskiego Departamentu Stanu.

Egipt: Po październikowej masakrze w  Maspero massacre Maspero, gdy żołnierze zabili dziesiątki chrześcijan, niektórych celowo rozjeżdżając pancernymi pojazdami, egipski prokurator wojskowy zatrzymał detained 34 Christians 34 chrześcijan, w tym nastolatków poniżej 16 roku życia, z oskarżenia o „wzniecanie przemocy, noszenie broni i obrażanie uzbrojonych sił”. Wielu zatrzymanych nie było w ogóle obecnych w tamtych miejscach i zostało po prostu zabranych z ulicy za „bycie chrześcijanami”. Trzech aresztowanych to małoletni (poniżej 16). Jeden z nich zaraz po operacji usunięcia kuli ze szczęki został przykuty do szpitalnego łóżka. Setki chrześcijan stało się  celem ataku  ze strony muzułmanów rzucających kamieniami i butelkami, po kolejnym proteście chrześcijan przeciwko przemocy użytej na Maspero: „Zwolennicy islamskiego kandydata w najbliższych wyborach parlamentarnych przeprowadzili atak na Koptów”. W międzyczasie starszy przywódca partii Salafistów, która w ostatnich wyborach była druga po Bractwie Muzułmańskim, oskarżył chrześcijan o masakrę, rzucając przekleństwo Allacha na nich.  Przywódcy Bractwa Muzułmańskiego zapewnili, że tylko “pijacy, ćpuny i cudzołożnicy” sprzeciwiają się stosowaniu prawa szariatu, co jest wyraźną aluzją do Koptów.

Pakistan: Nowy raport komisji rządowej Stanów Zjednoczonych raport wskazuje na to, że pakistańskie podręczniki szkolne rozwijają nietolerancję wobec chrześcijan, Hindusów oraz wszystkich niemuzułmanów, podczas gdy większość nauczycieli traktuje religijne mniejszości jako „wrogów islamu”. „Religijne mniejszości często są przedstawiane jako gorsze czy druga klasa obywateli, którym wspaniałomyślni pakistańscy muzułmanie udzielili ograniczonych praw i przywilejów, za co powinni być wdzięczni”, zauważono w tym sprawozdaniu. W podjętej próbie zagrabienia ziemi muzułmańska policja wraz z kohortami emerytowanego urzędnika wojskowego pobiła dwie chrześcijanki  „pałkami i pięściami”  powodując u jednej z nich poważne urazy oka, kiedy kobiety zaczęły mówić w obronie swojej ziemi. Postrzeleni zostali też chrześcijania, którzy przybyli z pomocą tym kobietom. „W ciągu ostatnich kilku lat muzułmanie podjęli kilka poważnych prób przejęcia ziemi należącej do chrześcijan, zazwyczaj skutecznie, ponieważ chrześcijanie są marginalną mniejszością”. W podobny sposób, pod „fałszywymi zarzutami kradzieży” aresztowane zostało małżeństwo chrześcijan. Zostali  ciężko pobici przez policję;  przez policję.  Ciężarną kobietę kopano i okładano pięściami”. Przesłuchujący ją grozili, że “zabiją jej nienarodzony płód”. Policjant zaproponował wycofanie oskarżenia jeśli tylko mąż “wyrzeknie się chrześcijaństwa I nawróci na islam”.

Na temat tej seii artykułów

Ponieważ prześladowania chrześcijan w islamskim świecie są powszechne i to, co się dzieje nabiera rozmiarów epidemii, w ten sposób zaczynam nową serię artykułów zatytułowaną „Bieżący miesiąc muzułmańskich prześladowań chrześcijan”, w których będą zestawiane i szacowane niektóre, żadną miarą nie wszystkie, przypadki prześladowań.

Cele jakie stawiam artykułom z tej serii są dwojakie:

1)    Wewnętrznie, aby dokumentować to, czego nie robią media mainstreamu: muzułmańskie prześladowania chrześcijan.

2)    Instrumentalnie, aby pokazać, że takie prześladowania nie są „przypadkowe”, lecz systematyczne i powiązane, to jest, że są ostatecznie zakorzenione w szariacie.

Jak stanie się to oczywiste, każda opowieść dotycząca prześladowań zazwyczaj daje się umieścić w jakimś specyficznym temacie, w tym: nienawiść do kościołów i innych chrześcijańskich symboli; seksualne wykorzystanie chrześcijanek i wrogość wobec kobiet; prawa dotyczące apostazji i bluźnierstwa; złodziejstwo i plądrowanie miejsce jizya (niemuzułmanów); a nade wszystko oczekiwaniami, że chrześcijanie będą zachowywać się jak zastraszeni dhimmis (obywatele drugiej kategorii); zwyczajnej przemocy i morderstw; często w połączeniu ze sobą.

Poprzednie relacje:

W języku angielskim W języku polskim
October, 2011 Październik 2011
September, 2011 WRZESIEŃ 2011
August, 2011  SIERPIEŃ 2011
July, 2011 LIPIEC 2011

Related Items

Why 'Christian’ Persecution?

поисковая оптимизация магазина

Wyciąganie nauki z długiej drogi do hidżab

 

 

 

 

Raymond Ibrahim
Jihad Watch
28 grudnia 2011

Ta karykatura, która pojawiła się po raz pierwszy na CagleCartoons.com krąży po arabskiej blogosferze i pokazuje jak demokratyczne wybory służą islamizacji Egiptu; zwykłe kobiety wchodzą do urny wyborczej „nadzorowanej” przez Bractwo Muzułmańskie tylko po to, aby pojawić się całkowicie okryte i zupełnie poddane islamizacji.

Jeśli chodzi o zasłony i Bractwo oto interesujące video  z egipskim prezydentem, Gamal Abdel Nasserem (1967-1970), ukazujące jak bardzo zmieniły się czasy.

Przemawiając przed pewnym wielkim zgromadzeniem Nasser opowiadał o tym jak to w 1953 roku chciał współpracować z Bractwem i spotkał się z ich przywódcą. (Nasser ostatecznie nauczył się tego, że jedyną reakcją na Bractwo jest tłumienie, a nie współpraca. Lekcja, którą John Kerry oraz inni z obecnej administracji powinni przemyśleć.)

Według Nasser’a pierwszym żądaniem przywódcy Bractwa było to, że hidżab musi wrócić do Egiptu, „aby każda kobieta idąca ulicą nosiła chustę na głowie”.  Publiczność wybuchła śmiechem na to, wówczas, śmieszne żądanie, a ktoś wrzasnął: „Niech sam ją nosi!” wywołując jeszcze większy śmiech i aplauz.

Nasser dalej powiedział przywódcy Bractwa, że jeśli wymuszą noszenie hidżab to ludzie powiedzą, że Egipt wrócił do wieków ciemności (ku jeszcze większemu śmiechowi), dodając, że Egipcjanie powinni takie rzeczy zachowywać w sferze prywatnej swoich własnych domów. Tenże jednak poinformował go, że jako prezydent Egiptu, sam Nasser musi narzucić nszenie chust, na co Nasser odpowiedział:

“Proszę pana, wiem, że ma pan córkę w średniej szkole i ona nie nosi ani chusty, ani nic innego! [śmiech]. Dlaczego nie każe jej pan nosić tej chusty? [śmiech] Nie może więc pan przekonać jednej dziewczyny, własnej córki, aby ja nosiła, a jednak chce, abym ja poszedł i sprawił, aby miliony kobiet ją nosiło!?” [wybuch śmiechu i aplauz]

Pół wieku później i nic z tego nie jest przedmiotem śmiechu; hidżab, o ile nie pełna burka, jest w Egipcie powszechna, zaś Bractwo Muzułmańskie, którego działalność przez dziesięciolecia była zakazywana a członkowie więzieni za usiłowanie zawrócenia Egiptu do ciemnych wieków, teraz utrzymywane jest u władzy nad tym krajem na włosku pod amerykańską opieką.

 Nasser z żoną Tahią, jeszcze w czasach, gdy idea zinstytucjonalizowania hidżab wywoływała śmiech I szyderstwa.

Jak powiedział ostatnio   szeik Osama al-Qusi: wielkim „błędem” następcy Nassera, prezydenta Anwara Sadata było nie

to, że wypuścił te grupy [Bractwa Muzułmańskiego], które Gamal Agdel Nasser uwięził, lecz raczej to, że dał im zielone światło do działania wśród egipskiego społeczeństwa, sądząc, że w ten sposób wykorzysta ich do pozbycia się socjalistycznych i komunistycznych przeciwników. Pozwolił więc im działać w związkach rzemieślniczych, zespołach szkół, dając im wszelkie możliwości do piastowania oficjalnych urzędów [podkreślenie dodano].

Innymi słowy, wielkim błędem Sadata, który kosztował go życie, było to, że nadał Bractwu pewien stopień prawowitości, pozwalając im w ten sposób wkraść się do egipskiego społeczeństwa.

W taki sposób działa czas; niesprawdzane to co niegdyś na samą sugestię wywoływało śmiech – na przykład żądanie Bractwa z 1953 roku, aby „każda kobieta idąca ulicą nosiła na głowie chustę” – powoli i stopniowo staje się częścią kultury.

Taka jest też przyczyna zagrożenia jakie dla Zachodu stanowi prawo szariatu – nie dlatego, że zostanie narzucone mieszkańcom zachodu, lecz bardziej dlatego, że krok po kroku, dekada za dekadą, pewne jego aspekty wkradają się stopniowo.

deeo.ru

Muzułmańskie Bractwo wzywa do stworzenia „Arabskich Stanów Zjednoczonych” ze stolicą w Jerozolimie

Raymond Ibrahim  

20 grudnia 2011

Jihad Watch

Kolejny raz widzimy jak zachodnie koncepcje, gdy zostają wyartykułowane przez islamską strukturę, prowadzą do antytezy  zachodniej myśli. Na przykład: idea „demokracji” i „wyborów”, sugerujące „wolność”, „prawa człowieka”, „swobody” itp., są dziś wykorzystywane do wprowadzenia władzy szariatu, antytezy zachodniego prawa.

Safwat Hegazy

W tym ostatnim wideo Muzułmańskiego Bractwa, dr Safwat Hegazy, popularny kaznodzieja mówi o tym, że pragnie, aby arabskie kraje stały się podobne do “Stanów Zjednoczonych”, aby ukształtowały “Arabskie Stany Zjednoczone”.  O ile może wyglądać na cel godny podziwu (bądź neutralny) to należy pamiętać co rzeczywiście ma na myśli. Chodzi o wskrzeszenie kalifatu, który z samej natury istnieje po to, aby rozszerzać się różnymi środkami w tym przez dżihad.

Co więcej, Hegazy wyraźnie stwierdził, że jest zainteresowany tym, aby „Arabskie Stany Zjednoczone” były zawiązane nie tyle arabską solidarnością (nacjonalizmem), co bardziej islamską współpracą (religią).

Gdy stał się bardzo wylewny opowiadając o tym, jakby to było wspaniale, gdyby arabskie kraje były zjednoczone w jednym bloku, świecki i sceptyczny gospodarz wywiadu niechętnie zgodził się z nim: „dopóki stolicą jest Kaira” to znaczy tak długo, jak długo zostanie utrzymana integralność Egiptu. Na to Hegazi odpowiedział: „Nie, ja mówię, że stolicą jest Jerozolima, jeśli Allach zechce”.

Tak więc, podobnie jak święty wyraz: „demokracja” jest używany w muzułmańskim świecie do budowania faszystowskich rządów, tak też wyobrażenie „Arabskich Stanów Zjednoczonych” pełne jest problemów – od eliminacji Izraela do ustanowienia ekspansjonistycznego kalifatu na jego gruzach.

 ………………………………………………………………………………………………………………………………………………..

receive the latest by email: subscribe to raymond ibrahim’s free mailing list

раскрутка

Muzułmańskie prześladowania chrześcijan na rozstajach

Czas na działanie jest teraz lub nigdy.

Raymond Ibrahim

Raymond Ibrahim

21 grudnia 2011

Oryg.:  Christian Solidarity International

 http://www.raymondibrahim.com/10899/muslim-persecution-of-christians-at-a-crossroads

Poniżej znajduje się artykuł napisany dla  Christian Solidarity International, „międzynarodowej chrześcijańskiej organizacji praw człowieka, propagującej religijną wolność i godność człowieka oraz pomagającą ofiarom religijnych prześladowań, katastrof oraz represjonowanym dzieciom”.

Podpiszcie petycję CSI , ponaglającą prezydenta Obamę, aby w czasie zbliżającej się mowy na temat Stanu Państwa przedstawił „politykę swojej administracji mającej na celu nie dopuszczenie do wykorzenienia narażonych na niebezpieczeństwo chrześcijańskich społeczności i innych religijnych mniejszości na muzułmańskim Bliskim Wschodzie”.

Wielu mieszkańców Zachodu było zszokowanych, gdy główne media przedstawiały kilka miesięcy temu sytuację pastora Yousef Nadarkhaniego, który miał zostać zgładzony za opuszczenie islamu, nie mogąc uwierzyć, że w XXI wieku ludzie ciągle są prześladowani, i to przez swoje rządy, po prostu za to, że są chrześcijanami.

Fakty są takie, że muzułmańskie prześladowania chrześcijan czasach nam współczesnych stale narastają stają się gorsze. Ponieważ jednak tylko jeden przypadek na setki zyskuję uwagę, niewielu na Zachodzie ma jakiekolwiek pojęcie o tym, że w ogóle istnieją.

Na rozdrożu

Na przykład: mniej więcej w tym samym czasie, gdy historia pastora Ndarkhaniego znalazła się na czołówkach gazet, 129 chrześcijan w Sudanie zostało uwięzionych i jeden w Somalii został ścięty, podobnie jak pastor tylko za to, że nawrócił się na chrześcijaństwo.

Dziesiątki innych udokumentowanych przypadków prześladowań przypadków prześladowań pojawiło się w tym samym czasie, lecz żadne z nich nie zyskało uwagi mediów. Są to przypadki chrześcijan więzionych, torturowanych i zabijanych za rzekome „bluźnienie” islamowi; chrześcijanki były porwane i gwałcone ponieważ są „niewierne”; kościoły palono, Biblie konfiskowano, a krzyże niszczono, w jednym przypadku młody chrześcijanin został zabity za odmowę usunięcia swego krzyżyka.

Dla nikogo, kto jest trochę zaznajomiony z historią i tradycyjnym nauczaniem, nic z tych rzeczy nie jest zaskoczeniem. To wszystko demonstruje ciągłość trwającą 14 wieków. Wraz z przypływem oraz towarzyszącym temu wzrostem antychrześcijańskiej przemocy, samo istnienie chrześcijan oraz innych nie-muzułmańskich społeczności jest zagrożone. Proces religijnego oczyszczania może doprowadzić do ich wykorzenienia w ciągu jednego pokolenia [p. Genocide Warning]

Dlaczego więc mamy do czynienia z tak wielką nieświadomością tych spraw na „humanitarnym” w innych przypadkach Zachodzie?

Jedną z przyczyn jest współczesna historia. W czasie kolonialnej ery i w połowie XX wieku, gdy zachodnie wpływy w muzułmańskim świecie były silne, prześladowania chrześcijan były w znacznym stopniu ujarzmione.  W związku z tą ciszą pokolenia mieszkańców Zachodu uznały, że wydarzenia dziejące się tamtym czasie są reprezentatywne. Zazwyczaj  pomijają historyczne i doktrynalne korzenie prześladowań chrześcijan żyjących pod panowaniem islamu i dlatego całkowicie nie zrozumieli tego, co przy tej wiedzy jest oczywiste.

Ta anachroniczna perspektywa jest wymuszana przez „strażników wiedzy”, mainstreamowe media, akademie i politycznych aktywistów oraz apologetów, którzy doprowadzili do nie istnienia tych niewygodnych prawd o prześladowaniach, a to wszystko w imieniu „multikulturalizmu” i „politycznej poprawności”.

Przykładem niech będzie to, że, oprócz tego jak rzadko pojawiają się w głównych mediach informacje o prześladowaniach chrześcijan, to niemal zawsze są one umieszczane w kontekście „sekciarskich walk” czy innych neutralnych zwrotów, które wiążą ofiary z prześladowcami. Podobnie jest z zachodnimi ośrodkami akademickimi, którym nie wystarcza poleganie na faktach dotyczących muzułmańskiego świata, a często nakręcają sprawy, dostosowując fakty do panującej multikulturowej ideologii, a nie odwrotnie.

Zasadniczo sytuacja jest jeszcze rozjątrzana ponieważ większość zachodnich chrześcijańskich przywódców albo boi się „obrażenia” muzułmanów, albo chce wyglądać na „tolerancyjnych” i  niechętnie mówi otwarcie o prześladowaniach. Jeśli można tego spodziewać się po świeckich dziennikarzach to milczenie tylu kościelnych przywódców jest o wiele bardziej zdumiewające.

Dziś, w świetle tak zwanej „Wiosny Arabskiej”, Zachód musi przyjąć do wiadomości zagrożenie przetrwania chrześcijan na Środkowym Wschodzie. Już dostrzegamy owoce demokracji w muzułmańskich krajach, takich jak Irak, gdzie od chwili obalenia Saddama Husseina chrześcijanie są brutalnie prześladowani w takim stopniu, że połowa z nich uciekła z rodzinnej ziemi, gdzie grozi im całkowity zanik; jak Afganistan, gdzie w dziesięć lat po obaleniu przez Zachód Talibów, co kosztowało miliardy dolarów i tysiące istnień ludzkich, ostatni publiczny kościół został zniszczony, a chrześcijanie cierpią z powodu praw zakazujących bluźnierstwa i apostazji wprowadzonych na siłę przez rząd zainstalowany przez Zachód.

Teraz, kiedy muzułmanie w arabskich krajach zaczynają wybierać islamskie partie, które nie tają swojej zajadłości przeciw chrześcijanom, ich przyszłość wygląda szczególnie ponuro.

Pierwszym krokiem do poprawienia tej sytuacji jest po prostu świadomość: uzmysłowić to ludziom Zachodu. Aby to zrobić establishment najpierw musi zostać wytrącony ze swego zadowolenia i ponownie ocenić swoje politycznie poprawne komentarze.

W przyszłym miesiącu prezydent Obama będzie przemawiał w senacie na temat Stanu Państwa, gdzie ma możliwość użyć kilku wyważonych słów i dodać na przykład, że kontyngent pomocy dla muzułmańskich państw zależy od ochrony religijnych mniejszości. Wraz z domaganiem się odpowiedzialności od tych państw, takie słowa mogłyby dalej prowadzić na Zachodzie do ponownej oceny ugruntowanych sposobów przekazu i uruchomienia efektu domina wiedzy.

Przez podpisanie petycji do prezydenta (CSI’s Petition to the President), masz szansę, aby zachęcić go do tego.

раскрутка сайта