Wizja dla Izraela_07.02.2014

AKTUALNOŚCI Z JERUZALEMU

800px-Panorama_Jerozolimy

Informacje i intencje do modlitwy za służbę Składu Józefa i za Izrael

źRóDŁO: Vision für Israel e.V. ·Tel. 0049-89-566 595·Fax 0049-089-5464 5964
e-mail: info@wizjadlaizraela.org  ·  w sieci:  visionfuerisrael.org

Wy, co wszystko przypominacie Panu, wy nigdy nie dawajcie sobie wytchnienia! A wy Jemu też nie dawajcie spokoju, dopóki Jeruzalem nie odbuduje i nie uczyni powodem do chluby w samym środku ziemi!“ – Izajasz 62,6-7

ABBAS WZBRANIA SIĘ PRZED UZNANIEM IZRAELA – NETANJAHU WZYWA ŚWIAT DO WYWARCIA NACISKÓW NA PA – Premier Netanjahu ostro skrytykował w poniedziałek przewodniczącego PA, Mahmuda Abbasa, który nie chce uznać Izraela jako państwo żydowskie. „Przewodniczący PA był dziś cytowany, kiedy stwierdził, że nie uzna państwa izraelskiego. Idzie krok za daleko, chociaż wie, że nie będzie żadnego porozumienia, jeśli nie uzna narodu żydowskiego” – stwierdził Netanjahu na posiedzeniu jego frakcji parlamentarnej Likud. Jest absurdalnym myśleniem, że Izrael zadowoli się traktatem pokojowym, w którym uzna państwo „palestyńskie” bez uznania przez to państwo państwa żydowskiego. „Teraz będziemy widzieć, czy ci sami aktorzy międzynarodowi, którzy dotychczas naciskali wyłącznie na Izrael, dadzą Arabom jasno do zrozumienia, co się z nimi stanie kiedy nie będzie porozumienia” – powiedział Netanjahu. Dodał jeszcze: „Jak długo Palestyńczycy nie pojmą, że to oni będą musieli zapłacić za brak umowy, będą próbować robić wszystko przeciwko niej”. Wyjaśnienia te nastąpiły po rozmowach z sekretarzem stanu USA Johnem Kerry. Ostrzegł on w niedzielę, że Izrael straci swoją legitymizację i może zostać zbojkotowany bez postępu w rozmowach. „Żadne naciski niezależnie jak wielkie nie zmuszą mnie do wyzbycia się najważniejszych interesów państwa Izrael. Przede wszystkim najważniejszym jest bezpieczeństwo obywateli Izraela” – stwierdził Netanjahu (Jerusalem Post).

Continue reading

„Dysfunkcyjne połączenie” – nie jest połączeniem!

crosby2

Stephen Crosby

Wspaniałą cechą Boga jest ogromne nastawienie na odkupienie. Gdyby tak nie było, nie byłoby dla nikogo żadnej nadziei. Niemniej, nie możemy mylić Jego odkupienia z akceptacją. Chrystus nie umarł za tak dysfunkcyjne królestwo, w jakim wielu ludzi trwa czy gromadzi się. Nasze odkupienie obejmuje uzdrowienie/odbudowanie adamowego złamania, lecz nie ma prowadzić do tego, aby uznać takie błędne działanie za normalne „pod łaską”.

Ogromna dobroć naszego Boga i Jego widoczne działanie ku odkupieniu obecne tam, nie ma prawidłowego funkcjonowania, nie unieważnia tego, co jest w Jego oczach normą. Tak samo, nasza dysfunkcjonalność, nie jest żadną podstawą do ustanawia nowych norm.

Klepanie religijnych frazesów typu: „Bóg błogosławi nasze zamieszanie” (dosł.: “God blesses our mess,”), „nikt nie jest doskonały”, „nie ma czegoś takiego jak doskonały kościół”, „wszyscy jesteśmy grzesznikami zbawionym z łaski”, i temu podobne, może zawierać w sobie ziarnko prawdy, niemniej, te jak i inne zwroty, są rutynowo służą do usprawiedliwiania osobistych, zbiorowych oraz systemowych zaburzeń pod przykrywką dobroci, uprzejmości czy łaskawości.

Niestety, jeśli ktoś ośmieli się zająć się stałą dysfunkcjonalnością tych, którzy kontrolują władzę (oraz niepewność) kościelną zostanie oskarżony o osądzanie. Rzekome „osądzenie” jest nieprzebaczalnym grzechem naszego pokolenia, zarówno w naszej kulturze jak i w ekklesia.

Mam do czynienia z przywódcami na całym świecie i jestem świadkiem (na masową skalę) usprawiedliwiania najgłupszego nawet grzechu w ciele Chrystusa przy pomocy czarodziejskiej różczki, którą jest być „religijnym i osądzającym”. Osiągnęło to już taki punkt, że dla większości chrześcijan „nie osądzaj” oznacza: wyłącz wszelkie zdolności rozeznawania między dobrem a złem, światłem a ciemnością, życiem a śmiercią. Każda ocena doktryny, praktyki czy zachowania jest uważana za przesadnie „krytyczną” czy „osądzającą” – czego chrześcijanie rzekomo nie powinni robić, a co opiera się na tekście z Mt 7:1 i jest rozpylane na wszystko, co się rusza i oddycha! Ten sam Pan, który napominał w Ewangelii Mateusza, aby nie sądzić, zachęca do sądzenia w Ewangelii Jana 7:24!

Jaka jest więc różnica między osądzeniem, które jest zakazane, a takim, do którego zachęca? Musimy to rozwiązać!

Continue reading

Codzienne rozważania_06.02.2014 – Boży sługa

Cecil_EV

Pastor Cecil A. Thompson

Rzekł mu pan jego: Dobrze, sługo dobry i wierny! Nad tym, co małe, byłeś wierny, wiele ci powierzę; wejdź do radości pana swego” (Mt 25:21).

Intryguje mnie koncepcja „ducha sługi”. Więcej, pobudza mnie ona do starania się o to, aby stać się wiernym sługą. Gdy studiuję strony Pisma, odkrywam, że moi herosi wiary – tacy jak Józef i Daniel – okazywali postawę usługiwania. Gdy badam w Słowie Bożym życie tych sług, odnajduję pewne ich wspólne cechy: nie koncentrowali się na swoich własnych potrzebach, lecz na potrzebach panów, którym służyli.

Status Józefa był niższy od służącego – był niewolnikiem. Pomimo tego, że świat wokół niego zawalił się, był całkowicie oddany służeniu swemu panu. Trudno mi sobie wyobrazić długie godziny jakie musiał poświęcić, aby nauczyć się języka egipskiego, ale wiedział, że musi to zrobić, aby być jak najlepszym sługą.

Inną cechą sług, którą widzę u biblijnych bohaterów, jest ich poczucie odpowiedzialności. Nie byli nastawieni na minimum, lecz demonstrowali postawę poświęcenia siebie. Wydaje się, że nigdy nie zbaczali z głównego nurtu. Ich służbę motywowało pragnienie podobania się Bogu, co wyrażało się w tym, jak traktowali swoich ludzkich panów. Chcę być Bożym sługą!

Niech was Bóg błogosławi obficie, gdy wy błogosławicie innych słowem i czynem!

 – – – Pastor Cecil

поисковая оптимизация магазина

Jak myślą Ojciec i Syn_2

Logo_FennC_2

John Fenn

W dramacie więziennym pt. „Nieugięty Luke” (’Cool Hand Luke’) z 1967 roku padają słowa: „Zdarzył nam się błąd w komunikacji”, które można z powodzeniem zastosować do Chrześcijan, którzy starają się służyć Bogu, lecz nie nauczyli się pewnej kluczowej prawdy – On nie myśli tak jak my, więc to my musimy zmienić myślenie, aby myśleć tak, jak On. Ludzie starają się doprowadzić do tego, aby to Bóg myślał tak, jak oni myślą o swojej sytuacji, co jest właśnie podstawą do zaistnienia błędu w komunikacji.

Zwykłe zbiorniki

Słowa są zbiornikami, które mieszczą w sobie zawartość serca. Kiedy człowiek wylewa swoje serce w słowach, poznajemy go. Zdarzyło ci się kiedykolwiek spotkać kogoś, z kim zaprzyjaźniłeś się po pierwszej wymianie słów? Jego słowa wskazywały na jego serce.

Kiedy jednak zbliżamy się coraz bardziej do kogoś innego i zaczynamy poznawać poprzez słowa jego serce i charakter często zdarzają się błędy w komunikacji – nieporozumienia. Czasami dzieje się tak z powodu wyjęcia jakiegoś słowa z kontekstu czy dlatego, że usłyszeliśmy coś innego, niż było zamierzone, a my bierzemy to poważnie i odchodzimy z tym wywołując nieporozumienie.

Nasz syn, Chris, przyjechał z domu opieki i był w ciągu ostatniego tygodnia w domu. Umysłowo jest na poziomie 4 latka, choć w 23 grudnia skończył 34 lata. Ostatnio wziął do ręki swoją dziecięcą Biblię, którą „czyta”, opowiadając historie z obrazków. Zaczął od Adama i Ewy w ogrodzie, opowiedział nam, jakie są zwierzęta na obrazku, o tym, jak lew ryczy i pyta: „Co na obiad Adamie?”, chichocząc do siebie.

Kiedy dotarł do obrazka, na którym Jezus wzbudza z martwych syna wdowy, zapytałem go, co Jezus zrobił z tym chłopcem, na co odpowiedział swoim najbardziej głębokim i autorytatywnym tonem: „Facet, byłeś mi nieposłuszny!”

Wszyscy wybuchnęliśmy śmiechem – Chris ma poczucie humoru! Ktoś mógłby pomyśleć, że Jezus powiedział coś takiego do chłopca, choć my, którzy znamy Go, odrzucilibyśmy taką myśl, ponieważ znamy Go i wiemy, że On nie powiedziałby tak.

Continue reading

Codzienne rozważania_05.2014- Wołanie Boga!

Cecil_EV

Pastor Cecil A. Thompson

Biorę dziś przeciwko wam na świadków niebo i ziemię. Położyłem dziś przed tobą życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo. Wybierz przeto życie, abyś żył, ty i twoje potomstwo, (20) miłując Pana, Boga twego, słuchając jego głosu i lgnąc do niego, gdyż w tym jest twoje życie i przedłużenie twoich dni, abyś mieszkał na ziemi, którą Pan przysiągł dać twoim ojcom, Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi” (Pwt 30:19-20).

W czasach, kiedy byłem chłopcem, dzieciaki sporo czasu spędzały bawiąc się na zewnątrz. Nie było elektronicznych urządzeń, które skłaniały do spokojnej aktywności. Bawiliśmy się, kopiąc puszkę, w chowanego, zbijanego itp.

W miarę jak słońce zbliżało się do zachodu intuicyjnie nastawialiśmy uszu, aby usłyszeć to dobrze znane wołanie z domu: „Kolacja!” (Nie wiem, jak było u was, u nas nigdy nie było to obiad – nazywaliśmy to kolacją.) Każdy poznawał głos własnej mamy, wołającej na kolację.

Podążając naszymi życiowymi drogami, mamy słuchać głosu Ducha Świętego. Jeśli nasłuchujemy tego cichego, łagodnego głosu, to usłyszymy. Nasze duchowe uszy będą o wiele bardziej wrażliwe, jeśli poświęcimy czas na czytanie Słowa Bożego i komunikowanie się z Nim w osobistej modlitwie.

Czy przyglądając się swojej drodze z Panem, widzisz, że nastawiasz swoje uszy na słuchanie Jego wołania? Czy, kiedy staniesz przed Panem, będziesz w stanie powiedzieć, że zwracałeś na Niego uwagę, na którą On słusznie zasługuje? Wzywaj Panie, bo sługa Twój słucha.

Niech was Bóg błogosławi obficie, gdy wy błogosławicie innych słowem i czynem!

– – – Pastor Cecil

раскрутка

Codzienne rozważania_04.02.2014 – Latarnia

Cecil_EV

Pastor Cecil A. Thompson

Nie bój się, bom Ja z tobą, nie lękaj się, bom Ja Bogiem twoim! Wzmocnię cię, a dam ci pomoc, podeprę cię prawicą sprawiedliwości swojej” (Iz 41:10).

Czytałem ostatnio książkę Chucka Swindolla „Zachęta do życia” (Encouragement For Life). Zrobił na mnie wrażenie jeden fragment, którym chciałbym się z wami podzielić. Czasami bywa tak w życiu, że zostajemy doprowadzeni do bezpośredniego spotkania z duchową rzeczywistością i to właśnie odczuwam, gdy czytam takie stwierdzenia:

Kiedy myślisz biblijnie, skupiasz się na Bogu. Bez względu na to, czego chcesz, co dzieje się w twoim życiu, co inni mówią bądź myślą, jak się czujesz. Bóg i jedynie Bóg wykonuje Swój wspaniały plan i ostatecznie rachunek będzie fantastyczny”.

Jednym z pierwszych wersów, które zapamiętałem jako mały chłopiec był Iz 41:10. Nie jestem pewien czy było to zadanie ze szkółki niedzielnej, lecz chwała za to nauczycielce. Był dla mnie latarnią morską w najciemniejszych dnia mojego życia, wiem również, że tak będzie do końca moich dni.

Jaka latarnia świeci w twoim życiu? Czy jesteś zainteresowany tylko tym, co lubisz? Czy oczekujesz na dobre okoliczności? Czy ulegasz wpływom innych ludzi? Zachęcam cię do tego, abyś uczynił z Iz 41:10 latarnię twoją życiową latarnią!

Niech was Bóg błogosławi obficie, gdy błogosławicie innych słowem i czynem!

– – – Pastor Cecil

продвижение

Wiem, komu zawierzyłem; trzy poziomy wzrostu

Logo_TheSchoolOfChris

Chip Brogden

z tego też powodu znoszę te cierpienia, ale nie wstydzę się, gdyż wiem, komu zawierzyłem, i pewien jestem tego, że On mocen jest zachować to, co mi powierzono, do owego dnia” (2 Tym 1:12).

Pismo zachęca nas do tego, abyśmy „wzrastali w łasce i poznaniu naszego Pana Jezusa Chrystusa” (2Ptr 3:18). Generalnie, nasz duchowy wzrost można podzielić na trzy okresy rozwoju. Proszę nie używać tego nauczania do badania tego, gdzie są inni, lecz wykorzystać do sprawdzenia samego siebie i stwierdzenia czy sam rzeczywiście wzrastasz i dojrzewasz w poznaniu Chrystusa.

Używam terminów: „niedojrzały” oraz „dziecinny”, lecz nie oznacza to pogardy dla młodych. Po prostu zestawiam ze sobą dojrzałość z niedojrzałością, dorosłość z dzieciństwem. Moje dzieci są niedojrzałe, lecz dopóki są dziećmi nie spodziewam się po nich niczego innego. Z miłością poświęcam się ich długoterminowemu wzrostowi. Podobnie jest z duchowym wzrostem. Nie gardźmy niedojrzałymi duchowo czy słabymi w wierze. Zamiast tego, jak mówi nam Słowo, przyjmujmy ich i troszczmy się o nich (Rz 14:1). Ci z was, którzy już są znacznie dalej, nich nigdy nie zapominają o tym, ile pracy zajęło Bogu doprowadzenie was do tego poziomu doświadczenia, którym cieszycie się dzisiaj.

Po tym wstępie, zastanówmy się nad początkowym okresem chrześcijańskiego życia.

  Continue reading