Monthly Archives: styczeń 2008

BC_22.01.08 Zasada resztki

logo


22 grudnia 2008



Dzisiejsze rozważania zaczerpnięto z:
ZASADA RESZTKI

Chip Brogden


http://www.theschoolofchrist.org/articles/daniel3.html
A gdy Daniel dowiedział się, że sporządzono to pismo,udał się do swojego domu, a miał w swym górnym pokoju okna otwarte w stronę Jeruzalemu i trzy razy dziennie padał na kolana, modlił się i wysławiał swojego Boga, jak to zwykle dotąd czynił (Daniel 6:11).


Wszyscy chcą mocy Bożej, lecz niewielu chce wyrzec się siebie. Ci wolą raczej, aby ktoś się za nich pomodlił czy włożył na nich ręce, podczas gdy oni będą żyć jak im się podoba. Nie ma takiego prawa czy przepisu, który mówi, że chrześcijanin musi się modlić trzy razy dziennie i służyć Bogu w postach, jak to robił Daniel. Nie jesteśmy prowadzeni przez prawa i zasady, lecz przez Ducha. Możesz modlić się raz dziennie, raz na tydzień lub wcale. Możesz jeść trzy czy cztery posiłki dziennie jeśli chcesz, lecz ja mam nadzieję, że pewnego dnia będziemy bardziej spragnieni Pana a jeszcze bardziej Jego Obecności, niż naszego ziemskiego jedzenia i picia. Mam nadzieję, że któregoś dnia będziemy tak pochłonięci sprawami nieba, że wszystkie ziemskie sprawy stracą dla nas swoje znaczenie. Modlę się o to, abyśmy mieli co najmniej na tyle mądrości, aby zrozumieć, że jeśli rzeczywiście chcemy poznać Boga to musimy zapłacić cenę za poznanie. Otrzymanie doświadczalnej prawdy będzie nas kosztować i będzie nas też kosztować, aby się jej trzymać, gdy już otrzymamy.


Subscribe to these daily messages:

http://www.TheSchoolOfChrist.Org/join.html

продвижение сайта

Boże, proszę, pomóż nam dostać się tam

logo

Ron McGatlin
„Pilny, natarczywy, naglący” – to słowa dobrze opisujące ten świat, w którym teraz żyjemy. Podobnie jak budynek w wzrastającym trzęsieniu ziemi chwieje się i pęka, ten świat zagraża temu, że cały popęka w szwach. Ekonomia, rządy, niemal każdy aspekt ludzkiej egzystencji jest rozciągnięty do granic wytrzymałości w tej formie i kierunku, które były znane w przeszłości. Wartości, morale i priorytety, które tworzyły struktury życia w dawniej nie są już w stanie unieść pędu ludzkości w kierunku wzrostu produktywności i dobrobytu.

Rozpacz i przygnębienie będą stawały się coraz bardziej powszechną rzeczywistością wśród wielkich populacji tego świata. Doprowadzona do desperacji ludzkość wymyśla skrajne rozwiązania na utrzymanie sensownego życia, które w bardzo znaczny sposób wpłyną na socjalną i polityczną strukturę oraz wysiłki ludzi i narodów. Dramatyczne zmiany i ekstremalne działania będą zmieniać życie tej planety, najpierw w rządzących miastach, a później dalej w mniejszych miejscowościach i wioskach na całym świecie.

Dlaczego większość świata pędzi ku tej otchłani ciemności?

Jest to kryzys zarówno indywidualny jak i zbiorowy, jak też narodowa i światowa katastrofa. Po pierwsze: ludzie i rodziny są wstrząsane i rozpadają się w szwach, następnie miasta, narody i świat wkrótce pójdą za tym. Na witrynie: OpenHeaven.com śledzę niemal codziennie, że zarówno ludzie dochodzą do krańca swoich możliwości jak i kościoły, które oni znają. Są zmęczeni i znużeni wysiłkami zdobywania corazwiększej ilości pieniędzy na utrzymanie domów, samochodów, jedzenie, wykształcenia , osobistych potrzeb i ich dzieci, aby miały 'dobre życie’, aby mogły dorosnąć i robić to samo dla następnego pokolenia. Rutyny i rytuały kościelne pozostawiają suche serca, bez mocy i mądrości, potrzebnej do znalezienia i wypełnienia celu i sensu ich życia. Pobłażanie sobie i szukanie przyjemności staje się popularną ucieczką przed rzeczywistością pustki życia.

Poniżej przeczytasz wyznania z bardzo osobistych chwil, którymi ktoś ostatnio podzielił się publicznie. Jest to typowe dla wielu chrześcijan, że docierają do krańca swego życia, które do tej pory wiedli.

„Po co tu jestem? Mam dość tego świata, mam dość tego Kościoła, mam dość płacenia za rachunki, zdobywania wykształcenia, kariery i hipotecznego zastawu. Mam już dość tego poczucia, że jestem gruby, stary, zły i zdrewniały. Męczy mnie już słuchanie o cudownych rzeczach, które robią ludzie mający pieniądze dla tych, którym się mniej szczęści w życiu. Dlaczego potrzebna im ta uwaga? Mam dość słuchania o tych głodujących dzieciach i wdowach, które nie mają nikogo. Dlaczego oni są ciągle w potrzebach, gdy Twój kościół jest na tej ziemi? Mam dość przejmowania się następnym terrorystycznym atakiem. Mam już serdecznie dość za każdym razem, gdy słyszę jako kolejna mega-miliardowa służba jest budowana w tym kraju podczas, gdy w innych krajach ludzie stają się męczennikami za posiadanie Biblii. Mam dość odczucia, że jestem samotny i nie mam serca i równocześnie wołam i smucę się za każdym razem i tym wszystkim, co właśnie napisałem. Mam dość słuchania o czymkolwiek z tego, lecz czy nic z tym nie zrobię? Dlaczego niczego nie robię? Co mogę zrobić? Uczę się tego, że nigdy niczego z tym nie zrobię. Ponieważ ja muszę umrzeć, abyś Ty (Jezu) mógł. Chcę czuć miłość do ludzkości i nie czuję. Jestem prawie zdrętwiały. Lecz zadaję to jedno pytanie przez cały czas: „Dlaczego Jezus tu przyszedł. Po co był tutaj Twój Syn?”

Inna osoba pisze: „Zaliczyłem te wszystkie możliwe „kółka” i nigdy nie kończące się „szkoły wyposażenia” (do służby – przyp.tłum), aby być gotowym do służby. Przeczytałem niemal każdą książkę i wziąłem udział w każdym szkoleniu, które tylko można „dodać do mojego portfolio”, jaki ten system nakazywał jako odpowiedni. Myślę, że się rozchoruję jak zobaczę jeszcze jeden program dotyczący bycia „wrażliwym na poszukujących”, będąc równocześnie całkowicie bezsilnym wobec tych wokół nas”.

A są to komentarze należące do tych lżejszych, wypowiadanych przez miłujących Boga chrześcijan. Inni zmagają się z rozpadami rodzin, dziećmi, które błądzą między niemoralnością a samobójstwem, kościelni liderzy rezygnują ze służby każdego dnia, nie mogąc poradzić sobie ze swoimi własnymi problemami, a co dopiero z problemami swych zgromadzeń. Co się dzieje? Co jest źle? Czy widzisz Pana płaczącego? Czy twoje serce płacze? Moje tak. Co się stało? Gdzie jest kościół, o którym Pan powiedział, że zbuduje, aby sprowadził Jego rzeki na ziemię?

Chrystus Jezus przyszedł z nieba na ziemię i dał ludzkości to wszystko, czegokolwiek by mogła ona potrzebować do życia i w taki sposób, aby mógł być pokój i dobra wola wobec ludzi. Oczywiste jest to, że my, w większości, jeszcze tego nie dostaliśmy. Nie znaleźliśmy ani nie wykonujemy Jego woli, Jego planu i Jego celu dla Jego ludzi na ziemi. Czy nie jest teraz czas na to, aby zwrócić się całym sercem do Boga i zostawić wszystko, co nie służy działaniu zgodnemu ze słowami Jezusa. Czy jest teraz czas na to, aby zastanawiać się nad naszym życiem w świetle rzeczywistości, jaką są słowa Jezusa i zmienić nasze priorytety życiowe, według Jego słowa?

Tak, wierzę, że teraz jest czas na to. Wierzę również, że nie ma innej drogi. Oczywiście, będzie to wymagało zmiany tego, w co ciągle wierzymy, że jest dobrym sposobem i zmianę tego, czego nas uczono jeśli chodzi o priorytety życiowe i znajdowanie Jego dróg i Jego priorytetów.

Wiele można by powiedzieć i wiele punktów można by postawić w poszukiwaniu tej drogi. Wierzę jednak, że Bóg objawia istotę sprawy i dominujący początkowy błąd, który doprowadził do tak smutnego stanu, w jakim znalazł się świat. My (kościół) nie wiemy o tym, że mieliśmy być tymi, którzy niosą na ten świat sposób życia, światło i życie Chrystusa Jezusa, aby rządzić i panować w każdej dziedzinie życia w tym świecie. Oto jest to w jednym wersie:

Szukajcie Królestwa Bożego najpierw i jego sprawiedliwości, a wszystko inne będzie wam dodane (Mat 6:33).

Jasne i proste, że kościół w większości NIE wie czym królestwo Boże i Jego sprawiedliwość naprawdę są. Nie wiemy nawet jaki jest pierwszy priorytet życia. O tak,.. wiem, że każda denominacja czy grupa ma jakąś interpretacją definicji królestwa, lecz niemal żadna z nich nie zna rzeczywistości królestwa Bożego. Tak wiec, kościół i świat szukają wielu rzeczy. Niemniej, my sami nie szukaliśmy prawdziwego królestwa Bożego, co miało być głównym priorytetem. Nawet nie za bardzo wiemy, o czym Jezus mówił. Tak wiec, odkryliśmy, że szukanie królestwa i tego, czym ono jest, jest pierwszą odpowiedzią dla naszego świata i ludzkości.

Chwała Bogu, jest nadzieja. Niektórzy spośród nas przyjmują to objawienie rzeczywistego Królestwa Bożego, ewangelii królestwa, której Jezus faktycznie nauczał i które głosił jako numer jeden życiowych priorytetów. Gdy już ją otrzymamy, możemy ruszyć w rzeczywistość mocy i miłości Bożej, aby ratować i zmieniać świat.

Nie każdy jest gotowy na usłyszenie słowa o królestwie. Tylko ci, którym dano uszy do słuchania, mogą słuchać słowa o królestwie. Jezus powiedział, że ci, którzy zatwardzili serca i ci mające 'żelazne’ przekonania religijne bądź troszczą się o byt, nie mogą słuchać „słowa o królestwie” (Mat 13:19).


CZYM JEST KRÓLESTWO BOŻE?

Zwroty „królestwo Boże” i „królestwo niebios” znaczą dokładnie to samo i są używane wymiennie w Piśmie. Ludzie różnie myślą o królestwie Bożym. Niektórzy widzą to jako ogólne określenie wszystkiego, co dotyczy Boga. W podobny sposób może ktoś powiedzieć „królestwo zwierząt”, gdy odnosi się do wszystkiego, co dotyczy zwierząt. Niektórzy myślą, że kościół i królestwo są tym samym. Inni uważają królestwo za niebo, które kiedyś nastanie. Inni myślą o królestwie negatywnie, jako o ludzkim staraniu do narzucenia religijnych reguł innym ludziom. Jeszcze inni uważają, że oznacza to dla człowieka, że zdobył osobiste bogactwa i wynagrodził sobie trudy. Bywa, że myśli się o królestwie, jako o czymś, co dotyczy wyłącznie wierzących i nie ma nic wspólnego z rządzeniem na świecie. Inni, gdy słyszą słowa „królestwo Boże” myślą o kultach i fałszywych, skrajnych sektach. Przeciwnik pragnie, aby, gdy słyszymy „królestwo”, te wątpliwości i zamieszanie było w naszych umysłach, ponieważ on bardzo boi się królestwa Bożego przychodzącego w ludzie Bożym. Przeciwnik wie, że gdy królestwo dojrzewa w Bożych ludziach, jego nadmierne rządy na ziemi będą całkowicie skończone.

O jakim więc królestwie Jezus nauczał tak dużo? Greckie słowo basilea jest tłumaczone jako „królestwo”. Jezus mówił o tym królestwie (basilea) ponad 100 razy w Ewangeliach.

Pewien wspaniały mąż Boży, który zaczął słuchać ewangelii o królestwie w latach 80 tych, powiedział, że ma problem ze słowem „królestwo”. Zapytał Boga o inne słowo, którym można by zastąpić „królestwo” i usłyszał słowo „rząd” (zarządzanie). Królestwo to rząd rządzony przez władcę. Być może pomoże to myśleć o królestwie Bożym, jako o „rządzie Bożym”.

Większość nauczania Jezusa była skierowana na wyjaśnianie królestwa (rządu) Bożego, tego, w jaki sposób funkcjonuje i jak do niego wejść. Ta nić przewodnia i temat główny, królestwo Boże, przewija się przez całe nauczanie Jezusa i większość pozostałej części Biblii. Lecz Duch Święty mówi przez Pawła w Liście do Rzymian 14:7, dając być może najwyraźniejszą, zwięzłą, duchową definicję królestwa Bożego.

Rzm. 14-17: … ponieważ królestwo Boże to nie pokarm i odzienie, lecz sprawiedliwość, pokój i radość w Duchu Świętym.

Słowo tłumaczone w Nowym Testamencie jako „królestwo” to greckie basilea, pochodzące od źródłosłowu „basis”. „Basilea” oznacza „fundament mocy, rzeczywistość, władzą czy władza królewska” „Basis” (Baza) ma w języku angielskim niemal takie samo znaczenie jak w greckim. A oznacza w j.greckim: iść, kroczyć lub stopa.

KING / DOM – KRÓLESTWO

„King” (Król) znaczy „władca czy suweren”. „Dom” jest źródłosłowem, od którego pochodzą takie wyrazy jak: dominium, dominacja, dominujący, domena. Tak więc, królestwo Boże oznacza Boża drogę życia suwerennego władcy/panowania. Królestwo Boże jest państwem czy drogą życia. Jest to styl życia, suwerennie rządzony przez fundamentalną moc Bożą, przez którą Boże rządy/dominium jest ustanawiane na ziemi.

Królewski marsz czy styl życia to czas, gdy Jezus Chrystus przez Ducha Świętego manifestuje się/ pojawia w Bożych ludziach. Gdy charakter i natura Chrystusa rozwijane są w sercach ludu Bożego, to staje się on wówczas oczyszczonym Ciałem Chrystusa. Boża miłość wpływa i przepływa przez Jego oblubienicę i wywołuje posłuszeństwo a sprawiedliwość zwycięża. Sprawiedliwość zawsze prowadzi do pokoju i radości. Oblubienica czy żona Chrystusa wykonuje swoje zadanie jak napisano w Przyp. 31:10-31 a władca/dominium Boże funkcjonuje w tym świecie.

Tajemnice tego, jak rządzić naszą planetą w Boży sposób są zamknięte w objawieniu i zrozumieniu królestwa Bożego. Mają one skrajny potencjał i mogą wywołać zwycięstwo nad każdą negatywną siła w tym świecie. Nie ma nic niemożliwego dla tych, którzy posiadają rzeczywistość praktycznego działania Bożego rządu na Planecie Ziemi. Królestw jest objawiane wyłącznie tym, których serce jest czyste.

Większość ludzi nie jest w stanie słuchać nawet tego, co jest napisane tutaj, a jest znacznie więcej tego, co jest żywotnie ważne do wejścia do życia stylem królestwa Bożego/królestwa niebios. Królewski Przewodnik Wzrostu przepełniony jest objawieniem królestwa i zaczyna się od praktycznej rzeczywistości stawania w pozycji umożliwiającej słuchanie ewangelii królestwa i uzdolnienia nas do prawdziwego szukania najpierw królestwa Bożego i Jego sprawiedliwości.

Ronaracer.mobi

BC_21.01.08 Kryzys chrześcijaństwa pozbawionego Chrystusa

logo


21 stycznia 2008



Dzisiejsze rozważania zaczerpnięto z:

KRYZYS POZBAWIONEGO CHRYSTUSA CHRZEŚCIJAŃŚTWA


Chip Brogden


http://www.theschoolofchrist.org/articles/crisis.html


One
jest także Głowa Ciała, Kościoła (Ekklesia)
(Kol. 1:18a).


Jeśli spoglądamy na siebie w poszukiwaniu społeczności lecz z poza tym, co widzieliśmy i słyszeliśmy o Panu, to ograniczamy siebie samych do relacji z ludźmi, z którymi mamy do czynienia w sposób naturalny. Jeśli widzimy społeczność jako przyczynę naszego istnienia jako chrześcijan to, co ironiczne, nigdy nie będziemy usatysfakcjonowani. Nie jesteśmy w stanie poznać siebie na wzajem według ciała i być zadowoleni. Nie możemy właściwie rozpoznawać Ciała dopóki nie ustanowimy komunii z Jego głową. Życie jest przekazywane przyjmowane wyłącznie wtedy, gdy stoimy ze sobą nawzajem w relacji z Chrystusem.


Subscribe to these daily messages:

http://www.TheSchoolOfChrist.Org/join.html

раскрутка

Czy jesteś gotowy?

Logo_VanCronkhite

David VanCronkhite
david.vancronkhite @   gmail.com

Właśnie skończyłem pisać moje przemyślenia, gdy otrzymałem takiego wiadomość tekstową od bardzo poważanego proroczego głosu: „Powiedz Dawid – Jesteś gotowy?”
Było to bardzo na czasie. O, jakże chciałbym być gotowy. Po prostu nie wiem, czy jestem. Gotowy? Gotowy, aby nie bać się człowieka i rządzących systemów, kontrolujących moje życia. Chcę być wolny od osądów i niespełnionych oczekiwań i tych moich wobec innych, i innych wobec mnie; wolny od przeszłości, a nawet teraźniejszości, wolny od strachu przed przyszłością. Wolny, aby żyć pod panowaniem Króla, który nakazuje nam po prostu kochać; kochać Boga wszystkim i kochać człowieka, jak siebie!

Czy to jest możliwe? Kochać i być kochanym; mieć przebaczoną przeszłość, naszą teraźniejszość, tak daleko jak wschód od zachodu? Na ziemi jak i w niebie? Tylko z powodu Jego miłosierdzia i łaski: z powodu pokuty i przebaczenia otrzymanego i danego?

Przede wszystkim to jest prawdziwe życie. Bez gier, agend, biznesu, ani zbiorowego, ani kościoła, ani służby. Życie – wydaje się, że w całości chodzi tu o Króla, Królestwo i Jego fundamentalne wezwanie do miłości.


Czy jesteś gotowy na życiowe „A TERAZ”?

Zastanawiałem się nad rozmowami z Bogiem, które miały miejsce przez ostatnich kilka miesięcy. To było coś takiego: „Dawid, zamierzam nauczyć cię dwóch nowych wartości. Zapisz je!”

Wtedy wartość pierwsza przeszła przez moje serce: „MIŁOŚĆ. Zamierzam cię uczyć miłości”.

Szybko i z mocą pojawiła się druga: „WIARA. Chcę nauczyć cię wiary. Teraz możesz wierzyć, ponieważ udowodniłem ci, że jestem wierny? Nauczę cię wiary i miłości. Zapisz je”.

Nie powiedział, że zamierza dodać do mojej miłości i wiary, lecz że chce nauczyć mnie miłości i wiary. To tak, jakby mógł nie mógł mnie nauczyć kochać 35 lat temu, gdy pomodliłem się modlitwą [grzesznika – przyp.tłum.]. Nie byłem wtedy w miejscu, w którym mógłbym zobaczyć czy nawet zrozumieć głębokość Jego miłości. Nie mógł mnie również uczyć Jego miłości przez te 16 lat, ponieważ byłem zbyt zajęty moja służbą! Lecz teraz mówi: „A teraz!” Być może, tylko być może, przeszedłem już na tyle w tej podróży życia, że jestem teraz gotów uczyć się jak uchwycić miłość, na tyle złamany, rozbity, aby zobaczyć, usłyszeć i pragnąć Jego miłości.

Lecz to nie jest takie łatwe, lub nie wydaje się takie. Nasza ludzka, miłość z systemu jest oparta na działaniu. To znaczy, że jeśli nie grzeszę, kościół będzie mnie kochał; jeśli właściwie zachowuję się wobec tych, którzy mają to, czego ja potrzebuję to będą mnie kochać, lub ostatecznie zaspokoją tą potrzebę; jeśli będę zdyscyplinowanym chrześcijaninem, Bóg będzie mnie kochał i nie będzie zamieszania; jeśli będę (wypełnij puste miejsce…) będą kochany i akceptowany.


Tak więc, rozpoczyna się demontaż:

Bóg kocha. On po prostu kocha! On kocha przegranych. Tak! 70×7 jest głębokością Jego miłości! On chce przegranych, przegranych Wielkich3Systemów człowieka – religii, komercji i polityki; grzesznicy, biednych, uciśnionych, kulawych, trędowatych Ameryki, tak zwanych niemoralnych. On chce tych, których te systemy unikają i zawstydzają. On chce obcych, sieroty. On chce tych, którzy przyjmowali niesprawiedliwość ludzkichs ystemów w tym kraju! On chce tych, którzy są odrzucani i traktowani jak nic. On chce tych wielokrotnych nieudaczników, aby zabrali głos, jak owa kobieta przy studni, która została odrzucona przez systemy,
szukając akceptacji i miłości.

Czy jesteś gotowy? To idź znajdź ich i powiedz im o Królestwie. Powiedz im o miłości. Powiedz grzesznikom, życiowym ofiarom, odrzuconym przez stworzone przez ludzi religie i doktryny, że są kochani. Powiedz im, że ciężkie jarzmo pochodzi tylko z form chrześcijaństwa, a ich strach przed ludźmi bierze się z tego, że bardziej boją się systemów niż Boga.

Aby to zrobić, musimy przejść zmianę fundamentów z ludzkich systemów
do Jego Królestwa. Nie ma innego Boga, to dlatego On jest święty. Nie będziemy już dłużej w stanie grać w ludzkie systemy. Bóg pokaże nam, że podmurówką naszych fundamentów są właśnie te systemy, o których mówimy, że ich nie chcemy. Przesiąknęły one każdy aspekt naszego życia. Służymy systemom, podczas gdy równocześnie stoimy przeciwko systemom! Lecz Bóg obnaża nas, całkowicie rozbierając naszą zależność od tych systemów.

Czy teraz już jesteś gotowy? Gotowy, aby kochać nawet twoich przeciwników? O, nie! Nie to! Panie, nie chcę kochać przynajmniej moich wrogów. Mogę sięgnąć po ten cały kram miłości na głębszy poziom z tymi, którzy mówią, że mnie kochają, lecz nie chcę kochać moich przeciwników.

On mówi, Ja wiem, LECZ TERAZ ty możesz! TY musisz! On wie to, co większość z nas wie. Nasz przeciwnik był kiedyś naszym najbliższym przyjacielem. Ci, których dopuszczamy na tyle blisko, aby nas ranili, którzy,
jak uważamy, zdradzili nas; ci, którzy powiedzieli, że będą i lecz ich nie ma; ci, którzy mówili, że nas kochają, choć nie mieli miłości w sobie, a których teraz czynimy odpowiedzialnymi. Ci, którzy powiedzieli, że troszczą się na nasze powodzenie i my im uwierzyliśmy. Ci, o których myśleliśmy, że są tutaj dla nas, a okazało się, że byliśmy tylko częścią ich własnego plan, częścią budowania ich biznesu, ich służby, zaspokajania ich potrzeb.

Niektórzy z tych przeciwników po prostu nie wiedzieli, że nie kochali. Myśleli, że robią dobrze i nigdy nie liczyli się z kosztami swojego postępowania; myśleli, że byli używani przez Boga do poprawienia nas, pokazania nam drogi Bożej, nigdy nie zdając sobie sprawy z tego, że swoimi sądami, tajemnymi słowami o nas do innych, ich oczekiwaniami skierowanymi do nas i odpowiedzialnością składaną na nas za rzeczy, które moglibyśmy i mieliśmy zrobić, lub nie zrobiliśmy, odwodzili nas jeszcze dalej od Boga .

Nigdy nie przejmuj się faktem, że On powiedział również: „Dawid, tak jak ty widzisz przeciwników, to co oni ci zrobili, właśnie tak jesteś widziany przez tych, których ty zraniłeś, odrzuciłeś i od których wymagałeś.

„Czy jesteś gotowy? Czy będziesz kochał i wypuścisz na wolność z więzienia twoich oczekiwań innych, czy nie? Czy przebaczysz innym, tak jak ja tobie przebaczyłem?”


A TERAZ, POKAŻE CI DROGĘ JESZCZE BARDZIEJ DOSKONAŁĄ! JESTEŚ GOTOWY?

продвижение

Syndrom Judasza


Don Walker

drwalker08@gmail.com

Judasz, jako jeden z uczniów Jezusa, chodził codziennie z Żywą Prawdą, był naocznym świadkiem wielu cudów dokonywanych przez Pana. Słyszał jak Jezus nauczał zarówno tłumy jak i Swoją małą grupę uczniów. Na końcu jednak był zdolny do zdrady Jezusa i odrzucenia Prawdy, a ostatecznym akcie samo zagłady popełnił samobójstwo. Judasz wypełnił słowo z Przypowieści 8:36 (BT): Kto przeciw mnie grzeszy, duszę swą rani, wszyscy, co mnie nienawidzą, śmierć kochają.

Zanim rzucimy się na Judasza Iskariotę, musimy zdać sobie sprawę z tego, że w każdym z nas jest wrodzone ziarno syndromu Judasza, tendencja do odrzucania prawdy, wywoływania zamieszania u innych wokół nas i samozniszczenia. Możemy słuchać Słowa Bożego, zdobywać wiedzę intelektualną, a jednak nigdy  nie postępować według tej prawdy, która penetruje nasze „serce” i przemienia nas. 


W Księdze Ezechiela 33:30-32 czytamy o słowie, które prorok otrzymał:

A o tobie, synu człowieczy, twoi rodacy rozprawiają pod ścianami i w drzwiach domów, mówiąc jeden do drugiego, brat do brata: Nuże, chodźcie i słuchajcie, co za słowo wychodzi od Pana. I przychodzą do ciebie gromadnie jak lud na zgromadzenie, siadają przed tobą, słuchają twoich słów, lecz według nich nie postępują, bo kłamstwa są w ich ustach, przytakują im, lecz ich serce lgnie do nieuczciwych zysków. I oto ty jesteś dla nich jak piewca miłości z pięknym głosem i pełną wdzięku grą na strunach lutni: oni wprawdzie słuchają twoich słów, lecz według nich nie postępują.

Jako biblijny nauczyciel nauczyłem się tego, że są ludzie, którzy „lubią” moje nauczania, lecz nie „wierzą” w nie. Gdyby uwierzyli, wywołałoby to działanie. Lubią być pobudzani intelektualnie, lubią być zabawiani słowami i lubią, gdy przekazuje się im konceptualną wiedzę, lecz są tylko słuchaczami, a nie wykonawcami. Popełniam błąd sądząc, że jeśli oni „lubią to”, to również „praktykują to”. Niestety, to nie tak jest, lecz muszę również uznać tą tendencję ku słuchaniu, a nie wykonywaniu w sobie. 


Judasz przyjął Jezusa jako nauczyciela, lecz nie przyjął Go jako Pana i Mistrza. Ewangelia Mateusza w 26:20-25 ujawnia uderzającą różnicę między Judaszem, a pozostałymi uczniami. 

A gdy nastał wieczór, usiadł przy stole z dwunastoma uczniami. I gdy oni jedli, rzekł: Zaprawdę powiadam wam, iż jeden z was wyda mnie. I bardzo zasmuceni poczęli mówić do niego jeden po drugim: Chyba nie ja, Panie? A On, odpowiadając, rzekł: Kto ze mną umaczał rękę w misie, ten mnie wyda. Syn Człowieczy wprawdzie odchodzi, jak o nim napisano, ale biada temu człowiekowi, przez którego Syn Człowieczy będzie wydany! Lepiej by mu było, gdyby się ów człowiek nie urodził. A odpowiadając Judasz, który go wydał, rzekł: Chyba nie ja, Mistrzu? Powiedział mu: Ty powiedziałeś.


Musimy zwrócić uwagę w tym fragmencie na kilka spraw.

Po pierwsze: stwierdzenie Jezusa dotyczące tego, „kto ze mną umaczał rękę w misie”. To, co zrobił Judasz było czymś więcej niż zwykłym złamaniem etykiety. Był to fakt potwierdzający, że Judasz uważał się za równego Jezusowi. W tamtej kulturze nikt nie odważyłby się zanurzyć swojej ręki w misie z kimś, kogo uważał za swojego mistrza. Craig Keener w swym komentarzu do Ewangelii wg. Mateusza zwraca uwagę: „Zanurzając rękę razem z Jezusem w misie z gorzkimi ziołami (Mat. 26:23) zdrajca okazał się rzeczywiście perfidny; podnosząc się przeciwko temu, z którym jadł, złamał uświęconą tradycję (Ps. 41:9)”. 

Po drugie: Mateusz bardzo wyraźnie to zaznacza, że jedenastu uczniów zwracało się do Jezusa „Panie”, co w języku greckim wyrażane jest słowem „Kurios”, lecz Judasz używa terminu „Rabbi”, co oznacza „nauczyciel” (w polskich przekładach niektóre oddają to dokładnie, jak BT, BW-P, Przekład Dosłowny– przyp.tłum). Było w Izraelu wielu nauczycieli i Judasz uznawał, że Jezus należy do tej grupy, lecz nie uznawał Go za Pana. 

Po trzecie: zwróćmy uwagę na reakcję Jezusa na w wersie: „Ty to powiedziałeś”. Wierzę, że powiedział to odnosząc się do nazwania Go „Rabbi”, zamiast „Pan”. Wiem, że niektórzy twierdzą, że te dwa terminy były używane wymiennie w zwykłej mowie tamtych dni, lecz wielu komentatorów widzi pewne znaczenie w tym niuansie u Mateusza. Znajdują oni też znaczenie w takiej odpowiedzi Jezusa. Judasz uznawał Jezusa tylko za nauczyciela. 

Ten syndrom Judasza zaczyna oddziaływać na nasze życie, gdy przyjmujemy Jezusa jako naszego nauczyciela, lecz nie Pana. Gdy słuchamy Jego nauczania a nawet zgadzamy się, mentalnie i werbalnie z jego mądrością, lecz nie wchodzimy pod jego autorytet. W wyniku tego 'szczelina grzechu’ zaczyna się rozszerzać – szczelina między tym, co wiemy, a tym, co czynimy (Jk 4:17). Zaczynamy dryfować ku zniszczeniu. Jeśli myślę, że jestem wolny od syndromu Judasza,  już jestem w jego łapach. Oczywiście, możemy to minimalizować i racjonalizować nasze odrzucenie prawdy, nasze nieposłuszeństwo i nasz grzech. 

Jedynym sposobem na to, aby być wolnym od tego 'syndromu’ to pełna świadomość naszej tendencji do popadania weń. Sprowadza nas to do miejsca zależności od Bożej łaski, działającej przez Ducha Świętego, aby uchronić nas przed założeniem, że skoro znamy prawdę to żyjemy w prawdzie. Znalezienie się w grupie uczniów Jezusa niekoniecznie czyni cię uczniem. Mieć Jezusa jako nauczyciela to nie to samo, co mieć Go jako Pana. 

 aracer.mobi

ANS – Pakistański chrześcijanin zamordowany w Peszwarze


ASSIST News Service (ANS) –
PO Box 609, Lake Forest, CA 92609-0609 USA

Visit our web site at:
www.assistnews.net

— E-mail:

danjuma1@aol.com

Piątek, 18 stycznia 2008

Zamaskowany uzbrojony mężczyzna zabija pracownika Agency Shelter Now

Wolfgang Polzer specjalny asystent ASSIST News Service

PESHAWAR (ANS) – Pakistański pracownik agencji pomocy i rozwoju Shelter Now został zamordowany w Peszawarze. 17 stycznia 29 letni Sajeed Williams szedł do domu, gdy zamaskowany mężczyzna otworzył do niego ogień i zabił go, nadal pozostaje na wolności. Motywy tego zabójstwa nie są znane, jak powiedział ewangelicznej agencji informacyjnej „idea”, dyrektor German Shelter Now, Udo Stolte. Williams był żonaty, para ma 18 miesięczną córkę. Był kierownikiem biura Shelter Now w Peshawar. Organizacja prowadzi dwa projekty w tym kraju – farma rybna oraz projekt budowy 105 szkół, które zostały zrujnowane w czasie trzęsienia ziemi w 2005 roku. Shelter Now działa w Pakistanie od 25 lat. Od 1988 roku ta chrześcijańska organizacja jest zaangażowana również w projekt w sąsiednim Afganistanie. Wśród licznych form działalności, agencja dostarcza ubrań, schronienia i dokarmia tysiące uciekinierów, którzy są bez schronienia w czasie ciężkiej zimy. W 2001 roku Talibowie porwali 8 współpracowników. W cudowny sposób zostali uwolnienie po 102 dniach niewoli i odlecieli do USA. Kilku byłych zakładników już wróciło do Afganistanu, aby kontynuować humanitarną pracę.

———————


Wolfgang Polzer (57), jest seniorem wydawcą Evangelical News Agency, w Wetzlar (Niemcy), do której przyłączył się w 1981. W sumie spędził 30 lat wśród chrześcijańskich mediów. Wolfgang jest osiągalny pod adresem: Wolfgang.Polzer@idea.de.
aracer

ANS – Wybuch bomby przed kościołem w Pakistanie


ASSIST News Service (ANS) –
PO Box 609, Lake Forest, CA 92609-0609 USA

Visit our web site at:
www.assistnews.net

— E-mail:

danjuma1@aol.com


Piątek, 18 stycznia 2008
Samochód pułapka wybuchł przed kościołem w Iraku.

Dan Wooding założyciel ASSIST Ministries

MOSUL, IRAK (ANS) – Bomba ukryta w samochodzie stojącym przed kościołem w Mosulu, Irak, wybuchła 17 stycznia. Dwie osoby zostały ranne. Auto z zostało znalezione zaparkowane przed Chaldean Tahira Church w wschodnim sąsiedztwie Mosul al-Shifaa, lekko ranny został policjant i mała dziewczynka. Żadnych uszkodzeń dla budynku nie zarejestrowane. Zgodnie z informacjami podanym na witrynie www.christiantoday.com jest to już drugi przypadek, po tym, gdy kościół został zamknięty po pierwszym ataku. Około 10 dni temu, seria skoordynowanych ataków bombowych została przeprowadzona przeciwko chrześcijańskim budynkom zarówno w Mosul jak i Bagdadzie, co zostało przez biskupa chaldejskiego nazwane 'planowanym atakiem, aby zastraszyć chrześcijan i zmusić do opuszczenia kraju’. Wydaje się to być skutecznym działaniem. Neal Youngquist z International Services Director for Asia with Prison Fellowship International, napisał, że chrześcijańska społeczność zmniejszyła się o 50% od lat 90-tych. Powiedział: „W konsekwencji, ubytek stanowi około pół miliona – jest to prawie 50% mniej w stosunku do lat 90-tych. W czerwcu 2004 roku cztery kościoły stały się celem bombowych ataków powodując liczne zniszczenia, śmierć i rany”. Premier Iraku, Nouri Al-Maliki, zaangażował swój rząd w ochronę chrześcijańskiej społeczności w zniszczonym wojną kraju, przekazuje strona Christian Today.

———————


Dan Wooding jest brytyjskim dziennikarzem, zdobywcą licznych nagród, mieszkającym obecnie wraz z żoną, Normą, w Południowej Kaliforni.

Jest założycielem i międzynarodowym dyrektorem ASSIST (Aid to Special Saints in Strategic Times) oraz  ASSIST
News Service (ANS). Przez 10 lat był komentatorem sieci radiowej UPI w Waszyngotnie.
Wooding jest autorem około 42 książek. Ostatnia, to jego autobiografia „From Tabloid to Truth”, która została opublikowana przez Theatron Books.
Książkę można zamówić na: www.fromtabloidtotruth.com.

danjuma1@aol.com.
раскрутка