Category Archives: Izrael współcześnie

Bycie Żydem po zniszczeniu Gazy: rozliczenie

Są i takie głosy, może bardziej wiarygodne?

https://www.amazon.com/Being-Jewish-After-Destruction-Gaza/dp/0593803892

Bycie Żydem po zniszczeniu Gazy: rozliczenie – 28 stycznia 2025 r.
Peter Beinart (autora)

Bestseller o historii Izraela i Palestyny
BESTSELLER NEW YORK TIMES • Odważny, pilny apel uznanego felietonisty i komentatora politycznego, podejmujący jeden z najważniejszych problemów naszych czasów

„W tym bolesnym momencie głos Petera Beinarta jest ważniejszy niż kiedykolwiek. Jego zasięg jest szeroki — od tragedii dzisiejszego Bliskiego Wschodu, przez dobrze znaną mu Afrykę Południową, po wydarzenia sprzed wieków — jego wiedza jest głęboka, a serce wielkie. Ta książka nie jest tylko o byciu Żydem w cieniu dzisiejszej wojny, ale o byciu osobą, która dba o sprawiedliwość”. — Adam Hochschild, autor American Midnight i King Leopold’s Ghost

Zdaniem Petera Beinarta jedna historia dominuje w życiu wspólnoty żydowskiej: opowieść o prześladowaniach i byciu ofiarą. Jest to historia, która zaciera wiele niuansów żydowskiej tradycji religijnej i wypacza nasze pojmowanie Izraela i Palestyny. Beinart argumentuje, że po wydarzeniach w Gazie, gdzie żydowskie teksty, historia i język zostały wykorzystane do usprawiedliwienia masowych rzezi i głodu, Żydzi muszą opowiedzieć nową historię. Po tej wojnie, której horror będzie echem przez pokolenia, muszą oni jedynie udzielić nowej odpowiedzi na pytanie: Co to znaczy być Żydem?

Beinart wyobraża sobie alternatywną narrację, która czerpałaby z wysiłków innych narodów na rzecz moralnej odbudowy i innej interpretacji tradycji żydowskiej. Historię, w której izraelscy Żydzi mają prawo do równości, a nie do supremacji, a bezpieczeństwo Żydów i Palestyńczyków nie wyklucza się wzajemnie, lecz jest ze sobą powiązane. Historię, która dostrzega niebezpieczeństwo związane z czcią dla państw kosztem ludzkiego życia. „

Bycie Żydem po zniszczeniu Gazy” to prowokacyjny argument, który poszerzy i ukształtuje jedną z najważniejszych dyskusji naszych czasów. To książka, którą mógł napisać tylko Peter Beinart: pełna pasji, a zarazem wyważona praca, która łączy jego osobiste doświadczenia, jego imponującą znajomość historii, jego wnikliwe zrozumienie dylematów politycznych i moralnych oraz jasną wizję przyszłości.

Historia porażek demokracji palestyńskiej

Zbigniew Szczęsny

W istocie – mamy tu do czynienia z katastrofą humanitarną i ogromnym ludzkim cierpieniem, ale jest ono konsekwencją 80 lat nieustannych wręcz prób likwidacji państwowości izraelskiej prowadzonych przez Arabów. Pomimo tego, że Izrael zdołał znormalizować stosunki z Jordanią, Egiptem a nawet z Arabią Saudyjską – za sprawą działań mocarstw światowych nie udało się rozwiązać problemu palestyńskiego. Rozwiązanie tego problemu nie jest możliwe, gdyż w istocie różni aktorzy po stronie muzułmańskiej wciąż nie uznają prawa Izraela do istnienia i uważają Żydów za „obce ciało” na Bliskim Wschodzie, którego należy się za wszelką cenę pozbyć.

Jak Hamas został demokratycznie wybrany, wywołał wojnę domową w Strefie Gazy, nigdy więcej nie przeprowadził wyborów i rozpoczął serię wojen z Izraelem, czyli o porażkach palestyńskiej demokracji:
W 2006 roku Hamas wygrał pierwsze palestyńskie wybory (44%), zdobywając 74 z 132 miejsc w parlamencie, pokonując rywalizującą organizację terrorystyczną Fatah (41%).
Zwycięstwo Hamasu zszokowało USA, które spodziewały się, że Fatah, pod wodzą nowego przywódcy OWP Mahmuda Abbasa (następcy Jasera Arafata, który zmarł w 2004 roku), wygra wybory. Jednak frustracja społeczeństwa spowodowana korupcją przywództwa Fatahu w Gazie przyczyniła się do wzrostu poparcia dla Hamasu.
Hamas został założony w 1987 roku przez sparaliżowanego szejka Ahmeda Jassina jako zbrojne skrzydło palestyńskiej gałęzi Bractwa Muzułmańskiego. Już około 1970 roku Jassin był jednym ze współzałożycieli tej palestyńskiej gałęzi Bractwa.
Pomimo działalności bojowniczej podczas pierwszej i drugiej intifady (w tym organizowania zamachów samobójczych), kampania wyborcza Hamasu w 2006 roku koncentrowała się na reformach gospodarczych i walce z korupcją, a nie na islamizmie czy zbrojnej walce.
Jednak po wyborach w 2006 roku Hamas i Fatah starły się w walce o władzę. Hamas odrzucił międzynarodowe żądania uznania Izraela i wyrzeczenia się przemocy. Latem następnego roku Hamas przejął władzę w Strefie Gazy podczas krwawej wojny domowej, zabijając 4000 członków Fatahu.
Ponieważ Hamas odmówił wyrzeczenia się przemocy i wywodzi się z Bractwa Muzułmańskiego (znienawidzonego przez egipskie elity władzy), zarówno Izrael, jak i Egipt nałożyły na Strefę Gazy blokadę po 2007 roku. Hamas skonsolidował władzę i wprowadził dyktaturę.
Po przejęciu władzy w Gazie Hamas nasilił ataki rakietowe na Izrael. W grudniu 2008 roku Izrael odpowiedział ofensywą wojskową przeciwko Hamasowi w Gazie – operacją „Płynny Ołów”. W ciągu niespełna miesiąca zginęło 1400 Palestyńczyków i 17 Izraelczyków.
W 2012 roku Hamas ponownie nasilił ataki, wystrzeliwując ponad 100 rakiet w ciągu mniej niż 24 godzin. Izrael odpowiedział nalotami w ramach operacji „Filar Obrony”. Zginęło 160 Palestyńczyków i 6 Izraelczyków.
W 2014 roku terroryści Hamasu porwali i zamordowali trzech izraelskich nastolatków. Izrael przeprowadził operację wojskową w Gazie – operację „Ochronny Brzeg”. W ciągu 7 tygodni zginęło około 2000 Palestyńczyków i 72 Izraelczyków.
10 maja 2021 roku Hamas wystrzelił 150 rakiet na Izrael, rozpoczynając 11-dniowy konflikt. Izrael odpowiedział nalotami. Zginęło około 250 Palestyńczyków i 17 Izraelczyków.
Nie wyciągając wniosków z poprzednich konfliktów, Hamas przeprowadził masakrę 7 października 2023 roku, zabijając 1200 osób. Izrael odpowiedział rozpoczęciem operacji wojskowej, która wciąż trwa. Wiele osób na świecie zapomniało, dlaczego IDF wkroczyła do Gazy, ale Izraelczycy nadal pamiętają. Wszyscy dotychczasowi przywódcy Hamasu szli tą samą drogą przemocy. Ismail Haniyeh, Jahja Sinwar i Muhammed Sinwar – wszyscy żyli mieczem i zginęli od miecza. Nic nie wskazuje na to, by miał się pojawić przywódca Hamasu gotowy wyrzec się przemocy.
Korzenie Hamasu w Bractwie Muzułmańskim sprawiają, że jest to organizacja islamistyczno-terrorystyczna. Bractwo Muzułmańskie zostało założone w 1928 roku w Egipcie przez Hassana al-Bannę. Od samego początku było ruchem islamistycznym, którego celem było ustanowienie państwa rządzonego przez szariat w ramach kalifatu.
Podsumowując, Hamas został demokratycznie wybrany w 2006 roku, ale nigdy więcej nie przeprowadził wyborów, rządząc Gazą w sposób represyjny. Pokój z Izraelem będzie niemożliwy, dopóki Hamas pozostaje u władzy. Nieszczęciem Gazy jest jednak to, że Hamasowcy skutecznie eliminują fizycznie każdego Palestyńczyka, który sprzeciwia się władzy Hamasu. Sprawia to, że Gazie nie ma alternatywy dla politycznego przywództwa Hamasu, jednym słowem – nie ma tam z kim poza Hamasem rozmawiać. Tymczasem rozmowy z Hamasem nie mają sensu – raz za razem sprawy przyjmują zawsze jeden i taki sam obrót: Hamas konsoliduje władzę, ponownie się militaryzuje i powraca do ataków na Izrael – jak nie rakietowych, to terrorystycznych a jak nie terrorystycznych, to rakietowych. Robi tak, bo taka jest ideologia tej organizacji. Jej właściwym celem nie jest stworzenie państwa palestyńskiego, ale destrukcja Izraela i eksterminacja Żydów. W ramach tej ideologii nieszczęścia Palestyńczyków służą niekończącemu się jątrzeniu sytuacji na Bliskim Wschodzie i mobilizowaniu żywiołu muzułmańskiego na całym świecie do „ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej”. Koszt ludzki nie ma znaczenia.

Continue reading

Pojechałem do Izraela w poszukiwaniu jasności moralnej. Oto co znalazłem.

Przez

 Dale Chamberlain

20 czerwca 2024 r

Tłum.: Google.

Gdy spojrzeliśmy na ulice poniżej, nie było żadnego ruchu. 

Jawad, taksówkarz pochodzenia arabskiego, powiedział nam pewnego wieczoru, że jesteśmy jego drugim przejazdem w ciągu sześciu godzin. Przez wiele lat był kierowcą w Jerozolimie, gdzie mieszkał przez całe życie, podobnie jak przed nim jego ojciec i dziadek. W przeszłości Jawad mógł utrzymać rodzinę, pracując jako kierowca. 

„Teraz nic. Żadnych turystów” – powiedział. „Chcę pracować.” 

Droga do pokoju (na Bliskim Wschodzie)

Oryg.: TUTAJ

6 stycznia 2006

Drodzy.

Prezydent Bush i większość krajów z Narodów Zjednoczonych popiera tak zwaną Drogę do Pokoju.

Zasadniczo jest to plan zakładający, że Palestyńczycy otrzymają swoje własne niezależne państwo w sąsiedztwie Izraela. Izrael będzie musiał zrezygnować z kontroli nad częścią swojego obecnego terytorium, lecz, co ważniejsze jeśli chodzi o chrześcijan, Żydzi będą mieli mniej ziemi niż to, co Bóg obiecał Abrahamowi i jego potomkom. Niektórzy wpływowi chrześcijanie wycofali swoje poparcie dla prezydenta Busha właśnie ze względu na jego poparcie dla Drogi do Pokoju. Chrześcijanie, którzy są przeciwni temu planowi wierzą, że ziemia, którą Bóg obiecał Abrahamowi należy do współczesnych Żydów i to Żydzi muszą przejąć na własność tą ziemię, zanim zakończy się ten świat. Ich eschatologia mówi, że Żydzi z całego świata wrócą do Ziemi Obiecanej przed końcem czasów. Zazwyczaj na poparcie tej tezy cytowane są fragmenty z Księgi Ezechiela 36 oraz 37.

Ja nie wierzę w to, że Bóg kiedykolwiek da Ziemię Obiecaną na wyłączne posiadanie naturalnym potomkom Abrahama. Popieram Drogę do Pokoju. Wierzę, że jest to dowodem na to, że Bóg w potężny sposób działa w naszych czasach na rzecz spełnienia swoich celów. Pozwólcie mi to wyjaśnić, proszę.

Badając Pisma doszedłem do takiego wniosku, że Bóg ciągle jeszcze ma do wypełnienia jedną obietnicę dla naturalnych potomków Abrahama. Paweł wyjaśnia, że Żydzi ulegli częściowemu zatwardzeniu serc do pewnego czasu tak, aby nie rozpoznali Jezusa jako Mesjasza (Rzm 11:7-10, 25). Niemniej, przyjdzie taki dzień, gdy Bóg usunie klapki z ich oczu. Tego dnia, gdy przyjmą Jezusa jako Mesjasza, będzie przebudzenie wśród Żydów. Ta obietnica ciągle jeszcze pozostaje do wypełnienia.

Jednak obietnica, którą Bóg dał Abrahamowi, co do własności tej Ziemi, nigdy nie zostanie wypełniona wyłącznie dla Żydów. Ziemia Obiecana będzie raczej dana wszystkim, którzy zaufają Jezusowi Chrystusowi – Żydom i poganom, którzy są chrześcijanami.
Paweł pisze o tym wyraźnie

Otóż, obietnice dane były Abrahamowi i potomkowi jego. Pismo nie mówi: I potomkom – jako o wielu, lecz jako o jednym: I potomkowi twemu, a tym jest Chrystus” (Gal 3:16).

Bóg nie powiedział, że obietnice były dla naturalnych potomków Abrahama. Zostały dane Abrahamowi i jego potomkowi – Jezusowi Chrystusowi. Dalej apostoł wyjaśnia, jak to się stanie, że wszyscy, którzy uwierzyli w Jezusa odziedziczą błogosławieństwo dane Abrahamowi.

Abraham uwierzył Bogu i poczytano mu to ku usprawiedliwieniu. Z tego możecie poznać, że ci, którzy są z wiary, są synami Abrahama. …
Nie masz Żyda ani Greka, nie masz niewolnika ani wolnego, nie masz mężczyzny ani kobiety; albowiem wy wszyscy jedno jesteście w Jezusie Chrystusie. A jeśli jesteście Chrystusowi, tedy jesteście potomkami Abrahama, dziedzicami według obietnicy” (Ga 3:6-29).

Do kogo należy Ziemia Obiecana? Kto ją dziedziczy? Wszyscy, którzy zaufali Jezusowi Chrystusowi. Bóg nie daje wyłącznie Żydom ziemi, którą obiecał Abrahamowi. On daje ją Jego dzieciom.
Trudno będzie to, co mówię, przyjąć chrześcijanom, którzy oczekują na to, że Bóg sprawi, że Żydzie wrócą z powrotem do Izraela i przejmą na własność tą ziemię. Wierzę, że ci chrześcijanie czekają na coś, co się nigdy nie spełni. Prawdę mówiąc, współcześnie ogromna większość populacji Żydów na świecie nie mieszka w Izraelu, lecz w Nowym Yorku i nie mają oni najmniejszego zamiaru przenosić się do Izraela.

Co więcej, przyjąć za prawdę biblijną obietnicę, którą Bóg dał Abrahamowi. Wróćmy i przeczytajmy je:
Pewnego dnia Pan zawarł z Abramem przymierze, mówiąc:

W dniu tym zawarł Pan przymierze z Abramem, mówiąc: Potomstwu twemu daję tę ziemię, od rzeki egipskiej aż do wielkiej rzeki Eufrat…” (Rdz 15:18).

Jeśli mamy szczerze spojrzeć na obietnicę, którą Bóg dał Abrahamowi to musimy zdać sobie sprawę z tego, że nie jest tylko ziemia, która dziś znana jest jako Izrael. W rzeczywistości Bóg obiecał całą ziemię „od rzeki egipskiej aż do wielkiej rzeki Eufrat…”. Jest to obszar, które obejmuje obecnie istniejące Egipt, Arabię Saudyjską, Irak, Kuwejt i Syrię oraz Izrael, Jordan i Liban. Wierzący w to, to Żydzi muszą objąć w posiadanie ziemię obiecaną Abrahamowi, muszą być wierni Pismo i mówić o tym, że przed zakończeniem świata muszą oni przejąć cały ten region.

Jak już wyjaśniłem, nie wierzę, że Bóg kiedykolwiek da na własność Żydom tą ziemię. W innych miejscach Biblii Bóg powiedział nam, co się będzie działo przed zakończeniem świata w tym regionie. Continue reading

Najobrzydliwsze kłamstwo na temat Izraela

Oryg.: http://www.wnd.com/index.php?fa=PAGE.view&pageId=339317

29 sierpień 2011

Dannis Prager

W przyszłym miesiącu odbędzie się sponsorowany przez Narody Zjednoczone festiwal nienawiści do Izraela, znany jako Durban III. Ta masowa konferencja, pod nagłówkiem „antyrasizmu”, podobnie jak Durban I oraz Durban II, zajmuje się potępianiem Izraela za rasizm i porównywaniem go do państwa apartheidu.

Pośród wielu kłamstw na tym świecie, to należy do największych.

Skąd wiemy, że jest to kłamstwo? Ponieważ w czasach, gdy Południowa Afryka była państwem apartheidu, nikt nie oskarżał  o to samo Izraela. Nawet ONZ uważało by takie oskarżenia za absurdalne. Izrael nie ma zupełnie nic wspólnego z apartheidem, lecz niewielu ludzie wie na tyle o Izraelu, bądź o apartheidzie Afryki Południowej, aby wykazać, że to oszczerstwo. Zareagujmy więc.

Po pierwsze: czym jest państwo apartheid? Czy Izrael pasuje do tej definicji?

W latach 1948-94 oficjalna polityka Południowej Afryki, kraju, który powstał pod tą nazwą, ogłosiła czarnych jako obywateli drugiej kategorii w każdym aspekcie życia tego narodu. Wśród wielu zakazów obowiązujących czarnych krajowców był: zakaz głosowania, zakaz obejmowania politycznych urzędów, zakaz zawierania mieszanych małżeństw z białymi, byli zmuszani do mieszkania w określonych miejscach, a nawet zakaz korzystania z tych samych publicznych toalet, z których którzy stali biali.

Żadne z tych ograniczeń nie dotyczy Arabów żyjących w Izraelu.

W Izraelu żyje około 1.5 miliona Arabów, co stanowi 20% populacji kraju. Mają te same prawa, które mają inni obywatele Izraela. Mogą głosować i robią to. Mogą służyć w parlamencie Izraela i robią to. Mogą posiadać ruchomości, prowadzić biznesy i pracować w różnych zawodach razem z Izraelczykami, i robią to.  Mogą być sędziami i są. Jeden dużo mówiący przykład: oto sędzia pochodzenia arabskiego w Sądzie Najwyższym Izraela skazał byłego prezydenta Izraela, Żyda, na więzienie z oskarżenia o gwałt.

Jeszcze kilka przykładów Arabów biorących udział w życiu Izraela: Reda Mansour był najmłodszym ambasadorem w historii Izraela a obecnie jest konsulem generalnym Izraela w konsulacie w Atlancie; Waild Badir jest międzynarodową gwiazdą piłki nożnej izraelskiej drużyny narodowej i kapitanem jednego z głównych zespołów w TelAvivie; Rana Raslan jest byłą Miss Izraela; Ismael Kaldi był do niedawna deputowanym konsulem Izraela w San Francisko; Kaled Abu Toameh jest głównym dziennikarzem Jerusalem Post; Galeb Kajadele był do niedawna ministrem w rządzie Izraela. Wszyscy oni są izraelskimi Arabami. Nikt z nich nie jest Żydem.

Arabowie żyją w Izraelu, mając  większą wolność niż Arabowie żyjący gdziekolwiek indziej w arabskim świecie. Żaden Arab w żadnym arabskim kraju nie ma taki praw cywilnych i osobistej wolności jakimi cieszą się ci mieszkający w Izraelu.

Ktoś może się sprzeciwić: „No, Palestyńczycy, którzy mieszkają wewnątrz Izraela mają te wszystkie prawa, ale co z tymi, którzy mieszkają na tak zwanych okupowanych terenach? Czy oni są traktowani inaczej?”

Tak, oczywiście, że tak jest – oni nie są obywatelami Izraela. Są rządzeni przez Palestyńską Autonomię (Fatah) bądź Hamas. Kontrola Izraela nad życiem tych ludzi przejawia się wtedy, gdy chcą udać się do Izraela. Wtedy oczekują ich długie kolejki i szczegółowe przeszukania, ponieważ Izrael musi wykorzenić potencjalnych terrorystów.

W przeciwnym razie Izrael miałby niewielką kontrolę nad życiem codziennym Palestyńczyków i nie byłby przygotowany do tej kontroli w roku 2000, gdy zgodził się na ustanowienie niezależnego państwa Palestyńskiego, któremu oddano  97% ziemi, zdobytej w wojnie z 1967 roku. Palestyńską odpowiedzią było ogłoszenie intifady terroru przeciwko obywatelom Izraela.

A co z murem, który oddziela Izraela od Zachodniego Brzegu? Czy nie jest przykładem apartheidu? Jest to podnoszone nawet jako ważna sprawa. Równie dobrze można mówić o ogrodzeniu między Stanami Zjednoczonymi a Meksykiem jako przykładem apartheidu. Nie ma żadnej różnicy między amerykańskim ogrodzeniem na południowej granicy a izraelskim murem na wschodniej granicy. Obie bariery zostały zbudowane w celu uniemożliwienia wchodzenia na teren kraju niepożądanych ludzi.

Izrael zbudował mur bezpieczeństwa po to, aby uniemożliwić terrorystom docieranie do Izraela i mordowanie obywateli. To, co wydaje się niepokoić ludzi starających się delegitymizować Izraela, nazywając go państwem apartheidu, jest fakt, że ta bariera jest skuteczna. Mur oddzielający Izrael od Zachodniego Brzegu jest prawdopodobnie najbardziej skutecznym antyterrorystycznym programem jaki został kiedykolwiek wprowadzony.

Dlaczego więc, Izrael jest nazywany państwem apartheidu?

Ponieważ ludzie starający się uśmiercić nadzieję Izraela, porównując do Południowej Afryki najbardziej wolny i sprawiedliwy kraj na Bliskim Wschodzie, mogą przekonać tych niedoinformowanych, że Izrael nie zasługuje na istnienie, podobnie jak nie zasługiwał na to apartheid Południowej Afryki.

Są jednak ludzie, którzy wiedzą lepiej niż ktokolwiek inny jakim kłamstwem jest oskarżania Izraela o to, że jest dla Arabów apartheidem i dlatego wolą żyć w państwie Izrael, niż w jakimkolwiek innym arabskim kraju.

Są kłamstwa i są obrzydliwe kłamstwa. Stwierdzenie: „Izrael jest państwem apartheidu” należy do tej drugiej kategorii i jego jedynym celem jest przyspieszyć eksterminację Izraela.

продвижение

Więcej w kwesti żydowskiej

Więcej na temat kwestii żydowskiej
John Torrel
14 sierpnia 2006, otrzymaliśmy następujący e-mail dotyczący Żydowskiej Kwestii. Wierzę, że w szczególny sposób jest odpowiedni, ponieważ wyrażane w nim przez siostrę w Panu poglądy są reprezentatywne dla wielu chrześcijan we współczesnym świecie i oddają ich poglądy na polityczne państwo Izrael.

    Drogi Bracie Torell,
    Po przeczytaniu artykułu „Tańcząc wokół Świętej Krowy” nie miałam pokoju w sercu z powodu kilku rzeczy, które tam napisałeś. Chcę ci powiedzieć, że do tej pory ceniła twoje nauczanie i dzieliłam się nim z innymi.. LECZ to wprawiło mnie w zakłopotanie. Nie jestem uczonym czym teologiem, tak więc wiele z tego czym się podzieliłeś przeleciało mi nad głową. Podzieliłam się więc tym z nauczycielem, którego bardzo szanuję i oto kilka rzeczy, które musiał powiedzieć na temat tego artykułu. Proszę otwórz swoje serce, aby posłuchać, co duch mówi…

    Główna przesłanka, której p. Torell zdaje się sprzeciwiać to odnowione polityczne państwo Izrael i w konsekwencji chrześcijańskie poparcie udzielane temu narodowi w każdej postaci.

    Gen 12.1-3 wyraźnie wskazuje, że ci, którzy błogosławią Izraela, będą błogosławieni. Ten wers, sam w sobie, uprawnia każde chrześcijańskie poparcie okazane Izraelowi.

    Co więcej, pomimo, że mocno naciska on na to, że Królestwo Boże mieszka w ludziach i nie może być zobaczone; Pismo NIGDY nie zrównuje Królestwa Bożego z narodem Izraelskim. Obietnice dane Abrahamowi pozostają wiecznym oddzielnym przymierzem od przymierza ratyfikowanego przez Chrystusa. Jedno przymierze jest przymierzem w ciele, a drugie jest przymierzem w duchu. Wydaje się, że autor podejmuje próby łączenia tych dwóch bardzo odrębnych przymierzy.

    W innym miejscu, odnosi się on do współczesnego żydostwa (Judaizmu) jako przedstawicielstwa „Synagogi Szatana”, o której mówi Pismo. Osobiście uważam, że duchowość i teologia żydostwa jest o wiele bliższa biblijnemu wzorcowi i paradygmatowi niż teologia i duchowość chrześcijańska; jednak żydostwo (judaizm) jeszcze nie rozpoznało Chrystusa. Z drugiej strony, Chrystus, którego głosi chrześcijaństwo faktycznie nie reprezentuje biblijnego nauczania o Nim.

    Ujmując to maksymalnie zwięźle, jak tylko możliwe, żydostwo właściwie nie wierzy w Chrystusa z powodu ignorancji – po prostu w ciągu współczesnej historii nigdy nie przedstawiono im rzeczywistego, biblijnego przesłania o Chrystusie, podczas gdy z drugiej strony chrześcijaństwo zna Chrystusa, lecz ma zepsute i wypaczone jego przesłanie i nauczanie. Dla mnie, dobrowolne wypaczenie prawdy jest bardziej diabelskie niż nieznajomość prawdy.

    Jeśli pan Torell uważa się za obiektywnego i poinformowanego naukowca, to niewątpliwie przyzna, że ogromna część historii kościoła charakteryzuje się bardziej antybiblijnym nauczaniem i antybilijnymi praktykami niż biblijną poprawnością. W rzeczywistości cały protestancki ruch ma na sobie świadectwo wielkiego błędu, którym kościół zalał ludzkość. Idąc nawet jeden krok dalej, każdy współczesny dzień przebudzenia świadczy o tym, że kościół CIĄGLE przylega do diabelskich schematów – inaczej przebudzenia nie byłyby potrzebne w ogóle!

    To chrześcijański kościół jest miejscem, w którym diabeł ma najsilniejsze warownie. Nowoczesny kościół jest synagogą szatna – nie żydostwo! (Proszę zdawać sobie sprawę z tego, że mówię BARDZO stereotypowo, są z pewnością ogniska światła nawet w chrześcijaństwie, lecz jest ich mniej i są bardziej przyćmione, niż ktokolwiek śmie przyznać!)

    Im więcej chrześcijan aktywnie uczestniczy we wspieraniu Izraela i współczesnego żydostwa, tym więcej będzie ich chciało słuchać tego, co chrześcijanie mają im do powiedzenia. Większość ludzi chce widzieć to, że troszczysz się o nich, zanim będzie chciało słuchać tego, co ty wiesz. Kto wie, jeśli chrześcijanie nie będą zbyt dumni, mogą nauczyć się nawet wspaniałych rzeczy od Żydów o tym, co to RZECZYWIŚCIE znaczy służyć Bogu i nauczyć się tego jak poprawnie interpretować Pisma (tak, rzeczywiście tak uważam!!!!).\

    Dziękuję za poświęcenie czasu na przeczytanie… rozważ i szukaj Boga w tych sprawach. W Jego Imieniu . . .
    Siostra w wierze.

Droga Siostro,
Dziękuję za to, że napisałaś do mnie. Przeczytałem to, co Ci tamta osoba przekazała i chciałem odpowiedzieć na jego komentarze. Już dużo napisałem o tym na jakim stanowisku stoję w The Jewish Question i polecam przeczytanie go najpierw.
Poniżej odpowiadam na niektóre stwierdzenia znajdujące się w powyższym emailu, aby głębiej wyjaśnić moje stanowisko w tej sprawie.

    Główna przesłanka, której p. Torell zdaje się sprzeciwiać to odnowione polityczne państwo Izrael i w konsekwencji chrześcijańskie poparcie udzielane temu narodowi w dowolnej postaci.
    Gen 12.1-3 wyraźnie wskazuje, że ci, którzy błogosławią Izraela, będą błogosławieni. Ten wers, sam w sobie, uprawnia każde chrześcijańskie poparcie okazana Izraelowi.

      Bóg powiedział, że ci, którzy błogosławią Abrahama będą błogosławieni, lecz nic nie mówił o państwie Izrael. Obietnica Boża jest powtórzone w Gen 22:16-18, gdzie Bóg wykłada to błogosławieństwo Abrahamowe, jako błogosławieństwo również dla jego potomka.

I Moj. 22:16-18
(16) Przysiągłem na siebie samego, mówi Pan: Ponieważ to uczyniłeś i nie wzbraniałeś się ofiarować mi jedynego syna swego,
(17) będę ci błogosławił obficie i rozmnożę tak licznie potomstwo twoje jak gwiazdy na niebie i jak piasek na brzegu morza, a potomkowie twoi zdobędą grody nieprzyjaciół swoich,
(18) i w potomstwie twoim błogosławione będą wszystkie narody ziemi za to, że usłuchałeś głosu mego.

Państwo Izrael nie jest potomstwem Abrahama a ap. Paweł potwierdził to, gdy mówił, że potomstwo Abrahama to teraz jest każda osoba, która narodziła się na nowo. Nie ma żadnego znaczenia czy jesteś Żydem, Grekiem, czy z jakiejkolwiek innej narodowości; wszyscy jesteśmy jedno w Chrystusie.

Rzm. 4:13-14
(13) Albowiem nie na podstawie zakonu była dana obietnica Abrahamowi bądź jego potomstwu, że ma być dziedzicem świata, lecz na podstawie usprawiedliwienia z wiary.
(14) Bo jeśli dziedzicami są tylko ci, którzy polegają na zakonie, tedy wiara jest daremna i obietnica wniwecz się obróciła;

Gal. 3:1-29
(1) O nierozumni Galacjanie! Któż was omamił, was, przed których oczami został wymalowany obraz Jezusa Chrystusa ukrzyżowanego? (2) Chcę dowiedzieć się od was tego jednego: Czy przez uczynki zakonu otrzymaliście Ducha, czy przez słuchanie z wiarą? (3) Czy aż tak nierozumni jesteście? Rozpoczęliście w duchu, a teraz na ciele kończycie? (4) Czy daremne były tak liczne wasze doznania? Rzeczywiście, byłyby daremne. (5) Czy ten, który daje wam Ducha i dokonuje wśród was cudów, czyni to na podstawie uczynków zakonu, czy na podstawie słuchania z wiarą? (6) Tak Abraham uwierzył Bogu i poczytano mu to ku usprawiedliwieniu. (7) Z tego możecie poznać, że ci, którzy są z wiary, są synami Abrahama. (8) A Pismo, które przewidziało, że Bóg z wiary usprawiedliwia pogan, uprzednio zapowiedziało Abrahamowi: W tobie będą błogosławione wszystkie narody. (9) Tak więc ci, którzy są ludźmi wiary, dostępują błogosławieństwa z wierzącym Abrahamem. (10) Bo wszyscy, którzy polegają na uczynkach zakonu, są pod przekleństwem; napisano bowiem: Przeklęty każdy, kto nie wytrwa w pełnieniu wszystkiego, co jest napisane w księdze zakonu. (11) A że przez zakon nikt nie zostaje usprawiedliwiony przed Bogiem, to rzecz oczywista, bo: Sprawiedliwy z wiary żyć będzie. (12) Zakon zaś nie jest z wiary, ale: Kto go wypełni, przezeń żyć będzie. (13) Chrystus wykupił nas od przekleństwa zakonu, stawszy się za nas przekleństwem, gdyż napisano: Przeklęty każdy, który zawisł na drzewie, (14) aby błogosławieństwo Abrahamowe przeszło na pogan w Jezusie Chrystusie, my zaś, abyśmy obiecanego Ducha otrzymali przez wiarę. (15) Bracia, przytoczę przykład ze stosunków ludzkich: Nawet uprawomocnionego testamentu jakiegoś człowieka nikt nie obala ani do niego nic nie dodaje. (16) Otóż, obietnice dane były Abrahamowi i potomkowi jego. Pismo nie mówi: I potomkom – jako o wielu, lecz jako o jednym: I potomkowi twemu, a tym jest Chrystus. (17) Powiadam więc to: Testamentu uprzednio przez Boga uprawomocnionego nie unieważnia zakon, który został nadany czterysta trzydzieści lat później, tak żeby obietnica była unicestwiona. (18) Jeśli bowiem dziedzictwo wywodzi się z zakonu, to już nie z obietnicy. Bóg zaś obdarzył nim łaskawie Abrahama przez obietnicę. (19) Czymże więc jest zakon? Został on dodany z powodu przestępstw, aż do przyjścia potomka, którego dotyczy obietnica; a został on dany przez aniołów do rąk pośrednika. (20) Pośrednika zaś nie ma tam, gdzie chodzi o jednego, a Bóg jest jeden. (21) Czy więc zakon jest przeciw obietnicom Bożym? Bynajmniej! Gdyby bowiem został nadany zakon, który może ożywić, usprawiedliwienie byłoby istotnie z zakonu. (22) Lecz Pismo głosi, że wszystko poddane jest grzechowi, aby to, co było obiecane, dane było na podstawie wiary w Jezusa Chrystusa tym, którzy wierzą. (23) Zanim zaś przyszła wiara, byliśmy wspólnie zamknięci i trzymani pod strażą zakonu, dopóki wiara nie została objawiona. (24) Tak więc zakon był naszym przewodnikiem do Chrystusa, abyśmy z wiary zostali usprawiedliwieni. (25) A gdy przyszła wiara, już nie jesteśmy pod opieką przewodnika. (26) Albowiem wszyscy jesteście synami Bożymi przez wiarę w Jezusa Chrystusa. (27) Bo wszyscy, którzy zostaliście w Chrystusie ochrzczeni, przyoblekliście się w Chrystusa.
(28) Nie masz Żyda ani Greka, nie masz niewolnika ani wolnego, nie masz mężczyzny ani kobiety; albowiem wy wszyscy jedno jesteście w Jezusie Chrystusie.
(29) A jeśli jesteście Chrystusowi, tedy jesteście potomkami Abrahama, dziedzicami według obietnicy.

    Co więcej, pomimo, że mocno naciska on na to, że Królestwo Boże mieszka w ludziach i nie może być zobaczone; Pismo NIGDY nie zrównuje Królestwa Bożego z narodem Izraelskim. Obietnice dane Abrahamowi pozostają wiecznym oddzielnym przymierzem od przymierza ratyfikowanego przez Chrystusa. Jedno przymierze jest przymierzem w ciele a drugie, jest przymierzem w duchu. Wydaje się, że autor podejmuje próby łączenia tych dwóch bardzo odrębnych przymierzy.

To teologiczne myślenie jest niebilijne i pochodzi z nauczania takich ludzi jak John Darby i Cyrus Scofield. W Liście do Hebrajczyków w 8 rozdziale, ap. Paweł wyraźnie naucza, że drugie przymierze zawarte przez Chrystusa unieważniło to pierwsze i spowodowało jego przedawnienie. Niemniej, jak dopóki ktoś uważa, że pierwsze przymierze ciągle obowiązuje wraz z drugim, nie ma sensu próbować z nim rozmawiać. Jest to ten sposób myślenia, który wydał coś, co jest znane jako „dwu-wiążący” plan zbawienia, Jeden dla Żydów, a drugi dla pogan. Księga Dziejów jest historycznym zapisem tego, że Żydzi wierzący w Chrystusa wyłamali się spod pierwszego przymierza i odrzucili Judaizm jako środek do zbawienia.

    Z drugiej strony, Chrystus, którego głosi chrześcijaństwo faktycznie nie reprezentuje biblijnego nauczania o Nim.
    Ujmując to maksymalnie zwięźle, jak tylko możliwe, żydostwo właściwie nie wierzy w Chrystusa z powodu ignorancji – po prostu w ciągu współczesnej historii nigdy nie przedstawiono im rzeczywistego, biblijnego przesłania o Chrystusie, podczas gdy z drugiej strony chrześcijaństwo zna Chrystusa, lecz ma zepsute i wypaczone jego przesłanie i nauczanie. Dla mnie, dobrowolne wypaczenie prawdy jest bardziej diabelskie niż nieznajomość prawdy.

        Jest to nieprawdziwe twierdzenie. Wszystkie żydowskie dzieci uczone są ich systemie edukacyjnym, że Maria była dziwką, która zaszła w ciążę z rzymskim żołnierzem a Jezus jest bękartem przeklętym przez Boga. To nauczanie można znaleźć w Talmudzie, który większość Żydów ceni bardziej niż Stary Testament. Tak więc, Żydzi nie są nieświadomi, lecz zostali zaindoktrynowani kłamstwami o Jezusie i Jego matce. Zatem chrześcijanin musi podjąć decyzję czy wierzy temu, co jest napisane w całej Biblii (Nowym i Starym Testamencie) czy też wierzyć w to, co żydowscy liderzy chcą, aby chrześcijanie wierzyli

    Jeśli pan Torell uważa się za obiektywnego i poinformowanego naukowca, to niewątpliwie przyzna, że ogromna część historii kościoła charakteryzuje się bardziej antybiblijnym nauczaniem i antybilijnymi praktykami niż biblijną poprawnością. W rzeczywistości cały protestancki ruch ma na sobie świadectwo wielkiego błędu, którym kościół zalał ludzkość. Idąc nawet jeden krok dalej, każdy współczesny dzień przebudzenia świadczy o tym, że kościół CIĄGLE przylega do diabelskich schematów – inaczej przebudzenia nie byłyby potrzebne w ogóle!

Apostołowie mieli świadomość wielkiego zniszczenia jakie miało przyjść na chrześcijański kościół w ciągu wieków. Ostrzeżenia można znaleźć w następujących miejscach:

1 Tym. 4:1
A Duch wyraźnie mówi, że w późniejszych czasach odstąpią niektórzy od wiary i przystaną do duchów zwodniczych i będą słuchać nauk szatańskich,

2 Ptr. 2:1
Lecz byli też fałszywi prorocy między ludem, jak i wśród was będą fałszywi nauczyciele, którzy wprowadzać będą zgubne nauki i zapierać się Pana, który ich odkupił, sprowadzając na się rychłą zgubę.

Ostrzegał nas również Jezus (Mat. 24) o wielkim zwiedzeniu, jakie miało przyjść, lecz to nie oznacza, że odrzuciliśmy Biblię i wszystko, czego Jezus nauczał. Zawsze będą fałszywi nauczyciele i prorocy; niemniej powinniśmy się skupić na Jezusie i Słowie Bożym dla naszej inspiracji, a nie ich. Przez wiele lat ujawniałem fałszywe nauczania i namawiałem ludzi, aby wrócili do prawdy Biblii.

 

    To chrześcijański kościół jest miejscem, w którym diabeł ma najsilniejsze warownie. Nowoczesny kościół jest synagogą szatna – nie żydostwo! (Proszę zdawać sobie sprawę z tego, że mówię BARDZO stereotypowo, są z pewnością ogniska światła nawet w chrześcijaństwie, lecz jest ich mniej i są bardziej przyćmione, niż ktokolwiek śmie przyznać!)

    Im więcej chrześcijan aktywnie uczestniczy we wspieraniu Izraela i współczesnego żydostwa, tym więcej będzie ich chciało słuchać tego, co chrześcijanie mają im do powiedzenia. Większość ludzi chce widzieć to, że troszczysz się o nich, zanim będzie chciało słuchać tego, co ty wiesz. Kto wie, jeśli chrześcijanie nie będą zbyt dumni, mogą nauczyć się nawet wspaniałych rzeczy od Żydów o tym, co to RZECZYWIŚCIE znaczy służyć Bogu i nauczyć się tego jak poprawnie interpretować Pisma (tak, rzeczywiście tak uważam!!!!).\

 

Jeśli ktoś naprawdę wierzy, że Jezus jest Synem Bożym i Mesjaszem, powinien zwracać uwagę na to, co mówi. W 23 rozdziale ew. Mateusza Jezus udziela żydowskim przywódcom nagany i nazywa ich ślepymi przewodnikami. Byli ślepi wówczas i są ślepi teraz.

Podsumowując to wszystko razem w jednym zdaniu: „CZY JEZUS JEST SYNEM BOŻYM CZY NIE?”

———————————————————————————————————————————

Po wysłaniu powyższego listu tej drogiej siostrze w Panu, otrzymałem od niej drugi email:

Bracie John, moje oczy wzbierają łzami… musiałam podjąć decyzję dokąd zmierzałam z tym studium … Badałam również moje własne serca co do moich uczuć lub ich braku wobec Izraela. To jest moje serce.. Jest tylko jedna droga do Ojca i jest to przez Jezusa Chrysusa.. Czy jesteś Żydem, Hindusem, czy Afrykaninem, itd., itd., Pan nie ma względu na osobę. Jednak w Psalmach jest napisane, abyśmy modlili się o Jerozolimę, lecz to wszystko, co mogę zebrać… Izrael będzie zbawiony w taki sam sposób jak wszyscy inni.. A gdy poganie wejdą w pełni wtedy zdarzy się coś nadnaturalnego.. Prawdopodobnie doświadczenie z drogi do Damaszku dla Żydów, Izraela itd..

Przekazałam też twoją odpowiedź autorowi tej debaty..

Twoja Siostra

Taniec wokół świętej krowy

(Jest to fragment większego artykułu na temat sytuacji na Bliskim wschodzie – przyp.tłum)
John Torrel

Aby się w tej całej skomplikowanej sytuacji rozeznać, musimy wrócić do samych początków, gdy Mojżesz wyprowadzał dzieci Izraela z Egiptu.

Księga Wyjścia
Około 1441 roku przed Chrystusem Mojżesz wyprowadził dzieci Izraela z Egiptu. Ponad 3.400 lat temu. Po wywołaniu dziesięciu plag i cudzie rozdzielenia Morza Czerwonego około 3 milionów Izraelitów było prowadzonych przez pustynię w drodze do Ziemi Obiecanej, lecz był pewien problem: Mojżesz słyszał i widział Boga, lecz ludzie generalnie nie mieli osobistej relacji z Bogiem. Chodzili i żyli w ciele a ich bogiem był człowiek Mojżesz. Po czterdziestu dniach pobytu Mojżesza z Bogiem na górze, lud nie mógł tego dłużej znieść i zapragnął nowego boga i to zaraz.

II Moj. 32:1-9:

A gdy lud widział, że Mojżesz opóźniał zejście z góry, zgromadził się wokół Aarona i rzekli
do niego: Nuże, uczyń nam bogów, którzy pójdą przed nami, nie wiemy bowiem, co się stało z owym Mojżeszem, mężem, który nas wyprowadził z ziemi egipskiej. Odpowiedział im Aaron: Zdejmijcie złote kolczyki, które mają w uszach wasze żony, wasi synowie i wasze córki, i przynieście do mnie. I pozdejmował cały lud złote kolczyki, które mieli w uszach swoich, i przynieśli je do Aarona. I przyjął je z ich rąk, i ulał z tego w formie z gliny posąg cielca. Wtedy oni rzekli: To są bogowie twoi, Izraelu, którzy cię wyprowadzili z ziemi egipskiej. Zobaczywszy to, zbudował Aaron ołtarz przed nim i kazał obwołać: Jutro będzie
święto Pana. I wstawszy nazajutrz wcześnie rano, złożyli ofiary całopalne i przynieśli ofiary pojednania; i usiadł lud, aby jeść i pić. Potem wstali, aby się bawić. Wtedy rzekł Pan do Mojżesza: Zejdź na dół, gdyż sprzeniewierzył się lud twój, który wyprowadziłeś z ziemi egipskiej. Rychło zeszli z drogi, jaką im nakazałem. Zrobili sobie cielca ulanego, oddali mu pokłon, złożyli mu ofiarę i mówili: To są bogowie twoi, Izraelu, którzy cię wyprowadzili
z ziemi egipskiej. Rzekł jeszcze Pan do Mojżesza: Patrzę na lud ten i widzę,     że jest to lud twardego karku„.

Nic się nie zmieniło od czasów Mojżesza. Przez ponad 3.400 lat potomkowie Abrahama oczekiwali na obiecanego Mesjasza i na odnowienie narodu Izraelskiego. Gdy Bóg w końcu posłał Mesjasza około 2000 lat temu żydowscy przywódcy religijni odrzucili Go i wywarli polityczną presję na rzymskiego namiestnika, aby go skazał:

Mat. 27:1-25:

A wczesnym rankiem wszyscy arcykapłani i starsi ludu powzięli uchwałę przeciwko Jezusowi, że trzeba go zabić. Związali go więc, odprowadzili i przekazali namiestnikowi
Piłatowi. Wtedy Judasz, który go zdradził, widząc, że został skazany, żałował tego, zwrócił trzydzieści srebrników arcykapłanom oraz starszym i rzekł: Zgrzeszyłem, gdyż wydałem krew niewinną. A oni rzekli: Cóż nam do tego? Ty patrz swego. Wtedy rzucił srebrniki do świątyni, oddalił się, poszedł i powiesił się. A arcykapłani wzięli srebrniki i rzekli: Nie wolno kłaść ich do skarbca, gdyż jest to zapłata za krew. Po naradzie więc nabyli za nie pole garncarza na cmentarz dla cudzoziemców. Dlatego owo pole nazywa się do dnia dzisiejszego Polem Krwi. Wtedy się wypełniło, co było powiedziane przez proroka Jeremiasza w słowach: I wzięli trzydzieści srebrników, cenę wyznaczoną za sprzedanego
człowieka, jak go oszacowano w Izraelu. I dali je za pole garncarza, jak mi nakazał Pan. I stawiono Jezusa przed namiestnika, i zapytał go namiestnik: Czy Ty jesteś król żydowski? Jezus odpowiedział: Ty sam to mówisz. A gdy go oskarżali arcykapłani i starsi, nic nie odpowiedział. Wtedy rzekł mu Piłat: Czy nie słyszysz, jak wiele świadczą przeciwko tobie? Lecz On nie odpowiedział mu na żadne słowo, tak iż namiestnik bardzo się dziwił. A na święto zwykł był namiestnik wypuszczać ludowi jednego więźnia, którego chcieli. I mieli
wówczas osławionego więźnia, zwanego Barabasz. Gdy się więc zebrali, rzekł do nich Piłat: Którego chcecie, abym wam wypuścił, Barabasza czy Jezusa, którego zowią Chrystusem? Wiedział bowiem, że z zawiści go wydali. A gdy on siedział na krześle sędziowskim, posłała do niego żona jego i kazała mu powiedzieć: Nie wdawaj się z tym sprawiedliwym, bo dzisiaj we śnie przez niego wiele wycierpiałam. le arcykapłani i starsi nakłonili lud, aby prosili o Barabasza, a Jezusa aby stracono. A namiestnik, odpowiadając, rzekł im: Jak chcecie,
którego z tych dwóch mam wam wypuścić? A oni odrzekli: Barabasza. Rzecze im Piłat: Cóż więc mam uczynić z Jezusem, którego zowią Chrystusem? Na to wszyscy: Niech będzie ukrzyżowany! Ten zaś rzekł: Cóż więc złego uczynił? Ale oni jeszcze głośniej wołali: Niech będzie ukrzyżowany! A Piłat, ujrzawszy, że to nic nie pomaga, przeciwnie, że zgiełk się wzmaga, wziął wodę, umył ręce przed ludem i rzekł: Nie jestem winien krwi tego sprawiedliwego, wasza to rzecz. A cały lud, odpowiadając, rzekł: Krew jego na nas i na dzieci nasze„.

Żydzi chcieli politycznego państwa Izrael

Gdy 42.360 Żydów powróciło około 400 p.Ch. (Ezd. 2:64) z Babilonu z siedemdziesięcioletniej niewoli, przynieśli ze sobą marzenie o odbudowie Jerozolimy. To był Boży plan odbudowy miasta i świątyni, lecz nie było Bożą wolą odnawianie politycznego państwa Izrael. Edrasz i Nehemiasz zrozumieli Boży plan i wykonali go, lecz następne pokolenia Żydów zdecydowały, że skoro Bóg nie odnowił istnienia ich państwa, posyłając Mesjasza, to oni zrobią to sami. Wielki klan Machabeuszy dostarczył przywództwa potrzebnego do militarnego buntu, który skończył się śmiercią ogromnej ilości ludzi i wielkim zniszczeniem, bez odzyskania politycznego państwa Izrael.

„Po śmierci Mateusza (166 p.Ch.) Juda Machabeusz, trzeci syn, stał się przywódcą ruchu oporu. W czasie swojej pierwszej bitwy przechwycił miecz Apoloniusza, władcy Samarii, generała przeciwnej armii. Był również mężem wiary w Boga swych ojców. Uważał siebie za charyzmatycznego, wyznaczonego przez Boga przywódcę, podobnie jak był nim w dawnych czasach Gedeon. Przerywał swoje partyzanckie działania, aby pozbierać swoich mężczyzn, „czuwać i modlić się” i wspólnie czytać Torę (Boże objawienie Prawa Mojżeszowego). Juda postrzegał swoje zadanie jako kontynuację dzieła Mojżesza i Jozuego. „Przypomnijcie sobie, jak to w Morzu Czerwonym ocaleli nasi przodkowie, gdy ścigał ich faraon razem z wojskiem” (1 Mach. 4:9). Wtedy dęli w trąby, jak za czasów Jozuego i z nową energią walczyli z przeciwnikiem.

Co więcej, Juda mógł być równie okrutny co Jozue. Zgodnie ze zwyczajami swych czasów jak i zwyczajami przeciwników, był gotów eksterminować każdego mężczyznę ze zdobytego miasta. Pewne jego zachowania mogły by dziś zostać określone zwrotem „zasady świętej wojny” jak to znajduje się rozsypane w różnych miejscach Drugiej Księgi Mojżeszowej i jak zostało bardzo szczegółowo rozwinięte w jednym ze zwojów z nad Morza Martwego napisanego w następnym po Judzie stuleciu, teraz zatytułowanym: „Walka synów światłości z synami ciemności”.

Żydzi nie przyjęli lekcji pochodzącej z krwawej porażki

Potomkom Abrahama bardzo trudno było zrozumieć kim są i w jaki sposób Bóg zamierzał ich używać na tej ziemi, podobnie jak wielu chrześcijan pochodzenia pogańskiego w ciągu stuleci również nie rozumiało Bożego planu dla Żydów. Pozwólcie, że w skrócie przedstawię cele i zadania jakie Bóg dał Abrahamowi i jego potomkom (I Moj. 11:26-32):

Abraham nie był Żydem! Urodził się i wychował w mieście Ur, położonym na terenie dzisiejszego południowego Iraku, w pobliżu współczesnej Basry. W tamtym czasie imperium babilońskie jeszcze nie istniało, a ludzie tam mieszkający nazywani byli Chaldejczykami.

Gdy Bóg wezwał Abrahama, aby opuścił swój kraj i wybrał się w podróż do Kannanu, powiedziano mu, że będzie błogosławieństwem dla wszystkich narodów ziemi. 1 Moj.  12:1-4

I rzekł Pan do Abrama: Wyjdź z ziemi swojej i od rodziny swojej, i z domu ojca swego do ziemi, którą ci wskażę. A uczynię z ciebie naród wielki i będę ci błogosławił, i uczynię sławnym imię twoje, tak że staniesz się błogosławieństwem. I będę błogosławił błogosławiącym tobie, a przeklinających cię przeklinać będę; i będą w tobie błogosławione wszystkie plemiona ziemi. Abram wybrał się w drogę, jak mu rozkazał Pan, i poszedł z nim Lot. Abram miał siedemdziesiąt pięć lat, gdy wyszedł z Haranu„.

Później Bóg ponownie przemówił do Abrahama i potwierdził powołanie nad jego życiem i potomkami. Ważne jest, aby zrozumieć, co Biblia mówi nam tutaj. Bóg błogosławił Abrahama tak, aby jego potomek był błogosławieństwem wszystkich narodów!

1 Moj. 22:15-18
Potem zawołał anioł Pański powtórnie z nieba na Abrahama, mówiąc: Przysiągłem na siebie samego, mówi Pan: Ponieważ to uczyniłeś i nie wzbraniałeś się ofiarować mi jedynego syna swego, będę ci błogosławił obficie i rozmnożę tak licznie potomstwo twoje jak gwiazdy na niebie i jak piasek na brzegu morza, a potomkowie twoi zdobędą grody nieprzyjaciół swoich, i w potomstwie twoim błogosławione będą wszystkie narody ziemi za to, że usłuchałeś głosu mego„.

Przesłanie było takie, że Abraham stanie się błogosławieństwem dla wszystkich narodów na ziemi; można to znaleźć w następujących miejscach: 1 Moj. 18:18, 26:4; Dz. 3:25; Gal. 3:8.

Błogosławieństwem Abrahamowym był Mesjasz, który miał przyjść i zapłacić za grzechy ludzkości. Przez Jego śmierć i zmartwychwstanie miał doprowadzić do tego, że człowiek może otrzymać przebaczenie, narodzenie na nowo i życie wieczne w niebie. Jest bardzo wiele odniesień do tego zarówno w Starym jak i Nowym Testamencie. Najbardziej wyraźnym nauczaniem na ten temat są kazania, które apostołowie głosili, a które znajdujemy zapisane w Biblii. Czytelnik znajdzie to w kazaniu Piotra w Dz. 2:14-41. Ponownie Piotr ogłasza to w Dz. 4:1-20.

Najpełniejsze nauczania tego tematu zostało przekazana przez diakona Szczepana, gdy głosił przywódcom żydowskim. W tym kazaniu, Szczepan, śledzi całą historię Abrahama aż do Jezusa, który zgodnie z Nowym Testamentem jest Mesjaszem, Dz. 7:1-32.

Ap. Paweł wygłosił wspaniałe kazanie ogłaszając, że Jezus jest Chrystusem (Mesjaszem), a możemy to znaleźć w Księdze Dziejów Apostolskich 26:1-32

Potomstwo Abrahamowe składa się nie tylko z biologicznych potomków Abrahama, lecz również ze wszystkich  ludzi, którzy narodzili się na nowo i przyjęli Jezusa jako swojego osobistego   Zbawiciela. Jest to wyraźnie wyłożone w następujących wersach: Rzm 4:1-18;   9:1-23; Gal 3:1-29.

PODSUMOWANIE
WIĘKSZOŚĆ POTOMSTWA ABRAHAMA SKUPIŁO SIĘ NA ZIEMI KANAAN, PODCZAS GDY POWINNI BYLI SKUPIĆ SIĘ NA MESJASZU!

NIE ZROZUMIELI ONI RÓWNIEŻ, ŻE KRÓLESTWO BOŻE TO NIE JEST ZIEMIA IZRAELSKA Z JEROZOLIMĄ, LECZ ŻE KRÓLESTWO NIEBIOS JEST W KAŻDEJ OSOBIE, KTÓRA NARODZIŁA SIĘ NA NOWO!

USTANAWIANIE POLITYCZNEGO PAŃSTWA IZRAEL PRZY POMOCY SIŁY MILITARNEJ NIE JEST OD BOGA, LECZ OD DIABŁA! JEZUS USTANOWI ZIEMSKIE KRÓLESTWO, LECZ NIE PRZYJDZIE ONO PRZED PRZYJŚCIE JEZUSA, JAKO KRÓLA KRÓLÓW I PANA PANÓW, JAK ZAPISANO W KSIĘDZE OBJAWIENIA R.20.

ANTYCHRYST ZAMIERZA USTANOWIĆ SWOJE WŁASNE ZIEMSKIE KRÓLESTWO I ZASIĄŚĆ W ŚWIĄTYNI BOŻEJ, A ZATEM ŻYDZI WYRWALI KAWAŁEK ZIEMI KANAAN I CZEKAJĄ NA TEGO MESJASZA, KTÓRY PRZYJDZIE I PRZYJMĄ JE OD NIEGO. TO CZEGO ONI NIE ZROZUMIELI TO FAKT, ŻE MESJASZ, KTÓRY PRZYJDZIE DO NICH JEST SAMYM SZATANEM W POSTACI ANTYCHRYSTA!

Gdy Jezus chodził po ziemi żydowscy polityczni aktywiści próbowali siła porwać Go i obwołać królem. Spójrz na następujące wersy Biblii (Jn. 6:14-15):

wtedy ludzie ujrzawszy cud, jaki     uczynił, rzekli: Ten naprawdę jest prorokiem, który miał przyjść na świat. Jezus zaś poznawszy, że zamyślają podejść, porwać go i obwołać królem, uszedł     znowu na górę sam jeden. )

Jezus w jasny sposób wyraził to, że Jego królestwo nie jest z tego świata i że nie ma zgody Boga ani nawet nie pragnie tego, aby wypędzić Rzymian z tej ziemi i odzyskać ziemię Kanaan dla Żydów (Jn 18:36)

Odpowiedział Jezus: Królestwo     moje nie jest z tego świata; gdyby z tego świata było Królestwo moje, słudzy     moi walczyliby, abym nie był wydany Żydom; bo właśnie Królestwo moje nie jest     stąd.

PAŃSTWO IZRAEL STAŁO SIĘ NOWĄ ŚWIĘTĄ KROWĄ

Eretz Israel (ziemia izraelska) jest bogiem, którego dziś większość Izraelitów czci; stało się ich Złotym Cielcem. A nie tylko Izraelici tańczą wokół ich Złotego Cielca, lecz również ewangeliczni i zielonoświątkowi chrześcijanie na całym świecie. Wiodącą siłą stojącą za tym ruchem jest, jak to już wielokrotnie twierdziłem, Światowa Organizacja Syjonistyczna, o której pisałem z wieloma szczegółami w magazynach The Dove. Niemniej jednak, to co jest najbardziej przerażające to fakt, że ludzie nie rozumieją tego, że to diabeł jest pierwszym graczem na szachownicy ruchu syjonistycznego, używanego jako narzędzie do wprowadzenia Antychrysta i jego światowej dominacji.

Słowa Jezusa jak echo powtarzają to samo (Jn 8:39-45):
Odpowiadając, rzekli mu: Ojcem naszym jest Abraham. Jezus im rzecze: Jeżeli jesteście dziećmi Abrahama, spełniajcie uczynki Abrahama. Lecz teraz chcecie zabić mnie, człowieka, który wam mówił prawdę, którą usłyszałem od Boga: Abraham tego nie czynił. Wy spełniacie uczynki swojego ojca. Na to mu rzekli: My nie jesteśmy zrodzeni z nierządu; mamy jednego Ojca, Boga. Rzekł im Jezus: Gdyby Bóg był waszym Ojcem, miłowalibyście mnie, Ja bowiem wyszedłem od Boga i oto jestem. Albowiem nie sam od siebie przyszedłem, lecz On mnie posłał. Dlaczego mowy mojej nie pojmujecie? Dlatego, że nie potraficie słuchać słowa mojego. Ojcem waszym jest diabeł i chcecie postępować według pożądliwości ojca waszego. On był mężobójcą od początku i w prawdzie nie wytrwał, bo w nim nie ma prawdy. Gdy mówi kłamstwo, mówi od siebie, bo jest kłamcą i ojcem kłamstwa. Ponieważ ja mówię prawdę, nie wierzycie mi. Odpowiadając, rzekli mu: Ojcem naszym jest Abraham. Jezus im rzecze: Jeżeli jesteście dziećmi Abrahama, spełniajcie uczynki Abrahama. Lecz teraz chcecie zabić mnie, człowieka, który wam mówił prawdę, którą usłyszałem od Boga: Abraham tego nie czynił. Wy spełniacie uczynki swojego ojca. Na to mu rzekli: My nie jesteśmy zrodzeni z nierządu; mamy jednego Ojca, Boga. Rzekł im Jezus: Gdyby Bóg był waszym Ojcem, miłowalibyście mnie, Ja bowiem wyszedłem od Boga i oto jestem. Albowiem nie sam od siebie przyszedłem, lecz On mnie posłał. Dlaczego mowy mojej nie pojmujecie? Dlatego, że nie potraficie słuchać słowa mojego. Ojcem waszym jest diabeł i chcecie postępować według pożądliwości ojca waszego. On był mężobójcą od początku i w prawdzie nie wytrwał, bo w nim nie ma prawdy. Gdy mówi kłamstwo, mówi od siebie, bo jest kłamcą i ojcem kłamstwa. Ponieważ ja mówię prawdę, nie wierzycie mi„.

Po Swoim zmartwychwstaniu Jezus jeszcze dwukrotnie odniósł się do stanu narodu żydowskiego, który odrzucił Go jako swego Mesjasza. Te stwierdzenia znajdujemy w Biblii w następujących miejscach (Obj. 2:8-11):

A do anioła zboru w Smyrnie napisz: To mówi pierwszy i ostatni, który był umarły, a ożył; znam ucisk twój i ubóstwo, lecz tyś bogaty, i wiem, że bluźnią tobie ci, którzy podają się za Żydów, a nimi nie są, ale są synagogą szatana. Nie lękaj się cierpień, które mają przyjść na cię. Oto diabeł wtrąci niektórych z was do więzienia, abyście byli poddani próbie, i będziecie w udręce przez dziesięć dni. Bądź wierny aż do śmierci, a dam ci koronę żywota. Kto ma uszy, niechaj słucha, co Duch mówi do zborów. Zwycięzca nie dozna szkody od drugiej śmierci„.

(Obj. 3:7-9):
A do anioła zboru w Filadelfii napisz: To mówi Święty, prawdziwy, Ten, który ma klucz Dawida, Ten, który otwiera, a nikt nie zamknie, i Ten, który zamyka, a nikt nie otworzy. Znam uczynki twoje; oto sprawiłem, że przed tobą otwarte drzwi, których nikt nie może zamknąć; bo choć niewielką masz moc, jednak zachowałeś moje Słowo i nie zaparłeś się mojego imienia. Oto sprawię, że ci z synagogi szatana, którzy podają się za Żydów, a nimi nie są, lecz kłamią, oto sprawię, że będą musieli przyjść i pokłonić się tobie do nóg, i poznają, że Ja ciebie umiłowałem„.

APOSTOŁOWIE JEZUSA SPRZECIWIALI SIĘ JUDAIZMOWI

Jeśli my, jako wierzący chrześcijanie, twierdzimy, że Biblia jest Słowem Bożym i fundamentem naszej wiary w Chrystusa to musimy przylgnąć do tego, co jest napisane w Biblii i trzymać się tego. Niezwykle ważne jest to, aby każdy chrześcijanin zrozumiał, że Jezus przyszedł do ludu izraelskiego, a jego matka była żydówką z plemienia Dawidowego. Jezus nie miał ziemskiego ojca. Duch Święty był Jego ojcem, a Józef był Jego ojczymem.

Mat. 1:18-25; Łk. 1:26-33.
Wszyscy apostołowie byli Żydami (Hebrajczykami), włączając w to owych 70 innych, oraz kobiety, które szły za Jezusem, co stało się zaczątkiem Kościoła Jezusa Chrystusa (Dz. 1:11-15). Apostoł Paweł pochodził z plemienia Beniamina i ogłaszał, że jest do samego cna Żydem (Rzm 11:1-8; Flp. 3:1-7).

Jezus zrobił wszystko, co było w Jego mocy, aby Żydów zbawić i wprowadzić ich do drugiego przymierza. To samo dotyczy apostołów, lecz żydowskie przywództwo i większość ludu odrzuciła Jezusa jako Mesjasza. Oto, co apostoł Jan twierdzi na ten temat

(Jn 1:1-13):
Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, a Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez nie powstało, a bez niego nic nie powstało, co powstało. W nim było życie, a życie było światłością ludzi. A światłość świeci w ciemności, lecz ciemność jej nie przemogła. Wystąpił człowiek, posłany od Boga, który nazywał się Jan. Ten przyszedł na świadectwo, aby zaświadczyć o światłości, by wszyscy przezeń uwierzyli. Nie był on światłością, lecz miał zaświadczyć o światłości. Prawdziwa światłość, która oświeca każdego człowieka, przyszła na świat. Na świecie był i świat przezeń powstał, lecz świat go nie poznał. Do swej własności przyszedł, ale swoi go nie przyjęli. Tym zaś, którzy go przyjęli, dał prawo stać się dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię jego, którzy narodzili się nie z krwi ani z cielesnej woli, ani z woli mężczyzny, lecz z Boga„.

W czasie pierwszych 60 lat Kościoła Jezusa Chrystusa wierzący z Żydów i z pogan ciężko pracowali, aby zdobyć Żydów dla ewangelii. Pomimo tego, że tysiące przyjęły Chrystusa jako ich Mesjasza i narodziło się na nowo, większość z nich odrzuciła Jezusa i wolała pozostać przy swojej zmodyfikowanej wersji Pierwszego Przymierza. Ta religia jest dziś znana jako Judaizm mający swoje dwa spisane dzieła: Talmud i Kabałę. Ci bezbożni Żydzi myślą, że służą Stwórcy, lecz nie zdają sobie sprawy z tego, że stworzyli to, co Jezus nazwał SYNAGOGĄ SZATANA.

APOSTOLSKI KOŚCIÓŁ NIE WSPÓŁPRACOWAŁ Z ŻYDAMI

Ogromna liczba ewangelicznych i zielonoświątkowych pastorów w ogóle nie uchwyciła tej prawdy i jest to właśnie ten upadek chrześcijańskiego kościoła, który obserwujemy we współczesnym świecie. Gdy Piotr i Jan zostali aresztowani i przesłuchiwani przez żydowskich przywódców, nie dobili targu, ani nie proponowali współistnienia z żydowskim systemem religijnym. Zamiast tego odważnie stanęli do konfrontacji z arcykapłanem i jego rabbimi i powiedzieli im wprost, że nie ma żadnego innego imienia pod niebem, danego ludziom, przez które moglibyśmy być zbawieni! Nie było miejsca na kompromis, współistnienie ani współpracę. Żydowski system religijny był całkowicie zepsuty i apostolski kościół nie był zainteresowany żadną współpracą mającą na celu popieranie sprawy Judaizmy czy wypędzenia Rzymian i ustanowienia państwa Izrael.

Piotr i Jan stwierdzili, że arcykapłan może to przyjąć lub odrzucić, że to był jego wybór, lecz nie ma żadnego poparcia ze strony apostolskiego kościoła dla żydowskiego systemu religijnego (Dz. 4:1-21):

A gdy oni mówili do ludu, przystąpili do nich kapłani i dowódca straży świątynnej oraz saduceusze, oburzeni, iż nauczają lud i zwiastują zmartwychwstanie w Jezusie; ujęli ich więc i wtrącili do więzienia aż do następnego dnia; był już bowiem wieczór.  Wielu zaś z tych, którzy słyszeli tę mowę, uwierzyło, a liczba mężów wzrosła do około pięciu tysięcy.  A następnego dnia zebrali się w Jerozolimie ich przełożeni i starsi, i uczeni w Piśmie  oraz Annasz, arcykapłan, i Kaifasz, i Jan, i Aleksander, i wszyscy, ilu ich było z rodu arcykapłańskiego.  I postawiwszy ich pośrodku, pytali się: Jaką mocą albo w czyim imieniu to uczyniliście?  Wtedy Piotr, pełen Ducha Świętego, rzekł do nich: Przełożeni ludu i starsi! Jeżeli my dziś jesteśmy przesłuchiwani z powodu dobrodziejstwa wyświadczonego człowiekowi choremu, dzięki czemu został on uzdrowiony, to niech wam wszystkim i całemu ludowi izraelskiemu wiadome będzie, że stało się to w imieniu Jezusa Chrystusa Nazareńskiego, którego wy ukrzyżowaliście, którego Bóg wzbudził z martwych; dzięki niemu ten oto stoi zdrów przed wami. On to jest owym kamieniem odrzuconym przez was, budujących, On stał się kamieniem węgielnym. I nie ma w nikim innym zbawienia; albowiem nie ma żadnego innego imienia pod niebem, danego ludziom, przez które moglibyśmy być zbawieni. A widząc odwagę Piotra i Jana i wiedząc, że to ludzie nieuczeni i prości, dziwili się; poznali ich też, że byli z Jezusem; patrząc zaś na człowieka uzdrowionego, który stał z nimi, nie wiedzieli co odpowiedzieć.  Kazali im tedy opuścić Radę Najwyższą i naradzali się między sobą, mówiąc: Cóż poczniemy z tymi ludźmi? Wiadomo przecież wszystkim mieszkańcom Jerozolimy, że dokonali oczywistego cudu, i nie możemy temu zaprzeczyć; lecz aby się to między ludem jeszcze bardziej nie rozeszło, zagroźmy im, aby w tym imieniu więcej do nikogo z ludzi nie mówili. I przywoławszy ich, nakazali im, aby w ogóle nie mówili ani nie nauczali w imieniu Jezusa.  Lecz Piotr i Jan odpowiedzieli im i rzekli: Czy słuszna to rzecz w obliczu Boga raczej was słuchać aniżeli Boga, sami osądźcie; my bowiem nie możemy nie mówić o tym, co widzieliśmy i słyszeliśmy. A oni zagrozili im ponownie i zwolnili ich, nie znajdując nic, za co by ich ukarać, a to ze względu na lud; wszyscy bowiem wysławiali Boga za to, co się stało

Pytanie, które musimy zadać sobie dziś jest takie: skąd bierze się autorytet, gdy chrześcijańscy przywódcy zawierają pakty z żydowskimi liderami, aby zbierać pieniądze na państwo Izraelskie i gwarantują, że ludzie ustalający prawa głosują zgodnie z potrzebami politycznego państwa Izrael? Nie ma żadnego biblijnego autorytety czy mandatu Bożego; jest to dzieło wykonywane całkowicie cieleśnie przez demoniczne moce, które zaślepiają chrześcijan na biblijną prawdę.

NAGA PRAWDA JEST TAKA: CZĘŚĆ KOŚCIOŁA JEZUSA CHRYSTUSA PRACUJE RĘKA W RĘKĘ Z DIABŁEM, ABY DOPROWADZIĆ ANTYCHRYSTA
DO WŁADZY, ABY MÓGŁ KONTROLOWAĆ IZRAEL I ŚWIAT!

KIM SĄ KOLABORANCI ANTYCHRYSTA?

Setki i tysiące pastorów zostało zwiedzionych przez doktryny diabelskie (1 Tm 4:1) i prowadzą oni ludzi ze swoich kościołów drogą zniszczenia. Diabeł jest bardzo przebiegły i dobrze wie, że jeśli uda mu się rozwinąć taki polityczny system i wprowadzić jego złego przywódcę, to ludzie na świecie zdecydowanie odrzucą to. Jego system islamu i wielu religijnych przywódców nie są dobrze przyjmowani przez ludzi z Europy i Płn. Ameryki. Zatem zachowuje się jak kukułka, która podrzuca swoje jajka do cudzego gniazda, gdzie inny ptak wylęguje i wychowuje jej potomstwo.

Diabeł jak ta kukułka, podrzuca Antychrysta i jego polityczny system Kościołowi Jezusa Chrystusa i używa nieświadomych pastorów i podobnych chrześcijan, aby ochraniali jego jajko i zapewnili mu wylęganie, ochronę i wychowanie pisklęciu. Z tego zdradzieckiego jajka wyjdzie Człowiek Niegodziwości, który objawi siebie i zwróci swój gniew na tych, którzy dawali mu schronienie i karmili go. Apostoł Paweł prorokował, że takie wydarzenie będzie miało miejsce 1950 lat temu (1 Tes. 2:1-12):

Co się zaś tyczy przyjścia Pana naszego Jezusa Chrystusa i spotkania naszego z nim, prosimy was, bracia,  abyście nie tak szybko dali się zbałamucić i nastraszyć, czy to przez jakieś wyrocznie, czy przez mowę, czy przez list, rzekomo przez nas pisany, jakoby już nastał dzień Pański. Niechaj was nikt w żaden sposób nie zwodzi; bo nie nastanie pierwej, zanim nie przyjdzie odstępstwo i nie objawi się człowiek niegodziwości, syn zatracenia, przeciwnik, który wynosi się ponad wszystko, co się zwie Bogiem lub jest przedmiotem boskiej czci, a nawet zasiądzie w świątyni Bożej, podając się za Boga. Czy nie pamiętacie, że jeszcze będąc u was, o tym wam mówiłem? A wiecie, co go teraz powstrzymuje, tak iż się objawi dopiero we właściwym czasie.  Albowiem tajemna moc nieprawości już działa, tajemna dopóty, dopóki ten, który teraz powstrzymuje, nie zejdzie z pola. A wtedy objawi się ów niegodziwiec, którego Pan Jezus zabije tchnieniem ust swoich i zniweczy blaskiem przyjścia swego. A ów niegodziwiec przyjdzie za sprawą szatana z wszelką mocą, wśród znaków i rzekomych cudów, i wśród wszelkich podstępnych oszustw wobec tych, którzy mają zginąć, ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, która mogła ich zbawić. I dlatego zsyła Bóg na nich ostry obłęd, tak iż wierzą kłamstwu, aby zostali osądzeni wszyscy, którzy nie uwierzyli prawdzie, lecz znaleźli upodobanie w nieprawości„.

JAK DIABEŁ MÓGŁ ZWIEŚĆ KOŚCIÓŁ?

Chciałbym teraz poskładać pewne historyczne fakty, którymi dysponujemy, które zostały w przeważającej części zdemonizowane w encyklopediach i książkach historycznych. Ponieważ większość współcześnie żyjących ludzi nie ma dostępu do wielu materiałów historycznych i posiada bardzo ograniczone wykształcenie w dziedzinie świeckiej historii, a co dopiero historii kościoła, chciałbym napisać krótkie wprowadzenie, aby dać czytelnikowi jakieś podstawy.

CDN

aracer