Chrześcijańskie dziewczyny „są teraz naszymi niewolnicami”
12/31/2018 Raymond Ibrahim
Oryg.: TUTAJ
Rzeź chrześcijan
Nigeria: jeden kościół oraz własności co najmniej 55 chrześcijan zostało puszczonych z dymem po uderzeniu przez muzułmanów na zatłoczone targowisko w stanie Kaduma, 18 października: „Muzułmanie podnieśli fałszywy alarm o pojawieniu się złodzieja na rynku, co spowodowało popłoch, po czym inni muzułmanie zaczęli intonować „Allahu Akbar” atakując w mieście chrześcijan, paląc domy i sklepy należące do nich” – wyjaśnia lokalne źródło. – „Gdy ludzie usłyszeli: „Złodziej! Złodziej!” powstało zamieszanie i bieganina” – opowiada wiel. James Moore. – „Taka była strategia młodych muzułmanów, aby uderzyć na nieświadomych ludzi. Zabijali, łupili i palili”. Gubernator stanu Kudana, Nasir El-Rufai, po odwiedzeniu miejsca zdarzenia powiedział, że jak dotąd „ znaleziono 55 ciał, niektóre z nich spalone nie do poznania”. Dodał, że takie islamskie ataki „nie mogą trwać dłużej… Ten kraj należy do nas wszystkich; ten stan należy do wszystkich. Nikt nie ma prawa nikogo wyganiać, więc musicie nauczyć się współżyć ze sobą w pokoju i sprawiedliwości”.
W oddzielnym wydarzeniu, w islamskim stanie w obwodzie Zachodniej Afryki, nigeryjska brupa terrorystyczna, Boko Haram, pokazała nagranie przestawiające egzekucję 24 letniej pracownicy pomocy społecznej Czerwonego Krzyża, Hauwa Leman’a. Miesiąc wcześniej, 15 września, członkowie tej grupy zabili inną pracownicę pomocy socjalnej, Saifura Khorsa. Obie kobiety zostały wcześniej porwane w czasie napadów i zabite pod zarzutem odstępstwa od islamu. Na tym wideo, muzułmańscy terroryści przed zastrzeleniem jej zmusili Hauwa do klęknięcia na ziemi ze związanymi rękoma. Na tym samym wideo grozili zatrzymaniem jako niewolnice do końca życia Leah Sharibu, 15 letniej chrześcijanki, która odmówiła wyrzeczenia się chrześcijaństwa oraz Alice Loksha Ngaddah, młodej chrześcijanki, pielęgniarki z United Nations International Children’s Emergency Fund, matki dwóch maluchów. Rzecznik islamskiej grupy terrorystycznej wyjaśnił:
„Wykonujemy nasze słowo dokładnie tak, jak zapowiedzieliśmy, zabijając kolejną pracownicę z misji humanitarnej, Hauwa Leman, pracującej dla Czerwonego Krzyża … Saifura i Hauwa zostały zabite ponieważ zostały uznane przez grupę za Murtads [apostatki], gdyż kiedyś były muzułmankami i porzuciły islam z chwilą podjęcia pracy w Czerwonym Krzyżu…Jeśli zobaczymy takich to będziemy ich zabijać, mężczyzn czy kobiety, będziemy zabijać, bądź trzymać niewiernych jako niewolników – mężczyzn czy kobiety. Od dziś, Leah i Alice, są naszymi niewolnicami”.
Podejrzana grupa islamskich terrorystów porwała i zamordowała katolickiego przywódcę plemiennego. Raphael Galadim został porwany wraz z żoną 19 października, po spotkaniu z lokalnym burmistrzem, któremu żalił się na ostatnie zabójstwa swych ludzi dokonywane przez Fulani i innych muzułmańskich napastników – czworo ludzi z jego parafii zostało zabitych. Pomimo, że prawdopodobnie został zapłacony ogromny okup za jego uwolnienie, jego zmasakrowane ciało znaleziono 26 października.
Kenia: ponad 20 islamskich bojowników zaatakowało bombami internat przyjezdnych nauczycieli i zabiło 2 chrześcijan. Stało się to około 1 w nocy 10 października w Mandera, w pobliżu granicy z Somalią, gdzie ma swoją bazę islamska grupa terrorystyczna Al Shabaab. „Ci nauczyciele byli członkami kościoła katolickiego i Zielonoświątkowego Kościoła Wschodniej Afryki – powiedziała jedna z osób pozostałych przy życiu. – Dzięki Bogu udało się nam we dwójkę uciec. Napadli na dom z nadzieją, że nikt nie przetrwa”. Przyjezdni nauczyciele często, i słusznie uważani, są za chrześcijan. W niemal identycznym zdarzeniu zostało zabitych trzech nauczycieli, chrześcijan, osiem miesięcy wcześniej oraz w 2014 roku, gdy islamscy bojówkarze zmasakrowali 28 chrześcijan po napadzie na autobus i oddzieleniu ich od muzułmanów. Te częste islamskie ataki powodują, że poszczególni chrześcijanie jak i całe kościoły zastanawiają się nad swoją egzystencją wzdłuż kenijsko-somalijskiej granicy. „Obawiam się o członków mojego kościoła i o przyszłość kościoła w Mandera – mówi pastor. – Wiem, że nasza obecność dużo znaczy dla Królestwa Bożego, lecz serca mamy przepełnione wielkim strachem. Jako przyjezdny pastor boję się potencjalnego ataku na nasz kościół. Moi członkowie żyją w wielkim, strachu. Naprawdę potrzebujemy modlitw o Bożą ochronę”.
„Jest nieszczęściem to, że niewinni nauczyciele, którzy są tutaj, aby przynieść światło i otworzyć na świat północno-wschodni region są regularnie zabijani tylko ze względu na swoją wiarę. – powiedział Martin Mautu, jeden z nauczycieli w Mandera. – Bolesne są straty kolegów spowodowane przez tak haniebne akty tchórzostwa. Serca krwawią nam, ponieważ pomimo tego, że poświęciliśmy nasz czas i profesjonalizm tej (muzułmańskiej) społeczności oni nadal nienawidzą chrześcijan”. Komentując sytuację, wielebny Jan z Madery powiedział: „Jest to kolejny zły przykład tego, co religia może uczynić. Tracimy w Mandera bardzo wielu chrześcijan. W zeszły miesiącu przez terroryzm straciliśmy pięciu nauczycieli, a teraz dwóch. Prosimy międzynarodową społeczność i grupy praw człowieka, aby zaangażowały się w sprawy północnej Kenii”.
Prześladowania chrześcijańskich apostatów, bluźnierców i kaznodziei
Iran: Dwóch muzułmanów nawróconych na chrześcijaństwo zostało skazanych na 18 i 12 miesięcy więzienia za „głoszenie propagandy przeciwko reżimowi”. Wydaje się, że wyrok jest bardziej szczegółowy, jako że prawdopodobnie zapisane jest tam: „wiara w autorytet Biblii i Jezusa jako Pana są atakami na Islam”. Chrześcijański irański działacz, Mike Ansari, wyjaśnia:
„Jeśli nie ma skodyfikowanego prawa w jakiejś szczególnej sprawie sędziowie muszą sądzić na podstawie autorytatywnych islamskich źródeł. W Iranie zazwyczaj idą za prowadzeniem konserwatywnych przywódców takich jak Ajatollah Homeini, który uważa apostazję za przestępstwo godne kary śmierci… W ciągu ostatnich kilku lat większość niepodlegających sądom śmierci jest w Iranie powoli zamieniana na samowolne aresztowania i zatrzymania. Większość aresztowanych jest zmuszana pod groźbą kryminalnego szykanowania bądź aresztowania rodziny, do zdradzenia informacji na temat domowego kościoła oraz swoich przyjaciół”.
W podobnym czasie jak skazanie tych dwóch chrześcijan za „wiarę w autorytet Biblii” Irański prezydent, Hassan Rouhani, pysznił się przed Narodami Zjednoczonymi prawami człowieka w swym kraju. Powiedział, że jego rząd jest oddany łagodzeniu napięć oraz szanowaniu praw człowieka” dodając: „W Iranie usiłujemy budować pokój i promować prawa człowieka i narodów. Nigdy nie chronimy tyranii i zawsze bronimy tych, którzy nie mają głosu. Nigdy nikogo nie straszymy…” Continue reading →