Wizja dla Izraela_13.07.2012

AKTUALNOŚCI Z JERUZALEMU


Informacje i intencje do modlitwy za służbę Składu Józefa i za Izrael
źRóDŁO: Vision für Israel e.V. ·Tel. 0049-89-566 595·Fax 0049-089-5464 5964
e-mail: info@wizjadlaizraela.org · w sieci: visionfuerisrael.org

Piątek, 13 lipca 2012
Tyś sam Królem moim, Boże; Dajże Jakubowi wybawienie!” – Psalm 44,5,

CZAS BY AMERYKA ZNIKŁA – Tak powiedział wysokiej rangi przedstawiciel Iranu w poprzedni czwartek. Zarzucił Izraelowi i Zachodowi, że „jest głównym źródłem tyranii i ciemności”. Kilka godzin wcześniej rzecznik irańskiego parlamentu Ali Larijani stwierdził, że nowe sankcje UE zarządzone przeciw przemysłowi naftowemu Iranu nie zatrzymają jego programu atomowego. Tydzień wcześniej Iran na manewrach wypróbował rakiety balistyczne dalekiego zasięgu, przy czym wysoki przedstawiciel gwardii rewolucyjnej Iranu stwierdził, że testy mają dowieść krajom regionu, ale i poza nim, że republika islamska jest zdecydowana ostro odeprzeć zachodnie szykany i reagować gdyby Zachód chciał zaatakować. Larijani powiedział: „Nadszedł czas by Zachód i reżym syjonistyczny – to jest obie ciemne plamy w obecnych czasach znikły z kosmosu. Świat muzułmański ma dosyć niesprawiedliwości i nadużyć ze strony tych rządów” (Haaretz). „Jak śni się głodnemu, że je, lecz gdy się obudzi, jego głód jest niezaspokojony, lub jak śni się spragnionemu, że pije, lecz gdy się obudzi, jest słaby i czuje nieugaszone pragnienie, tak będzie z hordą wszystkich narodów, walczących z górą Syjon” – Izajasz 29,8.

Continue reading

Codzienne rozważania_14.07.2012

Ogień przyszedłem rzucić na ziemię i jakże bym pragnął, aby już płonął.Czy myslicie, że przyszedłem, by dać ziemi pokój? Bynajmniej, powiadam wam, raczej rozdwojenie” (Łk. 12:49,51).

Jeśli ty i ja mamy być mężami i niewiastami Ducha to nie będziemy mieli łatwego życia. Piekło tego dopilnuje. Czasami to zderzenie nasila się i prawdą jest, że im więcej Duch Święty jest w stanie wykonywać przez nas i prowadzić nas do całej woli Bożej, tym bardziej będziemy spotykać się z tą opozycją, antagonizmem. Dzieje się to nie tylko między nami, a światem, lecz czasami w kręgach ludu Pańskiego. Jest to tak niezaprzeczalnie prowokujące, czasami że zastanawiasz się, czemu. Gdy czytasz Nowy Testament zastanawiasz się: „Co jest z tymi wszystkimi ludźmi? Dlaczego musieli być tak niezadowoleni i rozgniewani? Dlaczego musiało to być takie spontaniczne, stałe i bez przyczyny?” Lecz tak jest, to jest fakt. Niezaprzeczalny.

Widzisz, to co Pan przyszedł zrobić i co robi, nie dopuszcza żadnej neutralności. Stawia w sytuacji: albo, albo: albo będzie za, albo przeciw. Te języki ognia (oto znowu pojawia się ogień), te języki ognia nie dopuszczają letniości ani niczego, co ma charakter Laodycei.Ogień zawsze jest czynnikiem pozytywnym i kształtuje pozytywne sytuacje. Jeśli wszystko jest miłe i ciche, nie ma zakłóceń, żadnego problemu, bez antagonizmu, opozycji to masz powody, aby kwestionować czy Duch Święty dużo, ponieważ On kieruje się przeciwko takiemu pozytywizmowi, co jest bardzo, bardzo kosztowne. Albo jest się z Panem, albo nie jest się z Panem i nie ma nic pośrodku. Wcześniej czy później wyjdzie to na jaw i zostanie rozdzielone. Tutaj, Pan mówi o tym, co ma być w przyszłości. Nie jest to przypadek, prawdopodobieństwo bądź sytuacja, że coś poszło źle czy nieszczęśliwie. Właśnie, dokładnie po to przyszedł – rozproszyć ogień na ziemi a nieodwołalne skutki działania ognia są właśnie takie. Tak też będzie.

T. Austin-Sparks from: The Cross and the Way of Life – Chapter 1

_________________________________________________________________

13 lipca| 15 lipca

Posty Open Windows zostały wybrane z dzieł T. Austin-Sparksa. W niektórych przypadkach są to skróty. Wstępne wersety i towarzyszące biblijne cytaty zostały wybrane przez redaktorów witryny Austin-Sparks.net i nie zawsze występują w oryginalnym tekście. Zachęcamy do przekazywania, drukowania i dzielenia się tym przesłaniem z innymi. T.Austin-Spraks chciał, aby to co zostało otrzymane za darmo, było darmo dawane, jego przesłanie nie posiada praw autorskich. Tak więc prosimy, jeśli zdecydujesz się dzielić tym z innymi, uszanuj jego wolę i oferuje je za darmo, bez żadnych opłat i wolne od praw autorskich.

topod

Codzienne rozważania_13.07.2012

Pieśń pielgrzymek. Ci, którzy ufają Panu, są jak góra Syjon, Która się nie chwieje, lecz trwa wiecznie.  Jak Jeruzalem otaczają góry, Tak Pan otacza lud swój teraz i na wieki” (Ps. 25:1,2).

Góry? A Pan jest jak góry? Co to jest? Jest to fortyfikacja, siła, zabezpieczenie. A jaki jest sens fortyfikacji, jeśli nie ma niczego przed czym trzeba by było się umacniać? Dawniej, w czasach Starego Testamentu, gdy ludzie przybywali na jakąś ziemię to godny zaznaczenia jest fakt, że raczej zajmowali wyższe miejsca niż niskie. Znajdziesz ich miasta, miasteczka i wioski niemal wszystkie na górach, gdzieś na wysokich miejscach, a było tak dlatego, że przeciwnicy mieli rydwany, konie i stanowili siłę na płaskim terenie, na płaszczyźnie, lecz na nic były rydwany i konie przeciwko górom. Tak wiec, bezpieczeństwo, umocnienie i fortyfikacja Bożego ludu była w tym, że mieszkali w wyższych partiach.

Jest to paralela. Jeśli przeciwnik jest w stanie dostać cię na swoim poziomi, już cię pokonał.  Musi zatem ściągnąć cię w dół, musi sprowadzić cię na dół, musi doprowadzić cię do tego, abyś przyjął coś mniejszego niż pełne Boże miejsce i Boży zamysł dla ciebie, a wtedy będzie mógł z tobą skończyć. Tego właśnie dokonał z kościołem, w bardzo ogólnym sensie.  Ściągnął go na dół do poziomu tego świata; zredukował go do tutejszych rzeczy, całkowicie rozdrobił, rozbił i podzielił, i okradł z jego mocy. Ten kościół, który jest pokazany nam w Nowym Testamencie zawsze znajduje się na wysokim miejscu… W Liście do Efezjan, czytamy, że jest „w Chrystusie w okręgach niebieskich„. Zajmowanie wysokiego miejsca  daje ogromną moc, jest to wspaniały defensywny, obronny czynnik; przeciwnik niewiele może ci zrobić, jeśli trzymasz się tutaj i nie zgadzasz się zejść na dół. Odkrył to Nehemiasz, gdy więc powiedzieli mu: „Zejdź do nas, porozmawiajmy”, odpowiedział: „Wielkiej pracy się podjąłem, nie mogę zejść” (Neh. 6:3). Działa tutaj ważna zasada.

T. Austin-Sparks from: The Mountains Around Jerusalem – Chapter 1

_________________________________________________________________

12 lipca| 14  lipca

 Posty Open Windows zostały wybrane z dzieł T. Austin-Sparksa. W niektórych przypadkach są to skróty. Wstępne wersety i towarzyszące biblijne cytaty zostały wybrane przez redaktorów witryny Austin-Sparks.net i nie zawsze występują w oryginalnym tekście. Zachęcamy do przekazywania, drukowania i dzielenia się tym przesłaniem z innymi. T.Austin-Spraks chciał, aby to co zostało otrzymane za darmo, było darmo dawane, jego przesłanie nie posiada praw autorskich. Tak więc prosimy, jeśli zdecydujesz się dzielić tym z innymi, uszanuj jego wolę i oferuje je za darmo, bez żadnych opłat i wolne od praw autorskich.

поисковое продвижение в сети

Co ze świętością?


Stephen Crosby

 Łatwo jest i niewiele kosztuje zachęcać/głosić/nauczać/poprawiać 'niedojrzałych”

ludzi do „standardów świętości”. 

Możesz zahukać ludzi do świętości, lecz skutkiem będzie dobrze zarządzany, uporządkowany, miłym, sztywny i należyty …obóz więzienny, a nie piękna oblubienica i ciało Chrystusa. Jeśli głosisz świętość odpowiednio surowo to możesz doprowadzić do zmiany zachowań. Nieodnowiona natura uwielbia odgrywanie standardów a szczególnie wtedy, gdy jest to odpowiednio motywowane konkretną perspektywą, religijną nagrodą bądź promocją w religijnym systemie, jako odpłatą.

Wystrzał! Nie potrzebujesz nawet Ducha Bożego, ani nie musisz być narodzony na nowo, aby modyfikować czyjeś zachowania do „biblijnych standardów”. Wielu działaczy kulturalnych właśnie tak robi.

Z drugiej strony trudne i kosztowne jest składanie życia za słabe, upadające, „moralnie niewystarczające” ludzkie istoty/wierzących, przejawianie wcielonej miłości, zdobywanie dostępu do serc, a gdy ma się tam bezpieczne miejsce, objawianie, jak ojciec dzieciom, Tego Świętego, który ostatecznie Sam wprowadzi „świętość” jako owoc życia i miłości Bożej,  wymienianych między ludźmi w miłości do siebie nawzajem.

Gdy ustanowiony zostanie fundament miłości (RZECZYWISTEJ, a nie te tanie śmieci, o których paplamy), owoc świętości jest logicznym produktem, jak zielona trawa po deszczu. Wprowadzanie świętości bez miłości nieodwołalnie prowadzi do dwóch skutków: kultury rozgoryczenia na władze lub kultury legalizmu. 

————————-

Copyright 2012 Dr. Stephen R. Crosby www.swordofthekingdom.com. Wolno kopiować, przekazywać dalej, rozpowszechniać w niedochodowych celach jeśli zachowana ta nota w całości, na wszystkich duplikatach, kopiach i odniesieniach linków. Aby uzyskać zgodę na drukowaną kopię w celach zarobkowych w jakiejkolwiek formie medialnej proszę o kontakt z: stephcros9 @     aol.com.

topodin

Miesiąc muzułmańskich prześladowań chrześcijan_maj 2012

Raymond Ibrahim

Pierwotnie ukazało się Gatestone Institute

29 czerwca 2012

http://www.raymondibrahim.com/11930/muslim-persecution-of-christians-may-2012

 W przeciwieństwie do krajów takich jak Arabia Saudyjska, które wyeliminowały chrześcijaństwo niemal całkowicie, w muzułmańskich krajach, w których żyją znaczne chrześcijańskie mniejszości, prześladowania były liczne. W Egipcie, gdzie chrześcijanie są otwarcie dyskryminowani w sądach, aż do tego stopnia, że nie którzy oskarżyli nowego prezydenta kraju, że ogłosił, że on „ ponownie podbije Egipt dla islamu i zmusi wszystkich chrześcijan do nawrócenia na islam”; w Indonezji, gdzie muzułmanie rzucali w czasie nabożeństwa workami z moczem na chrześcijan; w Kaszmirze i Zanzibarze, gdzie kościoły zostały spalone; w Mali gdzie wyplenia się chrześcijaństwo.

W innych krajach Afryki, jak Nigeria, Somalia, Kenia, Sudan, Wybrzeże Kości Słoniowej, wszędzie, gdzie islam spotyka się z chrześcijaństwem, chrześcijanie są zabijani, ścinani, a nawet krzyżowani.

Podzielone tematycznie muzułmańskie prześladowania chrześcijan na świecie z maja 2012 roku, obejmują (lecz nie są ograniczone do) następujące przypadki, wymienione w kolejności alfabetycznej według krajów, niekoniecznie według stopnia okrucieństwa. Uwaga: Ponieważ Pakistan zajmuje lwią cześć tych prześladowań chrześcijan z maja, został umieszczony w osobnej sekcji, a relacja obejmuje całą ich gamę, od apostazji i bluźnierstwa do gwałtu i przymusowych nawróceń.

Continue reading

Codzienne rozważania_12.07.2012

Albowiem pisałem do was z głębi utrapienia i zbolałego serca, wśród wielu łez, nie abyście zostali zasmuceni, lecz abyście poznali nader obfitą miłość, jaką żywię dla was” (1Kor. 2:4).

Nic, co jest dla Pana cennego nie zostaje tak po prostu dane Jego ludziom na własność, lecz trzeba będzie cierpieć za to. Może stać się to ich własnością – w tym sensie – jeśli będę cierpieć za to, a wtedy biada temu, komu zdarzy się to skrytykować! Jeśli nie jesteś z czymś związany, jeśli nie masz jakiegoś świadectwa, odłączony jesteś od jakiegoś dzieła Bożego, możesz krytykować ile chcesz.  Nie masz do tego wewnętrznej, serdecznej relacji więc ogłaszasz swój osąd na tym. Lecz jeśli tkwisz w tym, jeśli cierpiałeś za to, wtedy staje się to czymś cennym, o co się troszczysz, wtedy też dostrzegasz coś więcej niż tylko słabości, więcej niż tylko niepowodzenia. Ludzie, którzy potrafią w ten sposób krytykować i wskazywać na upadki to ci,  którzy nie cierpieli.

Z drugiej strony, możemy znać wszystkie warunki, całą frazeologię, wszystkie doktryny, całą prawdę i może to być fakt obiektywny, coś co słyszeliśmy, pośród czego  żyjemy, co jest nam dobrze znane, lecz jeśli ma się to stać naszą własnością to Pan przeprowadzi nas przez bóle rodzenia tej sprawy. Tą cenną dla Niego rzecz, przywiąże do naszych serc głęboko, wewnętrznie, aby nikt z nas nie mógł powiedzieć: „Wiem coś na ten temat, słyszałem o tym, mogę ci opowiedzieć wszystko to, co ty mógłbyś powiedzieć mi o tym”. Pan tak będzie pracował w kosztowny, głęboki i bolesny sposób w tej sprawie, aby przez bolesne cierpienie stało się to naszą własnością, abyśmy zostali wprowadzeni na nową pozycję. Nie jesteśmy już więcej widzami,  którzy przyglądają się i krytykują, lecz jesteśmy w środku, doglądając i broniąc. Jesteśmy zazdrośni o to. Cierpienie ma ogromnie oczyszczającą moc. Tak, cierpienie oczyszcza egoizm. Niszczy egoizm, który jest przyczyną tak wielu problemów. W bezinteresowny sposób prowadzi nas do zazdrości o to, co jest Boże. Tak, cierpienie oczyszcza i cierpienie tworzy głęboką, wewnętrzną więź. Nadaje tej rzeczy dodatkową cechę. Dzięki niej nie możemy już zajmować się słabościami i być ludźmi o postawie krytykanckiej, lecz ta dodatkowa cecha to miłość, którzy przykrywa wiele grzechów. Cierpieliśmy razem. Jak wiele możemy przejść, gdy cierpimy razem.

T. Austin-Sparks from: The Eternal Reward of Labour and Suffering

_________________________________________________________________

11 lipca | 13 lipca

 Posty Open Windows zostały wybrane z dzieł T. Austin-Sparksa. W niektórych przypadkach są to skróty. Wstępne wersety i towarzyszące biblijne cytaty zostały wybrane przez redaktorów witryny Austin-Sparks.net i nie zawsze występują w oryginalnym tekście. Zachęcamy do przekazywania, drukowania i dzielenia się tym przesłaniem z innymi. T.Austin-Spraks chciał, aby to co zostało otrzymane za darmo, było darmo dawane, jego przesłanie nie posiada praw autorskich. Tak więc prosimy, jeśli zdecydujesz się dzielić tym z innymi, uszanuj jego wolę i oferuje je za darmo, bez żadnych opłat i wolne od praw autorskich.topod

Twój klucz do osobistego przebudzenia

Fragment ebooka, który można za darmo ściągnąć w j. angielskim   TUTAJ

Chip Brogden

Ja jestem krzewem winnym, wy jesteście latoroślami. Kto trwa we mnie, a Ja w nim, ten wydaje wiele owocu; bo beze mnie nic uczynić nie możecie” (Jn. 15:5).

Jezus powiedział, że On przygotuje miejsce dla nas, że On przyjdzie do nas i weźmie nas do Siebie. „Przyjdźcie do MNIE”, powiedział. Ja wierzę, że to „miejsce”, które On przygotował, jest W NIM SAMYM. On przygotował dla nas miejsce i jest to miejsce zamieszkiwania i przebywania w Nim Samym. „Ja jestem Droga, Prawda, i Żywot” – mówi. On ma miejsce i On jest tym przygotowanym dla nas miejscem, On jest Drogą do tego Miejsca. On jest naszym Przeznaczeniem, On jest naszym Celem, On jest naszą Obiecaną Ziemią, On jest naszym Dniem Sabatowym, On jest naszym Odpocznieniem.

Tak więc, Ekklesia, kościół , który Jezus buduje, jest duchowym domem składającym się z żywych kamieni. Jest zebraniem razem, W CHRYSTUSIE, tych, którzy są wywołani z tego ziemskiego, cielesnego, naturalnego, światowego, z tego wszystkiego, co zwykłe, ludzkie, z ciemności, ze śmierci do tego co duchowe, co niebiańskie, do samego Życia Samego Boga.

Continue reading