Więcej, Panie

Więcej, Panie.
Musi być coś więcej!


Curry R. Blake

Jednym ze znaków charakterystycznych „ruchu przebudzeniowego” czy”obozu przebudzenia” jest to, że powinniśmy być głodni, spragnieni i „zdesperowani” obecności Bożej. Większość „przebudzeniowych nabożeństw” jest „osądzana” według tego jak wielu ludzi woła nazbyt dobrze znane: „Więcej, Panie”. Patrzymy na tych ludzi, jako na „duchowych” w zależności od tego ja wiele razy powtarzają, to, że są głodni i spragnieni Boga. W tym artykule z pewnością rozzłoszczę niektórych. Tak, jeśli trzeba, niech tak będzie. Wielu z was brało już udział w wykładach naszej Divine Healing Technician Training Schools (Szkoły Techników Bożego Uzdrawiania) i już wiecie do czego zmierzam. W końcu macie teraz to na piśmie wraz z opartymi na Piśmie podstawami moich komentarzy.

Zacznijmy więc od standardowego stereotypu: „Panie, jestem tak spragniony(a)”, „Panie, jestem tak głodny(a)”.

Jn 6:28-35
Rzekli więc do niego: Cóż mamy czynić, aby wykonywać dzieła Boże? Odpowiedział Jezus i rzekł im: To jest dzieło Boże: wierzyć w tego, którego On posłał. Rzekli tedy do niego: Jaki więc znak czynisz, abyśmy widzieli i uwierzyli tobie? Jakie dzieło wykonujesz? Ojcowie nasi jedli mannę na pustyni, jak napisano: Chleb z nieba dał im, aby jedli. Wtedy rzekł im Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, nie Mojżesz dał wam chleb z nieba, ale Ojciec mój daje wam prawdziwy chleb z nieba. Albowiem chleb Boży to ten, który z nieba zstępuje i daje światu żywot. Wtedy rzekli do niego: Panie! Dawaj nam zawsze tego chleba! Odpowiedział im Jezus: Ja jestem chlebem żywota; kto do mnie przychodzi, nigdy łaknąć nie będzie, a kto wierzy we mnie, nigdy pragnąć nie będzie.

Tak więc, zanim w ogóle zaczniemy, już wiemy, że chrześcijanie mówiący, że są głodni czy spragnieni, nie są w porządku. „Lecz – możesz powiedzieć – czy nie powinniśmy być głodni i spragnieni sprawiedliwości”. Tak i nie. Tak, jako grzesznik powinieneś pragnąć sprawiedliwości (co jest częścią nowego narodzenia).


Mat 5:6

Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni.

Większość chrześcijan zapomina o tej część wersu, która mówi, że będziesz napełniony. Oczywiście, gdy jesteś napełniony, to już dalej nie pragniesz i nie łakniesz. Jesteś usatysfakcjonowany. Czy jest jakiś chrześcijanin, którzy może powiedzieć, że Jezus nie zadowala go? A jednak, jest to jedna z rzeczy, które mówimy bardzo często, gdy wypowiadamy te słowa do Niego czy mowie, czy w pieśniach. Czytaj to, co powiedział Jezus


Jn 4:13-14:13

Odpowiedział jej Jezus, mówiąc: Każdy, kto pije tę wodę, znowu pragnąć będzie; Ale kto napije się wody, którą Ja mu dam, nie będzie pragnął na wieki, lecz woda, którą Ja mu dam, stanie się w nim źródłem wody wytryskującej ku żywotowi wiecznemu.

Zwróć ponownie uwagę na to, że Jezus podkreśla tutaj iż woda, którą On daje, jest wiecznym zaspokojeniem. Zauważ również, że „woda” mówi tutaj o Duchu Świętym i tym, że jest ona „życiem wiecznym”. Jest to bezpośrednie odniesienie do Nowego Narodzenia. Widzimy, że gdy już zostanie ci dane to „życie wieczne” otrzymujesz również ” obfitość łaski i daru usprawiedliwienia„. Tak więc ponownie widzimy, że otrzymujemy to, czego, jak się nam mówi, powinniśmy pragnąć i łaknąć (jako grzesznicy), a czego, gdy już otrzymamy, NIGDY więcej nie będziemy pragnąć.


Rzm 5:17

Albowiem jeśli przez upadek jednego człowieka śmierć zapanowała przez jednego, o ileż bardziej ci, którzy otrzymują obfitość łaski i daru usprawiedliwienia, królować będą w życiu przez jednego, Jezusa Chrystusa.

Cóż więc to oznacza? Czy powinniśmy „pragnąć i łaknąć”, a jeśli tak, to czego? Po pierwsze: pozwólcie mi powiedzieć, że nie jest to tylko spór o słowa. Sięga to do samego serca naszej relacji z Bogiem. Gdyby to całe wołanie i błaganie (co robimy, aby pokazać nasze pragnienie i głód) działało, to powinniśmy dostrzegać różnicę między kościołem, a światem, tymczasem niczego to nie zmienia. To tylko uspokaja nasze sumienie i sprawia, że „czujemy” się duchowi, aż do czasu, gdy zejdziemy się razem i robimy to ponownie. Musimy złamać tą postawę. Widzimy to wszędzie w kościele na całym świecie. Ciągle słyszymy o tym, jak „Bóg ma uwolnić,… ” i jak „Bóg jest bliski wielkiego wylania,…” lecz nigdy nie widzimy, aby to się działo. Zamiast tego, ostatni brak wypełnienia „proroczego słowa” zostaje zapomniany, gdy najnowsze „słowo” przychodzi z obietnicami jeszcze większego i jeszcze potężniejszego wylania, przebudzenia itd. Być może musimy „powstać/zbudzić się” (hm.., jest rzeczywiście takie nowotestamentowe słowo). Nigdzie w Nowym Testamencie nie mówi się nam, abyśmy prosili Boga o wylanie, przebudzenie, czy cokolwiek innego, natomiast mówi się nam przez Ducha Świętego, przez Pawła, abyśmy „powstali do sprawiedliwości”. Aby powstać do tego nowego życie, które już zostało nam dane i zacząć chodzić w nim (sprawiedliwości) i rzeczywiście zacząć panować teraz i tutaj przez to biologiczne życie, które Bóg nam dał. Przeczytaj to wszystko w 5 rozdziale Listu do Rzymian, aby uchwycić pełny obraz:


Rzm 13:11

A to czyńcie, wiedząc, że już czas, że już nadeszła pora, abyście się snu obudzili, albowiem teraz bliższe jest nasze zbawienie, niż kiedy uwierzyliśmy.

1 Kor. 15:34
Opamiętajcie się nareszcie i nie grzeszcie; albowiem niektórzy nie znają Boga; dla zawstydzenia waszego to mówię.

Ef. 5:14
Wszystko bowiem, co się ujawnia, jest światłem. Dlatego powiedziano: Obudź się, który śpisz, I powstań z martwych, A zajaśnieje ci Chrystus.

 Te wszystkie wersy mówią ci, że chrześcijanin, ma coś zrobić, powstać do sprawiedliwości i przestać grzeszyć. Nigdzie nie mówi nam, że mamy błagać Boga (jak prorocy Baala). Kościół nie poszedł w stronę wiary w to, co Bóg osiągnął dla nas przez Jezusa. Pokazuje to, że kościół nadal wierzy w kalwińską doktrynę o absolutnym przeznaczeniu (predestynacji). Działamy tak, jakbyśmy musieli przekonywać Boga, aby zrobił to, co powiedzia , że my powinniśmy robić. Staramy się go namówić, aby coś zrobił, podczas gdy On powiedział, że to my mamy coś zrobić. Gdybyśmy kiedykolwiek uchwycili prawdę o sprawiedliwości, o nowym stworzeniu, o fakcie, że Bóg dał nam Ducha Świętego po to, abyśmy wykonali Jego wolę na ziemi, spędzilibyśmy z Bogiem dziękując mu za tą rzeczywistość, po czym wstalibyśmy i poszli na zewnątrz, do świata i przekazali moc Bożą, aby uwolnić ludzi.

Naszym problemem jest to, że chcemy bardziej świętować urodziny niż żyć życiem, które te narodziny dają. Wydaje nam się, że nabożeństwa kościelne są tym, czego Bóg od nas oczekuje, zamiast zrozumieć, że to nasza służba (ludzkości i zatem Bogu) jest Jego pragnieniem. Kościół myśli, że jeśli dalej będzie robił to, co robi, to otrzyma to, czego chce, zamiast zdać sobie sprawę z tego, że to czego chce, dostaje się chodząc i czyniąc dobrze wszystkim uciśnionym przez diabła. Czy nie powinniśmy pragnąć Boga i Bożych rzeczy? Oczywiście, powinniśmy. Fakt, że chcemy zrobić coś dla Boga dowodzi, że mamy pragnienie, o które wołamy. Fakt, że troszczymy się o zgubionych, chorych i cierpiących, wskazuje na to, że mamy Boże serce dla nich. Teraz więc czas na to, aby powstać, wierzyć Bogu i zrobić coś z tym pragnieniem, zamiast siedzieć i wołać o pragnienie. Większość chrześcijan nadal jest tylko słuchaczami Słowa Bożego, a nie wykonawcami. Musimy zdać sobie sprawę z tego, że faktyczną przyczyną tego, iż większość chce zamienić nabożeństwo, na którym ludzie uczą się Słowa Bożego, aby je czynili, w nabożeństwo poszukiwania jest taka, że gdy poszukiwania się skończą, mogą oni iść swoją drogą i nie muszą już nic więcej robić. Nabożeństwo skończone.

Gdy chrześcijanie stoją wołając: „Musi być więcej, Panie”, to nie słyszą tego, że On odpowiada: „Tak jest, i jest to robienie tego, czego się nauczyliście”. Dochodzi do takiego momentu, w którym chrześcijanin przestaje wzrastać, lecz nadal się uczy. Gdy poznanie przerasta uczynki – posłuszeństwo Słowu Bożemu – jesteś odstępcą. Większość chrześcijan dawno już przestała wzrastać i po prostu uczy się nigdy nie dochodząc do poznania prawdy. A jaka jest prawda? Prawda jest taka, że musisz zacząć robić to, czego się nauczyłeś. Kościół, niestety, jest ciągle co najmniej100 lat za miejscem, w którym powinien być. Powinniśmy chodzić w Pawłowym objawieniu, nie dyskutując nad tym, czy ktoś może mieć tylko jeden dar Ducha czy wszystkie dziewięć, czy czternaście, czy o ile chcesz się sprzeczać. Powstań i zajmij się kochaniem ludzi z mocą Bożą.


Musi być więcej

Tak więc wskazałem szczegółowo na podstawie Pism, dlaczego współczesna praktyka wołania i błagania Boga jest niewłaściwa. Teraz pójdziemy nieco głębiej zadając oczywiste pytania (i udzielając odpowiedzi), które pojawiają się, gdy chrześcijanie ślepo idą za tą współczesną modą. Za każdym razem, gdy idę do kościoła, jest tam ktoś wołający „Więcej, Panie”, lecz jakkolwiek jest to złe i jak jest to wyraźny przykład złego nauczania i braku duchowego wzrostu, równie zły jest inny powszechny zwrot, który słyszę: „Musi być więcej”. Po pierwsze, pozwólcie, że powiem, zawsze powinniśmy pragnąc duchowego wzrostu, lecz zbyt często zastępujemy pustym działaniem (jak wołanie, błagania) to, co jest wymagane przez Słowo Boże. Stale chodzimy na „ożywiające wyścigi” nigdy nie biorąc w nich udziału. Nie niszczę ludzi wołających do Boga, piszę to, aby ludzie przestali podejmować nieskuteczne akcje i zaczęli robić to, co działa. Jezus powiedział o tym, że ludzie „czcili Go ustami na próżno”.


Matt 15:7-9

Obłudnicy! Dobrze prorokował o was Izajasz w słowach: Lud ten czci mnie wargami, ale serce ich daleko jest ode mnie. Daremnie mi jednak cześć oddają, głosząc nauki, które są nakazami ludzkimi.


Czytamy też o słowach Jezusa, mówiącego o tym, aby nie stosować bezużytecznych powtórzeń.

Mat 6:7-8
A modląc się, nie bądźcie wielomówni jak poganie;albowiem oni mniemają, że dla swej wielomówności będą wysłuchani. Nie bądźcie do nich podobni, gdyż wie Bóg, Ojciec wasz, czego potrzebujecie, przedtem zanim go poprosicie.

(Widać to w innym polskim tłumaczeniu – przyp. tłum.)

7. A modląc się, nie używajcie pustych powtórzeń jak będący znarodów; bowiem oni mniemają, że dla swego wielomówstwa zostaną  wysłuchani…. (Nowa Biblia Gdańska)

A jednak dokładnie to robimy? Błagamy Boga, aby nas „przebudził”. Jak ktokolwiek z Duchem Chrystusowym może nawet myśleć o tym, że jest „martwy”? Nie potrzebujesz być zbudzony, lecz masz być posłuszny i zacząć robić to, co jest oczywiste, że nie robisz. Właśnie z tego powodu stale tkwisz w miejscu, wołając. To dlatego, że wiesz o tym, że gdy przestaniesz błagać Boga, nie pozostanie ci nic innego, jak tylko iść i robić to, co On już powiedział, żeby robić. Gdybyś kiedykolwiek, choć jeden raz, uwierzył, że Bóg słyszy twoje wołanie i odpowiada ci na twoje wołanie, to zająłbyś się robieniem tego, co Biblia mówi, aby robić. Za każdym razem, gdy wracasz do postawy błagania, nazywasz Boga kłamcą, mówisz, że On nie usłyszał cię i że On nie odpowiedział ci. Największym problemem tej sytuacji jest fakt, że wcale nie potrzebujesz więcej. Nie potrzebujesz więcej Boga. My mówimy tutaj o Bogu. ON jest osobą, nie możesz mieć mniej lub więcej osoby. Masz całego Boga, jakiego potrzebujesz. On dał już ci Siebie, jesteś w Nim zupełny. Poczytaj następujące fragmenty Pisma i spróbuj znaleźć miejsce, które prowadzi nas do wołania: „Więcej, Panie”.


Kol 2:6-10

Jak więc przyjęliście Chrystusa Jezusa, Pana, tak w Nim chodźcie, Wkorzenieni weń i zbudowani na nim, i utwierdzeni w wierze, jak was nauczono, składając nieustannie dziękczynienie. Baczcie, aby was kto nie sprowadził na manowce filozofią i czczym urojeniem, opartym na podaniach ludzkich i na żywiołach świata, a nie na Chrystusie; Gdyż w nim mieszka cieleśnie cała pełnia boskości I macie pełnię w nim; On jest głową wszelkiej nadziemskiej władzy i zwierzchności,

Widzisz, nie ma więcej Boga czy więcej mocy, czy czegokolwiek innego. W rzeczywistości,wszystko, czego potrzebujesz to mniej ciebie. Jedynym sposobem na to, aby było mniej ciebie jest uznać siebie martwym, co oznacza, że nie zastanawiasz się już więcej nad tym, co możesz zrobić, ani nawet nie myślisz o tym, do czego jesteś zdolny. Ignorujesz wszystko, co dotyczy ciebie i polegasz na Jego sile i Jego mocy do osiągnięcia Jego woli. To jest przejście z cielesności ku duchowości. TO wtedy stajesz się wykonawcą Słowa, a nie tylko słuchaczem.

Zakończę w ten sposób: Jak chrześcijanin może szczerze spojrzeć na Boga i powiedzieć Mu, że Pan nie dał wystarczająco dużo, aby go zaspokoić, czy nie dał mu na tyle, aby wykonać pracę, którą mu Pan nakazał wykonać? Jak śmiesz? To zdumiewające, jak religia potrafi oślepić człowieka. Jeździli ze mną ludzie, ponieważ chcieli „zobaczyć cuda”. Ci sami ludzie byli na nabożeństwach i w sytuacjach, gdzie chorzy wstawali z foteli inwalidzkich całkowicie uzdrowieni, widzieli jak ludzie budzili się ze śpiączki, gdy tam byliśmy, a jednak przy dwóch różnych okazjach potrafili powiedzieć, że są zniechęceni, ponieważ nic nie widzieli.


Trzeba dodać, że nie wyjeżdżali już ze mną więcej. To są ci, którzyteraz czytając to raczej wściekają się na mnie niż osądzają to, co mówię, zgodnie z Pismem.

Powtórzę: odpowiedzią na tą sytuację nie jest: „Więcej, Panie” lecz „Mniej, Panie”. Mniej nas, aby więcej Jego mogło być widać przez nas. Kiedywięc następnym razem ktoś powie: „Musi być więcej”, spójrz na niegoi powiedz: „Jest znacznie więcej, a to jest to wszystko, czego nie chceszrobić”. Lecz przestań działać tak, jakby Bóg miał coś jeszcze do dania.Jeszcze nie zrobiłeś tego wszystkiego, co powinieneś był zrobić. A dopóki tego nie zrobisz, nie proś o więcej.

комплексная поисковая оптимизация сайтов

BC_28.01.08 Jedna owczarnia i Jeden Pasterz

Logo_Brogden


28 stycznia 2008


Dzisiejsze rozważania zaczerpnięto z :


JEDNA OWCZARNIA, JEDEN PASTERZ

Chip Brogden


http://www.theschoolofchrist.org/articles/one.html


Ponieważ Pan jest pastrzem moim, mam wszystko czego mi potrzeba

(Ps. 23:1, w wersji ang. NLT – przyp.tłum.).


Dawid spojrzał na dzisiejsze czasy i ogłosił: „Pan jest pasterzem moim”. Moglibyśmy to powiedzieć w taki sposób, ponieważ znaczenie jest takie samo: „Pan jest pastorem moim”. Jak to brzmi? Jak podobało by ci się, aby Jezus był twoim pastorem. Psalm 23 mówi o kościele, a Jezus jest twoim Pastorem. Oczywiście, mowa jest tutaj o naszej indywidualnej relacji z Chrystusem, lecz pamiętaj, że on ma znacznie więcej niż jedną owcę. To to tylko ty i Jezus wędrujący sobie razem, ręka w rękę. Jest tutaj na myśli cała owczarnia. Jest tu mowa o tym, co to znaczy być pod Pasterską opieką jako jedna z wielu owiec. Dawid opisuje Jedną Owczarnię i Jednego Pasterza. Jakże wspaniała i piękna była jego wnikliwość.



Subscribe to these daily messages:


http://www.TheSchoolOfChrist.Org/join.html

поисковое продвижение сайтов и статей

Droga jeszcze doskonalsza

logo

Ron McGatlin

1 Kor. 12:29-31: Czy wszyscy są apostołami? Czy wszyscy prorokami? Czy wszyscy nauczycielami? Czy wszyscy mają moc czynienia cudów? Czy wszyscy mają dary uzdrawiania? Czy wszyscy mówią językami? Czy wszyscy je wykładają? Starajcie się tedy usilnie o większe dary łaski; a ja wam wskażę drogę jeszcze doskonalszą.

Tą bardziej doskonałą drogą jest to różnorodne Ciało Chrystusa połączone i działające wspólnie w MIŁOŚCI.

Nie wszyscy są apostołami, niektórzy są prorokami, inni nauczycielami. Niektórzy czynią cuda, jeszcze inni mówią językami a inni je wykładają. Czy wszyscy głoszą ogniście pokutę i pozostawiają podłogę usianą płaczącymi i łkającymi się ciałami? Czy wszyscy zaznaczają ewangelię nowego narodzenia? Czy wszyscy głoszą pełną ewangelię królestwa, którą głosił Jezus? Czy wszyscy zawsze głoszą chrzest Duchem Świętym? Czy wszyscy głoszą zanurzanie się w Jego obecności i demonstrowanie tego? Czy wszyscy głoszą Jego odpocznienie i wchodzenie do niego? Czy wszyscy krzyczą i trzęsą się? Czy wszyscy padają powaleni w Duchu? Czy wszyscy mają duchowe wizje? Czy wszyscy mają duchowe sny? Nie, nie wszyscy, lecz niektórzy tak. Wszystkie te służby i znacznie więcej Bóg czyni przez Ducha Świętego. W różnych czasach, różni ludzie, zgodnie z Jego Wolą i według dostępności każdej osoby.

„No, nie robimy tego czy tamtego w naszym kościele i nigdy nie będziemy tego czy tamtego robić!” Być może nie jest masz być częścią tego czy nie do ciebie to należy. Ważne jest, aby robić i być częścią tego, do czego Bóg cię stworzył i w pełni kochać i łączyć się z tymi, którzy są w posiadaniu innych części. Możesz nigdy nie być w stanie zrozumieć innych części Bożego dzieła, bo tak naprawdę posiadamy tylko tą część z objawienia, które On dał nam. To nasze intelektualne szukanie na drzewie poznania jest przyczyną ustanawiania ludzkich tradycji i każe nam wierzyć, że mamy jedynie poprawne zrozumienie Pisma. Mamy tak niewielkie poznanie i intelektualne zrozumienie Boga i wszystkiego czym On jest i tego, co On robił i robi, że to, co u nas najmądrzejsze, jest głupotą w porównaniu z Bogiem (1 Kor. 1:25-31).

Powtórzmy, tak naprawdę znamy tylko tą prawdę, którą On nam objawił przez Ducha Świętego. Przez namaszczenie Ducha Świętego możemy funkcjonować w poznaniu i mądrości, która sięga ponad wszystko, co mamy w naturalnym wymiarze. Wyłącznie jedna rzecz może doprowadzić całą tą potężną różnorodność Ciała do jedności. Jedynie miłość Boża przytłaczająca ludzkie zrozumienie wraz z prawdziwą pobożną pokorą i mądrością mogą wprowadzić porządek i funkcjonowanie do Ciała Chrystusa.

Ojciec wzywa Swoje niedojrzałe dzieci do wzrostu i dojrzenia w miłości. Bóg pragnie odnosić się do nas w intymny sposób i uzdrowić wszelkie nasze błędne pojęcia i zdeformowane części – ukształtować nas na obraz Chrystusa w Jego obecności.

Trwając w Nim, staniemy się podobni do Niego. Ojciec jest zasmucony tym, że starsze dzieci, które powinny być już dojrzałe, ciągle wołają jedne przeciwko drugim, jak maluchy na rynku (Łk. 7:32)

Ojcze, dziękuję ci za to, że wzbudzasz ludzi, którzy będą ufać i służyć tobie nie mając względu na własne życie, ludzi twojej obecności, uzdrowionych z tego wszystkiego, co zmuszało ich do działania o własnych siłach. Ojcze, dziękuję ci za obfitość twojej miłości, która przepływając przez nas kształtuje Ducha Chrystusowego w nas. Decydujemy się na to, aby już więcej nie żyć, lecz być ukrzyżowanymi z Chrystusem i napełnionymi Jego zmartwychwstałym życiem. Wielbimy ciebie i czcimy Twoje Święte Imię. Amen.

результат раскрутки сайта

ANS – Pobicie wierzących w Indiach

ASSIST
News Service (ANS) –
PO Box 609, Lake Forest, CA 92609-0609 USA

Visit our web site at: www.assistnews.net
— E-mail:
danjuma1@aol.com


Piątek, 25 stycznia 2008

Pastor, jego rodzina oraz wierzący pobici w Tamil Nadu, Indie

James Varghese specjalnie dla ASSIST News Service

TAMIL NADU, INDIA (ANS) – W piątek, 18 stycznie pastor wraz z rodziną i wierzącymi zostali pobici w wiosce Tharamangalam, Salem, w stanie Tamil Nadu. Zgodnie ze sprawozdaniem przekazanym przez stronę www.persecution.in, zdarzenie miało miejsce gdy pastor Abraham (70) organizował modlitwę z postem jak zwykle co tydzień w piątek o 10.00 rano w swoim domowym kościele. Osoba o imieniu Gofindham (jeden z jego sąsiadów mieszkających w tym samym obszarze) oraz jego grupa (członkowie radykalnej grupy hinduistycznej) weszli do domu pastora, zaatakowali jego, członków jego rodziny, żonę Sarę (Gomathi) 37, dwóch synów, Prakash (20) i Issak (5), córki, Lipna (17) oraz Ellen Grace (7). Zostali oni ciężko pobici rózgami, kijami oraz kamieniami. Wkrótce po ataku, pastor Abraham udał się na najbliższy posterunek policji, aby złożyć skargę przeciwko napastnikom. W tym czasie wierzący przyszli na spotkanie modlitewne, nie wiedząc, co zaszło w jego domu. Gdy mieli już wejść do domu, ten sam radykał, Govindhan wraz ze swoją grupą zaatakowali ich i poranili. Wierzący, Ravi i Anaal zostali poważnie zranieni. Ranni udali się również na komisariat policji, aby złożyć skargę przeciwko tym ludziom. Inspektor policji wypytywał o zdarzenie i ostatecznie spisał zeznania i skargę przeciwko radykalistom.

Najstarszy syn pastora, Prakash, który ucierpiał na rany głowy, Ravi ze złamaną ręką oraz Annal z urazami głowy, zostali przyjęci do lokalnego szpitala rządowego Mettur Dam, gdzie nadal przebywają na leczeniu. Pastor Abraham pracuje w tym obszarze, Tharamangalam area od ponad 20 lat. Około 30 osób bierze udział w nabożeństwach w jego domu. W międzyczasie policja aresztowała tego samego dnia 4 członków w tym Murugan i Gunashekaran.

——————–

James Varghese jest reporterem wiadomości „V” TV w Gokak, w stanie Karnataka, w Indiach i jest niezależnym dziennikarzem pracującym dla ANS

продвижение сайта сроки

ANS – Aresztowanie pastora i jego żony, Indie

ASSIST
News Service (ANS) –
PO Box 609, Lake Forest, CA 92609-0609 USA

Visit our web site at: www.assistnews.net
— E-mail:
danjuma1@aol.com


Piątek, 25 stycznia 2008

Pastor wraz z żoną aresztowani w Uttar Pradesh, Indie

James Varghese specjalnie dla ASSIST News Service

UTTAR PRADESH, INDIE (ANS) – W poniedziałek, 21 stycznie br., hinduski pastor wraz z żoną zostali aresztowani pod zarzutem nawracania w Ghaziabad w stanie Uttar Pradesh. Jak podają informacje zamieszczone na www.persecution.in, pastor, Yashwant Paul, oraz jego żona, Monika, zostali aresztowani za to, co lokalni chrześcijanie nazywają fałszywym oskarżeniem o usiłowanie „oszukańczego nawracania na chrześcijaństwo za fałszywymi obietnicami zatrudnienia”. Oskarżenie policji jest w tym przypadku też nazywane współudziałem z paragrafu 420 oraz 407 hinduskiego Prawa Karnego. Osoba zgłaszająca skargę, p. Ramesh Chand (Hindus), oskarżył pastora Paula i jego żonę o to, że poprosili go o zapłacenie pewnej sumy pieniędzy, 20.000/(500USD), za załatwienie mu pracy, jeśli nawróci się na chrześcijaństwo.
Niemniej, pastor i jego żona zdecydowanie odrzucają to oskarżenie.
Obecnie są przetrzymywaniu w lokalnym więzieniu, Ghaziabad, Uttar Pradesh. Po odrzuceniu przez sędziego prośby o zwolnienie za kaucją, pastor odwołał się do posiedzenia sądu i w tym przypadku sprawa pojawi się na wokandzie w poniedziałek, 28 stycznia br.

——————–

James Varghese jest reporterem wiadomości „V” TV w Gokak, w stanie Karnataka, w Indiach i jest niezależnym dziennikarzem pracującym dla ANS

topodin.com

BC_25.01.08 Zasada resztki

logo

26 grudnia 2008


Dzisiejsze rozważania zaczerpnięto z:
ZASADA RESZTKI
Chip Brogden


http://www.theschoolofchrist.org/articles/daniel5.html


Wtedy wpadli ci mężowie i zastali Daniela
modlącego się i błagającego  Boga
(Dan. 6:11).

Coś powinno nas prowadzić do modlitwy. Powinno być jakieś pobudzenie, wewnętrzny impuls, aby szukać Boga, szukać Go wcześnie, i szukać Go często. Jeśli nie jest to naszą codzienną praktyką, to coś jest źle. Być może popadliśmy w samozadowolenie czy wygodę, a może oziębliśmy. Cokolwiek jest przyczyną, lekarstwem jest wizja. Jeśli naprawdę zobaczyliśmy Boży Cel to nie możemy już dłużej podążać tak, jak wcześniej. Osoba o małych wizjach, będzie miała małe modlitwy. Daniel był mężem potężnych wizji tak więc modlił się wielkimi modlitwami.


Subscribe to these daily messages:

http://www.TheSchoolOfChrist.Org/join.html

topod.in

ANS – Pastor torturowany w Somaliland


ASSIST News Service (ANS) –
PO Box 609, Lake Forest, CA 92609-0609 USA

Visit our web site at:
www.assistnews.net

— E-mail:

danjuma1@aol.com


Czwartek, 24 stycznia 2008


Somalijscy urzędnicy torturowali pastora kościoła domowego
Michael Ireland, główny korespondent ASSIST News Service


SOMALILAND (ANS) –
Wszyscy członkowie kościoła domowego znajdującego się w Hargeysa, w Somaliland, po usłyszeniu informacji o tym, że rząd przygotowuje się do aresztowania ich, zostali zmuszeni do ucieczki do sąsiedniej Etiopii. Pastor kościoła, Mohammed (imię zmieniono ze względów bezpieczeństwa), zdecydował się zostać w Somaliland.


Grupa praw człowieka mające swoją bazę w Washington-DC, International Christian Concern (ICC) www.persecution.org dowiedziała się, że na zlecenie somalilańskiego wysokiego urzędnika rządowego, Mohammed został uwięziony 3 grudnia 2007 roku za przyprowadzenie bratanicy tego urzędnika do Chrystusa. Pomimo, że pastor został zwolniony 7 grudnia, był poddany 24 godzinnemu śledztwu przez urzędników bezpieki. ICC twierdzi, że w czasie jego uwięzienia Somaliland’s Criminal Investigation Department był torturowany w celu wydobycia nazwisk członków jego kościoła domowego, co nie przyniosło skutku.


Somaliland jest prowincją Somalii, która oderwała się i uzyskała niepodległość.
Nie jest ona uznawana jako państwo przez międzynarodową społeczność, pomimo że posiada funkcjonujący od 1991 roku rząd. Na pytania ICC o te wydarzenia, reprezentant Somaliland w USA, dr Saad Noor odpowiedział, „nie ma w Somaliland chrześcijan”. ICC wyjaśnia: „Nasze źródła wskazują, że departament śledczy Somalilandu jest obecnie przesiąknięty islamskimi fundamentalistami jihad, którzy sporządzili listę nazwisk kilku somalijskich liderów kościelnych, których przysięgli usunąć wykorzystując do tego system prawny Somalilnad'”.


ICC przekazuje, że ich źródło podaje dalej: „Wszyscy ci anty chrześcijańscy, islamscy bojownicy są członkami fundamentalistycznego ruchu Salafi, z którego zrodziła się Al-Kaida”. Regionalny dyrektor ICC na Afrykę, Darara Gubo stwierdził: „Rząd Somalilandii powinien udowodnić międzynarodowej społeczności, że jest demokratycznym krajem, gdzie wolność religijna jest przestrzegana. Międzynarodowa społeczność powinna ściśle monitorować i potępiać działalność islamskich fundamentalistów, którzy infiltrują siły bezpieczeństwa tego kraju”.


ICC jest organizacją obrony praw człowieka z bazą Washingtonie, której celem jest pomaganie prześladowanym chrześcijanom na całym świecie. ICC przekazuje pomoc humanitarną, prowadzi szkolenia i wspiera prześladowanych pastorów, stara się o wzrost świadomości w USA jeśli chodzi o problem prześladowań i jest adwokatem prześladowanych na Kapitelu i w Departamencie stanu. Dodatkowe informacje lub wywiad można uzyskać:


Darara Gubo, Regional Manager for Africa, 1-800-ICC (422)-5441, darara@persecution.org .


——————–


Michael Ireland jest międzynarodowym niezależnym dziennikarzem. Były reporter londyńskiej gazety, jest głównym korespondentem ASSIST News Service of Lake Forest, California. Michael wyemigrował do Stanów Zjednoczonych w 1982 roku i stał się obywatelem US we wrześniu 1995. Jest żonaty, ma dwie córki. Często udziela się również w UCB Europe, brytyjskiej chrześcijańskiej radiostacji. Jego strona znajduje się na:
Michael’s Wor(l)d BLOGS

раскрутка сайта ru