Monthly Archives: kwiecień 2005

WIELU WEZWANYCH – NIEWIELU POWOLANYCH

Logo_Carpenter

Mat 20:16 Tak będą pierwsi ostatnimi, a ostatni pierwszymi: bo wielu jest wezwanych, lecz niewielu wybranych.

Aby zrozumieć właściwie co Jezus miał na myśli, trzeba zrozumieć fakt, że przedmiotem przypowieści jest Boży proces weryfikacji tych, którzy będą promowani na wyższy stopień szafarstwa [Patrz – „Kwalifikacje Szafarza”].

Szczególne objawienie zawiera wers:

Mat 20:6 A wyszedłwszy około jedenastej godziny, znalazł jeszcze innych stojących i mówi do nich: Dlaczego tutaj bezczynnie przez cały dzień stoicie?

Mając w pamięci przypowieść o bogatym młodzieńcu, który nie chciał iść za Jezusem ponieważ oznaczało to porzucenie tego, co zyskał dzięki posłuszeństwu wobec Zakonu, podejmiemy próbę odkrycie motywacji serca, której Pan poszukuje u swoich Szafarzy Finansami Królestwa. Bez wątpliwości Pan szuka mężczyzn i kobiet, którym może zaufać wielkie bogactwa, które będą przeznaczone na finansowanie masowego przebudzenia dni ostatecznych. Niewatpliwie Pan wielu „wzywa.” Dlaczego więc tak niewielu jest „wybranych?”

Pytanie gospodarza do potensjalnych sług brzmiało: „Dlaczego tu stoicie bezczynnie.” Ich odpowiedź ujawnia istotę problemu jaki istniał w ich sercu i który dyskwalifikuje niemal wszystkich, którzy są „wezwani” do szafarstwa finasami Królestwa.

Mat 20:7 a Oni na to: nikt nas nie najął.


Według Słownika Stronga greckie słowo przetłumaczona jako „wynająć: to3409. misthoo, ; G3408; wynajć za zapłatę i.e. (mid.) wynająć:–wynajem.

Dlczego tak nieliczni są szafarze finansów Królestwa? Ponieważ większość ma serce najemnika, a nie sługi według serca, który służy wyłącznie z powodu miłości? Powtórzę ponownie: Jezus nie „wynajmuje” szafarzy finansami Królestwa. On ich „posiada.” Oni musza mieć serca sług pierwszej klasy, którch Jezus opisuje w ew. Łuk 17.1-1; tacy, którzy nie służą dla „osobistych korzyści.”

Z całego serca wierzę, że są tysiące ludzi, których Pan „powołuje,” aby zostali szafarzami finansów Jego Królestwa, lecz z wielu praktycznych powodow (dotyczących tego stanowiska), pozostają oni „bezczynni.” Dlaczego? Z tej samej przyczyny, co mężczyźni z przypowieści. Pozwólcie, że podam wam przykład z mojego własnego życia. W 1994 roku ciągle zarabiałem na życie jako kierowca potężnej ciężarówki. Jak zwykle podczas jazdy międzystanową autostradą 40 przez Arkanzas 4 lutego, gdy …. NAGLE… bez ostrzeżenia Duch Pana zamanifestował swoją obecność w kabienie ciężarówki.

Jego obecność była tak realna, a Jego głos tak jasny i wyraźny, że wydawał się praktycznie słyszalny. Czy gdyby był wtedy ktoś ze mną w kabinie, to nie wiem czy usłyszałby Jego głos, czy nie. Bez nadmiernego wchodzenia w szczegóły (które nie są tutaj przedmiotem nauczania), ostatecznym efektem było to, że Pan „powołał” mnie tego dnia do służby na pełny etat.

Otrzymałem bardzo precyzyjne instrukcje, a jedną z nich było to, że miał to być mój ostatnio przejazd ciężarówką jako kierowca. Miałem przejść do służby na pełny etat jak tylko skończę ten przejazd. Chcę, aby czytelnik rozumiał, że nie było żadnych wątpliwości, co tego „powołania,” nawet jeśli chodzi o to, kiedy miało się zacząć.

Podobnie jak tysiące innych, otrzymałem „powołanie.” A teraz bardzo ważna lekcja (w kontekście tego nauczania). Przez nastepne dziesięć miesięćy SAM SIEBIE ZDYSKFALIFKOWAŁEM! Dlaczego? Ponieważ ciągle miałem serca najemnika, a nie sługi według serca. W jaki sposób się zdyskfalifikowałem? Przez to, że odmówiłem temu, który mnie powołał. Dlaczego to zrobiłem? Ponieważ chciałem, aby najpierw mnie „wynajął.” Wyjaśnie to. Jako gospodarz i ojciec mam taka samą odpowiedzialność jak każdy inny. Mam do zapłacenia opłaty za samochód, za usługi komunalne, raty itd. Gdy Pan powołał mnie do pełnoetatowej służby, to w ogóle nie wspomniał o jednej rzeczy: o mojej „wypłacie.” Nie byłem w stanie pojąć w JAKI sposób będę wypełniał nasze finasowe zobowiązania jeśli po prostu posłucham Go. Wtedy nie wyraziłbym tego w taki sposób, lecz obecnie, patrząc po fakcie, „stałem bezczynnie’ (wobec mojego powołania), oczekuąc, aż Gospodarz przyjdzie i „wynajmie” mnie. Ze wstydem spoglądam wstecz i widzę jasno jaka była moja motywacja: „NIe będę Ci służył, dopóki Ty i ja nie uzgodnimy umowy finansowej. Ty złożysz mi ofertę i jeśli „ja” zaakceptuję ją, WTEDY powiem Ci czy będę posłuszny, czy nie. Panie wybacz! Jakże wielbię Go za Jego miłosierdzie, cierpliwość i dobroć wobec mnie w tych dnia.


Wtedy tak nie patrzyłem na to. Wtedy wydawało mi się, że jestem mądry i rozważny. Myślałem wtedy jak człowiek, ktory „pracuje za wynagrodzenie.” Praktycznie nie miałem żadnego pojęcia, że jestem synem Boga, który ma dziedzictwo tak potężne, że nigdy nie będę w stanie przywłaszczyć sobie w całości.


Patrząc na siebie raczej jako na potencjalnego „pracownika” Bożego, niż jako na syna i dziedzica, który własnie zosatł powołany przez Ojca do posługiwania na Jego polach żniwnych, nie chciałem „służyć” dopóki Pan NAJPIERW nie przedstawił mi umowy finansowej!

Jest to dokładnie ta sama motywacja serca, której Jezus sprzeciwiał się naczając o motywacja „sługi pierwszej klasy” w Łuk 7.10. Jego wniosek z nauczania na temat wiary potrzebnej do szafarstwa w Królestwie Bożym to:

Łuk 17:10 Tak i wy, gdy uczynicie wszystko, co wam polecono, mówcie: Sługami nieużytecznymi jesteśmy, bo co winniśmy byli uczynić, uczyniliśmy.


Parafrazujac słowa Jezusa: „Nie służbie Bogu motywowani „osobistym zyskiem.” Róbcie to, co robicie dla Boga z serca, po prostu dlatego, że On was do tego powołał . Bądźcie sługami według serca, którzy służa wyłącznie z powodu miłości.”

Sługa pierwszej klasy NAJPIERW stawia potrzeby Swojego Pana! Odmawiając Mistrzowi posłuszeństwa wobec „powołania” z pewnością stawiałem na pierwszym miejscu swoje potrzeby! Naprawdę byłem „powołany,” lecz moja odmowa zdykfalifikowała mnie z grona „wybranych” do pełnoetatowej służby Pańskiej.

Gospodarz z 20 rozdzialu ew. Mateusza szukał do winiarni stałych pracowników. Każdego dnia „powoływał” wielu, aby przyszli pracować na Jego polu. Zauważ, że nikt z nich nie przyszedł dobrowolnie, aby pomóc w żniwie, dopóki nie zostali
najpierw „wynajęci.”

Nawet wtedy Gospodarz ciągle dawał im możliwosć służenia Mu. Jego finansowa umowa z nimi była tak skonsruowana, aby ujawnić, że naprawdę mieli serce najemników. Wszyscy, którzy służyli dla „osobistego zysku” zdyskfalifikowali siebie samych z grona „wybranych” do wyższego szafarstwa w winiarni Gospodarza.

Prawdziwie, wielu jest „powołanych” lecz niewieilu „wybranych.”

Wielui bardzo szybko odpowiada na powołanie na Biznesmenów Ewangelii. Wydaje się, że jest do „dobre” powołanie, lecz ich motywajce zazwyczaj są zwrócone w stronę służenia „sobie.” Pragną, aby być „pierwszymi” tuatj na ziemi. Gdy okazuje się, że ich powołanie nie ma nic wspólnego z ich osobistym zyskiem, rezygnują z pójścia za Jezusem.. podobnie jak bogaty młodzieniec. Przez to, że pragnąć być „pierwszymi” w tym życiu na ziemi, są postrzegani jako „ostatni” w sprawie powierzenia zaufania jako Bożym szafarzom.


Mat 20:16 Tak będą pierwsi ostatnimi, a ostatni pierwszymi: bo wielu jest wezwanych, lecz niewielu wybranych.


Inni są podobnie do owego syna, ktory najpierw powiedział, że nie posłucha, lecz później poszedł. Zdecydowali, aby siebie zostawić na koniec i zostać sługami Chrystusa według serca. Ci z pewnością będą piewrsi na następnym życiu, podobnie jak tych dwunastu, którzy będą sądzili plemiona Izraela. Właściwe szafarstwo w tym życiu, oznacza większą promocję zarówno w szafarstrwie w tym życiu… jak i w następnym.
продвижение

ZAOPATRZENIE DLA PEŁNOETATOWYCH BIZNESMENÓW EWANGELII

Logo_Carpenter

Termin „Gospel Entrepreneur” (Biznesmen Ewangelii) używam na określenie służby, która dotyczy szafarstrwa finansami Królestwa Bożego.Nowy Testament wspomina ten urząd w co najmniej dwóch miejscach.

Rzym 12:8
Jeśli kto napomina, to w napominaniu; JEŚLI KTO OBDAROWUJE, TO W SZCZEROŚCI; kto jest przełożony, niech okaże gorliwość; kto okazuje miłosierdzie, niech to czyni z radością (podkreślenia aut.).


Ta służba zarządzania finansami jest również zawarta w służbie „pomocy”jak opisano w:

1 Kor 12:28
A Bóg ustanowił w kościele najpierw apostołów, po wtóre proroków, po trzecie nauczycieli, następnie moc czynienia cudów, potem dary uzdrawiania, NIESIENIA POMOCY, kierowania, różne języki.


Służba niesienia pomocy zawiera w sobie więcej zadań niż tylko zarządzanie finansami, lecz bez wątpliwości zarządzanie to znajduje się w tej kategorii. Zatem można powiedzieć, że służba „obdarowywania w szczerości” zawiera się ogólniejszej służbie „niesienia pomocy” jako pod-kategoria.


Saul i Barnaba zostali zaliczeni do proroków i nauczycieli, lecz w czasie spotkania tych proroków i nauczycieli w Antochii, Duch Święty oddzielił Saula i Barnabę na wyższe stanowisko… stanowisko apostołów.

Dz.Ap. 13:1-2
W Antiochii, w tamtejszym zborze, byli prorokami i nauczycielami: Barnaba i Symeon, zwany Niger, i Lucjusz Cyrenejczyk, i Manaen, który się wychowywał razem z Herodem tetrarchą, i Saul. A gdy oni odprawiali służbę Pańską i pościli, rzekł Duch Święty: Odłączcie mi Barnabę i Saula do tego dzieła, do którego ich powołałem.


Podobnie jak istnieje proces dojrzewania, wzrostu na wyższy urząd w ramach darów służb: apostoł, prorok, nauczyciela, pastor, ewangelista (Ef. 4,11), istnieje też proces dojrzewania, wzrostu w coraz większej odpowiedzialności w urzędzie Biznesmena Ewagelii. Większośc zaczyna jako słudzy „na pół etatu.” W tym czasie określamy ich jako „świckich,” którzy większośc czasu spędzają na „zarabianiu na życie” w tym świecie. Lecz są oni sposobieni i trenowani przez Ducha Świętego na tych, którzy obdarowują w szczerości. Gdy spędzają czas ze Słowem Bożym i na społeczności z Duchem Świętym, On ponownie wyostrza ich pragenienia, motywacje i aspiracje, aby je uzgodnić z umysłem Chrystusa. Stopniowo obumiera w nich pożądliwość a ich serca zwracane są coraz bardziej i bardziej w kierunku służby serca, sługi pierwszej klasy, którego największą radością jest służenie ich Mistrzowi. Jeśli są dobrymi uczniami, chętnymi do poddania sie treningowi Ducha Świętego, ich umysły stają coraz bardziej otwarte na instrukcje, które pochodzą wprost z umysłu Chrystusa. Wydaje się, proces naturalnego wzrostu sterowany jest przez Ducha Świętego w taki sposób, że zawsze najpierw ćwiczy ich „jak dawać” zanim zacznie ćwiczyć, w jaki sposób „zbierać finansowe żnwo.” Jeśli nie można im zaufać w „dawaniu w szczerości” małych kwot, to nie będą również wierni w „dawaniu w szczerości” większych sum. Po co ćwiczyć kogoś w zbieraniu dla Królestwa ze światowego systemu milionów, skoro już nie okazali wierności w dwaniu małych kwot z tego źródła, które już mają?


Łuk. 16:10-13
Kto jest wierny w najmniejszej sprawie i w wielkiej jest wierny, a kto w najmniejszej jest niesprawiedliwy i w wielkiej jest niesprawiedliwy. Jeśli więc w niesprawiedliwej mamonie nie byliście wierni, któż wam powierzy prawdziwą wartość? A jeśli nie byliście wierni w sprawie cudzej, któż wam poruczy rzecz własną? Żaden sługa nie może dwum panom służyć, gdyż albo jednego nienawidzić będzie, a drugiego miłować, albo jednego trzymać się będzie, a drugim pogardzi. Nie możecie Bogu służyć i mamonie.

Każdy, kto prawdziwie ma urząd Biznesmena Ewangelii ma jednego Pana… nie dwóch ! Jest sługą serca dla Pana Jezusa Chrystusa… i wyłącznie dla Niego. Dla Biznesmena Ewangelii, pieniądze są narzędziem… nie panem!

Powiedziawszy to, rozważmy przypadek osoby, która wytrwała i cierpliwa w ćwiczeniu się świeżo upiczonego Biznesmena Ewangelii. Duch Święty obserwuje jego dojrzałość poznania, motywacji i posłuszeństwa wobec myśli Chrystusowej. Stale i wciąż udowadnie swoją wierność w zarządzeniu „mamoną niesprawiedliwości.” Innymi słowy, udowadnia, że będzie posłuszny każdemu poleceniu otrzymanemu z umysłu Chrystusa i przekazanego przez Ducha Świętego. Zatem powierzane mu jest coraz większa mądrość, aby zbierać coraz większe żniwo ze światowego systemu i przekazywać te finanse na pracę Królestwa Bożego.

Ostatecznie, podobnie jak Duch Święty oddzielił Pawła i Barnabę do pełnoetatowej służby apostolskiej, Duch Święty oddziela takiego człowieka do pełnoetatowej służby Biznesmenów Ewangelii. W tym momencie człowiek może obracać wielkimi finansami Królestwa Bożego, a jednak on sam nie jest już „lakiem,” który stale otrzymuje regularne wypłaty na utrzymanie. Teraz jest na etacie. Powstaje pytanie: „W jaki sposób zdobędę teraz utrzymanie? Jak mam zaopatrzyć potrzeby mojej rodziny i domu? Obracam ogromnymi bogactwami Królestwa. Czy Nowy Testament daje mi jakieś wskazówki na temat osobistego zaopatrzenia mnie i mojej rodziny?


Dzieki Bogu, odpowiedź jest „Tak!” Zacznijmy nasze poszukiwania od bardzo ważnego fragmentu napisanego przez Pawła.


1 Kor. 9:7-10 (BG)
Któż kiedy służy żołnierkę swoim kosztem? Któż sadzi winnicę, a owocu jej nie pożywa? Albo któż trzodę pasie, a mleka trzody nie pożywa? Izali to obyczajem ludzkim mówię? Izali i zakon tegoż nie mówi? Albowiem w zakonie Mojżeszowym napisano: Nie zawiążesz gęby wołowi młócącemu; izali się Bóg o woły stara? Czyli zgoła dla nas to mówi? Albowiem dla nas to napisano; gdyż w nadziei ma orać ten, co orze, a kto młóci w nadziei, nadziei swojej ma być uczestnikiem.

To samo w Biblii Warszawskiej brzmi tak:

1 Kor. 9:7-10(BW)
Kto kiedy pełni służbę żołnierską własnym kosztem? Kto zakłada winnicę, a owocu jej nie spożywa? Albo kto pasie trzodę, a mleka od trzody nie spożywa? Czy to tylko ludzkie mówienie? Czy i zakon tego nie mówi? Albowiem w zakonie Mojżeszowym napisano: Młócącemu wołowi nie zawiązuj pyska. Czy Bóg to mówi ze względu na woły? Czy nie mówi tego raczej ze względu na nas? Tak jest, ze względu na nas jest napisane, że oracz winien orać w nadziei, a młocarz młócić w nadziei, że będzie uczestniczył w plonach.


Wersy te zostały napisane po tym, jak Paweł i Barnaba zostali oddzieleni przez Ducha Świętego do ich pełnoetatowego urzędu apostolskiego. Uwaga… to jest dla tych, którzy mają „pełnoetatowy” urząd w ciele Chrystusa. Z tego fragmentu możemy mieć pogląd na temat osobistego zaopatrzenia tych, którzy są na służbie. Paweł stawia tutaj kilka bardzo dobrych pytań:


1. Kto kiedy pełni służbę żołnierską własnym kosztem? Nikt!
2. Kto zakłada winnicę, a owocu jej nie spożywa? Nikt!
3. Albo kto pasie trzodę, a mleka od trzody nie spożywa? Nikt!


Dalej mówi, że nie jest to tylko ludzka tradycja, lecz że ta zasada została wprawiona w ruch przez Samego Boga, gdy powiedział: „Młócącemu wołowi nie zawiązuj pyska.” Mówiąc inaczej, jeśli wół dobrze wykonuje swoją pracę, przyczyniając się do zbioró, to ma on prawo JEŚĆ Z TEGO ZBIORU! Jest to zatem „osobiste zaopatrzenie” wołu, czyż nie? Wół ma „prawo” do porcji ze zbiorów, które pomaga zwieść do spichlerza Mistrza. To jest zasada Boża.. nie ludzka!

Zauważ, że nie
ma żadnego znaczenia na jakim polu pracował wół w danym dniu. Jeśli w poniedziałek praca miała miejsce na polu kukurydzianym, to wół ma prawo do „porcji kukurydzy.” Jeśli we wtorek wół pracował na polu przecznicznym, to ma prawo do „porcji przenicy.”

Dalej Paweł mówi, że Bóg ta zasadę przeznczył dla ludzi, a nie tylko dla wołów. Jest to zasada, która mówi, że pracownik pola żniwnego, ma prawo do porcji Z TEGO POLA ŻNIWNEGO na swoje własne potrzeby. Jest to sposób ustanowiony przez Boga, dla Jego pełnoetatowych sług.


W przypadku Pawał i Barnaby, byli, jakbysmy to nazwali, sługami z „linii frontu.” Innymi słowami, byli wśród ludzi, głosząc ewangelię bezpośrednio do zgubionych dusz. Usługiwali „duchowymi rzeczami” tym zgubionym duszom, usiłując przynieśc żniwo nowonarodzonych dusz do spichlerza Niebiańskiego Ojca. Paweł dalej mówi:


1 Kor. 9:11 Jeżeli my dla was dobra duchowe posialiśmy, to cóż wielkiego, jeżeli wasze ziemskie dobra żąć będziemy?

Paweł i Barnaba
pracowali bezpośrednio na polach żniwnych dusz. Mieli prawo do czerpania na swoje własne potrzeby z datków dawanych dobrowolnie przez tych ludzi. Reszta była przeznaczone na wydatki związane ze służbą i pomoca ubogim jak polecił Pan. Zasada ta musi być znana: Ponieważ Paweł i Barnaba pracowali bezpośrednio na polach żniwnych dusz, otrzymywali „porcję” z wolnych darów jako ich „osobiste zaopatrzenie” Z TYCH PÓL ŻNIWNYCH.

Zazwyczaj Biznesmen Ewangelii jest o krok z tyłu za polami żniwnymi dusz. Innymi słowy, większośc ludzi mających urząd Biznesmena Ewangelii, nie jest „pełnoetatowymi kaznodziejami” czy sługami „z linii frontu.” Efekt ich pracy to zaopatrzenie w finanse DLA sług z „linii frontu.” Biznesmen Ewagelii pracuje na innym polu żniwnym… na polu finansów. Dzięki darom Ducha współpracują z Duchem Świętym „na czołowych miejscach zgromadzeń,” aby zbierać żniwo finansów, które będzie wykorzystane w Królestwie Bożym. Pozostając w zgodzie z Bożą zasadą „nie wiązania pyska wołowi,” musimy wyciągnąć taki wniosek, że Biznesmen Ewangelii ma prawo do korzystania z „porcji” na „osobiste zaopatrzenie” Z ŻNIWNYCH PÓL… pól finansów!


Gdy już określiliśmy „skąd” pochodzi zaopatrzenie Biznesmena Ewangelii, następnym pytaniem z jakim się spotykamy jest: „Jak wielką część ze zbiorów może być przydzielone na osobiste zaopatrzenie?” Ta decyzja jest o wiele trudniejsza. W podejmowaniu tej decyzji nie ma mowy o jakimkolwiek substytucie słuchania „aktualnych instrukcji” Żywego Pana, który „przemawia z nieba.” (Heb 12,25).


Przygotowując się do rozpoczęcia tej służby, zdecydowałem, że zacznę opracowywać budżet, tak abym wiedział o jakie wsparcie mam prosić Pana; co będzie naszym „osobistym zaopatrzeniem.” Zacząłem przygotowywać najchudszy budżet jaki możecie sobie wyobrazić. Dodawałem do niego tylko rzeczy absolutne niezbędne, które jak mi sie wydawało dadzą nam przetrwać. Ciągle byłem napełniony „religijnymi” doktrynami, które przekonywały mnie, że Bóg jest rzeczywiscie jakimś rodzajem sknery, który nie jest zadowolony, gdy my posiadamy obfitość wszystkiego.

Tak więc pracowałem na tym skrajnie skąpym budżecie, gdy, nagle, Pan powiedział do mnie ostro: „Czy nie wydaje ci się, że mogę zaspokoić twoje potrzeby conajmniej tak dobrze jak ty swoje własne?” Nigdy o tym nie myślałem w taki sposób. Zacząłem przeglądać nasze finansowe notatki z ostatnich lat i policzyliśmy średnią kwotę, którasłużyła nam na utrzymanie. Przedyskutowaliśmy to z żoną i doszliśmy do wniosku:”To jest kwota, z której utrzymywaliśmy się. Z pewnością Pan może nas zaopatrzyć równie dobrze jak my sami siebie.” Wzięliśmy tą średnia kwotę i przedstawiliśmyPanu jako punkt startowy dotyczący naszego osobistego zaopatrzenia.


Przez następnych kilka dni spędziliśmy wiele czasu w modlitwie i na słuchaniu, aby zobaczyć, czy któreś z nas nie otrzymuje jakichś uwag odnośnie tej kwoty. Nie mieliśmy, a faktycznie docierało do nas poprzez wewnętrzne świadectwo coraz więcej „zielonego światła.” Postrzegaliśmy tą kwotę jako nasze „osobiste zaopatrzenie,” obiecując Panu: „Panie, jesteśmy twoimi sługami serca. Zgadzamy się na to, że ta, określona kwota, będzie ze wszystkich pieniędzy jaki do nas przyślesz, naszym źródłem utrzymania. Wszystko ponad tą kwotę będzie uważane za Twoje pieniądze, którymi my mamy zarządzać dla Ciebie. Pragnac być Twoją ręką na ziemi, użyjemy je i przeznaczymy zgodnie z tym, co Ty powiesz, lecz nie będziemy ich traktować jako naszych osobistych pieniędzy.” Bo była jedna z najlepszych decyzji w naszym życiu. Wcześniej, wszystko co mogliśmy uczynić jeśli chodzi o dawanie to zgrubsza dwadzieścia procent naszych ogólnych dochodów w ciągu roku. Od chwili podjęcia tej decyzji czasami mogliśmy dać więcej niż wcześniej zarobiliśmy w świecie w ciągu całego roku! To niemal tak, jakby Pan powiedział: „Zgadzacie się na to, że wszystko co przychodzi ponad wasze osobiste zaopatrzenie należy do mnie, tak jak tego chcę? No, to pozwólcie, ze pokażę wam, co mogę zrobić z tym, co należy do mnie.”


Oczywiście w miarę jak nasze życie i okoliczności ulegały zmianie czasami, musieliśmy przyjść z powrotem do Pana i w modlitwie prosić, aby podnieść „koszty życia,” jeśli taka jest twoja wola, Panie. Nasz Pan Jezus żyje i ma się dobrze. On przemawia z niebios, a Duch Święty wnosi Jego myśli do twojego ducha jeśli spędzisz nieco czasu na społęczności z Nim. Czasami Pan zatwierdzał naszą prośbę, czasami nie. Lecz mogę wam to powiedzieć, nigdy nikt nie kochał nas tak jak Jezus. Każda decyzja jaką podejmował w naszej sprawie miała na celu nasze największe dobro. Nie poznaliśmy Go, jako bardzo wymagającego, lecz raczej jako pełnego miłości i dobroci Mistrza, który głęboko kocha swoje sługi.


Opowiedziałem wam o tym w jakis posób określiliśmy nasze zapatrzenie tylko jako przykład. Każdy przypadek jest inny. Jak już wczęśniej powiedziałem, nie ma substytutu osobistej społecznosci z Panem poprzez modlitwę, post, uwielbienie. Niektórzy mogą żyć „znacznie ponad stan,” gdy po raz pierwszy przystępują do tego procesu i Pan może wprowadzić pewne poprawki w myśleniu, po to, aby ustanowić początkową kwotę na zaopatrzenie. Inni mogą żyć zbyt oszczędnie i możesz się zdumieć kwotą, jaką Pan chce ustanowić jako twoje „osobiste zaopatrzenie.” Musisz spędzić z Nim czas. Nie ma innej drogi.


Masz otrzymywać „porcję” z żniwnych pól, na których pracujesz, jako twoje „osobiste zaopatrzenie.” Faktyczna kwota twojego „osobistego zaopatrzenia” musi być ustanowiony w modlitwie między tobą i Panem. W miarę jak życie zmienia się i konieczne są poprawki do „osobistego zaopatrzenia,” proś Pana o zwiększenie (lub zmniejszenie) i spędź odpowiednią ilość czasu na modlitwie, aby usłyszeć Jego odpowiedź.
оптимизация что это

Czy Bóg zsyla zlo?

Czy choroba jest błogosławieństwem czy przekleństwem? Słowo Boże ogłasza ze ma ona być przekleństwem.

Cześć!
Bardzo się cieszę z kontaktu z tobą! E.W. Kenyon pastorował przez trzydzieści lat kościół i nie pozostała w nim ani jedna choroba. Przyszła w odwiedziny – nie pozwolono jej jednak pozostać. Dlaczego mielibyśmy tego nie mieć?

Bóg nie faworyzuje jednych wobec drugich. Wierzę że są dwie główne przyczyny: za dużo to kosztuje; nie nauczono nas też prawdy. Pozbycie się pychy i tego co nas zawsze uczono kosztuje. Potrzebujemy być otwarci na Boga i Jego Słowo po to, by mógł uczyć nas tej prawdy która dotyczy pozostania zdrowymi.

Nauczenie się tego wymaga czasu. Wiem że zawsze będziemy mieć w tym świecie masę choroby ubóstwa i śmierci, nie musi to Jednak być udziałem posłusznych dzieci Bożych.

Czy choroba jest błogosławieństwem czy przekleństwem? Słowo Boże ogłasza że ma ona być przekleństwem. Niektórzy chcieliby żebyś wierzył(a) że Bóg błogosławi Swoje dzieci chorobą i niemocą. Czy tak błogosławił(a)byś swoje dzieci? Oczywiście że nie! Bóg również.

W 61 wersecie II
Księgi Mojżeszowej 28, widzimy że każda choroba i niemoc jest częścią kary za łamanie Bożego prawa.

Wielu wierzy że ponieważ Bóg powiedział „porażę ciebie” wkłada On wszystkie te rzeczy na nas, w oryginalnym hebrajskim jednak czasownik jest w formie przyzwalającej zamiast powodującej. Tłumaczenie powinno brzmieć „Zezwolę ci być porażonym; zezwolę tym plagom przyjść na ciebie.” Ponieważ język polski (oryg. artykułu: angielski – przyp. tłum.) nie miał odpowiadającej temu znaczeniu formy przyzwalającej, czasowniki te zostały przetłumaczone w znaczeniu spowodowania.

Kolejny przykład w Izajasza 45:7 mówi: „czynię pokój i stwarzam zło.” Czy Bóg stwarza zło? Ależ oczywiście że nie! Może na nie zezwolić, ale go nie stwarza. W Amosa 3:6 powiedziane jest: „Czy będzie zło w mieście a Pan go nie uczynił?” Bóg nigdy nie uczynił zła i nigdy tego nie zrobi. Gdyby było inaczej, nie miałby prawa sądzić człowieka za grzeszenie. On zezwala na zło. Jest olbrzymia różnica między zesłaniem zła a zezwoleniem na zło.

W Psalmie 91 obietnice całego rozdziału zależne są od naszego wypełnienia warunków dwóch pierwszych wersetów. Bóg będzie jak potężny parasol nad nami służący naszej ochronie. Jeżeli zajmujemy nasze miejsce,decydujemy że jesteśmy po Bożej stronie niezależnie od ceny jaką za to się płaci, i żyjemy w posłuszeństwie wobec Jego Słowa, w tym co On pokazuje nam że mamy robić, wówczas jest On dla nas okryciem albo miejscem schronienia. Wyzwoli nas i nasyci nas długim życiem.

Wiesz co? Jeżeli Jezus jest naprawdę Panem naszego życia, w naszym sercu,
będziemy naprawdę chcieć zadowalać Boga. Nie daj się więc zwieść. Wybierz poznanie prawdy, a Bóg otworzy twoje oczy i więzy odpadną.

Na razie!

©COPYRIGHT
1990 TEL-A-BIBLE
STORIES NORMA R.
SMITH 1404 LINCOLN
BOULEVARD WURTLAND, KY 41144
(interdenominational / = międzywyznaniowe /)

„DOES GOD SEND SICKNESS AND CREATE EVIL?”

Niniejszy przekład (z języka angielskiego) zachowuje prawa autorskie i funkcjonuje w celach nie komercyjnych; używaj go jedynie na takich samych zasadach! Tłumaczenie: R.B.F.продвижение сайтов бесплатно

Czy Bóg uczy przez choroby?

Durai Joe

Istnieje, nawet wsród oddanych chrzescijan, taki pomieszany poglad, ze Bóg uczy Swoje dzieci przez choroby. Wielu wierzy, ze Bóg posyla choroby i cierpienia po to, aby uczyc Swe dzieci. Takie poglady sa calkowicie sprzeczne z Ojcowska miloscia i wspólczuciem objawionym w zyciu, sluzbie i odkupienczym dziele Jezusa.

Istnieje, nawet wśród oddanych chrześcijan, taki pomieszany pogląd, że Bóg uczy Swoje dzieci przez choroby. Wielu wierzy, że Bóg posyła choroby i cierpienia po to, aby uczyć Swe dzieci. Takie poglądy są całkowicie sprzeczne z Ojcowską miłością i współczuciem objawionym w życiu, służbie i odkupieńczym dziele Jezusa. Uczenie się przez choroby jest naszym sposobem nauki. Prawdą jest, że wszyscy którzy żyją dla Jezusa, będą cierpieć dla Chrystusa, lecz choroba nie jest częścią tego cierpienia. Również należy pamiętać, że Szatan, posłaniec choroby, NIE JEST NAUCZYCIELEM KOŚCIOŁA.

Chrystus jest naszym przykładem cierpienia i jesteśmy wezwani do cierpień Chrystusowych; posłusznie, cierpliwi i pokornie –

Dla sprawiedliwości (1 Ptr. 3,14), wiary (1 Ptr. 4,12-16), wobec niesprawiedliwości, fałszywie oskarżani (Mat 5,11), przez czynienie dobra (1 Ptr. 3,17), przez odrzucenie (Łuk 6,22).

Lecz Chrystus był naszym zastępcą cierpiąc na Kalwarii za :

Grzech (Iz 53:4, 2 Kor 5:21)

Choroby (Iz 53:5, Mat 8:17)

Przekleństwa (Gal 3:13)

Ubóstwo (2 Kor 8:9)

Smutek (Iz 53:4, Iz 61:3)

Śmierć (J 3:16, Iz 51:6, 2 Tym 1:10)

W tym On stanął na naszym miejscu, abyśmy nie musieli cierpieć. Nie czyńmy ponownie skończonego dzieła Jezusa. Niech Bóg da nam łaskę, abyśmy widzieli Zbawcę – Zastępcę i nasz Przykład jasno.

Bóg nie używa chorób ani cierpień do tego, aby uczyć Swych ludzi. To my uczymy się tymi metodami, w czasie, gdy znajdujemy się poza Jego wolą. On uczy nas przez:

Jego Słowo, służbę Ducha Świętego, życie Jego Syna

Jego Słowo

Bóg zapisał bardzo wiele, aby pozostawić nam Swoje spisane Słowo przez które przede wszystkim mamy się uczyć. Wielu świętych położyło swoje życie, abyśmy mogli mieć dziś Biblię w naszych rękach. Miejmy szacunek do Jego Słowa i bądźmy posłuszni Jego poleceniom. Te wersy mówią same za siebie i nie potrzebują wyjaśnienia.

Psalm 119: 9 – Jak zachowa młodzieniec w czystości życie swoje? Gdy przestrzegać będzie słów twoich.

Jeżeli jesteś młody i chory, wybierz się po duchowe oczyszczenie, zwróć więcej uwagi na Boże Słowo i bądź Jego uczestnikiem.

Psalm 119:11 – W sercu moim przechowuję słowo twoje, abym nie zgrzeszył przeciwko tobie.

Ej, chorzy! Jak wiele Bożego Słowa zapamiętaliście?

Psalm 119:105 – Słowo twoje jest pochodnią nogom moim i światłością ścieżkom moim.

2 Tym. 3:16 – Całe pismo przez Boga natchnione jest i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości,…

Ej, chorzy!
Może to czego potrzebujecie to, więcej nauki, więcej poprawy, wychowania w sprawiedliwości.

Jan 15:3 – Teraz jesteście czyści dla słowa, które wam głosiłem

Jeśli choroba i niemoc pomogły w oczyszczeniu ciebie, wykorzystałeś gorszy lecz straszliwie kosztowny i niewygodny środek czyszczący.

Jan 17:17 – Uświęć ich w prawdzie twojej, słowo twoje jest prawdą.

Choroba i niemoc nie uświęcają nas. To jest nasza metoda!

Dz. 20:32 – A teraz poruczam was Panu i słowu łaski jego, które ma moc zbudować i dać wam dziedzictwo między wszystkimi uświęconymi.

Jego słowo łaski buduje nas.

Ef. 5:26 – Aby go uświęcić, oczyściwszy go kąpielą wodną przez Słowo.

Ponownie, jesteśmy oczyszczani i uświęcani przez kąpiel i odnowienie naszych umysłów w Słowie Bożym.

1 Ptr 2:2 – Jako nowonarodzone niemowlęta, zapragnijcie nie sfałszowanego mleka słowa, abyście przez nie wzrastali.

Bóg pragnie naszego wzrostu przez udział w Jego Słowie.

Jer. 23:29 – Czyż słowo moje nie jest jak ogień, mówi Pan, i jak młot, których kruszy skałę

Boże słowo jest nie tylko słodkie i przyjemne. Czasami musi palić jak ogień, a czasami może być jak młot bijący w nasze głowy! Amen! Bóg karci tych, których miłuje, a ci którzy są wrażliwi na Jego słowo znajdą się pod razami tego młota, w bardzo niewygodnej sytuacji. Lecz, chwała Bogu, znacznie lepszy jest młot Słowa Bożego, niż diabeł i jego kohorty!

Duch Święty

Duch Święty jest naszym Pocieszycielem, Doradcą i Nauczycielem, mieszkającym w nas. W ew. Jana 14: 26, Jezus mówi:, Duch Święty nauczy was wszystkiego. Czy możemy nie uwierzyć temu i nie polegać na stałej obecności Ducha Świętego w nas i przekazującego nam prawdy? Namaszczenie wewnętrzne jest wystarczające aby nas uczyć wszystkiego, lecz każdy musi się nauczyć w jaki sposób polegać na nim i sięgać po to namaszczenie.

Wielu nie jest zdolnych do uczenia się od tej wewnętrznej obecności Ducha Świętego, po prostu dlatego, że inne czynniki, a nie Duch Święty, kontrolują ich życie. Wielu odrzuca cenne manifestacje i dary Ducha Świętego i w ten sposób gaszą i zasmucają samego Autora Pisma.

Wielu jest nie zdolnych do uczenia się ze Słowa Bożego, ponieważ ich słowa nie są pod kontrolą Ducha Świętego. Ich język, który rozpala bieg życia, nigdy nie został oddany Duchowi, a więc zawsze musieli polegać na czymś kimś innym niż na słowach ich własnego Ojca. Jak tragiczne jest być dzieckiem Bożym i zawsze otrzymywać polecenia od innych członków rodziny czy nawet od kogoś, kto może być zwykłym najemnikiem!

Pamiętaj, choroba, niemoc i śmierć nie są nauczycielami w Kościele. Przestań rozpoznawać wolę Bożą przez tych posłańców szatana. Odnów swoje myślenie dziś, i poddaj swój umysł całkowicie Duchowi Świętemu i ty, jako owca Bożej owczarni, będziesz słyszał głos swego dobrego Pasterza i strażnika duszy twojej.

Sługi Boże

Bóg używa również swych sług do udzielania poleceń i budowania Swych ludzi. Jest to najczęściej stosowany sposób wobec ludzi w Starym Testamencie. Posłańcy, prorocy i sprawiedliwi ludzie nieśli słowo Boże. W nowotestamentowym kościele, Pan Jezus Chrystus ustanowił w kościele posługi (Ef 4,11/12). Mają one szczególne zadania do wykonania i mogę je wykonać wyłącznie jeśli członkowie i rozumieją i współpracują z nimi.

Podstawowymi celami tych pięciu urzędów w Kościele są:

Szkolenie świętych, przygotowanie świętych do dzieła posługiwania, do budowania Ciała Chrystusa.

Bóg posłał Swoje Słowo w celu napominania i instruowania poprzez Swe sługi, nawet do krnąbrnych.

Jeremiasz 35:15 – i posyłam do was nieustannie i gorliwie wszystkie moje sługi, proroków, mówiąc: Zawróćcie każdy ze swojej złej drogi i poprawcie swoje uczynki , a nie chodźcie za cudzymi bogami, aby im służyć, a będziecie mieszkać na ziemi, którą dałem wam i waszym ojcom; lecz nie nakłoniliście swojego ucha i nie usłuchaliście mnie.

Życie Jego Syna, Chrystusa

Najlepszym przykładem do nauki jest Życie naszego Pana Jezusa Chrystusa. Bóg zamierzył to, abyśmy uczyli się patrząc na Niego.

Hebr 1:1 mówi, Wielokrotnie i różnymi sposobami przemawiał Bóg przez proroków do ojców naszych, a ostatnio przemówił do nas przez swojego Syna….

Co Bóg robił w poszczególnych sytuacjach? Spójrz na odpowiedź w życiu Jezusa, które jest pełne akcji i reakcji Niebiańskiego Ojca. Jezus powiedział, że ci, którzy widzieli Jego, widzieli Ojca. Nie mówił, i nie nauczał niczego, co nie pochodziło by wprost od Ojca. Był obrazem Ojca, był Bogiem objawionym w ciele.

Co robił Jezus, gdy spoglądał na chorego? Odpowiedź nie jest trudna do znalezienia. On był napełniony współczuciem (Mat 14,14), zawziętością (Iz 35,4-6) i wewnętrznym przymusem, aby uzdrowić chorego (Łuk 4, 18).

Jeśli nadal wątpliwości pozostają, zadaj to pytanie: „CO ZROBIŁBY JEZUS?”

Zachęcamy do przeczytania ewangelii tak wiele razy, jak to jest tylko możliwe, aby poczuć uderzenia serca Jezusa. Żaden odrodzony duchowo chrześcijanin nie powinien czytać książek i słuchać kaset bez czytania ewangelii.

Niech nasz wzrok zostanie otwarty na to, aby zobaczyć że choroby, niemoce, przekleństwa, zło nie są Bożym sposobem uczenia Jego własności, ani Szatan nie jest nauczycielem Kościoła. Jeśli uczymy się czegokolwiek przez takie metody, to jest to tylko nasz sposób. Nawet wtedy łaskawy Bóg, współdziała ku dobremu, z tym, którzy Boga miłują.

Przyczyny chorób – I 

deeo

Przyczyny chorób – I

Durai Joe

Ten rozdział jest sednem Szkoły. Widzieliśmy wiele wspaniałych uzdrowień, lecz nasza uwaga była również skierowana na tych, którzy uzdrowienia nie otrzymali, a o których modlili się najlepsi słudzy Boży. Bóg jest przeciwny chorobie. Gdy przyszedł Mesjasz, przyszedł położyć kres chorobie i niemocy (Iz 35).

Gdy choroba jest w pełni rozwinięta, okryliśmy, że ilość uzdrowień dochodzi do 90 procent. W tym rozdziale, przejdziesz przez wiele wartościowych spojrzeń, które cię uwolnią. Wersy mogą się zdawać znajome, lecz być może nigdy nie myślałeś o nich w kontekście boskiego uzdrowienia.

Przez lata szukałem Pana w sprawie tych, którzy nie zostali uzdrowieni. Nie jest możliwe, aby choroba egzystowała w obecności Jezusa. Jeśli może, to musi być jakaś przyczyna – ponieważ przekleństwo nie przychodzi bez przyczyny (Przysł. 26,2). Boży lud ginie z braku poznania i jesteśmy zachęcani do zdobywania poznania.

Wielu znajduje chwilowe uzdrowienie w duchowej atmosferze, lecz wkrótce są ponownie atakowani. Chory ze śmiertelną chorobą nie idzie do ogólnego lekarza, lecz do specjalisty. Jezus Chrystus, Wielki Lekarz, Samo Słowo Boże, rozezna między duszą a duchem, kością a szpikiem (gdzie produkowane są płytki krwi). Gdy otrzymasz to, wtedy odbędzie się operacja Ducha Świętego i uzdrowienie będzie całkowite i doskonałe. Błogosławiony nasz Bóg!

Wróć, proszę, do rozdziału wstęp i przeczytaj go jeszcze raz zanim zaczniesz czytać ten rozdział

Wymienionych jest tutaj około 40 przyczyn, może wydawać się, że się powtarzają lub pokrywają, lecz zostało to zrobione celowo.

Rozważmy je teraz kolejno.

    • Stan grzechu

Zanim szatan pojawił się w ogrodzie Eden (Gen. 3,1) człowiek był doskonały i nie chorował. Choroba i słabość nie były mu znane. Jego ciało zostało stworzone przez Boga nie na choroby i niemoce. Dobrowolnie odwróciwszy się od Boga, Adam i Ewa sprowadzili stan oddzielenia od Boga. Grzech jest nieposłuszeństwem. Wszystko inne to są konsekwencje, które wywołują grzech. Jak wielu chorych ludzi twierdziło, że nie popełniło żadnego grzechu, który mógłby spowodować chorobę, lecz czy rzeczywiście chodzili w posłuszeństwie?

Jak wielu chorych wierzga przeciwko fundamentalnemu nauczaniu Chrystusa! Nieposłuszeństwo automatycznie włącza stan, w którym najbardziej ŚMIERTELNA CHOROBA – GRZECH może wydawać różnorodne skutki uboczne. W Deut. 28 widzimy błogosławieństwa za posłuszeństwo. Od wersu 15 pojawiają się choroby jako przekleństwo za nieposłuszeństwo Bogu.

Iz 59,1/2 mówi: Oto ręka Pańska nie jest za krótka, aby nie mógł pomóc; ani jego ucho nie jest przytępione, aby nie mógł usłyszeć, lecz to wasze grzechu oddzieliły was od niego, tak że nie słyszy.

W ew. J 5,14, gdy Jezus po uzdrowieniu chorego przy sadzawce Betezda mówi mu:

Idź i nie grzesz więcej, aby ci się coś gorszego nie przytrafiło.

Jest tu widoczny związek między grzechem a najbardziej osłabiającą chorobą.

Tą samą zależność widać również w stwierdzeniu Jezusa w ew. Marka 2, 9-11, gdy uzdrawia paralityka.

    • Diabeł

W obliczu choroby musimy mieć świadomość, że stoi za tym wszystkim szatan – w taki lub inny sposób. Złodziej (szatan) przychodzi aby kraść, zabijać i niszczyć!

Bezpośrednio

    • Przez dziedziczność lub przekleństwo pokoleń

Pamiętaj, że przekleństwo pokoleń może być prostym nieposłuszeństwem przez pokolenia. Dzięki Bogu moc chorób dziedzicznych jest łamana w chwili, gdy człowiek wchodzi pod krew Jezusa i zamieszkuje w Chrystusie. Niemniej jednak do poszczególnych osób należy, aby chronić się przed duchowym czy emocjonalnym związaniem nieposłuszeństwem i buntem dzieci.

 

  • Złe leki ze skutkami ubocznymi.
    Jakże często lud Boży ślepo bierze przepisane przez ludzi medykamenty! Pomimo, że oddajesz się w ręce lekarzy, masz prawo wiedzieć o skutkach tego, co dzieje się wewnątrz ciała. Przemysł farmakologiczny, będąc jednym z największych na świecie i możemy być pewni wywierania przez nich nacisków w politycznych sferach. Pamiętaj o tym, że cały świat tkwi w złem i w dniach ostatecznych taki stan będzie przeważał.

Na inauguracji Christian Medical Corporation w Madrasie, główny lekarz komisji, prezes zarządu wspominał o tym, jak różni przedstawiciele oferowali mu drogie dary, proponując umeblowanie jego szpitala itp. Powszechnie wiadomo jest, że lekarze otrzymują od medycznych laboratoriów wpływy za wszystkie skierowania (USA??) Po prostu pamiętaj, że lekarze i medycyna, to nie Bóg.

  • Leki poświęcane w okultystycznych praktykach.

Pieniądze, będące głównym przedmiotem uznania wielu, zdobywa się bez skrupułów wszędzie i przez każdego kto pragnie i w każdy możliwy sposób, włączają w to praktyki okultystyczne. (patrz Medycyna a Boże Uzdrowienie) .

  • Wrogowie ewangelii udzielający wskazówek lekarzom.

Jest to nowa metoda zaadoptowana przez szatana, aby atakować Boże rodziny. Wiemy wszyscy o sadystycznych lekarzach, którzy potrafią nawet zabić swych pacjentów. Lecz w krajach, gdzie są prześladowania chrześcijan, posłańcy szatana udzielają wskazówek swym sympatykom, aby dawali niewłaściwie lub nawet szkodliwe leki, które niszczą organizm powoli, chrześcijanom i ich dzieciom.

Bezpośrednio

Szatan ma armię złych emisariuszy, włączając w to duchy choroby, niemocy i kalectwa.

W ew. Łuk 13,16, czytamy o tym, że szatan związał kobietę złym duchem niedołęstwa i trzymał w swych pętach przez 18 lat. W ew. Jana 10,10 Jezus mówi o złodzieju (szatanie), który przychodzi, aby kraść, zarzynać i wytracać (niszczyć). Dzieje 10,38 mówią nam o tym, jak Jezus chodził uzdrawiając wszystkich uciskanych przez diabła.

Szatan jest przyczyną i propagatorem zarówno grzechu jak i choroby. Gdy Jezus gromił choroby, używał tego samego ostrego słowa, którym mówił do złych duchów – epitimao.

Łuk 4,35 – A Jezus zgromił go, mówiąc: Zamilknij i wyjdź z niego! A demon rzucił go na środek i wyszedł z niego, nie wyrządziwszy mu żadnej szkody.

Łuk 4,39 I stanąwszy nad nią, zgromił gorączkę, i ta opuściła ją. I zaraz wstawszy, usługiwała im. W ew. Marka 9,25 – Jezus przypisał głuchotę i niezdolność mówienia diabłu.

 

    • Gdy duszy brak powodzenia

W miarę wzrostu poznania na całej ziemi wielu lekarzy zdaje sobie sprawę z wagi stanu uczuć, emocji i umysłu w procesie uzdrawiania ich pacjentów.

Słowo Boże już dawno ma wiele do powiedzenia na ten temat:

W 3 J 2 czytamy: ... abyś miał się dobrze, jak ma się dusza twoja. Zdrowie, którego większość chrześcijan potrzebuje, jest bezpośrednio związana ze stanem duszy!

Powodzeniem duszy jest Panowanie Jezusa Chrystusa i królestwo Boże rządzące w naszych duszach. Rzym 14, 17 mówi, że: królestwo Boże to sprawiedliwość, pokój i radość w Duchu Świętym. Jeśli nie chodzimy w sprawiedliwości, pokoju i radości przekazywanej nam przez Ducha Świętego, to królestwo Boże nie ma dominacji w naszym życiu, pozostawiając je otwarte na chorobę.

Rozważ następujące wersy dotyczące radości:

Neh. 8,10 – …radość w Panu jest waszą siłą.

J 16,24 – … proście, a otrzymacie, aby radość wasza była pełna.

1 J 3,22 – … otrzymamy od niego, o cokolwiek prosić będziemy, gdyż przykazań jego przestrzegamy i czynimy to, co miłe jest przed obliczem jego

    • Zazdrość

 

jest to przebiegły zły duch, który
powolnie lecz pewnie zapuszcza korzenie. Przyp 14,30
: życiem dla ciała jest serce spokojne, próchnieniem kości jest namiśtność (w ang. zazdrość).

    • Rozpacz

 

Bóg daje „wieniec zamiast popiołu, olejek radości zamiast szaty smutku, pieśń chwały zamiast zgnębienia na duchu” (Iz 61,3). Lecz serce bez radości, wypełnione rozpaczą stale wywołuje choroby.

Przyp 17,22: Wesołe serce jest najlepszym lekarstwem; lecz przygnębiony duch wysusza ciało. Depresja jest jak próchnica kości dla ciebie

Czyż to nie jest wspaniale, że radosne serce jest jak lekarstwo? Czy wzięliśmy już dostatecznie dużo owego lekarstwa zwanego radością? Lekarze również odkryli, że łatwiej jest leczyć osobę radosną niż przygnębioną.

    • Gniew (złość)

Złość, jest czystym niebezpieczeństwem, jest bezpośrednią przyczyna powstawania wrzodów, które z kolei przeradzają się w wiele chorób. Lekarskie podręczniki zanotowały przypadek Złego Toma. Po jego śmierci okazało się, że całe ściany żołądka miał pokryte ciemno czerwonymi plamami.

    • Przyp. 29.22 mówią: Człowiek skłonny do gniewu wszczyna zwadę, a porywczy popełnia wiele błędów.

A Jakub 3,16 mówi, że tam, gdzie spory, jest wszelki zły czyn. Każdy zły czyn zawiera też chorobę.

Mądry starzec zauważył kiedyś, że dobre jedzenie zjedzone w złości, może sprawić żołądkowi więcej szkody niż dobrego.

    • Negatywne postawy

Mamy świadomość otoczenia złych duchów wokół nas, lecz częsta medytacja nad złem wokół nas, jest złą postawą, która wpływa na nas. Jaki jest pożytek z tego, że wiemy o każdym szczególe zła wokół nas, dopóki nie znamy i nie mamy mocy, aby to zmienić? Ta informacyjna era wiąże ludzi bombardując pięć zmysłów otwartym i subtelnym złem wokół nas. Dopóki wierzący nie wie w jaki sposób chronić przed tym swoje pięć zmysłów, które podobne są do pięciu bram – jest w niebezpieczeństwie.

Biblia ma na temat naszego myślenia trochę do powiedzenia. Przyp. 23,7 uczy nas, że jak człowiek myśli, taki jest (ang. przekład brzmi: jak myśli w swym sercu, taki on jest.). Każdy człowiek spotyka się z problemem pokonywania swych myśli. Przyp. 4,23 uczą, aby czuwać nad swym sercem czy duchem, bo z niego wypływa źródło życia, czy cokolwiek tam jest. To, co jest stale w naszym umyśle lub przed pięcioma zmysłami ma tendencje do zanurzania się w głąb naszego ducha; a w czasie potrzeby, wydostaję się stamtąd tylko to, co tam jest.

Psychiatrzy odkryli, że schematy myślowe są bezpośrednio powiązane z chemicznymi reakcjami naszego ciała. Lecz, niech będzie błogosławiony Bóg, który dał nam odpowiednie narzędzia do kontrolowania naszych myśli.

2 Kor. 10:4 mówi, Gdyż oręż nasz, którym walczymy, nie jest cielesny, lecz ma moc burzenia warowni dla sprawy Bożej; nim też unicestwiamy złe zamysły i wszelką pychę, podnoszącą się przeciw poznaniu Boga, i zmuszamy wszelką myśl do poddania się w posłuszeństwo Chrystusowi, gotowi do karania wszelkiego nieposłuszeństwa, gdy posłuszeństwo wasze będzie całkowite.

  • Filp 4,8 nawołuje nas: Wreszcie, bracia, myślcie tylko o tym, co prawdziwe, co poczciwe, co sprawiedliwe, co czyste, co miłe, co chwalebne, co jest cnotą i godne pochwały.

Przyp 16,3 zapewnia: Powierz Panu swoje sprawy, a wtedy ziszczą się twoje zamysły.

    • Zmartwienia

Troski męczą ludzi, martwienie się nie jest oznaką odpowiedzialności. Zmartwienie jest niewiarą w Ojcowską miłość i opiekę. Zmartwienie jest wskaźnikiem ubogiej wiary.

II Kor 7:10 ostrzega nas, że troski tego świata wywołują śmierć.

Czy możesz pomarzyć o życiu bez zmartwień? Tak, możemy wyobrazić sobie o ileż lepsze byłoby nasze życie bez przekleństwa zmartwień. Bóg wie, co zmartwienia robią z ludźmi, jak bardzo zwalniają ich działanie we wszelkich dziedzinach życia.
Dla wielu głównych chorób serca i innych można znaleźć przyczynę w zmartwieniach. Pamiętaj, że bardziej skutecznie niż to, co jesz, może wywoływać choroby to, przez co jesteś zjadany.

Troski tego świata zaduszają nasze życie, życie dawane przez Słowo Boże, które otrzymujemy
(Mar 4,19)

Jezus uczył nas, abyśmy złych myśli nie przechowywali do następnego dnia ( Mat 6,28-34).

W 1 Ptr. 5,7 czytamy: wszelką troskę złóżcie na niego, gdyż On ma o was staranie.

  • Zaniedbywanie ciała świątyni Ducha Świętego

1 Kor. 6:19 mówi, ze nasze ciała są świątynią Ducha Świętego. Wszyscy w jakimś czasie nadużywaliśmy naszych ciał w taki, czy inny sposób. Oto wybrane cztery sposoby nadużywania świątyni Ducha Świętego:

a) Nadmiar jedzenia
Obżarstwo jest jawnym grzechem. O! Ja nie jestem obżarciuchem! Lecz, chwileczkę! Czyż nie jest zadziwiające jak wiele niektórzy wiedzą o różnego rodzaju odmianach jedzenia i kuchniach? Musimy przyjąć do wiadomości fakt, że niektórzy chrześcijanie więcej czasu spędzają przy jedzeniu niż na modlitwie. Sprawdź ile czasu tygodniowo spędzasz przy stole przy jedzeniu i porównaj to z ilością godzin poświęconą na karmienie swej duszy. W Starym Testamencieobżarstwo było uznane za tak straszliwy grzech, że trzymał ludzi z dala od Boga i był skazywany na śmierć (Det 21,20/21)

b) Brak odpoczynku czy nadmiar pracy.
W Flp. 2,25, 27 i 30 czytamy o Epafrodycie, który: „właśnie dla sprawy Chrystusa był on już tylko o krok od śmierci. Narażał bowiem życie, by okazać mi pomoc, której wy sami nie mogliście mi osobiście wyświadczyć.” (B. Warszawsko Praska).

Przepracowanie Epafrodyta miało wielką przyczynę, dla królestwa Bożego, lecz możemy z tego uzyskać wskazówkę, że przepracowanie może prowadzić do śmierci. Ciężka i wytrwała praca jest cnotą, podczas gdy przepracowanie może być śmiertelne. Każdy z nas musi rozeznać dla siebie samego sprawę odpoczynku i przepracowania w relacji do swego powołania. Pamiętaj o tym, że nadmierna (opresyjna) praca jest częścią przekleństwa (Gen 3,18/19).

c) Złe jedzenie
O ile mamy z wdzięcznością spożywać to, co jest przed nami, może powstawać pragnienie do spożywania jedzenia, które jest zwykłym śmietniskiem. Czy do naszego auta wlewamy byle jaki olej? Czy byłbyś zadowolony, gdyby obsługa stacji benzynowej wlała ci zamiast benzyny olej napędowy? Niewłaściwie sporządzone jedzenie (zły skład) może spowodować również spowodować spustoszenie.

Paweł ostrzega młodego Tymoteusza, aby pił pożywne wino na swoje problemy żołądkowe (1 Tym 5,23). Choć nie mamy koncentrować się nadmiernie na sprawie jedzenie, to jednak powinniśmy mądrze korzystać z dóbr i uważać na to, co wkładamy w nasze ciała świątynię Ducha.

d) Nieczystość
2 Kor. 7: 1 ostrzega nas: oczyśćmy się z wszelkich brudów ciała i ducha, dopełniając uświęcenia naszego w bojaźni Bożej.

Wers ten w kontekście w jakim się znajduje oczywiście odnosi się do sfery duchowej, lecz możemy przyjąć ostrzeżenie, że nieczyste zwyczaje w jedzeniu, bark higieny, podejrzane jedzenie i napoje mogą prowadzić do nieczystości ciała. Dobrze byłoby mieć w pamięci fakt, że Niebo jest czyste, jest czystym miejscem!

e) Nieregularne jedzenie
Powszechne przekonanie i doświadczenie mówi nam, że nieregularne jedzenie jest niezdrowe. Musimy po prostu pamiętać, że nasze ciało jest świątynią Ducha Świętego i mamy jasne ostrzeżenie w 1 Kor 3,17: jeśli ktoś niszczy świątynię Bożą, tego zniszczy Bóg; ponieważ świątynia Boża, którą wy jesteście, jest święta,

Ten temat jest tak obszerny, że rozdzieliliśmy go, na trzy części. 

Przyczyny chorób – II

p style=”text-align: justify;”Neh. 8,10 – /span/strong

topod.in

Czy Jezus rzeczywiscie jest Bogiem

Pytanie:

Mam przyjaciela, z któym rozmawiam o Chrysusie. Jest wychowany w środowiku Świadków Jehowy i ma mały problem z tym, że Jezus jest Bogiem. Nowy Testament stale odnosi się do niego jako do „Syna Bożego”. Mówi też o nim jako o „jednorodzonym”, co brzmi tak, jakby był stworzony. Pokazałem mu J 1:1-18 i Fp 2:5-11, lecz to nie wydaje się wystarczające. Możesz mi pomóc?

Odpowiedź:

Świadkowi Jehowy mają rację w tym, że jest tylko jeden Bóg, jak to Jezus mówi w ew. Marka 12:29 (cytując Deut. 6:4):  „Posłuchaj Izrael, Pan twój Bóg jest jeden”. Jedna, odrzucają to, że Jezus jest Jehową Bogiem Starego Testamentu. Jest to smutne, ponieważ Jezus jest dla nas jedyną drogą  prowadzącą do zbawienia i wiecznego życia, jak to czytamy w Dz. 4:12:  „I nie ma w nikim innym zbawienia, ponieważ nie dano nam żadnego imienia na ziemi, przez które moglibyśmy być zbawieni”.

Spójrzmy na fragmenty Starego Testamentu, które odnoszą się do Jehowy i porównajmy je z tymi z Nowego Testamentu, które odnoszą się do Jezusa, aby udowodnić, że Jezus jest Bogiem Jahwe:

Zauważ, co Izajasz mówi o Jahwe: :

Izaj. 43:1
Lecz teraz – tak mówi Pan – który cię stworzył, Jakubie, i który cię ukształtował, Izraelu: Nie bój się, bo cię wykupiłem, nazwałem cię twoim imieniem – moim jesteś!

Izaj. 43:3
Bo Ja, Pan, jestem twoim Bogiem, Ja, Święty Izraelski, twoim wybawicielem; …

Izaj. 43:7
[Pan (Jajwe) mówi]  Wszystkich, którzy są nazwani moim imieniem i których ku swojej chwale stworzyłem, których ukształtowałem i uczyniłem.

Izaj. 43:11-12
Ja, jedynie Ja, jestem Panem, a oprócz mnie nie ma wybawiciela.
Ja zwiastowałem, wybawiałem i opowiadałem, a nie kto inny wśród was, i wy jesteście moimi świadkami – mówi Pan a Ja jestem Bogiem

Izaj. 43:14
Tak mówi Pan, wasz Odkupiciel, Święty Izraelski: Ze względu na was skierowałem wyprawę do Babilonu, skruszyłem wszystkie zawory więzień, w biadanie przemienię też radosne okrzyki Chaldejczyków.

Izaj. 43:15
Ja, Pan, jestem waszym Świętym; Ja, Stwórca Izraela, jestem waszym Królem.

Widzimy z tych fragmentów ST, że Pan (Jahwe) „storzył”, „ukształtował”, „odkupił”, jest „Zbawicielem”, jest „Świętym” i jest „Królem”.  W Nowym Testamencie mówi się nam, że Jezus stworzył i ukształtował wszystko, że Jezus jest Zbawicielem, że Jezus jest Świętym i że Jezus jest Królem:

Jan. 1:1-3
Na początku było Słowo [czyli Jezus jak wykazuje końcówka tego cytatu], a Słowo było u Boga, a Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez nie [Słowo, Jezusa] powstało, a bez niego nic nie powstało, co powstało.

1:14
A Słowo ciałem się stało i zamieszkało wśród nas, i ujrzeliśmy chwałę jego, chwałę, jaką ma jedyny Syn od Ojca, pełne łaski i prawdy.

Kol. 1:15-16
On jest obrazem Boga niewidzialnego, pierworodnym wszelkiego stworzenia, Ponieważ w nim zostało stworzone wszystko, co jest na niebie i na ziemi, rzeczy widzialne i niewidzialne, czy to trony, czy panowania, czy nadziemskie władze, czy zwierzchności; wszystko przez niego i dla niego zostało stworzone.

Łuk. 2:11
Gdyż dziś narodził się wam  Zbawiciel, którym jest Chrystus Pan, w mieście Dawidowy.

Dz.Ap. 13:23
Z jego to potomstwa zgodnie z obietnicą wywiódł Bóg Izraelowi Zbawiciela, Jezusa,

Mar. 1:23-24
A był w ich synagodze człowiek, opętany przez ducha nieczystego, który krzyczał, Mówiąc: Cóż mamy z tobą, Jezusie Nazareński?
Przyszedłeś nas zgubić? Wiem, kim Ty jesteś, święty Boży.

Łuk. 1:34-35
A Maria rzekła do anioła: Jak się to stanie, skoro nie znam męża?
I odpowiadając anioł, rzekł jej: Duch Święty zstąpi na ciebie i moc Najwyższego zacieni cię. Dlatego też to, co się narodzi, będzie święte i będzie nazwane Synem Bożym.

Jn 6:68-69 (BT)
Odpowiedział Mu Szymon Piotr: Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego.
A myśmy uwierzyli i poznali, że Ty jesteś Świętym Boga.

Jan. 12:12-13
Nazajutrz liczna rzesza, która przybyła na święto, usłyszawszy, że Jezus idzie do Jerozolimy, Nabrała gałązek palmowych i wyszła na jego spotkanie, i wołała: Hosanna!
Błogosławiony, który przychodzi w imieniu Pańskim, król Izraela!

Mat. 25:34
34. Wtedy powie król [Jezus] tym po swojej prawicy: Pójdźcie, błogosławieni Ojca mego, odziedziczcie Królestwo, przygotowane dla was od założenia świata.
(BW)

Zatem Jezus jest Panem Bogiem (Jahwe).

Porównajmy teraz Izajasza 44:6 z Objawieniem 22:12-13:

Izaj. 44:6
Tak mówi Pan, Król Izraelski i jego Odkupiciel, Pan Zastępów: Ja jestem pierwszy i Ja jestem ostatni, a oprócz mnie nie ma Boga.

Obj. 22:12-13
Oto przyjdę [Jezus] wkrótce, a zapłata moja jest ze mną, by oddać każdemu według jego uczynku.
Ja jestem alfa i omega, pierwszy i ostatni, początek i koniec.

W Starym Testamencie prorok Izajasz cytował Jahwe mówiącego, że On (Jahwe) jest „pierwszy i ostatni”. W Nowym Testamencie, Jezus mówi, że On (Jezus) jest „Pierwszy i Ostatni”.  Jezus jest Bogiem Jahwe.

Porównajmy teraz Izajasza 40:3  z Mat. 3:1-3:

Izaj. 40:3
Głos się odzywa: Przygotujcie na pustyni drogę Pańską, wyprostujcie na stepie ścieżkę dla Boga naszego!

Mat. 3:1-3
A w one dni przyszedł Jan Chrzciciel, każąc na pustyni judzkiej i mówiąc: Upamiętajcie się, albowiem przybliżyło się Królestwo Niebios.
Albowiem ten ci to jest, o którym Izajasz prorok mówił, wypowiadając te słowa: Głos wołającego na pustyni: Gotujcie drogę Pańską, Prostujcie ścieżki jego

W Starym Testamencie Izajasz prorokował o kimś nawołującym do przygotowania drogi dla Boga Jahwe. W Nowym Testamencie Mateusz opowiada o tym, że Jan Chrzciciel jest wypełnieniem proroctwa Izajasza. Jan Chrzciciel powiedział ludziom, aby przygotowali drogę dla Jezusa, a zatem Jezus jest Bogiem Jahwe.

Jest więc jasne, że Jezus jest Panem Bogiem  (Jahwe). Ta myśl może być trudna do pojęcia, lecz Bóg powiedział (Izaj. 55:9): „Lecz jak niebiosa są wyższe niż ziemia, tak moje drogi są wyższe niż drogi wasze i myśli moje niż myśli wasze.” Biblia jasno wyraża to, że Jezus jest Bogiem, jak dowodzą tego następujące wersety:

Jan. 10:30
Ja i Ojciec jedno jesteśmy.

Jan. 20:27-28
[Po swoim zmartwychwstaniu] Potem rzekł [Jezus] do Tomasza: Daj tu palec swój i oglądaj ręce moje, i daj tu rękę swoją, i włóż w bok mój, a nie bądź bez wiary, lecz wierz.  Odpowiedział Tomasz i rzekł mu: Pan mój i Bóg mój.

Jan. 17:22
A Ja dałem im chwałę, którą mi dałeś, aby byli jedno, jak my jedno jesteśmy.

Rzym. 9:5
Do których należą ojcowie i z których pochodzi Chrystus według ciała; Ten jest ponad wszystkim, Bóg ogosławiony na wieki. Amen.

Hebr. 1:8
Lecz do Syna: Tron twój, o Boże, na wieki wieków, Berłem sprawiedliwym berło Królestwa twego.

2 Piotr. 1:1
Szymon Piotr, sługa i apostoł Jezusa Chrystusa, do tych, którzy dzięki sprawiedliwości Boga naszego i Zbawiciela Jezusa Chrystusa osiągnęli wiarę równie wartościową co i nasza:

1 Jan. 5:7-8 (Nowa Wersja Króla Jakuba)
Albowiem trzech jest świadków: Ojciec i woda [Jezus], i Duch Swięty , a ci trzej są zgodni.

1 Jan. 5:20
Wiemy też, że Syn Boży przyszedł i dał nam rozum, abyśmy poznali tego, który jest prawdziwy. My jesteśmy w tym, który jest prawdziwy, w Synu jego, Jezusie Chrystusie.
On jest tym prawdziwym Bogiem i życiem wiecznym.

Wyraźnie widzimy, że Jezus jest Bogiem Jahwe.

W Liscie do Kolosan 1:15 Jezus jest nazwany „pierworodnym wszelkiego stworzenia”, lecz zauważ, co jest napisane zaraz później:

Kol. 1:15-16
On jest obrazem Boga niewidzialnego, pierworodnym wszelkiego stworzenia, Ponieważ w nim zostało stworzone wszystko, co jest na niebie i na ziemi, rzeczy widzialne i niewidzialne, czy to trony, czy panowania, czy nadziemskie władze, czy zwierzchności; wszystko przez niego i dla niego zostało stworzone.

Zatem Jezus był pierworodnym nad całym stworzeniem, lecz On sam nie został stworzony, ponieważ On jes tym, który stworzył wszystko! Tłumaczenie Nowego Świata (Świadków Jehowy) dodaje słowo „inne” w tym fragmencie, aby powiedzieć, żę Jezus stworzył wszytskie „inne” rzeczy, po tym, jak sam został stworzony. Niemniej jednak słowo „inne” nie występuje w greckich manuskryptach, zatem jest to nieprawidłowe. Możesz sam przekonać się o tym, idąc do biblioteki i wyszukując w dowolnym interlinearnym przekładzie, które pokazuje słowa greckie i polskie tłumaczenie słowo przy słowie.

Ewangelia Jana 17:5mówi nam o tym, że Jezus istniał zanim powstał świat:

Jan. 17:5
A teraz Ty mnie uwielbij, Ojcze, u siebie samego tą chwałą, którą miałem u ciebie, zanim świat powstał.

Nazywanie Jezusa „Synem Bożym” nie oznacza, że on jest stworzonym człowiekiem, ponieważ pierwszymi ludźmi byli Adam i ewa (jeśli potrzebujsze dowodów przeczytaj mój artykuł  The Biblical Evidence Against the Theory of Evolution). Ludzie i aniołowie są stworzonymi istotami, lecz Jezus był „jednorodzonym” Boga. Jest wyjątkowy ponieważ jest 100% Bogiem i 100% człowiekime. Jego ludzka natura została urdzona z Marii, lecz Jego boska natura istniała przed czasem.

Gdy Świadkowie Jehowy zaprzeczają bóstwu Jezusa to dlatego, że zostali zwiedzeni. Spójrzym na to, co apostł Jan pisze na ten temat:

1 Jan. 2:22-26
Któż jest kłamcą, jeżeli nie ten, który przeczy, że Jezus jest Chrystusem? Ten jest antychrystem, kto podaje w wątpliwość Ojca i Syna. Każdy, kto podaje w wątpliwość Syna, nie ma i Ojca. Kto wyznaje Syna, ma i Ojca. To, co słyszeliście od początku, niech pozostanie w was. Jeżeli pozostanie w was to, co od początku słyszeliście, i wy pozostaniecie w Synu i w Ojcu. A obietnica, którą sam nam dał, to żywot wieczny.
To wam napisałem o tych, którzy was zwodzą.

Podsumowanie

Jezus nie jest istotą stworzoną tak jak my, On jest jedynym Synem Boga.
On jest jedno z Bogiem Ojcem i Bogiem Duchem Świętym. Jezus jest naszą jedyną drogą do naszego zbawienia i życia wiecznego, jak czytamy w Dz. 4:12:

I nie ma w nikim innym zbawienia; albowiem nie ma żadnego innego imienia pod niebem, danego ludziom, przez które moglibyśmy być zbawieni.

I hope this has been helpful, and may the Lord abundantly bless you as you study His Word!


Pochodzenie oryginału:

„Is Jesus Really God?”
URL: http://www.layhands.com/IsJesusReallyGod.htm

In His Love,
Dave Root
Houston, TX,

Send e-mail to: dave@layhands.com USA

Wszelkie cytaty biblijne, o ile nie zaznaczono inaczej, pochodzą z Biblii Warszawskiej Brytyjskiego Towarzystwa Biblijnego

Ten materiał nie podlega prawom autorskim. Możesz go swobodnie kopiować i rozpowszechniać na chwałe Pana, o ile tylko nie będzie on modyfikowany lub przeznaczony do celów zarobkowych.все о продвижении сайтов

Przyczyny chorób – II

Durai Joe

    • Duch nieprzebaczenia

Duch nieprzebaczenia rodzi zgorzknienie. Duch zgorzknienia nie potrzebuje wiele czasu na pokazanie swego niszczącego wpływu na ciało. Zgorzknienie jest śmiertelną trucizną. Wiele chorób, które wywołują zniekształcenia szkieletu kostnego człowieka jest spowodowanych przez zgorzknienie w duszy. Zgorzknienie duszy powoduje również wiele schorzeń skórnych.

Duch nieprzebaczenia odcina w czasie potrzeby łaskę i miłosierdzie Boże i ciało pozostaje duchowo bezbronne na duchy chorób, słabości, czy niemocy.

Jezus powiedział w ew. Mat 6,15: A jeśli nie odpuścicie ludziom, i Ojciec wasz nie odpuści wam przewinień waszych.

  • Pan powtórzył to ew. Mar 11,25: A gdy stoicie i zanosicie modlitwy, odpuszczajcie, jeśli macie coś przeciwko komu, aby i Ojciec wasz, który jest w niebie, odpuścił wam wasze przewinienia. Bo jeśli wy nie odpuścicie, i Ojciec wasz, który jest w niebie, nie odpuści wam przewinień waszych.

W ew. Mat 18,23-35 Jezus wyraźnie mówi w przypowieści o tym, że nieprzebaczajacy ludzie będą przekazani katom! Co za przerażająca myśl! Kim są kaci? To jest diabeł i jego złe anioły. Pamiętaj, NIEPRZEBACZNIE JEST RZECZYWISTOŚCIĄ KATÓW.

    • Strach

Strach jest przeciwieństwem wiary. Wiara podoba się Boga, a strach podoba się diabłu. Przez wiarę mamy dostęp do tronu łaski. Przez strach demony z przeklętego obszaru mają dostęp do naszego życia. Jest w tym z pewnością i choroba i niemoc.

Choroba stała się zaakceptowanym sposobem życia, ludzie spodziewają się chorób. Gdy sąsiad zachoruje grypę, spodziewasz się, że też cię to spotka, a bojąc się jej, podobnie jak magnes przyciąga metalowe wiórki, ty przyciągasz uwagę tej choroby i ona wchodzi. Naucz się widzieć chorobę jako złą rzecz, której należy się pozbyć i trzymać się od niej z dala.

Job powiedział (3,25): … to, czego się obawiałem, przyszło na mnie.

    • Język

Język kontroluje twoje życie, jest przyrównany do steru okrętu i uzdy w pysku końskim. Jeśli można kontrolować język, całe ciało może być pod kontrolą.
Jak 3,2: kto w mowie nie uchybia ten jest mężem doskonały, który całe ciało może utrzymać na wodzy.

  • Jak 3,6 (B.W-P) mówi, że język ten tak niewielki organ może się poszczycić bardzo wielkimi dziełami . Mówiąc prosto – złe słowa mogą dosłownie zatrzymać proces uzdrawiania ciała. Na przykład zwykły kaszel jest automatyczną reakcją na pojawienie się nieczystości, lecz jak wielu natychmiast powie: Uwaga, ten kaszel może doprowadzić do rzężenia. Gdy to powiesz, auto mechanizm twego ciała przestaje działać, dając miejsce rzężeniu.

Niewiarygodne?
Tak, to prawda. Nauka powoli odkrywa wpływ słów na ludzki system.

Przyp. 18,20/21: życie i śmieć są w mocy języka.

Przyp. 15,4 uczy, że przewrotna mowa powoduje złamanie ducha.

Oznacza to, że złe słowa, dają przeciwnikowi otwartą drogę do naszego ducha; a przeciwnikiem może być posłaniec choroby.

    • Krytycyzm

Ktoś może nigdy nie pomyśleć, ze krytyczny, wynajdujący błędy duch może mieć bezpośredni wpływ na nasze zdrowie, lecz Słowo Boże mówi, że tak jest.

  • Iz 58,9 i 11mówi nam, że: Gdy usuniesz spośród siebie jarzmo, szydercze pokazywanie palcem, …., twoje członki odzyskają swoją siłę,.. nastawienie czy myśli jest dość rujnujące dla zdrowia.
    • Brak jedności

Brak jedności w Ciele Chrystusa jest jak dotąd nieznaną przyczyną chorób. Chwała Boża (Duch Święty) został nam dany po to, abyśmy mogli być jedno (J 17,22). Duch Święty, który daje uzdrowienie i zdrowie nie może działać w atmosferze braku jedności. Otwiera to drogę do chorób i słabości. Czytaj ew. Jana 17 uważnie, a rozpoznasz tego rodzaju jedności, której pragnie Jezus, brakuje w większości chrześcijańskich kręgów.

Ef 2,22 uczy nas, że jesteśmy zbudowani razem na mieszkanie Boże. Bóg wybrał Kościół, aby w nim zamieszkać; a On może zająć swą chwalebną rezydencję tylko wtedy, gdy jesteśmy zbudowani razem. Chrześcijanie nigdy nie zobaczą uzdrowień, których chcą, dopóki nie dojdą do jedności dla Boga.

    • Brak dawania

Duży procent chorych ludzi nie daje Bogu radośnie. Zostało to wykazane statystycznie w wielu miejscach. Mocno wierzymy w to, że są demony zwane demonami skąpymi, które uniemożliwiają ludziom dawanie; ponieważ znają moc dawania. Te demony (skąpstwa) wiedzą, że posłańcy chorób nie mogą działać swobodnie jeśli dzieci zachowują zasady Boże w dziedzinie dawania z ich dóbr materialnych. Są więc, jak ukryci agenci, którzy stawiają przed chrześcijanami warowne mury. Niektórzy chrześcijanie odkrywają to, że dawanie jest potężną bronią przeciwko mocom ciemności.

Lekko zaś podchodząc, do sprawy zobacz jak wielki wydaje się stu złotowy banknot w kościele, a jak niewielki staje się w sklepie no, w ostatecznie dla niektórych.

Jesteśmy szafarzami tego, co Bóg nam dał i musimy używać tego tak, jak chce tego Bóg, a nie według własnych pragnień i pożądliwości. Bóg nakazał, aby cały Jego lud aktywnie uczestniczył w wyposażaniu Jego domu, Kościoła.

  • Patrz. Mal 3,8-11. Chcę zwrócić twoją uwagę na wers 11: … I zgromię dla waszego dobra szkodnika (polnego). Choroba jest nieprzyzwoitym szkodnikiem (niszczycielem) i Bóg wystąpi osobiście, aby zgromić szkodnika, gdy Jego ludzie są wierni w dawaniu.

Czytaj również Ps. 41,1-3.

    • Złe nauczanie

Ci, którzy sprzeciwiają się boskiemu uzdrawianiu jako dotyczącemu tylko apostołów, nigdy osobiście nie podejmowali wkładania rąk na chorych, lub też nigdy nie widzieli fizycznej manifestacji demonicznej, ani nie byli świadkami cudu uzdrowienia. Cóż zrobili by tacy nauczyciele, gdyby przyszło im stanąć osobiście w konfrontacji z demoniczną mocą? Ich teologia byłaby bezużyteczna!

Czy nie ma setek biblijnych szkół, które systematycznie ucza swych studentów argumentacji przeciwko uzdrowieniu? Co się stanie, gdy produkty takich szkół zaczną paść trzodę i nauczać?

  • Choroba jest wolą Bożą
  • Bardziej zbliżamy się do Boga dzięki naszej chorobie
  • Bóg uczy nas przez choroby
  • Bóg nie zawsze uzdrawia
  • Uzdrowienie to sprawa osobista

Oto kilka przykładów złego nauczania

Bardzo ważne jest, abyś był w kościele, gdzie wierzy się w uzdrowienie i naucza na ten temat, lub ostatecznie w kościele, który nie krytykuje i nie utrudnia służby uzdrawiania. Może się to okazać sprawą życia lub śmierci patrz Ez. 34,4.

    • Brak zwierzchności

Wielu chrześcijan nie lubi słowa autorytet, władza, czy poddanie. Błagamy cię, abyś przeczytał ten i następny punkt z wielkim rozmysłem i modlitwą. Czytaj kolejne wersy powoli i zaznajom się z nimi. Jestem przekonany, że wielu będzie uwolnionych i otrzyma uzdrowienie jeśli zatrzymają się na tych dwóch punktach przez chwilę.

Ef. 4,11-14 jest wypełnieniem PS 68,18. Nowotestamentowy kościół jest zbudowany tak, żeby Pan Bóg mógł mieszkać wśród nas. Nie ma co do tego absolutnie żadnych wątpliwości. Jezus ustanowił swoje sługi czy urzędy w kościele. Nieposłuszeństwo, jak wiemy, zasmuca Ducha Świętego oddala Jego Błogosławioną obecność.

Zadaniem kościoła jest ścisłe dopasowanie i zwartość, podobnie jak w twym ciele, gdzie wszystkie kończyny i organy pracują jak jedno. Gdy nerki odmawiają przyjmowania poleceń z mózgu, masz problemy. Gdy my odmawiamy posłuszeństwa przyjmowania poleceń od Boga, przekazywanych przez lokalnie ustanowioną głowę, to jesteśmy w jeszcze większych kłopotach niż nam się zdaje. Często spotykamy niezależnych chrześcijan. Bracie i siostry, obudźcie się, nie ma czegoś takiego jak niezależność w Ciele Chrystusa. Może to jest obraza Statuy Wolności, lecz jest to sprawa życia lub śmierci!

Wielu chrześcijan jest zadowolonych czytając Biblie i modląc się w domach i kościół jest dla nich miejscem, które mogą odwiedzić jak chcą. Naszą pierwsza społecznością jest Ojciec przez Syna. Gdy jesteśmy we właściwej społeczności z Ojcem, On prowadzi nas do lokalnej społeczności, gdzie możemy stać się członkami jedni drugich, żywym kamieniem w domu Pańskim.

Wielu również chciałoby domowego uwolnienia od duchowych rzeczy! Służby na radiowe i telewizyjne mają swoją moc i miejsce, lecz nie ma substytutu osobistej obecności w zgromadzeniu. Hebr. 10,25 ostrzega: nie opuszczajcie zgromadzeń wzajemnych, jak to jest u niektórych w zwyczaju, lecz dodawajcie sobie otuchy nawzajem..

Gdy zranię się w lewa rękę, prawa obsługuje ją opatrując, drapiąc ranę czy nawet podtrzymując, lecz jeśli zostanie ona odczepiona od ramienia, lub niewłaściwie przyłączona, to czy sądzicie, że mogę odebrać właściwe uzdrowienie? Zaprawdę stałe uzdrowienie pochodzi od wewnątrz, poprzez przepływ krwi, układanie kolejnych warstw tkanek i wiązadeł, jedną na drugiej od jednego członka do drugiego. W tych dniach ostatnich, gdy Pan kończy budowę Swego Kościoła, będzie naciskał na właściwy porządek rzeczy i będziesz okrywał, że pewne dobrze działające niegdyś metody uzdrawiania teraz już nie są skuteczne.

1 Tes 5,12 zachęca: A prosimy was, bracia, abyście darzyli uznaniem tych, którzy pracują wśród was, są przełożonymi waszymi w Panu i napominają was Ej chorzy,
czy jesteście ulegli temu przykazaniu?

Każda owca potrzebuje pasterza i każda owca potrzebuje owczarni. Dzięki Bogu za wielkie otwarte pastwiska, lecz znaj swoje powołanie, swoje miejsce i swoją owczarnię miejsce, gdzie możesz prawdziwie odpocząć.

Uporczywa choroba może przyjść na dziecko Boże, które nie znajduje się pod duchowym autorytetem.

    • Nieprawidłowe działanie jako członek

Ef 4:16 uczy nas, że jesteśmy członkami jedni drugich. Ma to bardzo ważne konsekwencje, które wymagają wiele poświęconego oddania. Gdybyśmy tylko mogli poznać wagę i znaczenie bycia częścią jedni drugich! Gdybyśmy mogli uchwycić fakt, że życie Chrystusa przepływa tylko między jednym członkiem a drugim!

Rzym 12, 5 mówi: tak my wszyscy jesteśmy jednym ciałem w Chrystusie, a z osobna jesteśmy członkami jedni drugich.

Co jeśli jeden z członków twojego ciała, powiedzmy nos, odmówi działania? Będziesz w poważnych problemach. Powstaje problem, gdy jeden z członków nie wypełnia swego zadania w ciele. Zdaj sobie sprawę z powagi bycia chrześcijaninem, członkiem Ciała Chrystusa. Jako chrześcijan masz określoną funkcję w Ciele i jeśli nie funkcjonujesz tam jako członek, możesz krzywdzić siebie samego, czy innych. Ta szkoda to również choroba.

Ef 6:15 uczy nas, abyśmy mieli nogi obute, gotowe do zwiastowania ewangelii pokoju. Wskazuje to, że każdy chrześcijan jest posłańcem ewangelii. Jeśli nie szerzysz ewangelii pokoju lub jeśli nie jesteś aktywnie zaangażowany w wysiłek głoszenia ewangelii, nie masz na sobie pełnej zbroi Bożej i nie będziesz w stanie wytrzymać ataków przeciwnika, którymi, oczywiście, mogą być choroby. Musimy mieć na sobie założone buty ewangelii. Wyobraź sobie, że wychodzisz z domu bez butów. Jak daleko możesz zajść i jak bezpieczne to będzie?

Chrześcijanin, który nie jest aktywnie zaangażowany w szerzenie ewangelii nie porusza się. Jest jak siedząca kaczka, dla ognistych pocisków przeciwnika. Trudno jest diabłu utrzymać się przy ruchomym chrześcijaninie, łatwo zaś mu otoczyć siedzącego i nieskutecznego Chrześcijanina.

    • Nieprawidłowepożywienie podawane przez pasterzy

Pasterz czy pastor musi zajmować się tym, czy trzoda jest karmiona i czy jest karmiona prawidłowo. Jeśli nie zostaniesz nauczony pewnej dziedziny matematyki, lub twój nauczyciel nie wiedział jak cię tego nauczyć, to wcześniej czy później odczujesz to w życiu. Jeśli nie byłeś uczony na temat uzdrowienia, lub nie byłeś uczony prawidłowo, będzie miało to swoje konsekwencje – nie będziesz w stanie sprzeciwić się chorobie i niemocy, a one znajdą łatwą drogę wejścia i zajęcia twojego ciała.

W Ez 34:1-5, czytamy: I doszło mnie słowo Pana tej treści: Synu człowieczy, prorokuj przeciwko pasterzom Izraela, prorokuj i powiedz im: Pasterze! Tak mówi Wszechmocny Pan: Biada pasterzom Izraela, którzy sami siebie paśli! Czy pasterze nie powinni raczej paść trzody? Mleko wy zjadacie, w wełnę wy się ubieracie, tuczne zarzynacie, lecz owiec nie pasiecie. Słabej nie wzmacnialiście, chorej nie leczyliście, skaleczonej nie opatrywaliście, zbłąkanej nie sprowadzaliście z powrotem, zagubionej nie szukaliście, a nawet silną rządziliście gwałtem i surowo Tak rozproszyły się moje owce, gdyż nie było pasterza i były żerem dla wszelkiego zwierzęcia polnego.

Ty będziesz korzystał znajdując się we właściwej owczarni, gdzie Słowo Boże jest właściwie nauczane.

 

    • Gdy usługujący nie używają autorytetu niepowodzenia sług Bożych.

Każdy wierzący ma prawo jako chrześcijan sprzeciwić się diabłu i jego dziełom. Gdy ordynowany przedstawiciel kościoła nie korzysta ze swego autorytetu, choroby dotykają ludzi.

W ew. Mat. 17,14-21, Jezus schodzi z góry przemienienia i odkrywa, że jego uczniowie nie byli w stanie uzdrowić chłopca. Jezus zgromił uczniów za niewiarę i uzdrowił chłopca. Gdy uczniowie pytali Go, dlaczego nie mogli tego zrobić, przypisał to ich niewierze.
Niewiara w co, możesz się zastanawiać? W ew. Mat 10 Jezus daje uczniom moc nad wszelkimi nieczystymi duchami i wszelkimi chorobami. Oczywiste jest, że uczniowie zapomnieli o tym wielkim autorytecie tak dalece, że stali się nieskuteczni. Nie został wykorzystany udzielony autorytet.

Podobnie i dziś, szczególnie, gdy słudzy Boży, którzy wiedzą że zostali ordynowani, mają autorytet i zostali uprawnieni przez Chrystusa, zawodzą w korzystaniu ze swego autorytetu, choroby dochodzą do głosu lub zdobywają trwały punkt zaczepienia.

    • Brak postu

Jest kilka rodzajów demonów choroby, które wychodzą tylko wtedy, gdy usługującemu nie jest obcy post. Jezus zaznaczył to, w niektórych przypadkach, które widzieliśmy powyżej w ew. Mat 17,14-21. Jezus daje dwa powody niemożności uzdrowienia niewiara i bark postu. Post powoduje większe przekonanie (świadomość) spraw duchowych. Usługujący, który pości, jest bardziej skuteczny w duchowej rzeczywistości dotyczącej chorób, słabości i kalectwa. Nie oznacza to, że trzeba pościć przed wypędzaniem demonów! Dla usługującego post powinien być normalnym sposobem bycia, a co więcej powinien wieść postne(samokontrola!) życie. Dobrze byłoby w tym miejscu pamiętać, że nie ma takiego  szczególnego daru jak dar wypędzania demonów.

    • Brak czci dla rodziców

Biblia zdecydowanie uczy tego, że mamy czcić naszych rodziców. W Ef 6,2/3 czytamy czcij ojca swego i matkę, co jest pierwszym przykazaniem z obietnicą: abyś długo żył na ziemi i aby ci się dobrze wiodło.

To przykazanie uczy nas, że jeśli nie czcimy naszych rodziców

  • nie będzie nam się dobrze wiodło
  • nie będziemy długo żyli na ziemi.

Choroba i niemoc ma łatwy dostęp do życia osoby, która nie czci swych rodziców.

Przyczyny chorób – III 

продвижение