John Fenn
Tłum.: Tomasz S.
Do tej pory omówiliśmy, w jaki sposób poznanie Ojca jest procesem, w którym objawienie przychodzi do nas stopniowo, wraz z upływem czasu. Prawo Mojżeszowe było jednym poziomem objawienia, jednak ostatecznym objawieniem jest sam Jezus. Mówiliśmy, że Prawo zostało dane, aby pokazać ludzkości czym jest grzech, a czym jest sprawiedliwość. Pokazało ono również człowiekowi, że bez względu na to, jak bardzo będzie się starał, nigdy nie będzie w stanie osiągnąć wymaganej doskonałości.
Pan traktuje każdego z nas zgodnie z kulturą, w której żyjemy
W Mar. 4:33-34 czytamy, że Pan przemawiał do ludzi „stosownie do tego, jak mogli słuchać”, jednak swoim uczniom wszystko wyjaśniał na osobności.
Pan nigdy się nie zmienia. Objawia nam rzeczy „stosownie do tego, jak jesteśmy w stanie je przyjąć”. Gdy jesteśmy chętni przejść proces uczniostwa, wtedy On zaczyna nam wszystko tłumaczyć.
Są chrześcijanie, którzy wierzą, że uzdrowienia i języki ustały. Tak mówi ich kultura kościelna. Jednak Pan nie wyrzuca ich wtedy ze swego królestwa. Daje im tę część Siebie, którą są w stanie przyjąć – w sposób, jaki są w stanie przyjąć. Jeśli chcą ograniczać Go, ograniczyć poznanie Jego osoby, będzie pracował z tym, co Mu dadzą. Pan porusza się w ramach ich kultury kościelnej.
Kiedy Bóg zajmował się Izraelem, opierało się to na objawieniu, jakie posiadali – na Prawie Mojżeszowym. Było to proste, suche objawienie grzechu i sprawiedliwości. Swoje postępowanie wobec nich ograniczył do tego zakresu.
Tak samo jest z kulturą, w której żyjemy. Nowy Testament w Efez. 6:5-7 zachęca niewolników oraz ich właścicieli, aby żyli dla Chrystusa. Księga Filemona opowiada o zbiegłym niewolniku imieniem Onezym, który uciekł do Rzymu od swojego właściciela w Kolosach – Filemona. Tam spotkał Pawła, który przyprowadził go do Pana, a następnie odesłał z powrotem do Filemona, aby się nim zajął. Paweł napominał Filemona, aby był miłosierny i przyjął go jako brata w Panu. Użył nawet tutaj gry słów, gdy w wersetach 10-11 mówił o Onezymie, ponieważ jego imię oznacza „użyteczny”. Paweł powiedział, że wcześniej nie był użyteczny, ale teraz stał się użyteczny.
Czy te fragmenty oznaczają, że Bóg popiera niewolnictwo? Oczywiście, że nie. Ale On postępuje z człowiekiem zgodnie z jego poznaniem i kulturą, w której żyje. Chociaż mężczyźni i kobiety są wolni w Chrystusie, to jednak ludzie czasem żyją w kulturze, która nie uznaje takiej wolności.
Zabić ich wszystkich! Niewolnictwo i nie tylko
Zrozumienie, że Prawo Mojżeszowe zostało nadane, aby pokazać ludzkości jej grzeszność oraz to, że Pan musiał postępować z Izraelem zgodnie z danym prawem, daje nam również wgląd w to, jak Pan postrzegał działania wojenne.
Trudno jest nam wyobrazić sobie brutalność walk na Bliskim Wschodzie 3500 lat temu. Bardziej współczesne monarchie, jak i te starożytne, miały zasadę, zgodnie z którą każdy, kto był spokrewniony z byłym królem lub królową, był często mordowany. Zapewniało to nowemu władcy, że jego rodzina i linia rodowa na tronie nie będą zagrożone. Tak więc mężczyźni, kobiety, dzieci – całe rodziny były mordowane przez nowego króla.
Zwyczaj niszczenia całych wiosek i miast był rzeczą normalną. W ten sposób siły okupacyjne mogły przejąć dobytek zabitych i nie musiały martwić się ewentualnymi roszczeniami. Era prawa pozostawiała niewiele miejsca na litość.
Continue reading →