Jestem przekonany, że Izrael jest miarą, planem, szkicem i programem
Bożym jeśli chodzi o to, co On zamierza robić z pozostałymi narodami świata.
Jest całkowicie niemożliwe, aby tak drobny kraj mógł dominować nocne
wiadomości dzień w dzień, każego tygodnia, każdego miesiąca. Kimże jest
Izrael? Coż takiego jest w drobinie ziemi, która jest wielkości pinezki
na mapie świata? Dlaczego jest w centrum uwagi przez tysiące lat? Odpowiedź
na to pytanie jest prosta: Zawsze chodzi o cześć/uwielbienie.
Ostatnia wojna na Środkowym Wschodzie między Izraelem, a
Libanem została błędnie nazwana.. W rzeczywistości w tej wojnie nie
chodzi o Izrael zwalczający Hezbollach czy na odwrót; nie
jest to też walka Izraela z Syrią, Iranem czy choćby nawet Islamem.
Wojna, którą prowadzi Izrael jest i będzie walką aż do
końca tego wieku i która istnieje między siłami Szatana i siłami
Boga.Bóg Abrahama, Izaaka i Jakuba – Bóg Izaela, Jahwe – jest
Jego imię. Hezbollah jest po prostu jedną z wielu terrorystycznych organizacji,
które Szatan zwiódł do walki ze swoim głównym
wrogiem: Bogiem. Tak więc wrogiem Izraela, jak i Ameryki, nie
jest Hezbollah, Hamas, Palestyńczycy, Syryjczycy, Iran, Islam
czy Allah. Wrogiem jest raczej, i zawsze nim był ten, który
pragnie uwielbiać tylko siebie – Szatan.
Jedną z lekcji, których uczy Ksiąga Joba to mowa
o toczącej się walce w okręgach niebieskich. Bóg chciał
nauczyć Joba – i wszystkie pokolenia – czegoś na temat walki o dusze
ludzkości. W księdze Daniela 12:2,12 i w Liście do Efezjan 6:10-12 również
widoczne jest natężnie tej walki.
Izrael: centrum konfliktu
Lecz dlaczego Izrael jest tak centralny w tej wielowiekowej walce?
Co jest takiego w Izraelu, że jest tak atrakcyjny? Z pewnością
nie jest to naturalne piękno. Podróżowaliśmy po Izraelu
i po wielu innych krajach świata wielokrotnie i porównanie
do Izraela takich miejsc jak europejskie czy szwacjarskie Alpy, tropikalne
wyspy, czy naturalne parki Ameryki wypada bardzo blado dla naszego
kraju. Czy są to może naturalne złoża przyciągające przeciwników
Izraela do pokonania go? Trudno byłoby wycenić ziemię izraelską
za kurz i piach spoczywający na niej. W rzeczywistości, większość
tego kraju jest wypalona, gdzie dosłownie nic nie rośnie. Bez nawadniania
i ożywiania, które zaczęto niecałe 60 lat temu, gdy Izrael
stał się państwem, ta ziemia byłaby faktyczna pustynią. Nie, to nie
piękno ani naturalne surowce powodują, że otaczające arabskie kraje
chcą tego miejsca.
Jeruzalem: Klucz do konfliktu
Jakie jest więc źródło tego konfliktu? Odpowidzią
jest Jerozolima. Przyczyną takiej atrakcyjności Izraela dla
przeciwników jest Jerozolima. A jednak Jerozolima nie daje
się porównać z tak pięknymi miastami jak Paryż, Londyn
czy Rzym. Każde większe miasto na świecie ma swoje wielkie zalety: rozmiar,
architekturę, bogactwo i wielkie turystyczne atrakcje. Co powoduje,
że Jerozolima jest o wiele bardziej pożądana niż te główne
miasta świata? Odpowiedź znajdujemy w Biblii. Jerozolima jest znana
z tego, że należy do Boga i Bóg wybrał ją na miejsce dla Swojego
Imienia. Pewnego dnia ludzie ze wszystkich narodów przyjdą i
będą czcić Jego Imię w tym Świętym Mieście. Jerozolima będzie centrum uwielbienia
ziemi. Biblia ogłasza, że Jerozolima jest miastem Bożym. Przeczytajmy Ps.
132:13,14
Albowiem Pan wybrał Syjon i chciał go na swoje mieszkanie.Tu miejsce
odpocznienia mego na wieki; Tu zamieszkam, bo upodobałem je sobie.
W 2 Księdze Kronik 33:7, Bóg mówi:
W tej świątyni i w Jeruzalemie, które wybrałem spośród
wszystkich plemion izraelskich, umieszczę imię moje na wieki
Wzgórze Świątynne: Centralny punkt konfliktu
Mówiąc bardziej szczegółowo, punktem konfliktowym
jest Wzgórze Świątynne, gdzie zostały zbudowane i zburzone
pierwsza i druga światynia. Obecnie Wzgórze Świątynne jest domem Meczetu
na Skale i Al-Aksa – islamskich domów chwały dla boga księżyca. Jak
stwierdzili moja siostra Shira Sorko-Ram wraz z mężem, Arim,
w kwietniowym Liście Maoz, „Jest to kosmiczna wojna, epicentrum duchowych
zmagań o los ludzkiej rasy”.
Wzgórze Świątynne to miejsce,
gdzie Abraham ofiarował na ołtarzu Izaaka Bogu – akt skrajnego oddania czci.
To miejsce, gdzie Salomon wzniósł Świątynię dla ludzi Bożych, aby
tam czcili Boga. Wzgórze Świątynne jest miejscem, gdzie któregoś
dnia wszyscy ludzie zbiorą się, aby uczcić Boga Stworzyciela. Biblia mówi
o tym wyraźnie:
W owym czasie będą nazywać Jeruzalem tronem Pana i tam w Jeruzalemie
zgromadzą się wszystkie narody w imieniu Pana i już nie będą postępować
według uporu swojego złego serca
(Jer. 3:17).
I stanie się w dniach ostatecznych, że góra ze świątynią Pana
będzie stać mocno jako najwyższa z gór i będzie wyniesiona ponad
pagórki, a tłumnie będą do niej zdążać wszystkie narody.I pójdzie
wiele ludów, mówiąc: Pójdźmy w pielgrzymce na górę
Pana, do świątyni Boga Jakuba, i będzie nas uczył dróg swoich,
abyśmy mogli chodzić jego ścieżkami, gdyż z Syjonu wyjdzie zakon, a słowo
Pana z Jeruzalemu.
(Iz. 2:2,3).
Szatan: istota tego konfliktu
Największym pragnieniem serca Szatana jest, aby był czczony. Czytamy
w Księdze Izajasza o odrzuceniu Szatana sprzed obecności Bożej. W rozdziale
14 ujawnione zostaje 5 „pragnień” Szatana:
O, jakże spadłeś z nieba, ty, gwiazdo jasna, synu jutrzenki! Powalony
jesteś na ziemię, pogromco narodów! A przecież to ty mawiałeś w
swoim sercu: Wstąpię na niebiosa, swój
tron wyniosę ponad gwiazdy Boże i zasiądę na górze narad, na
najdalszej północy. Wstąpię na szczyty
obłoków, zrównam się z Najwyższym.
(Iz. 14:12-14, podkreślenia dodano).
Wszystkie „Ja …. ę” wskazują na to, że chce on być na wyższym szczeblu,
chce być Bogiem;chce być czczony. Gdy kusił Chrystusa, Jezus odpowiedział
mu:
I rzekł do niego diabeł: Dam ci tę całą władzę i chwałę ich,
ponieważ została mi przekazana, i daję ją, komu chcę. Jeśli
więc Ty oddasz mi pokłon, cała ona twoja będzie. A odpowiadając
Jezus rzekł mu: Albowiem napisano: Panu Bogu swemu pokłon oddawać
i tylko jemu będziesz służył.
(Łuk 4:6-8).
W naturze Szatana zawsze jest zwrócić cześć ku sobie. Jezus,
z drugiej strony, zawsze zwraca rozmowę w kierunku Ojca
Podstawowy konflikt na planecie Ziemi: cześć
Największa bitwa na planecie Ziemi toczy się o to, kogo czy
co każdy z nas będzie czcił. Ludzie zostali stworzeni, aby być
czcicielami. Człowiek zawsze będzie czcił kogoś lub coś. Ostatecznym
celem Szatana dla człowiek jest to, aby czcili jego. Czytamy w 13
rozdziale Księgi Objawienia, że wielu ludzi będzie to robić.
Jest również oczywiste z Pisma i wydarzeń dni współczesnych,
że Szatan ma obsesję na punkcie Wzgórza Świątynnego.
To tam Szatan kusił Jezusa, aby wyskoczył ze szczytu, aby ludzie zobaczyli
cud przetrwania upadku. Święte Świętych jest miejscem, gdzie pojawia
się Boża chwała i kusząc Jezusa Szatan miał nadzieję pochwycić go, lecz
zawiódł się. Setki lat później Szatan zwiódł
sługę Kalifa Omara, w VII wieku, aby przejął w posiadanie Górę
– miejsce przeznaczone dla Króla Królów
i Pana Panów. Teraz Szatan szuka swojej drugiej szansy
na górze Bożej – Wzgórzu Świątynnym. Niemniej
jestgo ucieczka będzie szybka i ostateczna.
A diabeł, który ich zwodził, został wrzucony do jeziora z ognia
i siarki, gdzie znajduje się też zwierzę i fałszywy prorok, i będą dręczeni
dniem i nocą na wieki wieków
(Obj. 20:10)
Izrael: Centrum Czci/Uwielbienia
Tak mówi Wszechmocny Pan: Tak jest z Jeruzalemem. Umieściłem
je pośród narodów, a dokoła niego kraje.
(Ezek. 5:5).
Połowa z 2000 uczestników na Konferencji
Messianic Jewish Alliance of America w czasie, gdy uwielbiają Boga Izraela
Izrael jest geograficznym centrum świata, jest pępkiem Azji, Afryki
i Europy. Jest centrum świata jeśli chodzi o objawienie. To tam Mojżesz
napisał prawo; tam prorocy żyli i nauczali; tam została napisana Biblia.
Jest to miejsce, gdzie narodził się Mesjasz; żył, mieszkał, nauczał,
został ukrzyżowany, pochowany i powstał z martwych oraz wstąpił do nieba.
Jest to również miejsce, do którego On wróci.
To dlatego Izrael jest na frontowej linii całego świata
i dlatego będzie miejscem ostatniej bitwy stoczonej na ziemi. Będzie
to centrum Bożej chwały, gdyż Mesjasz będzie rządził i panował nad
całą ziemią z Jerozolimy. Będzie to wieczne centrum chwały dla jedynego
i jedynie prawdziwego Boga.
Bóg stworzył, zarządził, ukochał, powołał
i strzegł Izraela od samego jego poczęcia, które zaczyna się
od cudu dokonanego przez Abrahama i Sarę. Izael trwa dzięki cudownej
ochronie. Egipt nie był w stanie zniewolić go, Czerwone Morze zatopić,
wieloryb Jonasza pogrążyć, ognisty piec spalić, złość Hamana powiesić,
narody ziemi nie były w stanie zasymilować, a największe światowe
dyktatury unicestwić.
Izrael doświadczył niewypowiedzianych prześladowań i
okrucieństwa ze
strony władców zaczynając od farona poprzez Nabukadnezara, od Nerona
do Hitlera od Rosjii do tych, którzy nazywają siebie chrześcijanami.
Teraz zaś, przy ponad miliardowej liczebności Arabów mieszkających
wokoł, ostatnio terrorystycznych grup Hezbollahu i Hamasu, zagrożenie totalnego
zniszczenia wydaje się nieuniknione. Niemniej, Boże Słowo ogłasza coś przeciwnego.
Izraela nie da się zniszczyć
Izraela nie da się zniszczyć, jak ogłasza Jeremiasz 31:35-37:
Tak mówi Pan, który ustanowił słońce, by świeciło w dzień,
który wyznaczył księżyc i gwiazdy, by świeciły w nocy, który
wzburza morze tak, że szumią jego fale, Pan Zastępów jego imię: Jeżeli
by te prawa miały się zachwiać przede mną – mówi Pan – to i ród
Izraela przestałby być ludem przede mną przez wszystkie dni. Tak mówi
Pan: Jak nie mogą być zmierzone niebiosa w górze i zbadane fundamenty
ziemi w dole, tak i Ja nie odrzucę całego potomstwa Izraela mimo wszystko,
co uczynili – mówi Pan.
Pan ostrzega również tych, których serca nastawiają się
na zniszczeni i zdobycie Jerozolimy. Mówi do nich
:
W owym dniu będę dążył do tego, aby zniszczyć wszystkie narody, które
wyruszyły przeciwko Jeruzalemowi. (Zach. 12:9).
Grobowce historii głoszą: „Izrael wciąż życje!”
Gdzie są ci wszyscy, którzy prześladowali Izraela
przez stulecia? Są tylko historycznymi przypisami, pogrzebanymi w
grobowcach ludzkiej historii. Gdzie jest Izrael, gdzie Żydzi? Żyją
i mają się dobrze, stojąc na samym przedzie kosmicznej walki wieków.
Będą trwać nadal długo po tym, gdy Hezbollach i Hamaz zostaną pogrzebane
w grobowcach. Flaga Izraela będzie ciągle nad starożytnymi ścianami
miasta Jerozolimy i nad izraelskim państwem.
(“The Church and Israel” message. Christian Friends of
Israel Conference. Hagee, John: 14 Sept 2006.)
Czczący Boga chrześcijanie w Izrael przy Wschodniej Ścianie
Wojna jeszcze się nie skończyła
I oddali pokłon smokowi za to, że dał zwierzęciu moc, a także zwierzęciu
oddali pokłon, mówiąc: Któż jest podobny do zwierzęcia i któż
może z nim walczyć?
(Obj. 13:4).
Szatan nie jest skończony, ciągle zwodzi świat i wielu
światowych przywódców. Może nie uda mu się przekonać zachodnich
krajów, aby ruszyły za bogiem księżycem islamu, lecz nadal wyszykuje
inne zwodnicze boginie. Ostatnią taktyką jest ruch New Age. NIe jest
to nic innego, jak tylko to samo stare Szatańskie kłamstwo przekazane Ewie
w ogrodzie Eden pod nową nazwą: „Jesteśmy bogami w przebraniu” głoszą. Zatem
celem mirażu New AGE jest okrycie swojej własnej boskości. Oczywiście,
to kłamstwo zaczęło się w sercu Lucyfera, gdy zdecydował, że chce być Bogiem.
Następnie przekazał to zwiedzenia Ewie i dalej kontynuuje żerowanie na ofiarach,
które chca wielbić same siebie jako bogów. W przeciwieństwie
do tego, nasz Bóg szuka pośród ludzkości czcicieli, którzy
zastąpią tych, którzy prowadzili uwielbienie w niebie przed buntem
Lucyfera.
Chcesz być błogosławiony?
Módlcie sie po pokój dla Jeruzalemu; niech żyją w powodzeniu
ci, którzy cię miłują
Ps. 122:6 (ASV). Jedną z najbardziej zdumiewających zasad
jakich nauczyłem się jeśli chodzi
o naród izraelsk
i jest to, że ci, którzy się z nim utożsamiają, są błogosławieni.
W Księdzie Rodzaju 12:3 czytamy:
I będę błogosławił błogosławiącym tobie, a przeklinających cię przeklinać
będę; i będą w tobie błogosławione wszystkie plemiona ziemi.
Oznacza to po prostu, że Bóg będzie błogosławił jednostki,
kościoły, instytucje i kraje, które błogosławią Izraela. W
Piśmie znajdujemy liczne na to przykłady. Gdy Izraelici opuścili Egipt
w czasie Exodusu, wszyscy Egipcjanie, którzy utożsamiali się
z nim byli błogosławieni. Później, gdy Izrael miał wkroczyć
do Ziemi Obiecanej, nierządnica Rahab utożsamiła się z Izraelitami
i ona oraz jej rodzina zostały pobłogosławione, ponieważ ich życie
zostało zachowane w czasie zniszczenia Jerycha. Później, Rut – która
była poganką, o pogańskim pochodzeniu – utożsamiła się z żydowską teściową
i została pobłogosławiona tak bardzo, że znalazła się w linii rodowodowej
Mesjasza.
W Nowym Testamencie znajdujemy jeszcze więcej przykładów
tych, których to błogosławieństwo dotknęło. Ewangelista Łukasz mówi
nam (7:1), o rzymskim setniku, który otrzymał nadnaturalne
błogosławieństwo w wyniku okazanej Izraelowi dobroci. Następnie w
dziesiątym rozdziale Dziejów Apostolskich widzimy poganina,
który otrzymał zbawienie za swoją miłość do Izraela. Ci, którzy
odmówili okazania tej dobroci znajdują się pod sądem Bożym.
Nasza szkoła Christ For The Nations nauczła się tej lekcji i identyfikuje
się z Izraelem. Moja matka pracowicie przypomina studentom CFNI o
błogosławieństwie, które przychodzi, gdy wspieramy Izraela i Żydów.
Chrześcijanie Stoją w Jedności za Izraelem
Podczas, gdy cały świat zwraca się przeciwko tej okruszynie ziemi,
wielkości stanu New Jersey, kto stanie w wyłomie, aby wstawiać się
za nią? Jako chrześcijanie musimy być zjednoczeni we wspieraniu Żydów.
Jest bardzo jasne dla mnie, że Bóg szuka takich chrześcijan, którzy
będa się modlili o niego gorliwie, aby mieszkańcy nawrócili się do
Mesjasza.
W Księdze Objawienia ujawniony jest dramatyczny koniec historii
świata. Ostateczny konfllikt o Armagedon szybko zbliża się. Linia Bitwy
już się formuuje a ostatni rozdział byłskawicznie się realizuje. Ostateczne
pytanie, jakie Bóg zadaje ludzkości brzmi: „Kogo decydujesz się
czcić?”
Dennnis Lindsay prezesem i CEO
(dyrektorem) Christ for the Nations w Dallas, Texas
Czego nauczyliśmy się
w czasie naszych wakacji.
Shira Sorko-Ram
Otrzymaliśmy z mężem, Arim, od pewnego wspaniałomyślnego zboru
USA dar wakacji . Wybraliśmy wyjazd na dwa tygodnie do Bawarii w Alpy. Chcieliśmy
zobaczyć góry i zielone wzgórza, krystaliczne rzeki. Wiecie,
z dala od zgiełku, ulicznego ruchu, wojennych wiadomości, niesprawiedliwości
i zepsucia. Te wakacje były snem, utopią, fatazyjną ziemią, gdzie wydawało
się, że wszelkie zło świata był równie daleko jak nastepna planeta.
Zatrzymaliśmy się w starym niemieckim hotelu liczącym sto lat, około pół
kilometra w górę Alp. Oddychaliśmy niesamowitym górskim tlenem,
jak się mówi, uzdarwiającym (faktycznie) wszystko, co ma zwiążek
z oddychaniem . W rzeczywistości ludzie przez stulecia przyjeżdżali tu na
leczenie.
Przy śpiewie „Singing in the Rain” (Deszczowa piosenka) wspięliśmy się
na strome urwisko idąc ramię w ramię pod wielkim parasolem, gdy niemal codzinny
deszcz obmywał welwetowe zielone zbocza i wspaniałe lasy. Wyżej, choć blisko,
chmury wysypały na szczeliny i szczyty śnieg, tam gdzie tylko wytrawni wspinacze
mają odwagę się wybrać.
W tym idyllicznym świecie tak cudownym i czystym spędziliśmy pierwszy
tydzień, wypoczywając, spacerując, modląc się i kosztując w małej dziwacznej
restauracji niemieckiej kuchni domowej.
W drugim tygodniu podróżowaliśmy nieco i powolutku zacząło
do nas docierać, że jesteśmy zaledwie 3 km od miejscowości, w której
Hitler zbudował swoje miszkanie i kwaterę główną, i gdzie spędził
sporą część swego publicznego życia. To w Obersalzburgu ten mężczyzna
siedział na balkonie przyglądając się jednej z znajbardziej zdumiewających
scenerii na świecie a słuchając muzyki klasycznej Wagnera, wymyślał plany
wzięcia całego świata, całkowitego zniszczenia Żydów i ustanowienia
królestwa, które, jak twierdził, miało trwać 1000
lat.
Wraz z pieknem nautry, które odzwierciedla wspaniały majestat
Samego Boga, Hitler pochylał się nad badaniami i zapisami wskazującymi
rozmieszczenie 16 milionów Żydów w Europie i na całym świecie,
i planował zakładanie obozów koncentracyjnych służących do przeprowadzenie
ich eksterminacji. Powiedziano nam, że musimy odwiedzić „Orle Gniazdo”,
inżynierski cud, gdzie pomieszczenie restauracyjne jest wkute w skalisty
szczyt na 900 metrów jak warownia średniowiecznego mocarza.
Hitler zabawiał swych gości nad chmurami, zamierzając przytłoczyć ich
swą super-ludzką mocą i niezwyciężonością.
Obecnie restauracja jest otwarta dla publiczności, zaś Ari, będąc
praktykieсайт
Lecz lud stał z daleka, a Mojżesz zbliżył się do ciemnego obłoku, w którym był Bóg. II Moj. 20:21
Podobnie jak naród Izraelski, zostaliśmy wezwani do góry Bożej, lecz niewielu chce przejść przez ciemność, aby tam się dostać. Bóg chciał objawić Swoją chwałę dzieciom Izraela, lecz ci obawiali się wejść do Jego obecności. Raczej chcieli tylko wiedzieć coś o Bogu, niż znać Go osobiście, jak Mojżesz. To zasmuciło serce Boga. Dlaczego lud izraelski nie zaryzykowali wejścia do ciemności, jeśli oznaczało to przebywanie w obecności Bożej? Czego się bali? Być może mieli takie obawy jak każdy z nas: strach przed nieznanym; strach przed tym, co się może wydarzyć; strach przed tym, że Bogu może się nie spodobać to, co zobaczy; a może nawet największy strach: strach przed samą ciemnością i tym, co leży poza nią.
Wielu z nas jest zadowolonych z tego, co o Bogu usłyszało od Bożych posłańców, lecz każdy z nas ma większe powołanie – wezwanie do wejścia do Jego obecności. Czasami to wejście w Jego obecność oznacza przechodzenie przez niespodziewane drzwi, które jawią się, jakby nic dobrego za nimi nie stało.
Nie powinniśmy obawiać się wejścia do obecności Bożej, nawet jeśli oznacza to przechodzenie przez okres ciemności. Ponad tym wszystkim musimy wierzyć w to, że Bó jest Bogiem miłości, jeśli On powołał nas do ciemności po to, abyśmy weszli do Jego obecności, to ciemność stanie się wejściem na nowe poziomy relacji z Tym, który tęskni za bliską więzią z nami.
Dlatego nie mogą synowie izraelscy ostać się wobec swoich nieprzyjaciół…. Joz. 7:12
Nie jest ważne jak bardzo jesteś silny, nie jest ważne czy masz najlepsze zasoby i talent, nie ma też znaczenia posiadanie najlepszych planów i procedur, ponieważ to wszystko zawiedzie jeśli masz dziurę w zbroi.
Takie jest przesłanie, które Bóg przekazał Jozuemu, gdy ten próbował stanąć przeciwko małej armii pod Ai, a była to druga bitwa Izraelitów. Czasami usiłujemy sobie wyobrazić przyczynę niepowodzenia podejmowanego wysiłku. Przyglądamy się wszystkim aspektom naszego działania, żeby zobaczyć, co poszło nie tak. Izraelici nie byli w stanie dopatrzyć się niczego złego na zewnątrz. Jozue miał przewagę, gdy więc jego armia poniosła porażkę, więc wołał do Boga: Ach, Panie, Panie mój, dlaczego przeprowadziłeś ten lud przez Jordan? Czy aby wydać nas w ręce Amorejczyków na zagładę? (Joz. 7:7a).
Zostali pokonani, ponieważ Bóg im nie błogosławił. Jedna osoba przekroczyła przymierze z Bogiem. Z pierwszej bitwy nie wolno im było wziąć absolutnie żadnych przedmiotów (łupów), lecz ten człowiek nie zachował tego nakazu i cała armia na tym ucierpiała.
Grzech sprawia, że nasza zbroja staje się podatna na ataki szatana, który otrzymuje zgodę Boga na zaatakowanie nas w tej dziedzinie,
w której nie dotrzymaliśmy sprawiedliwości. Jeśli łamiemy czystość
moralną, szatan przychodzi buduje warownię. Jeśli dajemy miejsce zgorzknieniu i nieprzebaczeniu, niszczymy społeczność z Bogiem i innymi. Jeśli skupiamy się na pieniądzu, popadamy w chciwość i zwiedzenie. Jest to błędne koło.
Zbadaj jeszcze dziś swoją zbroję. Upewnij się, że nie jesteś podatny na atak. Zacznij od solidnego duchowego fundamentu a twoje szanse na powodzenie będą wysokie.
Zapominając o tym, co za mną, i zdążając do tego, co przede mną, zmierzam do celu, do nagrody w górze, do której zostałem powołany przez Boga w Chrystusie Jezusie. Flp. 3:13b-14
Nasza przeszłość może być przeszkodą w wypełnianiu przyszłych
Bożych celów. Dla niektórych, przeszłość, oznacza ból, ból serca i potrzebna jest łaska, abyśmy nie pozwolili naszej przeszłości dyktować tego, jak będziemy reagować w przyszłości. Jeśli pozwolimy na to, aby przeszłość zrobiła z nas ofiarę to nie wejdziemy do łaski, którą Bóg ma dla każdego z nas. Również jeśli żyjemy wspomnieniami minionych sukcesów to nie będziemy wstanie wznieść wizji na nowe rzeczy i jesteśmy ofiarami swojej przeszłości.
Oto Ja czynię rzecz nową: Już się rozwija, czy tego nie spostrzegacie? Tak, przygotowuję na pustyni drogę, rzeki na pustkowiu (Iz. 43:19).
Nasza przeszłość powinna być postrzegana wyłącznie z punktu widzenia tego, czego się możemy z niej nauczyć. Musimy ruszać do przodu i unikać patrzenia na to, co negatywne czy pozytywne inaczej, jak tylko przez to, czego możemy się z tego nauczyć. Wielu dopuściło, aby przeszłość dyktowała warunki przyszłości.
Bóg zawsze robi nowe rzeczy w naszym życiu, On daje świeże objawienie Swoich celów każdemu. Nie żyj przeszłością, nie chowaj urazy, zgorzknienia, co może uniemożliwić Bogu zrobienie czegoś nowego i ekscytującego w twoim życiu. On zamienia nasze pustynie w strumienie wód, które dają życie, a nie w śmierć.
Jak postrzegasz swoją przeszłość? Czy przeszkadza ci w niektórych
dziedzinach? Czy polegasz na minionych sukcesach, aby decydować o tym, co będziesz robił w przyszłości? Odłóż na bok takie myśli i pozwól Bogu zrobić w twoim życiu coś nowego. Proś Go, aby pomógł ci dostrzec te nowe rzeczy, które On chce uczynić dla ciebie i przez ciebie.
„Gdy nasze wspomnienia przerastają marzenia to zmierzamy do grobu” [Autor nieznany].topod.in
Czy byłeś już kiedyś tak dociśnięty do muru, że wiedziałeś, że jeśli coś się nie stanie to zginiesz? Król Hiskiasz był jednym z najbardziej pobożnych królów Izraela, a jedno z największych wyzwań na jakie napotkał przyszło ze strony króla Asyryjskiego, który groził zniszczeniem Izraela. Asyryjczycy podbili cały ten region i starli z powierzchni ziemi wszystkich swoich przeciwników. Szydzili z myśli, że ktoś może mieć Boga, który go uratuje. Niech was nie zwodzi Hiskiasz, gdyż nie zdoła was wyratować! Niech Hiskiasz nie doradza wam polegać na Panu, mówiąc: Na pewno wyratuje was Pan; nie będzie to miasto wydane w rękę króla asyryjskiego (Iz 36:14b-15).
Miejsca pracy są pełnie 'asyryjskich królów’ którzy szydzą z idei żywego Boga, który uwalnia. Bez Bożej pomocy Izrael nie zwyciężyłby, byli przyciśnięci do muru i zostaliby zniszczeni. Król Hiskiasz uratował Izraela dzięki jednemu aktowi: modlił się, a ponieważ modlił się, Bóg zadziałał na jego korzyść. W rzeczywistości, Bóg zadziałał tak potężnie, że Hiskiasz nawet nie musiał ruszać do bitwy.
I wyszedł anioł Pana, i pozbawił życia w obozie asyryjskim sto osiemdziesiąt pięć tysięcy mężów. Oto następnego dnia rano wszyscy byli nie żywi, same trupy (Iz. 37:36)
Król asyryjski został zamordowany przez swoich synów. Wyobraź to sobie: wrogowie pokonani bez udziału jednej ręki podniesionej do walki!
Bóg pragnie działać dla Swoich dzieci, jeśli będą wzywać Go. Jednym z motywów poszukiwania Bożego oblicza przez Hiskiasza było to, aby poznały wszystkie królestwa ziemi, że jedynie Ty jesteś Panem! (Iz. 37:20) i to się stało, Bóg został wywyższony.
Bóg chce, aby w naszym miejscu pracy wiedziano, że On jest Bogiem żywym, że uwalnia. Szukaj Go jeszcze dziś w kryzysowej sytuacji życiowej. Niech twoje motywacje będą czyste a Bóg z pewnością odpowie.
Prorok Elizeusz często podróżował przez miasteczko Szunem a była o tam zamożna małżeństwo, które gościło go. Początkowo kobieta proponowała Elizeuszowi posiłek, następnie, widząc, że potrzebuje miejsca do zatrzymania się, zbudowali pomieszczenie dla niego nad swoim domem, tak aby za każdym razem, gdy będzie przechodził przez miasto miał swoje miejsce. Był tak wdzięczny za ich dobroć, że któregoś dnia zapytał niewiasty, co mógłby dla nich zrobić. Jego sługa, Gehazi, poinformował później Elizeusza, że kobieta nie ma dziecka a jej mąż stary.
I rzekł do niej: O tym czasie za rok będziesz piastowała syna (2 Król. 4:16).
W rok później pojawił się syn. Pewnego dnia ojciec pracował z synem na polu i syn nagle zachorował i zmarł. Kobieta pobiegła do Elizeusza, aby go o tym powiadomić. Gdy Elizeusz zapytał, co się stało, nie odpowiedziała w panice, ani nie zareagowała strachem. Jej reakcja wydaje się nawet nienaturalna: zdrowi jesteśmy powiedziała. Elizeusz udał się do chłopca i wzbudził go z martwych, i był to cud pełen chwały (p. 2 Król.4).
Wiara spogląda na sytuację oczyma Bożymi, a nie oczami ograniczonego zrozumienia. Tak kobieta nie wpadła w panikę, ponieważ wiedziała coś więcej o zaistniałej sytuacji. Wiara nie panikuje, lecz zdaje sobie sprawę z tego, że to, co wygląda na niszczące okoliczności może być Bożym planem prowadzącym do tego, aby przyniósł Sobie chwałę demonstrując Swoją moc. Gdy Jezus pojawił się uczniom w samym środku nocy, idąc po wodzie, wykrzyknęli: To duch! (p. Mt. 14:26).
Pierwsze pojawienie się może spowodować w nas wielki strach, a nawet sparaliżować. Szukaj Pana w swojej sytuacji dzisiaj. Doświadczaj swojej wiary jutro i zaufaj, że On znajdzie właściwe rozwiązanie.раскрутка
Czy chcecie widzieć Jego oczami i słyszeć Jego uszami? Oczyśćcie swoje serca z cielesnych uczynków czarownictwa.
O wiele ważniejsze jest trwać w Panu, niż rozumieć to, co się wydarzy w tych czasach. Wyłącznie przez trwanie w Nim możemy widzieć Jego oczami i słyszeć Jego uszami i zaczynamy rozumieć Jego sercem, że możemy widzieć i rozumieć wszystko właściwie, włączając w to proroctwa biblijne.
List do Galacjan 5: 17-21
Gdyż ciało pożąda przeciwko Duchowi, a Duch przeciwko ciału, a te są sobie przeciwne, abyście nie czynili tego, co chcecie. A jeśli Duch was prowadzi, nie jesteście pod zakonem. Jawne zaś są uczynki ciała, mianowicie: wszeteczeństwo, nieczystość, rozpusta, Bałwochwalstwo, czary, wrogość, spór, zazdrość, gniew, knowania, waśnie, odszczepieństwo, zabójstwa, pijaństwo, obżarstwo i tym podobne; o tych zapowiadam wam, jak już przedtem zapowiedziałem, że ci, którzy te rzeczy czynią, Królestwa Bożego nie odziedziczą.
Apostoł Paweł wymienia „czary” czy „magię” wśród uczynków ciała. Z pewnością, żaden prawdziwy chrześcijanin nigdy nie zaangażuje się w czary, lecz prawda jest taka, że większość jest w tym, choćby nieświadomie? Jak to możliwe? Po pierwsze: często myślimy o czarach w skrajnej ich formie czarnej magii i czcicieli zła, lecz, podobnie jak z każdym dziełem złego, są często subtelne, pozornie niegroźne czy nawet korzystne formy czarów, łapiące w pułapkę tych, którzy w rzeczywistości nie chcą nikogo zranić. Mogą nawet mieć dobre intencje, lecz fakt pozostaje faktem, że korzystają z czarów.
Musimy więc zacząć od definicji tego, czym są czary. Taka duchowa definicja nie znajduje się zwykle w słownikach, lecz musimy rozważyć to, co Paweł pisze w Pierwszym Liście do Koryntian 2:12-16:
A myśmy otrzymali nie ducha świata, lecz Ducha, który jest z Boga, abyśmy wiedzieli, czym nas Bóg łaskawie obdarzył. Głosimy to nie w uczonych słowach ludzkiej mądrości, lecz w słowach, których naucza Duch, przykładając do duchowych rzeczy duchową miarę. Ale człowiek zmysłowy nie przyjmuje tych rzeczy, które są z Ducha Bożego, bo są dlań głupstwem, i nie może ich poznać, gdyż należy je duchowo rozsądzać. Człowiek zaś duchowy rozsądza wszystko, sam zaś nie podlega niczyjemu osądowi. Bo któż poznał myśl Pana? Któż może go pouczać? Ale my jesteśmy myśli Chrystusowej
Dlatego też szukałem definicji czarów, które są uczynkami ciała wiele lat temu. Niemniej Paweł Paweł mówiąc, żemy jesteśmy myśli Chrystusowej (nie, żeby on był osobiście), odnosił się do zbiorowości. Zatem, zawsze szukałem u innych tych części definicji, których sam nie posiadałem. Oznacza to również, że to czym chcę się z wami podzielić może nie być pełne, lecz myślę, że jest precyzyjne.
Czary są przeciwieństwem duchowego autorytetu (władzy – przyp.tłum.) Jest to wykorzystywanie dowolnego innego ducha, poza Duchem Świętym, do manipulowania i kontrolowania innych. Może to być robione w celu osiągnięcia swoich własnych czy nawet szlachetnych celów a nawet czegoś, co może się wydawać zgodne z powołaniem od Pana. Możemy zastanawiać się jak ktoś może używać czarów czy duszewnej mocy do wykonywania dzieł Bożych, lecz wielu próbuje, co też powoduje niektóre z najgorszych duchowych katastrof w całej historii kościoła, aż do współczesności. Szanowny cel nie usprawiedliwia złych środków. Przybijanie imienia Pańskiego do jakiegoś projektu nie znaczy, że Pan stoi za tym.
Pan, będąc Królem królów, ponad wszelką władzą, autorytetem, mocą i dominacją porusza się ze szczególną godnością i klasą we wszystkim, czego dokonuje i to zawsze znacznie ponad wszelkimi rzeczami tego typu jak manipulacja czy wykorzystanie dominacji do kontrolowania innych. Tacy też są ci wszyscy, którzy są poruszani przez Jego Ducha w prawdziwym duchowym autorytecie.
Jak stwierdzono, nie tylko jest możliwe, lecz również powszechne wśród wierzących usiłowanie osiągnięcia celów Bożych przy wykorzystaniu tego, co faktycznie jest podróbką duchowego autorytetu – czarów. Manipulują oni innymi, aby dawali pieniądza na jakiś cel, lub używają formy duchowej kontroli do utrzymywania ich w zaangażowaniu, aby wykonali zadanie. Mogą to być domy, które możemy głosić, że są budowane dla Pana, lecz On nie będzie ich błogosławił Swoją obecnością. Jest to jak w przypadku króla Dawida, usiłującego sprowadzić Arkę Boża do Jerozolimy na nowym wozie zaprzężonym w woły. W Biblii wół mówi o naturalnej sile i my często myślimy, że możemy sprowadzić Boga do naszego miejsca naszą własną siłą. Dawid zapłacił cenę za swoją głupotę i podobnie wielu mających dobre intencje, lecz zwiedzonych, chrześcijan.
Odwiedziłem ostatnio z córką kilka giełd samochodowych, aby znaleźć dla niej coś do jeżdżenia do koledżu. Dwa miejsca odwiedziliśmy z radością, a sprzedawcy byli wspaniali. Chcieli sprzedać nam samochód, lecz nie odczuwaliśmy żadnej presji. Trzeci diler samochodowy był czymś zupełnie przeciwnym. Nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek w życiu był narażony na taką nikczemną manipulację wobec potencjalnej transakcji. Gdy wyszliśmy, córka powiedziała, że czuje się „zmulona”. Całe przeżycie podobne było do tego, gdy pomyślę o złapaniu ręki w maszynce do mięsa. Zdecydowałem, że nigdy więcej moja noga nie postanie w tym miejscu i z całą pewnością nigdy nie kupię u nich samochodu. Z pewnością można odczuwać szum i manipulację w całym ich biznesie. Niestety, przypomina mi to niektóre kościoły, w których bywałem. Ten sprzedawca czuł się tak, jak niektórzy kaznodzieje, których spotkałem.
Nie chcę być negatywnie nastawiony do Kościoła, ponieważ, podobnie jak ci dwaj pierwsi sprzedawcy, większość nie jest taka, jak ów trzeci. Niemniej, powodem który sprawia, że ten trzeci może utrzymać się w biznesie i przyczyną istnienia takich kościołów jest to, że ogromna ilość ludzi pozwala na manipulowanie sobą i kontrolowanie siebie.
Jak skarżył się apostoł Paweł w Drugim Liście do Koryntian 11:20: Znosicie bowiem, gdy was ktoś niewolnikami robi, gdy was ktoś wyzyskuje, gdy was ktoś łupi, gdy się ktoś wynosi, gdy was ktoś po twarzy bije.
Kościół w Korynicie ciągle uważany jest za „kościół cielesny” i powyższe stwierdzenie jest prawdopodobnie opisem formy jakiejś niskiej cielesności czy uczynków ciała, manifestujących się w tym kościele. Być może było to wynikiem takiego autorytetu, któremu poddali się – cieleśni ludzi odpowiedzieli na cielesny autorytet (władzę).
Możemy nadal wyrzucać kościołowi korynckiemu w naszych sercach i nauczaniu, lecz jest prawdopodobne, że gdyby istnieli dzisiaj, to byliby najbardziej duchowym kościołem na planecie, pomimo ich słabości. Ponieważ większość ludzi faktycznie funkcjonuje na poziomie podstawowej cielesności, włączając w to chrześcijan, jak to wykazały ostatnie badania, dilerzy samochodowi i kościoły, jak to w skrócie opisałem powyżej, mogą nie tylko utrzymywać się w biznesie, lecz nawet prosperować.
Niemniej, jedna rzecz, na którą możemy liczyć to fakt, że wiele chwilowych sukcesów okaże się być skrajnymi przypadkami bankructwa, jak mówi nam Pierwszy List do Koryntian 3:10-13:
Według łaski Bożej, która mi jest dana, jako mądry budowniczy założyłem fundament, a inny na nim buduje. Każdy zaś niechaj baczy, jak na nim buduje. Albowiem fundamentu innego nikt nie może założyć oprócz tego, który jest założony, a którym jest Jezus Chrystus. A czy ktoś na tym fundamencie wznosi budowę ze złota, srebra, drogich kamieni, z drzewa, siana, słomy, To wyjdzie na jaw w jego dziele; dzień sądny bowiem to pokaże, gdyż w ogniu się objawi, a jakie jest dzieło każdego, wypróbuje ogień.