Monthly Archives: styczeń 2011

Nowe Życie w 2011 roku

Ron McGatlin

Serce raduje się we mnie widząc jak wzrasta fala Bożych ludzi budzących się do rzeczywistości Chrystusa w nas. Jest to naprawdę wielka tajemnica, która uwolni samo życie i moc Chrystusa Jezusa w nas a ostatecznie na tej planecie. Tłumy mogą zostać przemienione gdy stałe grupy Bożych ludzi będą przez zamieszkującego w nich Jego Ducha stawać się żywą reprezentacją Chrystusa Jezusa. Uzdalniająca łaska Chrystusa coraz mocniej manifestująca miłość, moc i mądrość Bożę w Jego pokornym ludzie będzie wpływać na tłumy ludzi spragnionych tej rzeczywistości. Wielu ludzi jest bardzo zniechęconych pustym życiem religijnego zmagania się i egoistycznych poszukiwań własnych przyjemności. Frustracja, strach, głupota połączyły się, aby zniechęcać serca i życie dobrych ludzi, którzy wprawdzie szukają Boga lecz bez zrozumienia; zawsze szukając i nigdy nie znajdując ustanowionej rzeczywistości Chrystusa wewnątrz nich.

Fala świeżego, ekscytującego życia zaczyna płynąć w miarę jak odstawiamy na bok nasze własne możliwości na rzecz Jego możliwości, które pulsują w nas.

Możliwości jakie daje Chrystus w tobie

Fontanny żywej wody płyną wraz z tym, jak jest przyjmowane (Jn 7:38) świeże objawienie rzeczywistości Chrystusa w nas (Jego ludzie). Przekonaliśmy się o tym, że jako chrześcijanie, nie jesteśmy w stanie robić tego, co usiłowaliśmy stale i wciąż zrobić, ani być tym, czym chcieliśmy być wielokrotnie próbując, a jednak uparcie przylgnęliśmy do naszych wysiłków i religijnej rutyny zmagając się ze spełnieniem wymagań pobożnego życia.

Nawiedzenia Boga w nadnaturalnych przebudzeniach czy wylaniach Ducha Świętego przez pewien czas pokazały części Ciała Chrystusa, co to znaczy manifestować obecność i moc Bożą. Przeważnie te wspaniałe zewnętrzne czy chwilowe doświadczenia rzeczywistości Bożej gasły w pewnym stopniu po jakimś czasie. Niektórzy czują się tak, jakby funkcjonowali w stanie pośrednim, z jednej strony niezdolni do powrotu do życia według religijnych zasad sprzed przebudzenia, a z drugiej równocześnie bez możliwości ponownego znalezienia radosnego i wspaniałego życia, które znali z czasów duchowego wylania.

To, co było zewnętrzne i wydawało się istnieć tylko w czasie duchowego wylania wśród zgromadzeń, staje się realne w naszych sercach i życiu nawet wtedy, gdy jesteśmy we względnej izolacji pustynnego życia. Głębokie studnie życia Chrystusa wewnątrz nas coraz silniej pompują świeże życie, napełniając nas i wylewając się ku tym wokół nas. Podniecenie ożywionych wód Ducha przynosi sprawiedliwość, pokój i radość w atmosferze prawdziwej świętości.

To, czego nie mogliśmy czynić z mocy naszych własnych zdolności, zaczyna być wykonywane w mocy Chrystusa w nas. Nie wymaga nawet najmniejszego wysiłku. Jedynym udziałem z naszej strony jest chcieć i wierzyć, to całkowicie dzieło Chrystusa Jezusa żyjącego w naszych ciałach, to czynienie dzieł Niebiańskiego Ojca na ziemi tak, jak to jest w niebie. Te możliwości są ograniczone wyłącznie do naszych pragnień i planu Boga Ojca. Chrystus Jezus w nas jest mocą, która może i będzie dokonywać wszystkich dzieł miłości i świętości. Dopełnianie zbawienia naszego życia teraz i na zawsze Jego mocą, a nie naszą, jest łaską Bożą. Uwolnienie, uzdrowienie i wszystko czego potrzebujemy do wykonania planu Bożego dla nas jest dostarczane przez łaskę uprawomocnienia Bożego przez Chrystusa w nas przez Ducha Świętego.

Potężny potencjał Życia

Nasze życie na ziemi daje nam największy życiowy potencjał ze wszystkich stworzonych istot. Wyłącznie odkupione ludzkie jednostki otrzymują potencjał takiego przepływu zmartwychwstałego życia Jezusa Chrystusa, które może zaistnieć w naturalnym świecie. Wspaniałe demonstracje działania Ducha Bożego w naturalnym świecie to ogromny nie do pomyślenia potencjał Chrystusa w Jego ludzie. Na widoku jest spełnienie teraz tej wielkiej tajemnicy w ogromnych przestrzeniach duchowej rzeczywistości. Ukryta przez wieku tajemnica wychodzi na jaw. Teraz jest objawiania w Duchu chwała Boga napełniająca ziemię i prezentująca całemu stworzeniu i wieczności tą Boga. Chrystus w tobie, nadzieja (zdecydowanie oczekiwanie) chwały to Boża chwała w pełni manifestująca się w naturalnej rzeczywistości ziemi tak, jak w duchowym niebie (Kol. 1:26-27) (Mat 6:10).

Jeśli tylko Jezus mieszka w nas i znamy Go tak, jak On zna nas (Kol.3:1-2) to nie jesteśmy w stanie nic zrobić jak tylko nastawić nasze uczucia i umysły na te rzeczy, które są w górze, a nie na to, co na ziemi, . Nasza ludzka kruchość i braki nikną w duchowej chwale Jego pełnej miłości dobroci oraz krańcowej mocy mieszkających w nas, gdy my mieszkamy w Nim (Jn. 15:4).

Nie ma większej miłości niż ta, gdy kto życie za przyjaciół kładzie” (Jn. 15:13). Jego ogromna miłość odzwierciedla się w nas, gdy składamy nasze życie, aby On mógł żyć w nas (Jn. 10:15) (1Jn. 3:16). Największą wymianą wszech czasów jest zamiana naszych kiepskich możliwości na Jego Święte życie mocy, miłości i mądrości w atmosferze Jego sprawiedliwości, pokoju i radości w Duchu Świętym. Jesteśmy błogosławieni wśród wszystkich ludzi tym, że nadzieje minionych wieków manifestują się w nas dziś, w czasie, gdy Dzień Pański jest nad nami. Bóg jest dobry a Jego miłosierdzie trwa na wieki!

Dążcie do miłości, ona nigdy nie zawodzi,

a Jego królestwo nigdy się nie kończy.

Ron McGatlin

basileia   @     earthlink.net

aracer

Codzienne rozważania_12.01

Chip Brogden

Błogosławieni jesteście, gdy wam złorzeczyć i prześladować was będą i kłamliwie mówić na was wszelkie zło ze względu na mnie!” (Mat. 5:11).

Oczekuj niezrozumienia; oczekuj prześladowań, oczekuj wyśmiania, złego traktowania, cierpienia, odrzucenia, a wtedy nie będziesz zaskoczony, gdy przyjdą. Gdy zaś przyjdą, zamknij usta, idź na krzyż i umrzyj, abyś mógł żyć. Naucz się całować ręce tych, którzy cię przybijają do krzyża, a kiedy ubywa ciebie, przybywa Pana. To nie lepszego życia potrzebujemy, lecz lepszego umierania. Nie możemy sięgnąć po Pięćdziesiątnicę inaczej jak przez Paschę. Nie może być zmartwychwstania bez ukrzyżowania. Życiem jest Chrystus; umrzeć – zyskiem.

продвижение

Budujemy trumny czy relacje?

31 grudnia 2010

Steve Hill

Witajcie Przyjaciele!

Ufamy, że spędziliście wspaniały czas Świąt Bożego Narodzenia z rodziną i przyjaciółmi. Życzymy Wam wszystkiego najlepszego w Nowym Roku! A przy okazji Nowego Roku: Noworoczny list z 2009 roku stał się najczęściej wysyłanym postem. Nie miałeś okazji przeczytać? Wejdź: „Prophetic Word for 2009” , oraz przejrzyj: „The Luke 10 Manual„, gdzie można zamówić elektroniczną lub drukowaną wersję.

A teraz co do budowania trumien. Może nie wygląda to na jakiś wspaniały początek nowego roku, lecz ostatnio posty na kilku blogach, na tweeterze i pewne rozmowy zwróciły się w stronę teologii oraz omawiania zalet różnych teologicznych systemów. Każdy kto jest szczery musi przyznać, że jego system wyboru dobrze funkcjonuje dopóki nie włączy się do rozważań tych wersów, które stanowią podstawę systemu konkurencyjnego. To jest interesujący problem! Bóg dał nam zbiór historycznych wydarzeń, wierszy, systemów prawnych, systemów ofiarnych, praw moralnych, proroctw, snów, wizji i listów zebranych w 66 ksiąg a pisanych przez tysiące lat Jego relacji z nami. Teraz my próbujemy zrobić z tego racjonalny system? Nie da się zbudować racjonalnego systemu z więzi z naszymi żonami, a my usiłujemy zrobić to z naszej więzi/relacji z Bogiem?

Każdy teologiczny system jest podobny do trumny i jedyne ciało jakie tam pasuje to martwe ciało. Tworzenie coraz bardziej skomplikowanych trumien po to, aby lokować w nich coraz więcej z tajemnic Bożych traci sens. Jeśli twój rozum potrafi stworzyć logiczny system, które będzie w stanie całkowicie objąć Boga, to twój rozum będzie Bogiem. Bóg nie pasuje do żadnej trumny bez względu na to ile kawałków usiłujesz odrąbać, bądź jak wiele fragmentów pisma starasz się zignorować.

Wszechświat nie jest racjonalnie uporządkowany ani nie jest racjonalnie zdeterminowany. Gdyby Bóg chciał napisać teologiczną książkę, zrobiłby to. Jest na tyle mądry. Nie zrobił tego, więc dlaczego my próbujemy? Robimy nawet coś jeszcze gorszego niż budowanie teologicznych trumien; usiłujemy wcisnąć do nich Boga. Tylko martwy Bóg tam pasuje. Wygoda racjonalizmu i arogancja posiadania poprawnych doktryn jest taka, że staje się końcem sama w sobie. Musisz mieć rację, bo nic innego ci nie pozostaje, twój Bóg jest zamknięty w trumnie i nie musisz już się Nim zajmować.

Wszechświat jest uporządkowany relacyjnie (w oparciu o relacje – przyp.tłum.). Bóg jest Ojcem i Bóg jest pełną miłości relacją Ojca, Słowa i Ducha Świętego. Ich jedność jest tajemnicą miłości i wzajemnej czci. Nasze życie jest uporządkowane relacyjnie i dlatego prawo moralne jest wieczne. Prawo moralne zajmuje się relacjami. Nie ma racjonalnego systemu, który może cię chronić przed ryzykiem, niepewnością, podatnością na zranienia czego wymagają autentyczne relacje. Praktycznym rozszerzeniem racjonalizmu jest legalizm, czyli serca chronione przed życiem przez zasady i strach.

Wszechświat jest relacyjnie zdeterminowany. Przyszłość, ta ogólnie pojęta i moja przyszłość w szczególności, jest zdeterminowana przez moją relację z Bogiem i z innymi. Bóg jest Ojcem, który z pasją dzieli się Sobą z rodziną. Ojciec i Duch Święty z pasją przedstawiają Synowi oblubienicę. Ojciec i Syna z pasją tworzą żywe świątynie dla Ducha Świętego. Słowo i Ducha z pasją przedstawiają wszystko Ojcu, aby On mógł być wszystkim we wszystkim.

Nie chodzi o to, żeby powiedzieć, że Wszechświat jest bezsensowny. Jest sensowny, przewidywalny, sezonowy i celowy. Nie jest ani absurdalny, ani racjonalny. Ktoś powiedział, że pierwszą kwestią wieku rozumu jest samobójstwo: po co mam żyć? Końcem racjonalizmu jest nihilizm. Absurdalność i racjonalizm są dwoma stronami tej samej monety. To, co jest racjonalnie niekoniecznie musi być sensowne/znaczące.

Prawda nie jest system myśli. Prawda nie jest doktryną. Prawda jest Osobą, której na imię Jezus. W Nim ukryte są wszelkie skarby mądrości i poznania. W Nim znajdują się osąd i przebaczenie, gniew i miłosierdzie, prawo i łaska, w nim jest do wyboru Boża wolność lub wolność ludzka, Jego wolność do miłości i moja wolność do miłości. W nim wszelkie prawdy trzymają się razem w żywym napięciu. Nawet te, których nie jesteśmy w stanie pogodzić z racjonalnymi systemami, nawet te fragmenty pisma, które usiłujemy ignorować.

Wyzwaniem i dyskomfortem Wszechświata uporządkowanego relacyjnie jest to, że Bóg, który jest miłością mówi, że właściwe przekonania nie wystarczą. On mówi, że nawet demony wierzą i drżą, mówi, że jeśli twierdzę, że kocham Go, a nie kocham brata to jestem kłamcą.

  • Moje życie w Bogu jest spełnione wtedy, gdy kocham Go i kocham moich wrogów.
  • Wszechświat jest porządkowany przez miłość.
  • Moja przyszłość jest zdeterminowana przez miłość wyrażaną w prostych lecz często trudnych aktach służenia innym.

Po tym poznaliśmy miłość, że On za nas oddał życie swoje; i my winniśmy życie oddawać za braci. Jeśli zaś ktoś posiada dobra tego świata, a widzi brata w potrzebie i zamyka przed nim serce swoje, jakże w nim może mieszkać miłość Boża? Dzieci, miłujmy nie słowem ani językiem, lecz czynem i prawdą” (1Jn. 3:16- 18).

Życie to relacje.

Dziękujmy za waszą przyjaźń w 2010 roku.

Oby wzrastała w 2011.

Steve & Marilyn

как продвинуть свой сайт в поисковиках

Usilnie zmierzaj do celu

PRESSING ON TO THE GOAL

Kriston Couchey

Pewnego dnia Ojciec pokazał mi miejsce w rzeczywistości Ducha, które On przygotowuje dla mnie i zapytał: „Chcesz usiąść sobie tutaj?” Odpowiedziałem: „Bardziej niż cokolwiek innego”. Powiedział: „Będzie cię to kosztować WSZYSTKO!”. To po raz kolejny wprowadziło mnie do poddania wszystkiego i tego co myślałem, że wiem, i rozumiem, po oto, aby On mógł pokazać mi Swoją drogę. Wtedy zaczął objawiać mi we mnie więcej postaw służenia sobie samemu, które utrudniały mi dążenie do poznania Go, Jego królestwa i Jego dróg.

Chodzenie w rzeczywistości Królestwa Bożego jest sprzeczne z mądrością naturalnego umysłu i wygody ciała. Jeśli nie jesteśmy stale prowokowani i naprężani przez rzeczywistości Królestwa, objawienie jego natury i to jak jest demonstrowane, może należy się zadać sobie pytanie czy nasza uwaga nie została odwrócona przez jakiś zwodniczy wygodny substytut.

Bracia, ja o sobie samym nie myślę, że pochwyciłem, ale jedno czynię: zapominając o tym, co za mną, i zdążając do tego, co przede mną, zmierzam do celu, do nagrody w górze, do której zostałem powołany przez Boga w Chrystusie Jezusie„~Paweł~  Apostoł Paweł nieustannie i usilnie dążył do swego wysokiego powołania Bożego w Chrystusie.

O ile z zadowoleniem znosił każde trudności i okoliczności czy to obfitość, czy niedostatek to nie był zadowolony ze miejsca swej podróży, której ostatecznym celem było osiągnięcie wysokiego powołania Bożego w Chrystusie Jezusie. Paweł stale „naciskał” (uparcie dążył) do poznania Pana.

PRZELICZ KOSZTY, STRAĆ ŻYCIE

Bo kto by chciał życie swoje zachować, utraci je, a kto by utracił życie swoje dla mnie, odnajdzie je„~Jezus~

Stale musimy przeliczać koszty i naciskać, nawet jeśli już wielokrotnie dochodziliśmy do miejsca poddania i umierania dla własnych sposobów na życie i służbę. Nikt, kto zachowuje dla siebie prawo do swego życia i reputacji nie będzie chodził w drogami Królestwa Bożego, które Ojciec dla niego przeznaczył. Musimy stale trwać w postawie, która mówi, że NICZEGO nie możemy zrobić z wyjątkiem tego, co widzimy, że Ojciec czyni. To, co Bóg buduje, będzie bronił. Nie musimy bronić siebie samych ani prezentować siebie, swoich uczynków, swego życia w Nim w taki sposób, aby podobać się innym. Jeśli musimy czegoś bronić, to nie On to zbudował. Nie znaczy to, że Pan nie użyje nas do przemawiania w sytuacji, gdzie On broni swego. Po prostu nie mamy już żadnych powodów, aby czegokolwiek dowodzić, na nikim nie musimy robić wrażenia, nie musimy bronić reputacji, ani żadnej doktryny.

Musimy przejść przemianę, która przeprowadzi nas z mentalności sług, które bronią prawdy, do mentalności synów, którzy są w posiadaniu tej prawdy w sobie i wyrażają ją sobą. Jest to miejsce Odpocznienia. Stan tego odpocznienia wzrasta w miarę jak pozbywamy się potrzeby usprawiedliwiania i bronienia siebie w oczach ludzi. Jest to forsowna bitwa o zrozumienie, objęcie i demonstrowanie prawdziwej ewangelii królestwa. To, co wielu nazywa „królestwem”, jest po prostu budowaniem ludzkich królestw i agend w oparciu o ludzką mądrość. Ta bitwa nie polega na obronie i promowaniu doktryny, lecz chodzi w niej o to, aby być żywym wyrazem (demonstracją, ekspresją, chodzącym przykładem – przyp.tłum.) królestwa, który pokazuje to, kim On jest. Jest to bitwa o synostwo.

KRÓLESTWO ZDOBYWA SIĘ SIŁĄ

Gdyż bój toczymy nie z krwią i z ciałem, lecz z nadziemskimi władzami, ze zwierzchnościami, z władcami tego świata ciemności, ze złymi duchami w okręgach niebieskich„.

Największą bitwą o królestwo jest bitwa o królestwo w tobie. Jezus powiedział: „…nadchodzi władca tego świata, lecz nie ma on nic do Mnie„. W każdym z nas istnieje taka duchowa rzeczywistość, miejsce, w którym ciągle może mieć miejsce „okupacja” przeciwnika. Kiedy już zostanie przejęta ta ziemia wewnątrz to znacznie mniej wysiłku będzie wymagało zajmowanie ziemi na zewnątrz. Choć bitwa jest wewnętrzna, zwycięstwo manifestuje się na zewnątrz i polega ono na tym, że po prostu odpoczywamy w Zwycięstwie Boga, które mamy już wewnątrz; robiąc i mówiąc wyłącznie to, co On robi i mówi. Królestwo to nie tylko doktryny czy debaty o rozumieniu zgodnym z zasadami królestwa, lecz jest to MOC, która manifestuje się W TOBIE i jest egzekwowana doskonale wtedy, gdy przez wiarę idziemy do przodu ku miejscom, do których Pan nas posyła, aby je zająć. Gdy zostajemy posłani przez Boga do miejsca, gdzie ma być ustanowione Jego królestwo, możemy spodziewać się tego, że Pan będzie poruszał się w Swoim królewskim autorytecie. Dlaczego? Nie dlatego, że my jesteśmy wielcy lecz dlatego, że On posyła nas do takich miejsce, które zostały już zdobyte wcześniej WEWNĘTRZNE, a które odpowiadają warowniom istniejącym w ziemi NA ZEWNĄTRZ; tam gdzie nas posyła.

DO JAKIEGO CELU USILNIE DĄŻYMY?

Jest takie pokolenie, które odziedziczy wszystkie obietnice Boże i osiągnie ten cel. Dążę do tego, aby należeć do tego pokolenia i przez wiarę osiągnąć go. Ten cel, do którego dążymy to nasze wewnętrzne podobieństwo jako synów do Osoby Jezusa Chrystusa. Podobnie jak różnorodność kolorów zawartych w spektrum światła, gdy zejdzie się razem, daje jasną biel, tak też razem wspólnie wszyscy, jako poszczególne jednostki jak i zbiorowo, jesteśmy przemieniani w Jego obraz. Gdy dążymy do celu jako grupa ludzi i jesteśmy przemieniani to dzięki Jego łasce osiągniemy ten cel. Wkraczamy do obiecanej ziemi razem, a nie jako jednostki, z których każda otrzymała jakąś część. Gdy każdy dzieli się swoją częścią i łączy ją z innymi częściami w miłości i bliskiej więzi, wszyscy będziemy wchodzić do pełni, zaplanowanej dla ludzi, których największym atrybutem jest miłość, nawet taka, jaką Chrystus ich umiłował.

W Jego Miłości

Kriston Couchey

topod.in

Codzienne rozważania_11.01

Chip Brogden
Idźcie na cały świat i głoście ewangelię wszelkiemu stworzeniu” (Mk. 16:15)

Od samego początku do końca, aż do Swego wstąpienia do nieba, Jezus z pasją głosił Królestwo Boże. Gdy w końću posłał ich w drogę, aby „poszli na cały świat i głosili Ewangelię wszelkiemu stworzeniu” nie było to niczym dziwnym czy nowym na co mieliby nie być przygotowani. Dobrze rozumieli (lepiej niż kiedykolwiek wcześniej) czym była Ewangelia, ponieważ Jezus już wcześniej przekazał im ich misję, zanim ich wysłał.

Nie było to jakieś zwykłe głoszenie czegoś ogólnego, co nazywane było „Ewangelią”. to było Ewangeli Królestwa: „będzie głoszono ta ewangelia o królestwie po całej ziemi na świadectwo wszystkim narodom, i wtedy nastąpi koniec” (Mat. 24:14).seo сайты

Codzienne rozważania_10.01.

Brogden Chip

Ojciec mój daje wam Prawdziwy Chleb”  (Jn 6:32).

Dlaczego idziemy za Panem? Czy to ze względu na to, co może dla nas zrobić? Czy to dlatego, że możemy cieszyć się Jego błogosławieństwami? Może dlatego, że on zaspokaja nasze potrzeby? Czy potrzebujemy darów Ducha? Jeśli motywują nas błogosławieństwa to szybko się rozczarujemy.  I rzeczywiście, od tej chwili wielu z Jego uczniów wróciło i już z Nim nie chodziło. Jak wielu spośród nas będzie szło za Panem, jeśli On nie odpowie nam w taki sposób do jakiego przywykliśmy? Pan może zaopatrywać cię w chleb przez pewien czas, lecz jest pewna różnica w szukaniu Pana z powodu chleba, a szukaniu Pana jako chleba. Niech Bóg pokaże nam różnicę. Dar Boży to nie to, co Chrystus może zrobić dla ciebie, lecz to Kim On Sam jest.

aracer

Wizja dla Izraela_07.01.11

AKTUALNOŚCI Z JERUZALEMU

Informacje i intencje do modlitwy za służbę Składu Józefa i za Izrael

źRóDŁO: Vision für Israel e.V. · Tel. (D) 00 49 89-566 595 · Fax (D) 00 49 89-5464 5964

eMail: Info@VisionfuerIsrael.de · Web: www.VisionfuerIsrael.de

Piątek, 7 stycznia 2011

Gdybyście byli ze świata, świat miłowałby to, co jest jego; że jednak ze świata nie jesteście, ale Ja was wybrałem ze świata, dlatego was świat nienawidzi. Wspomnijcie na słowo, które do was powiedziałem. Nie jest sługa większy nad pana swego. Jeśli mnie prześladowali i was prześladować będą; jeśli słowo moje zachowali i wasze zachowywać będą.“ Jana 15,19-20

21 ZABITYCH W ZAMACHU BOMBOWYM W NOWY ROK W EGIPSKIM KOŚCIELE – Wczesnego sobotniego ranka po nabożeństwie noworocznym na placu przed budynkiem kościoła koptyjskiego w wyniku eksplozji bomby zginęło co najmniej 21 osób i prawie 80 zostało rannych. Podejrzewa się, że za zamachem kryje się Al-Kaida. Początkowo policja twierdziła, że wybuchła bomba w zaparkowanym samochodzie. Ministerstwo spraw wewnętrznych z kolei później podało, że to raczej zamach samobójcy, który wmieszał się w tłum śródziemnomorskiego miasta Aleksandrii i wysadził w powietrze. Zamach ten miał miejsce po wielokrotnych próbach zastraszenia chrześcijan w Iraku. Gdyby w zamach rzeczywiście zamieszana była Al-Kaida to znaczyłoby, że mimo usilnych zaprzeczeń Kairu, ta terrorystyczna siatka ma w Egipcie sporo zwolenników. Al-Kaida w Iraku już od dłuższego czasu prowadzi wojną religijną przeciwko chrześcijanom w ich własnym kraju. (Fox News)

IRACCY CHRZEŚCIJANIE CHOWAJĄ KOLEJNYCH ZABITYCH PO KOLEJNYCH ATAKACH – W poprzedni piątek chrześcijanie w Iraku pochowali swoich zmarłych; w kolejnym ataku zginęły dwie osoby, 13 było rannych. Ten zamach to seria skoordynowanych ataków bombowych i rakietowych. W poprzedni czwartek celem ataku były cztery domy zamieszkałe przez chrześcijan. Terroryści związani z Al-Kaidą właśnie ponowili swoje pogróżki. Chrześcijanie żyją w strachu, zwłaszcza od zamachu w Bagdadzie, kiedy w październiku zamordowane zostały tuziny wiernych a Al-Kaida zapowiedziała, że zamierza skoncentrować się intensywniej na walce z chrześcijanami. (AP) Proszę módlcie się o prześladowanych chrześcijan na Bliskim Wschodzie. Módlcie się o uwolnienie ich od ich wrogów i o to by nie osłabła ich wiara.

WIKILEAKS: EGIPT UWAŻA IZREAL ZA SWOJEGO GŁÓWNEGO WROGA – Egipskie wojsko ma się coraz gorzej. Tak wynika z ujawnionych not dyplomatycznych. USA grozi Egiptowi już od dawna, że powinien skupić się na zwalczaniu terroryzmu, szmuglu przez granice i pomocy w wygaszaniu kryzysów w regionie. USA jest oburzone tym, że egipskie wojsko nadal uważa Izrael za głównego wroga – i to 31 lat po tym, jak podpisany został układ pokojowy między tymi krajami. (AP) Proszę módlcie się o dobre stosunki Izraela z Egiptem oraz o ich współpracę w zwalczaniu terroryzmu.

TERRORYSTYCZNY HAMAS ZACIEŚNIA STOSUNKI Z JORDANIĄ – Generał Mohamed Frichat, prowadzący operacje armii Jordańskiej spotkał się w poprzedni czwartek w Gazie z przywódcą Hamasu Ismaelem Haniją. W wywiadzie dla jordańskiej gazety Hanija dał wyraz swojej nadziei, że Jordania zacieśni swoje stosunki z Hamasem. Stwierdził też, że Jordania nie jest alternatywą dla arabskiego państwa wewnątrz granic Izraela. (Arutz-7)

NETANJAHU: KONFLIKT TRWA NADAL Z POWODU NIE UZNAWANIA IZRAELA – Korzeniem arabsko-izraelskiego konfliktu nie jest obecność Izraela w osiedlach ale w Tel Avivie i Jerozolimie, powiedział premier Netanjahu w poprzedni czwartek. „Ten konflikt będzie trwał nadal, ponieważ Izrael nie jest uznawany za państwo Żydów i nie ma woli doprowadzenie do końca konfliktu”. Dla porozumienia pokojowego ważne jest też, by arabowie zrzekli się swojego „prawa” do powrotu, bo nie można mieć żydowskiego państwa i jednocześnie pozwolić się zalać go przez miliony arabów. (Jerusalem Post)

ILOŚĆ ZAMACHÓW TERRORYSTYCZNYCH ZMALAŁA W STOSUNKU DO ROKU 2009 – W roku poprzednim zmalała ilość zamachów terrorystycznych względem roku 2009. Jak podały w poprzedni czwartek służby bezpieczeństwa Shin Bet w 2010 roku zarejestrowano 798 ataków terrorystycznych dokonanych przez Arabów, podczas gdy w 2009 roku było ich 1.354 (z tego 378 podczas operacji antyterrorystycznej „stopiony ołów” w Gazie). Dziewięć osób zostało zamordowanych przez terrorystów w 2010r, sześć mniej niż w 2009. Ilość osób rannych w zamachach znacznie zmalała: z 234 do 28 w roku poprzednim. Żaden z zamachów nie był zamachem samobójczym. (INN)

PRZYBYSZE PO RAZ DRUGI – Imigracja do Izraela w końcu roku 2010 wzrosła o 16%, po raz drugi po sporym wieloletnim okresie spadku. W roku 2010 było to zwłaszcza spora ilość 1650 przybyszy z Etiopii. W roku 2009 przybyło stamtąd zaledwie 140. Wielu „Olim” nowych imigrantów przybyło w zeszłym roku z ameryki Południowej. Nadal z krajów byłego Związku sowieckiego przybywa najwięcej imigrantów. Z USA przyjechało także więcej (o 6%) imigrantów jak w poprzednich latach. (INN) Proszę módlcie się, żeby Izrael był w stanie przyjąć wszystkich przybyszy i pomóc wielu biednym z przybywających z Etiopii, Ameryki Południowej i krajów byłego ZSRR.

BYŁY IZRAELSKI PREZYDENT SKAZANY – Były izraelski prezydent Moshe Katsaw został skazany za gwałt, napady seksualne i zmuszanie. To był „smutny dzień w Izraelu” tak skomentował wyrok premier Netanjahu. Wyrok jest dowodem, że w Izraelu jednakowe prawo jest dla wszystkich obywateli, niezależnie od pozycji i stosunków. Jest to także świadectwem tego, że Izrael dużą wartość przypisuje zasadom demokracji. (Jerusalem Post)

IZRAEL MA 7,6 MILIONA MIESZKAŃCÓW – Jak podaje główne biuro statystyczne z końcem 2010 roku żyło w Izraelu 7.695.000 mieszkańców. Około 5.802.000 (75,4 %) było Żydów, 1.573.000 (20,4 %) Arabów. 320.000 (4,2 %) należało do innych grup etnicznych. Oficjalnie przybyło do Izraela 19.000 Żydów, co stanowi wzrost o 16%. (Haaretz) „Pan, wasz Bóg, rozmnożył was, i oto dzisiaj jesteście liczni jak gwiazdy na niebie“ – 5. Mojż. 1,10.

NOBLE POTWIERDZA ODKRYCIE NAJWIĘKSZYCH ZŁÓŻ GAZU W IZRAELU – Firma Noble Energy Inc. potwierdziła, że złoża Levieathan położone u wybrzeża zawierają gaz o wartości szacowanej na 70 miliardów Euro. Są to największe dotąd znalezione złoża. Powinny być wystarczająco duże by zaspokoić potrzeby Izraela na 100 lat i pomogą zmienień kraj importujący energię w jej eksportera; uniezależnią go też od dostaw z Europy i Rosji. Pole gazowe znajduje się 130 km od Hajfy. (Wall Street Journal)

WŚCIEKLI MUZUŁMANIE OTOCZYLI DOMY CHRZEŚCIJAN – Jak zostało dopiero teraz podane 26 grudnia sytuacja w Jakarcie doprowadzona została do wrzenia, kiedy grupa wściekłych muzułmanów wspierana przez policję otoczyła domy zamieszkałe przez chrześcijan. Powód: „nie autoryzowane spotkanie religijne”. Chrześcijanie mówią, że około 100 członków protestanckiego kościoła domowego w Batak (Batak Christian Protestant Church, HKBP) zostało zmuszonych przez podburzoną tłuszczę do ucieczki ze wsi Rancaekek Wetan. Szef policji Hendro Pandowo twierdzi, że sytuacja we wsi nadal jest napięta. (Worthy Christian News) „Panie! Słuchaj modlitwy mojej, Usłycz błaganie moje! Przez wierność swoją wysłuchaj mnie w sprawiedliwości swojej!” – Psalm 143,1

OBAMA MUSI PRZEJŚĆ NA ISLAM W PRZECIWNYM RAZIE NADAL BĘDĄ ATAKI NA USA – Przywódca islamskich rebeliantów groził w radio w poprzedni poniedziałek atakami na USA. „Mówimy amerykańskiemu prezydentowi Obamie, że powinien islam mieć w sercu, zanim przyjdziemy do jego kraju” – powiedział Fuad Mohamed. Al-Shabab dotychczas nie dokonała ataku poza Afryką, ale zachodnie służby bezpieczeństwa już od dawna mają ją na celowniku, ponieważ grupa ta szkoli młodych Amerykanów. Do tej pory do Somalii poleciało na szkolenie 20 ochotników i co najmniej 3 zostało „wykorzystanych” w atakach samobójczych w Somalii. Al-Shabab kontroluje południe i środkową część Somalii i po swojej stronie ma setki zagranicznych żołdaków rekrutujących się głównie z radykalnych mieszkańców Afryki Wschodniej. Ta grupa terrorystyczna chce strącić rząd wpierany przez ONZ, który posiada 8.000 żołnierzy głównie z Ugandy i Burundi. Al-Shahab w skoordynowanych atakach zabiło w Ugandzie 76 osób. Podała również że czuje się zobowiązana wobec Al-Kaidy a podejrzewa się także, że Somalia ukrywa mózgi ataków na amerykańską ambasadę w Ugandzie w 2008 roku kiedy to zginęło 224 osób. (Fox News)

DO ŚMIECHU: ZACHOWANIE REGUŁ ALE TAK NA PÓŁ GWIZDKA – Pewien 34 letni niezamaskowany mężczyzna napadł niedawno z nożem w ręku na stację benzynową w Aszkelonie. Kamera ochrony zrobiła mu dokładne foto, podczas gdy pocałował mezuzę (kapsułę z fragmentami Pisma) na drzwiach, (co pobożni Żydzi czynią) zanim zażądał gotówki. Potem uciekł pieszo – być może dlatego że był piątek wieczór a sabat nie wolno jeździć samochodem. (JTA)

WASZE DATKI SĄ BARDO WIELE WARTE – Proszę pomóżcie nam nadal wspomagać ofiary terroru i inne rodziny, które żyją w ubóstwie oraz ludziom starszym będącym w potrzebie. Więcej informacji uzyskacie w naszym biurze w Monachium pod tel.: 0049 89 566 595 lub na stronach internetowych http://www.visionfuerisrael.de/spenden. Z góry serdecznie dziękujemy.

Dziękujemy Panu za Wasze modlitwy

Barry, Batya i zespół VfI

tłum z niem. MWNсайта