Monthly Archives: sierpień 2011

Tu nie chodzi o sukcesję, lecz o ofiarę

(Temat może dla nas uboczny, ale ta japońska mentalność  (świecka przecież) zrobiła na mnie wrażenie i to w takim kontraście,… dokonałem trochę skrótów, aby nie zanudzać ale zostawić istotę -tłum.)

 

Neil Cole

Czytałem dziś rano gazetę i uderzył mnie kontrast między dwom artykułami. Ten kontrast mówi o obecnym stanie kościoła we współczesnej Ameryce i mówi o czymś, co, jak sądzę, wkrótce pojawi się jako poważna pozbawiająca sił choroba w kościele.

Pierwszy artykuł zajmował się kilkoma emerytowanymi obywatelami Japonii, którzy utworzyli zespół nazwany „Skilled Veterans Copr”.  Stworzyli go jako wolontariusze, aby wejść do atomowej elektrowni w Fukushima i wykonać kilka niezbędnych napraw, aby młodsi pracownicy nie musieli tego robić. Najmłodszy w tej grupie ma 60 lat a najstarszy 78.  To są prawdziwi bohaterzy. Pomyśleli, że nie zostało im dużo życia, jak młodszemu pokoleniu i odczuli na sobie odpowiedzialność, ponieważ korzystali z pracy tej nuklearnej elektrowni przez dłuższy czas. Dodają również to, że ich komórki reprodukują się w zwolnionym tempie, więc zajmie więcej czasu wykształcenie się raka i ewentualna śmierć z tego powodu, a oni i tak szybciej umrą. Prawdą jest, że chcą poświęcić swoje własne życie, aby pokolenie ich dzieci nie musiało tego robić. Strona internetowa wzywająca wolontariuszy stwierdza: „To jest naszym obowiązkiem wobec następnego pokolenia i tego, które przyjdzie po nich”.

Drugi artykuł zajmował się podejrzeniem, że zostało przegłosowane odejście Roberta H. SHuller’a z rady dyrektorów Chrystal Cathedral. Później kościół wydał oświadczenie, w którym stwierdzono, że nie zostało to przegłosowane, ale że nie jest już członkiem z prawem głosu. Nota nie informuje, że to syn Shullera (który kilka lat temu został usunięty z kościoła), był autorem pierwotnego komentarza, co wskazuje na to, że w Chrystal Catherdral ciągle jest pełen dramaturgii, nawet bez bożenarodzeniowego widowiska (to przytyk do praktyki tego kościoła, gdzie chwalono się tym, że zorganizowano bożenarodzeniową szopkę za 600.000$ z autentycznymi zwierzętami, aktorami, fruwającymi aniołami itd… -przyp. tłum.)

Tak jak kościół ten był prekursorem fenomenu mega kościołów, tak jest, moim zdaniem, on znakiem obrazującym nadchodzący problem, którym amerykański mega kościoły muszą się zająć i to szybko. Kilka lat temu Shuller odszedł na emeryturę zostawiając kościół w rękach swego syna. Niedługo później syn został zwolniony, a jego miejsce w kościele zajęła córka Shullera. Frekwencja spadała do tego stopnia, że teraz trudno jest znaleźć publiczność w czasie telewizyjnych pokazów, ponieważ jest tak dużo pustych siedzeń. Co bardziej uderzające niż słabe uczestnictwo to wysokie długi i brak finansowych zasobów. Ten kościół doszedł do bankructwa, wysprzedaje swoje mienie i robi wszystko co tylko możliwe, aby utrzymać się na powierzchni, równocześnie gwałtownie tonąc.

Co mają wspólnego te dwa artykuły? Odchodzące na emeryturę przywództwo jest odpowiedzialne za wychowanie i wprowadzenie następnego pokolenia. W jednym przypadku ojcowie reagują bohaterską ofiarą na rzecz swoich dzieci i wnuków, a drugim przypadku starsze przywództwo nie przygotowuje właściwie następnego pokolenia i pozostawia tonący statek w rękach skonfliktowanego rodzeństwa, podczas gdy 84 letni ojciec nadal usiłuje, na ile tylko może, trzymać władzę aż do chwili, gdy ostatecznie zostaje zmuszony do odejścia.

Większość mega kościołów w Ameryce jest prowadzona przez dynamicznych pastorów założycieli. Ci przywódcy starzeją się i w wielu przypadkach są już w wieku emerytalnym, lecz ciągle prowadzą tak, jakby byli nieśmiertelni. Tak nie jest i jeśli nie wzbudzą następnego pokolenia i nie przekażą pałeczki również będą świadkami tego jak ich służby usychają i umierają podobnie jak w Chrystal Catherdral.

Większość tych starszych przywódców ma dzieci, które same dorosły do pozycji przywódców, całkiem podobnie jak u Shullerów. O ile niektórzy z nich dobrze sobie poradzili z uwalnianiem swoich synów, innym tak dobrze nie poszło. Szczerze mówiąc jest to trochę szokujące, że tak wielu umieściło synów na swoich miejscach, jakby to była jakiegoś rodzaju królewska monarchia czy prywatny rodzinny biznes. Billy Grahama zastąpił syn Franklin. Jerry Fallwell został zastąpiony przez syna, wpływy Charlesa Stanley’a są teraz przyćmiewane przez Andy’ego, choć nie zawsze to przekazanie szło gładko. Tak naprawdę, wiele z tych sukcesji nie poszło dobrze, tak jak w przypadku fiaska Shuller’a. Tuż o rzut kamieniem od Chrystal Catherdral jest Calvary Chapel of Costa Mesa gdzie senior Chuck Smith zmaga się ze sprawami sukcesji, a z tego co słyszałem jego syn, również pastor i autor wielu książek, nie jest już brany pod uwagę.

Należy oddać im to, że wychowali swoje dzieci tak, że idą za Panem i prowadzą kościoły i za to należy im się cześć, lecz problemem jest to, że sposób w jaki ten kościół jest budowany nie daje się dobrze przekazywać dalej. Przywódca, który może zbudować mega kościół nie jest tym typem przywódcy, który z łatwością radzi sobie z przekazywaniem służby innym i tutaj leży problem.

Osobiście uważam, że sukcesja nie jest rzeczywistym problemem, lecz jest symptomem większego problemu. Problem stanowi to, że przywództwo z poprzedniego pokolenia nie przekazuje dobrze pałeczki, ponieważ trzyma ją przy sobie zbyt długo. Sławni nauczyciele nie wydają następnego pokolenia nauczycieli, lecz raczej trzymają się swoich wpływów, co buduje zależności nie dających reprodukcji.

[…]

Jednym z ważnych fragmentów Pisma, które mogliśmy czytać dziesiątki razy, lecz nigdy nie zastanawialiśmy się nad nim w świetle stanu dzisiejszego przywództwa, jest proste stwierdzenie Pawła w liście do Filipian, gdzie pisze:

„Przeto, umiłowani moi, jak zawsze, nie tylko w mojej obecności, ale jeszcze bardziej teraz pod moją nieobecność byliście posłuszni; z bojaźnią i ze drżeniem zbawienie swoje sprawujcie. Albowiem Bóg to według upodobania sprawia w was i chcenie i wykonanie” (Flp. 2:12-13).

Dobrze znamy te słowa. Były głoszone, słyszane czy czytane jako przesłanie na temat pracy nad swoim zbawieniem i tego, co to znaczy. Jak często jednak poświęcaliśmy czas aby zastanowić się nad pierwszym zdaniem skierowanym do tego kościoła, który, jak się okazuje, miał się lepiej pod nieobecność Pawła, niż w czasie jego obecności. To jest, przyjacielu, wspaniałe oświadczenie i być może nawet jest oskarżeniem przeciwko obecnemu typowi przywództwa, jakie obowiązuje w większości kościołów.

Nie potrzebny jest nam plan sukcesji, jakby współcześni przywódcy byli tak cenni, żebyśmy musieli spędzać godziny czy dni, starając się wymyślić, jak ich zastąpić innymi dynamicznym przywódcami, którzy są równie podatni na te same słabości. To czego rzeczywiście nam potrzeba to przywódców z sercem ofiarnym, którzy są bardziej zainteresowani duchowym powodzeniem swoich duchowych dzieci niż własnym i którzy będą prowadzić kościół w taki sposób, aby inni mieli nawet większe uprawomocnienie do przywództwa niż to poprzednie przywództwo. Bardziej od sukcesji potrzebna nam jest ofiara podobna do tej, którzy złożyli ojcowie z Japonii.раскрутка

Codzienne rozważania_09.08.11

Chip Brogden

wszystko poddałeś pod stopy jego. A poddawszy mu wszystko, nie pozostawił niczego, co by mu poddane nie było. Teraz jednak nie widzimy jeszcze, że mu wszystko jest poddane” (Hbr. 2:8).

Pomimo tego, że Jezus jest Panem, nie każdy to rozpoznaje, docenia i uznaje. „Przeciwnik nasz, diabeł, ciągle chodzi jako lew ryczący, szukając kogo by pochłonąć” (1Ptr. 5:8). To, że istnieją pewne duchowe moce, które nadal aktywnie opierają się Chrystusowi, jest wystarczającym dowodem tego, że nie jeszcze wszystko jest pod Jego stopami.

Obserwujemy również obecność grzechu, ubóstwa, chorób, śmierci i zła jako znaczą część tego świata, w którym żyjemy. Tak więc ciągle jest jeszcze dużo do zrobienia jeśli chodzi o umieszczenie wszystkiego pod Jego stopami. Lecz obecność wyrazu „jeszcze” wskazuje na to, że ostatecznie zobaczymy jak wszystko zostanie Jemu poddane. Chodzi o to, że, w odpowiednim czasie, Boże Cele zostaną wypełnione a my będziemy świadkami tego, jak wszystko jest Jemu poddane – nawet jeśli „jeszcze” nie widzimy tego.

– – – – – – –

©2011 InfiniteSupply.Org  Można rozpowszechniać w celach niezarobkowych pod warunkiem umieszczenia tej informacji.  Podziel się tym z przyjaciółmi.

Share your comments: http://InfiniteSupply.Org/august9

продвижение

Gwałceni i plądrowani w muzułmańskim świecie

Raymond Ibrahim

FrontPageMagazine.com

31 maja 2011

Oryg.: http://www.meforum.org/2920/raped-and-ransacked-in-the-muslim-world


Huwaini: „jeśli chcę niewolnicy do seksu, idę na rynek, wybieram którąkolwiek kobietę chcę i kupuję ją”.

Plądrowanie własności, niszczenie życia i godności chrześcijan w świecie islamu: czy to przypadek, skutek ulubionych winowajców Zachodu – ubóstwa, ignorancji i krzywdy – czy też systematyczne działanie całkiem spójne z ideologicznym wsparciem?

Zastanówmy się nad ostatnimi wydarzeniami z muzułmańskiego świata:

Pakistan: Muzułmański rolnik zaorał chrześcijański cmentarz traktorem, aby nielegalnie przejąć ziemię. Młoda chrześcijańska matka została zgwałcona przez sześciu muzułman. „W obu przypadkach policja osłoniła sprawców”.

Irak: Młody chrześcijanin został porwany i ścięty; jego rodzina nie miała 70.000 Euro na zapłacenie porywaczom okupu. „Mordercy mieli za cel upokorzyć chrześcijan, aby ci w przyszłości byli bardziej chętni do płacenie żądanych kwot”.

Egipt: Chrześcijańskie dziewczyny nadal są porywane i zmuszane do nawrócenia bądź konkubinatu (co oznacza to samo) i „trzymane jak prawdziwe niewolnice”.

Jeśli posłucha się popularnego muzułmańskiego kaznodziei Abu Ishaq al-Huwaini to nic z tych rzeczy nie zdziwi:

“Gdybyśmy tylko byli w stanie poprowadzić inwazję dżihadu co najmniej raz do roku, a jeśli możliwe to dwa czy trzy razy, to wielu ludzi zostało by muzułmanami. A jeśli ktokolwiek nie chce płacić dawa i stoi na naszej drodze, musi zostać zabity bądź wzięty jako zakładnik, jego posiadłości zaś, kobiety i dzieci skonfiskowane. Takie bitwy napełnią kieszenie mudżahedina, który może wrócić do domu z 3 czy 4 niewolnikami, 3 czy 4 kobietami i 3 czy 4 dziećmi. Może to być bardzo zyskowny biznes jeśli pomnożymy każdą głowę przez 300 czy 400 drahm. Może  stanowić to materialne zabezpiecznie, ponieważ wojownik dżihadu, w okresie potrzeby, zawsze może sprzedać jedną z tych głów (co oznacza niewolnictwo). [arabski oryginał TUTAJ].

Huwaini naprawdę wypowiedział te skandaliczne słowa około 18 lat temu, lecz jak tylko zostały one ostatnio odkryte, zaproszono go do „wyjaśnienia” swojego stanowiska w Hikma TV zeszłego tygodnia. Zdumiewające, choć zaczął mówiąc, że słowa te zostały „wyjęte z kontekstu”, mimo wszystko potwierdził je, używając jeszcze bardziej nieokrzesanego języka, mówiąc, że islam usprawiedliwia plądrowanie, zniewalanie i gwałcenie niewiernych (Al Youm 7 posiada cały wywiad, z którego wyjątki cytuję poniżej.)

Zdaniem Huwaini po zdobyciu przez muzułman nie muzułmańskiego kraju – oczywiście dzięki ofensywie dżihadu – własności i osoby tych niewiernych, którzy nie zgodzą się nawrócić i płacić jizya (podatku nakładanego na nie-muzułmańskich obywateli kraju) i żyć jako poddani dimmis (to arabski termin służący do określenia nie-islamskiej uciskanej populacji, która ma niegodziwy dyshonor mieszkać w pokonanych przez islam ziemiach – przyp. tłum.) mają być uważane za Ghanami czy „wojenne łupy”.

Huwaini cytuje  jako swój autorytet Koran – pyszniąc się tym, że zawiera on cały rozdział pod tytułem „łupy”, oraz sunnę Mahometa, szczególnie słowa zapisane w sławnych hadit muzułman sahih, gdzie prorok zaleca muzułmańskim armiom oferować nie-muzułmanom do wyboru: nawrócenie, ujarzmienie lub śmierć/niewolnictwo.

Huwaini powiedział, że niewierni jeńcy, “łupy wojenne”, mają być rozdzielani między muzułmańskich wojowników i dostarczeni na „rynek niewolników, gdzie są sprzedawane niewolnice i konkubiny”. Do tych ostatnich odnosił się przy pomocy dehumanizującej je nazwy z Koranu, „ma malakat aymanukum” – „co posiada twoja prawa ręka”- w kontekście seksualnego niewolnictwa: „Idziesz na rynek i kupujesz ją, a ona staje się jak twoja legalna małżonka, pomimo że nie ma umowy, świadka czy czegokolwiek innego w tym rodzaju – i jest to uzgodnione na mocy ulema”.

“Innymi słowy – wnioskuje Huwaini – jeśli chcę niewolnicy do seksu, idę na rynek, wybieram którąkolwiek kobietę chcę i kupuję ją”.

Aby jednak muzułmanie nie zaczęli napadać na wszystko i wszystkich, Huwaini uważnie podkreślił, że islam zabrania muzułmanom plądrowania i zniewalania nominalnych czy choćby nawet „heretyckich” muzułman, takich jak shias (druga co do wielkości po sunnitach denominacja islamu – przyp. tłum.). Jako przykład podał wojnę irańsko iracką, mówiąc, że sunnitom nie wolno było zniewolić i wykorzystać kobiety shia, ponieważ „ona nadal jest muzułmanką, a więc uważana za wolną”.

Niestety stanowisko Huwainiego nie jest „radykalne”. Należy przypomnieć o tym, że szejk Gamal Qutb został zapytany w telewizyjnym programie na żywo czy islam dopuszcza do tego, aby mężczyźni gwałcili schwytane przez siebie kobiety. Ten jednorazowy, wielki mufti najbardziej autorytatywnego uniwersytetu islamu, Al. Azhar, instytucji, która wydała kiedyś fatwę „karmienia piersią dorosłych”*), odmówił odpowiedzi na to pytanie, a naciskany, stracił panowanie nad sobą.

Wróćmy teraz do okrucieństw z początku artykułu i zadajmy pytanie: czy w świetle powyższego jest może być w ogóle dziwne, że chrześcijanie żyjący w islamskim świecie są zwyczajowo gwałceni i plądrowani, kiedy „humanitarny” Zachód ziewa?

Raymond Ibrahim jest drugim dyrektorem Middle East Forum.

– – –

*) Dość głośna (chyba nie u nas) sprawa wydania zalecenia, aby karmiące kobiety, muzułmanki, karmiły piersią dorosłych mężczyzn np. w pracy, co podobno wynikało z przepisów prawa koranicznego. Autentyk!! z czerwca ubiegłego roku (p. linkowany artykuł Raymonda) oraz w j.polskim „Absurdy islamu uzasadnieniem dla przemocy

оптимизация сайта определение

Codzienne rozważania_08.08.11

Chip Brogden

Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią” (Mat. 5:7)

Bóg jest „bogaty w miłosierdzie” (Ef. 2:4). Wejście do Jego Królestwa zasadza się na łasce, miłosierdziu i przebaczeniu. Żyć w Jego Królestwie to doświadczać każdego dnia łaski, miłosierdzia i przebaczenia Bożego. Natura Królestwa odzwierciedla cechy charakteru Króla. Jeśli tak jest to jak możemy twierdzić, że jesteśmy reprezentantami Królestwa Miłości i nie przebaczać za darmo, jak nam przebaczono? Jeśli zostało nam przebaczone przez Boga to my mamy obowiązek przebaczać innym, nie ze względu na nich czy na nas, lecz ze względu na Królestwo.

Byłoby niezrozumiałe twierdzić, że jest się królem i kapłanem Królestwa opierającego się na przebaczeniu grzechów i równocześnie dopuszczać nieprzebaczenie i zgorszenie w osobistym życiu. Trudno będzie uwierzyć ludziom, że Bóg może im przebaczyć, jeśli Jego właśni ludzie nie są wstanie przebaczać jedni drugim..

————

Share your comments: http://InfiniteSupply.Org/august8

©2011 InfiniteSupply.Org  Można rozpowszechniać w celach niezarobkowych pod warunkiem umieszczenia tej informacji.  Podziel się tym z przyjaciółmi.раскрутка

Jak zachowywać sabat


Chip Brogden

http://theschoolofchrist.org/articles/how-to-keep-the-sabbath.html 


Syn Człowieczy jest Panem sabatu” (Mt. 12:8).

Sabat (jak wszystko inne w Starym Przymierzu) wskazuje na duchowe wypełnienie w Chrystusie. Jezus nie jest związany żadnym prawem, regułą czy tradycją, które mówią ‘będziesz…’ czy ‘nie będziesz’. On jest Panem Sabatu; Sabat nie jest panem nad Nim.

My, którzy jesteśmy w Chrystusie zachowujemy Sabat, lecz Sabat nie jest dla nas dniem tygodnia. Z pewnością nie jest dniem uczestnictwa w religijnych nabożeństwach. Nie ma nic wspólnego z kalendarzem. Jeśli chcemy zachowywać sabat musimy tylko przebywać, trwać i mieszkać w Chrystusie,  tak jak winorośle przebywają, trwają w Krzewie Winnym. Ponieważ winorośl odpoczywa w Krzewie. Winorośl ani nie zmaga się ani nie martwi, ani nie zmusza sama siebie, wysilając się, aby wydać owoc, lecz po prostu żyje w jedności z Krzewem i w tym sensie odpoczywa. Winorośl ufa Krzewowi, że wyda owoc i to jest zasada sabatowego odpoczynku.

Widzimy to odpocznienie w Chrystusie. Mogłoby się wydawać, że jako Syn Boży miał wolność i swobodę mówić i czynić cokolwiek Mu się podobało. Lecz on szczerze stwierdził: „Niczego nie czynię sam o od Siebie. To Ojciec, który mieszka we mnie czyni uczynki, które ja czynię”.

To jest, przyjacielu, odpoczynek. Jezus był mistrzem sztuki zachowywania sabatowego dnia. Co to znaczy? To znaczy, że ja niczego nie czynię z siebie. Moje nauczanie nie jest moim własnym, lecz należy do Tego, który mnie posłał. Ja nie robię niczego, z wyjątkiem tego co widzę, że mój Ojciec czyni i nie mówię niczego, oprócz tego co słyszę, że Ojciec mówi. To jest nadzwyczajne i to właśnie znaczy odpocząć w Panu.

Nasza relacja do Chrystusa ma być dokładnie taka sama, jak Chrystusa relacja do Ojca. Niczego nie czynię bez Chrystusa. Niczego nie mówię bez Chrystusa. Niczego nie czynię i niczego nie mówię ze swej własnej mocy, lecz ufam życiu Pana Jezusa, że zrobi we mnie i przeze mnie to, czego ja zrobić nie mogę.

Jeśli chcesz, jest to takie miejsce, które Paweł opisuje w Gal. 2:20: „Żyję już nie ja, lecz Chrystus żyje we mnie”. Nie ja, lecz Chrystus.  To jest tajemnica chrześcijańskiego życia. Tak miało być od samego początku. Pamiętasz, że pierwszy dzień życia Adama, po tym, gdy został stworzony, był dniem odpoczynku. W ten sam sposób zaczyna się życie chrześcijanina. Jeśli ktoś jest w Chrystusie, to Biblia mówi, że jest nowym stworzeniem. Jesteś narodzony(a) na nowo; narodziłeś(aś) się z wysokości. Pierwszą lekcją jakiej się uczysz w tym duchowym życiu w Chrystusie nie jest działanie, lecz bycie; to nie pracowanie, lecz odpoczywanie.

Jakże rozczarowujące jest to, że ten wszeteczny kościół – religijne systemy – nie uczy cię tego, jak wejść do odpocznienia, lecz chce natychmiast zatrudnić cię do pracy. Tak więc, zamęczasz się, starając się być świętym, starając się być bardziej podobnym do Chrystusa, starając się bardziej podobać ludziom, pastorowi, starszym, innym członkom kościoła i czasami czujesz się tak, jakby tego nigdy nie było dość. Nidy nie jesteś w stanie dać wystarczająco dużo, nigdy nie możesz wystarczająco dużo udzielać się ochotnie, nigdy wystarczająco dużo uczestniczyć. A to poczucie winy, które odczuwasz za każdym razem, gdy mówisz: „nie” czy za każdym razem, gdy czujesz, że nie robisz na tyle dużo ile trzeba!

Twoim pierwszym dniem w Chrystusie był dzień odpoczynku. Nie pozwól się teraz związać kalendarzem. Pierwszy „dzień” w Chrystusie może zająć tygodnie czy lata. Postępujemy zgodnie z zasadą sabatowego dnia i nie mówimy tutaj o 24 godzinnym okresie. To jest coś, czego uczysz się i w czym chodzisz przez resztę swojego życia. Nieszczęściem jest to, że ludzie nie zaczynają od odpocznienia w Chrystusie. Zostają zbawieni i ruszają do pracy dla religii a skutek jest taki, że są podobni do niewolników żyjących w Egipcie, zamiast być podobni do Hebrajczyków żyjących w ziemi mleka i miodu. Po wielu latach niewolnictwa zostają zinstytucjonalizowani i myślą, że tak ma wyglądać chrześcijańskie życie.

No tak, tak jest dla wielu ludzi, lecz tak być nie musi. Twój pierwszy dzień w Chrystusie jest dniem odpoczynku. Praca przyjdzie, lecz twój pierwszy dzień jako nowego stworzenia w Chrystusie jest dniem odpoczynku.  Będzie też dniem odpoczynku dopóki nie nauczysz się tego, co to znaczy trwać w Chrystusie, przebywać w Chrystusie, odpoczywać w Jego skończonym dziele. To jest podstawą wszystkiego innego. Jeśli wyraz „sezon” pomoże ci to zrozumieć lepiej niż wyraz „dzień” to myśl o tym jako o sezonie sabatowym. Niemniej, pierwszą lekcją jest nauczyć się tego, jak odpoczywać. To jest zasada Sabatu.

Mam nadzieję, że zaczynamy dostrzegać, jak daleko to idzie. Z tej perspektywy widzisz jak głupie jest bicie piany na temat soboty, niedzieli, sabatowego dnia czy dnia Pańskiego, tego co możesz robić, a czego nie możesz. To są argumenty dla małych dzieci. Dojrzejmy. Odłóżmy na bok to co dziecinne i stańmy się mężczyznami i kobietami, ludźmi którzy posiadają duchową mądrość i rozeznanie. Bóg jest za twoim duchowym stanem, duchowym wynikiem i aby to uzyskać, wchodzi do pracy głęboko w twoim sercu. To jest podstawa Nowego Przymierza.

– – – – – – – – – – – – – –

** If you liked this message, check out the 4-part audio series:
http://theschoolofchrist.org/listen/the-lord-of-the-sabbath.html

Wasz brat,

Chip Brogden
http://TheSchoolOfChrist.Org
раскрутка

Codzienne rozważania_07.08.11

Brogden Chip

Gdyż w wierze, a nie w oglądaniu, pielgrzymujmy” (2Kor. 5:7).

Pozostaje nam pytanie: Co widzimy? Wielu ludzi patrzy i niczego nie widzi. Patrzą na ten świat i wierzą we wszystko, co on mówi. Innym oczy zostały otwarte, aby widzieli tak, jak Pan widzi. To objawienie, czy odsłonięcie, uzdalnia nas do życia w tym świecie mając do niego równocześnie dystans. To widzenie uzdalnia nas do pokonywania tego świata i demonstrowania, że Chrystus jest Wszystkim we Wszystkim. Nie musimy żyć według tego, co widzimy, lecz zgodnie z Prawem Ducha Życia w Chrystusie.

Oby Bóg pokazał nam, kim jesteśmy i oby Bóg podniósł nas, abyśmy chodzili godni powołania, którego nam udzielił.

– – – – – – – – – – – – – – – – – – – – –

 Share your comments:http://InfiniteSupply.Org/august7

©2011 InfiniteSupply.Org  Można rozpowszechniać w celach niezarobkowych pod warunkiem umieszczenia tej informacji.  Podziel się tym z przyjaciółmi.

aracer

Codzienne rozważania_6.08.11

 

Chip Brogden

” I zwróciwszy się na osobności do uczniów, rzekł: Błogosławione oczy, które widzą, co wy widzicie. Powiadam wam bowiem, iż wielu proroków i królów chciało widzieć, co wy widzicie, a nie ujrzeli, i słyszeć, co wy słyszycie, a nie usłyszeli” (Łk. 10:23,24).

Celem chrześcijaństwa nie jest nauczanie ludzi czy poprowadzenie ich w modlitwie, lecz jest nim: przedstawić ich Człowiekowi. Wolałbym dać 30 sekund widzenia niż 30 lat głoszenia. Ludzie mogą słuchać mnie całe życie, jak głoszę, i nie zrozumieć ani jednego słowa, lecz jeśli Pan otworzy im oczy, aby WIDZIELI Tego, kogo głoszę, na pewno zrozumieją wszystko.

—————

Share your comments: http://InfiniteSupply.Org/august6

©2011 InfiniteSupply.Org  Można rozpowszechniać w celach niezarobkowych pod warunkiem umieszczenia tej informacji. Podziel się tym z przyjaciółmi.

раскрутка сайта